Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lafari

********************mamusie LISTOPAD 2012*********************************

Polecane posty

Dzięki dziewczyny :) Tak po prostu chciałam wiedzieć co Wy o tym myślicie, nie żebyście mi doradzały bo tu nie o to chodzi... Ja po prostu panicznie boję się i dlatego rozważam takie rozwiązanie a co będzie to się okaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Madziulek ja miałam jechać w niedzielę obejrzeć ten szpital ale tesciową miałam w domu i pojedziemy w przyszłym tygodniu. Ja będę robiła wszystko aby mieć cesarkę i mam nadzieję, że mi się uda, bo 1 poród też miałam przez cc. Zdecydowałaś się już na poród na Raszei?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa_wazka a powiedz mi będziesz na ten temat rozmawiać z ginem bo ja jestem totalnie zielona jak się o to zapytać i w ogóle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, porozmawiam i jak moja ginekolog nie będzie chciała mi wypisać zalecenia to mój ojciec ma kumpla ginekologa i wtedy tamtego poprosimy ( tyle że tamten jest w innym mieście niż będę rodziła więc nie wiem jak będą się na to zapatrywać) Po pierwsze miałam już jedną cesarkę a po drugie mam żylaki na macicy - nie wiem czy są to wystarczające argumenty za cc ale mam nadzieję, ze tak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci dziękuję :) W takim razie na wizycie pogadam z ginem mam nadzieję, że nie będzie na mnie krzywo patrzył i się okaże co dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jestem załamana! :(. Wróciłam i okazało się, że wyniki na toksoplazmozę mam takie jakbym ją teraz przechodziła. Ogólnie jest to dziwne, bo robiłam już wyniki przed ciążą i wtedy mi wyszło, że przeszłam, ale lekarz mówił, że toksoplazmoza może wrócić i no i wyszło, że jestem chora. Lekarz zlecił mi skierowanie do poradni w szpitalu zakaźnym, by tam skonsultować się z specjalistą. Niby na razie nie ma w USG żadnych zmian, które by świadczyły o uszkodzeniu płodu. Ale branie antybiotyku przez całą ciążę też ma swoje skutki uboczne. Normalnie się poryczałam jak wróciłam... i jakoś dalej mi łzy lecą :(((. Mam nadzieje, że jednak okaże się wszystko ok :-(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irdis , słońce,,,, nie martw się aż tak bardzo,,,,, tylko szybciochem zasuwaj do tej poradni . Wiem że jak szybko się to załatwi to na prawdę są baaardzo duże szanse na szczęśliwe zakończenie ale trzeba o to szybko zadbać. A antybiotyk jest najgorszy w 1 trymestrze,,,, teraz już nie ma aż tak wielkiego wpływu. więc jak będzie trzeba to się nie wzbraniaj, lekarze wiedzą co robią.... trzymam kciuki naprawdę bardzo mocno i dawaj znać jak sprawa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nika a masz możliwość znieczulenia? Bo w ostateczności jak cesarki się nie uda to chociaż ZZO dobrze jakbyś miała. Idris masz kota może? Masz pomysł skąd ta toksoplazmoza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris kochana nic sie nie martw pewnie wszytsko bedzie ok....moja znajoma tez przeszła tokse w ciązy (zaraziła sie poprzez jedzenie) ale bardzo dawno temu i chłop jak dąb, bardzo dobrze sie uczy, a wykryli jej tez na samym końcu ciązy...wiem ze moze to pytania nie na miejscu teraz ale jak wogóle sie zaraziłaś (kot czy jedzenie), miałas jakies objawy czy to badanie profilaktyczne tylko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam dluuga liste zrobiona tego co jeszcze musimy kupic.. nika ja tez sie