Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bede mama juz 2 raz

*** Sierpień 2012 ***

Polecane posty

Hej, To wkładanie rączek to chyba taki etap rozwojowy bo moja mała też tak robi, i się ślini. A dajecie swoim dzieciom smoczki ?? Ja mojej próbowałam raz czy dwa dać ale nie chce nawet tego do buzi wziąć od razu językiem wypycha :) ale to chyba dobrze bo z moim roztargnieniem to musiałabym go na łańcuszku nosić żeby nie zgubić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kinga - ja daję do usypiania smoczek. Czasem wypluwa bo nie chce a czasem ciągnie. W nocy nie śpi ze smoczkiem, zasypia bez niego. xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Mój tez pcha raczki do buzi i jest to zupełnie normalne:) Nie ślini się jeszcze na szczęście. Teraz obudził się, pośmiał chwilę i zasnął mi na kanapie. Śpi na brzuszku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ja urodziłam w lipcu 2012 córę, ale dołączam do forum :) Wasze pociechy też teraz więcej w nocy się budzą czy tylko moja ma takie zachcianki. Ma 3 miesiące a częsciej w nocy wstaje niż jak miała 2 tyg. :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tralala to CHYBA masz ogromnego pecha... W takim przypadku pozostaje życzyć abyś w razie choroby (której oczywiście nie życzę) spotkała takiego, który CHYBA będzie wiedział co robi, bo inaczej masakra... Nie bronię wszystkich lekarzy, ale takie stwierdzenie jest , nie popadajmy w dramatyzm krzywdzące, co raczej infantylne. zaznaczam, że masz prawo wyboru lekarza w PL, nie podoba się jeden idź do drugiego. Choć jeśli dwudziestokilkulatka, w całym swoim życiu, nie spotkała choćby jednego lekarza, co wie co robi... to śmiem wątpić by problem tkwił akurat w tych wszystkich spotkanych lekarzach co CHYBA nie wiedzą, co robią. lekarz też człowiek i jak w każdym zawodzie są mniej lub bardziej kompetentni ludzie, zapewne w Twoim także. VVVVVVVVVVVVVVVVVVVV VVVVVVVVVVVVVVVVVVV Asiulka się nie denerwuj ale zobacz, ten lekarz tak się nie do końca pomylił i neurolog zalecił ćwiczenia i traumatolog-ortopeda-chirurg również... pomijam sposób komunikacji tamtego lekarza, ale zasiał ziarnko niepewności i będziesz miała dzieciaczka na 5 a nie na 4+, no i te bioderka nie będą się układały jak u Damy, a może gdyby ktoś to później zauważył byłby większy problem a tak to bez szerokiego pieluchowania się obejdzie... tak piszę, żebyś spojrzała z drugiej strony na to... ale bardzo , ale to bardzo się cieszę, że jest ok:))) :D vvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv USG bioderek jest obowiązkowe dla każdego niemowlaka... jak badanie słuchu po urodzeniu czy badanie wzroku po 3cim miesiącu... vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvv USG przezciemiączkowe nie jest standardem, czasem na oddziałach się wykonuje wszystkim dzieciaczkom... Asiulka ale jak lekarz prowadzący, który zna dziecko nie widzi potrzeby, to chyba nie co robić tych badań... ja bym swojemu, w takim przypadku, nie robiła, ale decyzja jest Twoja:) vvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvv ładowarka do tel mi padła, a mój mąż będzie dopiero w sobotę wieczorem na noc, a w niedzielę znów ma dyżur... i jestem sama i bez tel...:( zamówiłam tydzień temu dwie ładowarki kurierem za 20zł i jeszcze nie doszło, zła jestem:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale vicodin nie mam pretensji co do tego ze ma rozszerzac nogi...ale nie zlecil usg tylko rentgen to raz a dwA zawzze nozna cos u malucha znalezc bo jednego dnia cos robia a druviego juz nie a potem znowu...toz to maluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mówię o