Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

barbiedoll

Ciąża w Anglii... czy sa jakies kobiety mieszkające w UK?

Polecane posty

Gość muminek 36
Aha zapomniałam - byłam wczoraj u położnej i słyszałam dzidzię :) Cisnienie ok, przytyłam 2 kg (jestem w 16 tc. wiec chyba nie jest żle) no i to chyba tyle, nastepna wizyta za dwa miesiące czyli jak bedę w szóstym miesiacu będzie dopiero trzecia wizyta z nią. No cóż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, Wesolych Swiat!! Ja niestety w te swieta bede sama bo chlooakowi sie zepsul samochod w drodze na lotnisko do katowic i nie zdazyl na samolot.. trudno sie mowi, bede z rodzinka na skype eh.. majoweczka juz masz pilke? a to dobrze jak juz tak szybko rosnie brzuszek? J jak powiedzialam mamie ze juz mi urosl brzuch to mowila ze to dziwne ze tak szybko (11tc). Udanych Swiat Wam zycze. Ja sobie zrobie troche salatki, usmaze rybe i zrobie barszczyk z proszku i tak sobie spedze swieta przed tvn z kevinem samym w domu ehhhh Pozdrawiam cieplo :*:* http://www.youtube.com/watch?v=prErnop1eiM&feature=related tak sie czuje jak w tym linku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki Do wczoraj bylam szczesliwa ciezarna, 7,5 tydz ciazy, zaczelam plamic, usg, martwy plod, zanik pracy serca. Teraz mam wyrzuty sumienia ze nie zostalam w UK na swieta - wszystkie problemy zaczely sie w pl, mieszkam w Leeds. Narazilam sie na wiele niepotrzebnych rzeczy tj lot, dentystka, fryzjerka i wiele wiele innych.Terazczekam na samoistne poronienie i potem do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko ;(((( Strasznie mi przykro.. Moze jeszcze nie wszystko stracone? Moze po prostu ni slychac jeszcze pracy serca? Czesto tak jest ze we wczesnym stadium bicie serca jest nie do wychwycenia.... Moze da sie uratowac dzidzie progesteronem jeszcze??? :((( Bede trzymac kciuki zebys nie poronila a zeby po prostu bicie bylo zbyt plytkie aby bylo wyczuwalne.. Zycze Ci tgo z calego serca. Musze tez zaczac uwazac na siebie, ostatnio codziennie sie kloce z kolezanka, pracuje codziennie, ledwo zywa wracam do domu i do tego moj facet nie dolecial na swieta bo sie popsul samochod w drodze na lotnisko.. Same stresy :( Ale nic na to nie moge poradzic.. W najgorszym wypadku, prosze, nie zadreczaj sie wyrzutami sumienia. Czasem tak bywa ze moze byc slaba ciaza, nastepna bedzie napewno udana! Zycze Ci tego na Swieta i Nowy Rok!! Buziak :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie powinnam pisać w tym temacie takich rzeczy. Kobiety ciężarne powinny być przepełnione spokojem i miłością. Ania doncaster dziękuje za słowa otuchy, ale mój ginekolog to naprawde dobry specjalista i nie ma mowy o takiej pomyłce choć wiem, że się zdarzają... W moim przypadku lekarz nie tylko odkrył brak pracy serca, ale również treść która się zbiera na dnie macicy gdy ma dojść do poronienia. Różne smutne rzeczy się zdarzają, to moje najgorsze święta. Ale psychicznie już się pozbierałam, pozostaje jeszcze ból i oczekiwanie na finał tej historii - mam na myśli zabieg (jeśli będzie potrzebny), pobyt w szpitalu itd. Nie będę się zadręczać, widocznie moja ciąża była słaba i miała marne szanse. Znam dziewczyny, które w ciąży piją, palą, imprezują i bez problemu donoszą a ja byłam z tych co się oszczędzają, chuchają i dmuchają i nie wychodzi.. samo życie i tyle Swoją drogą dzielna jesteś, gdyby mój facet zostawił mnie samą na święta, w tym odmiennym stanie, to chyba bym mu robiła