panicznie boje i zastanawialam czy cc czy naturalnie, dopytywalam tez lekarza o znieczulenie i zdecydowalam sie naturalnie. tutaj w szpitalu daja zneczulenie bez problemu i ja decyduje ile go jeszcze potrzebuje. jak sie okaze ze nie dziala to ktore wybralam jak powinnno to zanim drugie zacznie dzialac podaja gaz ktory do 30sec usmierza bol. dopytywalyscie sei swoich lekarzy jak to wyglada? a jak u was ze szkola rodzenia? wybieracie sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kota nie mam, więc odpada, surowego mięsa też nie jem, warzywa i owoce myję, więc sama nie wiem. Wyszło mi w badaniu profilaktycznym żadnych objawów nie mam. Ciężko powiedzieć kiedy się zaraziłam. Dzwonił mąż, podobno do poradni można podjechać teraz, powinnam się dostać bez problemów, więc osuszam oczy i się szykuję. Najdziwniejsze jest to że ja niby ją przeszłam więc mam nawrót. Muszę być dobrej myśli :-(, i nie denerwować dodatkowo dzidzi... Ale jak ostatnio płakałam z byle powodu to jak tu nie płakać z takiego? Ciężko :(, ale będę ćwiczyć pozytywne myślenie. Trzymajcie kciuki dam znać jak wrócę. Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pierwszego malca rodziłam siłami natury 12h i mam nadzieje ze tego tez mi sie uda szczęśliwie...owszem ból jest ale praktycznie na drugi dzień jestes juz monter jak Cie wiele nie porozrywa:)dlatego u mnie zdecydowanie CC odpada no chyba ze bedzie taka koniecznosc. ...szalejecie dziewczyny oj szalejecie z tymi zakupami...ale to piękny szał:) ja tez juz łóżeczko upatrzone + dodatki do łóżezka, trochę kosmetyków, pieluszki jednorazowe i tetrowe, flanelowe i spiworek do fotelika i wózka i juz wsystko bede miała....wózek oczywisie jak mały sie urodzi bo te gondole to jakies teraz małe, wiec upatrze sobie tylko model a poźniej mąź pojedzie kupic odpowiedni rozmiar:)...a co do wyprawki do szpitala to jeszcze chwila mysle ze tak w połowie października tej drugiej będe sie pakowa bo mam przeczucie pomimo tego ze termin na 24.11 ze akcja zacznie sie wczesniej conajmniej 2 tygodnie czyli o koło 11.11. bo mam macie i łożysko niziutko w tej ciązy dlatego tez zero dzwigania i seksu niestety...dużo odpoczywania, lezenia.... ...idris ale mnie nastraszyłam ...teraz własnie patrze ma moja niunię bo mam kotke w domu juz 7 rok jej leci ech....ale tylko w domu, na dwór nie wychodzi...tak tak oczywiscie odrobiłam lekcje i higiena jej jest wzmozona, je tylko suche zadnych mięs surowych, zero stycznosci z innymi kotami tylko z psem(naszym) a i ja nie opróżniam kuwety tylko moi chłopcy także mysle ze jest wszytsko ok ...musi byc:) i u Ciebie tez bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny u mnie z wyprawka hoho ...jeszcze końca nie widać, w tym miesiącu skompletuje sobie potrzebne rzeczy do szpitala, tak żeby już mieć gotowe ;), bo nawet koszuli nocnej nie mam bo jakoś wole spać w pidżamach, we wrześniu mam dwa wesela wiec dodatkowy wydatek, tak kupiło by się coś maluszkowi a tak pójdzie dla młodych ;) mi w ciąży też poprawiły się paznokcie, płytka się wygładziła, nie pamiętam kiedy takie miałam a najbardziej cieszę się z tego że włosy tak mi nie wypadają jak wcześniej przed ciążą, nie wiem czy to zasługa witamin czy może odżywiania, czy czegoś innego, może wszystko po trochu jak byłam u rodziców mierzyłam się w obwodzie brzucha ale to było ze 3 tygodnie temu i wtedy miałam 97,5 cm teraz nie wiem ile mam bo zapominam się zmierzyć, nie wiem czy to sporo czy dużo irdis będzie