Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Camilla chyba tak nie napisałam prawda? Nie wkładaj mi w usta słów których nie wypowiedziałam! Kurcze no dlaczego dlaczego po raz kolejny nie przeczytacie dokładnie, ja wiem, że to są subtelne różnice ale cholera jasna jest to spora różnica w rozumieniu co ja mam na myśli. No przecież nie jesteście idiotkami! Az się wkurzyłam. Najgorsze jest to, że tak się strasznie oburzacie na to l4 jakby to Was dotyczyło a przecież nie dotyczy bo żadna na tym l4 chyba nie jest symulantką, a ja wyraźnie napisałam, że wkurza mnie chodzenie na l4 bez powodu. Ani medycznego ani ciężkiej pracy. A się rzucacie jak piskorze. Drukowanymi literami trzeba? Jakim cudem część dziewczyn rozumie co mam na myśli a część uważa, że chcę im coś zabrać. I mam prawo do tego, żeby mi się coś nie podobało, nie dlatego, że coś chcę komuś/sobie udowodnić/dostać medal/być cierpiętnicą tylko dlatego, że wierzę w to, że uczciwość popłaca. Wierzę w to, że my pracujemy na to jak będą kobiety w przyszłości postrzegane, czy nadal będziemy dostawać na tych samych stanowiskach mniej o 30% niż mężczyźni. Czy nadal będziemy skreślane już na etapie wieku w CV bo będziemy oznaczać dla pracodawcy automatyczne l4 w razie ciąży. Jesteśmy silne, mądre, ambitne i ciąża nie czyni z nas kalek. A jednak statystyki są zatrważające. Ciężarna od razu biegnie po l4 i już. I znów muszę podkreślić, że nie chodzi mi o dziewczyny, kobiety które mają problemy bądź ciężką pracę ale o symulantki i leniwce. Tak trudno zrozumieć co mam na myśli czy rzeczywiście gadam jak potłuczona? Ja nie oczekuję oklasków, lubię swoją pracę, lubię być w ruchu w domu też nie leże bo taka już jestem co nie znaczy, że każdy tak ma i ja to wiem. Inni muszą więcej odpoczywać i gorzej się czują. Serio rozumiem to. Ehhh znów mi się pewnie dostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzuniaw-ale sie usmialam z tym skisnieciem w wannie. Ja to nie mam tam problemu z kapielami w wannie,biore prysznic ale uwielbiam goracy wiec po moich kapielach to sauna w lazience :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kraela Witaj! Szkoda, że tak późno, ale jeszcze zdazylas w dwupaku :-) zaczernij się i pisz :-) Jagodka Ja kupiłam 1 op belli i 3 op babyono, ta Bella to dla mnie jakas masakra, nie wiem czy ich użyje. Babyono nie porownywalnie lepsze wg mnie, bo też duże, ale, ciensze. A później to allways na noc. No i kupiłam sobie 2 takie podklady na łóżko happy do szpitala, niedrogie to a jednak pewniej się będę czuć. Socjo Przepraszam, jeszcze raz. Już o jedzeniu nie powiem nic, chyba, że o marchewce :-) Camilla Zaciskaj, zaciskaj już nie dużo nam zostało :-) będziecie fajnie wygladac w tym szpitalu jak 1 stycznia nagle wszystkie powstaniecie z łóżek, żeby juz rodzic :-) Ciekawe jak tam Tika, bo też leżała w szpitalu. No o Rozsan to już nie wspomnę. Na allegro zakupilam dziś zwykła wanienke ze stelazem, tamtą fisher price z hamakiem i innymi bajerami sprzedalam, bo stwierdziliśmy z mężem, że to jednak nie zbyt udany prezent był. :-) Ehh o niczym innym teraz nie myślę, tylko o tym, żeby ta sala do porodów rodzimnych byla wolną. Bo inaczej robię strajk i nie rodze :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje maleństwo miało się urodzić 11 stycznia 2012... czy można tęsknić za kimś kogo się nawet nie poznało? uwierzcie MOŻNA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yousta gratulacje!!! Kurczę dziewczyny mnie już pomału rzeczywiście coś