Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Alka, kiedyś tu pisałam czemu się nie odzywasz, nie wiedziałam że u was takie problemy, trzymam kciuki za zdrówko Hani i mam nadzieję że wkrótce tez poczujesz jak wyglada beztroskie macierzyństwo, mocno ściskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka trzymam za Was kciuki. Przesylam buziaczki dla Haneczki. Mam nadzieje, ze szybko i wszystko bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka trzymaj się i wszystko musi być dobrze. Dobrze że tak jak piszesz wykryto wirusa i wdrożą leczenie. Buziaki dla Haneczki i oby ten pobyt w szpitalu był jak najkrótszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka będzie dobrze i koniec ;* Nie waż się nawet myśleć inaczej- Hania to fajne dziecko i na pewno zaraz będzie zdrowa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My także 3mamy kciuki za Ciebie i Twoją córcie :) będzie wszystko dobrze :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my dzisiaj walczymy z goraczka :-( buuuu. Maluszek juz od wczoraj byl niewyrazny. Duzo spi. Biedaczek. Jutro idziemy do lekarza. No to mamy efekt zmiany szybkich zmian pogody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ala ja też dołąńczam sie do 3mania kciuków. Zobaczysz- wszystko bedzie dobrze bo musi. Dziewczyny ja mam problem z podawanie pokarmu ze słoiczka. Jasio do tej pory był wyłącznie na mm a wczoraj podałam pierwszą w jego życiu marchewkę i co? Synek może i miał na nią ochote ale zupełnie nie potrafił jej zjeść. Wysuwał i lizał marchewk e ale z brody zamiast z łyzeczki. Pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka trzymamy kciuki za Was!!! mamleka ja dziś mojemu zrobiłam mleko z kleikiem,był ryk,wypił tylko 50. Musiałam zrobić normalne mleko. Może te smakowe kaszki będą mu lepiej wchodzić. Za to wczoraj i dziś pił soczek złociste jabłko z bobovity :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamelka ja myślę że po prostu jeszcze nie umie jeść i ma jeszcze odruch wypychania, no ale się przecież nauczy. Może odczekać parę dni i próbować, to nie jest tak że już dzień po ukończeniu 4 miesięcy będzie umiał zgarniać z łyżeczki :-). po kilku podejściach się nauczy i załapie o co w tym chodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://dziecko-i-zdrowie.wieszjak.pl/dieta-malucha/262672,Kiedy-mozna-rozszerzyc-diete-dziecka.html a tutaj jest troszkę o tym odruchu wypychania. Moja starsza też tak sobie na początku nie radziła a potem załapała. No a teraz moja Emilcia chce nas pożreć wzrokiem jak widzi że coś jemy, strasznie zaciekawiona wtedy jest co tez można do ust wkładać innego niż swoje łapki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze wtrącę ,widziałyście ten program na tvn style o karmieniu piersią, maaaaassssakra. Dzisiaj jest powtórka o 21.45 to sobie zobaczcie- uprzedzam tylko dla osób o silnych nerwach he, he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Usunęło mi całego posta-dłuuugiego--brrr Mój Szymuś dziś skończył 4miesiące!!! Ale ten czas ucieka... Fasolko- smrodek zapewne od ulanego mleczka- wiem, bo też czasem jest:P Alka- jestem z Wami całym serduszkiem... betinka1 - nie stać mnie na super fotelik, więc chciałam kupić używany romer, lub maxi cosi, ale naczytałam się o mikrouszkodzeniach i tym, że