Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Witajcie :) Nowe i "Stare" Mamusie :) Najsampierw pokażę Wam co mój Dzieć zrobił :) http://www.garnek.pl/efciak/20164409/plaga ha!! tak sie przy tym czaił :) hehe :D To mnie plecy w krzyżu bolały... widzę, że nie mnie jedną :( skoczyłam sobie do rehabilitanta. Może po kilku seansikach się polepszy... no ale jakaś gimnastykę też muszę zastosować ;) a na ból gardła polecam skuteczna ale niesmaczna metoda - płukanie gardła wodą z solą albo płukanki z szałwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też na te plecy ciągle narzekam... nie mogę się podnieść jak chwilę posiedzę/poleżę w jednej pozycji... a do tego doszedł ból w udzie/pośladku (tak pół na pół) z przodu i boku - nie mam pojęcia co to jest, jakby mięśnie, ale czasem tak przeraźliwie boli, że aż się łzy cisną do oczu :/ Ja w 21tc miałam +8kg, teraz nie wiem bo mi waga padła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na wzmocnienie piłam syrop prenalen, nawet jak mnie gardlo bolalo to po dwoch dniach przechdzilo, on jest na bazie naturalnych skladnikow. 2 razy mnie podczas ciazy bralo mocne przeziebienie i za kazdym razem pomogl bardzo. co do plecow to tez mnie bola, czasami okropnie. najbardziej chyba w nocy, krece sie i wierce, nawet mam poduszke dla ciezarnych-ktora szczerze bardzo pomaga. ostatnio tez miednica mi dokucza, ale to przewaznie wlasnie w ciazgu nocy. w dzien jakos daje rade :) najlepiej i tak Mała wie kiedy mama idzie spac, tak buszuje w brzuchu, ze nieraz jak kopnie to az podskakuje :P u was tez tak kopia dzidzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem po badaniu na glukozę. Poszło szybko i bezboleśnie :P weźcie sobie pół cytrynki. Smak o niebo lepsze i idzie wypić :) Pielęgniarka pozwoliła mi ją wcisnąć. Smakuje jakby miód z cytryną pić. Na początku zrobiło mi się trochę słabo, ale zaraz przeszło. Po 13 mam wyniki odebrać. Póki co nadrabiam zaległości w jedzeniu i jeszcze się zdrzemnę, bo przyznam się, że dziś ciężką noc miałam. Mąż chory, nos ma zawalony i tak strasznie chrapał, że nie szło spać... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wyniki jutro do odbioru. A wogóle wam się pochwalę teściowa mi wczoraj przyniosła reklamówkę ciuszków, dostała od kogoś 10 pajacyków( 8 różowych i 2 żółte) rozmiar 62 i 68 takie bawełniane, super gatunkowo, jak jakaś jej znajoma dowiedziała się że dziewczynka to od razu przyniosła i teściowa nie umiała się powstrzymać i mi je już dała, są poprostu śliczne;) Teraz tylko muszę dokupić 56 Aż człowiekowi miło się na sercu robi jak coś dostanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma_rka fajnie, ze dalas rade z ta glukoza, ja mam laboratorium pod domem i zastanawiam sie czy na ta godzine bede mogla normalnie isc do domu... Ola Fasola moj synek tez najchetniej kopie gdy klade sie spac, i to daje wowczas konkretne kopniaki i buszuje po calym brzuchu - puki jeszcze ma troche miejsca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma_rka fajnie, ze dalas rade z ta glukoza, ja mam laboratorium pod domem i zastanawiam sie czy na ta godzine bede mogla normalnie isc do domu... Ola Fasola moj synek tez najchetniej kopie gdy klade sie spac, i to daje wowczas konkretne kopniaki i buszuje po calym brzuchu - puki jeszcze ma troche miejsca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cos mnie zdublowalo :P Izzkaa fajnie, oszczednosc :) ja jestem ciekawa co dostane od kumpeli, ktora obiecala dac caly worek po swoim synku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też niedługo będę robiła to badanie z gukozą tylko zastanawia mnie jedna rzecz- lekarz powiedział, że nie interesuje go wynik przed wypiciem glukozy tylko ten po 2godzinach od wypicia i jak zapytałam go czy w takim razie mogę wypić to w domu i do laboratorium zgłosić sie po 2 godzinach to on powiedział że tak. Tylko na tym skierowaniu jest też zaznaczona morfologia no i teraz to już zgłupiałam i nie wiem czy jednak musze robić i to przed wypiciem glukozy żeby mieć morfologię zrobioną czy jak :/ dopiero w domu o tym pomyślałam... Jak wam sie wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Neli8 