Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ErnoErno

Implantacja zarodka - jakie miałyście objawy???????????

Polecane posty

Gość Evi1705
wisi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Witajcie dziewczyny. Długo tu nie zaglądałam. Szpital trochę mnie wymęczył. Ostatecznie przyjęli mnie dopiero za 3 razem i to na ginekologię, bo na patologii nie było miejsc. Pobyt nie był długi, bo 4 dni, ale ze względu na młodą ciążę lekarze mnie trochę olewali i o usg musiałam się doprosić. Generalnie mieli ze mną kłopot, bo rzadko się trafia cukrzyca tak wcześnie jak u mnie i nawet internista miał problem z diagnozą. Wyniki cukrów tragiczne nie były, większość w normie, ale jednak niektóre za wysokie. Dostałam glukometr i muszę się mierzyć 4 razy dziennie. Na razie wyniki ok, tylko 2 razy cukier za wysoki, ale przyznam, że zjadłam wtedy coś nie do końca wskazanego. Dziś miałam badania prenatalne. Wszystko jest dobrze, ryzyko zespolu Downa, Edwardsa i Turnera bardzo małe, więc nie ma potrzeby dalszej diagnostyki. Baletka:*, nie potrafię powiedzieć nic mądrego, ale mocno trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że to nieszczęście jest ostatnim, jakie Cię spotkało. Wszystkim forumowiczkom, już dziś z całego serca życzę duużo zdrówka i uśmiechu w nadchodzącym wielkimi krokami nowym roku. Niech spełniają się Wasze marzenia, te małe i te duże i niech powstają nowe, bo czym byłoby życie bez marzeń? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Cholera, napisalam taki dlugi post i cafe mi go zezarlo :-( **Baletko , czyli wniosek z tego taki, ze lepiej dla Ciebie byloby gdyby Twoj lekarz prowadzacy podjal odrazu decyzje o zabiegu a nie kazal czekac na samoistne poronienie? Kurcze...to moglo sie zle skonczyc...no ale najwazniejsze ze jestes w szpitalu pod dobra opieka. Odpoczywaj teraz kochana i wracaj do sil. Sciskam Cie **Qserra- jestes :-) A wiesz, ze jeszcze wczoraj myslaam o Tobie ?:-)Paietasz, ja pare dni po Tlbie tez bylam na krzywej cukrowej i tsh. Umnie jednak wyniki okazaly sie dobre i nie mam cukrzycy, ale mimo wszystko pzeszlam na diete i bardzo uwazam na to co jem. Mniej slodyczy, potraw smazonych, i ciezkich. W sumie lekarz nie wiem dlaczego moje pierwsze badanie krwi wykazalo tak wysoki cukier, bo przeciez szlam do pobrania krwi naczczo, a dzien wczesniej niewiele jadlam, a juz na pewno nic slodkiego..No coz...wazne ,ze jest ok. Ostatnim razem bedac u gina okazalo sie ze w ciagu ostatnich dwoch tygodni zjechalam trzy kilogramy, ale mysle ze to przez to, ze niewiele jem, bo nie mam apetytu **Justyneczko- znajdz w tym wszystkim troche czasu dla siebie, bo taki tryb pracy jest przeciez wykanczajacy.I dziewczyny maja racje- zacznij o dzidzie starac sie juz niebawem.Wszystkie wiemy ze zajsc w ciaze nie jest tak hop siup, a jak juz uda Ci sie zajsc w ciaze to na pewno bedziesz juz po przedluzeniu umowy i ze spokojem bedziesz mogla isc na l4 :-) **Agnieszka, Blondyneczka- a jak u Was z samopoczuciem? A reszta "brzuchatek" jak sie czuje?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmotylekk
Dziewczyny proszę o wasze opinie czy jeśli jednego dnia miałam na wkładkę nitki krwi to czy była to implantacja? Owy mam dopiero teraz chyba bo boli mnie Janik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
goscmotylekk- jesli owulacje masz dopiero teraz to plamienie o ktorym mowisz na pewno nie jest plamieniem mplantacyjnym poniewaz najpierw musi byc owulacja a dopiero pozniej implantacja. Jesli nie jestes pewna czy jestes w czasie owulacji najlepiej zrob test ovu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
goscmotylekk- jesli owulacje masz dopiero teraz to plamienie o ktorym mowisz na pewno nie jest plamieniem mplantacyjnym poniewaz najpierw musi byc owulacja a dopiero pozniej implantacja. Jesli nie jestes pewna czy jestes w czasie owulacji najlepiej zrob test ovu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletka dobrze ze jestes pod opieka lekarzy, a ten Twoj gin to jakis baran jest... 3maj sie Beatrice u mnie samopoczucie takie sobie bo mnie moj M denerwuje :/ a dzis mam 5dc i zaczynam clo, 7 stycznia mam wizyte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
