Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ęfa78

Podjelam decyzje-to koniec.Pomozcie mi przetrwac te dni

Polecane posty

różyczka... faceci robia z nas idjotki, slyszysz inne baby w tle roznowy przez tel, a oni nie dosc ze klamia to wymyslaja co roz inne wersje a zeby sie nie wydalo ze klamia to krzycza na nas i mowia ze jestesmy idiotkami itp, jak krzyczy znaczy rekcja obronna ze faktycznie nie slyszysz tv w tle a inne baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tyvh 2 powyzej
tak- musisz trafiac na dupkow, tak - robia z was idiotki. A dlaczego? dlatego ze sobie na to pozwalacie, ze sie nie szanujecie, ze zamiast zajac sie soba czyms dla siebie, to poswiecacie sie dla takich kanalii i potem placzecie. Zanizacie poziom tego topiku, kobiety ktore ten temat tworza nie pozolilyby sobie na takie traktowanie. Skoro nic nie rozumiecie, to tkwijcie w tycm syfie, ale po co o tym piszecie? Jaka jest wizja waszego zwiazku za 10 lat? taka sama tylko 100 razy gorzej + cierpiace dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JAK NIE ROZUMIESZ TO SIE NIE UDZIELAJ, DLATEGO WLASNIE JA Z POPRZEDNIM SKONCZYLAM CZYTASZ ZE ZROZUMIENIEM???? NIE DALAM TAK SOBA POMIATAC I SIE SKONCZYLO, A TERAZ TO TYLKO ZNAJOMY CO MI GROZI!!! MYSLISZ ZE TO TAKIE LATWE ISC NA POLICJE? NIE ZNASZ GO!I WIESZ CO ŁATWO JEST CI OCENIAC LUDZI NAS 2 POWYZEJ JAK TO OKRESLASZ ALE NICNIE WIESZ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie gadaj jak nic nie wiesz.... moje dzieci akurat nie będa cierpiały, bo ja jestem bezpłodna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
mój zadzwonil,spytal sie co robie,a ja by sie nie interesował.nie odbieraam na początku,zaraz przyjedzie na chwile tylko po dokuemnt ktory zostawił u mnie. strasznie sie stresuje,trzymam sie narazie,mam nadzieje ze sie nie poplacze przy nim.jest mi bardzo ciężko.nie chce go widzxiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do rozyczki
Dziewczyno piszesz jak malolata. twoje wypowiedzi cieszko sie czyta, piszesz potokiem slow ktore ciezko zrozumiec. przykro mi to pisac ale na takie jak ty nic nie dziala. uzalasz sie nad soba zamiast cos zrobic. najpierw sama sie zmien a zycie ulozy ci sie samo!!! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tyvh 2 powyzej
no mysle ze normalnie spinasz dupe i idziesz. Akurat na ten temat cos wiem bo zmuszono mnie abym poszla na policje i zlozyla doniesienie co zakonczylo sie sprawa w sadzie i ukaraniem przesladowcy. rozyczka, zebys tylko baka nie puscila jak ten twoj fajansiarz przyjedzie, ojej ojej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do CIEBIE O NICKU "DO TYCH DWÓCH POWYŻEJ" mówisz ze mam sie spiac i ide na policje, ok moze i tak zrobie. z jednym sobie poradziłam, ale czy z tym.... jak wypije jest agresywny. Nie wiem czy do końca zdajesz sobie sprawe z tego co mi radzisz.. moze dlatego sie nie bałaś bo ten na którego poszłaś na policje nie był alkoholikiem, nazistą, i prawie "gangsterem|" który mówi, że ma kolegów, którzy jak on bedzie siedział.... bo to nie jest takie proste jak ma sie do czynienia z takim SIE okazało typem człowieka jak on... ale mimo wszystko dzieki za rade. Wezme ją pod uwagę i proszę ciebie nie oceniaj pochopnie ludzi. Ja słaba nie ejstem nie odbieram już od niego tel, mówiłąm by sie odp.... ale czasem nie mam sił i boje sie poprostu sie boje, o moja rodzinę z którą mieszkam ze naprawde przyjedzie i rozwali te drzwi siekiera jak pisał.... tyle. Nie bede sie użalać nad soba ale też nie mam nikogo kto doda mi tej siły i otuchy by nie bać się tego typka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny :) efa pytalas jak spacerek udal sie naprawde 2 godziny spacerowania starczy mi na tydzien tylko bardzo wiało i to mały minus był. Ale ważne ze z Ukochanym :) i zapomnialas o dammar .. jak juz tak wszytskie wymienilas :D drach super ze week udany :D widze ze nawet bardzo :) pozdrawiam pozostale dziewczyny buziaki:) 3majcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tlenek3
