Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mati2011

*****************LIPIEC 2012***********************

Polecane posty

Ostatnie dwie strony są makabryczne :-( na samą myśl o chorych dzieciach robi mi sie słabo i wszystkiego odechciewa :-( Madziaz trzymam kciuki. Dziewczyny, ja w takim razie troche z innej beczki. Powiedzcie jak na poczatku odczuwalyscie ruchy? Bo u mnie to jest takie dziwne wrazenie jakby w dole przesuwala sie w macicy taka klucha wielkosci piesci ( to wlasnie w dole macicy) a czasem, choc rzadko odczuwam delikatne pyknięcia od środka, ale to znowu u gory, tak zaraz pod pepkiem. I nie wie. Czy to to czy nie? Ja juz 6 kg na plusie a to dopiero 18 tc ;-( od nastepnego tygodnia zaczynam chodzic na aerobic dla ciezarnych 3 razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim! Kropelka to są właśnie ruchy :) na początku dziecko delikatnie daje o sobie znać. Ja na porządne kopy musiałam czekać do 20 tygodnia, a pierwsze ruchy poczułam w 17+3 tak jak madziaz :) więc na razie musisz cieszyć się z takich malutkich sygnałów :P Ja pierwsze ruchy odczuwałam jakby ktoś w środek brzucha włożył telefon i nim wibrował. A później były pękające baloniki. A dziś czasami jak mały się rozwala to aż mnie to lekko boli. Teraz też jak co rano puka sobie do mnie na dzień dobry :) Pinaa mam nadzieję, że z dzidzią koleżanki wszystko ok. Daj znać jak będziesz coś wiedziała. A ja wczoraj byłam u mego dziadka w szpitalu, bo usuwali mu pęcherz- ma raka. Więc wróciłam przybita, zmęczona i ogólnie bez humoru. Za to dziś nadrobiłam. Spałam 12godz i właśnie widzę, że słońce świeci. Pierwszy raz od jakiegoś tygodnia. Więc może uda mi się zmobilizować na mały spacer. W ten weekend mam zjazd i już zaczynam mężowi marudzić, że nie chce jechać. a to mój dzisiejszy brzuszek z innej strony: http://w429.wrzuta.pl/obraz/0VtN2qIVB3h/dsc06072 Ponarzekałam od rana, więc teraz idę ogarnąć w domku i na spacer. Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, ja dzisiaj mam wizyte. zaczelam 22 tydz i mam usg polówkowe u mojej ginekolog. a za tydzien 5 marca mam usg 3d w innej przychodni :) kropelka u mnie tez 1 ciaza, ja ruchy tak jak marka poczułam w 17+3, były to takie pykania, ale jeszcze nie wiedzialam czy to ruchy malenstwa tym bardziej ze siostra, która juz ma za sobą 2 ciąże mówiła ze to za wczesnie, ze nie możliwe, ze mam czekac na cos konkretnego, i wtedy bede wiedziec ze to to . nie minely 3 dni i dostalam kopniaka, doslownie nie przesadzam, bylo to w 17 tyg 6 dniu. zatem u mie pykanie polegalo na tym jakby mnie ktos palcem po policzku dotykal, takie uczucie. mam nadzieje ze pomoglam pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko jakie wy macie brzuszki, tylko pozazdrościc;) Ja to nie mam ani połowy tego ma_rka. A ja jak narazie 2 kg na plusie i boję się że jak pojdę do mojej gin to mnie opiepszy że za mało. No u mnie to też jest podobnie takie głaskanie od środka wyczuwalne tylko ręką, ale w środę mam półmetek więc myśle że lada dzień będę czuła mocniej, Z tym że moja dzidzia jest trochę młosza niż wychodzi to z miesiączki i może dlatego jeszcze nie czuje tak mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izzkka mój też wydawało mi się, że jest mały i nie rośnie jakoś szczególnie. Ale jak robię zdjęcia i porównuje je to dopiero widzę różnicę i że rzeczywiście rośnie. Ja od początku przytyłam tylko 1,5 kg, ale lekarka na razie nic nie mówiła na ten temat, więc widocznie każda kobieta inaczej przechodzi ciążę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz przytylam 6,8 a to jest 22+3 ehhh jak tak dalej bedzie to ze 20 przytyje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki, rozpisałam się i wyskoczył błąd :/ madziaz, daj znać po lekarzu, mam nadzieję, ze coś wymyslą i ulżą Ci z tym bólem, bidulko :( Pinaa, maleństwo koleżanki na pewno jest teraz w dobrych rękach, musimy być dobrej myśli. Ja teżmam nerwa z mieszkaniem, bo jeszcze nie sprzedaliśmy mojego, a na jutro juz sie umówiłam na oglądanie innego, tamto jest w dobrej cenie, więc jestem gotowa jeszcze opuścic na swoim, jak nam się spodoba. Wczoraj kupiłam adapter do pasów w mama i ja za 149 zł, oni też wypożyczaja za 