Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Hej dziewczyny a bedziecie stosowac jakies diety dla matek karmiacych piersia???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka no na pewno będzie masa pytań ;) bo ja to już własnie czasem myślę, że popadam w paranoję planując zakup każdej możliwej pierdołki, hehe, dlatego fajnie jakby wypowiedziały się dziewczyny, które mają dzieci i podpowiedziały co z tego na prawdę sie przydaje a co jest zbędne ;) ale dobrze wiedzieć, że takie wałki w ogóle istnieją, może faktycznie się przydają ;) co do diety to nad tym się też nie zastanawiałam... w sumie jeśli da się karmić piersią to dość ciężko chyba bez diety :) a tak to po odstawieniu na pewno jakieś odchudzanko będzie konieczne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny ja dzis poległam miałam tyle planów placek upiec gyrosa zrobić i dupa coś się źle czułam cały czas miałam jakiś ucisk w podbrzuszu parcie na pęcherz i się położyłam ale to chyba maleństwo świra dostawało i się strasznie rozpychało. Rano muszę dokończyć placek i gyrosa a wieczorem teście wpadną:) A teraz powiem wam numer ok godz 21.00 dzwoni domofon gość mówi, że ma gorączkę i czy może wejść na chwilę na klatkę no to go idiotka wpuściłam. Wychodzę na klatke razem z sąsiadką a tam idzie do nas na samą górę (4piętro) jakiś gość. Sąsiadka do mnie "pani to ten pijak co po klatkach chodzi schowajmy się". Generalnie gość położył się kilka stopni pod naszymi drzwiami i zasnął :( Wyszłam jeszcze vraz i sąsiadka mi opowiada, że to bezdomny młody facet koło 30lat i ostatnio , że zacytuję "zasrał i zasikał całą sąsiednią klatkę" Co zabawne miła starsza pani czyli moją sąsiadka powiedziała mi, że kobiety dorwały gościa który go wpuścił i biedaczek musiał po nim sprzątać:( Cóż gość dalej chrapie na naszej klatce mam nadzieje, że sie nie "zesra i nie zsika" bo będę musiała sprzątać. A dziś jeszcze wściekłam się na męża nadarłam się, że ja mam takie samo pojęcie o łóżeczkach i ciuszkach jak on i, że jego rola nie skończyła się tylko na "zrobieniu" i jeśli się nie zainteresuje to ja mam to w du,pie wrócę ze szpitala z dzieckiem i położe je na kanapie jak on sie nie interesuje niczym to czemu niby ja mam?:) No tak mu pojechałam i poszedł na nockę a teraz by mi się przydał żeby tego gościa z klatki sie pozbyć ech. Trzymcie kciuki żeby nie narobił pod siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie minla jak tam poranek mam nadzieję, że bez niespodzianek:) A co do zakupów tez sama wysztsko popili wybieram i kupuję. Chłop mi powiedział, że jak kupował samochód to mu powiedziałam, ze to on bedzie go częśćiej używał wieć tera ja niech sie męczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna moj mi niedosc ze pomoc nie chce to powiedzial ze mam kupowc dopiero w maju bo niby na poczatku ciazy sie tak umawialismy..m i wez tu badz madra ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha dobre z tym pijaczkiem i dzieckiem na kanapie. Jaki ciag dalszy? Ja sie dopiero obudzilam, mam w ten weekend troche pracy, a wieczorem idziemy do sasiadow, wiec bedzie atrakcja. Tyle moge sie przemiescic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milka, a nie lepiej było na policję lub straż miejską zadzwonić? Ja miałam kiedyś też podobną stutuację ;-) szłam z moją siostrą do domu, ona przodem ( mieszkałyśmy na 4 piętrze) i nagle coś strasznie zaśmierdziało. I mówię do niej, żeby nie puszczała takivh obleśnych bąkow, a ona się nagle odwraca z przerażoną miną i mówi " uciekaj" i spierdziela po schodach na dól. Ja na nią jak na kretynkę i idę dalej a tam, pod naszymi drzwiami leży śmierdzący, zakrwawiony żul. Zbiegłyśmy na dól, zadzwoniłam na policję. Zaraz przyjechali razem z karetka i go zabrali. Teraz jak to sobie przypomne to az placzę z jej wyrazu twarzy ale wtedy sie przestaszylam mocno ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Tez