Kruszynkowy zakątek nadzieja na spokojne miejsce dla odchudzających się 50-cio

sama se wykop :P

Hehe Maniu - słyszałaś ?Jedź i se wykop:-D Jakby do Niej było 100 km ;););) Kruszynki ale to agacośtam - naprawdę cudne:) U mnie -15 ....będzie więcej bo spada:o Ale w dzień - tak jak lubię - mrozik -5 i słonko i SUCHO!!! Anoola "Trąbili" o tym gradzie u Ciebie i u nas:o:o:o Jak długo tu skrobiemy - to nie pamiętam żeby rzucało u Was tymi kulkami:( Aneczko Wiesz- tak do końca - to jeszcze nie wiadomo czy wyniki super (ślubasowe) , bo ten najważniejszy - robić się będzie w poniedziałek :o Dlatego napisałam, że są spokojne - te ogólne. Przetrzymam Go jeszcze do soboty w domu -bo mrozy maja być zajebiste.No i zaciskam swoje pazury bo Córuś tej nocy wyjeżdża - dzwoniła, że na Wyspach sypie aż dudni:o Kruszynko obyś tylko dobrze się czuła - tak masz rację - niech ten rok idzie w pizdu .....choć z tego co "widzę" to przyszły zapowiada się nieciekawie:( Ale......GRUNT, żeby ZDRÓWKO BYŁO!!!!!!!!!!!!! Ubrałam sobie choineczkę w kuchni, dekorejszen powyciągała też i jest piknie i dumałam co tu wymyślić :-P na Święta i w sumie to .....jeszcze nie wiem. Wilia jak ZAWSZE u Mamuś - ale w tym roku mam cztery ręce - więc - spox. Tak bardzo się cieszę, że przyjeżdża na Święta.........Wylatuje 30.12. - ale jak dla mnie to i tak długo będzie bo cudem udało się Jej wyrwać;);););) W górach zima po zbóju. Dzwonili, że do chaty swojej to muszę na piechty zapierniczać ok. 1, 5 km .....no tak Jaśka ...nie ma bo odgarnięte by było pod samiuśkie moje wrota .Ehhhhhhhh gdzieś Ty się wybrał...tak wcześnie:(:(:( Tyle miało być kuligów ...ognisk w lesie.Nie będzie.Nigdy.Bez NIEGO - nie. No idę dać papu , kawę zostawię (_)>(_)>(_)>(_)>(_)> - jutro idę po ostre zakupy dla Rodziców z rańca bo później coś uszykować muszę w domku:)

Kruszynki................... zakonczylam druga ture chemoterapii !!!!!!!!! (_)> (_)> (_)> (_)>

Anoola obejrzałam u nas na meteo ten grad jeny ale waliło :( pewnie kangury takiego lodu z nieba od dawna nie widzieli . Jeny jak mnie zawsze zazdrośc bierza jak słysze o takich normalnych sprawach jak wystawka zbednych gratów , przecie u nas trzeba czekac z kilka lat jak mpo raczy zawiadomic ze akurat bedzie z danej ulicy zabierac a jak kiele smietnika cos wiecej stoi to nie ma mowy nie zabiorą :( i potem dziw ze wszedzie dzikie wysypiska i syf naokoło :( A jak czerwone d rzewo to jak chwast to szybko urośnie a kiele jakarandy by ładnie wyglądało :D A ja chyba zaczne znowu malucha w torebce nosic bo tyle róznych cudeniek ucieka bo z duzym aparatem to jeno konkretna wyprawa. Aneczko no to znaczy ze teraz jeden tydzien z trzech tygodni jest najbardziej uciązliwy a reszta da się wytrzymac , a jak jeszcze chęć na wiatraki taka duza to i nastroj lepszy . a bóle kregosłupa to napewno paskudne strasznie :( tez juz miałam tak ze z wyrka wstac się nie dało :( Opty no moze i racja bo runianka woli mokre ale jak ide po małego to przy jednym domu widze taki cudny łan runianki a rosnie niesamowicie a to nie prywatny ogródek i nikt tam nic nie robi.Ale macierzanki tez lubię bo i kolor fajny i pachnie :D A czy to jest przepis 45-ki to nie wiem ale napewno z forum bo ja dodaje jeszcze wanilię i cukier waniliowy więc nie mój :D Ajerkoniak. A i owszem: 6 żółtek 1 i 1/5 szklanki mleka przegotowanego 1 szklanka cukru 1 szklanka spirytusu Jajka z cukrem utrzeć, dodawać ostudzone mleko i spirytus. Saga ja cały czas liczę ze agapantusy wytrzymaja moją piwnice i zakwitna w te lato :D a te zimno mnie wnerwia a jeszcze zapowiadaja więcej sniegu a i tak ledwie się chodzi :( a ja na dodatek wczoraj złaziłam z taboreta i zle stanełam no i chyba troche wykreciałam stopę w kostce i oczywiscie o mostach mogę pomarzyć :( A co górole mówia ile czasu to paskudztwo za oknem będzie :( A ja juz mam duza choinka ubrana i mi swieci :D troche przyspieszone ale teraz bardziej mnie cieszy niz po swietach .