w sumie nie wiemy czy fotelik nie uczestniczył w wypadku... Chyba zdecyduję się na ten- http://allegro.pl/fotelik-samochodowy-9-25kg-kinderkraft-shell-mata-i2323411295.html, ale w 100% nie wiem... A ty jakie masz na oku? A i nagram sobie ten program, to jutro w chwili relaksu obejrzę:) mamelka- nauczy się , tylko potrzeba meeega wytrwałości mamusi:) Idę spać , bo padam na twarz:P Buziole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alka - ściskam was mocno, szczególnie Hanulkę! musi być dobrze, nie ma innej opcji, dawaj znać jak postępy, czekamy na dobre wieści, będziemy o was mysleć :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie macie rację że to od ulanego mleka ale to nie za uchem a w uchu i nawet po solidnym wyszorowaniu coś tam jeszcze czuję , no wkurza mnie to bo jak to ucho tam w środku dokładnie wyczyścić :( a z tą wytrwałością to różnie bywa, wolę jednak jak mój mleko butlą wciąga bo po marchewce jak po wojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Wam Skarby, napiszę jak wrócimy z CZD. CAŁUSY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Alka Przytulam Cię tak jak reszta, wszytsko będzie dobrze!! nasze dzieciaczki są wyjątkowo dzielne, Nikoś nas już o tym przekonał :) Hania też jest silną dziewczynką!!! Zdróweczka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! do dziewczyn, które podawały już te kaszkę mannę do mleka czy Wasze dzieciaczki miały po tym jakąś inną kupkę?? Mój Mati wczoraj miał taką papkowatą z zielonkawymi farfoclami a dziś bardzo wodnista, powiedziałabym że biegunka :( nie wiem czy powinnam od razu do lekarza z tym iść? czy to może normalna reakcja na wprowadzenie czegoś nowego i się to zmieni? co radzicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALKA Przytulam Cię tak jak reszta. Wszystko będzie dobrze, nasze dzieciaczki są wyjątkowo dzielne :) już nam to Nikoś udowodnił, Hania to silna dziewczynka, zdróweczka!!!!!! do dziewczyn, które podawały już te kaszkę mannę do mleka czy Wasze dzieciaczki miały po tym jakąś inną kupkę?? Mój Mati wczoraj miał taką papkowatą z zielonkawymi farfoclami a dziś bardzo wodnista, powiedziałabym że biegunka :( nie wiem czy powinnam od razu do lekarza z tym iść? czy to może normalna reakcja na wprowadzenie czegoś nowego i się to zmieni? co radzicie?? boję się tej celiaki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pięknie, mój post pojawił się z opóźnieniem a ja myślałam ze go wcięło... tłumaczę, żeby nie było że się powtarzam :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Mała po drugiej porcji marchewki :) pierwsza była plastikową łyżeczką taką dla dzieci i słabo wchodziła, dziś normalną ale płaską i jadła pięknie- aż się momentami trzęsła żeby więcej dostać ;) kupka standardowo- pierwsza z niestrawiona marchewką, druga w kolorze marchewki ;) jutro jeszcze marchewka potem 3 dnia jabłuszko, potem razem a potem jeszcze nie wiem ale słoiczków mamy jeszcze jakieś 8 rodzajów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jestem padnięta, ledwo dycham - wytęzony dzień dziś dla mnie rano 3 godzinne zakupy : Biedronka - pileuchy i inne, leclerc , sklepy dziecięce , cpn, - no i niby to miało być relaksujące i przyjemne ale tyle sobie zaplanowałam że latałam z językiem na wierzchu i tak wszystkeigo nie załatwiłam