Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Justyna_26

Alergia u dzieci

Polecane posty

hej dziewczyny, wczoraj dałam małej pierwszy raz na obiadek rybkę (mintaja) i jest ok, żadnych wymiotów, bólów brzucha, na skórze też nic się nie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez na stole króluje mintaj,albo limanda żółta.I ani jednej plamki na twarzy::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!! Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!! Zdrowia zwłaszcza dla naszych maluchów:) Długo mnie nie było ale jakoś nie miałam kiedy siąsc do neta a jeszcze na Święta wyjechałam więc już w ogóle nie miałam styczności z komputerem. Nawet jeszcze nie zdąrzyłam przeczytac co tam napisałyscie i co u Was słychac:) Zauważyłam natomiast, że mamy nowe koleżanki na forum z czego się bardzo ciesze. U nas jest na razie dobrze, problemów ze skórką nie mamy :) Zaczęłam małej podawać winogrono różowe i bardzo chętnie je, zresztą od kiedy wyszły jej ząbki bardzo chętnie gryzie. Winogrono jest ok więc spokojnie jej daję tylko najpier obieram ze skórki i usuwam pestki. Próbuję jej też podac banana ale takie normalnego nie ze słoiczka. Wczoraj jej dałam i chyba było okey. dzisiaj jej dałam trzy plasterki wymieszane z jabłuszkiem i morelkami ze słoiczka i zobaczę jutro jak będzie. Może akurat nic jej nie bedzie... Próbowałam jej też podac paróweczki takie morlinki dla dzieci ale jeszcze sobie z gryzieniem nie radziła. Teraz już wyszedł jej kolejny zabek wiec za jakis czas spróbuję znowu, moze tym razie pójdzie lepiej. No i co szykujemy się do szczepienia:( Aż się boję co to będzie po tym szczepieniu. Po ostatnim przez prawie 3 tygodnie wysypka wyłaziła :( No ale tym raziem szczepimy tylko Infanrixem już bez żółtaczki więc może te reakcje alergiczne będą słabsze- mam przynajmniej taką nadzieje. Dobra na razie zmykam bo muszę się pouczyć natomiast jak będe miała chwilke to sie odezwe no i poczytam dokładnie co tam u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna fajnie,że jesteś :) U nas też było dobrze, wprowadziłam małej do diety rybkę :) i wczoraj do diety banana ze słoiczka hippa, ale dziś podbródek i szyja z przodu czerwona. mam tylko nadzieję,że to nie opóźniona reakcja na rybę :( bo chcialam skorzystac z dobrej passy i tylko 3 dni odczekalam od ryby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w środę u pediatry i zapytałam jej jaka może być przyczyna tego,że córcia wymiotuje po drożdżowych produktach, ale czułam się w rozmowie z nią jak z koleżanką, a nie z lekarzem, bo ja jej tu wykładam, że już jak karmiłam to musiałam eliminować z diety drożdże, a ona na to żebym jej bułkę kukurydzianą dała :o (a bułka kukurydziana to przecież też na drożdżach rośnie) a druga rada to "poczekamy, zobaczymy co będzie dalej, może wyrośnie z tego" . Czyli generalnie żadnej porady nie dostałam, oczywiście mówiłam że nie o mąkę chodzi, bo przecież jest np.w kaszkach. W ogóle nie robiłabym takiego "halo" z tych drożdży, ale mała już nie chce kaszek, bo papkowate są i wolałaby coś gryzionego. Wiem,że mi tu cycuszkijakmarzenie pisała,żebym na zakwasie jej dała pieczywo, ale boję się (ona tak wymiotowała wtedy, aż mi jej szkoda prowokować) bo poczytałam trochę o zakwasie i tam też wytwarzają się drożdże, tylko takie dzikie więc pewnie mają podobną strukturę jak drożdże ze sklepu. Jestem w kropce, ale jak już coś spróbuję, to pewnie będze ten zakwas, bo bułka kukurydziana to sorry ale dziękuje za taką poradę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneeczko a tego banana ze słiczka już podawałas wcześniej?? Bo ja swojej córci jak podałam banana ze słiczka - też Hipp - to też ja na buzi wysypało i jak przeczytałam skład to oni tam chyba kwas cytrynowy dodaja a jak jej podałam zwykłego banan to żadnej wysypki nie ma a już dzisiaj 3 dzień jak jej daję!