Dzieki za kawe Kolorowych snow. Maniu ;) obcykalam czerwone drzewo ale fotki dopiero z domu :P

No i piatuczunieczek :D Przyznam sie, ze jestem troche zmeczona tym pedzeniem o domu po pracy Chcialabym wpasc do sklepu tak na spokojnie ale zal mi tych moich pyszczkow zamknietych w niewoli. I tak z doskoku zaopatruje sie w najpotrzebniejsze rzeczy. Dobrze ze dzis z ramienia pracy musze kupic kilka rzeczy na Christmasowy lunch ktory mamy w pracy 22 grudnia. Przy okazji kupie sobie tabletki na cisnienie, chlebus, jakas szyneczke a nie zmarnuje czasu po pracy :P Dzis beda stawiac plot. Po pracy juz powinnam widziec gotowe dzielo :P Wczoraj jak jedni sasiedzi (Filipinczyki, zraszta mili ludzie) zdejmowali od swojej strony pewne panele trzymajace resztki do kupy to plot prawie sie zawalil. Ajska zaraz chciala sprawdzic co po drugiej stronie :D I oni tez zadowoleni ze przyszedl koniec na ten Koksikowy, piekny plot. I tak samo maja dosc tych bambusow ale na terenie na ktorym najwiecej tego swinstwa rosnie i sie rozsiewa mieszkaja lokatorzy a nie wlasciciel i maja to w doopie, nie dogada sie z nimi nikt. Sorry Optuniu ale ja na ten roczek nie narzekam. Drugie pol bylo dla mnie fajne. No i po Twoich slowach pomyslalam czy czasami nie masz racji. Przyda sie kilka na Christmas in July ktory na pewno bedzie :D Chociaz z drugiej strony .. na podworku mam jeszcze jeden eukaliptus i jakby co to moge konara obciac :D:D A wczoraj juz ktos troche tego pocietego drewna zabral bo dookola dosc duzo ludzi ma kominek w domu. Jeszcze nie mam gdzie tego trzymac. Jakby sie kanapy sprzedaly to moglabym troche schowac w garazu. Sagus, nie smiej sie. Do mnie tyle samo km co do Was. I w koncu moglaby ktoras mnie odwiedzic. Eeee taki grad to nie taka rzadkosc. Musze przejrzec swoje stare fotki Kiedys wracajac z pracy sie smailam patrzac jak ludzie w krotkich spodenkach szufluja grad ktory snieg przypominal a przynajmiej koleiny jakie na drodze powstaly. Smiac sie przestalam jak do domu dotarlam i zobaczylam ile w lepiance szkod narobil. Albo jak sie tam wprowadzilismy poprzedni wlasciciele zostawili pelno kartonow w garazu. Podjechalam do domu i zaczelam przenosic kartony. Kawalek samochodu schowalam. Dalej przerzucalam i nastepny kawalek samochodu wszedl pod dach.. no i zanim skonczylam to grad tez przestal. A co sie narabalam to sie narabalam :P No to w poniedzialek tez potrzymamy nasze &&&&&& i wyniki beda dobre, zobaczyc Aneczko trzym sie. Mania, juz pisalam. U nas co roku daje grad popalic. Nie zawsze i nie wszedzie mocno ale jest nam znany. No u nas mozna wywiesc na wysypisko ale trzeba placic. Nie wiem ile ale jakby byla koniecznosc to bym wywiozla bo juz mnie szlag trafial na te smieci. Tyle, ze jak bym to na przyczepe zaladowala? Dyc slaba plec jestem :P Kostka dalej boli? Polz sie i niech chlopy kolo Ciebie skacza :D

(_)> (_)> (_)> (_)> Co to sie z tymi swiatami dzieje!!! Ludzie wariuja a to tylko DWA DNI!

