Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ancymonka21

slubujemy - WRZESIEN 2012 :)

Polecane posty

Gość Natajla
hey dziewczyny jestem tu nowa posty przeczytałam po łepkach także jakbym powtórzyła jakieś pytanie to proszę o wyrozumiałość :) ślub 8 września i chyba też powoli dopada mnie stres... ale widzę ze nie jestem sama więc od razu mi raźniej... jestem w trakcie robienia zaproszeń... tzn już podrukowałam teraz mi tylko zostało poopalać boczne strony (że też mi się zachciało - po 20-stu myślałam że mi palec spuchnie od odpalania zapalniczki...) ale do rzeczy mam do was pytanko (jedno z wielu :) ) odnośnie tych winietek... ja wychodzę z założenia ze to fajna sprawa bo po pierwsze można gości usadzić wiekowo tak żeby dobrze się każdemu z każdym rozmawiało a po drugie na większości wesel na których byłam takich winietek nie było i najgorsze jest to że goście zamiast się skupić na wejściu młodych lecą czym prędzej do stołów i zajmują sobie miejsce :/ siostra mojego P uważa że winietki są nie potrzebne... a co wy sądzicie na ten temat? tylko że jest jeszcze taka sprawa ze ja swoja rodzinę znam b. dobrze i wiem kogo z kim mogę usadzić... ale z drugiej rodziny znam tylko garstkę osób a mój P raczej się sprawą dobierania swoich gości nie zajmie... a z siostrą póki co jest pokłócony i pewnie jak na razie o pomoc jej nie poprosi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Natajla w naszym sporym gronie:) Na tym forum z tego co zauważyłam to większość dziewczyn jest za winietkami, ja w sumie też uważam że to fajna sprawa ale moja rodzina jak i zarówno rodzina mojego M jest temu przeciwna, wolą sami usiąść niż w wyznaczonych miejscach. Moim zdaniem to dużo zalezy jak wasze rodziny na to się zapatrują, my nikogo nie pytaliśmy o zdanie co do winietek ale ludzie sami nas proszą żeby ich nie było. Troche zagmatwałam, sory;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natajla
no właśnie ludzie nie bardzo są przekonani do winietek... w sobotę zaczynamy rozwozić zaproszenia i myślałam żeby powypytywać gości jakoś dyskretnie czy są za czy przeciw i wtedy by wyszło co robić... chociaż ja uważam to za zaletę.. byłam w tamtym roku na weselu kuzyna winietek nie mieli i ludzie rzucili się jak bydło za stoły i zajmowali miejsca swoim najbliższym (tu marynarka tam torebka itp)... i w sumie wyszło tak że jedna para z rodziny młodej nie miała gdzie usiąść i siedli koło nas czyli całkiem obcych ludzi... i szczerze widać było po nich ze nie czuli się zbyt dobrze, a ja chciałabym uniknąć takich sytuacji... myślałam też żeby zrobić dzieciom nie tyle oddzielny stolik bo nie wiem jeszcze jak one będą dokładnie poustawiane ale chciałam dzieciom wydzielić oddzielna "przestrzeń" coby rodziców nie męczyły tym bardziej ze sama mam pannę 9letnia :):):) która również będzie mamusi i przyszywanemu tacie niosła obrączki do ślubu :):):) i w sumie tu jakaś "rezerwacja" by się przydała żeby goście wiedzieli że to dla dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NinaM.
effa... moim skromnym zdaniem lepszy byłby prosty welon, bez żadnych ozdób, ponieważ sukienka jest dość 'strojna', że się tak wyrażę ;) a z rękawiczek również bym zrezygnowałam bo po 1: nie pasują do sukienki, a po 2: nie lubię rękawiczek :) ale to jest moje zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do welonu to wlasnie nie jestem zdecydowana wiec dzieki za rade a rekawiczek to za bardzo nie chce ale tesciowa mowi ze musza by .Ach te tesciowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malalenkamala
Effa to ty sie masz czuć komfortowo a nie teściowa;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ale się dzieje.. mi też bardzie się podoba prosty welon, ewentualnie z "kogucikiem" ale do Twojej sukienki chyba by nie pasował, co do rękawiczek to mi się nie podobają, moja mama i siostra też mnie namawiały chociaż na takie króciutkie ale powiedziałam stanowczo nie! moim zdaniem psują efekt sukni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NinaM.
