Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ulęgałka

starania o ciążę

Polecane posty

Wy macie takie obawy a ja swoje o to ze nie udaje nam sie. myslalam ze bedzie tak lekko i przyjemnie a ja naprawde widze ze cos jest nie tak. nie dosc ze cykle 55 dniowe to w owulke probujemy i nic, chyba dopiero teraz to do mnie dociera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patra-to jest jakies nienormalne-my tez trafialismy w owulke-testy ,tempka sluz-wszystko na to wskazywalo-a tu du.......;/ i nerw jak przyszla@ co to jest-czemu tak trudno-nie rozmumiem...gdzie tu sprawiedliwosc...?? rozmawialam kiedys z naszym dzielnicowym;) zeszlismy na temat tej Madzi co zostala zamordowana.i tak sobie rozmawiamy ,mowie mu ze niektorzy chcieliby mniec dziecko a oni ,prosze co zrobili-a on do mnie: ,ze tez z zona stwierdzili,ze przydaloby sie dziecko i zaczeli probowac a tu nic...okazalo sie ze jego zona musiala 2 lata sie leczyc ,dopiero zaszła. powiedzial,ze robic fajnie ale trudniej zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ja sobie duzo wytykam, od zawsze mialam problemy z cyklem i bralam tabletki anty...bralam je dlugo z przerwa co prawda ale moze za dlugo? moze szybciej powinnam sie tym zajac? a moze moj maz za duzo pali ? nie wiem kurcze niby to bzdury sa ale jak przyjdzie co do czego to rozne mysli mi do glowy przychodza. pocieszam sie tylko ze to dopiero drugi cykl. ale niektore zachodza i nawet o tym nie wiedza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patra-moj tez duzo pali;/ zreszta ja tez troche popalam tabletek nie bralam nigdy,wiec nie wiem ale popatrz na ta patologie,pija pala i jakos zachodza-bo maja bezstresowe zycie-niczym sie nie przejmuja a my? ciagle cos,a to ,tak jak pisze ulegalka-ze nie amy pracy, a to ,ze trzeba rachunki zaplacic a to jeszcze cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wierze ze wszystkim nam sie uda miec dziecko. jedno dwoje troje. obawy zawsze sa i zawsze beda. takie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sie chyba przestane stresowac-o ile sie da. ale sa wakacje wiec moze jakos na luzie podejdziemy do tego. tylko wkurza mnie ten moj cykl, biore tabletki i niby jak badam szyjke to wysoko i otwarta i miekka ale sluzu nie mam plodnego a dzisdopiero 12 dc. iwec albo zbliza sie owu albo bedzie dopiero za jakies 30 dni. tak wiec ja korzystam z zycia i z meza :) a co ma byc to bedzie. bede obserwowala swoj organizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe..ja to sie smieje,ze jak sie "worek rozwiaz" to zajde i z trzeim i czwartym:) tego sie bym bala;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dodajecie mi sił dziewczyny. ja sie tylko zastanawiam nad takimi osobami jak moja kuzynka, niby 4 miesiac a ona nawet o imieniu nie mysli( nie to ze ja krytykuje tylko sie dziwie) ja to od podstawowki wiem jak moje dzieci sie beda nazywaly :) a na drugie beda mialy na Wasza czesc KAFETERIA chyba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny racja jak nie teraz to kiedy?moj synuś ma 4 lata i też nie chce żeby był jedynakiem! Ulęgałka porozmawiaj z mężem wiadomo że nic na siłe ale napewno zmieni zdanie:) Ja też nie pracuje mały sie nie dostal do przedszkola bo pierwszeństwo maja dzieci rodziców pracujacych i jest na liście rezerwowych. Ja sie ciesze bo mój mąż wyskoczył z dzieckiem w styczniu no i działamy a jeszcze w grudniu nie mówiliśmy o drugim,wiec ulęgałka wszystko sie może zdarzyć i mąz zmieni zdanie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty tez bedziesz miała zobaczysz:) Ja pamietam jak staraliśmy sie o pierwsze to nie liczyłam że zajde bo okres raz miałam a raz nie no ale sie udalo w 4 cyklu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chciałabym sie wygadac bo mam dola jak cholera ale w sumie nie zwiazany ze staraniami:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój brat ma 3 dzieci i był u Mnie i mi powiedział że oddaja do adopcji najmłodsze dziecko ma 3 miesiące,on nie wie że my sie staramy bo i tak by tego nie zrozumiał bo oni nie maja problemu z robieniem dzieci sory za wyrażenie "robienie" ale tak jest:( normalnie patologia:( i ciągle płacze bo wiem,że takich przypadków jest dużo,ale nawet nie wiecie jak to boli,bo to mój brat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misia-no wspolczuje....ja pierdziele:O... kiedys sobi mowilam,ze nawet jakbym miala 10 dzieci to zadnego nie