Płotu nie ma :( Szkoda ....... Tyle w nim było historii .... No nic to zycie toczy się dalej :) Dzień dobry Kruszynki Optusiu ajerkoniak bardzo tani i dobry jest w Lidlu. .... tylko u Ciebie nie ma Lidla ? Chyba dobrze pamiętam :( Aneczko wiedz - trzymamy kciuki wszytskie mocno A co u mnie ? Praca , praca , praca i praca . Chciałabym już tak bardzo otwierając drzwi zobaczyć dom a nie plac budowy :) Raz tak mi się zdarzyło ale to był jeden dzień a potem doszły dalsze budowalane prace. Nie wyrabiam się w tym roku z niczym i tak mi brakuje świątecznego nastroju. Może przyszły tydzień już taki będzie :) Dzisiaj piąteczuniek i potem można się będzie rzucić do roboty ,żeby otwierając drzwi zobaczyć DOM. Tak mam obiecane ,że brudne prace już się skończą jutro. Zobaczymy .... Tak samo jak Wam szkoda mi tamtego miejsca.... Już tam nie zaglądam.... to z braku czasu ... pewnie potem przejdzie ... ale szkoda tamtych stron . No nic to . Dobrego dnia Kruszynki

Witam ! Też się cieszę że już piątek. Mimo że czas tak pędzi do przodu - to na piątek czekam, jakoś zupełnie zapał do pracy ze mnie wyparował... Dzięki Maniu za przepis, wypróbuję w sobotę. Nie Koksiku, u mnie nie ma Lidla, szkoda, bo o tylu fajnych rzeczach w nim się znajdujących piszecie. Ale za to dzisiaj otwarcie Jysku - no, to będzie dość często odwiedzany przeze mnie sklep. Lubię znajdujące się tam pierdołki... No widzisz Anulko, pniaki znikają... Teraz sobie chociaż sztachety z płotu schowaj, te przecież bardzo mało miejsca zajmą, można je ładnie poukładać w zgrabny "sztapelek" i do ogniska - jak znalazł ! Co prawda dużo szybciej się spalą niż kawał pnia, no ale palić się będą super. Saguś, to dzisiaj ten wymarzony dzień ! Uśmiechnij się Kruszynko ! W poniedziałek - trzymanie kciuków ! Aneczko, to przed Tobą teraz te milsze tygodnie ! Podziwiam Twój optymizm. Tylko tak dalej ! Za oknem -15 i słoneczko. Żadna gałązka nawet nie drgnie - wszystko zamarło z zimna... Tylko sikorki nic sobie nie robią i odwiedzają karmik. Miłego dnia !

Oho ho! Ale pusto :( (_)> MOJE No dobra, moze jaka zmeczona dniem kruszynka usiadzie ze mna przy kubasku .... (_)> (_)> (_)>

http://i55.tinypic.com/312tu7s.jpg http://i53.tinypic.com/v5y9oo.jpg

Anoola moze nie zmeczone ale za to zamarzniete :(jeny jak ja nie lubię tego białego paskudztwa i tego zimna :( durne zakupy a człek wraca tak zmarznięty ze nic sie nie chce :( Ale jak zobaczyłam czerwone drzewko to od razu humorek sie poprawił :d jeny jakie ono superowe :D posadz koniecznie kiele płotu to przynajmniej nie bedzie płota widac :D hehe to pniaki poznikaja zanim słuzby przyjada :D u nas tez na działce te wszystkie grubsze to jeno mig i do kominków zabieraja :D a te cienkie gałazki to ja na ognisku spalam i kiełbaski piekę :D Opty tylko dodaj tego cukru waniliowego i nawet kawałeczek wanili do butelek zeby posmaczek ciekawszy był .A Lidl to fakt calkiem przyjazny sklep . Koksiku i co konczą ???????????????? ale i tak masz fajowato :D A slubnemu znowu plany pozmieniali i teraz jest w robocie i w niedziele idzie . A my jutro z małym karmić sikorki musimy pójśc a przy tym mrozie to już nie jest sympatyczne ale jak sie zaczeło to trzeba chodzic .