effa... a bez welonu nie przejdzie ? Może go zastąpić wpiętym kwiatem, ale też nie dużym ? Chyba, że bez welonu ani rusz ;) ale skoro piszesz, że teściowej się nie widzi bez rękawiczek to nie wiem, czy jakby usłyszała o braku welonu to była by zadowolona ;) ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny patrzycie na teściowe czy inne osoby? ja tez nie będę miała welonu bo mi się nie podoba i nie pasuje, zakładam woalkę bo mi się najbardziej podoba i teraz juz chocby 10 osób mówiło mi ze mam założyc welon to i tak bym nie zalożyła, nie znaczy nie. moja babcia tez namawiala mnie na rękawiczki bo jak to bez rękawiczek. powiedzialam ze nie zakładam i juz przecież to nie obowiązek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co co bedziemy sie przejmowac innymi osobami to wkoncu nasz dzien a jak im nie pasuje to ich problem byleby nastroju nikomu nie psuli:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ja sie ciesze, ze w moj ubior nikt nie ingeruje, ostatecznie i tak zrobilabym po swojemu, to moj slub i ja podejmuje decyzje co zaloze a co nie ;p rekawiczek nie! a welon bede miala do kosciola dluugiiii do samej ziemi :) kolezanko nie tancz tak, jak Ci tesciowa zagra, nie uszczesliwiaj jej na sile...to Twoj dzien i najwazniejesza jestes Ty! Chyba nie masz zamiaru cale zycie sluchac sie tesciowej?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ajj te teściowe.. moja też próbuje się wtrącać i o wszystko wypytuje z tym że z trochę innego powodu.. a tak w ogóle to jak wam się układa z rodzinami przyszłych mężów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata-----
czesc ja mam troche głupie pytanie;> byłam na 1 rozmowie u ksiedza, podawał rozne informacje, wspomnial coś o dziekanie, ale wsród ilości informacji zapomniałam go o to dopytac. O co chodzi z tym dziekanem w kosciele? cos sie u niego załatwia czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MI z tesciowa ogolnie bardzo dobrze sie uklada tescia nie mam .Z tesciowa na poczatku bylo starcie jak ustalilismy date slubu bo jej nie odpowiadala ona chciala za dwa lata a co roku skladala mi zyczenia zebym zostala jej corka wedlug prawa.I spiecie bylo nie ziemskie ale moj narzeczony poparl mnie na szczescie bo niewiem co bym mu zrobila bo to wkoncu jedynak:).Ostatnio tez miala jakis felerny dzien ale moj N ja ustawil:)(stwierdzila ze za duzo zalatwiania jest a ona siedzi z wnokami:)sama sie na to zdecydowala to niech siedzi teraz:).Nasza pierwsza wersja byla sam cywilny ze wzgledu na dzieci i te wszystkie dokumenty do zalatwienia ale sama sie podjela ze nam pomoze zebysmy mogli wziasc koscielny wiec teraz musi byc cicho. Wiecie przechodzi teraz menopauze i ma te swoje nastroje ale tak to nie moge na nia narzekac bo naprzawde jest super kobieta.POdejrzewam ze jej tez jest ciezka bo zeni sie jej jedyny syn i sa momenty takie ze placze (widzac obraczki) sama sie przyznala ze nie wie co sie znia dzieje. Stwierdzila ze do niej dociera ze ma juz doroslego syna.WKONCU:)) hip hip hura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzis idziemy do proboszcza ma nam zaltwic bierzmowanie.Mam nadzieje ze juz bedzie bo w srode go nie zastalam gdzies wyjechal. Odebralismy juz zaswiadczenie o odbytych spotkaniach do bierzmowania wiec teraz z gorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tusia883 troche nie komfortowe ale fajny zart ja sie na to nie pisze wole sie meczyc z suknia:))))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, My również z moim L. bierzemy ślub 8 wrzesnia, poczytałam z grubsza wasze posty. Mam stresa, bo to juz właściwie niebawem..... Wiele mamy już załatwione, musimy jeszcze mojego ubrać i ja musze pare rzeczy dodatkowych takicha jak welon czy rekawiczki kupic, ale to już drobnostki. Przyznam się wam szczerze, że załatwiać zaczełam wszystko wcześnie , już zimą, bo teraz jakbym miała wszystko naraz organizować, to byśmy się na 100% nie wyrobili, od 1,5 roku mieszkamy