Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

**Karolina23**

Kobiety Starające się zajść w ciąże i będące w ciązy ZAPRASZAMY:)

Polecane posty

malinowa do dnia dzisiejszego nie wie jaka jest ich przyczyna. Podejrzewano niedomogę lutealną (mam trochę za niski progesteron), potem hiperprolaktemię czynnościową (za wysoka prolaktyna), po drodze było jeszcze podejrzenie polipa. Efekt był taki, że karmili mnie lekami, a plamienia jak były tak nie chciały się wynieść i jeszcze się wydłużały. Teraz zmieniłam lekarza, on przepisał mi anty na wyrównanie hormonów. Cóż zobaczymy co z tego wyjdzie po 3 opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z metra :) No i snieg przestal padac. Z kolei zaczelo wiac. Cos za cos jak widze. Brrrr. Wlasnie pedze do pracy, dzisiaj ostatni dzien pracy, wracam do niej dopiero we wtorek. 4 dni blogiego lenistwa sie przydadza :) Zaczelyscie juz dzien, czy nadal spicie? Spiacym zazdroszcze :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry:) Smacznych pączków Wszystkim życzę:):):) Ja już zjadłam śniadanie, dzisiaj była owsianka, chodziła za mną kilka dni i dzisiaj ją wszamałam. Teraz zrobiłam sobie kawę i poczytam trochę. U mnie też śnieg nie pada za to zrobiło się ciepło i jest mało przyjemnie na dworze, wszystko mokre jak diabli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa1986 ja już w pracy. Po drodze chciałam wybić zęby, bo wpadłam w poślizg na mokrym śniegu. Na szczęście obyło się bez upadku. Teraz grzeje się przy kubku gorącej herbaty. Dziś dzień obżarstwa :) Macie pączki. Ja wczoraj zrobiła jeszcze rogaliki drożdżowe z nadzieniem. Wyszły trochę suche, ale grunt, że smak ok. Malinowa a jak tam twoje plamienia. Wyniosły się? Chyba mnie wczoraj nimi zaraziłaś ;) bo wieczorem miałam różowo :( chyba będę gryzła. Na pewno muszę porozmawiać z tym moim szamanem-ginem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Netta, chyba nie zaraziłam, ale przeszły na Ciebie :) Bo u mnie czysto dzisiaj - przynajmniej do teraz. Z tym, że tempka spadła jeszcze o jedną kreskę do 36,7. Chyba nie ma zamiaru się podnieść. Poza tym ćmi mnie jakoś w dole brzucha, jakby okres miał przyjść lada dzień. bez sensu to wszystko. Jak tylko będę u gina, to muszę wyciągnąć od niego kolejne badania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej My wstaliśmy o 8.40 :-) w nocy troszkę nie spaliśmy, ale ogólnie pełen komfort, całe łóżko nasze...M się rozchorował i spał oddzielnie...mam nadzieję, że mnie nie zarazi... Malinowa a może u Ciebie Maluszek próbuje zamieszkać :-) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, wątpię. Niby mówią o spadku temp przy zagnieżdżaniu, ale u mnie coraz bardziej spada, spadek juz drugi dzień. Jak się nie podniesie, to wszystko będzie jasne. Na razie naprawdę odczuwam bóle jak na okres, skurcze, aż mnie bolą plecy, jajniki, wszystko. Na razie nie jest to tak dokuczliwe, zeby brać tabletki, ale jak potrwa dłużej, to się wścieknę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinowa może jednak to kruszynka napędziła Ci takiego stracha. Trzymam kciuki, żeby tak było. U mnie dziś niby czysto, ale do wieczora daleko, więc może być jeszcze różnie. Jestem zła, że biorę te anty,a organizm i tak wariuje. Kiedy te wrednoty wreszcie się wyniosą??