Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość gość
Ze mną dziwne rzeczy się dzieją. Przez ostatni rok miałam cykle 34-48 dniowe. Dostałam clo od 4-8 dc. W 1 dc zaczęłam pic zioła O. Sorki nr 3. W 15 dc pęcherzyk 30 mm, endometrium 10 mm, test owulacyjny pozytywny, temp 37. Nie wiem czy pić je dalej czy odstawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulka,ja tylko raz badałam poziom FSH i LH no i na tej podstawie jeden lekarz mówił ze ok natomiast drugi,że można by sie przyczepić. Na usg wszystko ok także nikt mi nie powiedział,że mam PCOS. Jakie miałaś wyniki LH i FSH ? Co u Ciebie? U mnie już drugi cykl z ziołami zaczęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szangtu
Hej dziewczyny i jak u Was? Ja pije pierwszy cykl ziółka wczesniej przed okresem bolaly mnie piersi a teraz nic jesyna dobra rzecz jak narazie dziś mam 26 dc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piję nr 3 od 8 dc. Obecnie jest 23 dc. Szczerze to nie liczę nawet na pozytywny test bo nie piłam od początku cyklu. 3 miesiąc starań , mam już 2 letnią córeczkę, tez po długich staraniach - 10 miesięcy, jedno poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam czy w czasie miesiaczki mozna pic te ziółka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Melodyja
Hej. Zacznę od tego, że mam endometriozę. W pierwszą ciążę zaszłam w 4 cyklu po laparoskopii, ale był to pierwszy cykl z ziołami o.Sroki. W drugą ciążę zaszłam w pierwszym cyklu starań - piłam zioła o. Sroki. Teraz chciałabym być w trzeciej ciąży. Piję zioła od 1dc. Obecnie 7dc. Mam nadzieję, że się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pije klimuszki nr.1,ziola w smaku nie sa jeszcze takie zle,idzie sie przyzwyczaic pije je 15 dzien,wiec jeszcze troche i dam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ula
Melodyja - ja tez mam prawdopodobnie endometrioze, ale na ciaze u mnie za pozno, bo jestem po 40-tce i mam juz dwoje dzieci. Czy po laparoskopii nie masz nawrotow torbieli? Czy to prawda, ze ciaza skutecznie je "usypia"? Czy mozna pic ziola przy endo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Ula
Dodam, ze z laparoskopia zwlekam juz dlugi czas, bo boje sie tego zabiegu :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Część dziewczyny:). Od tego miesiąca zaczelam pić ziola o. Sroki. Powiem Wam, ze naprawde po nich czuć jest pracę jajników. Zawsze mialam podejrzenia co do prawego, bo przy owulacji zawsze bolał mnie lewy. W tym miesiącu czuję prace obu przydatków, sluz plodny bardzo sie poprawił, choć o to bardziej poderzewam działanie wiesiolka. Z ciekawości poczytalam o dzialaniu poszczegolnych ziół w mieszance o. Sroki. W duzym skrocie dzialaja unormowanie funkcjonowania tarczycy, regularność cyklu, prawidlowy poziom cukru. sluzowke macicy, wydzielanie hormonów płciowych. Także jezeli ktoś wam mówi, że dzialanie opiera sie tylko na efekcie placebo jest w blędzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala1988
Hej. Od poczatku przeczytałam caly wątek.. I to kilka razy, staramy się o dziecko 2 lata. Tak bardzo pragnę byc mama. Od 11lutego zaczęłam pić ziola, dzis już bedzie moj 14 kubek, chłopak tez pije ze mną i bierze witaminki, Staram sie wierzyc, ze mi pomogą... Nie czuję jeszcze jakiś specjalnych efektow, biore tez wiesiołek, siemię lniane, bralam też pare dni donga i mam zamiar uzyc zelu Conceive plus no i pierwszy raz uzywam testów owulacyjnych... Także jestem uzbrojona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka91
