A jednak to matka zabiła MAdzię !!!! tvn24

trop z parkingiem mogł rowniez byc podany dla zmylenia... przeciez to co doszlo do mediów, to po pierwsze tylko niewielka czesc informacji, po drugie nie wsyzstkie musza byc prawdziwe... i nie podejrzewajcie Rtukowsiego, ze sam podlozyl kocyk, no bez przesady, wiecie, jaka by byla chryja, gdyby sie wydalo? :-D Zauważcie, ze matka Magdy dopiero teraz była zaryczna, gdy sie przyznała, czyli mozna uznac, ze bardziej martwi się o swoja dupe niż o dziecko :-(

to jest w tej chwili sprawa publiczna, gdzie masz tu plotkowanie? zwykla dyskusja.

widział ostatni to dziecko żywe? Sąsiedzi, dziadkowie? Bo może ono zgineło już wczesniej?

I JASNOWIDZÓW I WSZYSTKOWIEDZĄCYCH, DLACZEGO NIE JEDZIEDZIE NA MIEJSCE ZDARZENIA I NIE POUCZYCIE TYCH DEBILI W ŻÓŁTYCH KAMIZELKACH CO MAJĄ ROBIĆ... KURWA TO WY SIĘ BLAŹNICIE, SKOŃCZCIE UKŁADAĆ SWOJE TEORIE I POPROSTU CZEKAJCIE NA ZAKOŃCZENIE SPRAWY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

to chyba oczywiste, że od początku bała się tylko o swój tyłek gdyby nawet rzekomo doszło do wypadku w domu, to jaki rodzić bałby się o siebie, a nie o dziecko i nie udzielił mu pomocy???

a po cholerę mam jeździć szukać zwłok ? nie jestem patologiem to on oceni czy dziecko było maltretowane i jak długo nie żyje

nie rozumiem, czemu komus przeszadza to, ze ludzie dyskutuja :-O I ktoś dobrze zapytał: KTO i KIEDY widział Magdę ostatnio żywą????

mnie tylko interesuje to czy dobrze rozkminiłam to jak to sobie zaplanowali i czy jestem bystrzejsza od stada baranów które łykneło jej niespójne historyjki

W każdym razie kocyk zostął podrzucony. Nie wierzę że było tam dziecko. Policja przeszukiwala już ten teren a kocyk leżał w bardzo widocznym miejscu. Pytanie KTO TO ZROBIŁ?

Rutkowski sie nie zbłaźnił, zainteresował się sprawą którą przejeła się cała Polska i tak samo jak tu na kafeterii było wiele podejzen i możliwości. Póki co jest przyznanie sie matki do 'wypadku' jest kolejnym krokiem na przód,jesli nawet fałszywym to i tak coś z tego wyniknie bo matka Madzi gubi sie juz w kłamstwach i to kwestia czasu kiedy sie wszystko wyda. A co do samej matki, rozumiem i po częsci popieram wasze negatywne opinie o niej, fakt, normalna matka by się tak nie zachowała (zakładając że wersja z wypadkiem jest prawdziwa), ale wystarczy na nią spojzec zeby zobaczyc że kobieta sama ma ze sobą problemy. Osoby słabe psychicznie są podatne na wszelkie choroby i wariactwa, nie wiemy jak jej sie układało w życiu, co dokładnie działo się w tej rodzinie. Mi jest żal tej kobiety bo musiała przeżywać prawdziwe piekło, nie ważne czy w rzeczywistości czy w swojej duszy. Teraz pewnie zostanie całkiem sama, odwroci sie od niej jej mąż, rodzina. Cala Polska najchętniej by ją ukamieniowała

skoro ktoś podrzuca kurtki, koce zawiniątka w miejsce, kóre wskazała matka....to ewidentnei dziecko jest ukryte gdzie indziej a policja jak barany ma przeszukiwać teren wskazany przez matkę i tracić czas

temacie o madzi ze to "nie jest sprawa zaginięcia madzi tylko obrona kasi" pisalam ze to matka, pisalam ze nieszczesliwy wypadek. To zostałam wyśmiana, nazwana osobą ktora wierzey we wróżki i czarnoksiężników i kazano mi zwrócić się z tym na policje bo to już dowód w sprawie. Nie mam satysfakcji, ale wiem ze na mojej intuicji mogę polegać. Prócz mojego meza i mnie cała moja rodzina twierdzila ze madzie uprowadzono, a ja od początku mówiłam jaka jest moja wersja zdarzeń. Dzisiaj wszyscy dzwonią i mówią ze mialam racje od początku do końca. Ja nie jestem Jackowskim ;) ale moja intuicja jest wspaniała i nie raz uratowała życie mnie i ludziom z mojego otoczenia (oczywiscie nie wszystko jestem w stanie przeczuć, ale jeśli coś we mnie mówi mi że tak ma być to tego zawsze slucham bo wiem ze to wlasciwa droga) i tym razem nie zawiodła. Jest mi teraz bardzo przykro. Osądzicie matkę, a to na prawde byl wypadek i panika. Ona nie dojrzala do roli matki i tylko w tym lezała jej wina. Ach ojciec i cala rodzina doskonale wiedzieli co się tam stalo. Caly ten teatr to była obrona ich Kasi! Ale ich też bym nie osądzała. Sama bronilabym swojego dziecka niezależnie od wszystkiego, w końcu Madzi nic już życia nie wróci.

matka jest dziwna i pewnie zamieszana w sparwę to też co chwile jakis mądrala pisał , żeby 'jechali i sami sledztwo prowadzili', bo bzdury piszą:O I co panie mądralinski od detektywa?!

