Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

No dużo dziewczyn wywiało, ale strzałko bardzo dawno się nie odzywała. Mam nadzieję że wszytsko ok. Fresia wanienki są tak wyprofilowane że dziecko bez problemu tam się zmieści po to one są. A do przewijania ja mam tylko przewijak który będę dawać na łóżeczko a kosmetyki stawiam na nivea. A dziś ja trochę ponarzekam, dziewczyny normalnie co dzień mnie te krocze i pachwiny bolą coraz bardziej, az czasem chodzić nie umiem, masakra. Dobrze że wizyta za tydzień, ale wszyscy mówią że na tym etapie ciąży to normalne i chyba trzeba wytrzymać do porodu. Masakra No Luna już nie długo i wszystkie możemy rodzić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja też ponarzekam:) kurcze ostatnio mi kolana dają o sobie znać, chyba nie wytrzymują ciężaru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie bede narzekac :) ostatnio sie w koncu dobrze czuje :) tylko mam strasznego lenia :p a ja wczoraj bylam u kolezanki, jej synus ma teraz pol roku, ostatnio go widzialam dwa miechy temu, jejku jaka roznica jest u takich dzieci to masakra!! teraz wazy 8kg :D duzo gaworzy, smieje sie w glos, ciagle zadowolony, skacze jak sie go podtrzymuje pod raczki :) no mowie wam wulkan energii :) dostalam od kolezanki taka malutka wanienkedo 3miesiaca , spiworek do spania i majty poporodowe M/L a ja sobie zamowilam XL i jak tak patrze na te od kolezanki to sie zastanawiam co ja za wory se zamowilam :) heh we wtorek wizyta i w koncu zobacze mojego szkrabeczka :) ciekawe ile juz wazy... a dzisiaj taki popis mi dal ze az ze smiechu nie moglam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie - GDZIE JEST STRZAŁKA??? Ja byłam wczoraj na 30 urodzinach przyjaciółki i wybawiłam się na maxa - oczywiście półleżąc na kanapie ;-) A teraz z niecierpliwością czekam na czwartkowe USG - mam nadzieję, że da mi nowego powera na następne tygodnie ciąży, bo w tej chwili czas mi się dłuży na maxa. Mam wrażenie, że te tygodnie w ogóle nie mijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy mogły byście mi pomóc i podpowiedzieć dobrą klinike dziecięcą w warszawie? Lub dobrego ortopede?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znam super ortopedę dorosłego - nie wiem, czy dla dziecka musi być inny - nazywa się Dariusz Grela, przyjmuje na Kabatach i jest fenomenalny a co do kliniki dziecięcej - większość moich koleżanek jeździ do Centrum Zdrowia Dziecka - też z biodrami itp, więc chyba mają tam też ortopedię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobietki melduję się po szpitalu oczywiście nadal na lekach i muszę leżeć, ale na szczęście udało się powstrzymać synka przed powitaniem świata... Ostatnio miałam trochę załatwiania z nowym mieskaniem, wybieranie mebli itp i juz czułam się zmęczona, brzuch pobolewał, nospa nie pomagała. Zdecydowalam się na podjazd do szpitala, okazało się, że szyjka sie skróciła, na ktg skurcze, zatrzymali mnie w sobotę. Największy kryzys był w poniedziałek, kiedy max dawka leków pzestała hamować skurcze, pamiętam tylko różne zastrzyki, biegające położne i lekarzy. I pytania: ile waży dziecko. Dostaliśmy też hormony na płucka. Na szczecie sie uspokoiło, udało się przejsc na tabletki i juz w domciu :) Dbajcie o siebie dziewczyny, bo stres ogromny. Potem postaram się nadrobić zaległości i jeszczze skrobnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella widzisz zapomniałam ci napisać o tej wyprace. Moja koleżanka mnie uprzedzała żebym nie