My staramy się od półtora roku. Od kiedy odstawiłam tabletki anty nie dostałam ani razu okresu naturalnie. Musiałam wywoływać. Niecały rok moja gin próbowała go wyregulować ale nic to nie dało. Postanowiłam nie marnować czasu u zwykłego giną i zapisałam się na wizytę do lekarki która pomogła mojej znajomej. Niestety musiałam czekać na wizytę ponad 3 miesiące i nadal czekam, ale wtedy postanowiłam że nie chce czekać bezczynnie i zaczęłam pić zioła. To niesamowite bo dzięki nim dostałam naturalnie okres. Co prawda w 35 dniu ale dla mnie to sukces. a drugim razem mój cykl trwał 41 dni a w 26 dniu miałam tyle śluzu że szok! Zalało mnie a u mnie zawsze był problem ze śluzem. Niestety męża nie było wtedy przy mnie. Teraz to jest mój trzeci miesiąc picia ziół. Dziś 10 dzień cyklu. Zobaczymy co sie stanie. Tak czy inaczej uważam te zioła za cudowne bo dzięki nim dostałam okres bez wywoływania lekami a to przecież wiele znaczy. 8 marca mam wizytę u tej lekarki i będę wtedy w 22 dc więc mogę być w okolicach owulacji. Zobaczymy co mi powie bo ja jej powiem o ziołach na pewno. Nie będę tego ukrywać choć wiem jakie podejście mają lekarze do tych kwestii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracam do Was po przerwie. Udało się w drugim cyklu z ziołami. Rok czasu sie staraliśmy. Maz pił ze mną ziółka. Dodam tylko, że ja nie zauważyłam zmiany śluzu, mimo wiesiołka i ziół w okresie okołoowulacyjnym . Jeden, góra dwa dni zaobserwowałam sporadyczny śluz przezroczysty. Nie odczułam również żadnych dolegliwości w okolicy jajników, mogących świadczyć o tym, że coś się "tam"dzieje. Ogólnie byłam nastawiona pesymistycznie bo pomyślałam że na mnie nie działają. Wczoraj miałam termin @. Są dwie kreski, jeszcze nie mocne ale są, pierwszy raz widzę je na oczy. W końcu!! Póki co bardziej się boje czy będzie wszystko ok niż sie cieszę. Pijcie ziółka Dziewczyny! Trzymam kciuki! Uda sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala1988
Szczera adela,gratulacje!!!!!! Szczęśliwej ciazy, ja tez nic nie odczuwam szczególnego. MAM nadzieję ze i mi sie uda, dałaś mi nadzieję. Polowa cyklu z ziolami za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka91
Ja muszę powiedzieć że nie odczuwałam nic po jajnikach ale jedynym objawem był śluz no i to że dostałam okres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny mam pytanie,ziola pije 1 cykl,dzis mam 19 dc.Owulacja byla 13/14 dc.Od dzis strasznie bola mnie piersi,uniesienie reki to dla mnie wielki wyczyn Czy was tez bolaly tak piersi przed okrrsem,na tych ziolach? Ciaza raczej tak szybko objawow nie daje,5 dpo,wiec nawet zagniezdzenia by nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość88
Tak, mbie też bolą. dzis moj 22 dzien cyklu z ziolami . Nie podniecaj się ze to ciaza.. Po co sobie robisz nadzieję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj 22 dzien I tez mnie bolą. Ale nastawiam sie na ciążę jak ty.. Nie panikuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka91
Mnie się wydaje że to nawet dobrze że macie takie objawy bo to znaczy że jest duży wzrost progesteronu który jest bardzo ważny w zagniezdzeniu i utrzymaniu ciąży. Ja np. nie mam żadnych takich objawów, nie bolą mnie jajniki a piersi nawet odrobinę mnie nie bolą i nawet nie są wrażliwe. Ja bym się cieszył a gdybym miała tak jak wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny,wczoraj pisałam 19dc,że bardzo bolą mnie piersi,dziś w ogóle już nie bolą.Nie wiem co się dzieje,dziś za to grypa mnie rozkłada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala1988
5dni dp okresu... Oby nie przyszedł... Ale wątpię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny to ja z 23.02. Moge potwierdzić, że ziola działają:)))). Dzisiaj zrobilam test, 2 kreska. Ziola piłam jeden cykl, od razu byly objawy, min. ból prawego jajnika, ktorego nigdy nie czułam. Pilam do owulacji, teraz biore luteine, bo jestem po poronieniu i tak zalecil mi lekarz, w przypadku jak sie dowiem o ciąży, to zeby szybko wdrożyć luteine. Trzymajcie się i pijcie zioła, naprawdę dzialają:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natala1988