Witam ciepło piszących i czytających, Różyczka- wiele rad tutaj padło z ust dziewczyn, spróbuj wdrożyć zaledwie 50 % z nich a zapewniam Cię, że wyjdziesz z tego. Może metodą małych kroczków, np najpierw wyrzuć telefon, weź na kartę nowy ale nie kopiuj jego numeru (!) i równocześnie spróbuj znaleźć jakąkolwiek pracę, zajęcie zeby zmusić się do myslenia o czym innym. Przede wszystkim jednak musisz to sama postanowić, jak rzucanie palenia. Nikt nie mówi że będzie łatwo, ba, na pewno nie bedzie ale jak się uda to na tym wygrasz. 3mam kciuki. Efa - mała M uczy się na rowerku na dwóch kółkach, ile się trzeba nabiegać... masakra Magda - jak samopoczucie? A_ona_ona - czym się tak strułaś, winkiem pewnie. ;) pozdrowienia z południowych krańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
tlenek3 i do pozostalych dziewczyn,dziękuję,cieżko mi ale mam nadzieje ze uda mi sie byc twardą i to jakos przezwyciężyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozyczka zobaczy ile tu kobietek i kazda doradza Ci to samo. ja juz tez swoje zdanie napisalam. Teraz czas na twoje Zycie priorytetem jest znalezienie pracy zajecie sie soba a nie facetem ktory jak widac nie darzy Cie zadnym szacunkiem i wiecej kreci niz wylania sie z jego zachowania jakakolwiek szczerosc w stosunku do Ciebie. Powodzenia Zainwestuj w Siebie :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
Kajoll, bać się go możesz, a moim zdaniem nawet powinnaś. ale nigdy, przenigdy mu tego nie okazuj. Tacy jak on się tym żywią... A ta rada z policją, to jedyna słuszna rada... Inaczej będziesz się nieustannie bała. Różyczka, moje zdanie jest dokładnie takie, jak pozostałych Dziewczyn. Tu sie nie ma co zastanawiać. Gościa zostaw i zainwestuj w samą siebie. zajmij się czymś co lubisz. Pozostałe dziewczyny pozdrawiam mocno :) ja nadal w...c...d..., czy w zawieszeniu jak woli drach ;) ale powoli wyłania się światełko w tunelu... póki co ja teź zajmuję się sobą i próbóję odnaleźć siebie taką jaką lubiłam. wesołą, pełną pasji i spontaniczną. nie stanie się to z dnia na dzień, ale się stanie. I chyba jednak będziemy się starali ułożyć sobie życie ze sobą u boku... ale narazie stwierdzam to dość nieśmiało i niepewnie. Zobaczymy, co przyniesie los :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w...c...d
omg!!!! próbUję, oczywiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej zza miedzy :D wcd a widzisz?mozna? ;) od razu fajniej sie czyta,ze sloneczko zaswieca ( napisalam celowo zaswieca a nie zaswiecilo)...jak ma byc dobrze to bedzie dobrze :D co do rozyczki i kajoll to ja przysiegam ,nie mam juz sily i zgadzam sie z magda...nie chce nikogo obrazic,ale wierzyc mi sie nie chce ze czlowiek moze byc tak glupi...( tzn. ze tak glupio potrafi postepowac ) madzia co tam na mokotowie? do tych 2 wyzej dziekuje,tak mi sie cieplutko zrobilo jak cie przeczytalam :) no nie wierze :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w c d tak jak pisalam czuje ze wszystko po woli bedzie zmierzac w dobrym kierunku u Ciebie... ja uwazam ze kazdy zasługuje na druga szanse ale jak to w przyslowiu trzeciej juz nie... sama nie wiem do czego zmierzam ja dalam tych szans wiecej mam nadzieje ze u mnie jak i u Ciebie to beda dobre decyzje :) buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda48