Koksiku, moze i w plocie bylo histori ALE NIE MOJEJ!!!! http://i52.tinypic.com/29ooqhj.jpg Teraz sie zaczyna moja era historyczna :D Juz sie dogadalam, ze oni moga mi rowniez zrobic patio i decking. Jak cena bedzie odpowiednia to niech robia :D Podoba mi sie chlopak. No bo skoro mlody a ma ochote do pracy to trzeba pochwalic. Za duzo takich obibokow a przesto zlodziei. Kochana, nie narzekaj. Dobrze pamietam budowy domkow ciagnacych sie latami. U Ciebie jak widze szybko idzie. Pomysl... kiedy zaczeliscie? Gdzie juz jestescie? I czy zadawala Cie rezultat? Optusiu, jeszcze pare pniakow lezy, moge zabrac a po plocie sladu nie ma bo ci co robia zabieraja stary. Nie zostawili Bog wie jakiego balaganu. Fotka na zywo ;) bez jakiegos uprzedniego sprzatania. Wczoraj opic trzeba bylo co by sie nie przewrocil a dzis sie posprzata :D Agnieszka wpadla. Po trzy drinki tylko dalysmy rade :D Maniu, wczoraj bylo pochmurnie to i fotki byle jakie. Dzis tez pochmurnie a dziad na pogode wylazi :O Glupi jakis czy co? Byleby sie przed babe wcisnac http://i56.tinypic.com/1znybyu.jpg

Usiądę bo JUŻ mogę siedzieć:(:( O ho ho..:D:D jaki piękny widok mnie wita:)..tak połączyć toto czerwone z tamtym niebieskim co w kąciku:).

Ale mi dało popalić to pieruństwo co mi wlazło w krzyż:(, a do tego dołączyło katarzysko i gardło żyć się nie chciało:( Teraz już jako tako, przynajmniej ten ból w biodrze odpuścił i usiąść na tyłku mogę:O...no nie za długo jeszcze ale tak mnie ciągnęło żeby chiciaż się przywitać Hym...niby płot nowy, ale taki bezpłciowy:P:P Może jakieś zielone jak by tak tu czy tam posadzić;) Optuś, mniej więcej mój przepis podobny do tego który Mania wkleiła, tylko że ja robię z 12 żółtek i daję półlitrowy kartonik mleka zagęszczonego niesłodzonego a reszta to samo:) Saguś, pewnie cała hepi:):) Baw się i ciesz i wykorzystaj każdą chwilkę :) Atko dzięki za wszystkie śliczności które znalazłam w krzyneczce Aneczko kochana, żeby tylko włosy były jedynym zmartwieniem w tym choróbsku, to pewnie niejeden by wolał ich w ogóle nie mieć bo bez nich można żyć:( Ja już kiedyś pisałam...jest w Tobie tyle radości z życia i tyle optymizmu że kładę uszy po sobie pisząc o swoich przypadłościach:( Koksiku, Ania dobrze napisała o postępie prac rzy budowie Twojego domku:) Niejeden by sobie takiego życzył;) Dziewczynki kochane wiem że tak po łebkach przeleciałam:( ale nadal siedzę jak na szpilkach więc dla każdej po i idę pod kołderkę

Kruszynki przedświąteczne - i przystopujcie - to tylko dwa dni:) No to pod ten płot - jak to się u nos na budowie godało - "zdrowie na budowie" YYYY no bo wywrócić se NE MOŻE;) Ładnie. Już kiedyś CI się pytałam dlaczego Kangury tak szczelnie takie ogrodzenia stawiają....Ale jak pooglądałam Twoje propozycje domkowe - co nam podsyłałaś , to zauważyłam - taki właśnie styl tych ogrodzeń. U nas podobnie wyglądają ekrany dźwiękochłonne przy ruchliwych drogach.. Widzisz ? Anoolko Powoluśku kroczek w przód:):) I oby tak dalej;) Taaa, czerwone ładne i tyż pikne - ale....ta niebieska aleja jacarandowa mi utknęła w głowie;) A i jedna też;) Jezusicku a ja do chaty późno dotarłam.....no bo u Rodziców też było co zrobić. Niee, no okien nie myłam - jeszcze nas z Mamuś nie porąbało, żeby na -17 je otwierać, ....ale przetarłam od wewnątrz , zmieniłam story i firanki - o mało mnie szlag na tej drabinie nie trafił bo łap do góry nie mogę wyciągać....strasznie boli:( Pocieszeniem jest to , że 3.01.2011 zaczynam rehabilitację od....masażu ło kuźwa i to facet ma być....już to widzę :o:o:o:o:o:o http://i51.tinypic.com/126fzwl.jpg Współczuję mu bardzo :( U mnie nie ma ani pół wróbelka , już to latem zauważyłam........same kra, kra.kra i gołębie:o:o W górach to gile przylatują - są takie śliczne:) Maniu Dziś przegięło , o 7 jak wychodziłam było -20 ....no to się naubierałam .....ale nie w kożuszek bo w nim jestem nieruchawa jeno ciepło pod spód no i ta czapka francowata , którą i tak zerwałam z łba jak wracałam bo już tylko -8 było.. Józek godoł, że będzie "łostro" - cokolwiek to znaczy - a propos zimy :( Eeee, nie martw się do wiosny już poniżej setki a i za tydzień dnia przybywać zacznie;) Koksiku Jak dla mnie - to ze swoim Mężem - zrobiliście mistrzostwo świata z nowym domem!!!!!!!!!!!! Naprawdę. A mi się zapowiada, że w 2011 znowu guzik zrobię:( Goda Podobnie!!!! Aneczko a w ..........główkę;);););) Za OPTYMIZM ;) Opty - Tak. Dziś na pewno się i ja ;););););) i moje też:) Są już niedaleko - byliby szybciej ale przez wypadek pod Berlinem stali 5 godzin w korku. Atko Wielki za pps. - fakt ten o dwóch wieżach - niesamowity :( Cudne te foty .....świat jest piękny! Już wszystko uporządkowałaś na skrzyneczce? No wracam do kuchni:-P Zaraz jakiś sms dojdzie;) Tak się cieszę;) Dopiero na czwarte święta od wyjazdu mogła przyjechać;););) Do juterka, może mnie być mniej - ale wiecie , rozumiecie;)

