Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Ja tez mam psiaka i teraz niedlugo ma dostac druga cieczke a w sierpniu chcemy ja dopuscic do jakiegos rasowego psiaczka jak znajdziemy i jak da hehe i bede miala nastepne maluchy w domu a potem sterylizacja chcemy zeby chociaz raz miala szczeniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moje to tak kopie jak nie wiem :) czy dzien czy noc to daje znac o sobie :) ost upodobała sobie kopanie mamy o 4 nad ranem, np wczoraj :D a ja potem spie w dzien po 3 h :) a tak sie martwilam ze nic nie czuje. Ale jak dało znac o sobie to juz porządnie :) ❤️ i plecy też często bolą... cześć Ola Fasola :) nawiasem mówiąc to ja nigdy jakos na małe fasolka nie powiedziałam, za to ojciec dziecka raz "moja fasoleczka" :D hehe :) moja sąsiadka się śmiała że teraz to pan młody zdąży uciec 3 razy :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziaz a moja to kundelek i nie chce zeby miala mala... po za tym to nie kobieta ze musi miec maluchy bo jej sie w glowie poprzestawia :D a ponadto moja jest dos spora wazy jakies 15kg, a z tego co pamietam to twoja to maluszek :) jak my bysmy mieli takiego malca to tez bym troszke inaczej do tego podeszla , a tak to nie mamy wyboru zbytnio..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj ciężki dzień jest.. Rano z łóżka wstać nie mogłam, i cały czas chodzę i ziewam. Nawet Maluszek kopie dzisiaj tak od niechcenia. A jeszcze po tabletkach serducho mi zaiwania i znowu ręce się trzęsą jak na głodzie. Ale za to jaki dzisiaj sen miałam. Śniło mi się, że miałam romans z jednym z policjantów z W11, ale nie powiem z którym bo się wstydzę :P A ja rzadko to oglądam, od czasu do czasu popatrzę. Te sny są zajefajne :D Wczoraj byłam w Pepco, super są te ciuszki. Oczywiście, najbardziej spodobały mi się malutkie sukieneczki. I tak czuję, że córcia pływa w moim brzuszku ;) W następnym tyg pozabieram od kuzynki i znajomej ciuszki i zacznę je porządkować itd. Fajnie będzie :D Brzuch mi wywaliło, moja waga to 51kg. Lekarz mówił, że po tych lekach się troszkę powiększę ale jakoś w to nie wierzyłam, a jednak w końcu widać, żem w ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi plecy w dzień tak nie dokuczają ale w nocy, makabra jest! Nie mogę znaleźć pozycji, żeby mi było wygodnie i Maluszkowi też. Gin mi kazał spać na boku, ale ile można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina ale szczypiorek z ciebie :) ale fajnie ze w koncu waga idzie do gory, malenstwo chociarz bedzie mialo wiecej miejsca do buszowania :) u mnie tez jest pepco i ja tam nawet nie jezdze bo co tam jestem to cos mi sie spodoba, ostatnio kupilam tam polspiochy za 9,90 :) sliczne i akurat na lato bo cieniutkie a bodow bylo mnostwo za 4,90 bardzo dobre gatunkowo ale ja juz tego mam sporo wiec mi sie ciezko oprzec a musze, a kiedys trojpak bodow z krotkim rekawkiem kupilam za 7,90!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, w tym sklepie ciężko się opanować. Mi już ręce latały, żeby coś kupić, ale jakoś się powstrzymałam. Nadal płeć naszego Maleństwa nieznana, a ja tak bym chciała kupić coś takiego konkretnego. Choć mój coś zaczyna tak pobrzdąkiwać, żeby może poczekać do porodu z poznaniem płci, że taka niespodzianka będzie. On jest mega cierpliwy, ale ja w gorącej wodzie kąpana, więc raczej nie wytrzymam. No chyba, że będę zmuszona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny, mam pytanie, która w was jeszcze pracuje? Jeśli tak, to macie przestrzegane 4 h przy komputerze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczesliwa nie ma co sie oglądac na chłopa tylko do weterynarza. Nasza kotka jest po taki zabiegu