wyrzuty do końca życia. Zresztą mój też nie ideał, spędza święta ze swoją rodziną a mnie ma w dupie - tak sobie tego na pewno nie zostawię... Tak to jest z tymi facetami. Raz jesteśmy z nich bardzo dumne, cieszymy się że to właśnie oni zdobyli nasze serca a innego dnia mamy ich za totalne sieroty i najlepiej gdyby zapadli się pod ziemię :) Bądź pozytywnej myśli, dbaj o siebie i o dzidziusia. Nie lekceważ żadnych złych sygnałów ale też nie szukaj problemów na siłę. Ciesz się tym pięknym okresem, kiedy to wszystko się zmienia i my też się zmieniamy. Ja za bardzo się wszystkiego bałam, teraz żałuję mojego podejścia. Ale za to wiem, że następnym razem trochę wyluzuję... Merry Christmas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety w takim razie pozostaje mi tylko zyczyc ci wytrwalosci i powodzenia w zachodzeniu w nastepna ciaze. Jest to strasznie niesprawiedliwe ze kobiety, ktore sie oszczedzaja i chca jak najlepiej dla malenstwa traca je.. Moja kolezanka z pracy, angielka (20 lat) jest w trzeciej ciazy. Obie ciaze palila papierosy i pila i jak ja pytalam zeby rzucila dla dobra malucha to mi odpowiedziala ze poprzednia dwojka jest w porzadku to i to bedzie i ze nie ma zamiaru.. :S Co za samolubnosc, brak slow... Dla mnie to tez najgorsze swieta, bo jestem sama. Wlasnie robie mu wyrzuty, wogole z nim nie rozmawiam, nie odbierm telefonow a na smsy odpisuje mu samymi wyrzutami, nie potrzafie sie pogodzic z tym ze mnie zostawil. Niby nie jego wina bo sie popsul samochod ale stalo sie to 100km przed lotniskiem. Gdyby wyjechal wczesniej zeby byc przynajmniej 2h przed odlotem to spokojnie mialby czas zeby w najblizszym miescie zlapac taksowke, no ale on nie chcial zostawic brata i bratowej samego w Polsce (sa slowakami). Potem mi wypisywal ze chcial przyleciec wczoraj i to moja wina bo moglismy byc dzisiaj razem ale przez moje zachowanie nie przylecial. Z jednej strony fakt, mowilam mu zeby juz nigdy nie wracal, ze nie chce go widziec i ze to nasze ostatnie swieta razem. Nie myslalam tego tak doslownie ale nie moglam tego powstrzymac. Jestem wsciekla. Pierwsze swieta naszego malenstwa, mimo ze jeszcze jest w brzuchu. Dzisiaj napisalam mu tylko zeby przekazal zyczenia rodzinie i nie odbieralam caly dzien. Mam to gdzies, przyleci jak przyleci. Ehhh ale sie rozpisalam.. Przynajmniej mi ulzylo jak to z siebie wyrzucilam, sorki. W srode 28ego mam pierwsze usg. Zastanawiam sie czy wielmozny pan przyleci zeby ze mna isc. Trzyma mnie mysl ze nie jestem sama, ze juz zawsze bede miala kogos przy sobie, czastke siebie. Co bedzie sie dzialo niech sie dzieje. Zycze Ci szybkiej i udanej nastepnej ciazy, bede trzymac kciuki. Wesolych Swiat :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i zycze wesolych swiat! Sorki ze sie nie odzywam ale jakos tak nie bylo kiedy, praca, dziecko, swieta a na sam koniec wszyscy sie pochorowalismy, tak jak muminek pisala jakis wirus lata duzo wiary choruje, najpierw moj maz, ale szybko mu przeszlo, potem Olivka biedulka dostala az dwa antybiotyki, dzisiaj dopiero jest lepiej a meczy sie juz tydzien:( ale i tak sie dzielnie trzymala , lada dzien skonczy 15 miesiecy i do tej pory miala 2 razy lekki katarek jak jej szly jedynki. Od wczoraj z kolei ja zdycham;( dzisiaj leze w lozku i szlak mnie trafia, wogole swieta jakies do dupy, nie dosc ze nie czulam wogole atmosfery to jeszcze chorobska. Dwa dni temu urodzila moja najlepsza kolezanka synka, byla 10 dni po terminie, wzieli na