Cholera jasna! Na podworku skosilam trawe. Wylaczylam maszyne zeby przejsc na przod domu i doopa! Nie chce bestia zapalic. Nie, nie, dwa razy blondynka nie bede :P Paliwo jest!!!!

Posprzatalam sobie w srodku, poszlam sprobowac maszyne... zapalila. Jeszcze troche a maszyna mnie nauczy jak sie z nia postepuje. Co prawda trawy z przodu nie skosilam bo harleyowcy siedza przed domem. Ze znajomymi i z dzieciakami. Nie bede swinia tym bardziej, ze wszyscy przyjaznie machaja i pozdrawiaja. Trawa nie zajac, poczeka. W sumie pogoda taka, ze moglabym choc jedno okno umyc :O Ale nie moge wyjac siatki z okna. Jakas niegramotna sie zrobilam. Jestem pewna, ze jest jakas sztuczka do zrobienia no ale nie wiem jaka. Zamiast mycia okien gotuje ogorkowa :D 45-ka kolorystycznie to by fajnie wygladalo ale czy to jest kolorowe w tym samym czasie? NIE! A szkoda. Ja mam szczescie. Tylko plecy mnie bola ale nawet sie im nie dziwie. Prowadze teraz zupelnie inny tryb zycia. Dla mnie lepszy :P Plot bezplciowy? Przeciez - TEN plot to rodzaj meski to jaki ma byc? Bezplciowy! I nie wszystkim musi sie podobac. Mi sie podoba. Sagus! Dwa dni ale jak ciesza :D Ty bedziesz miala radochy po pachy, prawda? Wymiskuj swoja D od "cioci Ani" Ano - zdrowie na budowie z tym ze budowlaniec rzadziej budo, czesciej wlaniec :P:P:P A co myslisz, tyz w budownictwie pracowalam :P Wiesz, kangury cenia sobie prywatnosc! I ja tez wole taki plot gdzie nikt mnie nie podglada :P B ma przyjechac umywalke podlaczyc. Pewnie zaraz skrytykuje bo jeszcze nic nie pochwali od razu to dlaczgo tym razem mialoby byc inaczej? Na prysznic powiedzial - a czemu nie przyciemniane szyby :O No kuzwa, lazienka mala i jeszcz mam ciemnymi szybami pomniejszac? Wiesz, wyglada na to, ze ja te kroczki dosc szybko stawiam :D I oby pracy (u Aniola) starczylo do konca mojego marszu :D A apropo Aniloa - w poniedzialek konczy 50 lat. Ma dzien wolny, mial miec caly tydzien wolny wiec prezent w postaci dobrej flaszki dostal wczoraj. Powiedzial ze nie musialam. Pewnie, ale on moim zdaniem na wiecej se zasluzyl tylko nie wypada drozszego dac zeby sie nie czul zobowiazany. On uwaza, ze nie robi mi zadnej przyslugi. Daje mi prace bo jestem dobra w tym co robie. :O No i chwala mu za takie myslenie i za przekonanie naczelnego do takiego myslenia :D A naczelny jak ma myslec jak co roku przed swietami ludzie ktorzy mieli jakas rocznice ciaglosci pracy dostaja swiadectwo i finansowy prezent. W tym roku trzy osoby.. dwie za 10 lat pracy i jedna 15 lat pracy. No i naczelny zgubil te swiadectwa ktore sa osobiscie przez wlasciciela podpisywane :O A wlasciciel majac kilkanascie zakladow i kilkadziesiat pracownikow ma o czym myslec i co podpisywac :O No i co Anoolka zalatwila? Ano zalatwila drugie swiadectwa :D A to nie bylo tak pierdnac i juz jest :P No i znowu mam plusa jak cholera :D Prosze bardzo, aleja ..... http://i31.tinypic.com/5cwuj9.jpg Oj, smutna wiesc dla mnie :(:(:( No bo jak Wam przybywa to mi ubywa a tu i tak nigdy nie ma tak dlugich dni jak u Was Aneczko? jak samopoczucie dzis?

