Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gość mancia2012
To w takim razie trzeba chyba lekarzowi zaufać, może maluch pomoże ściągnąć ten zastój, trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah mam to samo z plamami aż się boję słońca. Teraz na razie jeszcze nie są widoczne a to dlatego że w tamto lato w ogóle nie byłam na słońcu, ale pewnie zaczną się spacery w słoneczku to i plamy o sobie dadzą znać niestety :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEj dziewczyny. czytam was codziennie ale nie udzielam się. zajrzałam tylko odpisać smerfetce: Ja używam tych pieluch o ktore pytałaś pampres ,,sleep and play,,(4-9kg) znaczy się przetestowałam narazie uzywam na zmiane z beby dream (3-6 kg bo musze je wykonczyć ale nie polecam)-słabo chłoną ) dziś własnie dokupiłam paczke s&p w netto za 24,99:)) nie są złe jak na moje... i cena nie najgorsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej witam mam pytanie do was dziewczyny, czy któraś jest z was bez ślubu a bedzie chrzciła swojego bobasa???? podobno sa duze problemy z tym bo raczej ksieza nie chca dawac chrztu, jesli ktos zyje bez ślubu...????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martini tez tak słyszałam, lipa straszna, a nic nie słyszałas o jakichs wyjatkowych przypadkach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj nie, w ogóle dziwi mnie że kościół się taki "nowoczesny" zrobił, bo szwagier rok temu jak chrzcił (rozwodnik) to w bocznej nawie po cichaczu, bo ksiądz zabronił przy ołtarzu...!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to u nas ksiądz ochrzcił dziecko siostrze mojego szwagra (mają tylko cywilny ślub) pod warunkiem,że w ciągu roku wezmą ślub kościelny :o tylko niedługo ona znów była w ciąży i drugie dziecko już chrzcili w innym mieście. a kościelnego do tej pory nie mają i już raczej nie wezmą. Tak samo u mojego kolegi,nie dopuścił dziecka do komuni bo cywilny tylko. A dopuścił 2 innych dzieci,gdzie ich rodzice też mają cywilny a na dodatek ten facet jest rozwodnikiem,ona też była tylko mąż zmarł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
betinka1 zakończyłam karmienie - od dziś nowe życie , nie mogę się nadziwić że mogę jeść wszystko narazie mam zapas mleka w lodówce i zamrażarce a za kilka dni juz tylko sztuczne jeśli chodzi o zanik pokarmu to oprócz przyjmowania tych tabletek niestety musze jakoś wytrzymać bo nie mogę ściągać pokarmu i dodatkowo trochę się bandazuje - no łatwo nie jest , zobaczymy ile to potrwa Kushion biedna trzymaj się my dziś 2 razy spacer po 2 godz , plus rano drzemka 2 godz i teraz przed kąpielą znowu śpi - aż się boję co będzie w nocy goha24 u nas nie ma takich problemów, to kwestia podejścia danego księdza i tyle - chrzest w takich sytuacjach udzielany standardowo jak inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane ja tylko na chwile mam jutro gosci z usa wiec tyram sprzatajac i gotujac a jeszcze mala dokazuje, co do plam slonecznych to tylko filtr i czapeczka ew kapeluSIK - ja tak robie, bo niestety kwasow podczas karmienia nie wolno robic , zreszta na kwasy podczas slonca to kiepska pora... czeski znam stad ze studiowłam na uniwersytecie karola w pradze a potem milosc mnie tam chwile zatrzymala do wegra nie doczecha, maz polak czesi tragiczni tylko piwo a kobita do gotowania knedli i do niczego wiecej,zreszta przoduja ewsrod rozwodnikow w europie:) co do chrztu bez slubu w warszwie zalezy od parafi my pierwsze chrzcilismy bez slubu, bez zadnych problemow a ksiadz nawet co laska nie chcial...cyt. bo mlodzi i na dorobku jestesmy:) takze kwestia podejsci mówicie, ze konczycie z cycowaniem - dajcie znak