Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

ja na swojego nie moge narzekac :) kochany jest i wie,że oboje pracujemy i oboje dbamy o nasz dom i małłżenstwo. posprząta, ugotuje, wypierze, nawet okna umył :)...tylko wiadomo jak to facet szoruje lazienkę :) w 5 minut :) zazwyczaj to on sprzatał pokój i kuchnię, ja łazienke i schody+odkurzacz, ale odkąd jestem w ciązy to żyje jak królowa :) myślę,że w Dziecku juz jest na tyle zakochany,że będzie spał pod łózeczkiem :) wczoraj rozczulał się nad ubrankami i opowiadał jak to będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zeszłym roku sam sprzątał i malowal nasz pokój , w tym roku czeka go pokój Dziecka :) oj, współczuję mu wynoszenia tej graciarni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :-) u mnie słoneczko wychodzi, zjadłam własnie śniadanko i biore się za porzadki :-) pranie się juz pierze, ale trzeba jeszcze odkurzyć, zrobić jakieś małe zakupki i o obiedzie pomyśleć.... a Wy co dziś robicie na obiad? Noooo i mój Mąż też dojeżdża do pracy 30 km konkretniej do Warszawy i ja nie mam dla niego serca że jak wróci do domku ok 19:00 żeby mi jeszcze w domku sprzatał, tym bardziej ze jestem na zw. lekarskim. Wolę sama sobie wszystko ogarnąć i spędzić wieczór wspólnie :-) A w weekendy? to trzeba jechać do szwagra mu w czymś pomóc, a to teraz sporo wesel mamy.... więć generalnie chlopina zajety, ale nie moge na niego zlego slowa powiedzieć, ugotować potrafi i to bardzo dobrze, posprzatać też, z oknami nie wiem jak jest bo wolę sama umyć ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam sprzątać, więc nie ma mowy żebym kazała mojemu mężowi to robić :) Najwyżej odkurzać mu pozwalam - resztę robię sama, bo sprawia mi to przyjemność :) Ale też nie mogę na Marka złego słowa powiedzieć - gotuje lepiej ode mnie (tego nie lubię robić), ciężko pracuje, a jednocześnie wspiera mnie zawsze, zawsze ma dla mnie dobre słowo, jest cierpliwy i wyrozumiały :) Jesteśmy małżeństwem od 3 lat, ale chodziliśmy ze sobą przed ślubem 6 lat - cieszę się, że małżeństwo i to, że zamieszkaliśmy razem tylko zbliżyło Nas do siebie, a nie jak ludzie straszą - oddaliło. Więc zobaczymy jak to będzie - jak dzidziunia będzie w miarę ładnie spała i Mąż będzie się wysypiał to będziemy spać we trójkę w jednym pokoju - za Chiny nie chcę nie spać z mężem. No ale jak nie będzie takiej możliwości to się wyniosę z dzidźką do jej pokoju i tam będziemy sobie spały. A Wy już macie jakieś komódki żeby trzymać te ciuszki w nich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślicznie strzelcu wyglądasz :) z jakiej wagi wyjściowej startowałaś? ile już przytyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szun swięte słowa z tym małżeństwem :) ludzie co gadają takie głupoty to chyba nie są dobrze dobrani i na siłę biorą ślub. Mój M jeździ cały dzień i dojazdy ma po 100 km (przedstawiciel handlowy ) , ale sam chce żeby maluszek spał w sypialni i chyba bardziej ode mnie by przeżywał, że nie ma jej w sypialni niż ja :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera śliczne masz brzuszko :) A powiedz masz już imię dla dzidzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera Ty to dopiero masz piękne ciuszki. Takie kochane sukienusie, bluza z uszkami, a ten kombinezon, boskie :-D widzę że w 5-10-15 zaszalalas ;-) u Ciebie kwiatuszki i motylki a u mnie widzę moro się robi ;-) Też muszę świeże zdjęcie mojej piłeczki zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też zamierzam dzisiaj zrobić sobie picture żeby Wam pokazać moje brzuszko. Mój nie jest szczególnie ładny :) bo jest nisko i spiczasty dość - nie wyglądam jakbym połknęła piłkę, ale nie szkodzi i tak jestem z niego strasznie dumna i chętnie go eksponuję :) Nosicie obcisłe ubrania czy takie odcinane pod biustem? Ja w domu noszę te odcinane, ale jak idę na miasto to te obcisłe żeby ludzie widzieli moje szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szun...trochę mi brakuje wyrzycia sie w czasie sprzatania...ale mam zakaz od gin przemęczania sie :) faceci tez dobrze okna myją :) zakłada sie firanki i nie widać niedoskonałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szun dziękuję