no i zła i zmęczona wróciłam do domu, chciałam odsapnąć , wypić kawe i coś zjeść , tam jednak czekał mój mąz który jak tylko mnie zobaczył to przekazał Filipa bo przecież pobiegałąm po mieści robiłam zakupy no i jestem zresetowana - może by i tak było gdyby moja lista nie była długa jak papier toaletowy a tak to bywa jak sie z domu wyrywam raz na jakiś czas .... no więc zostalismy razem z Fifim a mąż odpoczął i poszedł do pracy, na wychodnym stwierdził ze ogólni to luz z Małym siedzieć bo 2 godz spal jak aniołek .......... a wyobraźcie sobie on w tym czasie nic nie zrobił, no oprócz demolki w kuchni bo odgrzewał wczorajszy obiad i zostawił mega syf tak wiec ogarnęłam sie z grubsza i podałam dziecku szpinak z ziemniakami który poleciła Tojah - przy okazji dzięki kupiłam dziś kilka sztuk + dynia, wracając do tematu moje dziecko po łyżeczce dostało cofek i wyrzygałao wszystko łącznie w wypitym godz wcześneij mlekiem .... a wiec zjedlismy słoiczek niezawodnego jabłka i ruszylismy na ogórd , miałam pospacerowac po wsi i złapac oddech , okazało się jednak że mój zapadl w mega sen no i pomyślałam że oplewie buraczki , Fifi spał i spał no i ja głupia zamiast sobie odpocząć to plewiłam i plewiłam ..... no i kręgosłup mi wysiadł :( jestem połamana ; po nakarmieniu brzdąca posprzątałam poligon kuchenny , napaliłam w piecu na ciepłą wodę i powtórnie włączyłam pralke bo mimo że chodziła 2 godz to w połowie rozwieszania stwerdziałam że chyba nie prała bo miałam jakąś usterkę na wyświetlaczu i zwyczajnei kręciła raczej zminą woda z proszkiem, no więc pralka znowu chodzi z tym samym praniem, ja padam na twarz a Fifi szaleje, to na tyle raportu z dziesiejszego dnia , jak znajdę czas to was poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej! Alka no co TY? tak wpadniesz zamętu narobisz i znikasz. Proszę napisz jak to odkryliscie? jakie są objawy? co Was zaniepokoiło? Ja nie miałam ani w pierwszej ciązy,ani w drugiej żadnych badań na toxo czy cyto.skąd mogę wiedzieć czy moja tego nie przeszła! Holender! Oczywiście,ze trzymamy aż do białości kciuki za Was i Malutką słodzinke! i pomodlimy się również! Przyjedz do nas, w pt będzie po każdej mszy błogosławieństwo (z olejkami) dla dzieciaczków - musze moje dwie słodziny zabrać!! I obowiązkowo relację na bieżąco zdawać,a nie że wpadasz jak po wode. No jak to tak! ? I oczekujemy tylko dobrych wieści, zeby nie było! Trzyamj się! Mała jest pod dobrą opieką z tego co rozumiem! :-) Własnie przeczytałam,ze u 80% dzieci nie ma żadnych pochorobowych efektów - toż to bardzo dużo i moim zdaniem oczywiste,ze jesteście w tej grupie! Badź dobrej mysli Kochana! bo ja mam tylko takie :-) Sylwka - buziak! :-) olali CIę wszyscy,ale nie martw się, mnie też !!! Dwa razy zapytywałam, przypominałam się, nic! Każdy tylko swój nos widzi i swoje marchewki. ;-) Jak koło trzyma się? I o prasowaniu nawet nic nie mów - ja lubię bardzo prasować,ale ta ilośćktóra się uzbierała mnie osłabia i ja nie daje rady psychicznie, przeżywam wręcz załamanie prasowalnicze hihih,w dodatku w sobotę zrobiłam nieplanowany skok (dosłownie!!) na moja cudną, nową deskę do prasowania i jest teraz bardzo wygięta i chyba musismy kupić nową. przykro mi bardzo,ale dobrze, ze z życiem uszłam. Ale te kupku u Matiego,to moim zdaniem efekt manny. Ja