jak poszlo! kyushion - moja kolezanka tak miala 39 goraczki i antybiotyk i piers rozcinana bo taki mega zastoj sie zrobil, nacicana nie rozcinana a potam juz nie mogla karmic jadla bromergon na przepalenie pokarmu.. ale badz dobrej mysli ide zmieniac posciele dla gosci dzis tylko tyle milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ksiądz NIE MA PRAWA ODMÓWIĆ DZIECKU SAKRAMENTU! Jeśli tak zrobi powiedzcie że poprosicie to na piśmie i idziecie z tym od Kurii- pomyślcie same co dziecko jest winne grzesznych rodziców? No albo zostaje inna parafia... ale ogólnie nie ma prawa tak zrobić że tak robią to inna sprawa... bo jak co o życie duchowe dbają tez rodzice chrzestni dając dobry przykład :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tak na moment: Kushion, ja juz kiedys pisalam co trzeba czefo nie wolno robic gdy sie ma zapalenie piersi. Nie wolno masowac, ew. ostukiwanie wchodzi w gre. Plus cieple oklady i rozgrzanie piersi przed karmieniem i kapusta po karmieniu. Nalezy czesto przystawiac malca do chorej piersi. Na goraczke paracetamol. Spokojnie mozna karmic, wrecz nawet trzeba!! Ja mam za soba juz trzy zapalenia, kazde trwalo kolo 2-3 dni... Najpierw znika goraczka, potem schodzi guzek, na koncu zaczerwienienie-tak bylo u mnie. Bylam w miedzyczasie u dwoch ginekologow, zaden nie znal sie na tym. Kazali masowac persi az do bolu (nie wolno!), powiedzieli, że nie wopno przy goraczce karmic ( bzdura!), ze nie dadza antybiotyku bo nie wolno karmic wtedy (bzdura, bo sa antybiotyki przy ktorych norlmalnie karmi sie piersia!). Lepiej kontaktowac sie z polozna z prawdziwego zdarzenia albo z doradca laktacyjnym. przerobiłam to na sobie... Jak masz jakies pytania, pisz. Przepraszam, że nie pisze na forum. Ledwo starcza czasu na czytanie. U nas koniec z cycowaniem, od poczatku marca sciagam pokarm i podaje w butli. Dochodze do 700 ml sciagnietego mleka na dobe, walcze o wiecej bo musze dawac 1 butle mm a chce calkiem przejsc na moje mleko... Duzo z tym roboty ale warto:) Mała wazy juz 4850! A jeszcze niedawno mialysmy problem z przybieraniem na wadze :) W sumie nie ma co sie dziwic jak tyle zjada... Przynajmniej wiem ze je podajac butle. Buziaki dla wszystkich, Wasze malenstwa i Wy jestescie super. Fajne fotki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion daj znać ja sytuacja wygląda, mam nadzieję że chociaż gorączka spadła. Mi się też wydaje że trzeba przystawiać dziecko. I tak jak Ci kizia pisze. Któraś z Was, chyba maminka pisała że jak dziecko ma ciemieniuchę to potem duże prawdopodobieństwo że będzie alergikiem. To by się zgadzało, moja siostra miała okropną ciemieniuchę do chyba 2 roku życia, pamiętam jak czesałam ją takim grzebykiem dla lalek. No i była okropnym alergikiem na pierz, czekoladę i cytrusy, ale wyrosła z tego. Goha - szkoda że tak rzadko się odzywasz. W kwestii chrztu - to jest tak że ksiądz może Cię namawiać do zawarcia związku kościelnego. Nie może odmówić chrztu to fakt, ale może odwlekać to w czasie do właśnie uregulowania sprawy ślubu. Najlepiej jeśli udasz się do parafii zakonnej, saletynów lub dominikanów - tam na pewno nikt Ci nie odmówi. Co do tego że takiego chrztu udziela się po mszy świętej a nie w jej trakcie wynika z tzw. "grzechu zgorszenia". Jeśli Nasze postępowanie gorszy inne osoby to jest to grzech ciężki, a wiadomo że jak rodzice bez ślubu kościelnego chrzczą dziecko to znajdą się osoby które się tym zgorszą, bo jest to swego rodzaju hipokryzja - bo w czasie sakramentu obiecuje się wychowanie w wierze, więc żeby uniknąć tego grzechu chrzci się po mszy :D dla dobra właśnie rodziców żeby tego grzechu nie nosili. Mam nadzieję