razem, ja mam córkę 5 lat z poprz. zwiazku. Bierzemy kościelny na 12.00 Bardzo się zdziwiłam jak czytałam, że u was takie póżne godziny ślubu w kościele. U nas 12, 13, 14 to są godziny jakbardziej popularne, mi sie najbardziej podobała 13, ale mnie ubiegli z ta godzina. pozdrawiam Was, wiem co czujecie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do ostatniego tematu teściowych, to moja przyszła jak narazie jest spoko, niczego się nie czepia, mieszka w innym mieście (40 min autem), ogolnie rodzina mojego narzeczonego bardzo w porzadku. Ja mamy juz nie mam :(, moj tata ma inna panią, której nie znoszę. Boję się co ta gwiazda na naszym weselu wymyśli...bo to taka osoba, ktora lubi błyszczeć i zawsze cos wymysli co jej sie wydaje super zabawne, a mi jakos nie bardzo....Mam nadzieje, ze bedzie z nia spokój.Wesele robimy małe na 40 osób, nikt nam się do niczego nie dokłada, sami sobie za wszystko musimy zapłacic, mamy 15tys , mam nadzieje ze nam na wszystko wystarczy.Nie wiem jeszcze jakie kwiaty...Jak to się dobiera? Ja lubie wiele kwiatów i wiele mi sie podoba, tylko nie wiem co by mi pasowało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natajla
Madzia36 no powiem ci że dość wcześnie macie ślub.. nasz jest o 15.30. Niby mówią że nie powinno się robić w niepełnej godzinie ale jakby tak człowiek wierzył we wszystkie przesądy to by zwariował... ślub w sumie chciałam i ja troszkę później ale jak sobie poobliczałam wszystko to myślę że godzina jest w sam raz.. msza trwa z godzinkę, potem życzenia gości też troszkę czasu zabiorą, chcę pojechać też na cmentarz bo mój tatko nie żyje od 9 lat :( i szczerze to nie wyobrażam sobie żeby go nie "odwiedzić" w tak ważnym dla mnie dniu.. dojazd do domu weselnego też zajmie z pół godziny także impreza wcale tak wcześnie się nie zacznie... Co do teściowych to ja z moja też dogaduję się znakomicie i mam nadzieję że po ślubie będzie tak samo.. do naszych zachcianek się nie wtrąca i mówi że skoro tak chcemy to oki :) zresztą one z moją mamą i tak mają też sporo na głowie.. Dziewczyny a powiedzcie jak wasze ukochane połówki znoszą to wszystko? Pomagają wam itp? Bo z tego co zauważyłam to mój P najchętniej by się schował do jakiejś norki i wyszedł dopiero przed ślubem.. chociaż nie powiem jak go czasem coś najdzie to mi pół dnia potrafi gadać co i jak mamy zrobić hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natajla
effa1111 wiesz hehe moja teściowa też ma takie momenty że potrafi mi się rozkleić (obrączek jeszcze nie mamy więc nie ma na co patrzeć :) ) bo ona nie wie jak to będzie jak się syncio ożeni kto jej będzie pomagał itp itd... ale po pierwsze sama nie jest bo ma męża a po drugie ja jej przecież syna nie uśmiercam :) no ale kobitka przyzwyczajona jest że synek z nimi mieszka i jak coś trzeba to zawsze pomaga... no i jest druga kwestia trochę bardziej przykra bo rok temu pochowała syna :( i może a raczej na pewno to też na nią jakoś wpływa)... ale kurcze szczerze to przykro mi się zrobiło jak mi tak lamentować zaczęła bo przecież ja jej syna nie zabieram (no może trochę) ale to nie znaczy że po ślubie on o nich zapomni... aj z tymi mamami zawsze coś im nie pasuje... ale ogólnie jest git babka więc jej wybaczę takie lamenty ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natajla moj N to najlepiej by chcial jakbym sama wszystko zalatwila a on przyjdzie na slub:) najgorzej jest jak trzeba isc do ksiedza a chodzimy czesto przez czerwiec bylismy min. 2 razy w kosciele .On moze sie autem zajac i dj reszta to go nie ineresuje :))))) Madzia36 My tez robimy nie duze wesele ze wzgledu na to ze mamy mala rodzine a do tego ok 10 osob juz odmowilo mimo ze nie dostali jeszcze zaproszenia swierdzili ze maja za daleko do nas.Jak my do nich jezdzilismy to bylo ok ale oni sie wybrac nie maja zamiaru. W sumie robimy na 35 osob i z wyliczen tez wyszlo na 15tys. Nieiwiem czy to duzo czy malo. Wiem ze nie ktorzy robia na 100 osob i