wywolanie, szybko zaczely tabletki dzialac, niestety skonczylo sie cesarka ale wszystko jest ok baaa nawet wypuscili ich do domu po 24h ! Za bardzo nie chcieli ale kumpela sie uparla ze nie chce wigilii w szpitalu spedzac to jej powiedzieli ze ma pokazac ze jest wstanie isc do domu, ma ruszyc tylek z wyra wstawac do kibelka i malego no i tak zrobila hehe Widzialam malego w godzine po narodzinach bo byla u mnie w domu babcia malego, ktora sama w domu odchodzila od zmyslow wiec moj maz po nia pojechal,strasznie sie denerwowala bo wiedziala ze cesarka ale dlugo nikt do nas nie dzwonil, wiec pojechalysmy do szpitala i akurat urodzila;) Kurde zamulam strasznie i pisze Wam tu co popadnie. Ania Wspolczuje, ja sobie nie wyobrazam abym spedzala swieta osobno bez meza, wiem ze stanalby na glowie ale dotarl do mnie, ale mam nadzieje ze sie pogodzicie, no i oszczedzaj sie pamietaj ze jest Was dwoje ! Majoweczka jak tam swieta w nowym domu? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niema znaczenia Glowa do gory, nastepne bobo z pewnoscia urodzi sie piekne i zdrowiutkue a Ty bedziesz szczesliwa mama;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemaznaczenia-Ja tez jestem z Leeds :)A jaka dzielnica ? Przyrko mi ,ale nie wydaje mi sie ze lot mogl tutaj odegrac jakas zla role,czy dentysta,ja latalam w roznych etapach ciazy itd i nic sie nie dzialo,moze od poczatku ciaza byla zla zawiazana ? nie martw sie juz ,masz postanowienie na nowy rok-starania o dzidzie,wiem ze to najbardziej pomaga,nastepnym razem bedzie dobrze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majoweczka No to mamy super swieta nie ma co! Za rok chocby sie palilo, walilo, lecimy do Pl na swieta akurat wigilia wypada w poniedzialek wiec jest caly weekend zeby sie dostac do Pl, tutaj jakos z roku na rok gorzej znosze swieta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Ci powiem ,ze w tym roku jest mama i jakos zeszlo a w przyszlym chyba polece,bo z 3 dzieci nie bedzie mi sie chcialo w kuchni zapierdzielac,wole jechac na gotowe,dzis mamy gosci a ja rozlozona na lopatki masakra :( Leze w lozku a indor sie piecze w piekarniku...U mnie wszyscy byli chorzy,ale ja na koncu tyle ze kazdy bral jakies silnijsze srodki a ja moge tylko paracetamol i wit C ,ktore gowno pomagaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Dziekuje za slowa otuchy, mam nadzieje ze nast razem bedzie lepiej. Moja mama poronila 3 na 6 ciąż, mama mojego faceta 2 na 4, także statystycznie jest to 50%. Zdecydowałam się na poronienie samoistne. Wczoraj zaczęły się tak cholerne bóle, że musiałam wziąć ketanol bo inne leki w ogóle nie działały, teraz mam skurcze co kilkanaście minut średnio. Jest pewien plus, a mianowicie taki, że w przypadku gdy poronienie następuje samo, z natury, nie jest wywoływane sztucznie i ze znieczuleniem ból fizyczny tłumi ból psychiczny. Poza tym wszystko następuje stopniowo i jest czas żeby się z tym pogodzić. Ale nast razem, jeśli to się kiedyś powtórzy to daruję sobie naturę i idę od razu do szpitala. Poza tym odwiedził mnie dziś mój facet, więc humor się trochę poprawił. Gdy wszystko wróci do normy i oboje będziemy na to gotowi znów będziemy się starać. Jeśli chodzi o Leeds, mieszkam na Armley. 