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to był akurat słoiczek "jabłka z bananami" i tam są jabłka, banany i wit.C, ale to jednak banan niewinny, bo coś mnie podkusiło :p i dałam jej tego znów, tak około jedenastej dziś, a skórka wygląda lepiej niż rano, więc jakby to był banan to by się pogorszyło, a już na pewno nie wyglądałoby lepiej, a rybkę też jadła wczoraj (bo smakuje jej lepiej od mięska:) więc uważam oba te produkty za pomyślnie wprowadzone. Cały czas też czekamy na dolne czwórki, których już wyraźny zarys widać spod dziąseł, więc może one mi tu brużdżą i skórę "psują" :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudno pisać, bo mój szkrab chodzi po mnie, ale sprawdziłam na stronie hippa i "pierwsze banany" mają w sładzie sok cytrynowy, czyli ten słoik sobie odpuszczę, a kupię normalnego banana ;) Poradziłam się jeszcze jednego pediatry apropo tych drożdży i powiedział,że można by zrobić posiew kału na grzyby, nie wiem tylko czy też mam czekać z tym do pełni? czy oddać prędzej? A dziś na kolację mała dostanie zupę mleczną w wersji mleko sojowe (isomil) z makaronem (ugotowanym osobno na wodzie) Justyna, a dawałaś już Dorotce żółtko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aneczka, pełnia do grzybów nic nie ma. Co do zakwasu, to trochę zachodu/czasu by samemu wyhodować, ale warto. Szybciej by było jakbyś miała znaną piekarnię i dopytała dokładnie o pieczywo pełnoziarniste, które na zakwasie bez drożdży. Podasz kromeczkę i wszystko będziesz wiedzieć. Co prawda zakwas piekarniany do domowego to pewnie też nie to samo (poszukaj na forach), ale zawsze to coś na początek. Jak uważasz. tu masz przepis na zakwas: http://chleb.info.pl/zakwas-porady-praktyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas od wczoraj znowu wysypka ale taka lekka dzisiaj się troche pogorszyło na buzi ale jeszcze nie ma stanu krytycznego więc na razie smaruję normalnie. Nie wiem od czego bo nic jej nowego nie dawałam chyba, że to opóźniona reakcja na banana - podawałam jej w środę, czwartek i piątek a wysypka pojawiła się wczoraj:( czyli w czwartej dobie. Mąż obstawia popcorn bo zjadłam jak w czwartek oglądaliśmy film no ale popcorn?? Przecież to ziarna kukurydzy - a kukurydze je pod postacia kleiku, chrupek i kaszek - olej i sól!! No nie wiem :/ Ja podejrzewam rybe bo w piatek zjadłam trochę dorsza w takich babeczkach z ciasta francuskiego :( Albo to ciasto francuskie:( Kurde tam był też groszek i kukurydza - co prawda z puszki no ale.. Tylko nie wiem bo ani ciasto nie miało jajek i mleka a i resztę już w jakiejś postaci jadła - groszek w zupie no a kukurydza to już wiadomo, i tylko tak ta ryba mi podejrzanie wyglada :( No zobacze teraz już nie jem takich rzeczy i zobaczymy czy przejdzie bo w następny poniedzialek szczepienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego się nie spodziewałam , w moim najbliższym mieście nie robią posiewów kału pod kątem grzybów. Pani w sanepidzie powiedziała, że może to i proste badanie, ale nie mają wytycznych i metodyki wykonywania, po czym dodała, że jestem już którąś z kolei osobą, która o to pyta, ale niestety oni nie robią. W największym szpitalnym labie też nie robią :( Tam to już w ogóle było zdziwienie, że o coś takiego pytam. Na szczęście w większym mieście robią, z tym ,że to dłuższa wyprawa i będę musiała męża zaangażować ( bo ja nie mam prawa jazdy;), a autobusami to trudno z dzieckiem) Buźka u córci ładniutka, ale nie daję jej bananów 3dzień, więc to jednak mogło być od tego:( jeszcze to sprawdzę. Justyna, ja bym popcorn zostawiła w spokoju;) Najbardziej prawdopodobna ryba według mnie, Ne=ie wiem czy Wam pisałam ,ale w kwestii odrobaczania, to moje dłonie są w świetnym stanie, nie wyskakują na nich niewiadomego pochodzenia swędzące wysypki. Wiecie, to było dość trudno wcześniej dobrze ocenić, bo te wysypki pojawiałay się różnie i w różnym natężeniu, ale teraz są już tak długo