bardzo :-) standardowa moja waga to 54 kg, przy wzroście 164 jak zaszłam w ciążę to przez pierwsze trzy miesiace schudłam do 52 (tyle ważyłam jeszcze pod koniec czerwca) a jak poszłam w lipcu do lekarza i weszłam na wagę to oczom nie wierzyłam 56,5 kg ! ale to podobno normalne jest. Dziewczyny same moje piersi ważną chyba po 5 kg! nie wiem jak u Was ale mi strasznie urosły, w lipcu kupowalam nowy biustonosz to juz jest za maly :-( muszę zrobic jakieś aktualne zdjęcie mojego brzusia i wstawię. Szczerze wam powiem że do czerwca to nic kompletnie u mnie nie było widać, kazdy sie ze mnie śmiał że brzuch w domu zostawiam :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstawiłam zdjątko z 14 tyg mojej ciąży, tylko takie mam najaktualniejsze bo karta od aparatu się połamała więc niezgrane zdjęcia poszły w świat :-( trzeba napstrykac nowe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chodzę raczej w opiętych ubrankach, rownież chcę eksponować mój brzunio :-) a po domu to luźniejsze sukienki, bądź leginsy z luźniejsza bluzeczką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ja częściej "na miasto" zakładam dopasowane bluzeczki - lepiej się wtedy czuję bo widać że to ciązowy brzuch - jak założe lużną to jakbym 2 kg czeresni zjadła i jakaś taka duza jestem wtedy :) mi juz biust nie rośnie - najwiekszy wzrost byl w1 trymestrze teraz wydaje mi sie ze na podobnym poziomie jest, ale jest fajny :) z małego na - idealny jak dla mnie - średni urósł :) ale mi się dziś dłuży w pracy, siedzę tu od 9tej i dopiero 14ta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
imię dla małej wybraliśmy KAMILKA i chyba już tak zostanie bo od dwóch miesięcy tak mówimy i już nic innego nam nie pasuje :) a ciuszki już takie większe kupuję na przyszłe lato :) a zaszalałam bo była piękna przecena a normalnej to szkoda by mi było i jak pisałam wcześniej gonię za okazjami tylko trochę za bardzo chyba się rozpędzam :) dzisiaj dzwoniłam do gina i na przyszłą środę mam wreszcie to 3D :) :) :) a w piątek i tak muszę iść na wizytę (do tego samego gina) no ale co zrobić :( trza wydać znowu kasę w kosmos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mąż też świetnie myje okna :) a co do spania to oczywiście na początek z nami w sypialni, mąż bierze urlop w grudniu więc na początek się wysypiać nie musi :) na wyjścia mój brzusio eksponuję jak tylko się da, więc bluzki obcisłe, a potem przeglądam się we wszystkich szybach i lustrach, uwielbiam ten widok w lustrze :) wysłałam maila z prośbą o hasło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli wszystkie kochamy eksponować nasze brzuszki :D To jest świetna sprawa - przyznaję pączku, że ja też się we wszystkich szybach przeglądam ;) I robię to mimo, że widzę, że mam szersze biodra niż miałam i trochę grubsze uda - ale pal to licho i tak się czuję ze sobą dobrze - schudnę po ciąży :) My chyba jednak zostaniemy przy tej Naszej Antosi - mojej mamie się nie podoba ale cóż :) Też już tak mówimy do brzuszka i też nic innego nie pasuje :) Asiu to współczuję jak się nie możesz wyżyć! Ale powiedz czemu lekarz Ci kazał się nie przemęczać? Mój ogólnie kazał mi żyć normalnie - mimo, że jestem na zwolnieniu to nie dawał mi wskazówek co mogę robić a co nie - faktem jest, że mam skłonności do przesady, bo jak zacznę coś robić to muszę to skończyć i czasem się niestety mocno zmęczę, a później z niepokojem czekam na ruchy Antosi. Dobrze, że już się częściej rusza i nawet jak stoję to ją czuję, a dzisiaj rano jak leżałam na plecach i chyba miała ciasno to czułam jakbym miała wielkiego ślimaka w brzuchu jeżdżącego od pępka w dół i z powrotem - strasznie śmieszne uczucie :) Robiła już któraś badania z tą glukozą? Jak to się robi? Dwa razy pobierają krew? Najpierw na czczo a później po wypiciu glukozy? Bo oczywiście byłam tak podekscytowana na wizycie u gina, że nie do końca pamiętam jak on mi kazał to zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pablinka............26.......Manchester...........19....D........28.11.2011 madzianietka.......27.......DolnyŚląsk...........18..............01.12.2011 domi1906...........27.......Jaworzno............18....... ... ....01.12.2011 