Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 80Tusia

LIPIEC 2011

Polecane posty

No to ja chyba też bedę musiała sięgnąć po żurawinke,w biedronce jest suszona za 4,99 do amkania...no i herbatke poszukam.. Wszystkiego najlepszego babeczki no i podwójne dla tych które noszą pod serduszkiem dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, Wszystkiego najlepszego z okazji naszego swieta wszystkim Wam zycze :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kobietki :) Wszystkiego co najlepsze w tymże dniu.. :D:) Mój Mąż od rana gdzieś biega i coś kombinuje haha słodko to wygląda. Ja ten tydzień przeznaczam na załatwianie różnorakiego rodzaju spraw urzędowych. Wczoraj byłam w UM, czeka mnie jeszcze do "odwiedzenia" ZUS i trochę papierkowych rzeczy do wykonania. Od przyszłego tygodnia wracam do pracy i bardzo się cieszę :) Trochę się obawiam to fakt, ale to normalne po takiej długiej przerwie. Miłego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Wszystkiego Naj z okazji Naszego Święta :) Alex, przepraszam pewnie nie doczytałam, wyniki z cholestazy wyszły ok. Miałam 16 a norma jest do 30 czegoś tam. Ale dziś w nocy znów mnie ciało swędziało do tego stopy. W czwartek mam wizytę to powiem lekarzowi. W czwartek mam też ortopedę. Mam nadzieje, że dostanę skierowanie na CC z powodu dysplazji stawu biodrowego. Ostatnio wyczytałam, że jak już raz miałam CC to nie muszę się zgadzać na poród SN. Podobno musi być moja zgoda na to. Dopytam lekarza jeszcze. Chcę CC bo wiem co przeżyłam rok temu w marcu. Straciłam mnóstwo krwi. Tak mi rana po CC musiała krwawić. Dali mi potem kroplówkę z tego powodu chyba z żelazem. Nie chcę ryzykować, że coś się stanie dziecku jak dostanę krwotoku. Mam ogromne obawy z tym związane. Dziś sobie kupiłam babkę piaskową i zaraz jej nie będzie ;) Sama wcinam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Susi, ja miałam cc i też straciłam dużo krwi, miałam podobno zylaki na macicy i to mnie kwalifikuje do nastepnej cesarki, jeszcze z lekarzem nie rozmawialam i też jestem ciekawa co on teraz o tym powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex no ja w czwartek poruszę ten temat i zobaczę co mi powie. Tak czy siak zrobię wszystko żeby mieć CC. Też musiałaś się nacierpieć biedactwo. A będziesz rodziła w Gliwicach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny..ale dzisiajpiekno slonce wyszlo, chyba specialnie na nasze swieto.... Tak Wiec Wystkiego Naj .. Najjj!!!!!!!!!!!!!! Wlasnie sie najadlam, ugotowalam rosolek i zaraz bede pichcic drugie danie..... Dzisiaj poszlam na ciuszki dzieciece i pierwszy raz ogladalam dla chlopczyka rzeczy he heee. Zawsze tylko dziewczece a tu niespodzianka i zmiana dzialu he heee.... Wogole nie mam pojecia co do wyprawki od jakiego rozmiaru zaczac czy 50 czy 56.... A wy jak bedziecie kupowac???? Kurcze trzeba zaczac sie pytac mam co i jak bo nie mam zadnego pojcia ile czego kupowac.... Samopoczucie ok,humor dopisuje wiec nic tylko tak dalej... Pozdrawiam Was Serdecznie i Milego Dnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monisia przede wszystkim nie kupuj za dużo,małe dziecko szybko wyrasta,a niemowlakowi będą na początek potrzebne śpioszki,kaftaniki i body,także wszystkiego nie za dużo-z umiarem.myśle ze rozmiar 50 będzie za mały,zacznik od 56 tak jak mówiłam maluszek szybko wyrasta,ja miałam takie rzeczy które nie były założone ani raz:)bo szalałam z zakupami,a mama się tylko dziwiła ze co wyjście na miasto to musiałam coś przywlec heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asila czyli na 50 wogole nie kupowac?? Po ile sztuk mniej wiecej kupowac??hmm ja tu oszaleje za nim to wszystko sama ogarne!