4,5 roku w uk, zawsze w Leeds, zawsze na Amrley, co prawda kilka razy zmieniałam mieszkanie, a Ty majóweczka skąd? Co do lotu, moje koleżanki w ciąży też latały i urodziły. Aczkolwiek miały komplikacje, które niekoniecznie musiały się z tym wiązać (choć lekarze nie znaleźli przyczyny). Tak się składa, że zarówno moja mama jak i "teściowa" poroniły po wizycie u dentysty, może to tylko zbieg okoliczności. Wiem, że na pewno więcej w 1 trymestrze do dentysty nie idę. Jeśli chodzi o samą ciąże wszystko z początku się prawidłowo rozwijało, w 6 tyg lekarz bez problemu znalazł serce, widzieliśmy je na ekranie, tętno słyszeliśmy, ponad 120 uderzeń. Ciąża była zawiązana prawidłowo, resztę oglądał też było ok. Gdy pojawiło się krwawienie (połowa 7 tyg) pobiegłam do lekarza, ale płód był już martwy, ale b.dobrze wykształcony, urósł 10 mm, dokładnie tyle ile powinien. Więc myślę że siły natury tu zdecydowały, stres mój też pewnie miał swój udział, idę do szpitala 27ego więc może zrobią więcej badań, czegoś się może dowiem więcej, bo jeśli coś ze mną jest nie tak, to lepiej to wiedzieć i leczyć niż od razu się starać o następne. Miałam ważniejsze badania na początku zrobione, krwi i moczu,przeciwciała na toxo, różyczkę też. Jedyne co mi się nie podobało to podwyższony procent monocytów, ale lek powiedzieli że to nic nie znaczy. Wybaczcie że się tak rozpisałam, ale już tak mam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaHaniaMania
czesc Dziewczyny, podczytuje Was od smego poczatku, ale jakos nigdy nie mialam odwagi sie dolaczyc ;/ tez jestem w ciazy i mieszkam w UK. Minal wlasnie mi 12 tydzien, ale mam pewien problem i licze na Wasza pomoc :) otoz zapisalam sie do GP zeby ten skierowal mnie do midwife, czekalam na list i go nwet dostalam, ale moge umowic sie tylko do midwife przez strone internetowa badz poprzez infolinie. Najblizszy dostepny termin to 17 styczen. I teraz tak sie zastanawiam czy to aby nie za pozno... bede juz w 16/17 tyg. Nie mialam jeszcze ani badania krwi ani moczu... Bylam w 9tyg u lekarza w PL i powiedzial mi ze do konca grudnia powinnam wykonac badanie na wady rozwojowe. Jak moge przyspieszyc wizyte?? A moze nie powinnam sie denerwowac i cierpliwie czekac do 17-tego?? Dzieki za wszystkie rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czelaj do 17 tygodnia, idz do GP i zmus ich aby sie tym zajeli i Cie umowili, bo usg robi sie na przelomie 11 -13+6 dni na wady rozwojowe + badania krwi na zespol downa i inne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminek 36
do Hani - oczywiście ze nie możesz tyle czekac, to jakis absurd, wybierz sie zaraz jutro do GP i zmuś do wizyty. Lada dzien powinnaś miec juz pierwsz scan a Ty się jeszcze z położną nie widziałaś, tak nie moze byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaHaniaMania
no niestety, ale musze czekac do 17-tego stycznia. Bylam wczoraj u GP, ale powiedzial ze nie jest w stanie mi pomoc i tak naprawde to nie wie co zrobic, ale zebym sie nie martwila bo skoro dobrze sie czuje to wszystko na pewno jest ok. Pojechalam wiec do szpitala, do midwife, a tam powiedziano mi ze teraz to normalne ze tak pozno wykonuje sie pierwszy skan. I tyle w temacie. Zapytala sie jeszcze jak sie czuje, czy mam bole brzucha, jakies krwawienia i na tym koniec, kazala czekac na appointment. M stwierdzil ze szkoda na to wszystko nerw i zebym dala sobie juz spokoj bo bardziej sobie szkodze niz pomagam wiec czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaHaniaMania
aaa moze dodam ze w 9tyg bylam u lekarza w PL, ktory potwierdzil ciaze, powiedzial ze wszystko w porzadeczku, gdyby nie to nawet bym nie wiedziala czy to ciaza czy cos innego. Zlecil mi wtedy szereg badan, ale juz ich nie zdazylam zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie to jest niezgodne z prawem, ze tak ci mowi. Ja bym zadzwonila do NHS i powiedziala o tym. Bo jak by wyszlo, ze masz dziecko z zespolem Downa to moglabys ich lekko zaskarzyc o to. Musisz miec scan przeprowadzony w 11 tyg-13+6 dni. Dla mnie to jest niedorzeczne. Ja juz bym dawno dzwonila do NHS i tyle. Poszla na skarge do PALS czy jak to sie nazywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey. Niby to badanie wzorcowo mozna robic do 16 tc..ale najlepsza wykrywalnosc wad jest do 14 tak mi sie wydaje,a postaraj sie zadzwonic na NHS help line i powiedziec ze cie to nurtuje i chcialabys w miare mozliwwosci to badanie przyspieszyc... Co tam u was dziewuszki ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niemaznaczenia-ja wlasnie z Armley na Pudsey sie przenioslam...Jakos mi Armley nie przypadlo do gustu,za duzy haos,choc sklepowa lokalizacja dobra ..Mieszkalam przy Town stret tyle ze tam dalej ,nie gdzie te sklepy.. Co do poronienia wspolczuje i trzymam kciuki -kolejnym razem sie uda napewno🌼 Co do denstysty-powiem tak,kzdy z nich musi byc poinformowany o trymestrze ciazy i odpoiwednio dobierac srodki..Ja nie uwazam,ze dentysta w jakiejs czesci moze szkodzic,jednak jak sie idzie z mocna prochnica naprzyklad i wtedy dentysta nie za bardzo ma wyjscie,zeby np dac znieczulenie,lub dorazny lek, czy nie,dlatego o zeby powinno sie dbac przed ciaza regularnie chodzic,zeby za duzo juz dentysta do roboty w ciazy nie mial..Bo wiele kobiet sobie o zdrowiu i stanie uzebienia zaczyna przypominac dopiero w trakcie ciazy a naprawde bardzo grozna jest prochnica i stany zapalne wowczas gdy plod sie rozwija..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jak tam swietach? Co do tego apppointment, pierwszego scanu, wizyty u midwife to wogole jakis absurd nie mozna tyle czekac, zrobilabym zadyme na calego i w zyciu by mi nie kazali tyle czekac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Co do badan, szukaj pomocy gdzie sie da i nie daj sie splawic, musza ci wykonac bad genetyczne do 13 tyg. Armley - lokalizacja sklepowa swietna, nie pamietam czy pisalam mieszkam na town street :) tylko wlasnie za sklepami. Przeprowadzki narazie nie planuje, moze z czasem kupimy mieszkanie, ale nie bedziemy sie spieszyc, chyba ze znajdziemy cos godnego uwagi. Bylam w szpitalu, mialam wylyzeczkowane resztki. Jaja plodowego juz nie bylo, ale moj gin zalecil wylyzeczkowac, bo wie jak jest w uk. Za okolo 2 m-ce moge juz znow sie starac, wiec jesli nic zlego sie nie wydarzy to bede ;) Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku!!! Jutro mam lot i stracha ;) trzymajcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyyny badanie na przeziernosć karkowa robi sie tylko od 12 dnia i 3 dni do 14 tyg , po 14 tyg przeziernośc sie wchłania i już rozmiar nie jest dokładny, dlatego tylko w tych dniach badanie ma znaczenie, tak samo jak test potrojny krwi wykonany w dniu usg na przezierność czyli nt, badanie w 16 tyg to tylko badanie krwi test podwojny który juz daje wynik tylko do 50 % wykrywalnosci wad a potrojny daje 80%, a usg jedynie obrzek płodu, jesli jednak cos jest nietak wykonują amniopunkcje i dośc szybko jest wynik, jednak w uk obowiazkowe jest usg w 12 tyg+3 do końca 13 tyg, nawet nie 1 dnia 14 ty, wiec ja bym uderzała do NHS niemaznaczenia bardzo mi przykro, że Cie to spotkało Aniu, pamietam o Tobie:) i tez