dobrze, trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro przechodziłaś to możliwy jest błąd w wynikach ??? zlecił Ci powtórzenie ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris dziwne to własnie, z tego co wiem to jesli juz ją przechodziłas to powinnas sie uodpornic na kolejne zarazenie i wytwarzac przeciwciała...dziwne a moze wyniki jakies pomylone a moze utajona...ja w pierwszej ciązy na wsi mieszkałam i koty dzikusy chodziły człek jadł truskawki prosto z krzaczka z piachem i dzięki Bogu nic...ale wtedy nawet nie zdawałam sobie sprawy z takiej choroby...to były czasy:) a teraz człowiek wszytsko myje, wszytskiego unika i masz na złosc...mówie Wam dziewczyny znam kobiety, które w ciązy wody nie znają, wpierdalaja wszystko co popadnie chleja piwsko i nie tylko i co dziei zdrowe ...ech nie ma sprawiedliwosci... idris ...lec kochana lec ...napewno bedzie dobrze trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mierzymy obwody no dobra ....ja mam 107 i chyba juz mnie nikt nie przebije:) rosnę jak na drożdżach razem z małym hehehe, w połowie wrzesnia ide na usg ciekawe jaki wielki juz jest Maksymiliam ...dobra ja zmykam musze obiad robic bo młody ma dzis mecz na wyjeździe(piłkarz:)) - naleśniczki z serem miam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny! Ja wlasnie wczoraj sie mierzylam w pasie i 105! No ale to mnie nie zdziwilo biorac pod uwage ze figure mam jak przed ciaza tylko brzuch rosnie. Maz sie smieje ze z tylu nawet nie widac ze w ciazy jestem:) Dzis zaczynamy 32 tydzien. Wczoraj bylismy na usg, mam zdjecia maluszka jak sie usmiecha :D Pani doktor wszystko zmierzyla i na szczescie jest zdrowy, rosnie prawidlowo tylko jest bardzo wstydliwy i mega ruchliwy..Jesli to co mowia ze jaki maluch w brzuchu taki poza nim noo to od pazdziernika mamy pospane jak nic..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iridis, kochana ... teraz na pewno będą powtrzać wyniki, czasem też wychodzą błędne. Od razu dostaniesz antybiotyk, tak jak mówiła GosiaQR teraz antybiotyk nie ma dużego wpływu na dzidzię , toxo też nie powinno już tak szkodzić. Trzymaj się ... Jeżeli chodzi o cesarkę, to ja bardzo chciałam w pierwszej ciąży. Nie udało mi się wtedy załatwić ...i bardzo dobrze. Bo u mnie cały poród z bólami w domu trwał dwie godziny :D . Teraz również liczę na szybki finał. Cesarki całkowicie odechciało mi się po pobycie w szpitalu, strasznie szkoda było mi mojej sąsiadki z łóżka obok, która nie potrafiła w nocy wstać do swojego płaczącego dziecka. Ja w pierwszy dzień poszłam pod prysznic i jakoś tam funkcjonowałam a ona leżała pod kroplówką, oprócz tego nie mogła nic jeść i było okropnie głodna. Ja na drugi dzień już chodziłam już w miarę normalnie a ona dopiero próbowała wstawać. Także powrót do formy jest dosyć bolesny i trudny. Także z dwoja złego wolę ten krótkotrwały ból. Oczywiście jeżeli będę musiała mieć z jakiś powodów cesarkę to trudno, ale nigdy na ochotnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biegaczka, posiadanie kotka nic nie szkodzi, twoja kicia musiałaby mieć toxo. Ja wychowywałam się z kotami i nie przechodziłam nigdy ... Teraz powtarzam badania co 3 miesiące. Toxo prędzej można zarazić od mięsa (może być częściowo rozmrożone) , grzebania w ziemi , teraz jest lato więc w warzywach i owocach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewela to co to za szpital? Ja po cesarce czułam się świetnie, jak dziecko na drugi dzień sama odnosiłam po karmieniu to pielęgniarki mnie