i powiem ci wiiielki spokój. Jeszcze chce ją odrobaczyć do lipca. Jak tak zachwalacie pepco to tez sie tam dzis wybiorę, a później szybko do domu bo przychodzą dzis z zaproszeniem na chrzest. Cieszę sie tylko, ze już w listopadzie zaczęłam myśleć o "imprezach" i całkiem tanio udało mi się skompletowac ubranie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 1 pepcco i tak jest oblegane że nie wiem, wczoraj jak byłam i już kupiłam te 3 body i 1 pajacyka do szpitala takiego małego, hehe my już znamy płeć, ale nie chciałam tak wcześnie kupować ale jak tu się oprzeć takim słodkim ciuszkom???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pina nigdy w życiu nie wytrzymałabym do porodu z poznaniem płci ;) No i właściwie po co, lepiej pokupować wcześniej już ładne kolorowe ciuszki, a nie wszystko w neutralnych kolorach... No ale niektóre kobiety z jakichś powodów się na to decydują :) My na razie pasujemy z ciuszkami, bo nie wiadomo ile i co ta koleżanka nam odda, jak przejrzymy to będziemy kupować dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa, a nie możesz sama zabrać zwierzaka na zabieg? Przecież chyba masz dostęp do kasy :-) ja bym swojego zabiła jakby mi takie cyrki urzadzał. Tym bardziej dla zwierzęcia. Przecież to żywe jest i też czuje. A 200 zł to wcale nie tak dużo! (wiem, że i nie mało ale raptem 2 puszki dobrej farby), więc niech nie marudzi. Jak już pójdziesz a raczej jak ją odbierzesz to się nastaw na smutne widoki bo jak pamiętam jak Forresta odebrałam ze sterylizacji (pod pełną narkozą) to byl taki biedniutki, tak mu się główka trzęsła...do tej pory (a było to 5lat temu) mam łzy w oczach jak sobie go przypomnę jak się trząsł :-( Kluska też dziś mało kopie, chyba przez tą pogodę okropna...wiedziałam że sie zima nie podda.no nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach, Ola Fasola, moja też najbardziej aktywna jest wieczorem, zwłaszcza jak się kladę spać i w nocy jak wstaję na siku czyli koło 3-4. W dzień to raczej niechętnie, chyba, ze ja sama leżę. Jak siądę w niewygodnej dla niej pozycji to też się potrafi odwinąć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za takie miłe powitanie w waszym gronie :D Nick mam od imienia i czesto mnie tak przezywali za dziecka hehe :) Ja o płci dziecka wiem juz od 19 tc :) mam dziewczynke pod serduszkiem, swoja droga niezle z niej ziółko bedzie, ostatnio coraz bardziej trenuje te swoje kopniaczki i coraz lepiej jej wychodza :) ja tez podsypiam w dzien, bo w nocy ostatnio ciezko sie spi. szczegolnie jak małą harcuje :) Co do gluzkozy, to da sie przezyc, ja tego pomyslu z cytryna nie probowalam :) jakbym wiedziala ze mozna to tez bym sprobowala ;] dałąm rade z tym testem, ale dla mnie najgorsze bylo czekac na czczo tak dlugo ;] jestem raczej glodomorem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, a bola was piersi? bo mnie czasami takie prady przechodza ze wydaje sie jakby brodawki mialy eksplodowac, no i zauwazylam ze czasami juz cos z nich wycieka. tez tak macie? to moja pierwsza ciaza tak wogole ;) to niesamowite jak sie zmienia cialo i ze w moim brzuszku mieszka sobie mała córcia :) ehh :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do ubranek to ja juz jestem w szale :) juz troche kupiłam , reszta od rodzinki ;) zreszta nie moglam sie powstrzymac chodzac po sklepach i wlazac na dzialy dzieciece. takie porzadne i w calkiem fajnych cenach kupowalam bodziaki w cubusie, naprawde z przyjemnej bawelny. taniutkie sa tez w tesco i realu na dzialach-wydaje mi sie jakosciowo ok. ale juz pajacyki i spioszki w smyku pare dorwalam bo byly troszke "mocniejsze" ? ostatnio tez bylam w pepco i te ciuszki