niedawno wstalam :) Milka co z tym pijakiem? Jak bylam mloda i mieszkalam z rodzicami na 4 pietrze to czasem taki bezdomny pijak przylazil i wysiadywal nam pod drzwiami (ostatnie pietro i mielismy tam szafke na buty to sie na niej kladl) i jak go widzialam to tez uciekalam! Siedzial moze 10cm od drzwi - jakbym otworzyla to moglby za mna wlezc... Balam sie. Tata go wiele razy przeganial ale on i tak uparcie wracal, tez w koncu policja musiala interweniowac i potem byl spokoj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ;) no właśnie niech się wypowiadają te osoby co już mają dzieci, ale te chyba tak często na forum nie zaglądają, a my takie niedoświadczone tyle pytań mamy;) Ja też się zastanawiałam nad tą poduszką, bo raz że nie umiem spać jakoś w nocy a dwa że do karmienia, ale też zastanawiam się czy w zwykłym sklepie ją kupie, bo dochodzi też koszt przesyłki, z tym że ja jeszcze po sklepach nie chodziłam;) Co prawda już mam pozwolenie, ale czekam na lepsze czasy;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja ledwie żyje.. od dw óch dni mam taki katar, ze szok normalnie z nosa mi się leje jak z kranu, z oczu łzy, głowa mnie boli poradzcie co mogę mam zrobić, żebym nie miała kataru ;( Pytałyście czy o laktator ja nie kupuję. Przy pierwszym dziecku tego nie potrzebowałam, wiec może i teraz mi nie będzie potrzebny. A jeśli będzie to wtedy kupię, albo w sklepie, albo na allegro zamówię (kurier za pobraniem dostarczy mi na następny dzień). Co do wałeczków to nie wiedziałam, że takie są, muszę się zastanowić. madziaz z tego co pamiętam to moja dieta przy pierwszym dziecku jako matki karmiącej piersią wyglądała tak, że jadłam bardzo dużo (bo taki miałam wielki apetyt), mięsa gotowane (nie pieczone, smażone), mało przyprawione, nie pikantne, unikałam fasoli, kapusty, itp. Milka mam nadzieje, że pijaczek sobie poszedł i nie zanieczyścił Ci klatki Ja ostatnio zakupiłam sobie pufe http://allegro.pl/mega-sako-xxl-pufa-free-fotele-z-atestem-pufy-i2167181692.html i jest rewelacyjna!!!! Relaksuje się w niej godzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki ja laktator też chcę kupić, ale zastanawiam się jaki, bo oczywiście nie mam doświadczenia. Ale wymysliłam sobie, że cycki będą bolały itd. i wolę ręczny, żeby mieć większą kontrolę, a taki elektryczny to trochę jak odkurzacz i jak się przyssie, to nie ma zmiłuj... :) A zamiast wałeczków kupiłam taką poduszkę, ale to juz wczesniej, w pierwszym szale zakupowym i ona załatwi temat wałków między innymi. http://www.nowamatkapolka.pl/go/_info/?user_id=807&lang=pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby_lipcóweczka - SUPER! właśnie o takiej myślałam. czy te wałeczki dają się ustawić na tyle blisko środka, żeby "ścisnąć" takie maleńkie, nowo narodzone dziecko? gdzieś wyczytałam, że takie poduszki z wałkami są b. wskazane, bo dziecko nie fiknie w nocy na brzuch i się nie poddusi. 50 cm to chyba dość krótka, nie? później rozumiem nogi wystają, a tułów jest w wałeczkach, więc nadal się nie przekręci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do laktatora - ja pewnie kupię ręczny ja w ogóle mam taki plan, żeby zrobić listę rzeczy to kupienia, a potem przepuścić ją przez moją przyjaciółkę, która rodziła rok temu - może podpowie, co jest bez sensu, a część rzeczy pewnie ma i już nie używa, więc będę mogła je pożyczyć; może też podpowie, co gdzie najlepiej kupić, bo ja twardo obstaję przy planie kompletowania wyprawki w czerwcu, więc będę miała niewiele czasu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, te wałeczki są przyczepiane na rzepi przewlekane na szlufkach na takim pasie, który jest przyczepiony na zameczek, w sumie nie widać tego na zdjęciach, ale można regulować ich rozstaw, albo całkiem ściągnąć. Moim zdaniem są mniejsze od tych na fotkach, ale moze to kwestia zdjęć, albo fotoshopu :) Poten najwyżej nóżki poza poduszką, ale jak juz maluszek sam się przewraca na boczek, to wałeckzi nie są potrzebne, a poducha dalej sie przydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski wybaczcie, że dopiero teraz odpisuje ale byli teście i dopiero posprzątaliśmy a tak cały dzień przy garach padam na pysk! Jutro choć by się waliło i paliło nie ruszam tyłka garba się nabawię od tego ciągłego latania. W jeden dzień firanki i okna, wczoraj piekłam dzis mięska robiłam a wszystko to dlatego, że dziś teście mieli przyjechać. Ale mam satysfakcję teściowa widziała, że nie tylko ona potrafi rodzinę ugościć, teść wniebowzięty i najedzony wujek tak samo a dom wysprzątany aż sie błyszczał a pokazałam teściowej a co:) Co do pijaczka jak mąż rano wrócił z pracy to się go pytałam mówił, że nikogo nie ma na klatce i nie jest brudno więc odetchnełam. Chyba w nocy ktoś go wyprowadził bo przez drzwi słyszałam jak chrapie na klatce a koło północy zrobiła się cisza. Co do policji to chciałam wezwać ale sąsiadka do mnie " pani a po co policje jeszcze będziemy fatygować może se pójdzie" no i nie zadzwoniłam. Swoją droga jakaś dziwna ta sąsiadka przyjechali by i w 5 min zrobili z nim porządek a tak śmierdziało na klatce fajkami bo kopcił i masakrycznie chrapał. Stella a z tym dzieckiem na kanapie to ja mu jeszcze jazde zrobie, to się dopiero zacznie gówno mnie obchodzi, że jego to nie interesuje to tak samo jego dziecko jak i moje. W ogóle co to za podejście "ja się nie znam" a ja to ku,rwa co znam się? Wiem, że to facet i z tego co piszecie to wasi też maja takie podejście ale to irytujące nie musi sam wybierać, kupować ja to zrobię ale niech choć wybierze się ze mną do sklepu i uda minimum zainteresowania. Ja go kurna jeszcze naprostuje no ale mi ciśnienie podniósł ach te hormony:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plac pigalll
Dziewczyny nie przejmujcie sie tak tymi waszymi chlopami ,z zakupami dla dziecka o niczym nie mowcie;kupujcie co wam sie podoba i ile chcecie ja tez w lipcu rodzilam rok temu i kupowalam bez uzgadniania z mezem,ale jaka mial satysfakcje jak przychodzil po pracy i mowil do synka ALE JESTES WYSTROJONY a tak po za tym to nie nadazycie z przebieraniem,taki noworodek bardzo czesto ulewa i trzeba go przebrac bo ulewanie smierdzi a poza tym noworodek robi duzo kup a pampersy nawet chlonne takich sraczek tez nie przetrzymia,zapytajcie ELITE ona napewno pamieta jak to bylo,bo ma najmlodsze dziecko z posrod was lipcowek,a swoja droga ELITKA POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO I CALUJE ty to masz dziewczyno gadane,a ja chociaz cie nie znam to cie lubie,zreszta wszystkie jestescie w pozadku i codziennie was czytam.Pozdrawiam was wszystkie serdecznie,jak macie jakies pytania to chetnie odpowiem,albo wtrace slowko/PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) dobrze wiedzieć, że takie wałeczki się przydadzą! Wcześniej nie wiedziałam o ich istnieniu, hehe, ale jak polecacie to kupię i chociaż na noc dziecko w nich "umieszczę" :) My dziś kupiliśmy maleńkie skarpeteczki a dla mnie ciążowe gatki ;) Mąż postanowił mi wynagrodzić cały tydzień wracania późno i zabrał mnie do kina i na zakupy :) On w sumie lubi chodzić do sklepów z rzeczami dla dzieci (stwierdził, że on zakupów z małą nigdy nie będzie robił, bo wszystko by jej kupił i nie byłby w stanie odmówić), ale na allegro to raczej ja wybieram i pokazuję mu kilka moich propozycji i on z nich wskazuje to co mu się najbardziej podoba, ale żeby sam zaczął coś oglądać to raczej nie bardzo ;) Ale jakby mi walnął tekstem, że się nie zna i mam sama wszystko kupować to ciężko by z nim było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wejdźcie na tą strone. Rzeczy są przepiękne, ale ceny z kosmosu :-( Www.mamasandpapas-poland.