Ślubujemy Pażdziernik 2012

ooo no to super :) 6 pazdziernika mam przymiarke to wtedy spytam na pewno panią z Salonu czy da rade w ten sposob. to od razu wezme do przymiarki te buty na obcasie i balerinki :) dzieki wielkie za info! :)

Witajcie dziewczyny! Mi jakoś jeszcze nic nie wpadło w oko z nakrycia. Mam nadzieje że bedzie +20 na termometrze bo niestety jestem zmarżlakiem:) Za butkami i bielizną planuje wyruszyć pod koniec miesiąca. Zaproszenia mam w trakcie rozdawania, ale narazie mam przerwe, ponieważ mój luby wyjechał do pracy na 2tyg. Byliśmy już u księdza. Powiedzcie u Was sluby też są takie drogie? Nam zaśpiewał ksiądz 1100 zł ze wszystkim. Suma nie mała:/

My dajemy 400 zł plus 100 zł organista i kościelny. 1100 zł chyba bym mu powiedziała żeby się w głowe stuknął albo bym o paragon poprosiła to bym odliczyła w PIT bo to jest datek ;/ Moja znajoma tak powiedziała od razu zszedł z ceny

ja chcę dać max300zł i 70zł dla organisty mamy kapucynów i u nich stawki są niższe:)

u nas ks.powiedział 600zl plus 50 zł(chyba na kwiaty strasznie nie wyraźnie powiedział) i organista ale jeszcze nie wiem ile jak jak z nim rozmawiałam to powiedział zależy od oprway mszy

A my idziemy do księdza za tydzień i aż się boję ile on nam zaśpiewa. Eh

Z tym cennikiem 1100 proponuję powiadomić Kurię - naprawdę. Ksiądz, który prowadził nasze nauki przestrzegał nas przed nieuczciwymi księżmi. Ponoć umowna stawka to 600 zł - można z niej zejść gdy ktoś jest w kiepskiej sytuacji finansowej. Powiedział nam ten ksiądz że każda kwota powyżej jest nieuczciwa i powinna o tym wiedzieć kuria. 1100 to jakiś żart!

Zapraszam na ofertę LAST MINUTE- 20% rabatu na hasło: Kafeteria A na śluby od listopada do kwietnia nawet do 30% mniej. www.ArtisticZoom.pl nowosci na blogu ---> http://www.artisticzoom.pl/category/slubnie/ Pozdrawiam serdecznie Ślubujących:)

No dokładnie! Nam ksiądz na naukach też mówił o tym, żeby powiadomić kurię. W Warszawie w Kurii jest wydział sakramentów, do którego należy kierować skargę w tej sprawie. Podobno to działa i da się "wygrać" z nieuczciwym księdzem. Tylko trzeba mieć siłę szarpać się z księdzem, bo ja nie zamierzam, nawet jak "co łaska w kwocie 1100 zł czy więcej" nas powali na kolana. Mojej znajomej ostatnio ksiądz powiedział 1000 zł... i wraz z narzeczonym się oburzyli. Ksiądz powiedział, że może i za darmo udzielić ślubu, ale kamerzysty i fotografa nie wpuści do kościoła. Cwaniaki. Biorę ślub w Kościele Katolickim, ale mam duże grono znajomych z kościołów protestanackich. Tam ślub kosztuje - NIC! ZERO. Kościół protestancki wziął na poważnie słowa Jezusa "Darmo dostaliście, darmo dawajcie" i traktują swoje powołanie jak służbę ludziom, a nie jak okazję do zarobienia kasy.

Ja pracuję w budżetówce i zarabiam niecałe 2000 zł na rękę. Jak ksiądz mi zaśpiewa 1500 zł to padnę. Prawie miesiąc mojej ciężkiej pracy za 45 minut mszy. Cholerna niesprawiedliwość.

Malinowadziewczyna- to naprawde chwalebne zachowanie w kosciele protestnackim, nawet nie wiedziałam, ze tak ładnie postepują...

Dziewczyny jakby mi ksiądz zaśpiewał taką stawkę to najpierw bym zbaraniała, potem parsknęła śmiechem i powiedziała mu, że zawiadomię o tym kurię. To nie jest kwestia szarpania się, a powiadomienia - jednym pismem "wyższej instancji". Ci księża którzy są pazerni liczą, że im się upiecze i często tak jest - a nie powinno. A czy nie możecie zmienić kościoła? Jeśli nie jesteście z małej miejscowości to powinniście mieć co najmniej kilka kościołow do wyboru. Ja bym zmieniła, a dodatkowo nie omieszkałabym informować każdego kto zapyta co legło u podstaw tej zmiany... Nie można pozwolić na takie traktowanie!

hey dziew3ny ja do kościoła dopiero będe szła....i będe wiedzieć co mi powie....ale jak usłysze taką sumę to grzecznie się pożegnam z kościołem i pójdę tylko do USC. Póki co to rozglądam się za złotnikiem co mi przetopi złoto na obrączki....Może coś polecicie w Katowicach :)

Na szczęście jeszcze nie płaciliśmy tylko zostaliśmy powiadomieni o takim cenniku- ślub 850zł, kwiaty+zakonnica+proboszcz-150zł no i po 50zł na zapowiedzi w obu kościołach=1100zł. Ale po tym co tu przeczytałam to napewno nie dam tyle. Moglibyśmy wziąć ślub w drugim kościele ale juz zaproszenia zostały wypisane i nie chcemy plątać gościom. Dzięki dziewczyny za pomoc:)

a myślałyście dziewczyny nad ilością wódki? Ile liczycie na osobę?:)

Ja już mam wódkę kupioną. 0,5 l na głowę. Stock. Kupowałam w Polmosie, prosto od producenta zimą.