bierze , jak mnie po mojej dziś prądy przeszły asz se wzasłam , do tego dalej te kucia czuję ale to kucia takie bolesne no jak gwozdzie by mi się wbijały , a dziecko tak sie rusza od kilku dni intensywnie. Ciekawe ,kiedy mnie wezmie , aby po sylwestrze :-) A i śliczne wasze zdjęcia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kingaw bardzo mi przykro...chcesz napisać jak to się stało? wyobrażam sobie, że musi to być bardzo bardzo trudne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie to wciąż jest gdzieś we mnie głęboko a wy kochane powinnyście się teraz ostro przygotowywać na przyjście waszych pociech, powiem tylko tyle że nie straciliśmy nadziei i staramy się dalej, w końcu się uda. trzymam za was kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion - no ja też się oburzałam na Twoje słowa, ale luz, mamy różne poglądy, troszkę się teraz wytłumaczyłaś w ostatnim poście więc przestałam się czuć jak leń i obibok ;-) kingaw86 - bardzo mi przykro....bardzo... :( kraela - ano widzisz, dało się usiąść po turecku, ale wstać to juz się nie dało :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka ja tam po powrocie ze szpitala na wigilę zjadłam barszcz.. ale był niedoprawiony jak powinien..:P uwielbiam taki lekko kwaśny. Ale niestety tak się obawiam żeby mały jakoś nie zareagował na te jedzenie. Ale tak powolutku, po troszku staram się jeść normalnie i tylko patrzę na reakcje małego. Zastanawiam się od czego wyskakują takie drobne czerwone krostki. To tak potówki ale mały nie jest przegrzany... I ma kilka krostek takich z białym czubkiem ale znalazłam, że to może być trądzik niemowlęcy spowodowany hormonami matki.. Ehh człowiek przy pierwszym dziecku to jest tak tępy - ja to już zupełnie nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
apropos chodzenia do pracy i l4, bo muszę się wtrącić:) moim zdaniem wszystko zależy od tego jaką ktoś pracę wykonuje i na ile zagrożenie dla ciąży istnieje. Ja pracuję na części etatu jedynie. Reszta to praca za którą mam płacę tylko jeśli rzeczywiście ją wykonuję. Mam tzw.wolny zawód. Przez 6 miesięcy ciąży pracowałam (jak przed ciążą) po 12 godzin dziennie. I co? doczekałam się leżenia na koniec ciąży. A ile się nagadałam na temat naciąganych l4...zgadzam się z Kushion, że jest wiele dziewczyn które już samą ciążę uważają za chorobę co promuje kiepski obraz kobiet jako pretendentek do dobrych stanowisk, pracy czy płacy ale z drugiej strony faktem jest, że w naszym kraju to tak czy owak kobiety nie specjalnie dobrą pozycję mają na rynku pracy. W ogóle uważam, że fakt bycia kobietą zasługuje jednak na pewne przywileje społeczne w związku z rolą matki (od poczęcia przez ciążę, poród i opiekę). W naszym kraju nie ma tak owych w związku z czym nie widzę powodu by udowadniać heroiczną postawą cokolwiek. Oczywiście jeśli nic się nie dzieje a praca nie zagraża nie widzę powodu dla l4 ale jeśli jest choć cień zagrożenia to już inna historia. Takie to mam zdanie:) się spisałam a na koniec w 5 słowach streściłam...tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Socjo moja mama mówiła mi, że jak urodził się mój brat i takie krostki mu wyskoczyły po paru tygodniach, to lekarz jej tłumaczył, że to "walka hormonów" - po porodzie w ciele chłopca znajdują się jeszcze hormony matki (estrogen i progesteron) a chłopiec już zaczyna produkować większe dawki testosteronu. i ta "walka" objawia się właśnie takimi wykwitami na skórze. Nie przejmowałabym się na Twoim miejscu BARDZO tymi