dp - jakie wrażenia?

teraz ale pojechalas najamko:DDD zaden szacunek z tytulu urodzenie 3ki dzieci Ci sie nie nalezy....na szacunek trzeba zapracowac...ale nie tylkiem!

I tak może się tak stać, że każda z was sama będzie wychowywać, bo mąż odejdzie, więc zastanówcie się zanim zaczniecie oczerniać kogoś, że ojca zabiera dzieciom i pieprzyć o gorszym wychowaniu. Najczęściej to tatusiowi obowiązki się nudzą, a dzieci zabrać ze sobą do nowej kobiety nie chce i wszystko zostaje na rękach porzuconej kobiety.

fev ja ci nie napisałem nigdzie że TOBIE praca wychodzi bokiem. Ale są kobiety które by chciały mieć prawo wyboru pomiędzy zajęciem się dziećmi a pracą a dzięki emancypacji i idącymi za nią zmianami nie mają. Nie wierzysz? Poczytaj. Znajdziesz na pewno a zakładam że ang. znasz to tym łatwiej ci będzie. Czytaj uważnie i nie bierz wszystkiego personalnie. Ja nie mam na celu kłócenia się z tobą a rozmowę. ;) "ewolucja kobieca polega na mozliwosci wyboru tego co odpowiada kobiecie, " kobiety wyzwolone były i 50 i 100 lat temu. I tu rodzi się pytanie czy to kobiety spowodowały rewolucje czy "wolny rynek" wchłonął je pod przykrywką emancypacji. Ale to naprawdę inny temat :D "nie chodzi tu o strach przed zawieram malzenstwa ale o nietkwienie w toksyczym i bez wyjscia w pseudopartnerstwie." Wiesz że dużo o wiele za dużo kobiet niezależnych finansowo tkwi w patologicznych związkach. A w tym samym czasie są kobiety całkowicie zależnie finansowe do faceta które się wyrywają i stają na własne nogi. Jesteś pewna że cokolwiek ma tu do rzeczy ta niezależność finansowa. Myślę że to jednak zupełnie inne podłoże gra tu pierwsze skrzypce. "bawi mnie rowniez to te bardziej ode mnie pragniesz bym byla w zwiazku niz ja sama" WoW ale to to już sobie sama dopisałaś :D "raczej nie, jestes zbyt moralny na niemoralnosc " i widzisz tu masz problem... Cały czas zakładasz że ja tu sobie tak wymyślam i pisze swoje widzimisię.... Nic nie przeżyłem nic nie wiem ;) Ja jestem przyzwoity :) a czy moralny? Pewnie wielu by powiedziało że nie. :D Zapędziłaś się zakładając że nie wiem o czym piszę że nie byłem w takim czy innym układzie i co gorsza zapędziłaś się w tym że nie mogę wiedzieć co czują kobiety. Masz zbyt wąskie patrzenie zbyt mało otwarty umysł. Zakładasz ze twoje widzenie świata jest jedynym. nie przyjmujesz widzenia osób które próbują patrzeć z perspektywy rożnych osób. I pokaz mi kiedy ja cię chciałem zmieniać albo nie daj Bóg swatać. Chyba coś ci się pomyliło. To że mam jakieś poglądy i je przedstawiam nie znaczy że każę ci je bez zmrużenia okiem przyjąć. A jak przemyślisz siebie to tylko twój plus ;) A co do miłości "na dwa domy" też kiedyś myślałem że to fajne ale jest takie coś jak "wspólna pamięć" tego na dwa domy nie zbudujesz. Związek który praktycznie tworzy jedna osobę jest czymś naprawdę zajebistym. to trzeba przeżyć żeby zrozumieć ;) Z tym że to wymaga rezygnacji z cześć siebie i przyjęcia części drugiej osoby. Ty najwyraźniej tego absolutnie nie dopuszczasz ;) fev nie zakładaj że ci narzucić swoje recepty na życie jak coś to ew. chce ci pokazać ze odrzucanie badań i wiedzy jest uwstecznieniem ;)

odrzucanie blednej statystyki jest wlasiwa decyzja a nie uwstecznieniem pytam zatem bezposrednio..... myslicielu... CZY MASZ ZA SOBA UKLAD 2k+m lub 2m+k lub wilelokat lub zrade kontrolowana! napisz czego doswiadczyles!..

"Ale są kobiety które by chciały mieć prawo wyboru pomiędzy zajęciem się dziećmi a pracą a dzięki emancypacji i idącymi za nią zmianami nie mają. " Kobiety od zawsze pracowały. Z tym, że teraz zaczęły to bzdura. Nawet na malowidłach w Egipcie są kobiety które pracują w polu. W Polsce było tak samo. W Chłopach to nawet ciężarna dźwiga drewno. Nie pracowały jedynie te szlachetnie urodzone, a zwykłe chłopki i mieszczanki musiały pracować. Tańce za pieniądze, gra na instrumentach prostytucja itd. też od zawsze funkcjonowały dla kobiet. Tyle, że teraz kobiety mogą pracować za normalne pieniądze w męskich zawodach, a kiedyś nie były wykształcone to pracowały w polu, szyły coś itd. za mniejsze pieniądze. Nie pracowały tylko te bogate, a ich była mniejszość. Nie wymyślajcie głupot, że kiedyś kobiety siedziały tylko w domu...

