Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Hej! Gratulacje dla wszystkich które rozpakowały sie od czsu mojej ostatniej wizyty na forum! Dzieki za wpisanie mnie do tabelki! Maja skonczyła we wtorek 3 tygodnie. Głównie ja i spi. Staram sie czytac was regularnie ale nie zawsze mam wene na pisanie. Widze ze kolki sa teraz tematem głównym. Moja tez zaczeła sie prezyc i popłakiwac i puszczac mase bąków wiec odrazu zaczełam podawac espumisan 2 razy dziennie i niezastapiony sprawdzony przy starszym synu debridad. Teraz małej zdarza sie prezyc i troche marudzic (zwłaszcza jak sie przeje) ale nie ma placzu krzyków i nocnych maratonów. Mała jest na butli i na piersi takie karmienie mieszane i bardzo lubi pojesc. Ze szpitala mała wyszła z waga 3150g teraz ma troche ponad 4 kg nie wiem dokładnie bo nie byłam na wazeniu tyle tylko ze zwazyłam sie z nia na wadze domowej.Ale wyglada juz bardzo okragło :) Ja czuje sie dobrze rana szybko i ładnie sie zagoiła i teraz smaruje sie kremem na blizny. A co do pepka to małej jeszcze nie odpadł. Trzyma sie juz na jednym włosku ale sama nie chce odrywac wiec czekam az sam odpadnie. pozdrówka i buziaki dla waszych maluchów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolinka - ja brałam ten antybiotyk dwa razy w ciąży i wszystko bylo ok:) posłuchaj vicodin i nie odstawiaj od piersi. U nas w miarę spokojna noc:) Pięć pobudek ale generalnie szybko po jedzeniu zasypiał. Raz przed 6 dostał korby i mąz go usypiał. Cwaniaczek mały nauczył się zasypiać na moim lub męża brzuchu! Kurcze i teraz już marudzi:( Pospał az 30 minut:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtkjl
Tak jak już kiedyś pisałam - podczytuję Was trochę i żałuję, że wcześniej nie znalazłam tego topiku, bo mogłabym razem z Wami przeżywać oczekiwanie na dzidziusia sierpniowego. Ale nieważne. Chciałam tylko spytać czy Wy nie mylicie kolek ze wzdęciami? Kolki z tego co wiem pojawiają się o stałej porze każdego dnia i dziecko płacze histerycznie tak, że ciężko je czymkolwiek uciszyć. A te bóle brzuszka to może po prostu są wzdęcia? Ja ma te polecane Sab Simplex i jestem zdumiona jak one cudownie działają. Mój mały dość nie ma problemu z brzuchem w dzień, bo daję go, żeby mu się odbiło, natomiast w nocy szkoda mi go rozbudzać i tego nie robię. Zawsze nad ranem płakał i widziałam, że ma problem z brzuchem, pewnie przez te gazy zbierające się całą noc. Teraz przed każdym karmieniem w nocy daję mu te kropelki i ja nie wiem jak to możliwe, że już dosłownie 5-10 s później słyszę straszne pury i maluszek odczuwa ulgę. Także jak możecie to spróbujcie Sab Simplex. Rewelacja jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miss i co myślisz o przejściu zupełnie na butelkę?? chcesz na butelkę z własnym mlekiem czy na butelkę ze sztucznym? Ja byłam u pediatry okazuje się ze mała się ode mnie nie najada bo właśnie albo ssie krótko i za mało albo ssie 50 min i wiecej energii wykorzysta na samo ssanie niż się naje..ponoć efektywnie byłoby 20-30 min (tak mowią w poradni laktacyjnej), ja właśnie jadę po laktator ten: http://allegro.pl/medela-laktator-swing-calma-gratisy-sklep-wawa-i2539274048.html bo wypożyczony jest męczący z uwagi na gabaryty - to taka ogromna skrzynka z pompką dopóki będę miała pokarm bede jej sciągać - widze ze dziecko jest fajnie aktywne, efektywniej spi i regularnie budzi sie na jedzenie jeśli dostaje moje mleko czy mieszankę ale butelką...dziś testowałam czy wodzi wzrokiem na grzechotką :) i było smiechowo.. poza tym jak dawałam jeść moje butelką to podskoczyła na 4130 a jak byłam tylko na cycku to znowu kroczek w tył na 4100 wiec ewidentnie coś z tym ssaniem, pani mówi ze moze być jakaś tam w przyszłości wada zgryzu skoro tak dziwnie ssie i przede wszystkim mam się nie stresować ze nie przystawiam do cycka bo jak ja się strsuję to chudne i dziecko ma mniej wartosciowy pokarm...wiec staram się nie udzielać nigdzie gdzie piszą o cudownych więziach cycek-dziecko bo jest mi przykro i płaczę całymi dniami... moj pediatra jeszcze powiedział ze jak cos zeby dokarmiac 50 ml emfamilu bo najbliższy smakiem do mleka matki i widzę ze bebilonu mała nie chciała jak kiedyś chciałam jej dać a to wypiła chętnie bo raz musiałam dać...pediatrę trafiłam tego co mojego męża od dziecka prowadziła i chociaż tu jestem spokojna bo kobieta zajrzała małej w kazdy otwór i wąchała pępek, opowiedziała o cycuszkach co się może dziać itd... także ja działam moje mleko sciagniete + ewentualnie emfamil premium 1...