Szun.................25........Płock................25.. ....D.......01.12.2011 AsiaC...............23.......Lubin /Głogów......18................02.12.2011 Asia B!..............29.......k/Opole...............24.....D..... ..02.12.2011 Mzelle83.............27.......Warszawa...........22.....D ... ...03.12.2011 Starbuck80.........31.......Warszawa..........22.....D.........04.12.2011 MLLO................29.......Kielce...............18.... ... ........05.12.2011 Nietoperek.........28.........Bielsko.............24.......CH....05.12.2011 tosieńka87.........24........Katowice............23..... CH. ....06.12.2011 nadziewany p......29.......o/Bielska............24.......CH....07.12. 2011 Dree.................27.......Poznań..............24.... .. D.......07.12.2011 barbera.............29.......Leszno..............24.... ..D.......07.12.2011 nikita................29.......Opole...............18....... .........07.12.2011 tosieńka87.........24.......Katowice.............9...... ... ......08.12.2011 olcik777.............26.......Kraków.............24..... ..D ......09.12.2011 mama 3 synusiów...29......Bielsko..............23.......D......10. 12.2011 Klaudyna213.......25.......Poznań...............22.... .D......11.12.2011 Niunia855..........26.......Tarnów................21... .........12.12.2011 Asia1893...........28.......zachodniopomorskie..23....... ...12.12.2011 madziulinka........26.......uk.....................14.. ...........14.12.2011 Magda..............29.......Olsztyn...............16... ..........16.12.2011 kitka27.............27.......Poznań...............16.. ...........17.12.2011 skorpion_j.........36.......Katowice.............11...... ... .....17.12.2011 Edith78.............33.......o/Warszawy.......22........ CH...18.12.2011 MISIA ANULA.......28.......Kraków...............20............. 18.12.2011 anesska.............25.......Kraków..............20..... D.. .....18.12.2011 Ciężarówka 29....29..... KIELCE.................20....D.......18.12.2011 Julita84............26.......Łódź................... 12.............19.12.2011 Figazmakiem84...26.......Olsztyn...............18.....CH.... ..19.12.2011 joasmo.............37.......Małopolska...........19........ .......19.12.2011 Mama Oliwki.......26.......Płock..................8............. ..23.12.2011 Millea...............34........Łódź..................2 0.......D....23.12.2011 Ganesh.............24.......o/lublina.............18..... ... .....24.12.2011 mooniaaa123.....34.......Siedlce.................21...... D.....24.12.2011 Aska_G20..........23.......kujawskopomorskie..17......... ... 27.12.2011 Wiara_nadzieja..21.......Kędzierzynkoźle.....18... .........28.12.2011 *aszja85...........26.......Kalisz..................20... ... CH....28.12.2011 bellybaby..........28.......Bydgoszcz............19...... ... .....28.12.2011 TuLipannek........23.......Szczecin.............17....... ... ....29.12.2011 marchewka81.....29.......Warszawa...........11........... ... 29.12.2011 Tracja29...........29.......Lubin.................19..... ... ......28.12.2011

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłam dziś na glukozie. Miałam zlecone wypicie 75 g, pobranie na czczo, po 1 godz. i po 2 godz. Wszystkie wyniki mam w normie. Jutro czeka mnie powtórka moczu. mam nadzieję, ze furagin pomógł i zniknęły leukocyty, wałeczki i bakterie, bo jak nie to czeka mnie antybiotyk...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli oba pobrania miałaś już po wypiciu glukozy, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pączek poszło :) myślałam , że ktoś już ci wysłał bo wiadomość była odczytana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szun, bo juz 3 razy miałam leżenie na oddziale (12tydz, 18 tydz, 21 tydz)...choc za ostatnim razem prawie nic nie robiłam....ale to prawie zrobiło róznice. my na 75 glukozy mamy isc przed wizyta , czyli przed 6.09....wypadałoby sie jeszcze umowic na 3/4D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szun, w sumie to aukę na glukozie robią 3x. moja gin mówiła,ze glukozy 50 juz raczej sie robi...i zeby cytrynę i nożyk zabrac ze sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×