krostkami, ale lekarza na wszelki wypadek zapytałabym przy najbliższej wizycie/ewentualnie dzwoniła do przychodni, żeby potwierdzić. Bo równie dobrze może to być przecież uczulenie, tak sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kingaw86 napewno pewnego dnia powitacie Wasze upragnione dzieciątko.Oby ten dzień nastąpił jak najszybciej! Nadziei nie wolno tracić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion Ja na prawdę nie chcę wchodzić z tobą w dalszą polemikę, bo ani tobie ani mnie, ani innym czytajacym to do szczęścia potrzebne nie jest. Nie odmawiam ci prawa do takich czy innych poglądów, ale w twoich postach da się wyczuć negatywna ocenę osób postepujacych inaczej. A, że jak napisalas idiotkami nie jesteśmy to nie trzeba pisać dosłownie, żeby można było odczytać sens wypowiedzi. I pewnie stąd co chwila ktoś się czuje dotknięty twoim postem i coś.do ciebie napisze. I zgadzam się z Ela, że dopiero w ostatnim poscie ujawnilas swoje motywacje, które szanuję. Ale jak dla mnie to traktujesz to zbyt misyjnie. Ale to pewnie wynika z tego, że ja nie czuję się dyskryminowana na rynku pracy, ani z powodu wieku ani płci. Nie denerwuj się już bo to też bez sensu. Piszmy lepiej o tych wannach i jedzeniu. :-) serdecznie cię pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ja o wannach - otóż ja zakupiłam wiadro dla odmiany. Nie wiem jeszcze jak ów oprzyrządowania higienicznego użyję ale zaparłam się, że dam radę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po wizycie :) kasiek - co do l4 dostałam bez problemu do 16.01, a termin mam na 13.01. Więc myślę, że kwestia podejścia lekarza i jego życzliwości... dziś miałam pierwszy raz KTG. tętno malutkiej super - 120-130. oczywiście tyłeczka ruszać za bardzo nie chciała, więc było trzeba szturchać :) co to mojego stanu, póki co 0 rozwarcia i szyjka delikatnie skrócona wewnątrzpochwowo... chyba dam radę do tego stycznia :D Kushion - nie ma sensu się spierać. każda ma prawo do swojego podejścia i zdania w tej kwestii. prawda jest taka, że rzeczywiście nikt nie doceni tego, że ryzykujemy zdrowie naszych dzieci dla pracodawcy ... ja osobiście ze względu na nadmierny stres (obsługa - bankowość) nie chciałam narażać na nic swojego maleństwa - pracowałam do 3 mca. koleżanka na tym samym stanowisku pracowała do 6 i w 7 urodziła, ze względu na wyeksploatowane przez stres łożysko. ale to sprawa indywidualnego podejścia... i koniec tematu... spokojnej nocki dla każdej z Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:-).ja nadal w szpitalu,ale 12 stycznia ide na sale porodowa;-)podlaczyc sie pod oxy,wydaje sie ze pojdzie latwo bo tam na dole jest przygotowane do porodu,piotrus wazy juz ok.3200.biore juz tylko 3*1/2 fenka i powiem wam ze brzuch zaczyna twardniec coraz czesciej i bolec.trzymajcie mocno kciuki za mnie tego 12.01 Gratulacje dla nowych mamusiek!!!trzymajcie sie,buziole:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chciałabym tu więcej Wam popisac,ale moje dziecię, po 1,5 tyg chorowania i 3 dniach z złobie,rano wstało z mega katarem i gorączką i zabawa zaczyna się od nowa..cholera jasna i kujde mac! zatem tylko 3 zdania! Youstta - brawo!!!!!! alęz boskie muszą być maluszki i takie duże, kurcze, ja jedno takie urodziłam! Nie wiem jakżeś ich tak podkarmiła,ale ukłony! I Kinga to jedno z moim typów :-) I w ogóle ześ sobie wykombinowała i Swięta i nawet Nowy Rok w szpitalu! ;-) przesada jak nic! I już tak sobie biegasz po cc? Dziewczyno! :-) Alka - po ktg