wolne od tego, że jestem pewna że to efekt odrobaczania. Mąż ma za to ładną skórę na plecach, a zawsze była mniej lub więcej ale zapryszczona :p Coż, u córci jak widzicie reakcje alergiczne są nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak tez myślałam ze to ryba:( Nietstety wczoraj musiałam zastosowac steryd bo skóra na wieczór zrobiła sie miejscami tak czerwona ze az gorąca :( Te najgorsze miejsca posmarowałam Aflodermem a reszte zmian słabszym Hydrocotyzonem. Dziś jest lepiej oby ta kuracja sterydowa było możliwie jak najkrótsza i oby jutro już nie trzeba było jej tym smarowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej i jak dziś malutka? Ja oddałam dziś (w końcu:p kupkę małej na posiew w kierunku grzybów. Wyniki za tydzień. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wczoraj było już lepiej ale dzisiaj rano znów na udach i twarzy zauważyłam drobną czerwoną wysypkę wiec kuracja od nowa dzis była i zobaczymy jutro może teraz się uda i zniknie bo to już prawie tydzień od tej ryby mija więc powinno zejść. Zobaczę jeszcze jak będzie wyglądała i albo na noc ją posmaruję hydrocortyzonem albo łagodniejszym ichtiolem jeszcze zobacze jak to będzie wyglądało po kąpieli. A teraz z miłych rzeczy - to moja córcia wczoraj po raż pierwszy całkiem sama przeszła prawie pół pokoju:)!!! Jak to zobaczyliśmy z męzem to byliśmy wniebowzięci a ja to miałam łzy w oczach:) dzisiaj też ją zachęcałam, żeby się przeszła sama ale postała chwilke postała a potem myk na czworakach do mnie przypełzła :) Ale to tylko kwestia czasu kiedy zacznie biegać :) Dla takich chwil warto żyć i warto być mamą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Pozwolicie że się przyłączę. Czy piszecie co Wasze dzieci jedzą? tak Wam może łatwiej będzie wyeliminować alergen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reakcje alergiczne mogą zachodzic nawet po kilku dniach , wysypka niekiedy może byc 3 tygodnie. W zależności jak mocną dziecko ma alergię tak szybko będą pojawiały się uczulenia. Uczulenia lubią wędrować po róznych miejscach ciała.Banan lubi uczulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna - a ciasto francuskie które jadłaś? Nie zawiera mleka ale masło to zawsze zawiera.... żadna różnica czy mleko czy masło ;) Ja jutro z młodszą dla alergologa. Wielki dzień.... może umówi nas na testy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jana co do nabiału nie do końca żadna różnica. Mleko ma wszystkie białka mleka. Ale masło może już nie mieć tego białka, które uczula bo zostało ono w maślance, albo na odwrót może być. Tak samo w testach alergicznych - są używane białka mleka, które najczęściej uczulają, ale niekoniecznie wszystkie. I osoba może mieć alergię na mleko a w testach nic nie wyjdzie (ja).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny. Po pierwsze ja od dawna jem masło i nic się po maśle nie dzieje więc nie sądzę, zeby masło córcię uczulało. Banan - też się go obawiałam, ale czy to możliwe ze dziecko przez trzy dni je banana i dopiero 4 dnia się pojawia wysypka?? przez trzy dni nic i czwartego dnia?? Kurcze nie wiem... No ale ja jej teraz znów daję banana - a juz wysypka zeszła - i jest ok. Już sama nie wiem. Najbardziej podejrzana wydaje mi sie być ryba, tym bardziej, ze raz zjadłam kawałek gotowanego karmazyna i była wysypka. W domu u rodziców jadłam solę i było ok. Wtedy w piatek zjadłam kawałek dorsza. Ale wydawało mi się, że dorsz jest bezpieczny... W poniedziałek mamy drugie szczepienie. Już staram się nastawić psychicznie, ze koło środy - czwartku, najpóźniej w piątek będzie wysypka :( I choćby nie wiem co to od razu będę ją zwalczała sterydem bo inaczej znów się dziecko przez 3 tygodnie będzie męczyło. Tak sobie myślę, ze może podawać jej już asekuracyjnie od poniedziałku wapno i znów tą hydroxyzynę?? ( Hydroxyzynę odstawiłam tydzień przed swiętami a wapno zaraz