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4-5 szt. body z kr/dł rękawem do 6 szt. śpioszków 6 koszulek i kaftaników 4 pary skarpetek 2-3 sweterki lub bluzy 2 pary spodenek 4 czapeczki (2 grubsze i 2 cieńsze) 4 pajacyki Asia jak coś to mnie popraw:D napisałam to tak orientacyjnie, wiadomo, że zakupy sprawiają dużo radości i chce się więcej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja osobiście uważam, że najlepiej kupować na 56/60 zawsze można założyć skarpety żeby śpiochy/ pajacyk nie zjeżdżał:) na a poza tym na dłużej posłużą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisia dasz rade zobaczysz:) Ja miałam kupione takie śliczne śpioszki na wyjście ze szpitala o rozmiarze 56 cm i jak się okazało były na raz,dosłownie na styk,bo mała jak sie urodziła to miała 57 cm.a wątpie zeby 50 były przydatne.trzeba się z tym liczyć ze to bedzie lato czyli napewno kilka-kilkanaście sztuk z każdego wyżej wymienionego rozmiaru-bo wiadome ze dziecko będzie trzeba przebierać nawet kilka razy dziennie,a to kupka się wyleje,a to uleje...dziewczyny moze wy sie wypowiecie co do zakupuch?jak planujecie wyposażyć wyprawke???macie już jakieś plany???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niooo nagorzej wlasnie sie zdecydowac bo jest duzy wybor, juz dzisiaj w rekach mialam kombinezon zimowy dla melego bo byl w przecenie i kurcze odlozylam... he heeee.. Mowie nieee.... Najpierw wyprawka a potem reszta he eeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu myśle ze wszystko co napisałaś w normie i dobrze mówisz z rozmiarówką...ja w sumie nie mam tego problemu bo ja mam śpioszki,kaftaniki,body itp na strychu po córce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz Asiu już masz z głowy. Ja trochę ciuszków już pokupowałam w ciuchlandzie, ze względu właśnie na to że niemowlaczki szybko wyrastają(widzę po siostrzeńcu) ale na razie do nich nie zaglądam:D jak już będę wiedziała czy to Weronika czy Bogdan to wyjmę na pułki te właściwe:) kilka nowych rzeczy kupię do szpitala. przed chwilą siora do mnie dzwoniła że kupiła mi wanienkę, więc jutro pójdę do reala kupię wkładkę do wanienki, moja kuzynka ją ma i widziałam, że fajnie się z nią kąpie:) i dokupię jeszcze pieluszki tetrowe. No a reszta pewnie dopiero po przeprowadzce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlansie kupowac,ale z umiarem..Ale wszystko jest taki ladne i sliczne... Moja kolezanka uordzila w czerwcu i jak sie jej zapytalam o ciuszki dla malej to mi powiedziala ,ze miala wszystkiego po 40 sztuk, tzn boddy dlugie i krotkie.. No mysle sobie chyba przesada.. Teraz ma schowane w budelku i tylko wyciaga i mi pokazuje w czym mala chodzila... No lekka przesada....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekka:D lepiej tą kasę przeznaczyć na pampersy, bo te też idą jak woda:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku jak tak czytam to o wyprawce to mi się słabo robi hehe :D No ja się też pogubiłam z tym wszystkim. Dostałam pełno ciuszków dla Wojtusia mojego brata i to mam chociaż z głowy.. Ale nie wiem tak na prawdę ile czego mam bo są tego 4 wielkie reklamówki w tym jedna taka ogromniasta :D Ale ta reszta.. No nie wiem. Mam już butelkę, na razie 1, smoczek też 1, termometry (do mierzenia temp.wody i ciała) myjkę do butelek ale teraz jak tak myślę to brakuje mi tylu rzeczy że szok. 16 marca mamy połówkowe, więc po tym badaniu kupimy resztę rzeczy takich jak łóżeczko, wózek (o ile nie dostaniemy "w spadku" :) ) i całą resztę.. Ja mam tyle pytań co do np. pielęgnacji maluszka.. Niektóre się wydają strasznie dziwne ale jest ich mnóstwo :D Aniu ten wkład do wanienki to po to by Maluszek się nie ślizgał? Czy żeby był stabilnie usadzony podczas kąpieli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja używałam ten wkład z gąbki-rewelacja:)moja kumpela używała taki z plastiku,jakoś mi do gustu nie przypadł,miałam wrażenie ze dzidzi w nim "twardo". Ale mam dziś apetyt najpierw lody teraz kwaśny śledź heh ciekawe co jeszcze do wieczora,a potem na wadze co 3 tygodnie 2 kg na plusie... ale co tam nie będziemy sobie żałować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie mi sie też wydaje, że to jest lesze od tych plastikowych, albo tych profilowanych wanienek, dla mnie to wybawienie bo cały czas myślałam jak ja będę kąpać Groszka:D trochę się obawiałam tego trzymania za bark.