że za bardzo nie na motałam. Jak masz jakieś pytania to pisz. A pisze tak w ogóle żeby się pochwalić. Mój Synek też idzie na rekord - w poniedziałek skończył 2 miesiące, a dziś go warzyliśmy na golaska i waga pokazała 6100g !!! Dacie wiarę - prawie podwoił wagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny kurcze cos mi sie dzieje :( cały dzień boli mnie z lewej strony podbrzusze, to znaczy boli mnie coś co jest w środku, jak pęcherz pełny to ten pęcherz mi naciska na to coś co mnie boli, nie wiem co to może być, jak ucisne rękąz lewej strony ponizej pępka to też boli i coraz bardziej, ale raczej jak ucisne lub zegne się itp. wiecie co to moze byc? i do kogo mam się zarejestrować? do ogolnego czy gina bo juz sama nie wiem a nie chce niepotrzebnie czasu tracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maluszek padł wykąpany :) a ja z okazji zakończenia cycowania popjam piwko bezalkoholowe :) czuję jak mi zaraz cycki rozwali bo nie ściagam pokarmu, ostatnio o 14 ale to tylko 50 ml , mam nadzieję że szybko się po kościach rozejdzie i nie nabawię się jakiegos zapalenia, na wszelki wypadek trochę bandażuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Na samym poczatku dziekuje bardzo za mile komentarze do zdjec mojej córci. agniesiulka-my tez robimy odstep 2tyg,na pneumo. i rota. od szczepien podstawowych. edzia-ja tam jak czytam o tych porodach to tylko cesarki mnie przerazaja,ja swoj przeszlam b.dobrze.Jestem mega zadowolona,ale to byl moj pierwszy wiec nie mam porownania :).Ja jak zaczelam przechodzic na MM to jak piersi byly pelne,to tylko troszeczke odciagalam,zeby poczuc ulge,i nosic ciasny biustonosz,i to wszystko :) tojah-niby fajnie szybko,z tym porodem,ale te lozysko.Hmmmm u mnie poszlo raz dwa z lozyskiem i cale. Tez tak myslalam,ze jakby mala plakala o glodna,to na stacji bym sie zatrzymala,ale dala rade i wytrzymala do domku :) elzuniaw-oj ale sie usmialam z tej kupki :P.Moja sie nie usmiecha jak robi kupe,tylko cisnie az sie czerwona robi :P kushion-hahaha ale polozna musiala byc zdziwiona fasolka99-czas leci,a moj M. sie mnie zapytał czy jak nasze dzieci beda chodzic do szkoly to tez bedziemy pisac jak bylo na wywiadówce,i jakie postepy w nauce robi nasze dziecko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Betinka - no fakt, plamistość jest okropna! ale zapomniałam napisac,ze ubawiłam się Waszymi wypustkami. Może i lata swoje mam,ale nigdy nie korzystałam z takich atrakcji i chyba nie skorzystam hihi.. Martini - moja córa też jakaś od 3-4 dni niespokojna, pod wieczór wręcz wyje. karmić się nie da, wierci się, płacze, wierzga nogami, uspokoi się, podje i znów zaczyna złościc się. Odbijam, nosze. Nie wiem czy nam się jakieś kolki zaczynaja po 2 miesiącach? czy raczej skoki rozwojowe tu odgrywają kluczową rolę! Goha - ja chrzciłam pierwszą córcę bez slubu. Łatwo nie było ;-) W moim kościele ks odmówił, powiedział,ze tylko razem ze ślubem,bo inaczej grzech bedzie. Ale w drugim kościele ks się zgodził. w pewnym sensie po znajomości, zresztą mój mąż (mamy cywilny,ale wtedy żadnego nie mielismy) obiecał ,ze weźmiemy kościelny. Z tym,ze u nas raczej jednostronny wchodziłby w gre,ale to nie problem,bo w mojej parafi ks w miesiąc pomaga załątwić formalności. Gorzej bedzie teraz z drugim,bo kościelnego nadal nie mamy, co gorsza mamy cywilny i bedzie znów kłopot. Ale to już problem mojego męża,bo nie chce wziąć jednostronnego ślubu i to on się będzie płaszczył przed księzmi. I przypomniało mi się jeszcze o chrzestnych, ze Marta Kuligowska ,ta co ma bliźniaki, to ma 4 matki chrzestne. - zatem mozna, jakby ktoś miał problem ze znalezieniem ojca i