wychodzi im o10 tys wiecej . W przeliczeniu na osoby to duzo wiecej im nie wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mamy slub na godz 17:00 Nie chcielismy wczesniej chociaz caly dzien mielismy do wyboru bo nikt nie zajal miejsca na rzadna godz. Moze dlatego ze maly kosciol i nie w centrum W innych kosciolach jak sie dowiedzialam to na 2 lata wstecz trzeba rezerwowac termin. Nie mialabym ochoty brac w kosciele slub i sie oterminy bic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lipsss moj N stwierdzil ze kosciol to jedna firma ktorej za wszystko trzeba placic Stwierdzenie mojego N: Wiera w kosciol czy w pieniadz. Niestety ksieza wierza chyba w pieniadz bo za wszystko trzeba zaplacic chociaz moj proboszcz taki nie jest bo jak rezerwowalismy date to odrazu powiedzial ze za slub on nic nie bierze (choc sie nie pytalismy) Przeciez przykladowo placi sie za zapowiedzi przeciez to powinno byc co laska za co mamy placic za to ze oglosi totalne zdzierstwo. Dlatego bedzie coraz wiecej cywilnych . Moj N powiedzial ze gdyby krzyknal nam proboszcz cene to by wyszedl i wiecej nie wrocil bo on ma wziasc slub normalnie a nie za pieniadze. Za to ze nasz proboszcz sie tak zachowal to moj N powiedzial ze napewno dostanie kaske na kosciol. Nawet nie musimy wyciagac aktu chrztu mamy przyniesc jakiekolwiek tylko do wgladu a w innych kosciolach wymagaja zeby znowu nabijac kieszen innym kosciolom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Musze się pochwalić wreszcie przyszły zaproszenia, są śliczne ale jak je zobaczyłam to taki stres mnie złapał że to już coraz bliżej Ten dzień.. U mnie ślub jest o 16 i to nie którzy mówili że za wcześnie, a z tymi godzinami ślubu to chyba zalezy od regionu. A co do teściów, ja teścia nie mam zginąl w wypadku jak mój M miał 6 lat a teściowa ogólnie się dogadujemy ona w nic się nie wtrąca mówi że będzie tak jak my chcemy, ale mam do niej dystans chociaż bardzo ją podziwiam bo to bardzo dzielna kobieta i wiele w życiu przeszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiara w Boga czy w pieniadz zapedzilam sie i przekrecilam:)))))))))) Wiecie na naukach mowia ze mamy byc wspolnata ciekawe czy pieniezna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sofi90 a jakie masz zaproszenia sa na jakiejs stronce mozesz sie pochwalic Ja bym chciala juz rozwiesc ale jeszcze nie doszly:((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można się przyłączyć ? ślub 15.09 o 16.00, chcieliśmy o 17 ale było już zajęte (a godzine ustalaliśmy w kwietniu ubiegłego roku!) Zaproszenia już wydrukowane, teraz trzeba rozwieźć, zostały do zrobienia obrączki(jakie mają być nie mam koncepcji...) suknia się szyje, wczoraj byłam na 1 miarze, tzn nawieszali na mnie jakieś szmaty i poodznaczali jaki dekolt itp. co do teściowej, to mam ok, wspiera pomysłem, a generalnie gusta mamy podobne, nieraz bardziej się z nią dogadam niż z moim upartym chłopem :D wesela macie w salach gotowcach, czy do dekorowania? ja gotowca mam, ale i tak nie wiem w jakim kolorze ołtarz za nami zrobić i dekoracje hmmm wydawało mi się że termin odległy, a to już coraz bliżej i na razy mnie stres dopada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kryzysowa narzeczona89 My sale bedziemy mieli gotowa placimy 1500zl i nam wystroja sale bedzie duzo bieli i zywych kwiatow Obraczki wzielismy standardowe bez dodatkow plaskie na inne nie moglismy sie zdecydowac bo albo mi nie pasowala albo mojemu N

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stroicie kosciol sme czy nie Moj N stwierdzil zeby wogole nie stroic bo ceremonia krotko trwa(u nas 45 min) a kasy znowu ubedzie ale ja nie jestem przekonana do tego pomyslu.Myslalam zeby zakupic orgazme itp i delikatnie przystroic. Podajcie pomysly tak zeby nie drogo wyszlo a fajnie wygladalo Dzis spytam sie proboszcza co oni proponuja bo moze nie mam oczym myslec jak ich wystroj wziasc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×