popełniła tego błędu co ona, ona miała kupione tylko rzeczy do porodu i do maluszka a resztę planowała kupić po porodzie. No i potem się okazało że po porodzie niemiała ani chęci ani ochoty a tym bardziej przy małym dziecku na zakupy i mąż kupywał m.in wózek i morał z tego taki że ona ani razu z tym wózkiem nie wyszła bo ponoć był okropny i na spacerki chodził mąż z teściową i mnie właśnie uprzedzała. Ale w 2 ciąży była już mądrzejsza:) hehe ale rodziła 1 dziecko pare lat temu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oby_lipcóweczka to teraz leż i odpoczywaj. I powiedź swojemu dzidziusiowi żeby jeszcze trochę poczekało. Ale dobrze, że udało się powstrzymać skurcze. Wkońcu Twój nick mówi sam za siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzka - ale ja mentalnie nie ogarniam większych zakupów - ja mam cały czas przeświadczenie, że dopóki się dzidziol nie urodzi, to nie można zapeszać, bo jeszcze jest dużo potencjalnych komplikatorów (tfu, tfu). Oczywiście wiem, że to głupie, bo na pewno będzie wszystko super, ale i tak zamierzam kupić tylko rzeczy dla siebie do szpitala + ciuszki dla dziecka - po kilka sztuk w najmniejszych rozmiarach + kocyk, wanienkę, kosmetyki, laktator. Jeżeli chodzi o wózek i łóżeczko, to pewnie pojedziemy oglądać i wybrać, a zamówimy dopiero potem. Ja oczywiście nie chcę wózka z przypadku - gdybym nie zdążyła pojechać pooglądać, to mąż kupi śmietankową Emmaljungę. A jeżeli zdążę, to może zdecydujemy się na coś innego. Jeżeli nie wyrobimy się z łóżeczkiem, to też nic się nie stanie, bo i tak na pierwsze miesiące przyjaciółka ma mi pożyczyć kołyskę, żeby dzidziol mógł być u nas w sypialni. U mnie równo 11 tygodni do terminu - niby niedużo, biorąc pod uwagę ten czas, który już upłynął, ale ciągną mi się teraz te tygodnie w nieskończoność :-) Oby_lipcóweczka - super, że wszystko się udało i Cię wypuścili. Zawsze kilka tygodni uratowanych :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella kocyk śliczny, cena zwala z nóg ale jak ktoś chciałby mi sprezentować to bym sie nie obraziła. Lipcóweczka mojej koleżance zatrzymywali dwa razy poród w 7 i 8 miesiacu, w końcu urodziła w 38 tygodniu czego tobie życzę:) Kurcze ale dzis nudy, młoda wlazła pod żebra i noe mogę za długo siedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luna - ja takie rzeczy tylko w prezencie ;-P Sama zamierzam skompletować statystyczną wyprawkę, wybajerzone rzeczy zostawiam babciom, dziadkom, ciociom i wujkom ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella ale Ty nie możesz tak myśleć że coś będzie nie tak, ja wogóle takiej myśli nie dopuszczam do siebie, a tak ma marginesie nie wiem jak u was w szpitalu ale jak chcesz kupić wózek po porodzie to musisz mieć coś aby przywieść dziecko ze szpitala, bo u nas bez nosidełka nie wypuszczają noworodków a coś mi świta że ty chciałaś wózek 3w1. A co do kocyka superancki, cena w sumie też, fajnie się masz, ja tam się wczoraj cieszyłam z kocyka za 18 zł:) przy złej pogodzie już będziemy mieli czym przykryć małą jak wyjdziemy ze szpitala. Ale ja jestem tego zdania jak dają to się bierze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Izzkka - jak nie będziemy mieli wózka, to pożyczymy od kogoś fotelik samochodowy dla malucha na podróż do domu :-) Chociaż pewnie zamówimy wcześniej wózek, ale jeszcze nie teraz. No ja wiem, że nie powinnam tak myśleć, ale jakoś cały czas mam w mózgu blokadę zakupową :-) Mojej mamie powiedziałam, że jak jej to robi