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też dzisiaj świętowałam:D eklera wciągnęłam i kilka pączków :D raz się żyje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trzeba będzie się w to zaopatrzyć :) Ja ciągle coś podjadam :) I w końcu przybrałam na wadze.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za mna dzisiaj lody chodza ,ale nie mam ich heee heee,ale jutro kupie i sie bede nimi delektowac....Ja narazie mam do przodu tylko 3 kg,wiec nie jest zle...Z apetytem mam tak jak od poczatku ciazy, nie za bardzo mam na co kolwiek ochote.. Wczoraj dostalam opienicz od mezulka ,ze za malo pije i mnie pilnuje he heee....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj pić to ja pije dużo ok 1,5 litra samej wody+jakaś kawka,soczek i niekiedy herbatka no i obowiązkowo kawka z mleczkiem na wieczór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie może i dlatego,że nie chciałabym aby znowu powróciła kolka nerkowa,wole piasek wypłukać płynami niz byc na antybiotyku,teraz zrobie mocz i zobaczymy czy jest lepiej czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka ja cale zycie malo pilam i myslalam ,ze bedzie lepiej w ciazy a tu nici.... Musze wciskac na sile soki.... Mezulek kupil mi sokowirowke i jak zrobi mi soki to wypije bo sama sobie nie zrobie he heee..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he wygodnisia:)a jak niech mąż gania koło żonki:)to mi sie podoba:)a jak wasi mężowie,nerzeczeni etc...przeżywają z Wami ciąże?Bo mój to się śmieje ze ma większe zachcianki jak ja:)no i nagabuje go,żeby był ze mna przy porodzie..ale on coś wymyśla ze bedzie musiał z mała zostac w domu i w ogóle:)kombinuje,żeby sie wymigac...ale nie odpuszcze łatwo:)musze mojej gin się zapytac jak to jest z szkoła rodzenia,bo o ile sie nie myle u mnie w szpitalu jest wymagana jak mąż ma uczestniczyć przy porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja zabka dopiero wczoraj uwiezyl ,ze bedzie tatusiem, biedula byl tak zestresowany na usg ,ze przez godzine sie nie odezwal ani slowem... Po badaniu jechal do pracy,ale zaraz zawrocil bo nie mogl sie skupic na niczym innym tylko na swoim babelku.... Teraz chodzi dumny jak paw i mowi ze bedzie mamusi synus bo chlopcy zawsze sa pupilkami... Co do porodu to niestety nie bedzie ze mna.. On jedna noga byl juz na driugim swiecie i przezyl bardzo duzo i szital dla niego to lek i strach, wiec nie chce go namawiac, jak przyjdzie pora sam podejmie decyzje... bo niestety wydarzenia z tamtego czasu ma na sobie do konca zycia... No ale mam moja przyjaciolke i ona jest chetna mi towarzyszyc przy porodzie ,wiec sie nie martwie ,ze nikogo nie bedzie ze mna.... Ogolnie ciagle mi mowi, ze kwitne he heee.. i ogolnie ciaza ma dobry wplyw na mnie...no zobaczymy dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Monisiu też rozumiem Twojego męża. Dobrze, że masz bliską przyjaciółkę która chce być z Tobą - super Mój mąż dopiero od niedawna ciągle mówi do brzuszka, przystawia ucho, kładzie rękę na brzuchu by poczuć jak Mały się kręci i kopie mamę :) Wcześniej ciągle myślał o swojej mamie jak i ja i nie umieliśmy się tak cieszyć z tej ciąży jak w tej chwili. Co do porodu napisałam kiedyś Wam, że nie chciałabym żeby Mąż był przy mnie, ale muszę Wam wyznać, że jak byłam teraz niedawno w szpitalu i widziałam dziewczyny które rodziły z mężami, miny ich mężów jak wracali by nam powiedzieć ile ważyły ich pociechy i ta radość w ich oczach to zmieniłam zdanie. Tylko.. Czy mój Mąż kochany będzie chciał? :D Na razie mówi coś w stylu "kochanie przecież już o tym rozmawialiśmy i wiesz że jak będziesz chciała to będę" ale jak go wypytuję czy na pewno to widzę że się waha :D Ale co tam. Wiem, że będzie najlepszym ojcem więc jak go nie będzie to zrekompensuje mi to jaki będzie w późniejszym okresie :D Co do picia to mam ten sam problem co Monia - nigdy dużo nie piłam, miałam już kamienie w nerkach ale nie potrafię się zmobilizować do picia, chociaż Mąż też mnie goni strasznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×