Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gość groszek25
no ja ostatnia wizyte mialam 31maja to do 4lipca bedzie akurat 5 tyg:)mi kazal sie stawic raz w miesiacu a badania zrobic max tydzien przed wizyta to do laboratorium pójde pod koniec czerwca :(mocz,gr krwi,glukoza,morfologia) ale sie najadlam piure i marchewki z groszkiem teraz leze z wysadzonym brzuchem hehe i pisze z tel. Aha i ja bylam szczepiona na zoltaczke jakies 5 lat temu a dziala chyba 10. Co do herbaty z lisci malin to wczoraj kolega mi o niej mowil,ze dobra w ciazy.szkoda ze nie dodal,ze na lagodniejszy porod ale to juz sama doczytalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan ja już tez się oglądam i być może odkupie od znajomej wózek za 300zł a później kupie droższą spacerówkę:) Bo te spacerówki z wózków wielofunkcyjnych są duże i ciążkie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsan myślę że nigdy nie jest za wcześnie na poszukiwanie wózka, Jest ich tyle na rynku że nie sposób wybrać odpowiedni w kilka dni. Wczoraj zleciłam mężowi przeprowadzenie całego procesu zakupowego, który ma się zakończyć w listopadzie zakupem wózka. Będę Wam na bieżąco zdawać relacje z poszczególnych modeli - mam nadzieję że da mi do wyboru maksymalnie 3 :-). Ja mieszkam na 2 piętrze więc przede wszystkim musi być lekki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek25
ta smutna minka mi się wkradła w moim poście przez przypadek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek25
rozsan ten wózek z allegro bardzo ładny:)) podoba mi się:) ja bede kupować wózek w 7-8 miesiacu dopiero i też chce wielofunkcyjny;) ale nie bede kupować przez internet a normalnie w sklepie bo w interenecie tyle tego,że za głowe się można złapac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
U mnie akurat masywna spacerówka z mocnymi kołami się sprawdzi, Szwecja...na szczęście w bloku mam winde a i tak widze ze ludzie zostawiają wozki pod blokiem nawet nie przypięte...widocznie w szwecji nie kradną... Agusssia2008- również myślałam nad używanym wózkiem , ale ceny w szwecji używanych wynoszą tyle co w polsce dobrej jakości nowy. Mufi-teraz przeważnie wózeczki są na aluminiowych stelażach wiec ich waga nie jest już taka straszna.. groszek25-dziękuje, również wolałabym zobaczyć a nie przez internet..ale nie wiadomo czy się uda wyjechać do pl. A teraz drogie panie zabieram się za gotowanie kapuśniaku z kiszonej kapusty z dodatkiem przecieru pomidorowego...od początku ciąży jadłowstręt a tu proszę ...wczoraj ochota na fasolkę szparagową, a dziś na zupkę..może w końcu bedzie lepiej i mdłości i uściski z kibelkiem się skończą....hehee już mój mężczyzna zaczął być zazdrosny ze więcej uwagi poswięcam muszli klozetowej niż jemu...hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsan- ja też już przeglądam po cichutku różne rzeczy, to chyba normalne , z resztą ja nie lubię odkładać czegoś na ostatnią chwilę, a jak będzie zima, okres przed wszystkimi świętymi , przed świętami , to nie będzie zbyt dobry czas na zakupy, wolę sobie wszystko na spokojnie wyszukać :) Co do wózka to jest dosyć ciekawy, fakt że koła ważne szczególnie w zimie, dobrze żeby nie były plastikowe wewnątrz , zastanawiałabym się nad tymi białymi elementami czy nie będą się obijać i farba odpryskiwać. Ja mam wózek po córci, w bardzo dobrym stanie , lubiłam go więc szkoda było się go pozbyć. Mamy cały zestaw Graco : wózek, gondola -taka torba, fotelik z bazą, 3 lata temu kosztowało nas to ok 1500 zł ale widzę ze teraz bardzo staniały , bo pokazała się nowa seria. Każda musi sobie dopasować do siebie , trzeba właśnie wziąć pod uwagę czy będzie wnoszony na piętro ,, czy często wożony - żeby się łatwo składał i mieścił w bagażniku. Jedna będzie potrzebować bardziej gondoli, inna dobrej spacerówki itd. Przy fotelikach fajną