Gość! Szczere gratulacje!! Szczęśliwej ciąży. Pilas płaską łyżeczkę czy trochę ponad? Ile sie staraliscie cykli??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATALA 1988
Balbinka 91 a co i ciebie?? Tez chcę byc w ciąży!!!! :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej teraz staraliśmy się od listopada. O tamtą ciążę prawie 9 miesięcy. Oprócz ziół bralam jeszcze wiesiolek do owulacji i mysle,że to tez mogło pomóc. Piłam płaską łyżeczke na szklankę, parzylam, po pół godziny odcedzalam i pilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbinka91
U mnie bez zmian. Dziś mam 21 dzień cyklu i nr mam jak narazie objawów owulacji ale narazie się nie przejmuje bo ostatnio prawdopodobnie miałam owulację 26 dnia więc jeszcze wszystko możliwe. Jutro mam pierwsza wizytę u pani profesor która pomogła mojej znajomej. Zobaczymy co mi powie i jak zareaguje jak jej powiem że pije zioła hi ;-) Jak wrócę to Wam opowiem jak było i co mi powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny doradzcie,1 cykl pilam ziola klimuszki nr.1. Czy dac im jeszxze szanse,czy moze zaczac juz sroki nr.3? Wiecej pozytywnej opini maja sroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, ja myślę żeby na razie nie odstawiać. Zazwyczaj rozne kuracje trwają trzy miesiace, wiec spróbowałam jeszcze dwa cykle, a potem przerzucic sie ewentualnie na ziola o. Sroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NATALA 1988
Ja bym spróbowała od ziol ojca sroki, jesli zalezy Ci na czasie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka87
Witam. Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona ziołopijaczek ;). Do tej pory byłam tylko obserwatorem i czytałam Wasze historie ale postanowiłam w koncu napisać bo nikt poza Wami dziewczyny nie zrozumie przez co przechodzę. Oto moja historia. Od kiedy tylko pamiętam miałam problemy z regularnymi miesiączkami. Nie przejmowałam się tym bo nie wiedziałam jakie skutki to przyniesie. Przez ponad 5 lat przyjmowałam tabletki anty. Po ich odstawieniu (ok. 2 lata temu), miesiączka zatrzymała mi się na pół roku. Dodam że zrzuciłam wtedy 12 kg i w krytycznym momencie ważyłam 46 kg z groszem. Poszłam do ginekologa żeby zacząc się leczyć. Wtedy moim celem było przywrócenie regularnych cykli. Przyjmowałam duphaston i luteinę. W lutym 2016r bylam na pobycie endokrynologicznym w szpitalu. Wyniki badań to: FSH 8,20 (3,85-8,78), LH 9,56 (2,12-10,89) Prolaktyna 174,2 (70,8-566,5) i TSH 1,410 (0340-10,500. Badania robione pomiędzy 3-5 dc. Od września 2016r działamy z mężem bo bardzo pragniemy dzidziusia. Od tego też czasu nie przyjmowałam leków. Cykle ponad 50 dni. W styczniu 2017r. byłam u doktorka. Zdiagnozował LUF i przepisał od kolejnego cyklu clo. 1x1 od 3 do 5 dnia. W 12 dniu miałam 4 pęcherzyki. Lekarz zabronił starań gdyż mogłaby być ciąża patologiczna. Powiedział ze mam zdecydować czy w następnym cyklu biorę pół tabletki clo czy wcale. Postanowiłam nie brać i zaczęłam pić ziółka ojca sroki. Piję od 1 dnia cyklu. Dzisiaj wypada 9 dzień. W czwartek ide na monitoring. To będzie 11 dzień cyklu. Strasznie się boje tej wizyty. Boję się ze znowu coś będzie nie tak :( Staram się wierzyć w ziółka ale jest ciężko. Dziewczyny czy myślicie ze powinnam powtórzyć badania hormonów. Dodam ze przez ten rok przytyłam i ważę 52-53kg. Czy przez rok mogły zmienić się wyniki? Pozdrawiam wszystkie staraczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×