blondyneczka fajnie że już startujesz :/ ja mam dzisiaj wizytę u gina... dzisiaj też jest ostatni dzień z moją luteina.... jestem ciekawa co mi powie ... jeżeli z jaja nic nie będzie to mam nadzieje na szybki @ i nowy cykl :) muszę mu się przypomnieć z tym clo ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Blondyneczko, to ze nasi mezczyzni nas denerwuja to norma:-) Moj wczoraj tez przechodzil samego siebie:-) zarzucilam wiec tylkiem i poszlam do lozka ogladac film:-) Pomysl o tym,ze jutro jest taki wyjatkowy dzien i na pewno bedziesz sie fantastycznie bawic bez wzgledu na to czy facet Cie wkurza czy nie:-) Ja jutro pierwszy raz od wielu lat mam zamiar spedzic sylwestra w zaciszu domowym..na kanapie, przed tv:-) Jak narazie taka opcja mi najbardziej odpowiada, no chyba ze nawiedza nas znajomi...coz..tak czy inaczej PICCOLO juz chlodzi sie w lodowce :-) Nos do gory kochana :-) zycze Ci abys w przyszlym roku o tym czasie mogla juz tulic swojego bobaska:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Aaaaa..ja tez 7 stycznia mam wizyte wiec potuptamy sobie razem do lekarza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula852
Hej dziewczyny:-* Dużo rozmawialiśmy z moim P i doszliśmy do wniosku że odpuszczamy sobie moje mierzęnie temperatury, pilnowanie owulacji bo to nas wykańcza, przez te starania zapomnieliśmy o sobie, chęć dziecka całkowicie nas zdominowała. Oczywiście nadal będę brała kwas foliowy i nie będziemy się zabezpieczac, jak zajdę w ciąże to dobrze a jak nie to widocznie to jeszcze mnie mój czas:-* Na razie skupie się na moim mężczyznie i naszych planach ślubnych na 2016 rok:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baletko skarbie :*:*:* jestem z Toba ! Beatrice,Kobietki chyba macie racje...nie wiem po co zwlekac ...znowu moze nie byc tak latwo a jak sie uda szybciej to super :D no nie zmienia to faktu,ze i tak musze jeszcze troche poczekac .Buzioleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula852
Muszę trochę wyluzowac, bo to wszystko wykańcza nas psychicznie. Mam nadzieję że wszystko mi się ułoży:-* akurat z nowym rokiem:-* Będę trzymać kciuki za Was wszystkie aby Wam się udało:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatrice jutro idziemy do znajomych i mam zamiar sie super bawic, a co do mojego M to pewnie sie pogodzimy do jutra ale szpilke mu wbije w odpowiednim momencie :p wiem, wiem... wredna jestem ;P Evi no zaczynam ale to ostatni cykl kiedy moj M bedzie, bo w dniach owulki chyba wyjedzie , wiec mam nadzieje ze chociaz na ta owulke zostanie... a Ty jak bierzesz luteine to jajeczko raczej nie urosnie bo to hamuje owulke, ale pisz co i jak po wizycie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Blondyneczko :-) ha ha, typowa kobieta:-) Tez czasem obieram taka taktyke:-) Jakos trza se w zyciu radzic nie?:-) Baw sie jutro cudnie:-) Ja jutro wypije PICCOLO za : -powodzenie wszystkich staraczek:-) - zdrowko wszystkich brzuchatek i ich bobasow :-) -szczeslwe rozwiazania:-) Wiecie co...ten rok byl dla mnie strasznie ciezki z wielu powodow, ale grunt ze konczy sie dobrze....Obysmy wszystkie weszly w nowy rok z optymizmem i niegasnaca nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qserra
Beatrice, super że nie masz tej cukrzycy, bo to ustrojstwo okropne. Ja od początku ciąży schudłam 6 kg, co trochę mnie martwi, ale najpierw były te wymioty i kompletny brak apetytu, a teraz też za bardzo mi się jeść nie chce, ale dieta cukrzycowa wymaga częstych posiłków, więc muszę się przemóc. Dziewczyny, wypijcie jutro nasze zdrowie - czy to prawdziwym szampanem czy to Piccollo (tego też nie mogę:-(). Te, które mogą jeść i pić wszystko niech korzystają. Zazdroszczę;-) Ja z moim mężulkiem spędzę Sylwka przed tv, ale nie żałuję. Przyda mi się trochę spokoju. Szlafroczek i ciepłe skarpety. A najważniejsze, że będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Qserra - wiec sylwestra spedzamy podobnie :-) maz, tv i kanapa :-) Wiesz kochana, podobno w pierwszych miesiacach utrata wagi nie jest niczym niepokojacym, tymbardziej ze meczyly Cie wymioty i brak apetytu ( tak jak i mnie). Ja tez staram sie jesc czesciej ale w mniejszych ilosciach, czasem chocby jablko czy jogurt, ale jem. Narazie nie jest zle..zobaczymy co bedzie dalej:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beatrice 27