RTG bo to niepotrzebne... zaleca się usg bioderek... mówię ogólnie o ziarenku niepewności i 'jakiejś' tam racji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. pewnie, że u każdego można coś znaleźć, ale kolejni lekarze jednak coś zalecili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcięło mi post i myślałam, że nie poszedł więc napisałam raz jeszcze... sorki za dubel... :) Asia ja Ciebie rozumiem i Twoją złość również, ale musisz spokojniej trochę podchodzić... jesteś mądra i wiedziałaś, że powinno być USG a nie RTG, czemu wtedy nie zapytałaś dlaczego nie dał skierowania na USG?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie napisalam??.pytalam go a.on ze kiedys usg nie bylo i usg niedokladne...jakie ziarnko zasiali?? zacisnela.piaske.u lekarza.a.na.zadnym.zdjecih od urodzenia tego noe.ma to jak.to wyjasnic...po prostu lepiej nie chodzic...doszukuja sie.i juz...o wszystko panika...moi rodzoce nawet nie wiedzieli ze.kciukow dp reki dzidzia chowac nie powinna... a dziadowi nr 1 nie popuszcze i wiqzankedostanie to pomysli ze skoro si nie zna na neurologi jak powiedzial to po.co o porazeniach gada...ale maz ma teorie ze.to katol mocherowy byl a.my z ivf mamy dziecko i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka super ze wszystko ok :) male cwiczonka i bedzie juz wszystko na cacy :) ja dzis czegos dostane chyba :) starszy w domku bo musialam isc z nim do dentysty i normalnie wsciekl sie dzisiaj! caly dzien jest taki niegrzeczy ze juz malo brakowalo a dostalby pierwszego chyba w zyciu klapsa na szczescie Gabrys dzis spokojny je i spi bo jakby jeszcze on wsciekly chodzil to juz bym chyba wyszla z siebie :) xxxxxx vicodin jak mozesz to napisz mi prosze apropo tej raczki co pytalam bede wdzieczna xxxxx pogoda dzis super wiec wiekszosc czasu na dworze uciekam nakarmic malego wiekszego na trening zawiezc to godz spokoju :) oczywiscie jak mlody ma zly dzien to akurat moj maz musi do pozna w pracy siedziec i tak zawsze wiec zapowiada sie pelen wrazen wieczor :D:D:D milego popoludnia kobietki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
VICODIN i widzisz ja akurat mam takiego pecha i dlatego wyjechałam z tego popapranego kraju i to jest moje zdanie i go nie zmienie!!! Po pierwsze nie chodzi mi o moich lekarzy tylko o pediatrów, a swoich nie pamiętam jak byłam mała, po za tym mało chorowałam. Po drugie u nas każdy pediatra jest jak za kare i robi wszystko żeby nas zbyć, nie ma czegoś takiego że mogę iść się do niego poradzić bo patrzą i komentują jak debili, po za tym nie zapiszę dziecka do lekarza 30km dalej jak nie mam auta, czym mam jeździć z chorym dzieckiem? Baaa w dwójką małych dzieci?? Jeśli mieszkałam w mini miejscowości i jestem tu z nimi sama? Najlepszy przykład, jakiś miesiąc temu byłam w Poznaniu w szpitalu typowo dziecięcym w nocy bo dziecko ucho bolało tak że cała się trzęsła- stwierdził ostre zapalenie ucha, na drugi dzień u laryngologa byłam i po wyczyszczeniu ucha powiedział że nie ma żadnego zapalenia ucha tylko korek woszczynowy zalegał i to jej napierło i dlatego bolało, a tamten zapisał mi LISTE leków i antybiotyk.. I sama powiedz jak wierzyć lekarzom?? Jak nie wiadomo co to antybiotyk.. Tak samo jak mi ledwo 2 miesięczne dziecko drugi dzień wymiotuje itp a lekarz bez żadnych badań każe dać nutramigen i zrezygnować z piersi.. Nawet nie zapytał co jem żeby wyeliminować, sama musiałam do tego dochodzić.. Córka jak miała ponad roczek miała na całym ciałku plamy, straszne czerwone plamy, zwłaszcza na buzi, wymyślili jakieś śmieszne atopowe zapalenie skóry, a to w ogóle nie miało z tym nic wspólnego, co chwile