TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Fakt, macie całkowitą racje dziewczyny. Dzisiaj się nie rozpisuje bo mnie ten ząb wykończył i teraz mnie głowa i oko boli, ech.....

Ktoś pytał o konflikt serologiczny. Ja miałam z synem i prawdopodobnie teraz też będzie... Ja mam krew minus a mąż plus no i syn miał jego krew mam nadzieje że drugi dzidziuś odziedziczy po mnie krew i nie będzie konfliktu.

Witam Was dziewczynki. Mam nadzieję że mnie ciepło przyjmiecie:) Termin na koniec grudnia po roku starań :). Do tej pory nie mogę uwierzyć że się udało. Zrobiłam 7 testów ciążowych, 2 razy bete 19.04-583mlu, 21.04 1944mlu więc pieknie książkowo przyrasta. Usg robione na razie pęcherzyk ciążowy w 5 tyg, więc niby wszystko ok. Jutro zaczyna się 7 tydzień. Następne Usg mam 16 maja. Dziewczyny dostałam zwolnienie, i chyba zbzikuje w domu przez taki okres czasu. Mam nadzieję że z wami czas bedzie mi szybciej leciał. Poza tym jak na razie żadna z z moich psiapsiółek nie jest w ciązy więc pewnie jestem dla nich monotematyczna;) Mąż ucieka przezdemną bo jestem nieznośna i albo marudze albo płacze ewentualnie jeszcze zwracam treść żołądkową;)

jeszcze nic

do rok starań to a co miała się starać jak ja 6 lat, kupę nerwów i kasy stracić żeby jakiś palant na forum taki tekst wpisał !!! gratuluje z całego serca :D oby wszystko dobrze się rozwijało :D

barbera dziękuję. Nie ma co się denerwować innymi. Los jest bardzo przewrotny i sam decyduje za nas kiedy nam wyjdzie. Niestety Pl jest krajem w którym brakuje dobrze wykształconych i świadomych lekarzy. Bardzo często stawiają diagnozę w złym kierunku. Pracowałam obecnie z ginekologami i naprawdę czasami ręcę opadają jak się z nimi rozmawia i widzi się jakie maja podejście. ( trafiłam raz na lekarkę, która stwierdziła że poronienie to naturalna selekcja i nie powinno się podtrzymywać ciąży być może tak ale 50 lat temu), następna nie potrafiła włączyć usg( ginekolog-położnik) i stwierdziła że no nie umie bo tak żadko robi a pozatym to ona chyba tez nie bardzo umie czytac obraz usg. ;)

katja wiem o czym mówisz bo dzisiaj np mówię do pani doktor (sędziwego wieku) że jajniki mam powiększone po punkcji a ona swoje i czy wyrażam zgodę żeby zostać na oddziale i się nie zgodziłam . Rozumiem że może się nie znać na in vitro, ale jako ginekolog chociaż jakieś minimum wiedzy

http://allegro.pl/listing.php/user?us_id=11805099 zapraszam na moje aukcje ubranek dla maluszków

Maja szkolenia, konferencje doszkalające itd gdzie sami sobie wybieraja na co mają jechać. Ale niestety nie korzystają z tej wiedzy, bardziej się skupiają na milszych aspekatach szkoleń:) Ja na szczęście mam dobrego ginekologa z którego jestem bardzo zadowolona, który zreszta czuje powołanie do tego co robi. Na ostatniej wizycie siadł ze mną zaczoł mi wszystko tłumaczyć zachecał mnie do zadawania pytań, rozwiewał moje wątpliwości itd. Więc wyszłam od niego dużo spokojniejsza.

mój gin też jest bardzo na czasie, ale niestety dzisiaj pojechałam na szpital bo dopadło mnie zapalenie i do jutra bym nie wytrzymała. A ten mój gin to młody i się jeszcze stara i porządnie zbada i nie spieszy mu się żeby przyjąć jak najwięcej pacjentek

No to super zresztą wiadomo, że każda z nas chce jak najlepiej trafić. Ja niestety mam mały problem z połówką. Jestem bardzo nerwowa, płaczliwa itd. A on zamiast ustąpic i wykazać się zrozumieniem to jeszcze bardziej podkręca. Chyba go przyduszę dziś poduszką;)

Witamy Cię Katja:) Z tymi lekarzami to masz rację. Ja mam dwóch bardzo dobrych plus dobrego endokrynologa:) Bardzo ważnym jest, żeby znaleźć dobrego lekarza, ale łatwo nie jest. Do mojego mogę zadzwonić o każdej porze dnia i nocy i co najważniejsze poprowadzi mnie do końca. Katja, przyduś Go poduszką, to może będzie spokojniejszy z niedotlenienia;)

barbera, lepiej się czujesz? Puściło Cię trochę?

Już mi mineły zapędy mordercze( dostałam tulańca i kanapkę). Gosiek dał mi tel kom i kazał dzwonić o każdej porze jakby sie coś działo. Widzę że jesteś z Kato ja z Sosnowca więc pewnie kojarzysz szpital na Łubinowej stamtad mam gina

Katja, wiem, wiem, gdzie to jest:) Będziesz tam rodzić?