sprawą jest ta baza , bo łatwo się go wtedy wpina i wypina , nie trzeba za każdym razem siłować się z pasami. Ten Graco który my mamy nie ma typowej gondoli, teraz widzę na allegro że ta nowa seria już ma, wtedy w maju nie była potrzebna bo rozkłada się go na płasko , podpina z przodu i robi się taka gondola, albo wkłada się tą do noszenia albo wpina fotelik. Jest dosyc ciężki ale za to stabilny, jedną ręką się go składa , koła nie są duże i nie pompowane ale na równą drogę ok , łatwo się go pierze i ma duży kosz pod spodem. Pewnie teraz gdybyśmy kupowali to wolałabym z typową gondolą , u nas w zimie na wsi drogi nie ciekawe więc spacerki pewnie i tak będą na rękach bo nawet największe koła nie pomogą :P Byle do wiosny :) Mamy coś takiego tylko inny kolor http://allegro.pl/promocja-graco-quattro-sport-wozek-fotelik-baza-su-i1660692159.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozsan może i tak ale dla mnie to i tak będzie wyzwanie. Może sąsiedzi się zgodą żebym zostawiała na parterze wózeczek. A co do zachcianek to mnie wczoraj naszło w nocy na pączki z dżemem z takim chrupiącym lukrem co się do nosa przykleja. No ale takie dobre jem tylko w mojej rodzinnej miejscowości, na szczęście jutro jedziemy. Chyba się braciszek zdziwi jak mu zadzwonię i powiem że ma mi jechać 3 km żeby kupić te pączki :-) No i już przemyślam co mojej mamie i teściowej zlecić do zrobienia do jedzonka hmmm, może też skuszę się na kapuśniaczek, no i pomidorową bo to obowiązkowo :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i najważniejsze , żeby wózek miał atest , lepiej czasem kupić używany ale dobrej jakosci a jest tego tyle że można wybierać niż tani a kiepski i niebezpieczny , ale się powymądrzałam :P:P:P Kapuśniak , mniam mniam , za mną chodzą krokiety z pieczarkami i kiszoną kapustą :) Akinom- czekam tutaj na Ciebie :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan ja tez mam coraz wiekszy apetyt :) co do wózka, my kupiliśmy w sklepie, byliśmy w kilku, bo taki sprząt chciałam obejrzeć "namacalnie", kiedy wybralismy model wróciliśmy do domu posprawdzać cni i w te pedy wróciliśmy do sklepu, bo mimo, ze pan mówił, ze mają bardzo dużą obniżkę, bo inglesina wyprzedaje wzory, to mu nie uwierzyliśmy. uwaga usiądźcie. w sklepie za 3 funkcyjny wózek zapłaciliśmy 1680zł, a w necie ceny kształtowały się od 2800 do 3200zł w zależności od wzoru, te starsze były w cenie 2800. wózio kupiliśmy, gdy byłam w 5 m-cu, ale to tylko dlatego, zę była ta promocja. odchorowałam kolor czerwony, który nastepnego roku okazał sie hitem kolorystycznym wózków :D miał mnóstwo zalet, kilka wad, ale chyba nie ma idealnego rozwiazania. rozsan ale ty chcesz kupić wózek z białym stelażem i białymi wstawkami? bo ja bym ci to bardzo odradziła. zimą ten stelaż bedziesz przeklinać, tak samo jak w deszczowe, czy podeszczowe dni. poza tym spacerówka jest w środku biała, a to jest masakra, bo przeciez nie bedziesz wozić lalki, a żywe dziecko, które je, pije i nieraz nawet przesiuisa sie w wózku. no i jest bardzo ciążki. ale te z pompowanymi kołami maja taki minus właśnie. ja miałam spacerówkę 12kg a głeboki 12,8kg. na początku oczywiście powiedziałam, ze nigdy w życiu nie zostawie wózka w wózkarni, ale po 3 spacerze, gdy musiałam wtachać go na 3p (a fajnie go było wnosić, bo gondolkę wyczepiałam, a stelaż składał się w "walizeczkę". natomiast 12,8kg wózka, torba (około 2-3kg) i dzidzia (około 5kg) no i po 3 dniu poszłam grzecznie dorobić klucze do wózkarni, gdzie zostawiałam stelaż a samą gondole z dzidzią na górę. a później spacerówke zostawiałam w wózkarni, tylko za każdym razem dokłądnie ją zabezpieczałam folią, by nic tam nie wlazło. teraz też raczej ten wózek wykorzystam, choć kuszą mnie spaceróweczki :D natomiast na bank kupie sobie elektryczny laktator musteli. żałuję, ze posłuchałam