dostawała maści na sterydach i w ogóle chyba z 2tys zostawiłam w maściach różnych.. Wyglądała jak trędowate dziecko. I co? I nic, samo przyszło- samo zeszło.. Dzięki Bogu w Niemczech mamy normalnego i mega miłego lekarza, i już sama wizyta zapoznawcza, gdzie w PL się z czymś takim nigdy nie spotkałam, widzę jak wygląda badanie, każdy szczegół dzieci zbadany, oczy, uszy, gardło, nos, w PL tylko pokaż gardło i osłuchamy i to całe ich badanie. Więc proszę Cię nie mów mi nic o lekarzach bo ja przeżyłam z nimi koszmar, z każdym z jakim się spotkałam. U nas w Polsce gdzie byliśmy do tej pory jest tylko jeden lekarz który przyjmuje raz w tygodniu, który w miarę wie co robi.. Bo chociaż wywiad przeprowadzi nim coś zapisze.. Po tym co przeszłam z dziećmi mam prawo mieć takie zdanie. Dlatego w mojej wypowiedzi zaznaczyłam CHYBA i to że JA NIE TRAFIŁAM na mądrego lekarza, a jeśli Ty masz takiego to gratulacje i tyle na ten temat. Sorki że się tak rozpisałam ale trochę mnie wkurzyły te docinki z Twojej strony!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vikodin
mam wrazenie ze vikodin jakas glupio madra jestes. spojrz kobieto na swoje wypowiedzi wiecznie wszystkim rad udzielasz i piszesz jaka to ty nie jestes idealna matka i zona. wielkie uznania dla ciebie jestes najleopsza. ale wszedzie znajdzie sie czlowiek co lubi sie wywyzszac i czuc sie najmadrzejszy jest jakas kategoria gdzie powiesz NIE WIEM?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o usg bioderek słyszałam że obowiązkowe, badanie słuchu nie jest obowiązkowe- podpisuje się zgodę przed porodem, ale o badaniu wzroku to w ogóle nie słyszałam!! Gdzie się robi coś takiego? Tutaj z Niemczech wszystko jest w szpitalu przy urodzeniu, więc muszę ponadrabiać zaległości w PL, szczególnie te cholerne szczepienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej:)eh ja mam jakiś pechowy dzień:(trochę chłodnawo dziś ale słoneczko jest to poszłam na spacer i zakupy z małą. Mąż jak wychodził do pracy zniósł mi wózek i poszłam na zakupy. Mała moment na polu zasnęła w sklepie połaziłam długo i spała grzecznie. Wyszłam ze sklepu i tak zaczęła płakać że nie wiedziałam już co jej się dzieje. Głodna nie była pampers wcale nie mokry i taki płacz eh. Poszłam na taki deptak po którym spacerują same mamy z wózkami bo się uspokoiła i przysnęła a tu znowu płacz. Dość daleko od mojego bloku był więc poszłam na skróty żeby jak najszybciej do domu dotrzeć i pokonać górę schodów musiałam około7 podjazdów. I na 2 wyjechałam a dalej od 3 w górę masakra ani rusz kółka przednie w inna stronę wózek leciał na mnie w dół w koszyku na dole siaty zakupów bo nakupiłam jak głupia wszystkiego więc ciężko było no naprawdę już mi sił brakło. Nie wiem dola kogo te podjazdy robią dla jakich wózków bo przednie koła nijak mi nie wjeżdzają na nie tylnie super pasują a przednie eh niech szlag trafi masakra.Wózka nagiąć nie mogłam żeby tylko tylnimi jechać a przednie w powietrzu bo pełny kosz zakupów. Więc na skróty obok schodów trawnikiem poszłam ale tak stromo po kamieniach i trawie że też wyrżnęłam prawie.A mała ciągle płacze i płacze że aż się drze ehhhhhhhhh:(:(Na 2 piętro ledwo wtaszczyłam gondolkę z nią i jedną siatką w ręce i znowu na dół po stelaż i kolejną siatę. Małą szybko na przewijak a ona się śmiać zaczyna macha rękami nogami zadowolona gaworzy....ręce mi opadły :(Teraz śpi tak że chrapie a ja siedzę umordowana taka że ledwo się ruszam.ehhh:(przynajmniej pędzle do makijażu przyszły świetne to humor w miarę. Vicodin ja kupiłam 30 września kolczyki na allegro do dziś nie przyszły też kurier. Awanturuję się ze sprzedawczynią