frajdę, to niech kupuje, ale niech mi nie przynosi do domu. Ja zamierzam iść na zakupy ciuchowe w czwartek po usg - wtedy pokupuję te wszystkie body, pajacyki, rękawiczki - niedrapki itp. I może gdzieś mi się nawiną koszule nocne i staniki do karmienia - powinnam jak najmniej łazić, więc spróbuję kupić wszystko za jednym podejściem. Szukanie wózka i łóżeczka wymaga niestety jeżdżenia po sklepach - bo ja nie umiem kupować w necie - muszę pomacać i pojeździć, więc też z tego powodu, że mam leżeć, nie będziemy tego ogarniać teraz. Może w czerwcu. Amiaga - jak fenoterol? Lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak swoją drogą to ten kocyk jest rzeczywiście mega drogi - jakoś wcześniej nie spojrzałam na cenę - skoncentrowałam się na sówkach. Ciekawe, czy moja mama spojrzała na cenę, czy też skoncentrowała się na sówkach :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obylipcóweczkato przeżyłaś chwile grozy. Ja też jetsem tego zdania że jak lekarz nakazuje odpoczynek i polegiwanie to trzeba go słuchać i leżeć. Dobrze że się dobrze skończyło :-). Ale o Strzałkę zaczynam się mocno martwić, mam nadzieję że złego nic ją nie przytrafiło, pocieszam się myślą, że może jest w szpitalu i nie ma internetu, jak uważacie? U mnie więcej polegiwania ale przynajmniej nie ma nacisku na szyjkę i brzuch tak często nie robi się twardy... :-). Z wyprawki jeszcze nic :-(. Piep...ony US :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No też się zastanawiam, co z tą Strzałką. Mam nadzieję, że nic złego. Może rzeczywiście szpital bez internetu, albo jakieś inne życiowe sprawy pochłonęły ją bez reszty. Może się odezwie niedługo. Dziewczyny - jakiej wielkości kocyk jest najlepszy dla niemowlaka? Jest sens kupować 70x80 cm, czy od razu większy (80x100)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski jak tam brzucholki?? Nie moge sie teraz za czesto odzywac bo mam przeprowadzke i nie mam neta :-( ale jak tylko bede miala to sie bede czesciej odzywala u mnie dzis jest 33+3dni wiec mam nadzieje ze tak w 38 wyjdzie moja niunia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka spiochy :p co tu taka cisza?? ja juz zdazylam wrocic z badan-ogolny mocz i morfo, ciekawe co jeszcze mi lekarz zleci na sam koniec, jutro wizyta wiec sie pewnie dowiem.. stella nie schizuj sie ze cos moze byc nie tak, musi byc dobrze!! ja innej opcji nie biore pod uwage :) ciesze sie tym pieknym stanem jakim jest ciaza i czekam cierpliwie na mojego malego szkrabka zeby jak sie urodzi wycalowac go , wytulac i cieszyc sie ze jest ktos dla kogo sens zycia staje sie zupelnie inny.. fakt strzalki juz daaawnoo nie bylo, trzymam kciuki ze po prostu popsul sie jej net i i jej nieobecnosc nie ma zadnego znaczenia z ciaza.... Strzalka czekamy tu na ciebie!! co do kocyka to ja uwazam ze taki malutki tez sie przydaje,wygodnie takim przykryc malucha np w wozku... ja ogolnie mam 6 kocykow :p (2cienkie i jeden gruby) i 3 od kuzynki, sredni, gruby i cienki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja sie melduję o poranku :) ja jeszcze leniuchuje w łóżeczku, nie chce mi się wstawać :) Zza oknem pogoda słoneczna, ale chyba jest zimno. Aaannneeetttaaa - mnie tez wkurza Urząd Skarbowy też ociąga sie ze zwrotem pieniędzy :/ już minęło 2,5 m-ca od złożenia pit i nic... Stella- kocyk przeuroczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ja wczoraj od 7.30 byłam na budowie poźniej komunia i znów budowa później padłam na pysk, ale serce mi rosło bo