fev wybacz ale pisząc że kobiecie nie należny się szacunek z tytułu urodzenia dzieci robisz coś co kobiecie nie przystoi. Kobieta naturalnie ma rodzić dzieci i to jest wyzwanie i poświęcenie. Pamiętaj że depopulacja jest groźna dla narodu ale i dla całej populacji. Jeśli para ma dwójkę dzieci to nie ma przyrostu! Jak by takie podejście mieli twoi przodkowie to by cię nie było. A swoją drogą czy uważasz że zrobienie kasy to powód do szacunku? A może stopień naukowy? Tylko ty masz w dupie psychologów i wyniki badań :D I jeszcze drobiazg opiekunki... Pisałaś że jesteś samowystarczalna. Chyba jednak nie? A jak ci się noga powinie? Będziesz miała wypadek? Co wtedy? Po to kultura stworzyła związki. Tam gdzie było ciężko nawet poligamiczne ;) A tak na marginesie temat nie jest o kochanych potworkach i emancypacji a o geometrii!!!!

To tak ogólnie, bo myśliciel widzę dalej, że dostrzega, że były kobiety wyzwolone, ale akurat takich pracujących było wiele. Nawet w służbie u bogaczy, na dworach kobiety pracowały w zamian za dach nad głową.

mysliciel!!! to ja bylo u Ciebie....miales w kocu ten trojkat czy nie!:) oczywiscie ze samowystrczalna...jezeli stac mnie na opiekunke to wszysko jest ok!:D...na tym polega doroslos...samoutrzymanie...bez wspomagania osob trzecich.

"Pamiętaj że depopulacja jest groźna dla narodu ale i dla całej populacji. Jeśli para ma dwójkę dzieci to nie ma przyrostu! " A na co przyrost? Jak będzie za dużo ludzi to będą przymusowe skrobanki tak jak w Chinach. Dwójka dzieci to najlepsze wyjście.

ps....mialam za soba ciezki wypadek i dalam sobie rade....

no niestety świata nie zmienimy ale najważniejsze żeby człowiek wyszedł z domu jako osoba silna, "nasączona" silnym poczuciem własnej wartości, jako osoba która wie co chce w życiu robić, ma własne zdanie i umie go bronić bo taka osoba nie zginie, ani nie dotknie dziadostwa po to tylko żeby sprawdzić jak to smakuje /czy się nie ubrudzi (próbowanie wszystkiego jest na poziomie dziecka w okresie niemowlęcym) patologia rodzi patologię kiedy dziecko spędza więcej czasu z rówieśnikami niż z rodziną to rzeczywiście taki rodzic bardzo szybko przestaje mieć wpływ (pisząc o wpływie mam na myśli wpływ na rozwój emocjonalny, budowanie osobowości) bo potrzeba akceptacji jest u dzieci silna (co najciekawsze najsilniejsza u tych dzieci które nie czuły akceptacji ze strony rodziców)

W ogóle to powinno być więcej państwowych żłobków to wtedy polskie kobiety by nie miały zmartwienia czy je stać na opiekunki czy nie i więcej dzieci by się rodziło.

kobietka21 dobrze gada...polejcie jej.....jest tyle bezdomnych bachorow ze nie wiadomoco z nimi zrobic a mysliciel matwi sie o wyludnienie za to w chinach w zlobkach mnostwo niczyich dziewczynek...ciekawe czy mysliiej wezmie choc jedno.....watpie

mysliciel*

tak mam za sobą różne figury geometryczne :) Zdrada kontrolowana? CO TO KURWA JEST ZA POTWOREK. kobietka21,,, Wśród emancypantek jest mania udowadniania że kobiety przeszłości były nieudolne niezaradne i siedziały w domach nie mając nic do powiedzenia. Ma to podnieść wartość ich obecnego gonienia w wyścigu szczurów Prawda jednak jest bolesna że kobiety były zaradne, gospodarne, miały więcej do powiedzenia niż się co poniektórym wydaje i osiągały sukcesy na polu prywatnym/ naukowym/politycznym jak i militarnym. Poniżanie pozycji kobiety w społeczeństwie kiedyś jest żałosną próbą dowartościowania się dzisiaj. Dobrym przykładem jest przez podobno wykształcone kobiety kpiącego nazywania kobiet, które poświęciły się prowadzeniu domu, "matkami polkami" Szkoda że nie zdają sobie sprawy że Matki Polki to kobiety światłe które Polskę uratowały. Przy tym nie porzucając obowiązków matki.

jestem zgorszony jak to przeczytałem, nie wiem tylko czemu zgorszony hmm, poxniej napisze dlaczego zgorszony

myslicielu....ranisz bezdzietne kobiety... czyz one sa zatem gorsze bo nie urodzily dziecka?zy nie urodzily bo nie mogly zajsc w ciaze , bo nie bylo jestac na wychowanie...bo....itd...dales plame ta cale linii szanowny panie:/

mysliciel!!!! czego konretnie doswiadczyles.....kurna ...!!!...formuluj jednoznacze odpowiedzi...to byl 2k+m czy 2m+k?!!!!!!!