właśnie eh.Asiulka widzisz super że się okazało że jest w porządku dobrze że zalecili Ci ćwiczenia i noszenie:)Szkoda że musiałaś się tyle stresować:)i że kupiłaś tą pieluszkę a niekoniecznie musisz pieluszkować:)ja małej też niecodziennie zakładałam i tylko na 3 4 godzinki:)Co do dyskusji o lekarzach to ja myślę że tak jak Vicodin napisała w każdym zawodzie znajdą się mniej i bardziej kompetentni przedstawiciele. I z lekarzami podobnie. Raz trafi się na mniej fachowego żeby nie napisać bardziej obraźliwie a raz na dobrego lekarza. Do jednego wora lepiej wszystkich nie wrzucać i nie generalizować. Ja rozumiem że po takich doświadczeniach jak Tralala pisała i reszta to tylko taką opinię można wyrażać ale jednak jest to krzywdzące dla innych tych którzy naprawdę są dobrzy w tym co robią. Ja jestem najlepszym przykładem na to że można trafić na naprawdę złych lekarzy ale i na naprawdę dobrych. Jako dziecko przeszłam tyle chorób że mama rwała włosy z głowy. A najlepsza była jedna bo niby zachorowałam na dziwną egzotyczną chorobę(swoją drogą nie wiem skąd bo nie miałam styczności z żadną egzotyką;)) i lekarze prześcigali się w dziwnych diagnozach i rzucali w obcych językach nazwy chorób doszło do tego leczenie a najlepsze że leczenie polegało na porażaniu mnie prądem i innymi dziwnymi zabiegami. Masakra wierzcie mi. I pewnego dnia zjeżdzałam na nartach z górki przed blokiem i nagle padłam na ziemię zaczęłam się dusić nie mogłam złapać powietrza przestałam oddychać mama na plecach ze mną biegła do szpitala.Tam reanimacja i reszta zabiegów których ja nie pamiętam bo byłam nieprzytomna a potem nic nie docierało do mnie. I okazało się że mam ostrą astmę i to był pierwszy atak.Potem lata leczenia po klinikach i jestem w miarę zdrowa więc jednak znaleźli się lekarze którzy pomogli. Teraz mam 80 letniego lekarza sąsiada i to naprawdę doświadczony wojskowy lekarz(bo jestem z wojskowej rodziny ze względu na ojca)i wyratował mnie nie raz:)Szkoda się za bardzo unosić i denerwować każdy wyraża tylko opinię swoją i ma prawo myśleć jak chce:)więc spokojnie Tralala i dziewczynki:)a pomarańczowy wpis szkoda komentować:)pozdrawiam Panią malinę80 hehe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli już o doświadczeniach z lekarzami to ja też jeszcze nie byłam chyba nigdy zadowolona po wizycie u jakiegokolwiek specjalisty... Ale to i tak lepiej niż w UK, gdzie mojemu ojca na wrzodziejącą ranę na ręku lekarz zapisał paracetamol :P Jak zaczęło iść zakażenie dopiero dali penicyline... Ja jak miałam przepuklinę i bolał mnie dosłownie tylko pępek to pierwszy lekarz powiedział że wymyślam bo pepek nie może boleć... A ja miałam tylko taki objaw uwięźnietej przepukliny. Gdyby nie kolejny lekarz który to zdiagnozował to pewnie nie pisałabym dziś tego posta. Co do radzenia vicodin, to "pomarańczowy ktosiu" czytając poprzednie posty zauważyłbyś że większość z nas pyta ją o radę w sprawach zdrowotnych. Pisze co wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malina80 moje nie wiem padało wiele razy choćby na poprzedniej stronie, przy temacie 'kalki językowej'... ale po raz kolejny trzeba chcieć czytać ze zrozumieniem... :) oczywiście, że dla swojego dziecka i dla swojego męża jestem najlepsza - trudno żeby było inaczej... :) nie zamierzam przepraszać, że mam naprawdę dużo sił i samozaparcia w sobie i uwielbiam jak w domu jest posprzątane i ugotowane i jak mały nie leży sam w łóżeczku tylko się do mnie uśmiecha jak śpiewam jemu piosenki... ale są dni kiedy mi się nie chce i o tym też piszę... przytocz proszę głupotę... postaram się to zmienić :) pozdrawiam:) p.s. i prosiłabym o