matki. zawsze też istnieje instytucja świadka chrztu. A chrzty po lub przed mszą to moim zdaniem świetne rozwiązania (choć chyba faktycznie jest z nimi tak jak Mufi pisze) , dziecko się nie umęczy, nie ma potrzeby w trakcie mszy zmykac by nakarmic, nie zdąży się napłakac. Monia - z z tym udzieleniem chrztu lub dopuszczeniem do komuni to jest na zasadzie,ze jeśli ktoś ma cywilny tylko i nie ma przeszkód by wziąć kościelny to ksiądz może robić przeszkody ,ale jak ktoś jest po rozwodzie ,czyli nie ma już mozliwości slubu kościelnego, to ks wtedy chrzci bez problemu i dopuszcza do komunii. Może nie bez problemu,ale z pewności nie robi większych przeszkód. A co do zakonników, to moja parafia jest przez nich prowadzona i nam nie chcieli ochrzcić,bo nie ma przeszkód, by ślub wziąć.Zatem róznie to bywa. Ale ja ich rozumiem, nie mam żalu. tylko gdyby to wszystko było takie proste... Maminka - hihi, mówisz Węgier? swego czasu też byłam zakochana w niejakim Miklosu,ale szczęściem nie zostałam jego żoną hihi. Choć Węgry uwielbiam :-) kizia - 700ml? szok! Fasolka - i wreszcie odsapniesz! i tak byłaś dzielna. Bardzo, bardzo! :-) Dobrej nocy, lecę spać , moja się obudziła i zabawa w usypianie zaczyna się na nowo. :-) A jutro szczepienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzunia - chyba do ogólnego, on CIę pokieruje dalej. ale nie mam pojecia co to może byc. Fasolka, TY tyle nie pij,bo CIę rozsadzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kajek20 i jak szybko zanikł ci pokarm ? jak zaczęłaś nosić ciasny stanik to ile razy odciągałaś dziennie do ulgi bo podobno najlepiej wcale jak się wytrzyma, doradź coś a męzowi przekaż że o wywiadówkach pisac bedziemy i o ślubach naszych pociech też :) tu przy najmniej spotykamy się ze zrozumieniem bo w domu to nie zawsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie Betinka co ci się w tych wypustkach nie podoba , ja myślałam że to może nawet być ciekawe :P tojah co to jest ślub jednostronny bo nie zakumałam a z tym piciem to może faktycznie masz rację ... nie pomyślałam ale i tak już po piwie :) widze że teraz kizia__mizia wzięła się za odciąganie i przelewanie , trzymam kciuki za wytrwalość , bo to jednak umęczyć może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka święta racja z tym "zrozumieniem" Tojah a no widzisz różnie bywa, bo ja akurat mam dobre doświadczenia z zakonnikami. Kajek ja Ci powiem, że mam porównanie SN i CC - i CC to jest czysta przyjemność w porównaniu do SN, SN boli jak cholera a po CC dostaje się przeciwbólowe i luz. Ja przynajmniej cudnie zniosłam CC. Zobaczymy co powiem po drugim :-) bo pierwsza to dla mnie super doświadczenie - dużo śmiechu i "ostry dyżur" na żywo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi mój dzis w samym pampersie 6800, duze chłopaki nam rosną :) Agniesiulka super ze z Nikosiem tak sie wszystko układa, z tego co piszesz to tez trafiliscie na dobra lekarkę Elzunia mi tez skóra znowu sie pogorszyła i smaruje bambino - tym co mojego Kubusia pupcie, z tlenkiem cynku i działa dobrze na moją cerę, polecam co do porodu kiedys zaraz po o nim pisałam ale nie wspominam dobrze i nie opisze znowu, zreszta czego sie spodziewac jak dziecko było za duze i nie chciało wyjsc, poza tym nieprawidłowo wstawiała sie glowa a ja mialam bóle parte i przec nie mogłam, pewnie gdyby nie wynajeta polozna to bym sie dluzej meczyła zanim by mi cesarke zorbili albo bym dostala tak silnych boli partych ze by mnie całą rozerwało o to nie tylko w kroczu ale i w srodku, dobrze ze sie skończylo jak sie skończyło, mimo wszystko chce miec drugie dziecko, teraz wiem jak jest i przy drugim bede sie nim potrafila