Słucham teraz topu wszechczasów w mojej ukochanej trójce:) i jest mi z tym bardzo dobrze:) Dobrej nocki wszystkim:)

Tak. Zresztą odkąd zaczełam starania to wiedziałam że tam i tylko tam:). Moje 3 koleżanki tam rodziły w róznych latach, tesciowa tam miała zabieg ginekologiczny. Miałam okazje oglądać zdjęcia z porodu mojej koleżanki w tamtym szpitalu i naprawdę wygląda cudnie jak na szpital. Zarówno ona jak i mąż byli bardzo zadowoleni z opieki, empati i dyskrecji jaką im dawał personel. Pewnie jak każdy szpital ma swoich zwolenników jak i przeciwników, ale mnie odpowiada. Pozatym ma podpisany kontrakt z NFZ

Zapomniałam powiedziec wszystkim dobrej nocy

No i powrót do brutalnej rzeczywistości... a było tak pięknie! Szefowa od rana nadąsana. Na biurku stos "nowości". O 8:00 zaczynamy się "kontrolować" do jakiejś 16:00-17:00. Cud miód ultramaryna! Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny, bo jestem ostatnio bardzo wybuchowa i szczera do bólu, więc lepiej, żebym nie miała dzisiaj z nikim spięcia.

słuchajcie dziewczyny mi ustapiły objawy tylko mnie piersi bolą a tak juz dawno nie odwiedzilam kibelka .. nie wiem czy mam sie tym martwic?

Ewcia idź na L-4, sraj te kontrole i nadąsane miny. Ja tak zrobiłam i jestem szczęśliwa. Jakbym sie uparła mogłabym pracować, ale jestem wręcz na 10000 procent pewna, że jakby się znalazła konkretna robota i powiedziałabym, że ja nie mogę bo ciaża zaraz by się zaczęły niewybredne komentarze, że kase dostaję taką samą jak faceci a kapryszę. No niestety, polskie realia. Dlatego cudem jest dla mnie mój stan i fakt, że " muszę" siedziec na zwolnieniu. Bóg nade mną czuwa o czym miałam okazję nie raz się przekonać :) Strasznie zimno, w BB tylko jeden stopień ciepła i obłędne słoneczko :)

Karrla ja naprawde od czasu do czasu ide w nocy do toalety więc myslę, że to różnie przebiega, może dzidziuś przesunął sie wyżej i nie ciśnie tak na pęcherz? Jak pójdę bespośrednio przed zaśnieciem to potem spię całą noc i już nad ranem o 6 sie kręcę że musze iść. W nocy naprawde sporadycznie wstaję.

Witam po majowym weekendzie. I od razu aktualizuję tabelkę. Jak zwykle w weekend, kiedy mogłam się wyspać - czułam się świetnie, zero mdłości i innych objawów. A po weekendzie, wstawanie o 6 rano wyraźnie mi nie służy. Znowu odruchy wymiotne przy myciu zębów.... Gosiek_76..........35........Katowice...............8....... .... 17.12.2011 TuLipannek.........23.......Szczecin................5.... ........29.12.2011 barbera.............29.......Leszno..................9... ..........08.12.2011 Magda...............29.......Olsztyn.................7... ..........22.12.2011 Myszka281.........24........FR.......................7... ..........24.12.2011 Asia1983............27.......Słupsk..................7.. .......... .13.12.2011 Wiara_nadzieja...21........Kędzierzyn-koźle....6..............28.12.2011 Esska271...........36........Bielsko-Biała..........10.. ....... .03.12.2011 olcik777............26.........Kraków................9.. ...........11.12.2011 mooniaaa123......34........Siedlce.................6..... .........24.12.2011 Ewa1311...........31.........Puławy.................9... ..........07.12.2011 *aszja85...........26.........Kalisz..................5.. ............28.12.2011 Fizyczka...........22.........Łódź...................6 .............29.12.2011 Nietoperek .......28...........Bielsko...............9.............08. 12.2011 MISIA ANULA......27...........kraków...............7............. .? doooorka11......19...........Bielsko Biała.........6.............24.12.2011 skorpion_j........36...........Katowice.............8.... .........17.12.2011 karrrla333........24............Opole...............10... ..........1.12.2011 domi1906..........27...........Jaworzno...........9...... .........5.12.2011 Mama Oliwki.......26...........Płock..............7..............23.12.2011< br /> Soniówka89.......22..........Mysłowice............8.... .........14.12.2011 MLLO.......29..........Kielce.......9............05.12.20 11

gosiek tak jakby trochę lepiej, ale pewnie po dzisiejszym dniu coś bardziej minie , mam nadzieję, że żadnej z Was to nie dopadnie bo masakra :( co do l4 moja lekarka z kliniki ostatnio focha miała, że musiała mi wypisać chorobowe bo oni wolą jak kobieta chodzi do pracy i dała mi tylko dwa tygodnie i teraz na ten tydzień muszę latać do rodzinnego bo do pracy na pewno nie pójdę ,cholera chyba ważniejsze jest co ja wolę ! a do tego minutę wcześniej mówi, że ciąża od początku jest podwyższonego ryzyka a co dopiero teraz jak są dwa . Jestem ciekawa co powie na wizycie 12.05 że w końcu są bliźniaki których ona jedyna nie widziała i czy znowu zrobi focha o chorobowe