poprawne używanie mojego nicka jak już krytykujesz to przynajmniej właściwie adresuj... bo w sumie sama siebie nazwałaś głupio-mądrą (nazwałaś siebie vikodin i o vikodin piszesz głupio-mądra)... mój nick jest przez 'c' a nie przez 'k' :) vvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv Trala nie pamiętam czy podpisywałam zgodę na badanie, ale jest to obowiązkowe: (w ofercie porodów) http://kowary.emc-sa.pl/pl/powiatowe-centrum-zdrowia/oferta/komfortowe-porody nasza pediatra powiedziała, że skierowanie do poradni okulistycznej dostaniemy po 3cim miesiącu życia (pieczątkę z info mam w książeczce zdrowia zaraz przy tych o poradni ortopedycznej i dotyczących stosowania witamin) vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvv Karolinka a czy jest obrzęk dookoła tego i czy jesteś pewna, że to dziewczynka a nie jakieś zwierzątko? ale pytanie czy może maluch drapie po tym bo strupki swędzą? może stąd zaczerwienienie? jeśli tak nie jest i trwa to tydzień i się powiększa ja bym poszła dla świętego spokoju... bo po tygodniu powinno raczej schodzić a nie się powiększać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trala ja rozumiem, że masz złe doświadczenia ale z Twojej opowieści wynika jednoznacznie jak się okazało laryngolog był kompetentny więc CHYBA wiedział co robi?? a zatem spotkałaś nie 1 lekarza a 2, którzy wiedzieli CHYBA co robią prawda? :) więc chyba nie jest tak źle, co? i te uogólniające stwierdzenie jest nieprawdziwe... vvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvv niestety system jest do bani i na dyżurze w szpitalu powinien być laryngolog, który siedzi po uszy w uszach hehe i tym się zajmuje, a że jest tylko pediatra no cóż... podobno NFZ daje prawo do leczenia i równy dostęp do świadczeń... pediatra jest nauczony uciskania w dwóch miejscach i mówienia po tych objawach: zapalenia lub nie... nic więcej nie bawi się wziernikami, bo najczęściej ich nie ma. vvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvv Trala co do zmian skórnych nie będę się za dużo wypowiadać, bo skoro używałaś maści to równie dobrze mogło po nich przejść... dermatologia jest dziedziną gdzie na studiach mówi się by nie podawać sterydów, a w praktyce każdy wychodzi ze sterydem i tak jest na całym świecie niestety... są to zmiany często mało specyficzne i mało swoiste.... vvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvvv JAK WIERZYĆ? normalnie na początku z cukrzycą ciążową powiedziałam, że są różne wytyczne i trzeba wierzyć lekarzowi swojemu... to jak któraś pisała, że nie miała HIV w ciąży badane co jest niestety oczywistym błędem... lekarze są różni... PLANOWE wizyty wykonywałabym nawet 50 km dalej jeśli lekarz byłby kompetentny - to zdrowie mojego dziecka... przypomnę, że my jeździmy 350 km na każde szczepienie i planową wizytę... w sprawach ostrych mamy 50 km do oddziału pediatrycznego, ale jakby się coś działo, mamy nr do jedynego pediatry w mieście i tyle trudno... POZA TYM jest jeszcze nr 999 w razie czego... vvvvvvvvvvvvvvvvvvvv vvvvvvvvvvvvvvvvvvv Trala sorry ale nie lubię uogólniających stwierdzeń... bo ja szukałam dobrego lekarza dla swojego dziecka i również dla siebie... niestety, tak jak szukam już przedszkola z fajnymi i mądrymi paniami (moja była daleka od ideału i to bardzo), bo mam wybór i zanosi się na to, że będę wozić dziecko 50 km do przedszkola. Trudno życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia, Sikorka dziękuję:) Basia właśnie to mnie uderzyło takie uogólnienie... jak lekarz zasługuje na krytykę za swoje niekompetencje to ok... ale nie cała grupa... zmykam mały wstaje :) coś mi dzisiaj w dzień