sa identycznej jakosci co wlasnie w tesco i realu (a ju troche nakupilam ) to sie powstrzymalam, a sukienusie sliczne tam byly :) teraz poluje na lozeczko ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja wczoraj policzyłam wyprawke (z meblami do pokoju bo niestety stoi pusty i wózkiem) ale znowu bez jakiś szalonych rzeczy typu podgrzewacz czy steryzlizator i wyszło mi bagatela 5000 ! A nie liczyłam w ogóle ciuszków... szoooooooooook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też w nocy spać nie mogę. Przewracam się z boku na bok a w sumie najwygodniej mi na prawym ale tak mogę spać tylko do czasu aż mąż się nie przebudzi bo się naczytal, że nie wolno i każe mi się przewracac na lewy! Czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
He he, Pina, ja też do dużych kobiet nigdy nie należałam :-) przed ciążą 51 kg, teraz już prawie 57kg. Nigdy jeszcze tyle nie ważyłam!!! I nie wiem za bardzo gdzie mi poszły te kilogramy oprócz brzuszka :-) Nie martwcie się Dziewczyny, te plecy to kolejny urok ciąży :-) ja, choć pracuję po 12 godz na nogach nigdy się na plecy nie skarżyłam, a w ciąży od pierwszych tygodni kręgosłup lędźwiowy daje mi się we znaki. Czasem mi strzyka w krzyżu jak jakiejś babci :-) a jak przesadzę ze spacerkiem to klękajcie narody!!! :-) Ja w Pepco będę jutro, dwa mam u siebie w mieście, mam nadzieję, że jeszcze coś dla mnie zostanie :-) Ale tam często mają ciekawe rzeczy w niskich cenach, trzeba tylko zaglądać co jakiś czas. Ola, mi też czasem coś z cycka pocieknie, zwłaszcza jak ponaciskam przy smarowaniu oliwką. Ale nie dużo jeszcze. Teraz już bolą mniej niż na początku, czasem tylko zaswędzą bardzo i to w najmniej odpowiednim momencie, jak podrapać się konkretnie nie można :-) Ja tam się śmieję do męża, że mam nadzieję, że nasza Córcia po urodzeniu nie będzie takim nocnym markiem jak teraz... Nawet jak juz w nocy przewracam się z boku na bok (bardzo ostrożnie zresztą:-) to i ona ze 3 razy kopnie, poruszy się... chyba też się układa... a samo zasypianie to koszmar jakiś... nigdy z tym problemów nie miałam, a teraz mąż już dawno śni a ja myślę i myślę... a potem w dzień godzinna drzemka musi być :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelko znam ten bol :) do tego u mnie remont na calego ;) i jeszcze pokoik dla małej nie jest gotowy. na szczescie to maly pokoik , wiec nie bede wymyslac. Łozeczko, komodka (ale nie z zestawu bo sa okropnie drogie) powiem wam ze jak ogladalam te mebelki, niektore to takie badziewiate z okleiny i plyty robione a licza sobie conajmniej 400 zl za taka komodke, to juz wole najprostrza z ikei dorwac. napewno w pokoiku znajdzie sie tez fotel do karmienia, no i w dekoracje sie pobawie. jest tego troche i jak sie mysli o tych wydatkach to w glowie sie kreci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki :) Mój maluszek chyba jakis spokojny jest, bo kopie, owszem, ale nie daje sie mocno jakoś we znaki, a 24 tydz. leci. Wieczorkiem trochę, jak sie położę, teraz te, ale czekolady podjadłam. No właśnie, może to jednak po słodkim taka ochota na kopy? Bo mnie do słodyczy raczej nie ciągnie, nawet ta czekolada to gorzka. Mam nadzieje, że zdrowo rośnie (w sobote było połówkowe i wszycho ok), tylko spokojniutki zamamusia będzie. Bo ja byłam grzecznym dzieckiem, potem mi przeszło :) Pinaa, do spania polecam ten kojec motherhood, tani nie jest, ale ja od 2 nocy super sie wysypiam i nie kręcę, spię na boczku, brzuch nie boli, drugą noc po 9 wstałam, a nie po 6. Moja psina ma 2 lata, ale tylko raz cieczkę miała, półtora roku temu. Jakaś nierozwinięta chyba jest. My nowe mieszkanie dopiero na koniec maja kupujemy, w czerwcu