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :( wybaczcie ze nic nie pisałam ale 1 września nasza córka odeszła nie wiem co z sobą mam robić nie umię się pozbierać sama chciałabym zniknąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)jak przeczytałam ostatni wpis Margaretki aż zamarłam:(strasznie mi przykro naprawdę:(współczuję i domyślam się jak się czujesz:(chyba nie da się opisać takiego bólu:(strasznie przykro:(i z tego wszystkiego to nawet juz nie wiem co napisać miałam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka... Jak to odeszła? Co się stało? Zachorowała? Jeśli jesteś w tanie to napisz... Asiulka ja też ściągam i daje butelką czasem, ważne że je nasze mleczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka bardzo ci współczuje :( aż sie popłakałam . Ale co sie stało przecież dzien wcześniej pisałaś jak mała ładnie je i rośnie, aż mnie ciarki od razu przeszły .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Margaretko właśnie dzień wcześniej pisałaś że malutka ładnie je i nie masz problemów z nia:(eh...nie mogę mysli nawet zebrać dzis...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margaretka-nie wiem co napisac;( strasznie mi przykro;( trallaa-ja tez mam całe dupsko w hemoraidach, mi lekarza powiedział że jak wcześniej nie miałam to te po porodzie same się wchłoną. kupiłam sobie masc i smaruje, troszke ulgi przynosi . u mni mały nie wiem czy przybiera na wadze ale strasznie dużo je, co 3 godz około 120ml i do tego cyc;) ciuszki nosi już od 3-6miesięcy;) myśle że wazy już około 5kg. na kolki lekarz dał mi infacol, i troszke pomaga.ale najgorsze noce;( kupki zaczął robić mi ładnie mimo sztucznego pokarmu, tak dwa razy dziennie ale widze że przed zrobieniem wygina się i płacze. co do witamin to mi położna kazała brac witamine d jak karmie piersią a jak sztucznym to nic nie podawać buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałabym karmić w dzień butla np bebiko,bo jeśli chciałąbym gdzieś wyjść,lub wrócić do pracy to będzie problem a odciągać nienawidze(!) Także na kolacje,w nocy 2razy i na sniadanie cyc a w dzien butla-tylko nie wiem czy tak sie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margaretka tak wspolczuje, to straszana wiadomosc Aniolek biedny.... dziewczyny ja nie wiem co byloby gdyby.nie bylo mnie stac na to wsztko...zeby mala.dostawala moje mleko wydalam juz 1000 zl wczoraj na lekcji w poradni pieknie ssala...20 min efektywnie i poszla.spac..ale to byl jednorazowy epizod..a ja jezcze poduszke kolejna kupilam taka ze styropianem bo pomyslama.ze to moze dzieki niej..niestety w domu znowu meka i ciagniecie sutka..dzis pojechalam po laktator ie butelkr calma..pisza ze czsem pare dni na niej i dziecko chetnie wraca do cycka i zaczna dobrze ssac...ja nie to bede odciagac ile dam rade i karmic butla.waze ze widze szczesliwe i tyjace dziecko i wazne ze ja wychodze z depresji i ciesze sie kazda kupka a nie placze i wyje..w naszym domu wreszcie slychac smiech..ide na drzemke jak sie uda bo za godzine sciaganie..potem kapiel..karmienie..sciaganie...i tak cala noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka358 nie wiem co tam miałaś za przeboje z karmieniem ale pomyśl,że natura tak nas skonstruowała,że niczego więcej do karmienia nie potrzeba prócz cycek;) nastaw się pozytywnie,nie stresuj..nie kombinuj z laktatorem i butla tylko na spokojnie przystaw