pospał oby noc była spokojna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie chodzi o to że w tym szpitalu był laryngolog i wyczyścił jej jedno ucho ale drugiego sobie nie dała, po za tym to był środek nocy i była mega zmęczona... co do skóry, przeszło dopiero jak przestałam smarować czym kolwiek :) no właśnie JEŹDZICIE!! a ja byłam sama zupełnie z dwójką dzieci i nie posiadam samochodu!! jest różnica, co? Nie chce się kłócić ale nie stać mnie na dojeżdżanie po 50km do lekarza jak co chwile coś się dzieje.. Dzięki Bogu już nie mam tego problemu, mam do lekarza 40km prawie ale mam juz przy sobie partnera i auto więc to nie problem. Niestety trzeba jeszcze sobie podzielić wszystko na dwie kategorie: Twoją- że stać Ciebie na wszystko, i Moją- że muszę mega oszczędzać, nawet na szczepionkach, co bardzo mnie boli, ale albo jedzenie albo szczepionka.. Nie życzę Ci żebyś musiała dokonywać takich wyborów- zwłaszcza jeśli chodzi o dzieci, bo to bardzo boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Miss- wyslalam Ci maila wlasnie ojj lekarze... temat rzeka ;-) tak jak ksieza, nauczyciele itd itp... i wiadomo- jak wszedzie- wypalenie zawodowe tez sie zdarza Tralala.. spokojnie, szkoda Twoich nerwow :) raczej opowiedz czy sie w mieszkaniu z rzeczami zmiescilas ;-) a rozowo chyba na swoj sposob nikt nie ma.. pamietam jak sie maly urodzil mieszkalismy w wynajmowanej kawalerce, z kasa krucho jak nie wiadomo co ;-) albo jak sie przeprowadzilam do gdanska. nie dosc,ze po pijaku uznalam,ze sie wyprowadzam to jeszcze nikogo tu nie mialam ;-) moja rodzina czesc w norwegii, tesciowa na sardynii mama 400 km od nas wszyscy daleko... ale sie zyje ;-) aby do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetko dziekuje jakos sie pomieścilismy i teraz ma być tylko lepiej:) musze powiedziec szczerze że nie myślałam że tak ładna jesteś ;) masz mega miły wyraz twarzy :) a synek przesłodki po prostu, a oczy ma rewelacyjnie cudne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! asiulka - super ze z mała wszystko ok Co do lekarzy to sa lepsi i gorsi tak jak w kazdym zawodzie. Ja jestem nauczycielka i tez pewnie daleko mi do ideału. Staram sie jak moge ale tez mam gorsze dni. Ale mam tez w pracy kolezanki ktore raczej nie kochaja swojego zawodu i to widac. Smutne ale prawdziwe. A co do lekarzy to ja miałam szczescie do kilku naprawde super. Ja choruje na przewlekłe bezbakteryjne zapalenie pecherza. Zanim trafiłam na lekarza z powołaniem leczyłam sie u dwóch którzy tylko pogorszyli mój stan. No ale w koncu znalazłam lekarza który naprawde kocha to co robi i to jemu zawdzieczam moja druga ciaze i córcie bo gdyby mnie nie podleczył to nie mogłabym nawet o tym marzyc. Wiem ze moja choroba jest przewlekła i ze w kazdym momencie moge miec nawrót ale czuje sie bezpiecznie bo mam sie do kogo zwrócic z tym problemem. Mam tez swietna laryngolog, super ginekologa dzieki któremu czułam sie bezpiecznie w drugiej ciazy zwłaszcza po przejsciach przy pierwszym porodzie no i pediatre moja ciocie do której jezdze z dziecmi jak tylko sa chore (niestety mieszka w innej miejscowosci 30 km od nas) a do przychodni chodze tylko na szczepienia. A co do mojej pracy to wiecie jak mi sie miło zrobiło w poniedziałek. Zostałam zaproszona na dzien nauczyciela w mojej szkole i jak weszłam na aule to dzieciaki zaczeły krzyczec i klaskac na powitanie. Strasznie mnie to zaskoczyło i nie wiedziałam jak sie zachowac no ale w serduchu poczułam ciepełko. :) Alez sie rozpisałam. Kłade sie juz zeby troche pospac zanim mała zrobi alarm mleczkowy. pozdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×