oddalabym...straszne ja dzisiaj jestem strasznie rozdrazniona-moze przed @... piersi mnie bola i swedza....jajniki bola..ehh do tego pogoda taka brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko oddaja dziecko- to straszne. sorry bo to Twoj brat ale nie potrafią sie zabezpieczyc? to chore. szkoda mi Ciebie i tego dzidziusia. a nie ma szans zeby im jakos pomoc nie wiem rodzice czy ktos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona nawet nie wie co to nieregularna@ bo ma jak w zegarku! a Ja jutro powinnam dostać i nie dostane pewnie nie tak prędko:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze to tym bardziej nie powinna miec problemu z unikaniem ciazy- bo rozumiem ze nie planowali tego trzeciego. Misia ja Cie doskonale rpzumiem z nieregularnymi @.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice pomagaja jak tylko moga,ale mój brat wybrał inne życie:( My nigdy nie wiedzieliśmy co znaczy słowo patologia bo u nas w rodzinie nie było takiego przypadku nigdy,nikt by dziecka nie oddał:( Nasi rodzice wychowali nas na ludzi tylko,że Ja jestem normalna,a On wybrał inne życie! związał z taka kobieta że brak słow wyrodna matka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze moze troche za mlodzi byli na dzieci. moze sie jakos ulozy, generalnie dla mnie to nie do pomyslenia zeby dziecko oddac ale wiesz jezeli ona jest taka matka to moze az to dziwnie brzmi lepiej dla dzidzi. moze trafi do jakiejs normalnej rodziny i bedzie zadowolone a tak to nie wiadomo co by bylo. szkoda mi Twojego brata bo młody chlopak a juz ma takie problemy. biedne tez te starsze dzieci bo pewnie beda pamietaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oni sie nie zabezpieczaja maja w d**e czy dziecko bedzie miało co jeść czy dadza rade nie zastanawiają sie co stanie sie z dzieckiem:( To tak boli jak cholera,że my chcemy mieć dziecko a nic z tego nie wychodzi,a im tak łaatwo! Jak bym mu powiedział że sie staramy to by mnie wysmiał bo oni nie wiedzą co to znaczy starac sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje,że napewno będzie mała lepiej malutka,nigdy bym sie nie spodziewała ze mnie taki przypadek spotka moją rodzine:( Zawsze wydawało mi sie że takie osoby pochodza z patologicznej rodziny,a w naszym przypadku tak nie jest bo mamy wspaniałych rodziców!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektore z was to
nawet sie nie staraja roku czasu a szumu ze ho ho ho:O:O:O:O:O:O ile to par sie stara latami o 1 dziecko i co maja zrobic????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to jest wlasnie ta niesprwiedliwosc, ze my mamy warunki, chcemy i bedziemy dbac jak tylko mozemy a oni maja to gdzies. rozumiem ze Ciebie to boli, przykro mi bardzo, nie wiem jak sama bym zareagowala na taka sytuacje. ja sie "wkurzylam" jak sie o ciazy mojej kuzynki dowiedzialam, ze za mloda ze nie "ustawiona" i im wyszlo. ale to do Twojej sytuacji to pikuś. wiesz my nic z tym nie mozemy zrobic wiem ze to zle ale moze skoro im sie udaje to nam w koncu tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misia nie przejmuj sie. Doskonale cie rozumoem u mojej siostry jest tak samo. Ma trojke dzieci kazde z innym facetem. Jedno dziecko jest z ojcem bo ma niby lepsze warunki mieszkaniowe ale nikt nie bierze pod uwage ze ten chlop ciagle pije itd. Teraz jest z facetem z ktorym ma jedno z tej trojki dba o nia dba o dzieci ale warunkow za bardzo nie maja. A ostatnio okazalo sie ze ona znowu w ciazy. Wiec rozumiem Cie Misia. My staramy sie i nic a oni pyk i kolejne dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maja no właśnie dlaczego tak w życiu jest że wszystko odwrotnie sie dzieje My chcemy i zasługujemy a ciężko zajśc a oni pyk myk i już jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi znajomi tez maja tak, on ma juz 5 dzieci z czego ze swoja ostatnia zona tylko 2 synow. a ona mloda ma 22 lata a on 38 ale sa dobrymi rodzicami, dbaja o dzieci, maja tylko kiepskie warunki ale staraja sie. nam tez sie uda, i wiem ze bedziemy najlepszymi matkami dla naszych dzieci. niesprawiedliwe jest tylko to ze te dzieci nasze takie "wyczekane" i "wystarane" to beda najkochansze a te takie zrobione ot tak to co ? nie mowie ze wszystkie kobiety ktore wpadly tak maja bo sama znam matki ktore nie chcialy dizeci a sa super matkami i bardzo je kochaja, ale niestety sa tez te gorsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×