cieszyc od razu, bo po moim porodzie jakos nie mogłam psychicznie dojsc do siebie i tym samym poradzic sobie z dzieckiem :( a teraz to swiata poza moim Kubusiem nie widze, kazdy jego usmiech, gest, nawet jak on placze i ma minke takiego biedaczka ... uwielbiam go!!!! Kubus teraz mi chodzi spac ok 22, mleczko ok 2.30 i potem 6, wiec jest ok :) Korzystam z pieluch z Biedronki 4-9 ale to ostatnia paczka, potem chyba 7-14 Mata edukacyjna z Fisher Price jet super, maly gaworzy i sie smieje na niej, a ja sie bawie z nim pokazuje mu uderzam itd. Zreszta nie jestem piersza ktora tak pisze;) tez brałam malego nieochrzczonego do koscioła, dwa razy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolka-dokladnie nie pamietam ile to trwalo,ale raptem 4 dni i piersi juz mi sie nie przepelnialy.pokarm jeszcze byl,ale obylo sie bez odciagania,ale jak ty masz tabletni na zanik to zapewne szybciej pokarm zaniknie. mufi- ja strasznie nie chcialam miec cc,wiec jestem zadowolona ze urodzilam sn.Super ze Ty po cesarskim swietnie sie czulas.Ja w szpitalu poznalam jedna dziewczyne po cc.Masakra jakas ona juz 5 dnien po porodzie i dalej chodzila w pol zgieta,i cieszyla sie ze do domu idzie zeby ktos jej przy dziecku pomogl bo ona sama nic nie mogla zrobic przy córce.Pomimo tego ze bolalo drugie tez bym chciala urodzic sn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim. Czytam Was regularnie.. ale cóż.. chyba nie ma sensu się zbytnio udzielać skoro nikt już niestety o mnie nie pamięta (oprócz jednej osoby chyba którą wyłapałam ostatnio z waszych postów) goha24 ja tak tylko odpowiedzieć Tobie.. hmm robią problemy..oj tak tak. Ale podrzucam link.. No i wystarczy szczera rozmowa.. ja rozmawiałam z proboszczem. I nie było żadnego problemu. Wystarczy niby napisać oświadczenie żeby mieli "podkładkę" http://www.diecezja.pl/pdf/Instrukcja%20w%20sprawie%20chrztu%20dzieci.pdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Socjofobiqe nie czuj się urażona tylko dlatego że nie wspominamy cię w co drugim poście, wiele jes tz was takich które tylko czytają bo cięzko im pisac , tym co piszą takim jak my tez nie jest łatwo bo roboty masa i nie ma się co obrażać że nie siedzimy tu i nie prosimy byście się odezwały , im nas więcej tym spojrzenie na pewne sprawy szersze ale nikt was prosić nie będzie, masz chwilę to pisz będzie miło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Babeczki :):):):):):) Wreszcie się zmogłam żeby coś napisać, jako Matka Polka dwójki cudaków tłumaczę się brakiem czasu i proszę o usprawiedliwienie :P Uśmiałam się z tekstów waszych teściowych i teściów itd choć pewnie Wam nie zawsze jest do śmiechu. Ja nie mam teściowej , nawet jej nie poznałam czego bardzo żałuję , zmarła gdy M był nastolatkiem a teść tydzień po naszym ślubie wyjechał do Stanów więc nie podzielę się fajnym tekstem. Tojah- babo kochana , zawsze mi poprawisz humor :* Elżuniaw- blizna z czasem na pewno zblednie , po pierwszym CC moja była już jak skóra teraz mam różową i niczym nie smaruję. Mufi- no nie ciekawa ta przygoda z kotem , też bym się wkurzyła . Julka-ja też ostatnio kombinowałam z butelkami i smoczkami, po trzech miesiącach używania TT Kajtkowi się coś znudziły, miałam jeszcze z Aventu i Nuka ale mu nie podchodziły, kupiłam smoczek z Lovi bo one pasują do butelek z Aventu ale też mu nie pasowało , jakoś te obydwa smoczki go dławiły i faktycznie ten z Lovi sklejał się. Znalazłam na Allegro butelkę z Baby Ono i to był strzał w dziesiątkę, tzn smoczek super, mięciutki, jego kształt mu pasuje a butelka kiepska , po kilku myciach miarka się starła, ale te smoczki też pasują do