musisz iść do laboratorium jeżeli masz więcej badań. Bo mi np pobrali krew do innych badań i do tej glukozy sprawdzili czy glukoza jest ok i dopiero mi dali tą miksturę i za godzinę pobrali krew ale już tylko z palca. Jak byś miała samą glukozę to może co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wskazane jest wykonywanie morfologii na czczo. Zależy też jakie obciążenie glukozą lekarz chce żebyś zrobiła, 50 czy 75g. Jeśli to większe to czeka się 2 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratulacje poznanych plci malenstw :D witam nowe mamusie :) a starym mowie dzien dobry :D kurcze ale straszycie tym badaniem ;p ja tez je mam przed soba i sie zastanawiam jak ja tam wytrwam bez sniadania i herbaty, jak ja tylko oczy otworze i od razu musze to miec bo inaczej mi slabo..... a moje szczescie wczoraj po raz pierwszy zrobilo mamusi rewolucje w brzuszku i latal po calym :D kurcze jakie to super uczucie i fajne widoczki :) jak tak to lezal po lewej stronie tylko i pod pepkiem tak troszke wierzgal a wczoraj po calym brzuchu nad pepkem , z poczatku sie wystraszylam bo pierwszy raz widzialam zeby byl tak wysoko :) pol godziny tak wariowal :) heh a moj to mnie do nerwicy takiej doprowadza ze szok... wspolnie sie zdecydowalismy na psiaka, a wiadomo suczka to ma cieczke, i od samego poczatku zanim ja wzielismy gadalam mu ze ja wysterylizujemy i on sie zgodzil, tylko wczesniej nie bylo czasu bo obydwoje praca a ja trzeba pilnowac po takim zabiegu, i od miesiaca mu o tym truje a on tylko przeklada ze dzis nie ma ochoty o tym gadac ze to ze tamto, to ja sie wkurzylam i dzwonie do weterynarki i sie z nia umowilam, i gadam swojemu to on ze a po co?? ze to szkoda kasy, ze on za to to cala chalupe wymaluje, ze na cholere nam wogole ten pies.... no normalnie tak mi cisnienie podniosl.... a ja mu tlumacze ze maly bedzie mial miesiac, on caly dzien w robocie i ciekawe kto sie psem wtedy zajmie, ze to pozniej rozne choroby a on nic nie rozumie i dalej swoje.... :/ kurcze ja mala traktuje jak czlonka rodziny i nie pozwole jej oddac, to nie zabawka, ja nie wiem jak on to sobie wyobraza, wzial , urosla i co ?? na smieci?? pies tez ma swoje uczucia, tym bardziej nasza bo jest znajda.... kurcze az mi lzy same leca... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Glukoza 75. Pewnie tak jak mówicie czekają mnie dwa kucia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciao ciao:):) jak tam dziewczyny!!!??? mar-ka widze ze robilas badanie na glukoze.. kurcze mialam taka fife ze sie porzygam po wypiciu tego czegos ze az nawet nie chcialam isc..... a okazalo sie ze.... nie wiem jak to w pl wyglada jak ten syrop do picia smakuje ale tutaj to normalnie taka bardzo mocna oranzada.. tzn konsystencja jak syrop dla dzieci no i bardzo slodie i pomaranczowe. niezle w smaku nawet , tylko ze tego jest poltorej szklanki wiec mnie juz na koniec pociagalo na wymioty troszki ale dalam rade...... myslalam ze bedzie gorzej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęsliwa, no to masz nieciekawie z mężem, przejdzie mu mam nadzieję. Mój ma dużo miększe serce ode mnie jeśli chodzi o zwierzęta i wogóle do ludzi, on by mógł sobie odjąć i komuś dać. Ze mnie to taki bardziej samolub :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwaprzyszla... no mnioe tez nastraszyly dziady jedne! wyobrazalam sobie ze to bedzie takie geste obrzydliwe i megaslodkei a tu kurna oranzada..... no ale nie wypowiadam sie bo nie wiem co tam w pl daja... ja mialam 75 glukoze i odbylo sie tak: pobrali mi krew dali oranzade za godzine drugi raz krew i po kolejnej godzinie 3ci raz krew i arrivederci , moze pani zjesc sniadanuie ale nie mialam ochoty na slodkie ... ahhaha cekawe dlaczego wiec od razu do domu na paste z sosem bolonskim dobrze ze mialam zrobiony i zamrozony wiec go tylko siuop odmrozilam i mniami:) skonczylam robic kwadratowy recznik z kapturekiem:) bede sie chwalic jak tylko tesciowa maszyna przejedzie, na razie zafastrygowalam:) obrobilam tez sliniaczek ale moj M mowi ze niezbyt taki.. bo wzor fajny wybralam tylko ze mi szwagierka wyszyla takimi kolorami... niezbyt , takimi mdlymi.. teraz kompletuje kapke bawelniana ( bo w lipcu to kocyki welniane i pile to sie da rady) baby myszkami miki i minniie:) bede sie chwalic oczywiscie:) witam ole_fasole! zarabisty nick:):):) a jak tam poznanski i ten jej KUBa?