opini, że przy karmieniu piersią sie nie przyda elektryczny i kupiłam zwykły ręczny. a kiedy wróciłam do pracy to okazało sie, ze przydałby sie elektryczny, bo szybciej bym ściągała, a przy nawele pokarmu tez mniej nim boli niż ręcznym (wiem, bo w szpitalu mieli elektryczny i nic nie czułam, a w domu ręcznym bolało bardzo) ponadto mam już doswiadczenie, było wiele hitów i kilka kitów, które kupiliśmy, ale każda z nas pewnie ma lub bedzie mieć taką listę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, mam z fotelikiem, więc trzeba przejśc na 4 stronę, ale cena poraża :o 3300zł :o w zyciu bym tyle nie dała za wózek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogie- mam nadzieje ze lekarz sie pomylil i wszystko z dzidzią bedzie wporzadalu:) co do wózków, mi sie podoba ten http://allegro.pl/x-lander-xa-2011-volcano-3w1-tapicerka-do-fotela-i1662355451.html dzis bylam u publicznego lekarza, bylo calkiem spoko,. lepiej jak ostatnio, 12 tydzien:) jutro mam usg na mierzenie kosci nosowej itd:)juz sie doczekac nie moge :D:D:D mam nadzieje ze bedzie z maluchem wszystko wporządalu:) mma torche dylemat jak z tym kwasem foliowym, jak byllam w 10 tygodniu odstawilam go bo tak mi poradzil moj prywatny lekarz a ten dzis mi powiedzial ze do 14 tygodnia mozna przyjmowac:P juz od 2 tyg go nie biore wiec moze juz nie brac? sama nie wiem doradzcie cos?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
No kapuśniaczek nastawiony..mam nadzieje ze bedzie mega kwaśny.. a co do atestów itp...miałam na to presje w pierwszej ciąży..wszystko musiało być orginalne!!! przy drugiej zmądrzałam i kupowałam rzeczy użyteczne i z podstawowymi atestami, niestety po pierwszym synku odrazu jak wyrastał wszystko oddawałam., z resztą po drugim również. ą teraz wózeczek ma być przede wszystkim wygodny dla mnie i dla beybika...cena tego mojego z allegro nie jest zawrotna biorąc pod uwagę ze jakieś tam atesty posiada i jest wielofunkcyjny...stelaż biały oczywiście ze bedzie się brudził ale wszystkie się brudzą więc to mnie nie przeraż..a jak coś odpryśnie prysne białym spreyem i bedzie po klopocie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ogie kochana - czy lekarz przypadkiem nie za wcześnie postawił taką diagnozę? Idź może do innego lekarza.. przecież serduszko bije.. mam nadzieję że się wszystko dobrze skończy. Wiecie co dziewczyny ja myślę że przez te hormony ciążowe każda z nas jest bardziej drażliwa :) mnie moja huśtawka nastroju już powoli zaczyna bawić.. zwłaszcza jak widzę minę mojego męża, któremu się ode mnie obrywa i nie wie nawet za co, ale co ja mu poradzę, jak mnie nachodzi ochota na złosc a on jest pod ręką. Na szczęście jest kochany i mi wybacza moje fochy. Jest też trochę zdezorientowany, bo przed ciążą byłam oazą spokoju. Całe szczęscie, że ciąża trwa tylko 9 miesięcy :D Jeśli chodzi o wózek to ja co prawda mam po córce, ale bliźniaki się w nim nie zmieszczą i trzeba będzie zakupić nowy. Ja w pierwszej ciąży wózek kupiłam po narodzinach córki.. i tak przez pierwszy tydzień siedziałam z małą w domu, to był czas aby kupić. A zakupy to też robiłam głównie po porodzie.. tylko wyprawdę wcześniej. A co do odpowiedzi na posty to ja się tez nie przejmuję brakim odzew, bo jest nas za dużo żeby każdej odpowiadać i też mi się trochę myli wszytko, choć uważnie czytam i jestem od początku na forum:D DoniaJulia - no widzisz, czasmi trzeba wprost powiedzieć, bo my czasami nie jesteśmy domyślne ;) Pisz z nami dalej, na pewno dziewczyny w miarę możliwości będą odpisywały. Na pewno wszystkie z nas czytają uażnie posty, tylko nie zawsze się do nich odnosimy. Agusssiaa - ja mam trochę prblemy z pękającymi naczyńkami na nogach. Zapytam położnej nastepnym razem co z tym można zrobić, b Maliny, przytulanki z partnerem i dużo ruchu to sposób na szybszy poród pod koniec ciązy. Choć