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyniosą się Netta, wyniosą. Nie wierzę, że lekarze pozwolą im trwać. A co do Kruszynki - chciałabym, żeby tak było, ale nie chcę się nastawiać, bo mi serce pęknie chyba jak przyjdzie @. W spokoju zażywam sobie kwas foliowy i czekam, innego wyjścia nie mam. Martwią mnie tylko te tępe skurcze, przychodzą, odchodzą, przychodzą, odchodzą i tak w kółko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Wczoraj o 20.00 miałam usg połówkowe, wszystko ok. synek wazy 450 czyli prawie pól kilograma, stope ma 4cm i 1 milimetr, duży już , prawda ?? :) a jak u Was było w 22tc, a ja mam dzis 22tc i 3 dz. Wyniki mogą byc, nie mam anemi, są wszystkie prawi e normie, albo lekko na granicy, ale mam zrobic to badanie z glukoza , blee, nigy nie miałam, ale z waszych opisów juz sie boje :(, następna wizyta za 4 tygodnie. Tylko nie podobało mi się jak sie spytałam czy jak zakałdam skarpetki itd to nie szkodze dziecku, chodziło mi o zginanie w pól brzucha- zapominam się, a on mi mówi ze schylac się można i abym meża niewykorzystywała !! , a mój M był na wizycie cały czas i zaczął się śmiac ( no fajnie, on i tak mi nie pomaga za bardzo, no zakupy dzwiga jak je robimy razem, a miałabym kilka pomysłów :) np. masaz ) Takze teraz bedzie jeszcze bardziej oporny. Ja po wizycie się z M pokólciłam i dzis rano, zupełnie na inny temat-i przez to jestem zestresowana Co tam u Was kochane ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć pączusie :) A ja znowu zle spałam i wstałam lewą nogą. Gardło mnie doslownie pali. Ciekawe czy gin mi cos jutro przepisze czy jak?! Muszę iść dziś na zakupy a boje się że mnie te skurcze zlapia znowu. Gardlo plucze solą ale chyba pierwszy raz nic to nie daje. Już nie wiem co robić. Katar mi wrocil ale nie jest tak silny jak poprzednio. W ogóle czuje się do dupy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiiii, mozna się zginać. Nie zrobisz dziecku krzywdy tylko z czasem sama poczujesz że nie jestes w stanie i że Cie gniecie przy tym. Ja skarpetki muszę zakładac niemal na leżąco :D Najgorzej mam z kozakami. Zaraz zerkne w ksiązeczke i napisze Ci ile mój mały wtedy ważył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiiii, maly ważył mi na przelomie 21/22tc 560g ale Twój wazy dobrze bo mój od początku wyprzedzał rozmiarowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorka kochana to mnie przestraszyłaś i od razu uspokoiłas tą wagą, własnie nie wiem ile jest w normie bo wwszedzie gdzie patrze są inne dane. A moze ktoś by mógł Cię zawiesc do lekrza czy gina bys nie musiał isc? Szkoda, ze nie mieszkasz niedaleko to bym Cię zawiozła :) Zorka a pijesz herbatke z miodem i cytryną, jesz czosnek ?? A jak Twój teśc ? No z tym zginaniem to czasem jak zakłądam but to brzuch mnie zaczyna bolec bo go zginam a czuje że nie powinanam i coraz trudniej, ale ja wszytsko szybko robie i potem drugiego buta boje się zakładac :( Ja dzis musze isc do pracy z L4 a nie chce bo wiem co mnie czeka i nie fajnie bedzie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiiiii, ja sie boje gdy pytasz o teścia bo zawsze krótko po tym on odstawia wariacje. Powaznie! Niestety do gina jade pksem. Piję wodę przegotowaną z cytryna ale przyznaje ze niezbyt regularnie. Czosnek mam ale jakoś nie mam natchnienia by go do czegos dodawać a tak bez niczego to nie przepadam. Może kupie sobie ten miod skoro tak go zachwalacie, ale jaki??? Wielokwiatowy? Lipowy? Nie znam się. Pieklyscie paczki czy macie kupne?? Ja kupię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorka- pytam bo się martwie o Ciebie, to moze już nie bede się pytac ?:) aby nie odwalał :) Szkoda, ze nikt nie moze Cie zawiesc, teraz jest zimno i ludzie chorzy w autobusach a to nie dobrze:( Pytałam o cytryne i miód, bo jak mnie tylko cos bierze to ja tak zaczynam i 2, 3 dni i jest spokój, miód kupuje różny, taki jaki wezme w rękę, choc sa podobno lepsze i gorsze :) Czosnku też nie jem , ale podobno jest bardzo pomocny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zora85 na przeziębienie najlepszy lipowy. Ale jak nie będzie to kup sobie