Witajcie kochane moje drach1,ęfa79, w zawieszeniu,tlene3 i wszystkie dziewczyny. Wzięłam sie do sprzątania mieszkania, juz drugi tydzień pucuje, myje wszystko, pawlacze, szafki, naczynia dosłownie wszystko, wyrzucam rzeczy których nie używam w domu robi się pomału tak jak przed 18 miesiącami, gdy sie wyprowadziłam. Jak wspominałam sprawa Piaseczna jest juz zakończona próbuje sie jakoś odnaleźć po tym co zrobił mi ten człowiek a tu trach, godzinę temu dzwoni brat J. Przestraszyłam sie autentycznie i nie odebrałam, nie zamierzam więcej odbierać telefonów od tych Panów. Ten drań niema odwagi zadzwonić sam więc niech się goni .Z całą pewnością nie był to telefon który miałby mi poprawić humor, raczej jeszcze zdołować, bo jak nic zabrałam coś czego nie powinnam byłą zabrać z tamtego domu, mam to gdzieś, zostałam tak skrzywdzona, mam prawo decydować z kim biedę rozmawiała a z kim nie. Poza tym byłam dzisiaj w Zarze w GM i kupiłam całą masę ubrań dla mojej wnuczki, przepiękna garderoba na wiosnę i lato, ładne są te rzeczy dla małych dziewczynek, te piękne apaszki, sukienki, sweterki, torebki, ach jak będzie zadowolona jak przyjedzie do babci:) drach1 na Mokotowie piękna pogoda, już za chwile rower i pole mokotowskie mam bliziutko. W pracy Sajgon wiec sie nie nudzę. Jestem w dużo, dużo lepszej kondycji. Czytam was na bieżąco. Pozdrawiam wszystkie nowe dziewczyny, dacie radę różyczka też dasz radę. buziaki magda48

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia ty uwazaj tam na polach na jakis zboczencow, wiesz ja jestem przewrazliwiona.Wiem,ze tam duzo ludzi spaceruje,biega,ale czlowiek musi byc ostrozny.Ja wogole jestem taka uwazajaca....taaaak,tylko przy chlopach jakos nie bylam :P nie odbieraj telefonu z piaseczna.Daj sobie prawo decydowac z kim chcesz rozmawiac, a jezeli zabralas cos co sie nie spodobalo obu panom,to przykro,mogli pilnowac przeprowadzki lub wezwac policje do pilnowania :P ale to palanci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
będe zmieniac wszystko,ale mam do was dziewczyny pytanie,moje reakcje są odpowiednie,prawda??bo juz mysle ze moze mam cos z głową, ale jak cos to kazda dziewczyna reagowałaby podobnie?chodzi mi o te dzwonienie,pretensje,nieufnosć do partnera??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
różyczka to że mu nie ufasz to moim zdaniem masz racje.ale wyluzuj sie, nie dzwoń, okaż mu ze masz go głęboko w dupie, szkoda minut na niego i kasy w tel. Olej go zrób sobie herbate-czy kawe, zjedz ciastko... zrób cos dla siebie. CHOĆBY CIEBIE KORCIŁO NIE DZWOŃ DO NIEGO, NAJLEPIEJ JAKBYS NIE MIAŁA NIC NA KARCIE. MOŻE ON WKOŃCU SIE ZDZIWI, CZEMU NIE DZWONISZ, ALBO BEDZIE MIAŁ TO GDZIEŚ, TZN ZE JEST DUPKIEM. :) OLEJ GO NIE WIEŻ MU I ZAJMIJ SIE SOBA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
kajoll tak będe robić,no niestety tel mam na abonament,ale tak bede robic,bede starała sie coraz mniej dzwonic do niego a pytam sie bo juz czasami mysle ze moze mam cos z głową ze jestem przewrażliwiona,ale skoro mowisz ze to normalne to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz różyczka nie wiem czy to normalne czy nie zależy jak na to patrzeć. POPROSTU NIE MYŚL JUŻ O NIM NIE DZWOŃ DO NIEGO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anja1976
Witam wszystkich :) Czytam Was codziennie ale brak czasu aby coś skrobnąć ... miałam bardzo duzo pracy ...tradycyjnie...a do tego zrobiłam sobie urlop i byłam z moimi rodzicami i bratankiem u mojego R w Berlinie :) zaliczylismy Friedrichstadtpalast:) i obowiązkowo Tropical Islands:) dla mnie to największa atrakcja ..ZAKUPY :D nakupiłam ciuszków....oj duzo :D ale szykują się wesela ,komunia, chrzciny (maluszka mojej przyjaciólki o ktorej pisałam zaprosiła nas) impreza taty okragłe urodziny ..troszkę się tego uzbierało :D nie powiem bo moj R pomimo tego ze chodził do pracy i był bardzo zmęczony przyjął nas super ;) wrocilismy w niedzielę bardzo zadowoleni ;) wszystko co fajne szybko się konczy niestety :( nie będę zapeszać ale wszystko idzie w dobrym kierunku i jest pomiędzy nami OK ,tak jak powinno być w związku ;) czas pokaze co bedzie dalej , bede Was informować na bierząco ;) witam nowe dziewczyny !!! pozdrawiam i całuję Was wszystkich (tlenek Ciebie również ;) ) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