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj byłam u przyjeciólki, która ma małego synka. Polecała bardzo wszelakie rzeczy do karmienia oraz smoczk i gryzaczki z firmy tommee tippee. Podobno sprawdzają sie rewelacyjne a smoczki do butelek mają kształt piersi. W sklepach te rzeczy są dość drogie ale na allegro można dużo taniej kupić Jechałam do niej tramwajem godzinę i moja klucha się strasznie kokosiła a na końcu zaczęła mnie okładac kopniakami...hmmm, chyba nie przepada za ta formą transportu : P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO dzien dobry dzien dobry:) witam w niedzielny poranek.. wlasciwie prawie poludnie ale to jeszcze poranek:):) zwlaszcza w niedziele:):) ogarnelam w sypialni,starlam kurze i zasiadam na tronie:) zanim zapomne napisze o laktatorze, M moj sknera kupil CHicco taki z takim kreciolkiem co reuluje moc ssania..... i kreciolek sie zrabal i dupa nic juz nie ssalo.. a ze mleka mialam duzo az mi piersi malo nie pekaly, musialam sciagac.. potem kazalm kupic avent. i do konca mi sluzyl , a teraz lezy przechowany i na kolejna dzidzie gotowy:) ma to do siebie , ze mozna do niego dokupic akcesoria i butelki i smoczki, takze od razu odciagniete mlejko sie zakreca i potem jak cos to sie odkreca i zaklada smoczek:) no ja bylam z niego zadowolona, zwlaszcza jak juz Daniel mial ze 2 miesiace i nie chcialo mi sie za kazdym razem poza domem wystawiac cyca na swiatlo dzienne....piersi mi juz tak nie pekaly wiec pokarm odciagniety przed wyjsciem uzywalam na zewnatrz a potem jak wrocilam do domu to normalni karmilam piersia.. w sumie nie karmilam dlugo bo do 3ch misiecy tylko piersia a potem do 5tego stopniowo coraz mniej, zwlaszcza pod koniec juz ciagnal maly tylko na spanie i po przebudzieniu rano....jakos tak sam sie odstawil w sumie lepiej:) niezlym pomyslem jest kupienie uzywanego , i potem tylko dokupic do niego butelki i smoczki, avent ma to do siebie ze ma taka silikonowa wkladke, pokrowiec na ta ssaca trombe ( ahhha nie pamietam jak to sie nazywa) , tak zeby mozna bylo to wyparzyc, lub kupic nowe ze wzgledu na higiene..... takze trzeba sie zorientoweac ile takie wkladnki wymienne kosztuja i co sie oplaca:):) mnie samej nasunelyscie pomysl ,zeby zobaczyc ile w pl kosztuja dodatkowe butelki i smoczki:):) bede pisac liste zakupow siostrze, bo np krem do pupy firmy bambino kosztuje 4 razy taniej niz tutejsze.:):) planuje tez sobie na allegro zakupic bujaczek,taki z melodyjka czy cos, co sie sam buja i tez mnie wyjdzie 4 razy taniej:) a potem sie sprzeda:)bo kolejnych dzieci nie planuje:):) no widze ze plac pigalll mnie tu pochwalia :):):) dzieki wielkie, milo czytac takie rzeczy::):) i powiem ci ze masz zupelna racje kochana!!! z tymi chlopami to tak jest.... nie kumaci i tyle, ja jak sie dowiedzialam ze chlopak no to taka zadowolona od razu chcialam jechac cos kupica M od razu ze co ja chce nakupowac, ze teraz mamy zero kasy, ze to ze tamto.... kurna mac!10euro za pajacyk a co?? a on to juz dzis sie wybral i poszedl na zaklady sportowe bo dzis mecze!! i ze 6 euro wyda.... a to i tak wywalczylam ze tylko tyle.. kiedys to co tydzien 20euro wydawal.. a papierosy????teraz si eprzestawil na tyton i kreci sam papierosy i polowe oszczedza,ale to i tak wydatek kurde!!! a ja ani do fryzjera,ani do kosmetyczki ani na kawke nie pojde! zatluklabym go czasami... dobrze ze go dzis przegnalam zeby fure ciuchow z fotela sobie w szafie poskladal, bo uprane i suche juz a ja musialam na fotelu zasiasc do kompa ehheeh:):) bo nie umiem usiasc zrelaksowana jak jest bajzel wokolo....wiec poscielilam lozko, przejechalm odkurzaczem i kurze i juz jest ok:) looo alem, sie opisala.... co to ja chcialam??? no swieta prawda ze dziecko co 5 minut sie ubabrze, bo sie mu uleje i potem fuuuuj,.... takze dziewczyny INWESTUJCIE W SLINIACZKI!!!!! pamietam jak daniel byl noworodkiem no i np po jedzeniu mu sie ulalo i oprocz sliniaczka troche np pobrudzil kolmierzyk.... a