bym nie szła do lekarza, no chyba,ze to ewidentna biegunka i z dziecka się leje. Ale jeśli jedna, dwie rzadsze kupy, to bym nic nie robiła. Dziewczyny -to samo do doci- dziecko musi mieć czas,a raczej jego układ pokarmowy musi mieć czas ,by się przystosować do nowego pokarmu, konsystencji, sklądu itd, do tej pory tylko było mleko, to naprawdę trudna praca i całkowita nowość dla niego. Kupki muszą być inne. I będą teczowe. inne po marchewie, inne po szpinaku, buraku. Jeśli Wasze dziecko kiepsko Waszym zdaniem reaguje, to poczekajcie ze 3-5 dni i znów spróbujcie podać dany składnik ponownie. Gdzie ta Agniesiulka, Ona by Wam wszystko ładnie opisała,bo Ona umie! Fasolka - ja miałam moze nie tak intensywny dzień,ale równie męczący. Siąść na tyłku nie było kiedy. Mąż zamiast po nocce iść spać, to siedział i oglądał film, kimając na kanapie,a w przerwie udoskonalał tel. W ogóle mnie podarował dotykowy tel. masakra, nie umiem napisać smsa, ale za to forum czyta się bosko!!! :-) a ja ganiałam dziś sama z dwójką, kąpiel mnie wymeczyła i usypianie ich. Znaczy młodszą dałam radę sama,ale starszą już łaskawca mój przejał. I przykro mi,ze Fifi, nie polubił szpinaku,ale nie zrażaj się. :-) spróbuj jeszcze raz, ale może wymieszaj z mlekiem. Ja czasem próbowałam tak wcisnąc nowość,ze dosypywałam odrobinę mm - suchego- do słoiczka i wchodziło łatwiej. :-) Mam nadzieję,ze Kindziuk polubi szpinak, bo starsza uwielbia ,ale ja całą ciąże go jadłam. I obyście już takich sensacyi nie przeżywali. Gapp - ale jak u Was ładnie nowości wchodzą..czekaj, czekaj, aż dojdziesz do szpinaku hihi.. Edzia - podoba mi się ten fotelik. :-) wygląda jak nasz. Betinka - za namową hihi obejrzałam wczoraj program o psychicznych - serio!!! - to moje, oczywiście, zdanie, mamamch cycowych. A te dziewczynki 5 i 8 lat karmione to miały nieźle w psychice namieszane! no szkoda,ze jeszcze same się karmić nie mogą swoim mlekiem. Jedynie rozgrzeszam tę mamę co to mleko "trzymała" dla Chineczki. Ale nie wiem czy udało się ją karmić, bo Kindziul się obudziła i ja musiałam podkarmić a program mi leciał. I żal mi było bardzo tej dwojki starszych dzieci od mamy karmiącej bliźniaków (ale one wszystkie - te matki-miały spore te cyce! widziałyście?) Mamelka (chyba CIę ostatnio nazwałąm maminką hihi) no jasne,ze musi się nauczyc, nikt nie rodzi się z umiejętnością jedzenia z łyżeczki.w końcu to ssaki,nie łyżeczniaki ;-) A próbowalaś tak mleko podać? i nie zrażaj się! ćwiczenie czyni mistrza! :-) Zuza - jak gorączka? mam nadzieję,ze to już czas przeszły. nawet bardzo przeszły :-) No i w ogóle macie racje, wszystko niby załatwiłam,ale najważniejezego nie hihi,ale zbieram się, zbieram! Mam ogromne wsparcie w Was i to mi sił dodaje hihi i lekarza dziś zapomniałam,ale za to vacum zaliczyłam hihi,całe 3km przeszłam na bieżni. Fasolka to po wsi za darmo lata,a ja musze płacić za latanie... ;-) Elzunia, noż to piękną ma wagę! ma podwoić wagę do 6miesiąca to podwoi :-) gwarantuje! Camilla - TY to masz tam jakieś czary mary,bo to oleum na pewno nie jest! to rekordzistka mała forumowa z tą wagą! ,ale na mleku mamy nie da się utuczyć dziecka,zatem spokojnie, schudnie jak ruszy na nogach! :-) ja sobie takiej wagi nawet nie umiem wyobrazić hihi I przecież widziałam na fotkach córcię - zwyczajny słodki