Aventu.http://allegro.pl/babyono-butelka-antykolkowa-szeroka-nowosc-240-ml-i2159285047.html wprawdzie też bąbelkuje jak Avent czy Lovi ale teraz już sobie radzi z powietrzem. maminka- u nas to mleko z Hippa nie sprawdziło się , jak dla mnie miało też dziwny smak i te zalecenia w przygotowaniu mieszanki jakoś mnie odstraszały i szczerze mówiąc nie bawiłam się w te temperatury. U nas w szpitalu też było mleczko w butelka, Nan i Enfamil do wyboru a do tego smoczki jednorazowe, fajna sprawa. Ptasie mleczko - Kusicielki -uwielbiam :P 4 tydzień nie jem słodyczy ...i o dziwo żyję :P:P:P Niedrapek -nie używałam , ani u Zuzi ani u Kajtka , jakoś tak mi się wydawało że ograniczają dziecko. Skarpetki zakładałam pod pajaca , teraz używamy ich tylko do spania. sylwka -jak po chrzcinach ? maminka- fajne miejsce na chrzciny i cena też super :) Mufi -ja też śmie twierdzić że Pampersy "białe" są rewelacyjne , szczególnie na noc , w Rosmanie często sa na nie promocje , a w aptece DOZ z kartą Mama i maleństwo kosztują teraz 39 zł więc nie dużo więcej niż Dady. kokosznel- super że już dobrze u Was :) betinka- również mamy karuzelę z FP z miśkami , M wpadł na pomysł i jeszcze gdy Zuzia była malutka podłączył ją do sieci, tzn podpiął do niej stara ładowarkę z komórki i hula ile chce , tak samo zrobił z huśtawką , tylko w bujaczku mamy baterie bo on musi być mobilny. Nie pamiętam czy coś dostałam na bierzmowanie , nie wiem czy coś się z tej okazji daje, ja pewnie kupiłabym coś na pamiątkę np jakiś łańcuszekitp kushion- Kajtkowi też cały czas coś "furczy" w nosku, ciągle myślę że to katar ale też z nigy nic nie poleciało więc to może ta cała sapka. CDN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy czytałyście czy nie, ale natrafiłam na takiego oto newsa: http://biznes.interia.pl/wiadomosci/news/uwaga-grozne-szczepionki-moga-byc-w-polsce,1775351 Socjofobique - pamiętamy pamiętamy, ale tyle nas tu pisze że cięzko wywoływać każdego, poza tym nie każda teraz ma czas czytac i pisać bo wiadomo jak maluszki są zajmujące. Napisz co u Ciebie, jak maluszek i jak w szkole.. Agniesiulka - miałam już kiedyś pytać czy ta operacja którą przeszedł Nikoś to już zakończyła jego problemy ze zdrówkiem? Jak on się czuje?, musisz jakoś specjalnie dbać o jego zdrówko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś juz nie dam rady wiecej odpisać :( Kliknę jeszcze co tam u nas :) Ano duże zmiany, jak może pamiętacie Kajtek był strasznym niejadkiem , naprawę były juz krytyczne dni, jak Wam ostatnio pisałam , myślałam że waży już 6 kg ale na wizycie okazało się że przez ostatnie dwa tygodnie praktycznie nic nie przybrał, ważył 5870g, lekarka chyba wreszcie mi uwierzyła ze on bardzo mało je i stwierdziła ze nie ma innego wyjścia jak zacząć rozszerzać dietę . SZOK , ja się bałam że kilka razy dosypałam odrobinę kleiku ryżowego że może lepiej zje a ona że wprowadzamy kleiki ryżowy i kukurydziany, owoce i warzywa żeby zakwasić żołądek i tak wszystko po kolei , no i zaczęliśmy kolejny etap o miesiąc wcześniej . I co ? pierwsza marchewka - pychota, jabłuszko - mniam mniam a soczek to prawie wciągnął nosem, bałam się tego wprowadzania nowych produktów ale jak do tej pory jest ok , ma już swoje ulubione smaki np kaszka tylko bananowa , jabłkową męczy a po malinowej mu się ulewa i nie chce jej ogólnie jeść, i co najważniejsze jak z"bólem" zjadł 60-90 ml to nagle zaczął wcinać po 150 ml , od razu odżyliśmy i to wszyscy , ja sie już tak nie stresuję tym jedzeniem i nie telepie mnie jak podchodzę z butelką bo zje coś czy nie. Od razu widać było po nim że zjada więcej, bo już taka kruszynka robiła się z niego. W dzień dostaje zazwyczaj 3-4 porcje mleka z