kobietki ale mnie przestraszylyscie na temat tego duphastonu... ja go biore bo lekarz mi zalecil.!! a teraz trzymajcie za mnie kciuki bo ide wlasnie do lekarza....:) mam nadzieje ze przyniose dobre wiesci:)

wiara_nadzieja nie ty jedyna bierzesz ten lek i na pewno nie urodzi się dziecko bez rączek (Jezu co za głupoty i zacofanie) no i trzymam kciuki za dobre wieści :D

Dzień dobry:) Karrrla ja miałam chyba wszystkie objawy jakie tylko mozliwe są. Też się przestraszyłam jak pewnego dnia wstałam a tu nic, po 2 dniach wróciły ze zdwojona siłą więc nic się nie martw. Co do L4 to tak naprawdę zależy od lekarza, ja nie chciałam, nie mam ciąży zagrozonej, a dostałam siłą( w zw, że kilka godzin dziennie prowadziłam samochód) Pierwsza lekarka u której byłam stwierdziła, że ona nie widzi wskazań do zwolnienia. Więc wszystko w ich rękach a jak nie chcą to myślę że nie zaszkodzi pościemniać, że coś nosicie boli brzuszek na dole itd

Witam po weekendzie. Ale musiałam nadrobić przez te kilka dni jak tu nie zaglądałam. Jak mi się uda to w piątek wybijam do lekarza, jak nie to jeszcze prawie 2 tygodnie do umówionej wizyty, to chyba zwariuje. Tak czytałam wasze wypowiedzi na temat dolegliwości i się cieszyłam że mi nic prawie nie jest poza lekkimi zawrotami głowy, bolącymi piersiami i sennością. Ale ostatnio zaczął mnie brzuch lekko boleć, podobno to normalne ale i tak sie boję. wyczytałam że niby wszystko się rozciąga i powiększa dlatego boli :(. A dziś na dodatek mnie mdłości dopadły - koszmar jeszcze tylko do szczęścia brakuje mi żebym wymiotowała. Od razu aktualizuję: Gosiek_76..........35........Katowice...............8..... .. .... 17.12.2011 TuLipannek.........23.......Szczecin................5.... ........29.12.2011 barbera.............29.......Leszno..................9... ..........08.12.2011 Magda...............29.......Olsztyn.................7... ..........22.12.2011 Myszka281.........24........FR.......................7... ..........24.12.2011 Asia1983............27.......Słupsk..................7.. .......... .13.12.2011 Wiara_nadzieja...21........Kędzierzyn-koźle....6....... .......28.12.2011 Esska271...........36........Bielsko-Biała..........10.............03.12.2011 olcik777............26.........Kraków................9.. ...........11.12.2011 mooniaaa123......34........Siedlce.................6...............24.12.2011 Ewa1311......... ..31.........Puławy................9..............07.12.2011 *aszja85........ ...26.........Kalisz..................6...............28.12.2011 Fizyczka...........22.........Łódź...................6 .............29.12.2011 Nietoperek ...... .28..........Bielsko................9..............08. 12.2011 MISIA ANULA.......27..........kraków...............7............. .? doooorka11....... 19...........Bielsko Biała.........6.............24.12.2011 skorpion_j...... ...36...........Katowice............8.... .........17.12.2011 karrrla333...... ...24............Opole...............10... ..........1.12.2011 domi1906........ ..27...........Jaworzno............9...............5.12.2011 Mama Oliwki... ....26...........Płock.................7..............23.12.2011< br /> Soniówka89.... ...22...........Mysłowice............8.............14.12.2011 MLLO.......... ....29............Kielce................9..............05.12.20 11

Cześć dziewczynki:) karrrla- nie martw się, jesteś w 10 tygodniu, więc objawy mogą pomalutku ustępować albo za 2 dni nawiedzić Cię ze zdwojoną siłą:) Ja dzisiaj też ani razu nie wstałam do ubikacji, a wcześniej latałam jak z pieprzem. Esska - masz rację co do L4 dla Ewy, ale wolimy Jej chyba nie denerwować;) Pozdrowionka dla Ciebie Ewa i spokoju... barbera - dobrze, że lepiej, ale sądzę, że większość z nas jednak jakieś świństwo dopadnie, bo to się zdarza często w ciąży... wiara nadzieja - ja też biorę duphaston, a tej osobie chodziło tylko o to, żeby nastraszyć i posiać zamęt! Nic się nie martwmy! Będzie OK:) Trzymam kciuki, daj znać jak wrócisz:)

chodzilo mi o to ze nie wymiotuje :) piersi mnie tylko bolą nie wiem moze to przez to ze to juz koncowka 1 trymestru. wczesniej to wymiotywalam dziennie czasmai po pare razy a teraz nic nie wiem czy mam sie z tego powodu cieszyc czy niepokoić