niemowlaczek :-) Czy Wasze dzieci też już robią pierdziochy ustami i puszczają bańki ze sliny? Kindzia tak, i pieknie już brzuszkuje i obraca się na boczki :-) i łapie zabawki i zjada je i dziś zaczeła jeszcze piszczeć- skrzeczeć - nie wiem jak to nazwać, coś na styl marcowych kotów! ;-)uszy cierpią hihih Youstta - a jakie macie teraz auto? bo my Fabię i ja się między 2 foteliki nie mieszczę,ale ten nasz dla starszej jest duży bardzo.znaczy szeroki. I my też obmyslamy większe jeszcze auto. Maja pewnie potem już na to siedzisko pod pupę się przesiądzie. I przykro mi,ze tak Majeczka cierpi,ale jak się zagoi to cepanem lub contratubexem i nie powinno być bardzo znać. mój brat po wypadku miał na twarzy i nosie 17 (dobrze widzicie - siedemnaście) szwów, cepan zdziałał cuda. fajna góralka go niedawno uwiodła ;-) zatem podoba się... U Was też będzie super! Zobaczycie! :-) Docia - no to Twoja córcią pięknie waży i to przy takich przebojach,i skoro moja 4msc jest wielką kluchą, to Twoja też musi nią już byc, zatem wszystko jest ok. :-) I spróbuj dać jabłko. serio,ale gotowane. na pewno na kupę pomoże. Zresztą ja bym się kupą nie przejmowała bardzo, bo to od nowego jedzenia, zobaczycie,ze lada moment brzuszki się naprawią ;-) i będzie dobrze. Ale musze przyznać,ze słodko to TY nie masz z tym karmieniem. Sylwka - nie widziałąm, nie słyszałam o peluchach bambiono, jeśłi to kauflandowe to dam głowę ze na styl LIDLowy lub ROSSMANNowy - bo moim zdaniem to to samo. czyli powinny być dość fajne. Ja tam lubię pampsiaki i dadę. Kinga też :-) Dobra, umykam. idę pranie rozwiesic. tylko kto to wyprasuje hihi.. kupię już te chałkę i drożdzówkę i czekam na gości prasowalniczych:-) Dobrej nocy. A i nie pisałam,ze Kindzia od 2ch dni jeżdzi w gondoli i całkiem jej się podoba ... A dopiero teraz bo my najczęsciej używamy fotelika,bo tak mi ją łatwiej zabrać do przebieralni w złobku,a nasze spacery są albo do złobka albo z niego,albo do auta itp... A i jeszcze,bo nie wiem czy pisałam,ale zabrałąm Kindzię do galerii w chuście (tak wzorem Elzuniowych spacerków) , czym na wsi wzbudziliśmy powszechne zainteresowanie - a najlepsze było jak pani w aptece mówi:o pani w ciązy, prosze - a ja jej ,ze nie jestem w ciązy,to dziecko z przodu mi tak wystaje, nie brzuch. ;-( usmiała się,bo mówi,ze nie zauwazyła. (znaczy brzuch wisi,ale jej już nie wciągałam w tak intymne szczegóły mojej anatomii). plusem wyjscia z dzieckiem w chuscie jest wygoda przy bieganiu za starszą po przepastnych korytarzach, minusem,ze cholera nic przymierzyć nie mogłam. Dobranoc już naprawdę! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah ja ci dam, że swoje marchewki widze :P a sylwce ni odpisuje że się zwyczajnie nie znam :( no i myślę że można napisać że moje dziecko kiepsko reaguje nas szpinak :P choć moze to chodzi o tą konsystencje bo ona w hippie taka gęsta , chyba dodam mleka albo wody i zobacze za kilka dni czy pójdzie , to że ja szpinku nie lubię to myślałam że choć dziecko jeść będzie a tu ot syna z matki :) tojah o udoskonalaniu telefonu przez męża to nie pisz bo moj tez lubi się pobawić - czasami aż mnie krew zalewa jak to widzę "siedzi sobie i klika ....." wrrrrrr nic tylko w łeb palnąć bo robota leży gdzie nie spojrzysz, no i jestem pewna że te dwie godz snu naszego syna to