kaszką ,, przed południem zupkę a po południu deserek, a w między czasie odrobinę soczku. Po kąpaniu ładnie zasypia, ok 2-3 je , ale coś mu się przestawiło i od jakiegoś czasu ,od 4 rano budzi się co 15-20 minut i popłakuje i tak do rana , nie wiem co jest grane . Bierze w rączki co ma w pobliżu i oczywiście próbuje włożyć do buzi, nie lubi i nie chce się podnosić na rękach, lekarka skierowała nas na wszelki wypadek do poradni rehabilitacyjnej , terminy oczywiście na za kilka miesięcy ale udało nam się ,, oczywiśćie po znajomości ,szybko to załatwić , lekarka która go badała powiedziała że rzeczywiście jest troszkę wiotki choć bardzo sliny bo głowę ładnie dźiga gdy się pociągnie za rączki, powiedziała że poćwiczymy i będzie dobrze . A jak wczoraj wróciliśmy z tej wizyty to jak gdyby nigdy nic pięknie podniósł się na łapkach i jeszcze do tego śmiał , chyba się przestraszył tych ćwiczeń, z każdym dniem jest co raz lepiej. Wiem że to ja zaniedbałam , bo on od początku bardzo się złościł , a jak się zaczęły kolki to ograniczałam leżenie na brzuszku do minimum żeby go dodatkowo nie stresować . Ostatnio Kajtkowi strasznie wypadły włoski , rosną nowe ale ma takie śmieszne łyse koło na czubku i bardzo mu zjaśniały . Ja odliczam dni do piątku bo M wyjechał w niedzielę na szkolenie i jestem sama z dwójką i do tego jeszcze cały dom na głowie , dlatego czasu brakuje mi ostatnio na wszystko. Jutro postaram się jeszcze poklikać troszkę :) Ps dziękuję za fotki , śliczusie z tych naszych dzieciaczków , ja tez muszę w końcu wysłać coś aktualnego , szczególnie dla Kushion :) Buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta to zasiałaś trochę strachu tym artykułem,ale lepiej wiedzieć , my własnie jestesmy przed szczepienie pnuemo kika 79 no super że wy juz tak podjadcie smakołyki na całego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kizia mizia tak robiłam, po gorączce nie ma już śladu ból piersi ustąpił, więc chyba Zgniotek wyssał zastój. Ufff od razu odżyłam bo wczoraj myślałam, że zejdę z tego świata. Socjo kochana my możemy myśleć tak samo o Tobie, że już o nas nie pamiętasz. Nie obrażaj się tylko pisz co u Ciebie i nie znikaj tak więcej. Dzięki Wam dziewczyny za wszelkie rady i pamięc. Elżunia ja nie mam pojęcia co to jest ale hmmm ja chyba umowiłabym się do ogólnego jak najszybciej. Fasolka jak bedziesz jeść schabowego to pomyśl o mnie bo ja bardzo za nim tęsknię. Tojah hmm jakbym czytała o Dominiku tylko on nie wierzga nogami wiec wiem że raczej go nic nie boli ale pod wieczór płacze tak strasznie, że az się zanosi. W dzień wesołe dziecko a wieczór to koszmar. Ja to zwalam na zmęczenie. Bo butli już wieczorem nie weźmie, przystawię do piersi to je, tyle, że zwykle wieczorem to ja mam już tam pustynie, wiec się denerwuje, że nie leci i znów płacz. Aaa i ja już pisałam, że będę mieć dwie chrzestne. Agniesiulka fajnie, że Nikoś już na prostej! No ta histo w porządku. Docent zadowolony nic tylko się cieszyć. I bardzo miły gest z tymi kartkami. Jagódka Kuba to duży chłopak skoro już przechodzicie na 7-14 szok! Kika kleiki????owoce? Warzywa? No super, już się nie mogę doczekać az moje dziecko zacznie jeść coś innego ale u nas to jeszcze duuużo czasu. I fajnie, że Kajtuś wreszcie przybiera dobrze wagę. Wyobrażam sobie jak Ci to spędzało sen z powiek. Ala? Lisa? Co tam u Was? Aa zapomniałam się pochwalić! Dominik po cyrku wieczornym zasypia na 4 godziny! 4!!!! czyli powiedzmy od 21:00 do 01:00 fakt że poźniej dalej co półtorej godziny ale ten pierwszy dlugi sen jest super. Pozdrawiam wszystkich, rownież tych którzy tylko czytają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×