Paula852- takie wyluzowanie jest najlepszym co moglas zrobic:-) Ja tez strasznie sie spinalam starajac sie o dzidzie.Kalendarzyk, temperatura, testy owulacyjny i seks na komende...masakra....wszyscy dookola mi mowili ,ze mam wyluzowac, ale ja nie potrafilam. To nie bylo takie latwe...Potrzeba mi bylo czasu, zeby dojsc do podobnych wnioskow co Ty, no i pewnej sytuacjii ktora sprawila ze"na chwile" przestalam myslec o staraniach i wiesz co....zaszlam w ciaze w najmniej oczekiwanym i spodziewanym momencie.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatrice trzymaj się!!! Najważniejsze, że się Tobą zaopiekowali. Wg mnie to nie wina ginekologa, że tak to się skończyło, nie można tego przewidzieć nigdy a takiego krwotoku może nic nie zapowiadać... Mnie przed poronieniem (gdy ciąża już się zatrzymała) lekarka tylko poinformowała jakie krwawienie może być niebezpieczne bo to grozi wykrwawieniem. Bardzo dobrze, że szybko zareagowałaś, jesteś mądrą i silną dziewczyną widać to! Twój maluszek będzie czuwał nad Tobą i nad Twoimi kolejnymi fasolkami :) Tak jak moje maluszki czuwają nad nami :) x Faktycznie mierzenie temperatury pomaga, ale jak staje się obsesją to wręcz przeciwnie. Sama miałam czas kiedy odstawiłam to i kazałam mojemu P schować termometr :) Dzięki temu nabrałam trochę luzu i jak wróciłam do mierzenia to już z większym spokojem :) x Faktem też jest to, że niektózy lekarze wczesną ciążę traktują na zasadzie " będzie albo nie będzie". Wiedzą, że częste są poronienia, nie chcą na siłę podtrzymywać itp. A dla nas, czekających to może być naprawdę krzywdzące :( x Blondyneczko nie wbijaj szpili :) Pokaż, że jesteś ponad to! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byliśmy dziś na USG. Karol rośnie, wszystko OK a ja czuję ruchy. Jakby ryba w brzuchu albo telefon wibrujący w macicy ;-) Ps.: Apropo szampańskiej zabawy to w niektórych rosmanach są stoiska winami a tam wino bezalkoholowe, lekko musujące. Wymieszajcie pół na pół z wodą, dodajcie plasterek cytryny i voila - bezalkoholowy i niskokaloryczny drin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem już w domu. Po zabiegu zdecydowanie mniej krwawie i jestem słaba, ale odetchnelam z ulgą. Jutrzejszego Sylwestra tez spędze raczej na kanapie z moim M i wcale mi to nie przeszkadza. On się trochę śmieje,ze ma oddział rekonwalescencyjny w domu bo ja leżę i kot lezy. I jesteśmy zawinięte w ten sam koc :) Cieszę się ze jestem w domu. Teraz oby tylko wszystko się ładnie wygoilo i będzie dobrze. Ze staraniom trzeba za to czekać a ja muszę poszukać dobrych lekarzy.. którzy np. zauważą infekcje grzybicza gdy jest na początku a nie w fazie ostrej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piersi bolą coraz bardziej, kupiłam dzisiaj test ciążowy. Choć do terminu @ jeszcze będzie 5 dni to jutro rano chcę testować, żeby jeszcze w starym roku popróbować ;) mam tym razem dziwne, pozytywne przeczucie :) trzymam za Was kciuki i składam wszystkim najlepsze życzenia z okazji nadchodzącego Nowego Roku szczęścia, dwóch kreseczek, zdrowia i miłości stos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iczozord jaki Karol jest już duży :) u mnie to jeszcze nawet zarodka nie było ostatnio widać :) Dziewczyny a czy wy tez w pierwszych tygodniach ciąży miałyście codzienne bóle brzucha, takie jakby skurcze bardziej odczuwalne przy gwałtownych *****ch? Nie daje mi to spokoju że coś może się u mnie dziać nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iczozord
nic się nie martw. mnie też brzuch pobolewal, trochę jak na okres, trochę takie rozpieranie. niezbyt przyjemne. później będziesz się martwić ze nic cię nie boli :))) jak boli to przynajmniej wiesz ze Cis się dzieje :) jeśli nie krwawisz to raczej nie ma się czym martwić ale na wszelki wypadek zapytaj o to lekarza :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Hej byłam i jajo nie rośnie tak jak myśleliśmy.... zaczęła plamić wiec lada dzień będzie @ ... mój gin przepisał clo jutro jade kupić mam go brać od 5-9 DC po 1 tab. Nowe leki nowy cykl.i nowe nadzieje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość angia
Baletka ciesze się ze juz w domu jesteś odpocznij i postaraj się zrelaksować. Magda88 ja miałam dość mocne skurcze tak do 7-8 tygodnia jeśli ci mocno dokucza to zadzwoń do gin i zapytaj czy nospe możesz choć raz na dobę ale z nią nie szalej bo ona podobno może u dzieci coś powodować a stres ci nie potrzebny teraz. Dziewczyny ja dziś miałam usg tak trochę z przypadku bo mi się grzybek wychodował :( i jest skacze tylko taki obrażalski/ka bo ciągle tyłem lub się zaslanial/la ;) parametry ok wiec się uspokoiłam :) a dziś byłam u innego gina bo mój dopiero w piątek i nie wiem czy mu mówić że usg miałam bo w sumie wole żeby dał skierowanie i żeby jeszcze ktoś potwierdził ze wszystko ok. Jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×