ja pamiętam że niektóre dziewczyny stosowały ekstremalne środki np. olejek rycynowy, ale to byo delikatnie mówiąc - mało odpowiedzialne. Mufi - ja się nie szczepiłam. Nikt mi nawet nie mówił. Miałam się przeciw różyczce zaszczepić, ale nawet nie zdązyłam zrobic badań. Pozdrowienia dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam do was pytanie. Jutro idę na USG, mierzenie fałdu karkowego, kości nosowej itd. Jestem na początku 12 tygodnia, napiszcie proszę czy takie badanie jest już po brzuchu czy jeszcze dopochwowe? Mam o coś szczególnie dopytywać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madzia mi moja przyjaciółka miała taki kolor na zewnątrz jak wewnątrz tego twojego i latem budka była cała czarna od robactwa. chyba, ze ten na zdjeciach tylko taki. mi (3 lata temu) podobały sie szalenie jasne zielonkawe lub asno pomarańczowe, ale włąśnie kiedyś po spacerku spotkałam mamę, która mi odradziła, bo mówi, że to utrapienie odpędzać robactwo. więc jakoś nie było mi żal i nawet ten czerwony przetrawiłam. Teraz bym pewnie kupiła coś we fiolecie, no, chyba że byłby chłopak. W ogóle 3 lata temu kupowaliśmy wózek unisex by pasował i do dziewczynki i do chłopca, a i tak zdarzali sie tacy, którzy mówili "no ładny, do dziewczynki moze być czerwony" :D zastanawiałam sie, dlaczego chłopiec w czerwonym nie mógłby jeździć, tym bardziej, zę to był czerwony wpadający w czerwony :D a nie w róż :D rozsan przestań już o tym kapuśniaku, bo mam cała zalaną klawiaturę! śliną zalaną :D a nie mam mozliwości ugotować, bo nie mam kapuchy kiszonej, buuuu. Idę ostrugać pyreczki i wrzucić warzywa na patelnię. i koniec pomysłów. chyba jajo do tego, bo nic wiecej w lodówce nia mam. mąż po pracy bedzie musiał wjechac do sklepu. yousta ja od 5 lat próbuję zaszczepić sie przeciw żółtaczce i jakośnigdy nie mogę, najpierw 1 ciąża, potem 2, teraz 3... a na różyczke byłam szczepiona w wieku 15 lat, ospę przechodziłam dość ostro, tylko toxo i cyto niemiałam, wiec musze uważać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiek, ja miałam po brzuchu :D i wzieliśmy płytę dvd do nagrania :D Tesia ma super pamiątkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agniesiulka, właśnie chciałabym przeżyć już takie usg po brzuchu ;) Dzwoniłam do lekarza bo chciałam się dopytać o możliwość nagrania badania na płytę, ale niestety coś mu się z nagrywarką zepsuło i nie ma szans aby do jutra to naprawili... więc niestety pamiątki nie będzie ;( Szkoda ale może chociaż mój M nagra obraz z monitora na telefon, żebym mogła sobie malucha oglądać ;) A co do wózków to my mamy wstępnie upatrzony Mutsy Transporter w kolorze szarym albo beżowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
agniesiulka- a więc zapraszam na kapuśniaczek do Szwecji... kolor wózeczka mam już nieco określony chyba bedzie czarno biały w ogromniaste kwiaty... co do łożeczka to też już zdecydowałam chce turystyczne w fajnych kolorach z przewijakiem i kieszonkami na pieluchy..są dwupoziomowe z pałąkiem do zabawy oraz można w nim bujać dzidzie...jedyny minus jak dla mnie to ze podłoże może być zbyt miękkie ale już postanowiłam ze w razie potrzeby do kupie dwardy materacyk...koszt takiego łóżeczka też jest dość niski..a jak beybiczek podrośnie bedzie miało fajny kolorowy kojec do zabawy..pozatym zamierzamy się przeprowadzać a wiadomo takie łóżeczko składa się w 2 minuty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