dziecko i nakarm..zobaczysz jakie to proste-tylko caly czas musisz myśleć że masz tyle mleka ile maluch potrzebuje...pozdrawiam i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miss- czort wie, czy jak będziesz tak dawac cyca to czy ci pokarm nie zacznie zanikać. Ale nie wiem, trudno poradzić. Mój mi dzisiaj taka kupę odwalił prosto na mnie! Musiałam się kąpać i prac dywan:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margaretka wmurowalo mnie... straszne :( ...... Miss M- zdaje mi sie, za raczej nie wypali jeszcze zebys w dzien troche dawala to moze ale tak ciezko... a moze dawaj butle po karmieniu jak juz za dlugo wisi ja tak robie, jak widze,ze nie moze sie najjesc a nie mam czasu na wiszenie godzinami to daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tu nie chodzi o to,że dziecku mleka żałuje ale tym razem nie chce być uwiązana..starszy syn do 8smego miesiąca jadł praktycznie jakieś zupki,czasem owoce i tylko cyca,a do 20nastego miesiaca sniadanie,po obiedzie i kolacja musial byc cyc wiec nie chce powtorki...potrafił nawet na zakupach krzyknąć,,mama daj cyc,,i nie bylo zmiluj,sceny dantejskie przy ludziach z kopaniem matki wlacznie...nie umiał(albo nie chcial) pic z butelki. Przez poł roku nie moglam nigdzie wyjsc bez dziecka,nawet maz bal sie z nim zostawac...głupi sie cieszył,że zaoszczędziliśmy na mleku i butelkach;)Cóż z jdnej strony wygoda..bo dać można zawsze i nic nie trzeba wozić...ale teraz za miesiąc zaczynam pracować w domu,bede dojezdzac do biura,potem powrot do pracy,czasem chce gdzies wyjsc wieczorem,zostawic dzieci z mezem....odciagac nienawidze,i przyznam,że nie umiem..poleci troche i koniec ale jak dziecko ciagnie to czuje ze mleko sie pompuje-moze jakas blokada psychiczna...jeszcze troche pokarmie naturalnie i bede uczyc butli... Margaretka-brak słów....niec więcej nie napiszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miss M- jak nie chcesz to przechodz na butle, jezeli masz sie meczyc i miec problemy (wspomniany powrot do pracy) to po co :) i tak stopniowo zwiekszaj ilosc mm w ciagu dnia a laktacja zacznie zanikac a dziecko jak wiekszosc dzieci wybierze butelke, bo im latwiej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miss widac nie czytalas..moja mala.nie umie.ssac byc moze.wada zgryzu to ze czasem jej sie uda to niestety przypadek :( to jak mam bidule.przstawiac...zreszta nie.wazne..o zrozumienie wszedzie.trudno...ja bym dziecko nie zabrala cycka gybym mogla ja karmic robilabym to ciagle...wazne ze jakos jestesmy na moim mleku...jak dlugo nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miss m moja Zuzia tez tylko je i spi - jest cudna. Ja mimo ze jutro dopiero tydzien mija od porodu czuje sie jakbym nigdy nie rodzila- tak szczesliwa nie byłam nigdy! Mój M zachwycony małą, a oliwka wszystko by chciała robić przy siostrzycce- narazie sielanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas chyba jakis kryzys:( igor wczoraj nie mógł zasnąć od 20 do 23 a potem co 45 minut się budził na jedzenie. Do tego wkurzał się przy cycku, płakał, pluł. Ja juz miałam takie miękkie cycki jak nigdy:( Wkurzyłam sie i stwierdziłam, że odciągnę to może z butli się szybciej naje. I po 15 minutach wyciągnęłam ledwo 10 ml!!!! Schowałam laktator, wzięłam młodego jeszcze raz do cycka i mleko leciało! Jestem więc dowodem na to że nie wolno zawartości piersi mierzyć laktatorem. Miss - wiesz co za dlugo to niezdrowo:P Ja pierwszego syna karmiłam do 8 miesiąca i tyle starczyło i jemu i mi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Nie nadrobiłam Was jeszcze i pewnie na razie mi sie nie uda:) W każdym razie, chciałam się pochwalić, ze 4 września o 1:10 w nocy urodziła się Helenka- waga 3400, 53 cm. Jest cała i zdrowa, a poród naturalny- także jestem nieziemsko szczęśliwa, że po pierwszym cc udało się teraz sn. Od wczoraj jesteśmy w domku, mój Wojtek szaleje na punkcie małej, w nocy się obudził i pierwsze pyt. "gdzie