mury od naszego domku idą w górę:). Stella mi znajomi powiedzieli, że jak kupować kocyki, wanienki i ręczniki to w tych największych dostępnych rozmiarach im nikt tego nie powiedział kupili wszystko małe a synek rósł im tak szybko, że po niedługim czasie musieli wymieniać. Swoją drogą ja się tak zastanawiam czy nie poczekać jeszcze miesiąc zobaczyc jak duże będzie dziecko i w razie czego kupić choć jeden ręcznik taki mniejszy, bo wszystko mam największe a jak urodzi się dziecko z wagą jak u mojej szwagierki 2700g to mała utonie w tych ręcznikach i kocykach, nie wiem musze to przemyśleć. Choć z drugiej strony mała waży już 1600g a zostały jeszcze ponad 2 miesiące więc chyba mała nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeloł :) Witam poweekendowo :) Pogoda jest przecudna :) Zdążyłam Młodego odprowadzić do przedszkola - jedzie dzisiaj na wycieczkę :) na safari :P to takie zoo założone przez pasjonata amatora, które na chwilę obecną jest całkiem sporą atrakcją :) Jeśli któraś z Was jest z woj. łódzkiego to polecam :) http://zoosafari.com.pl/index.php Ekscytacja w przedszkolu osiągnęła maksimum :) Dzięki dziewczyny za miłe słowa :) Uwielbiam dłubać w koralikach, drucikach, żyłkach i takich tam inszych rzeczach :) NAwet miałam taki dziki plan, zę jak już zostanę z Maleństwem w domu i rzucę moją "fantastyczną" pracę to koralikowanie będzie takim wspomagaczem finansowym ;) i źródłem osiągania "satysfakcji zawodowej" :P Zobaczymy jak to będzie :) Póki co muszę zrobić synowi dwa "skarbniki". Jeden na kapselki - w przedszkolu panuje moda na zbieranie i chcąc nie chcąc Mężon musiał zacząć pijać piwko :P A drugi na pamiątki wakacyjne, bop jak widzę, te wszystkie patyczki, muszelki, i insze inszosci zbierające kurz to moje poczucie estetyki cierpi :P Stella>> kocyk boski :) z niezłą ceną :) a ja widziałam sporo materiałów w sówki i na allegro i chyba nawet w jysku, więc jak masz kogoś kto umie szyć, to może i by Ci cos takiego machnął ?? :) Bo sówki są genialne :) Lipcóweczka>> :) teraz to już musi być dobrze :) Ciekawe keidy my dostaniemy zwrot z USu :) Zwłaszcza, że PITy złożyliśmy pod koniec kwietnia :) Na mejla wysłałam część wyprawki :) A te skarpetole z biedronkami dla Niuni wybrał mój Potomek :) Lecimy dzisiaj na USG :) Rodzinnie :) Oby się nie okazało, że to Siusior a nie Siusinka :) Bo co ja zrobię z tymi sukieniusiami ;) Zmykam sobie kawkę strzelić :) Czy Wy też macie teraz takie zapotrzebowanie na nabiał?? Jogurty, mleko (kakało), serki i insze takie mogłabym jeść kilogramami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Co do kocyków ja mam 1 mniejszy 2 większy a resztę się dokupi póżniej, ale już ten mniejszy się przyda jak będzie brzydka pogoda jak będziemy wychodzić ze szpitala, wiem też że jak się kładzie dziecko kładzie na łóżko albo tapczan to zawsze na kocyku, do wóżka też się mniejszy przyda. A ręczniki chyba większe, bo to tylko do kompania a kocyk ma więcej funkcji. A ja miałam dziś piękny sen ooo:) śniło mi się że czekałam z wózkiem w jakieś szkole na męża i on przyszedł z naszą malutką widziałam ją całą, była cały tatuś, nawet miała piepszyka koło wargi takiego jak mąż. I miała takie czarne włoski jak on. Śliczna była. Pierwszy raz mi się sniło że widzę twarzyczkę, ciekawe czy taka się urodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Efciaczek ja ci powiem, ze ja juz powoli mam dosć nabiału. Na śniadanie płatki z mlekiem, na obiad pierogi z serem albo naleśniki, ser z rzodkiewką