Rimela- śliczna na bal przebierańców..ew. na zwariowanego sylwestra...ale jak byś w takiej kiecce wystąpiła na weselu byłabyś wiekszą atrakcją od panny młodej!!! jak wesele to zazwyczaj kiecki z satyny kokardy koronki i plisy...hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan ja mam turystyczne na wyjazdy i ten załaczony materacyk u mnie to koszmar jakiś :o zawsze z tym problem. gdybym zdecydowała się na takie łóżeczko w domu na 100% dokupiłabym porządny materac, bo tamten jest taki składany na bodajże 6 cześci. ma to plusy - dzidzia się nie obija :D ale w tradycyjnym można założyć ochraniacz, poza tym tradycyjne można zawsze obmyć ścierczeczką i wodą, a w materiale wiadomo wiecej kurzu i roztoczy. moja córcia i w 1 i w 2 spała chetnie, ale wiadomo drewnianego na wakacje sie nie zabierze :D kasiek bardzo fajny ten wózek. i lekki, pewnie za psrawą piankowych kół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozsan nie kuś babo jago :P tym kapusniakiem, buuuu 😭 kiecka super, w sam raz na bal przebierańców za madonnę :D:D:D ale w końcu napisane, ze jedyna w swoim rodzaju :D i na dodatek obszyta perełkami, a po bokach rozporki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana Lena
Ogi - proszę, nie poddawaj się, już nie w takich sprawach lekarze się mylili! Mojej ciotce lekarze nie wykryli ciąży do 5 miesiąca... Co prawda usg były wtedy marne, ale nawet przy badaniu bez problemu można to ustalić. Ciągle faszerowali ją hormonami na wywołanie okresu, ale dziecko na szczęście nic sobie nie robiło z tej huśtawki i jest zdrowe i bardzo dorosłe :) Ja staram się odpoczywać, na szczęście na razie plamienie nie powtórzyło się. Nie poszłam jednak na zwolnienie, bo szef zgodził się, żebym pracowała w domu. Pracuję na fakturę, więc same rozumiecie :( Ale nie jest źle. Sukienka boska, też idę w sobotę na wesele, więc może się skuszę :) A tak na poważnie, to czeka mnie całe weselicho siedzenia za stołem i to w dodatku na trzeźwo, nie wiem jak wytrzymam :) Tańczyć mi lekarz kategorycznie zabronił :( Kupiłam sobie szampon koloryzujący bez amoniaku, taki zmywalny (24 mycia niby), ale nie wiem, czy to na pewno bezpieczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anna lena ja świadkowałam na weselu, bedąc w 3 m-cu ciąży. nikt nic nie wiedział, bo nie mogliśmy powiedzieć ze względu na pracę i tata mojej bratowej był bardzo nachalny i ciągle mnie do tańca wyrywał, bo jak to swiadkowa i nie tańczy, a na mojego m spoglądał podejrzliwie. jak tylko sie do mnie zkradał to szybko uciekaliśmy :D no, ale u was wiedzą o ciąży, więc nikt cie nie bedize targał po sali :D aaa, miałam sukienke z gorsetem, i co godzine codziłam z mężem do wc i mi popuszczał, a po 12 to juz miałam chyba z 5 cm wiecej w pasie :D na poprawiny ledwo co sie wbiłam w sukienkę, która kupiłam kilka dni przed ślubem taka byłam napuchnięta :D i wtedy ludzie zaczęli spekulować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ana Lena
Agniesiulka, no właśnie nikt nie wie o ciąży - powiedzieliśmy tylko rodzicom, a to ślub znajomych. Nie wiem, jak się zachować, jak wytłumaczyć, że nie piję (na weselach piję zawsze ;-) i nie tańczę. Nie lubię kłamać, ale prawdy mówić też jeszcze nie chcę... Najchętniej poszłabym tylko na ślub, ale tak nie wypada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groszek25
sukienka extra haha:D ps ja dzis farbowalam wlosy zwykla farba. A jest taki zabobon,ze jak sie w ciazy farbuje to dziecko sie urodzi rude;)ja w to nie wieze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
Ana Lena- moze zdecydujecie sie powiedzieć chociaż parze młodej, wiadomo na weselach bedą co chwile gadać za panne młodą nie wypijesz, za panna młodego, za ich szczęście i tak do rana..jak bedziesz odmawać bez przyczyny mogą poczuć się urażeni...a tak nie bedą mieli pretensji..i wszyscy bedziecie zadowoleni..a reszta weselników nie musi przecież wiedzieć...zawsze można poprosić pare młodą o dyskrecje... a ja wcinam kapusniaczek..pycha..już dawno nie miałam taiego apetytu..mniam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuśku ale mi ochoty na kapuśniak narobiłyście ..... aż chyba coś muszę zjeść jak tak Was czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×