po świętach, zeby organizm się nie uodpornił i odpoczął trochę od tylu lekarstw) Jak myslicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dorsz to akurat często się pojawia w panelach testów pokarmowych, więc chyba jest uczulający, ja dopiero dawałam córci mintaja, ale dorsza nie próbowałam jeszcze. Myślę,że wapno możesz dawać, co do drugiego leku to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justyna, tak jak aneczka pisze, dorsz często uczula. A to, że dziecko jest uczulone na dorsza nie znaczy, że trzeba odstawić ryby całkowicie. Co do leków, znów będę jak echo aneczki: wapno tak, drugie - ja bym nie dała, za ciężki kaliber by tak ot sobie dawać. I co do bananów, też dziewczyny weźcie pod uwagę, że nie wiecie czym one są pryskane po drodze, z jakiego kraju itp. Znowu może być sytuacja, że nie uczula sam banan tylko "dodatki" bleeh jak ja tego nie lubię. Bo w kółko macieja się szuka i do zwariowania jeden krok. Ale niestety tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Granaty z kolei - lubią te bardzo, zwłaszcza w kisielach. Tylko nie wiem czy wasze dzieciaczki sobie z pestkami poradzą. Tak czy siak - bardzo wartościowy owoc, jeden z niewielu naturalnych antybiotyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąbelkowa09111333
jak tak czytam że wy cały czas te dzieci sterydami faszerujecie to mnie krew zalewa.TeZ mam dziecko z azs i też czasami mu wyskakuje uczulenie,ale nie smaruje od razu maściami ze sterydami.Najczesciej wystarczy emolientami smarować częsxto i znika.te maści szkodzą i przynajmniej mi alerolog mówiła żeby stosować 5 dni a potem 2 TYG PRZERWY.i to wtedy kiedy naprawde jest tego dużo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bąbelkowa09111333
tak samo z wprowdzaniem nowych produktów do diety dziecka jak troszke uczuli to nic bo układ pokarmowy się przyzwyczai .moje dziecko je wszystko oprócz czekolady pije nestle junior i czasami też go wysypie.po prostu nie wolno popadać w paranoje i wszystkiego odstawiać bo wyskoczyło uczulenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do bąbelkowej: żadna z nas nie stosuje sterydów u dzieci ciągle, masz szczęście że u ciebie emolenty się sprawdzają. Myślisz,że my emolientów nie znamy? Chyba jednak nie czytasz dokładnie wszystkiego. Z nowymi produktami to każdy ma swoją metodę, i ja tak kiedyś myślałam ,że jak troszkę coś uczula to się przyzwyczaji do tego i samo przejdzie, u nas to guzik prawda. Podawanie czegoś mojej córce co ją troszkę uczula, powoduje tylko stopniowe nasilenie reakcji w wyniku kumulacji uczulającego produktu w organiźmie. Moja metoda jest bardziej na przeczekanie. Np. córcia kiedyś reagowała alergicznie na ziemniaki, więc nie podawałam jej ziemniaków przez 2 miesiące i po tym okresie nie było już reakcji alergicznych po podaniu ziemniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cycuszkijakmarzenie: z tymi bananmi rzeczywiście racja, banan bananowi nie równy. Kiedyś ogłądałam program akurat nie o bananach, ale o włoskich winogronach importowanych do Polski, słodziutkie, pyszne, ale te chemiczne środki stosowane do oprysku, włos się na głowie jeży. W tym programie mówili, że część tego świństwa może przechodzić do miąższu, więc nawet dokładne umycie tych winogron niewiele daje. Dwaj robotnicy, którzy robili przy tych opryskach, zdjęli maski(bo im gorąco było) trafili do szpitala zpoparzeniami gardła...A my to jemy i dzieci też... Ananasa i granata jeszcze nie dawałam mojej malutkiej, ale może dam jej troszkę popróbować. Jak na razie dziś pierwszy raz dałam jej jajecznicę (zrobioną na parze, bez dodatku żadnego tłuszczu, dałam tylko łyżeczkę wody do tego,żeby nie było zbite, a białka też tylko trochę dałam, bo wcześniej jadła tylko żółtko). Smakowało jej :) JANA: jak po wizycie u alergologa? Justyna: jesteście już po szczepieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×