właśnie w ten sposób mężowi uplynęły o doczytałam że szpinak z mlekiem mam mieszać :) dzięki :) tylko ja chyba w plynie dodam Kindziul to już cyrkowiec :) tyle umiejętności - chyba zdolna po mamie ...ale z tą gondola to mnie zaskoczyłaś , by za chwilę wskoczymy chyba w spacerówkę bo gondola robi się mala, to już ostatnie poddrygi max m-c ale się usmiałam pd tekstu " że ci dziecko tak wystaje ..........:D mało Filipa nie obudziłam :D:D:D a i jeszcze chciałam zapytac tych co widzą cos więcej niż swoje marchewki, o skuteczne sposoby dopieranie rzeczy pomarchewkowych zupkach , bo nam się mimo wcześniejszego odmoczenia nie sprały :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście pisze jak popieprzona - same literówki - kto bystry to doczyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś ktos tu pisał że jakieś cudne mydełko jest w rosmanie na plamy , ale czy to u maluchów można stosowac, no i nazwa jak bo nie pamiętam ,moze ktoś powtórzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny wpadlam na chwilke was poczytac,wiec tak króciutko Alka- zdrowka dla coruni,wszystko bedzie dobrze nie ma innej opcji :-) jak juz ktos pisal,to forum jest szczesliwe i wszystkie dzieciaczki bardzo silne :-) Zuzia- dla was tez zdrówka :-) ja dzis mialam masakryczny dzien,jestem jakos dziwnie przeziebiona,nie mam kataru czy goraczki tylko mi zimno i strasznie slabo,na nogach nie moge ustac a w dodatku mala caly dzien byla placzliwa,musialam ja ciagle nosic na rekach,myslalam ze sama sie poplacze,ale na szczescie po 19 padla a ja razem z nia,teraz sie obudzilam i czekam na meza :-) pochwalilam sie ze Emi,ladnie je nowosci i co? Wyszlo jej uczulenie,krostki na buzi i brzuszku-chyba po marchewce bo przez 3 dni jadla jablko z bananem i ok,po kaszce bezglutenowej tez, a pozniej ta marchewka i sa krostki :-( spróbuje dac za jakis czas :-) tojah- no normalny niemowlaczek jest,tylko kluseczkowaty :-) i tez puszcza banki. Tel dotykowy do czytania forum super,sms sie szybko nauczysz pisać-ja mam dodatkowo wysuwana klawiaturę, fajna do pisania postów :-) No i nie oglądałam o tym cycowaniu,zapomnialam :-( ja sie wczoraj wzięłam za meza,albo raczej on za mnie i nic z tego,bo mała sie obudziła na jedzenie i zasnęłam karmiąc ja he he ale próba była :-) a chcialam jeszcze zapytac-ktores dzieciątko mialo dysplazje stawow biodrowych,ale nie pamietam ktore. Jak wygladaja takie nozki? Emilka ma problem z jednym bioderkiem ( minimalne odchylenie od normy było przy usg w 8 tyg ) i jedna nozka wyglada przez to na krotsza i nie wiem czy to ta dysplazja? Musimy powtorzyc usg i zobaczymy Co dalej,nie wiem jak to sie leczy.boje sie ze ta różnica w długości zostanie i bedzie problem przy chodzeniu :-( To tyle,mąż wrócił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wasze dzieci puszczają bańki a mój bąki smierdzące od kilku dni, fuujjj taki sefir ze na meblach osiądzie. Normalnie się zbączy to z mężem do kuchni uciekamy. My dziś drugie szczepienie. Waży 6810. Z nowości syn został wyprowadzony do swojego pokoju, na razie tylkoe tam usypia i spi do pólnocy kiedy to ja idę spać i zabieram go do nas do sypialni gdzie ma łożeczko stacjonarne a u siebie turystyczne. Spał by pewnie całą noc u siebie ale ja tchórz jestem i boję się go zostawić, muszę się z tym oswoic. Jutro