(_)> (_)> (_)> (_)>

Jak daleko do koła polarnego ? Jak daleko do wioski Świętego Mikołaja ? Daleko ... A tu na północy Polski niedżwiedzie polarne zasypiają :) Dzień dobry Kruszynki Za oknem prawdziwe białe Boze Narodzenie :) Niech tak zostanie !! Ptaszki mają co jeść , psioki również :) A Dwunożni powinni mieć post :) Tak by dobrze było wrócić do starych zwyczajów. I sanie wśród tego śniegu z pustym brzuszkiem :):):) Jak się robi kapustę z grochem? A jak to smakuje ? Tak mi coś na tergoroczne święta wlazła ta kapusta z grochem w głowę:( Kasiu Wstawać Niedżwiadki !!! Do roboty !!! Dobrego dnia

Jakby mnie kto szukal to pojechalam do Wilkowyjow :P:P:P

Kruszynki, już gonię resztką sił. Nie mogę się opedzić od roboty. Od wtorku idę na L4. Oby do rana. Sorry, ale nie mam kiedy pisać.... :O

Znowu kawy niet Bola mnie paznokcie, wszystkie polamane ale dzis zrobie sobie dzien lenia :P Koksiku, nie lubie kapusty z grochem :P wiec nie wiem jak to sie robi. Raz Sp Jedrus zrobil na wigilie ale mi nie smaowalo. Wczoraj wlaczylam sobie Ranczo i przy drugim odcinku przysnelam i chyba dzis zaczne na nowo ogladac :D Yoana , kurcze to juz nawet przewidzialas kiedy zachorujesz ! To sie nazywa znajomosc swojego organizmu ;) A ja ostatni dzien do pracy w czwartek, pozniej wracam 4 stycznia na jeden dzien i dopiero od 10 stycznia zaczynam ponownie. Chyba ze jeszcze cos zmienia. Mi bez roznicy. Tylko szkoda, ze wolne mam bezplatne :( bo potrzeb masa ....

Koksiku hihi ja kiedys robiłam kapustę z fasolą i była całkiem całkiem :D ale to było w czasach kiedy byłam wegetarianka :D ale jako wigilijna potrawa to bardzo pasuje :D a na działce to ptaszki mają rozpuste bo i sąsiad ponawieszał karmników wiec ptaszków w okolicy na drzewach mnogo ale takie nie głodne wiec nie chciały się za bardzo pokazywać przy karmniku :( ale to dobrze ze i sąsiad karmi to wiadomo ze jak się nie pójdzie to głodne nie będa . Anoola to ze kwitna w róznym czasie to i dobrze bo co i raz na płocie bedzie ładna dekoracja :DWow znowu wilkowyje :D pewnie na pamięc już znasz dialogi :D Saga czy te Twoje gorole nie moga jakiejś bardziej łaskawej prognozy podac :( juz w zeszłym roku jak zapowiedział zime to odejśc nie chciała a jak jeszcze w tym roku to samo będzie to ino sie pochlastac :( A Koksik to mistrzostwo galaktyki uskutecznił bo chata to jedno ale ogród tak zagospodarowany to jest normalnie niesamowite :D 45-ka zgadzam się z Toba ze ten płot to zupełnie bezpłciowy :(:( Yoanka miałas zwolnić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Anoola znowu Ci dzieciunki spac nie dały ??????????