jest Helenka?, pokaż mi ją". Czuję, że jak już zostanę sama z dwójką, to będzie się działo... pozdrawiam Was gorąco i wszystkiego dobrego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiulka-przepraszam,nie doczytałam..jeśli masz tyle samozaparcia,żeby karmić swoim mlekiem to gratulacje-ja bym nie umiała..nie jestem najlepszą matka...nie potrafię się aż tak poświęcić dla dzieci... Helena-ładne imie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agataK- GRATULUJE! asiulka- e tam cudowna więź cycek dziecko.. moja córcia od 5doby była na butli i jest ok, też jest cudowna więź, wg mnie żadna różnica czy ssie, cycek czy butle.. Tak samo dziecko tulisz w tym czasie! Ważne jest to czy dziecko po tym jedzeniu jest najedzone i zadowolone! Skoro Polcia ma problemy z ssaniem to dawaj jej śmiało butle i niczym się nie przejmuj, w dzisiejszych czasach 3/4 karmi butelką, przynajmniej z mojego otocznia. Margaretka- masakra.. szok! co się stało?! współczucia:( . (*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)wiecie ja myślę że nie żadna z Was tu złą matką nie jest:)każda się stara by dziecko było pojedzone a jakim sposobem to już drugorzędna sprawa. Najważniejsze że dla tych maluchów właśnie mama jest całym światem i one nas nie oceniają i nie mówią"Jesteś złą matką bo karmisz mnie sztucznym mlekiem" itp itd:)tak że każda niech robi wedle uznania i to maluchom na dobre na pewno wyjdzie:)Moja mała wczoraj wieczorem zwymiotowała ale w miarę swieżym mlekiem tylko chlusnęło 3 razy jak mąż ją nosił. Po 22 była kąpiel jak mąż wrócił z pracy a mała mi sajgon wcześniej urządzała i karmiłam ją jakoś koło 9ostatni raz ale generalnie cały czas wisiała na cycku i widziałam ze już przejedzona jest w brzuskzku tylko bulgotało.. darła się potem jak nie wiem ale nie kolka tylko marudzenie i przejedzenie na pewno. W kąpieli trochę zawsze się potarmosi dziecko przed kąpielą też ją wybujałam bo chciałam uspokoić i efektem były wymioty eh. Wszystko mokre było:)nie dałam małej już jeść po tym bo zasnęła i spała od północy do 7 rano!Masakra rano się obudziłam myślałam że noc jest patrzę na zegarek a tu 7 wypadłam jak oparzona z łóżka i do łózeczka biegiem a mała spi eh masakra jak się zestresowałam. Nie wiem jak ona przespała tyle po wymiotach skoro brzuszek się opróżnił. No chyba że coś zostało. I potem od 8 spała z nami w łóżku do12 prawie. I teraz po karmieniu mi zasnęła:)eh przygody mamy:)Goju ale miałaś noc współczuję...mam nadzieję że reszta Mamuś się lepiej wyspała:)mąż w pracy jak mała mi wstanie to zmykam na spacer:)a zapomniałam Wam napisać ze ja to okres dostałam juz:(od paru dni coś troszkę krwawiłam ale myślałam że to po próbach przytulanka z mężem heh a dzisiaj mnie zalało i to okres myślę eh szybko coś:(już mi bedzie 6 tydzień szedł muszę iść na kontrolę do lekarza ale do mojej ginekolożki mi się srednio usmiecha iść po tym co zafundowała mi eh..ale do nowego lekarza znów?eh nie wiem:(dobrego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goja ja mam odwrotnie, z cycka dziecko głodne a laktator ściąga po 100-130 co 3-4 h wiec nie ma reguły jak widać i ja jestem przykładem na to że laktator lepiej sciaga niż mój ssak tralala jest mi czasem przykro ze nie karmie cyckiem wiadomo i przystawiam ją jak jest spokojna, czyli np. nie spała za długo i nie przespała zadnego jedzenia i ona wtedy sobie robi z tym cyckiem co tam chce chociaż staram się jej glowe nałożyc jak mnie na poradni laktacyjnej uczyli ale zaciskam zeby jak ona wymyśli ssanie po swojemu niestety to w ramach tylko tego że szuka tego cyca czasem grzebie rękami mi w bluzce, odwraca się na bok i otwiera buzię bo zadnego najedzenie z tego nie ma :( ale plus bywa taki ze jak płaczę ze zmęczenia to i ojciec dziecko nakarmi i babcia i każdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Margaretka wspoczuje ogromnie... nawet nie bardzo wiem co wiecej napisac :( jak bedziesz sie czula na silach to napisz