ok, o ile tydzień temu linia skurczów była płaska jak deska to wczoraj już się pagóreczki zrobiły, normalnie 2-3 razy do 30 dochodziło hihi...znaczy jeszcze się nic nie dzieje i tydzień powinnam wytrzymać, pan orzekł,ze urodze 4stycznia. jasnowidz w końcu hihi... I to tyle... trzymajcie się i te w szpitalach i te w domach. i odliczamy godziny hihi... a na koniec się okaze ,ze 90% przenosi hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dziewczyny jeszcze tylko wytrzymać dzisiaj i jutro,a od stycznia niech się dzieje co chce,mogą wychodzić dzieciaczki te co już są gotowe,a co tam:-) Ja mam wizytę 5stycznia,ciekawe co powie lekarka.Sądząc po tym jak się czuję to i do lutego wytrzymam,bo wcześniej jakieś twardnienia brzucha,skurcze kłucia dziwne,a od jakiegoś czasu spokój,nic się nie dzieje,więc pewnie i przenoszę:-) A co tam niech sobie siedzi maluszek tylko niech mi na wątrobie się nie kładzie,bo to boli bardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, witam nową koleżankę. Dziś mój termin z usg ale póki co nie szaleję bo jednak pierwszy stycznia mi bardziej pasi. Więc mówię do dziecięcia żeby jeszcze siedziało. choć twardnienia mam coraz częściej a i ból podbrzusza dają znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kraela my się zdecydowaliśmy na Narutowicza, po nowym roku jadę tam na ktg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natel ja tez mam na dziś termin ale zero objawów,byle do niedzieli póżniej moge rodzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natel ja tez mam na dziś termin ale zero objawów,byle do niedzieli póżniej moge rodzić:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja :) wg usg też mam na dzisiaj termin :D mam nadzieję, że jakoś wytrzymamy do Nowego Roku, zresztą mi bardziej podoba się termin z OM :P mnie czeka mam nadzieję dzisiaj miły dzień, niedługo wpadną koleżanki jeszcze z liceum, już daawno się nie widziałyśmy więc w końcu nie będę się nudzić na tym łóżku :) Miłego dnia buziaki :*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny juz po malej drzemce, corcia dala mi sie zdrzemnac. Cala noc sie meczylam wczoraj zjadlam fuza miche zupy ogorkowej i to mi zaszkodzilo, juz wieczorem zaczelam wymiotowac, do tego cala nocka bol brzucha, po nospie troszke ulzylo, i od 6 rano znow zaczelam zwracac, ale bylam przestraszona, na szczescie juz mi lepiej, jestem umeczona ale da sie przezyc. Cos czuje ze porod u mnie bedzie szybciej, gdy chodze lapia mnie krutkie bole, ktore szybko przechodza, dlatego juz dzis biore sie za pranie i prasowanie, a co macie z kosmetykow do kapieli to wiem, ale gaziki jakies, cos do oczek podpowiedzcie bo chce jechac na zakupy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ira gaziki jałowe do przemywania oczek, ewent pępuszka, do przemywania oczek stosuje się sól fizjologiczną czasem na początku jak skóra dziecka jest jeszcze bardzo wrażliwa zamiast chusteczek nawilżających polecają przemywać pupę letnią wodą z parafiną - przemywa się wacikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ira1 Ja tam do oczek wacik ,lub gazik jak ci wygodnie i sól fizjologiczna wystarczy lub rumianek nawet , sól fizjologiczna oczyszcza a rumianek odkaża wrazie ropnienia oczek dobrze mówię dziewczyny? A ja się całą noc męczyłam zaś mi dziąsło po zle wyrwanym zębie spuchło i to akurat przed samym porodom :-( no wiedziało kiedy ale juz musiałam paracetamol wziąść bo mnie tak rwało -jak ja się boję by nie zaszkodziły te leki przeciwbólowe dziecku a wziełam ich trochę na to dziąsło w tej ciązy to już 3 raz jak mi spuchło !! kurcze blade , nic szałwia i sół w róch dziś co chwile .