Maniu, juz po 7, to pora wstawac :P

No i pewnie będzie zaraz że się uwzięły na ten płot:P:P Witanko ten w siarczyście zimy wieczór:O:O Ale ja mam cosik co mi w taką pogodę o wiośnie przypomina:D:D:D Przed chwilunią pstryknięte;) http://i54.tinypic.com/2sbqqmp.jpg Aby ten widok przypomina, że kiedyś tam wiosna przyjdzie. Ja nie robię kapusty z grochem..z grochem Maniu się robi jak już i to z łuskanym a nie z fasolą:p U mnie się zabijają za taką z grzybami:) i nawet sobie nie wyobrażacie jakie ilości jej robię:O Tylko że to też koszty bo kapucha 7 zł kg a jak ja gotuję z 4 kg no to za samą kapuchę 28 zeta:(:( Maniu znowu poprawka:o, nie gorole a górale! Gorole to są na Śląsku takie cudzesy co to z Polski przybyli i dopiero co korzonki zapuszczają;) Yoanka, no tak...szewc bez butów chodzi:O:O Nie miał Ci kto L4 wypisać? Mnie też boli wszystko:( , tak że Aniu podaj grabe. Przeleciałam od środka okna i powiesiłam pachnące firanki no i poodsuwałam graty i wymiotłam z kątków kurze:O(..co będą miejsce zajmować:P Choinka też stoi i się prostuje bo przez te 11 miesięcy jest zwinięta w folię i wciśnięta za meble. We wtorek Gacek będzie miał radość z ubierania;) Tyle mam zaległych filmów do oglądania a Orzeł coraz to insze podrzuca i nie wiem co jest bo tak gdzieś po około 20 minutach...film mi się urywa:O. Chyba jakieś felerne albo co:P Aniu dla Twojego osobistego Anioła niech będą że jakarandowe:) na kolejną 50-tkę:D Saguś już ja widzę te radosne oczęta i nie zamykające się bużki:) A co tam się przejmujesz tym kto Cię będzie masował;) Nie myśl że będziesz dla niego obiektem premierowym:), dla niego ciało to ciało a na Tobie se przynajmniej palców nie poobija:D:D No kochana, aleś przywaliła tym wielorybem:O..myślał by kto:O

Cos dzis zimno :O Suzi zakopala sie pod kocem,. Ajska zwinieta w klebuszek jeszcze spi i nie wola o sniadanie :P Chlop dalej na pogode wylazi :O Maniu, nie bede nic przy plocie sadzic :P Mi sie plot podoba. Wczoraj przywiezli meble do goscinnego pokoju. Szkoda ze sie zgodzialam je wziasc. Nie po mojemu to wyglada. Ale wazne ze w razie czego ktos moze sie przespac wygodnie. Nie licz na przyzwiota zime. Popatrz, tu tez pogoda watpliwa :O Popierniczylo sie na swiecie calkowicie. 45-ka a gadajcie se o plocie :P Nie musi sie wszystkim podobac. Dla mnie wyglada czysto i porzadnie a to najwazniejsze a nie jakies walace sie sztachety :O No wiesz, ja w katach mam czysto bo to przeciez nie tak dawno malowane i tu malo sie kurzy :D Na prawde. Po tygodniu nie ma co z mebli scierac. Podpisac sie nie mozna :D No ale ja calymi dniami w robocie, chata zamknieta. Pokoje z wykladzina pozamykane co by Suzi kibelka sobie nie robila. Dzieki w imieniu Aniola. Przekaze mu.

Kruszynkowo ;);) Cicho, sypie gęsty śnieg ...., ciemno nie widzę klawiatury bo WSZYSCY śpią , zakradłam się do kompa na paluszkach ....bo ja muszę klik, klik :) Jak dobrze mieć wszystkich "doma" :):):):):):):) Jej jak dobrze.Trwaj chwilo:) Ale moja D już dziś z rańca zdążyła mnie zwlec po grodzie , kulasów nie czuje - ja się nie daję na takie tempo i nienawidzę, nie trawię marketów. Ona chciała tylko kurtkę ciepłą kupić......i wiecie co - kupiła w ..............w szmateksie i to taką jaką chciała:) Za grosze. I na diabła było tam łazić. Ale cośmy się wychichrałay to nasze;) Maniu - by Ci dali górole - "goroli" :-D Kasia sprostowanie stosowne napisała;) Yoana - co Ty tak często chorujesz? Zdrowiej ! I w chacie się wykuruj - tak solidnie. Anoola - a daj spox:) Płot - jeśli tylko Tobie pasuje i spełnia swoją rolę to ok:):) O - to Anioł "Twój" z mojej półki:) Zdrówka mu życz, nie maluję kwiatuszków bo guzik widze . D została wymisiakowana ;) Aleja zapamiętana na twardym. Spadam Dziewczynki bo nie wiem gdzie mam kulasy wywalic:( Pozdrawiam wszystkoie serdecznie.