"matko jakie hieny sie zleciały.plotkowac o kims to wy potraficie!" W Tv od samego rana o tym trabia, to my nie mozemy to pogadac?? Jak cos Ci nie pasuje to nie wchodz tu i nie czytaj. Idz poczytaj od analu jak to Cie nie interesuje.

wniosek: matka ma wsólnika, wspólników, którzy ukryli i przeniosili ciało, ona być moze nawet nie wie gdzie ono jest, albo celowo zmyla tropy

a teraz matka będzie zgrywała chora psychicznie, z silna depresją i w ten sposób odwlecze sie jej przesluchanie, bo niby taka wstrząsniea smiercią dziecka. Jakos do tej pory zachowywala kamienna twarz wiedząc ze cialo jej córki lezy gdzies porzucone. Jej stan psychiczny nie przeszkodzil w wymyslaniu calego zdarzenia.

ojciec jest niewinny, nic nie wiedział, dziadkowie również, tej kobiecie zle patrzy z oczu..jezeli to byl wypadek, to odruchem w 99% jest zadzwonienie po pogotowie..

A tak w ogole to z nas sa lepsi detektywi niz z nich razem wzietych. Mi od pierwszego dnia sie ani ojciec , ani matka nie podobali. Jedyne normalne zachowanie w tej sytuacji to zachowanie dziadkow

a ja myślę, że ojciec dobrze wiedział i upozorowali razem to porwanie...ojciec zapakował ze sobą zwłoki,matka wyszykowała wózek, o kolegę zadbali,żeby było alibi...matka jeździła sobie z pustym wózkiem, niby, że dziecko w środku jest, ojciec pożegnał się z kumplem, poszedł wyrzucić zawiniątko...straszne:( Przecież jest zima, mróz, nawet kolega mógł nie wiedzieć, że matka wcale tego dziecka nie trzyma...zawinęła coś w kocyc, otuliła dobrze, przycisnęła do siebie mocne,powiedzieli,że mała śpi...później matka wysiadła, ojciec jej szybko wózek rozpakował...oni pojechali z kolegą dalej, ona sama z tym pustym wózkiem... a ojciec po pożegnaniu się z kolegą poszedł pod te krzaki...albo wrócił do domu i zwłoki wyniósł w innym czasie... w międzyczasie matka zrobiła przedstawienie... a w tą głowę to nawet ten mąż ją mógł palnąć wtedy właśnie i szybko zwiać. Czyste wyrachowanie

wg mnie ojciec też jest w to zamieszany, kto wie moze to on jest sprawcą a parterka go kryje ze strachu

oj a ja bym zaryzykowała hipoteze ze to dziadek pomógł. Bo niby czemu nie chcial skorzystac z pomocy jasnowidza? normlany zdesperowany czlowiek chwyta sie kazdej mozliwej szansy. Ktos tez musial ta matke uderzyc bo miala obrazenia glowy i stracla przytomnosc, sama siebie nie uderzyla w tyl glowy z taka siła zeby stracic przytomnosc.

Ale podobno wczoraj ojciec przeszedl badanie na wariografie i wyszlo , ze jest czysty.

męczy mnie myśl że te małe dzieciątko przez tyle czasu tam leżało :( oby znaleźli jej ciałko , bo nawet nie chcę myslęć że zostało zjedzone przez zwierzynę

tez bym obstawiala rodzicow kasi jako pomocnikow w popelnieniu przestepstwa.raz jasnowidz dwa wykrywacz klamst cos by wczoraj zanotowal

Cała rodzina jest w to zamieszana. Tzn nie wiem kto pomógł ale wszyscy wiedzieli.

a może ją sprzedała i teraz wymyśla, bo boi się iść do więzienia

haha a skąd wiesz że straciła przytomność ? myślisz że nie można udawać ? po prostu leżysz bez ruchu i tyle poza tym kto ją w końcu tam znalażł nieprzytomną ? bo słyszałam dwie wersje: że jakś chłopak i że znalazła ją sąsiadka ....

bo starzy ludzie sa czesto głeboko wierzący a religia zabrania korzystania z pomocy jasnowidza, kart,wrozb

to nie ojciec. Poddal sie badaniom dobrowolnie, niby wariograf to nie wyrocznia ale raczej nie jest w stanie go oszukac ktos kto nie jest w tym wyszkolony. A ona caly czas zasłania sie zlym stanem psychicznym.

przeciez jakas babka ja znalazła nieprzytomna i zadzwonila po pogotowie no i jej obdukcja wykazala ze ma slad po uderzeniu w tył glowy.