opieprzały... Ale nikogo nie namawiam, sama po prostu chcę cesarkę:) A każdy robi jak uwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przebijam obwód brzucha (mierzony przy pępku- tam jest u mnie najszerzej) 110 cm !!! Jestem w 30 tyg. i 4 dzień W ogóle jakiś taki szpiczaty strasznie mam ten brzuchol. Boczków nie mam tylko piłkę z przodu :)) Idris - narazie spokojnie, bez nerwów bo może się faktycznie okazać, że badanie trzeba powtórzyć. Ja dziś też robiłam badanie krwi razem z toxo i czekam z niecierpliwością na wieczorne wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idris kochana mam nadzieję, że to pomyłka i, że wszystko będzie dobrze :* dziewczyny mają rację, jeśli trzeba będzie antybiotyk to niczym się nie martw bo najgorzej jest w I trymestrze... aaa_wazka co do znieczulenia to o wszystkim chyba pogadam z ginem bo w ogóle nie wiem co i jak, mam tylko nadzieje, że uda mi się to wszystko jakoś ogarnąć tak, żebym już nie miała wątpliwości -ania-m- widzę, że idziemy równo :) u mnie też 32 tydzień :) a jak już mowa o obwodzie brzuszka to u mnie już 95 cm!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam i w sumie nic nie wiem, tzn. miałam pobieraną krew do powtórnego badania i wtedy zobaczymy, które laboratorium się pomyliło. Mam nadzieje, że jednak nie mam toksoplazmozy. Jutro będą wyniki, i mam się pchać między pacjentami, bo nie ma już lekarz wolnych terminów wizyt. Tak więc zobaczymy. Ogólnie już się trochę uspokoiłam, ale mam nadzieje, że jednak nie jestem chora :(((. Trzeba być dobrej myśli. Ale wkurwiłam się. Po pierwsze dostałam skierowanie które okazało się nie ważne, bo nie ma klinika podpisanego kontraktu z nfz, więc nie ma uprawnień do skierowania, dowiedziałam się przed okienkiem w szpitalu, przyjęli mi bez, ale mam donieś, podpisałam jakieś oświadczenie.. Ginekolog powiedział że można zarazić się ponownie toksoplazmozą, lekarz od zakaźnych że nie. Więc mam ochotę zmienić klinikę, zwłaszcza jak się okaże że wynik jest zły i mnie nie potrzebnie straszyli. Teraz jestem cała w nerwach, ale już przynajmniej nie płaczę jak bóbr :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziwne że w takich przypadkach nie robią badań na miejscu, nawet gabinety weterynaryjne mają takie laboratoria że wyniki masz za 15 min. Mogłaś poszukać takiej placówki i zrobić to prywatnie z wynikami "od razu " przynajmniej wiedziałabyś na czym stoisz i jakie kroki dalej podjąć. A tak to będziesz się stresowała do jutra. W każdym razie mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Że to tylko niefortunna pomyłka. No i czekamy na informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dziwne że w takich przypadkach nie robią badań na miejscu, nawet gabinety weterynaryjne mają takie laboratoria że wyniki masz za 15 min. Mogłaś poszukać takiej placówki i zrobić to prywatnie z wynikami "od razu " przynajmniej wiedziałabyś na czym stoisz i jakie kroki dalej podjąć. A tak to będziesz się stresowała do jutra. W każdym razie mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Że to tylko niefortunna pomyłka. No i czekamy na informacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idris będzie dobrze zobaczysz ...musi byc...nie ma wyjscia ...urodzisz sliczną zdrową córeczkę:) zreszta jak my wszystkie... no to teraz uszy do góry...ale mi sie chce cos slodkiego...mmmm...musze sie trochę ograniczac bo sumo ze mnie bedzie jak nic...he i tak bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×