dziewczyny pomozcie,placze,ja nie wiem co robic,trzese sie,moj taką awanture zrobił ze tylko zadzwonilam,powiedział ze dupe mu truje,wogole okazało sie ze on chce bym firme na siebie załozyła,wogole takie rzeczy mi powiedzial jak sie nie zgodzilam ze masakra,rycze i cierpie juz nie moge wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
dziewczyny pomozcie,placze,ja nie wiem co robic,trzese sie,moj taką awanture zrobił ze tylko zadzwonilam,powiedział ze dupe mu truje,wogole okazało sie ze on chce bym firme na siebie załozyła,wogole takie rzeczy mi powiedzial jak sie nie zgodzilam ze masakra,rycze i cierpie juz nie moge wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różyczka:(:(:(
tak go kocham a on jest taki niedobry,dlaczego z kims takim musialam sie zakochac,nie mma juz siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzia321
różyczka puknij ty się w swój pusty łeb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaprzyjaciół
ta piosenka jest dla najlepszych nieznanych przyjaciół, szczególnie dla drach 1 i innych kochanych dziewczyn, które podczymują na duchu, nawet nie macie pojęcia jakim jesteście ukojeniem dla zbolałego serca. dzieki. http://www.youtube.com/watch?v=GNi1jwgZkwc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Super przeslanie z tym przyjacielem, chwyta za serce... A ja od dzis okularnica :D swiat wydaje sie byc taki Wyrazny :D narazie ciezko mi sie przystosowac bo zywczajnie mi przeszkadzaja :) Co do pracki wczoraj jak i dzis dalam rade juz sie jakos odnajduje na tym stanowisku... nawet szef dzis nie wydzieral sie obyle co, co bylo to dla mnie dosc zaskakujace. Ale atmosfera w pracy nadal napieta zwlaszcza z jedna kolezanka. Dzis przez przypadek dowiedzialam sie ze dzieki niej trafilam na to zastepcze stanowisko a ona na moje ze to ma być"kara" ?!niby nauczka?! nie wiem ale mam dwie kobietki w pracy ktore 3maja sie ze mna i moge na nie liczyc i dzis mi jedna wlasnie na spacerku po pracy na luziku bez tych wstretnych podsluchow..powiedziala jak sprawa stoi. Jeszcze tylko 2 dni i wracam na swoje stanowisko przy lekarzach. A z Pania zolza nie gadam. Tylko czesc, czesc. Od momentu zamiany stanowisk ta cala "kolezanka" jest cholrnie zlośliwa na każdym kroku daje mi popalić. Myslalam ze te czasy rywalizacji i chamstwa i dziecinady minely u mnie w pracy ale sie mylilam.To ona podklada swinie. A szef jej slucha jak taki... juz nie powiem co ...;) Troche boli mnie to i przykro mi ze tak to wyglada, ale coż zycie... trzeba byc twardym a nie miekkim :) Musialam sie wygadac. ten spacerek na ryneczku dal mi duzo do myslenia. Jesli umiesz liczyc licz na siebie. A uczciwosc pracy i sumiennosc czasem nie jest najwazniejsza jak widac u mnie w pracy. przykre. drach musze brac z Ciebie przyklad :D z tym, podejsciem w pracy ;) buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anja a tak wogole superrr:) ze wszystko idzie ku dobremu bardzo sie ciesze :)))) buzka rozyczka przestan wydzwaniac az sam sie skapnie ze cos jest nie tak i albo sie tym nie przejmie...Ty jestes uzalezniona od niego nie masz nic oprocz niego, pracy zainteresowan ?znajomych z ktorymi spedzasz czas ?????... wez sie w garsc rozyczka naprawde. tlenek pozdrawiam:) to pewnie kondycja jest na dobrym poziomie jak tak sobie pobiegasz :) efekty tez pewnie beda w krotce ;) mala m bedzie smigac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×