"[zgłoś do usunięcia] fev teraz ale pojechalas najamko DD zaden szacunek z tytulu urodzenie 3ki dzieci Ci sie nie nalezy....na szacunek trzeba zapracowac...ale nie tylkiem! 21:25 [zgłoś do usunięcia] Hahahaha!!! I tak może się tak stać, że każda z was sama będzie wychowywać, bo mąż odejdzie, więc zastanówcie się zanim zaczniecie oczerniać kogoś, że ojca zabiera dzieciom i pieprzyć o gorszym wychowaniu. Najczęściej to tatusiowi obowiązki się nudzą, a dzieci zabrać ze sobą do nowej kobiety nie chce i wszystko zostaje na rękach porzuconej kobiety" no i w tym momencie widać że rzeczywiście rodzice co poniektórych nie tylko nie mają wpływu na dzieci ale co gorsza mają je w nosie nie szanujesz rodziców z tego co piszesz to można wywnioskować że byłaś nie wychowywana ale hodowana jak... roślinka? szczenię? i naprawdę ci współczuję tego że jesteś tak bardzo zgorzkniała jak czytam twoje zgorzkniałe posty to mam wrażenie jakby pisała je osoba nieżywa,złamana, bez wiary w cokolwiek a co do pracowania tyłkiem to wybacz ale zupełnie absurdalne porównanie i świadczy jedynie o poziomie porównującego

kobietka21 do rozwoju społeczeństwa jest potrzebny przyrost na poziomie 1-2% poniżej jest źle i powyżej. I masz rację dwójka dzieci jest optymalna pod warunkiem że będą tacy co będą mieli więcej ;) bo zawsze będą tacy co nie będą mieli i takie dzieci co umrą. fev albo się schlałaś albo nacisnąłem ci na odcisk :D Ale ciskasz się jak wesz na ogonie... I widzę że wszystko co nie potwierdza twoich słów jest błędne :D wydawało mi się że jesteś mniej "zaściankowa"

a ja nie będę rodzić, ale szanuję uczucia ojcowskie. jak facet będzie chciał dziecko to podobno za 70 tysięcy można wynająć surygatkę i niech się potem ojciec zajmuje dzieciakiem jak chciał. po co mam się męczyć? :)

fev jeśli z wygody nie mają dzieci to niech się czują zranione. I nie biadolą na starość o socjal ;) A jeśli są bezpłodne albo inne przyczyny niezależne od nich na to wpłynęły to czemu mam ich nie szanować?

a i widze że do ciebie trzeba dużymi drukowanymi dzisiaj ;) i taki i taki i również Xk +m ;) i tyle niech ci wystarczy :D

A i żeby była jasność co to związek z 2 kobietami też mi nie jest obce. więc w tym temacie tez sobie gdybam i dywaguje ;)

>fev jeśli z wygody nie mają dzieci to niech się czują zranione. I nie biadolą na starość o socjal To niech państwo mi odda podatki, które płacę. Również z moich podatków idą pieniądze na darmową szkołę dla cudzych dzieci. Rodziny wielodzietne też z czegoś dostają zasiłek. Wszystko z naszych wspólnych pieniędzy. Należy mi się na starość i doskonale o tym wiem ile bez podatku byłabym bogatsza.

najamka tonacy chwyta sie brzytwy...to ty jestes rozczarowana swoim zyciem ja nie stem zgorzkniala...tobie sie mojta niemilosiernie szukalas pracy i po wielkich trudach cos tam dostalas by wreszcie moc sie wyrwac z domu a nie byc jak pies uwiazany u budy zaczynasz doceniac wlasny pieniadz bo wiazesz ledwo koniec z koncem...no bo po jaka cholere idziesz do tej pracy skoro tak ci dobrze w domu?!..brak wam kasy i nie starcza na wydatki do pierwszego...tak wyglada twoje cudowne zycie z mezem i trojka dzieci!...masakra.. myslicie....zadalam pytanie....jaki to byl uklad...ile kobiet i ilu mezczyzn? jasna cholera....czy to takie trudne dla ciebie doliczenie sie ilu i ile bralo was udzial w tym sexie!!!

tez nie podoba mi sie to ze inne poczkuja niczym drozdzaki...i jesze domagaja sie socjalu:/

zwiazek powiadasz myslicielu.....hmm.....a jak wygladal ten Twoj zwiazek w takim trojkacie:D..na czym on polegal?

fev ,koteczko, nie szukałam z trudem pracy tylko zakładam własny biznes a robię to dlatego że dzieciaki poszły do szkoły najmłodsze idzie do przedszkola i nie widzę powodu żeby nie wykorzystać czasu który będę miała nadprogramowy :) ale widzę że wyobraźnię to ty masz i to niestety ale baardzo stereotypową wszak jak nazwać te dramatyczne historyje które tworzysz i się nimi karmisz tylko nie wiem po co tak naprawdę ;)

yhy....juz cie wierze...:D.... a jakiz to biznes pani otwiera?