i ogórkiem. Jak chce mi sie pić to kefir bądź jogurt i tak w kółko dzis kurczak. NO ale co zrobie jak musze to muszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo! I ja już wstałam. Ale padłam już po 20. Ledwo żyłam przez 2 dni w podróży. W szkole źle znosiłam dzień. Ciagle było mi słabo, duszno i miałam dziwne kołatanie- jak po fenoterolu :P. Potem w drodze do domu drętwiała mi cała twarz i ręce, jakbym nie była w swojej skórze, a brzuch wczoraj stawiał się i to z 30 razy :/ a wieczorem już pobolewał. Więc od razu 2 nospy i do łóżka. Następny zjazd mam za 2 tyg. więc będzie mi teraz coraz gorzej jeździć. Umówiłam się z mężem, że następny zjazd zaliczam sama, a 2 ostatnie jedziemy razem samochodem. Z torbą szpitalną, na wszelki wypadek. I wiecie co mi się czuję- że następna wizyta 30 maja będzie moją ostatnią wizytą, bo do następnej już nie wytrwam. Wczoraj śmiałam się do męża, że jak chce to 13 czerwca zrobię mu prezent urodzinowy i urodzę syna. 12 czerwca zaczynam 38 tydz. więc teoretycznie mogłabym się postarać i nasz syn też :P No i śmiałam się, że 12 czerwca nie zejdę z męża, ale jemu to chyba całkiem na rękę :P Stella a nie będzie Cię to stresowało jak tylko urodzisz i przyjdzie wyjśc ze szpitala, że nic jeszcze nie masz? Mnie to by strasznie stresowało. I weź pod uwagę, że po porodzie czeka Cię przynajmniej jeszcze tydzień w domu, bo rany będą się goić i też trochę zajmie dojście do siebie. A kocyk piękny, babcia hojna :) oby lipcóweczko szybkiego powrotu do domu, jeszcze w dwupaku :) Zauważyłyście dziewczyny, że większa część z nas ma jakieś problemy z ciążą? Kurcze to chyba ten okres kiedy trzeba na siebie uważać i nie przemęczać się. A obowiązki wykonywać w wersji minimum. Ja jutro zaczynam 33 tydzień i czekam jeszcze tydzień, żeby w razie GDYBY urodzić u mnie w mieście. Bo przyjmują porody dopiero od 34 tyg. Ale będąc wtedy na porodówce w 29 tyg. myślałam, że w życiu nie donoszę Filipa do 34 tyg. Teraz, jak jestem już coraz bliżej to zaciskam nogi i nie ma opcji, że w tym tyg go wypuszczę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) Kilka dni temu nasza rodzina powiększyła się o nowego członka rodziny, który wazył uwaga 4,6kg!!! Ale juz od tygodni wiedzieli że będzie duży bo 2mies przed terminem ważył już 2,8kg ale że będzie ważył aż tyle chyba nikt sie nie spodziewał. Lekarze i pielęgniarki tylko chodzą i pytają dziewczyny co ona jadła i jakie tabletki brała że takie wielkie dziecko urodziła a ona biedna każdemu po kolei musi powtarzać że żadnych specjalnych specyfików nie brała a lekarze i tak jej nie wierzą :/. A długi 61cm :). Oczywiście urodził się przez cc. Ona przytyła w ciąży tylko 12kg, jest strasznie chuda, nogi jak zapałki, nie wiem jak dawała radę chodzić z takim wielkim brzuchem. Co do kocyków do ja kupiłam 75x100cm Izka>> ja z bólami pachwin się męczę od lutego :( wtedy to był koszmarny ból, też ledwo chodziłam, teraz już jest lepiej tylko przy przewracaniu sie z boku na bok mnie tam boli. Od piątku jestem chora- mega katar, ból gardła i mokry kaszel :( siostra ma mi dzis coś kupić w aptece bo nie chce mi sie telepać do lekarza po recetpe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pytanie odnośnie kapieli malucha. W czym będziecie kąpać i czy po kąpieli będziecie smarować oliwką?? Bo ja pamiętam to tak własnie byli kąpani moi siostrzeńcy. A teraz jak czytam to sie wszystko zmienia. Jak wy będziecie to robić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×