ze mialam ciuszki ograniczone a pozatym trzeba bylo i ugotowac i sprzatnac i cos tam to nie da sie tak od razu dziecka przebrac.... no i zawitala tesciowa raz i drugi z szwagierka 12 lat.... no i tak......raz i drugi....ze moj kochany bratenek, ze amore ze bellissimo itp a potem: feee to dziecko smierdzi... no i tak sie pare razy zdarzylo ze mi gadala ze smierdzi.... no to sie wkurwilam w koncu( bo innego slowa niema) i mowie,ze mnie to wkurwia ze z taka pogarda ze dziecko smierdzi , tymbardziej ze bratanek od drugiego brata, :oooooo taki pachnacy, jaki on ma zapach!!!!! mnie niestety nikt nie nakupowal gory ciuchow na zmiane i wody kolonskiej od chicco i nie jestem taka zajebista jak szwagierka (zona brata M)i niestety moje dziecko smierdzi. no!mialam 4 rzeczy na zmiane plus jakies tam stare od tesciowej spiochy i gadanie ze tamten jest taki pachnany i piekny w eleganckim ubranku...... wrrrrr.... czasami niektore spostrzezenia trzeba zachwowac dla siebie... dla mnie to byla nowa sytuacja, slub , po miesiacu narodziny dziecka....i wogole taka ingerencja tesciowych, szwagierek, ciotek itp jest wnerwiajaca....czlowiek nie ma czasu sie obeznac z sytuacja i wogole bo tamte sprawiadja ze sie czujesz jak...niezdara.... albo przewnerwiajace jest jak przyjdzie taka ciotka i ci dziecko z rak zabiera bez slowa..... uuuuch!!! no odeszlam od tematu..... aha wroce do chlopow:) no tacy juz sa.... MILKA,juz ci zapowiadam ,ze o ile Twoj nie jest wyjatkiem to przy urzadzaniu mieszkania bedzie krytykowal twoje wybory a potem jak juz nerwy ci skonsumuje ale w koncu bedzie tak jak TY chcesz, to potem sie bedzie chwalil!!!!! zobaczcie na bloga..... www.malywielkiremont.blogspot.com tam jest moje mieszkanko:) musze dodac nowe fotki i wkrotce dojda jeszcze nowe salonu, ale np ten murek w lazience..... co ja musialam sie nadenerwowac.....bo ze wyjdzie drozej ze to ze tamto.. a teraz sie pyszni ze fajny murek, ze spluczka wbudowana i to i tamto!! wrrrrr MILKA AHHAAH DZIECKO NA KANAPIE:):)) EHHEHEHEHEH najlepsza jest sasiadka co do Ciebie mowi: Pani a co tam policje.... Pani, ma Pani cukier?? ehheehe no a dzieko na kanapie to super argument:):) albo napisz taka zarabiscie dluga liste i daj do reki i powiedz: kochanie,jak pojde rodzic ,to jak wroce to wszystko ma byc w domu, poprane i poprasowane i wszystko na swoim miejscu..:)): ja sie Fabioskiego pytam ostatnio: jak ja ci nei powiem ze trzeba to czy tamto, to Tobie ot przyjdzie do glowy????? i tesciowa tez mu gledzi,ze przeciez dziecko gole nie moze siedziec:):)) apropos...wkrotce musze wziac pudla z rzeczami daniela i zobaczyc co sie przyda a co nie... te noworodkowe sie nie przydadza bo zimowe, ale juz wlasciwie od 9 mies, roku to ciuszki mi sie przydadza:):) aleeeeem sie opisala... a nie napisalam jeszcze o moich nocnych mekach... ale to za chwile..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stella!!! jak tam?? co porabiasz z rana??? madziaz nowosci??? kiedy do pkl sie wybierasz???? aaaaaa musze sie do tabelki wpisac:):):) a wlasnie mi sie przypomnialo, ze jak Fabioski ze mna pojdzie gdzies do sklepu z dzieciecymi artykulami to udaje ze patrzy itp , a ak naprawde to sie nei moze doczekac az wyjdziemy i sobie pojdzie zapalic.. dziad jeden.. niech mi da forse to sama sie wszyskim zajme... tak sie wlasnie nauczylam.... ze do mieszkania tez.... kupowalam na necie , placilam jego karta( mam kody zapisane ehehheh) i jak przychodzilo to go stawialam przed faktem dokonanym a co?? w dupie go mam, bede sie pytac, wiadomo ze nigdy nie ma na nic kasy... jakby nie ja toby to mieszkanie puste stalo.. takie jak po wprowadzeniu.bez zaslon, bez lamp, i wogole.. musze mu dziure w brzuchu wiercic o wszystko... ale za to on sie zajmuje papierkowa robota.. w sensie,ze wie co trzeba zaplacic, po urzedach lata i zalatwia itp itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×