10zł/mies. Super sprawa, bo wiem jak dzidzia kopie, jak nisko jest ułozona i adapter pomaga, polecam. A ruchy czuję od 17 tyg, ale tylko po prawej stronie, wiem, że z lewej jest łożysko i tam maluszek sie nie przebija, więc jak macie łożysko z przodu, to musi nabrać siły kopniaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby lipcoweczka bedzie dobrze z mieszkaniem zobwczysz ja tez musze sie wyprowadzic do 1 kwietnia a juz musze cos znalezc innego a nie jest tak latwo bo jak tylko zwalnia sie domek do wynajecia to dzwonie i mi mowia ze juz przede mnadzwonilo juz 27 osob i juz wynajety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny:-) Trochę Was poczytalam ale nie do końca, od soboty widzę ze mam zaległości. Madziarz trzymaj się, trzymam za Ciebie kciuki mocno A ja byłam wczoraj z tym pęcherzem u lekarza i chciała mnie zostawić w szpitalu ale nie chciałam i dziś zrobiłam sobie badania na posiew i w środę do niej mam isc z wynikami, zobaczymy co będzie No poczytam sobie Was teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całą noc dzisiaj nie spałam, ratuję się teraz kawą. Z tego co już wiem, Mały będzie przewieziony do kliniki do Krakowa (bo dwie inne odmówiły przyjęcia go). Będę w kontakcie z siostrą do koleżanki, bo tu chodzi o to, że ja byłam (jestem) taką łączniczką między Fundacją a moim kuzynem i jego rodzicami, gdy zachorował na białaczkę (teraz jest ok). I być może tu też będzie potrzebna jakaś Fundacja, i dlatego ona do mnie zadzwoniła bo akurat pomagała mi przy urządzaniu dwóch koncertów. Tyle lat należę do wolontariatu, pomagałam w Fundacji, byłam z moim kuzynem w najgorszych momentach, słyszałam i opisywałam różne historie (jestem pismakiem z wyboru)- powinnam być zahartowana, patrzeć na to chłodniej. Ale nie potrafię, zwłaszcza teraz.. Wyszło słońce, łapię witaminę C i trochę optymizmu. Przecież musi być dobrze :) Madzia, ja też mam łożysko na tylnej ścianie i też szybko ruchy poczułam ;) Kropelka, to właśnie to, ja tak odczuwałam na początku, a później to już był po prostu kopniaczek a raczej kilka ;) Iza, witaj w klubie. U mnie też 2 kg na plusie. Te nasze dzieci to kurczaczki będą :) Spokojnie, jeszcze waga nam pójdzie w górę. Moja trochę kręciła głową ale powiedziała, że to przecież nie moja wina, taką budowę mam. I jeszcze stwierdziła, że jak Maluch urodzi się z wagą 2600 to będzie rekord. Ja jak się urodziłam miałam 2400, a mój brat 2700. To rodzinne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby_lipcóweczka, z tymi mieszkaniami to makabra jakaś. Ja dzisiaj idę oglądać, mam nadzieję, że w końcu trafimy na te swoje. U mnie są wysokie ceny, jeżeli chodzi o kupno mieszkań, np. ostatnio sąsiadka chciała sprzedać mieszkanie 36m2 za 150tys.zł. Okna stare, mieszkanie do totalnego remontu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIniaa ja miałam 2700 więc też nie za dużo, ale ja prawdopodobnie będę miałą chłopczyka więc chłopcy na ogól więcej ważą, ale zobaczymy. No mi ostatnio mówiła że za mało że mam jeść dużo bananów i słodyczy żeby trochę przytyć, ale jakoś marnie mi to idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze faktycznie drogo. Moi teściowie na początku roku sprzedali mieszkanie za 150tyś ale 60 m 2, kurcze a sprzedawali ponad półtora roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja wazylam 3400 a moj M wazyl 4600 ehhh mam nadzieje ze dzidzia w niego nie pojdzie bo z porodem ciezko bedzie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, czytam zaległości od godziny ale jeszcze nie skończyłam ;) po linku z pasami w aucie gdy wyskoczyły wirusy padł mi system, musiałam wszystko przeinstalować i nie miałam kompa... Ja małą czuję coraz częściej, wczoraj tak się ruszała, ze sama do siebie się śmiałam, w końcu z boku brzucha zrobiła mi jakiś kanciasty wypustek, haha, nie wiem jak ona to zrobiła ale miałam z brzucha ślizgawkę ;) Ojciec coraz częściej kładzie ręce na brzuszku i czuje córeczkę :) Co do wychodzenia na dwór to czytałam, że najszybciej po 5-7 dniach, ja urodziłam się w sierpniu i moja mama ze mną wychodziła dopiero po 2 tygodniach... My na razie kupujemy tylko nowe ciuszki... No i niby mamy dostać paczki z Anglii i