jakikolwiek. Ja ostatnio piłam wieczorami ciepłe mleko z łychą miodu i 2-3 ząbkami czosnku przeciśniętymi przez praskę. Miód zabijał smak czosnku więc jakoś dało się wypić. Zresztą chyba dzisiaj będę musiała tego napić, bo katar znowu daje się we znaki i zatkało mi na dokładkę ucho. Mam takie głupie uczucie jak w momencie gdy naleje się do ucha woda i je przytka. Tylko, że trwa to cały czas i nie chce puścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć U mnie nadal kolki - raz lepiej raz gorzej ..... Vilia - delicol jest o pierwszych dni życia :).... no nic na mocniejsze środki musimy poczekać jeszcze 2 tygodnie aż mały skończy 29 dni ... Poza tym chyba ok ... czekam dopiero na wizytę położnej .... jeszcze do mnie nie dotarła Pozdrawiam Was wszystkie .... W ciąży odpoczywajcie bo jazda i schizy to dopiero po urodzeniu sie zaczynają -przynajmniej u mnie :) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka pogoda to choroby wszystkich się łapią, Netta na katar i ogólne przeziębienie plecane jest też grzane wino z mmiodem:) Upić się nie upijesz a jest milej:) Zawsze mój M tym się kuruje. I jeszcze jedno bardzo dobrze rozgrzewa:) Zora - ja kupuję pączki, bo piec nie będę ich w domu bo nie posiadam smalcu, co by były w smaku jak dawniej. Agusiii - podaj @ to Ci wyślę siatkę centylową, mam ją od Asi i tam wszystko jest rozpisane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej A ja mam "problem". Byłam w weekend u teściów i dowiedziałam się od babci M ( też tam mieszka ), że teściowa się wybiera do nas po porodzie do pomocy przy dziecku, no ale pewnie ja będę wolała swoją mamę...szczerze...to chyba wolę przez pierwsze dwa,trzy tygodnie być sama z M ( raczej będzie miał wolne ) niż z kimkolwiek...tak sobie myślę, że w momencie kiedy ja sama jeszcze nie bardzo umiem zajmować się dzieckiem, obecność teściowej, i jeszcze nie daj Boże jakieś rady typu, to nie tak, tylko tak, mogłyby mi bardzo przeszkadzać...wolałabym żeby przyjechała, kiedy naprawdę będę potrzebować pomocy, ale jak jej to powiedzieć, żeby nie urazić ? Bo swojej mamie to nie ma problemu, powiem prosto z mostu, zresztą nic mi nie wiadomo, żeby się do nas wybierała na dłuższe posiedzenie... Co Wy o tym myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem sprawę powinien załatwić Twój w końcu to jego Mama i inaczej to przyjmie niż od Ciebie. 22 tc 374 gram (10 centyl) 575 gram (50 centyl) 754 gram (90 centyl) 23 tc 351 gram (10 centyl) 588 gram (50 centyl) 839 gram (90 centyl) 24 tc 364 gram (10 centyl) 640 gram (50 centyl) 958 gram (90 centyl) 25 tc 409 gram (10 centyl) 726 gram (50 centyl) 1106 gram (90 centyl) 26 tc 483 gram (10 centyl) 841 gram (50 centyl) 1280 gram (90 centyl) 27 tc 584 gram (10 centyl) 983 gram (50 centyl) 1476 gram (90 centyl) 28 tc 708 gram (10 centyl) 1148 gram (50 centyl) 1689 gram(90centyl) 29 tc 852 gram(10 centyl)1331 gram (50 centyl) 1915 gram (90 centyl) 30 tc 1014gram(10 centyl) 1529 gram (50 centyl)2151gram (90 centyl) 31 tc 1189 gram(10 centyl)1738gram (50 centyl) 2392 gram(90 centyl) 32 tc 1377 gram(10 centyl)1955 gram (50 centyl)2634 gram(90 centyl) 33 tc 1572 gram (10 centyl 2175 gram(50 centyl)2873 gram(90 centyl) 34 tc 1772 gram(10 centyl)2395 gram(50 centyl) 3105 gram(90 centyl) 35 tc 1975gram(10 centyl)2611 gram (50 centyl) 3326gram (90 centyl) 36 tc 2177gram10 centyl)2819 gram (50 centyl) 3531 gram (90 centyl) 37 tc 2374gram10 centyl)3015 gram (50 centyl) 3718 gram (90 centyl) 38 tc 2565gram(10 centyl)3196 gram 50 centyl) 3880 gram (90 centyl) 39 tc 2746 gram(10 centyl) 3358gram(50 centyl)4015 gram (90 centyl) 40 tc 2914 ram(10 centyl) 3496 gram(50 centyl) 4119 gram(90 centyl)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co