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze to duze koszta bo 200zl,tym bardziej ze teraz remont ciagle u nas ale ja sobie nie wyobrazam bycia z malenswem i jeszcze sluchania jak mala piszczy co chwila bo chce na dwor, nie koniecznie za siku ;p a on tego nie rozumie... a po za tym zgodzil sie na poczatku a teraz marudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa: -..... eheh usmialam sie z tekstow meza.... ze po co , zeby halupe wymalowal a najbardziej: a na cholere nam wogole ten pies :):)): no faceci to sa naprawde.. nc nie poradzisz nerwy ma , moj jak taki chodzi nabuzowany to sobie tlumacze ze ma jaja pelne i olewam go:) ahhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a niech ci jeszcze pies w ciaze zajdzie to juz calkiem przekichane-- moim szwagrom na podworku 3 psiury chcialy zgwalcic suke cieczna.... ta uciekala a one nic tylkos ie dobieraly doniej i gryzly ja tam.. bidulka!!!:(:((:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ha ha moze moj tez ma ;p bo mi sie ostatnio wogole odechcialo czulosci, wrecz mnie wkurza jak sie nawet przytuli ;p dziwne sa te nastroje w ciazy.... a ja teraz z byle powodu zaraz becze i mnie az nosi a pozniej brzuch boli.... on sie przejmuje a za 5 minut znow to samo robi... ah..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie elita, a nasza to durna bo teraz dopiero druga mialam i pod koniec dopiero zajarzyla dlaczego tak ma i sie wystawiala durna, a co teraz bedzie??? ja wole nie myslec i jej ulzyc ;p a po za tym w przyszlosci bedzie spokoj chociarz z ropomaciczem i innymi chorobskami, i nie bedzie nieplanowanych psiakow chociarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam sie w co ubrac:( i obejmowalam dzis kibel tak zeby nei byli nudno... wogole dzis sie czuje ciezko i mnie wszystko gniecie.. pod zebrami szczegolnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ah ja az nie wytrzymuje nerwowo :) dodatkowo od poniedzialu mam taki syf w domu ze szkoda slow, przez ta wymiane okien.... ciagle sie kurzy, milion zapraw itp sie wala, a ja sie modle o jak najszybszy koniec, a tu w maju jeszcze malowanie i robienie ubikacji w miedzy czasie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo im (chlopom) sie durny wydaje ze przesadzamy.... jak lezalam 2gi raz w klinice to od kilku dni juz wstecz narzekalam ze mnie boli brzuch i ze czuje sie kiepsko .... to sie mu wydawalo ze to ta zeby go odpedzic... a potem co?? a potem dostalam opierdol od lekarza! ze mams ie oszczedzac i boli silnycb nie lekcewazyc i o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):) z tym dzwoneczkiem to sie narobilam jak osiol.... rzucilam sie tak na gleboka wode. bo wczesniej uwazalam ze wyszywanki to dla starych bab co wyszywaja maryje... a jednak.... mozna zrobic cos superowego idla dzidzi:) ide cus zjesc z kocem narzuconym na plecy bom zmarzla ps. a moj dostal tez opieprz od gin. ze niente bunga bunga ahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mnie tez czeka glukoza 75. nieciekawie ze tak kluja, nie lubie pobierania :O Tym bardziej jak raz mnie babka klula po cztery razy kazda reke bo niby nic nie widziala, a kolezanka jej od razu zauwazyla zylke :O no i nie wiem czy brac ta cytryne, kolezanka mowila mi ze mi nie pozwola, ale watpie zeby nie.. ej wiecie co, ja chce sobie kupic tzn tak mysle zeby to zrobic takie łoki toki hehe nie wiem jak to sie pisze ale ustawie u maluszka w pokoju i drugie np w kuchni wszystkie dzwieki slychac w razie czego :) moje ciocie tak robily (mlode mamy) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt, faceci juz to maja do siebie..... moj sie niby martwi a za chwile tak mnie wkurwi ze szkoda slow.... a pozniej sie dziwi ze mnie brzuch boli z nerwow, a malenstwo to jak sie urodzi spokojne to bedzie cud, bo moja cala ciaza to jedna wielka nerwowka......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×