nigdy nie miałem dziewczyny

No to już w moich oczach straciłeś. Jeśli nie jestes przebojowym samcem alfa to na sam sex nie licz. Tym bardziej będziesz straszył dziewczyny ale powodzenia...

bedzie dobrze,nie obawiaj sie,jak bedzie uczucie to reszta sama jakos łatwiej przyjdzie,zobaczysz ale nad wszystkim trzeba oczywiscie pracowac

Bo jesli dopiero będziesz na etapie seksu bez zobowiązan i rwania lasek w wieku 30 lat to bedzie smieszne, chyba że wystartujesz do jakichś gimnazjalistek. Zresztą nie oszukujmy sie człowiek sie starzeje i traci na atrakcyjności a czas płynie, praca praca i zabawa oraz czas beztroski sie kończy definitywnie...

Skoro brakuje ci seksu, a o zwiazku nie myslisz, to idz na dziwki :o

to było do dziewczyny :))) a do ciebie cóz,seks jest wszedzie ...pa

to zależy z jakiego -pozdrawiam Cie!milego dnia i reszcie ludkow takze ,paaa

nie mówię, że chodzi mi tylko o seks, ale jest on też dla mnie ważny. Nie mam nic przeciwko seksowi bez zobowiązań. To chyba nic dziwnego.

I tak jest z wami zawsze.Piszecie,ze szukacie miłosci a za chwile okazuje sie,ze jestescie niewyzytymi chłopcami.Nudne.Tym razem naprawde zegnam:)))))))

to nie ma znaczenia-dzięki i wzajemnie miłego dnia :-)!!

nie piszę, że chodzi mi tylko o seks, ale że jest on dla mnie ważny. Chcę nabyć trochę doświadczenia, to chyba nic dziwnego.

nie uważacie chyba, że powinienem z pierwszą poznaną dziewczyną się ożenić i być z nią do grobowej deski.

No to ostatni komentarz, skoro nie szukasz związku i miłosci tylko bardziej chodzi ci o sam seks to jego brak przez tyle lat też da się zauważyć i potencjalna dziewczyny dzięki empatii której wy chyba nie macie :-P się zorientuje i wystraszy... No bo jednak patrząc na twoje zycie nie należysz do 'grupy społecznej' dla której jednonocne przygody na imprezach to normalka i takich dziewczyn podrywać raczej nie będziesz więc w oczach innych wyjdziesz na, pasuje mi tylko jedno słowo-desperata... A to odrzuca dziewczyny jak stąd na księżyc.

nieprawda. Nie zachocwuję się wcale jak desperat i nie mówię dziewczynie przy pierwszym poznaniu o seksie. Piszę tylko, że jest on dla mnie ważny, co w tym dziwnego?

A skąd byś ją wziął :-P Oczywiście że seks jest częścią kontaktów damsko męskich i ludzie różne priorytety mają. Ale to Ci nie może przysłonić całej reszty. Jejku i wcale nikt Ci tu nie mówi że seks dopiero po ślubie :-P Nie możesz tak normalnie, na spokojnie umówić się z dziewczyną która Ci się spodoba i pozwolić się toczyć sprawom naturalnie? Wtedy i seks na pewno będzie :-P

dokladnie, przyjmij podejscie ze jesli ci z dana dziewczyna wyjdzie to fajnie, ale przeciez nie musi to byc od razu jakis gleboki zwiazek..a seksu i czulosci potrzebuje kazdy, to naturalne

nie chcę być 30- letnim prawiczkiem, to chyba normalne. Seks po roku znajomości to też nie to, czego szukam.

tak jak napisałem, nie jestem żadnym desperatem i nie mówię dziewczynom tylko o seksie. Tak naprawdę, w ogóle o tym nie mówię.

Czy ktoś tu powiedział, że po roku ? Chyba w gimnazjum ;-P Ale doprowadziłeś do tego ze jesteś 26letnim... To nie jest przeciez określone kiedy para musi iść do łóżka ale spokojnie na pewno nie po roku i sens to ma wtedy kiedy zrozumiesz że to nie jest najważniejsze. Może to dziwne ale kobiety też lubią seks tylko jak za bardzo bedziesz przyspieszał i naciskał to dziewczyna poczuje się wykorzystywana i się przestraszy... Nie dasz tego po sobie poznać to pewnie sama Cię z checia wykorzysta :-P

to zależy z jakiego: po prostu chcę normalnie- choć ze sporym opóźnieniem- spotykać się, umawiać z wieloma dziewczynami, żebym potem nie myślał, że coś straciłem.

No ale w tym to my Ci tu na forum raczej nie pomozemy:-P

Prawiczek: dzięki za słowa zrozumienia. Szkoda, że dziewczyny nie chcę tego zrozumieć.

dlaczego piszecie ze stracił lata zabawy nie prawda....teraz tez moze sie bawic jest młody Korzystaj chlopie bo czas leci bardzo szybko

nie jestem żadnym desperatem, ale tak na trzecim prywatnym spotkaniu seks mógłby być.

Ojej przepraszam że od razu nie pozwoliłam wypowiedzieć się ekspertom:-P Drogi prawiczku po pierwsze skąd wiesz co ja w życiu robiłam. Po drugie to akurat próbuję się wczuć w sytuację kolegi i doradzić mu jak ma zdobyć to doświadczenie w miarę kulturalnie i nikogo nie raniąc ani nie sprawiając kłopotów a nie żenić się bez doświadczenia z' laską z przebiegiem' i udawać ze jest ok wg twojego spojrzenia na związki...

to zależy: a czy ja mówię, że chcę to zrobić niekulturalnie. Po prostu nie chcę z tym czekać nie wiadomo ile.

Jeju przecież ja Cię nie potępiam jak prawiki cały ród żeński tylko doradzam względną delikatność w tej materii:-)

to zależy: dzięki za te rady. Wykorzystam ją na pewno w praktyce, ale nie interesują mnie na razie dziewczyny, z którymi trzeba Bóg wie ile chodzić za rączkę. Myślę, że to rozumiesz.

No ale ja Ci tego wcale nie życzę:-) To jak szybko to będzie to zależy od Ciebie, dziewczyny i jak sie dogadacie tylko nie rób nic wbrew jej woli, więc tylko pozostaje mi życzyc dziewczyny która spełni wszelkie twoje oczekiwania;-]

up

dzięki za życzenia. Jestem kutluralny i na pewno nie zrobię nic wbrew woli dziewczyny. Najwyżej przestanę się z nią spotykać i tyle.