Kochane Kruszynki, ..........odpoczywam, jem, spie i ciesze sie kazda chwilka zycia ! Zima u mnie nadal ledwo, ledwo ale jest :) Troszke sniegu, troszke mrozu (-3), a normalnie mamy okolo 0 w tym czasie. Sadze ze taka lekka zimke bede miala na swieta, prawie zawsze jest bialo ale bez przesady, dopiero w styczniu sie zacznie. Juz zamowienia na zarelko zrobione, ja osobiscie tez cos zrobie ...... upieke makowca, takiego zawijanca ! Bo pomimo ze cudowne pieczywa mozna tu kupic to jednak taki wlasny ma swoj urok. Pozostale ciasta zamowilam i juz. Cale gotowanko pozostawiam mojej corci. Nawet uszka z grzybami juz sa w lodowce w ilosci 250 szt. - kupne bo robia cudowne :)))))))), a do barszczyku beda tez krokiety - co kto woli. Ja jednak czekam na zupke rybna i karpia pieczonego na maselku i do tego kapusta kiszona z grzybkami (prawdziwkami prosto z Polski). Groch z kapusta tez robie. Tez uzywam groch luskany - takie polowki zoltego grochu. Ten groch z kapusta robie juz na lunch a podaje go takze do wigilii. Pierwsze swieto na obiad zawsze jest wszystko z wigilii, a dopiero w drugie swieto prawdziwy obiad. Tym razem bedzie to indyk - malo pracy i wspaniala wyzerka :)) Bigosik i biala kielbaska tez bedzie :) Bedzie tez rybka po grecku i salatka warzywna. Na wigilii bedz tez rolmopsy sledziowe :) Kupuje malo sledzi bo malo schodzi, wszyscy uwielbiaja karpia. Ron zawsze tez jest u mnie na wigilii i moja najlepsze przyjaciolka Chinka i imieniu Sharon. Bedzie tez Piotr z Rebeka i moja coreczka. Kasiu kochana, tak mi przykro ze cierpisz bole. Yoanko takze, coz Wam dziewczynki ? Nie pracujcie za ciezko ! Anoolko, Twoj plot jest cudowny ! To jest to co lubie !!!!!!!! Czysciutko i spelnia zadanie ! Przykro ze tyle czasu tracisz na dojazdy do pracy, moze kiedys znajdziesz cos blizej. Sagus, oj.......... Ty to juz jestes w pelni szczescia maja D w domciu ! Zycze Wam milych chwil, a i w dobre wyniki badan zdrowotnych slubasa wierze i tego mu zycze. Swieta coraz blizej.......... Maniu kochana, bardzo, bardzo dziekuje za zyczenia swiateczne ktore juz do mnie dotarly :) Niestety nie wyslalam zyczen do zadnej z Was kochane, choc wszystkie jestescie mi tak samo mile i nosze Was w mym sercu z nadzieja na osobiste poznanie Was wszystkich :) A ze zyczenia sie sprawdzaja, to jeszcze przyjdzie nam duza wygrana w TOTKA, no i wtedy to wszystkie poszalejemy i to we wszystkich 3 krajach :)))))))))))) Chyba sie nam to nalezy od zycia ! Ineczko, co u Ciebie ? Nic nie piszesz :( Wszystkie Was dziewcznki bardzo serdecznie pozdrawiam i zycze milych przygotowan do tych wspanialych i najwazniejszych rodzinnych Swiat Bozego Narodzenia - w naszej tradycji :) Uwielbiam te swieta i choinki w lampkach i ozdobach i to zarelko i koledy ( u mnie juz od 1 grudnia na wszystkich stacjach radiowych slychac przepiekne koledy :) wprawdzie po angielsku ale wiele z nich jest bardzo podobnych do polskich koled muzyke, tylko slowa angielski. Polskie koledy tez mam i przekaz radiowy przez satelite wszystkich polskich stacji radiowych. Zycie jest piekne, obojetnie czy bogate czy biedne, ale jest i kazda chwila jest piekna, a jesli myslisz ze nie jest........ to usiac na chwile wygodnie, zamknij oczka i wszystkie cuda swiata stana przed Toba otworem, cale szczescie i wszystko o czym marzysz przyjdzie do Ciebie w jednej chwili ..................... :)