sie przeprowadzamy. Mam nadzieję, ze dam radę. Moje prawie sprzedane, tylko głupi bank millennium każe mi 2 tyg czekać na zaśwaidczenie o wys. kredytu hip. Jakaś kpina, bo bez tego notariusza nie mogę mieć :( A dzisiaj na allegro 25kartonów zamówię. A co! i zacznę pakować niepotrzebne na teraz rzeczy. Bo chcialabym to sama zrobić, a nie, żeby potem ktoś obcy (np. teściowa). Na razie mam siłę, więc na spokojnie sie tym zajmę. Ale craz bardziej sie spinam, bo czas się kurczy, brzuch rośnie, a wszystko daleko w lesie. Jak czytam o malowaniu mieszkania itp, to zazdroszczę. Mnie czeka: sprzedaz mieszkania kupno nowego (w tym sprawy z kredytem) przeprowadzka (pakowanie) malowanie robienie całej kuchni, zabudów itp (bo w nowym jeszcze nie ma) zakup nowych mebli i reszty dla maluszka Przeraża mnie to, ale muszę wierzyć, że dam radę, bo inaczej zwariuję :) Idę obiadek robić, miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez sie swego czasu naczytalam op tym lewym boku, najlepiej bo wtedy nie mialam jeszcze brzuszka za bardzo a mala byla calkiem malusienka :) teraz wazy dumne 920 a mamusia 66kg a przed wazylam 55 :) i na poczatku tez na lewym boku sie staralam. potem pytalam ginekolog o to i powiedziala ze ta pozycja jest lepsza dla ukrwienia, ale jak juz dzidzius jest naprawde duzy. poza tym wogole nie szkodzi spanie na prawym boku. czasem jak sie zle lezy to porpostu mozna byc bardziej spuchnieta-nogi itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropelka, ja jakiś czas temu też robiłam wstępną kalkulację kosztów to koło 3 000 mi wyszło. No ale Ty jak mówisz masz pokoik do umeblowania, więc to spory koszt. Ja tylko łóżeczko wstawię, wózek już czeka. Mąż jeszcze szafę pod zabudowę po świętach robi, ale to i tak mieliśmy w planach niezależnie od dziecka, więc tego nie liczę. Muszę natomiast przemalować pokoik bo kolor zielony już mi się znudził. Teraz myślę o pomarańczowym, takim delikatnym... A Wy jakie macie kolorki w pokoikach dla dziecka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ej, ale pogoda dziś naprawdę do bani... Nie chce mi się ale muszę wyjść jeszcze na pocztę. Chyba moja lampka słoneczko dla malej w końcu przyszła :-) już sie zaczęłam niecierpliwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odebrałam wyniki :) wszystko ok. Mocz, krew i glukoza. Po 50g po godzinie miałam 114, a norma to do 140. Więc jestem szczęśliwa :) Za to u dentysty to już było gorzej. Dentystka już kończyła polerować zęba, a mi nagle słabo, ciemno i nic nie słyszę. Musiałam jej przerwać, otworzyła okna i zaraz przeszło. Ale jak jechałam po wyniki to miałam stracha, czy wypadku nie spowoduję. Na szczęście wszyscy cali :P Ola Fasola mnie jakoś nie bolą już piersi od kilku tygodni. Nie wiem czy to dobrze czy nie, ale nie bolą. Siary nie mam, ani nic podobnego. Kropelka mój Fifiś też jakiś spokojny dziś. I też miałam problemy ze spaniem dzisiejszej nocy. Ledwo żyję. A Filip stracha mi napędził, bo zawsze w nocy się wiercił, a tutaj co się budzę to cisza. Rano trochę pokopał, ale pojedyncze ruchy :( Szczęśliwa proponuje to samo co luna. Nie pytać chłopa tylko postanowić samej i tyle. On będzie w pracy, a Ty się potem będziesz męczyła z psem i dzidziusiem. Pina ja też w gorącej wodzie kąpana. Już od 12 tyg pytałam na każdej wizycie co w środku siedzi :P Co do spania to od kiedy położna powiedziała, że leżeć na lewym boku to się bardzo pilnuję, ale czasem mam ochotę na prawy albo na plecy położyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pigułeczka ładna sukienka :) ja też muszę popatrzeć coś eleganckiego, bo chce kupić na święta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×