Ksiądz w parafii mojego przyszłego gdy dostał 100 zł na zapowiedzi (i 100zl wczesniej za wypisanie papierka, ze mój narzeczony był bierzmowany itp.) stwierdził, ze to jest za mało, ze taka kwota nawet na dobry obiad nie wystarczy i mamy mu dopłacic przy odbieraniu potwierdzenia przeczytania tych zapowiedzi... a najlepsze jest to, ze przeczytał 2 zapowiedzi a trzeciej juz nie... Gdy rodzice mojego lubego poszli sie zapytac dlaczego tak zrobil (my nie moglismy bo dzieli nas odleglosc 400km) to stwierdzil, ze to musi troche poleżeć na parafii... Gdzie u mnie w parafii gdzie bierzemy ślub zapowiedzi zostaly juz dawno oglszone a ksiądz nie wziął od nas nawet złotówki! ale to nie tylko my mamy z tym księdzem takie przeboje....

ja też mam 0.5 na osobę i boję się, że to za mało;/

0,5 l na głowę to nie będzie za mało. Nie wszyscy piją wódkę.

tylko, że u mnie jest kilkanaście osób które piją jak bąki i nie wiem czy im litr wystarczy ale chyba zrobię tak, tyle połówek ile gości i jeszcze kupię 30butelek:P z tym, że liczba gości to prawie 100:)

No możesz. U mnie gości będzie ok 200 :) także mam 204 butelki, bo tyle było w kartonach (po 12). Plus do tego dla "pijaków" co żłopią wódkę jak oranżadę jest bibmerek (12 litrów), który jest bardzo mocny. Chyba powinno starczyć.

a nie boisz się podawać tego bimberku? Nie zaszkodzi jak się wymiesza?:) A możecie podać marki dobrych win (pól słodkich)?

Nie boję się. Bimber będzie na wiejskim stole. Co do jakości jest sprawdzony. Po pierwsze zaufane źródło, po drugie wypróbowany zaraz po tym jak został zrobiony. I wszystko jest z nim ok. Co do win... ja tak za bardzo się nie znam, ale my z moim narzeczonym pijemy tylko mołdawskie i takie też kupiliśmy na wesele.

no właśnie ja się z zastanawiam na ilością teściowe chca po 0,5 na głowe a nawet i wiecej moi rodzice doswiaczeni po weselach moich 2 starszych sióstr twierdza ze po 0,5 na pare wystarczy i juz sama nie wiem ja bardziej obstaje przy 0,5 na pare teraz az tak ludzie nie pija

a mi się wydaje, że dla własnego spokoju powinnaś kupić 20flaszek więcej pewna ilośc może po prostu zginąć ze stołu:P

U nas nie ma wódki, tylko wino. Wydaje mi się że bym kupiła po 0,5 na parę plus 10 butelek zapasu. Jedni piją więcej inni mniej - powinno wystarczyć, szczególnie jeśli jest jeszcze bimber. Z doświadczenia wiem, że ci najtwardsi zawodnicy, skupią się na bimbrze, jak tylko go namierzą ;)

Ja licze butelkę na osobe, będzie również bimberek oraz wino no i pewnie jakieś piwko (ale w małej ilości). Robimy na następny dzień poprawiny więc boje się żeby starczyło:/

dziewczyny ja jak byłam w hurtowni to nam powiedzieli, że liczy się tak 0,5 na osobę, albo 0,7 na parę. Zawsze nalezy kupic te 20 bytelek więej. Bo musisz mieć na konkursy, np na to, że rano pewnie ktos butelkę ze stołu sobie weźmie, oraz na bramki tez musisz mieć wódkę.

o matko robi się jeszcze "bramki"? :-/ No fakt jak ktoś ma wesele z zabawami, to tam chyba faktycznie nagrodą z reguły jest wódka. Zuzus - to dużo wydaje mi się masz tego wszystkiego.... U nas jest obiad i wszyscy są fanami win, więc mam różne i jeden rodzaj do przystawek inny do zupy inny do dania głównego a jeszcze inne do deseru. Ile butelek zejdzie - nie wiem po protu mam otwarty rachunek na wina - podliczy się po imprezie. Ale nie sądzę by zeszło więcej niż 20 butelek.

uuu masz otwarty barek? na tym najwięcej oszukują w lokalach....