przykro ze kiedy jestes w ciazy,on ma humory, że nie przyleci bo tak sie zachowałas, jak kobieta jest w ciazy to mezczyna, ojdziec dziecka w kat ma rzucić swoje a myslec o tobie, jak sie czuje ciezarna sama w swieta, nie wiem, ale to źle wrózy na przyszłość a jak moje kolezanki? Gosia? Anitia? Kasieńka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, dawno mnie nie bylo, duzo pracowalam ale nadrobilam juz wszystko i doczytalam. niemaznaczenia, zycze powodzenia w staraniach z calego serca!!! Napewno teraz sie uda i bedzie zdrowa dzidzia :-)) Grays! Stesknilam sie za Toba :-)) Dlugo Cie tez nie bylo :) Dziewczyny, w srode mialam swoje pierwsze usg :-) Malenstwo tanczylo na ekranie jak szalone ;) Podskakiwalo i sie rozciagalo, piekny widok, nie moglam na poczatku patrzec bo co spojrzalam to w smiech wpadalam i napinalam miesnie, lzy mi same ciekly ;) Malenstwo machalo raczkami przed buzia i nozkami ;) Widzialam bicie serca ale niestety nie slyszalam :(( Maluszek nawet sie okrecil twarzyczka do nas przez chwilke i wygladal jak maly ufoludek ;) Mam fotki, jak uda mi sie zeskanowac to wrzuce :) Mialam badanie na przeziornosc karkowa i wyszlo 1.5mm. Grays, czy to norma na 12 tydzien ciazy? Pobrali mi krew na badanie chromosomow, no i spotkanie drugie z midwife w 16 tyg a nastepne usg 20 Lutego, doczekac sie nie moge az sie dowiem czy to chlopiec czy dziewczynka :-) Z moim chlopakiem juz wszystko ok.. Przylecial do mnie 26ego, co prawda po swietach ale nie potrafilam sie juz na niego zloscic jak mnie przytulil.. Byl ze mna na usg i cieszyl sie jak szalony. Babeczce co robilam usg kazal poszukac tego drugiego bo musi gdzies tam byc haha liczyl na blizniaki ;) Cieszymy sie bardzo, wszystko jest tak jak powinno byc. Haniu, nie daj sie splawic!!! Tu chodzi o zdrowie malenstwa, postrasz ich ze zlozysz skarge, nie moga zignorowac tego badania na wady, to wazne. Mam nadzieje ze wszystko bedzie oki. Ja tez jestem w 12 tygodniu :-) Witam Majoweczko i Beciu, szybkiego powrotu do zdrowka zycze :** Wszystkim rowniez zycze Szczesliwego Nowego Roku i udanego Sylwestra :) Ja niestety w Nowy Rok pracuje 11-7 wiec dlugo nie bede siedziala ale pojdziemy do mojego kuzyna na pare godzinek :) W Sylwestra jak bede dzwonic z zyczeniami w koncu powiem tacie i babci o ciazy ;))) Wole zeby tata byl po lampce szampana bo sie troche boje reakcji niewiem czemu ;PPP Pzdrawiam i rpzesylam buziaki :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey! aniu -ciesze sie ze z dzidzia wszystko ok :)..Ja mam 31 stycznia scan co do plci do bedzie 20 tydzien ciazy ponad teraz jest 16... U mnie w karcie ciazy mam informacje ze pierwsze USG robia do 16 tc ,wiec juz sama nie wiem jak jest pisze ze 12-16 +..Ja mialam je w 14 tygodniu i wszystkie pomiary porobiono wyszly swietne.. Zycze wam kobietki Szczesliwego Nowego Roku,zdrowych ciaz i dzieciaczkow,udanych staran i zero problemow w tym 2012 !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muminek 36
Wszystkiego dobrego życzę wszystkim. Czekają nas w tym roku niezapomniane chwile :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczesliwego Nowego Roku dla was wszyskich,spelniania ,marzen,my dopiro z imprezy wrocilismy,ja wypilam dwie lamplki czerownego winka slabego ,saczylam cala noc,wogole uwielbiam wino w ciazy mam na nie chec stale,ale niestety nie mozna przesadzac :( Impreza sie udala,bylismy u brata mojego meza na domowce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×