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! A ja sobie leniwie odpoczywam na łóżku. Jeszcze później idę kupić szampana Picolo dla młodszej córki, bo w Nowy Rok będzie mieć 7 lat i kto wie może i braciszek wtedy będzie chciał wyjść. Wytrzymać dziś i jutro, a później zielone światełko ;) Dziś zaczynam 39tc :) Yousta, wielkie, podwójne gratulacje. Niech maleństwa dobrze się rozwijają. Życzę miłego dnia ********************************************************** Lilianna Julia 15.01.2001 Emilia Roksana 01.01.2005 Max Osasu .... w oczekiwaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..............aktualizacja 30.12.2011................. NICK............TERMIN PORODU........DNI DO PORODU?? -agugusia23.........01.01.2012............2 -Aniela6.............02.01.2012............3 -Miśka_22...........03.01.2012............4 -martini657..........03.01.2012............4 -elzuniaw1..........04.01.2012............5 -Ivona82.............04.01.2012............5 -Natel111............05.01.2012............6 -Ana Lena...........07.01.2012............8 -camilla2011.........08.01.2012............9 -Madzia_mi..........08.01.2012............9 -kajek20.............08.01.2012............9 -smeffetka..........10.01.2012............11 -Groszek 25.........10.01.2012............11 -Mufi.................11.01.2012............12 -Lisabell..............11.01.2012............12 -goha24...............11.01.2012............12 -jagódka_1984.......12.01.2012............13 -monia_1983.........13.01.2012............14 -Gapp.................14.01.2012............15 -docia1986...........15.01.2012............16 -bagatelka11.........15.01.2012............16 -kokosznel...........15.01.2012............16 -Aless.................15.01.2012............16 -betinka1.............17.01.2012............18 -Alka28................22.01.2012............23 -zoooja...............22.01.2012............23 -Patka1986...........22.01.2012............23 -Akinom77............22.01.2012............23 -ira1...................24.01.2012............25 -rozsan................27.01.2012............28 -Cama_85.............27.01.2012............28 -tika27................27.01.2012............28 -monia_aa............28.01.2012............29 -ZUZIA_K.............29.01.2012............30 -pati1784.............30.01.2012............31 -JulkaZ................30.01.2012............31 Mamusie już rozpakowane NICK..wiek..miejscowość..z OM..imię..data porodu(CC/SN)..waga/cm 1.Kika..32..Rzeszów........03-01-2012..Kajetan..07-12-2011.(CC).3890g/55cm 2.Sylwka..32..Siemian.Śl...02-01-2012..Mateusz..12-12-2011.(CC).2900g/54cm 3.Sandra11..28..Kielce.....08-01-2012..Halinka..14-12-2011.(CC).2800g/52cm 4.Agniesiulka..31.Poznań..22-01-2012..Nikodem..15-12-2011.(CC).2760g/?? 5.Socjofobiqe..18.Mława...22-01-2012..Bratuś...16-12-2011.(CC).2000g/45cm 6.Gosia32..32..Warszawa...03-01-2011..Agatka...18-12-2011 .(CC).3650g/58cm 7.wiosna7575..30.Szczecin.04-01-2012..Marysia..19-12-2011 .(SN).3920g/58cm 8.Fasolka 99..31..Wrocław..06-01-2012..Filip....21-12-2011.(CC).3230g /51cm 9.Aguniek0121..27.Lublin..05-01-2012..Natalka..21-12-2011 .(SN).2840g/52cm 10.Millea......................24-12-2011..Córka....22-12-2011.(CC).3490g/55cm 11.youstta.28.Wrocław.16.01.2012.Kinga i Konrad.27.12.2011(CC).3000kg/52cm,3000g/54cm 12.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×