Wam odpiszę normalnie bo mi tu Tojah wjeżdza na ambicję swoimi 3 kilometrowymi postami, pewnie agniesiulce też chcę na tą ambicję wjechać dziewczyna nie daje się póki co terroryzować ale pewnie wkrótce wymieknie. idę kimać, branoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gapp super z marchewka :):):) pisz co dalej jak jabłko zasmakowało :) fasolka tez tak czasem mam ze zamiast odpoczac biegam, ale troche wrzucilam na luz i jak robie pranie to myje okno nast dnia, rozkladam sobie, ale tez dlatego ze moge marzyc by Kubus dluzej pospal chyba ze na dworze a wtedy w domu nic nie zrobie, odpocznij dziewczyno czasem :) sylwka my tylko cyc :( tojah nie olewam tylko pomoc nie moge :( bo nie wiem jaka kupka ale tez bym poczekala, ja manne do mleka moge zaczac za dwa dni dawac ale jeszcze troche odczekam reszta szybko bo maly na kolanach kushion oo tak te baki to sie przewrocic mozna!!!!! camilla zdrowia zycze fasolka a niektore dzieci podobno ten szpinak z ziemniaczkami lubia najbardziej, a masz na dzialce posadzone jarzynki i bedziesz potem tez robila zupkiczy sloiczki bo ja sie nie moge zdecydowac, i te sloiczki sie podgrzewa prawda? Edzia fajny fotelik i ta mata na siedzenie przydatna tojah a z mezami to na takie telefony film oni zawszw maja czas a u nas od roku listwy przypodlogowe nieskonczone i gniazdka i na to nie ma nigdy czasu poza tym mamy ciezki orech do zgryzienia bo mamy dwa projekty na jeden nas nie stac i 10 lat bysmy wykanczali i mieszkali tylko na dole a drugi na styk i wtkonczymy, tylko mezowi zalezy na tym gabineciku i mysli tez o tym gdyby jego rodzice jeden zostal by drugiego zabrac do nas a ja o 3 dziecku.... al kredyt bedziemyplacic a z czego wykonczyc :( http://www.z500.pl/projekt/Zx8,Elegancki-dom-pietrowy-z-garazem-w-stylu-wspolczesnej-willi-oraz-salonem-od-frontu.html http://www.z500.pl/projekt/Zx47,Projekt-domu-willi-z-pietrem-takze-na-miejska-dzialke-z-garazem-i-duzym-pg.html jeszcze myslimy o tym ale dla MNIA ZA MALY SALON I NIEFAJNE MIEJSCE NA KOMINEK caps lock hahha padniecie pisze teraz patrze w dól bo maly spokojny a on mi przed tym kompem spi nakolanach heheh te moje klikanie go uspiło i juz jest w lozeczku :) no to z tym salonem co mi sie nie podoba, poza tym u gory by było duzo przeróbek bo o 1 jeden pokoj za duzo, napenwo nie zrobilibysmy w klinkierze bo za drogo i pewnie tez na ten dom nas nie stac :( http://www.z500.pl/projekt/Zx24,Wspolczesny-dom-kubiczny-z-pelnym-pietrem-pokojem-na-parterze-i-garazem-w-bryle.html a forma posrednia na ktora nas chyba stac by bylo (o ile wybuduje sie taniej niz w projekcie, wlasne sily, szukanie gdzie taniej kupic okna itd.) http://www.mgprojekt.com.pl/artemida tylko nelewacja z zewnatrz w wszystkich bylaby taka jak pierwszego, czyli drewno, pozmienialoby sie wejscie tez by wchodziło sie podobnie - to zadaszenie nad garaz :) zobaczmy nie ma co marzyc trzeba a tak to mojemu maluchowi sie ostatnio ulewalo i juz chciałam leciec do lekarki ale gadalam przez tel z pani i mi mowi bym go dluzej nosila po cycaniu by sie kilka razy odbilo, jak zasnie potem tez dlugo nosze i rzadziej karmie i zobaczymy, a moze ja cos zjadlam nie tak :( dalyscie juz dzieciom taką plaska poduszeczke do lozeczka czy jeszcze nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×