biedulko co sie stalo :( AgataK serdeczne Gratulacje!!!! No i ja juz kurcze nie nadazam za tym moim ssakiem malym :) nie wiem czy wierzycie w jakies tam zabobony itp i nie wezcie mnie za jakas wariatke :) bo ja tez do tego bylam bardzo sceptycznie nastawiona ale z pierwszym jak zrobili to pomoglo wiec sama sie wzielam za to wczoraj... a wiec moj maluszek wczoraj od godz 11 do 22 spal tylko po 5min max nie wzne czy na rekach czy odlozony tak jakby cos go ciagle wybudzalo nawet ja najadl sie butla po kapieli ok 20 to zasnal dopiero o 22 i placz i marudzenie ja juz silynie mialam :( no wiecobserwuje to nie kolki nie zaparcia kupki ladne baczki tez sabsimplex dziala :) no to co sie dzieje sucho ma przytulic nie temperatury nie ma no i tesciowa mowi ze moze przestraszony i jest taki obrzadek :) jak przelewanie wosku i wiecie co juz nie wiem czy byl tak zmeczony czy pomoglo bo dalam mu na noc jeszcze viburcol czy to lanie wosku ale jak zasnal o tej 22 i mu przlalismy ten wosk to spal do 1.30 szybkie jedzonko pobudka o 4 pozniej o 6 i w ciagu dnia tez zadnych rewelek nie bylo nawet jak nie spal to sobie lezal i ogladal wiadomo troszke chccial sie poprzytulac troszke ponosic bo przez te kolki to sie juz zdazyl przyzwyczaic :) ale ogolnie poprasowalam w koncu obiad ugotowalam po kacpra sama pojechalam i spokojnie z tesciowa sobie zostal takze po raz kolejny mysle ze te jakies tam babcine czary mary :) mi jakos pomoglo :D a kacper ja byl maly to mi sie wybudzal z takim okropnym placzem i chcieli mu wosk przelac to ja ze zadnych mi tu obrzadkow moim synkiem robic nie beda :D ale jak wyszlam z domku ktoregos razu to mu po kryjomu wosk przelali i pomoglo spal pozniej juz spokojnie wiec cos w tym musi chyba byc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogole to moj maluszek sobie chyba przypodobal butle :( myslalam ze z tymi z tommy tippe nie bedzie problemu ale widze ze chetniej butle ciagnie niz cyca piersiami zaczyna sie bawic i tak mysle czy nie zaczac odciagac i podawac mu z butli tylko sie boje czy to mi jakos nie przychamuje laktacji bo jednak maluszek skuteczniej ssie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia - no to ładną nocke miałaś:) Oby tak dalej! Chociaż wieczor nieciekawy, więc chyba nie ma żadnych reguł jeśli chodzi o dzieci. asiulka - mnie to może stres tak zablokował, że nic nie leciało. Podziwiam cię, ze tyle ściągasz, ja to nie znoszę laktatora. Nie mam do tego cierpliwości... Moje dziecie dzisiaj odsypia noc. Był dwa razy na spacerze i pięknie spał. Teraz tez śpi i najchętniej też bym się położyła, ale mąż wyszedł i starszy synek został w domu z nami. Nie wiem jak od poniedziałku będę sama funkcjonować, jak mąż wróci do pracy:( Liczę tano, że Igor się trochę poprzestawia na dłuższe spanie w nocy. A poza tym zimno i jesiennie się zrobiło:( A tak liczyłam na to, że z malutkim zaznamy trochę lata:( Mam jeszcze do was pytanko. Wczoraj odpadł nam pępek ale w środku została taka ślimaczaca się ranka. Kurcze nie wiem czy to normalne, z pierwszym nie mieliśmy tego. Troszkę brzydko pachnie, ale mam nadzieję że się zagoi. Miałyście tez tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Goja co do pępka to moja 2 dni miała taki strupek z którego troszkę krwi szło zaschniętej ale już też dziś wypadł, przemywałam octeniseptem. Moje dziecko od wczoraj śpi jak zaczarowane, co 2 godz w nocy tylko na jedzenie wstawała. Położna wczoraj była i mówiła że jak będzie spać w dzień a w nocy nie to wybudzać i przestawiać, bo później będzie ciężej. I nie dawać cyca dłużej niż 15-20 minut bo dziecko musi się nauczyć najadać a pierś nie jest do zabawy czy spania przy niej :) A na ulewanie poradziła kłaść w łóżeczku na jakiejś podkładce, tak pod kątem 45 stopni żeby ciałko było. Dziś Gabi ważyłam to już 3300 waży, od wyjścia ze szpitala, w 10 dni przybrała 700g :) no ale ona była maleńka więc miała co nadrabiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×