Francji od siostry i kuzynki męża (łącznie po 3 dziewczynkach), nie wiem czy będziemy kupować coś używanego, raczej nastawiamy się na nowe. ale może wybierzemy się faktycznie któregoś dnia do jakiegoś lumpka zobaczyć czy coś się nada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ipcowka kasia czekamy na relację z wizyty:-) A co do ruchów dziecka to ja mam tak samo jak Milka, pierwsze poczułam w pierwszym dniu 18 tyg i od razu wiedziałam ze to jest to Ale jak mojemu chce pokazać to nagle cisza. Najbardziej czuję jak siedzę a co dziwnego ostatnio zaobserwowalam to najmocniej zaczyna gdy zbierze się trzy lub więcej osób i o czymś jest jakaś roZmowa glosniejsza, tak jakby też chciał się dołączyć do dyskusji:-) ruchy czuję codziennie jednego dnia mniej innego bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i tak będę pisać na raty:-/ bo zapominam Marka super brzuszek ja jeszcze takiego nie mam Dziś jak poszłam na badania to się pytały pielęgniarki czy jestem w ciąży. Miałam odpowiedzieć "a co nie widać"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinaa, a gdzie mieszkasz? u nas ceny też dość wysokie, chcielismy 3 pokoje, ale stanęło na 2, bo do 300 tys. chcemy sie zmieścić. Ja swoje sprzedaję w Gdyni, , a kupujemy w gdańsku, ale na osiedlu koło 6 km od centrum, chcę być bliżej teściów. To, które znalazłam itak wymaga robienia kuchni (bo jej jeszcze po prsotu nie ma), więc jak coś, to jeszczew nie władujemy... A z intymno-zdrowotnychh historii, to mnie od wczoraj męczy jakiś hemoroid (jesli tak się to pisze :( Nigdy wczesniej nie miałam, ale to raczej to, w środę idę do lekarza, to zobaczymy. Wiem, że są leki na to, ale nie chcę nic brać na własną rękę. A na 13 znowu ktos przychodzi mieszkanie oglądać, ale juz się nie nastawiam, tak może nawet i lepiej. A mój maluch kopie po jedzonku najczęściej. Ja się urodziłam z wagą 3800, mó brat 4500! A mój M. 3300 i duży mężczyzna z niego wyrósł, więc zobaczymy, za kim będzie junior :) Niech rosnie zdrowo, ja dam radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny wlasnie wrocilam z usg dzidzia zdrowa serducho tez... ma juz ok.25 cm duza juz ;-) lekarz powiedzialnze ten bol sam musi przejsc i ze najlepszy basen na to bedzie znaczy plywanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziaz gratulacje duże już to twoje maleństwo:) Dziewczyny byłam w aptece i kupiłam sobie cerutin chyba można go brać ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaha ale mnie ubawiła ta przesuwająca się klucha :-))) mi się czasem coś wybrzusza z jednej strony, ale nie wiem, czy to dzidziol, czy macica po prostu twardnieje w jednym miejscu i tyle ja mam właśnie takie pyknięcia, ale czekam na prawdziwe kopy, bo wciąż nie mam przekonania, czy pyka dzieć czy jelito (pewnie dzieć, bo jelita nie pykają, ale czekam na konkret :-) ja dziś na 18 do gina - dowiem się, czy już koniec aresztu domowego, czy dalej mam leżeć. trzymajcie kciuki. my na szczęście nie zmieniamy mieszkania, ale musimy ogarnąć szafę na wymiar w pokoju i wymianę drzwi w mieszkaniu i już to wydaje mi się kupą roboty ;-) kiedy trzeba zrezygnować z normalnych pasów na rzecz adaptera? bo mój brzuch wciąż nie jest zbyt duży, więc chyba jeszcze nie muszę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stella, życzę szybkiego zakończenia aresztu domowego :-) Mnie też trochę ta klucha bawi, ale inaczej się tego nie da określić. Zresztą zaczęłam tak do malucha mówić ;-) wydaje mi się, że zacznie się wiecej ruszać jak i ja zaczne. Bo teraz w domu to głownie leze wiec pewnie ani go nie cisne ani nic, ale jak bylam w weekend w domu rodzicow i mialam caly dzien spodnie zamiast koszuli to pod wieczor najwyrazniej zaczelo mu byc niewygodnie bo wtedy sie przemieszczal :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No w sumie juz prawie polowa docelowego wzrostu ;-) bym mogla na nia patrzec godzinami a nastepne usg w 30 tyg prawie za 2 miechy :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznański Kwiatku, czy ja dobrze przeczytałam na jednym z tematow, że mieszkasz z teściową? Coś się zmieniło w Twojej sytuacji? Mam nadzieje, że na lepsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×