chodzi z tymi centylami ? co to te 10,50 i 90 ? :-) Myślę, że kto jej powie to wszystko jedno, tylko żeby tego źle nie odebrała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 centyl oznacza, że 10% dzieci waży tyle samo lub mniej, 50 centyl, że 50% dzieci waży tyle samo lub mniej, a 90 centyl, że 90% dzieci waży tyle samo lub mniej. A więc 10 centyl to chudziaczek, 50 centyl to absolutny średniak, a 90 centyl to duże dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti nie za ciekawie masz. :( Ja mam tez takie znajome mojej teściowej (starsze babki) które juz od jakiegos czasu daja mi ,,rady'' jak zajmowac się dzieckiem a nawet jak je ubierac czy usypiać. Nie będę sluchała rad baby która rodzila 20 czy nawet 40 lat temu. Wtedy było inaczej i z kazdym pokoleniem dzieci sa inne! więc teraz KAŻDEMU NAOKOLO mówię że w okresie pologu i jakis czas potem gości nie przyjmuje!!!! Bo to czas dla mnie na dojście do siebie i oswojenie sie z dzieckiem. Poza tym dziecko potrzebuje spokoju a jak się kazdy by mi przewijał przez dom to bym oszalała. Oczywiście napotykam się wtedy na zawiedzione miny ale ja mam to gdzieś. BETI, TO CZAS DLA NAS A NIE DLA GOŚCI. Popros męża by to zalatwił, w koncu to jego matka albo z góry uprzedz tesciową że zapraszasz do siebie swoją mame i juz jej to dawno obiecałaś! To z tych miłych rad. A jak sie uprze to wtedy wypal że jak nie bedziesz miala spokoju przez wizyty innych (powiedz:innych żeby jej tak od razu nie dobijać że chodzi o nią) to razem z dzieckiem pojedziesz do swojej mamy by mieć spokój. Zdenerwowalam się jakby to o mnie chodziło :D Bo wszyscy mysla że skoro to nasze pierwsze ciąże to my takie nieporadne i glupie. Niecierpie rad i pomocy na siłę! Ja tylko mame będe pytala o rade lub was. Zadnych sąsiadek, znajomych czy ciotek nie chce widziec ani słyszeć!!! Wrrrrr..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, a co Twój M na to? On chce żeby mamusia u was wtedy byla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipcóweczka to tylko tak wczoraj :D bo musialam jechac na uczelnie i mialam busa o 5 ;) u nas mama chyba kupi bo ciocia a jej siostra sie przeprowadza i pojechala jej pomoc, ale kupne w sumie zawsze sa lepsze od tego co mi wyjdzie w domu :P nie wiem w koncu czy pytalam. czy kaZde dziecko ma w okr zycia plodowego nosek zadarty? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do centyli, to wg tego co napisałaś, że 10,50,90 % dzieci waży tyle samo, to ja rozumiem,że: 10 - zbyt mała waga 50 - średnia 90 - w sam raz, bo aż 90 dzieci w tym wieku tyle waży :-) To taka teoria pod mojego koloska, który w 29 tygodniu ważył pomiędzy 1800-2000 :-) Zora nie pytałam M o zdanie na ten temat, nie było go przy tej rozmowie, tylko potem mu o tym opowiadałam...ale jak ja będę chciała tak będzie :-) Ja niestety taka jestem, że nie potrafię tak prosto z mostu komuś czegoś takiego powiedzieć...strasznie się wszystkim przejmuję i w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatku, pytalas i ja Ci odp. Noski mają w brzuszku takie ksztalty by dzidzia mogla łatwiej przejśc przez kanal rodny. Kształt noska bedzie się zmienial z kazdym dniem po urodzeniu. Mój np.ma nosek jak maly murzynek. M twierdzi nawet że taki spłaszczony kinol bokserski. Dla mnie jest piekny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beti, rozumiem Cię. Ale koniecznie postaw na swoim bo dziecko wyczuje że jesteszesresowana itp i bedzie niespokojne a potem możesz uslyszec od tesciowej że nie potrafisz się nim zając bo wciąz płacze itd. Juz teraz więc staraj się unormowac sytuacje żeby pozniej tesciowa nie byla zaskoczona i urazona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×