Czemu pelnosprawne kobiety nie chca facetow na wozkach inwalidzkich??

może popraw wypowiedz że Twojaaa miłość "jest warunkowa

każda miłość jest warunkowa (może z wyjątkiem tej do dzieci). Przecież kochasz partnera za coś, a nie za to, że jest i oddycha. W innym przypadku nie miałoby żadnego znaczenia czy będziesz z nim, z sąsiadem czy panem z piwem pod lokalnym sklepem bo przecież kochasz za nic.

Do autora tematu,usmiechaj sie do ludzi otworz sie na ludzi,co cie nie zabije to cie wzmocni,trzeba byc optymista,bo sa wspaniale kobiety,ktore kochaja bezwarunkowo,a twoja niesprawnosc nie bedzie przeszkoda.

Bezwarunkowo kocha się tylko dzieci, ewentualnie rodziców. Miłość do partnera życiowego jest zawsze warunkowa. Kochanie za osobowość, zachowanie to też warunek

gosc.zbyje zaslona milczenia,szkoda slow;masz swoje zdanie,ja pozostane przy swoim,nie ma sensu,sie przedrzezniac,przekonywac,masz swoje racje ja mam swoje..Napisalas,(Zwykłe, paskudne wyrachowanie z mojej strony.)Wiecej nie trzeba pisac,szanujmy siebie.

Każdy kocha na swój sposób. Gość fajnie, że mówisz o swoim podejściu otwarcie i to jest zrozumiałe. Nie każdemu odpowiada taki układ. :) Po prostu chciałam zaznaczyć, że nie każdy widzi w tym przeszkodę.

romanok, dlaczego nie zwiążesz się z bezdomną prostytutką z hivem bez zębów? Potrafisz przecież kochać za nic, bezwarunkowo. Nazywanie kogoś płytkim, niepewnym siebie bo ma inne oczekiwania od związku, czytaj "jakim prawem ośmiela się mnie nie akceptować jako partnera" świadczy wyłącznie o tym że jako ludzie też wam wiele brakuje, nie tylko w kwestii pełnosprawności

Oczywiście, że nie każdy widzi w tym przeszkodę - ale każdy ma swoje jakieś warunki. wielu osobom nie przeszkadza niepełnosprawność. Mnie osobiście nie tyle by przeszkadzała bo nie umiałabym spojrzeć na osobę niepełnosprawną pod kątem romantycznego partnera. I jest to na swój sposób wyrachowanie, ale jest ono akurat pozytywne bo nikt na tym nie traci.

Chciałam jeszcze zaznaczyć, że gość który napisał posty 18.36, 18.47 i ja to dwie różne osoby :)

gosc. Ja ze swojej strony zycze CI Zdrowia,masz prawo,myslec jak myslisz,kochac kogo chcesz ..

No dziękuję, po prostu odpowiedziałam na temat podając kolejną opcję (ty pisałeś coś o potrzebie opieki bo jak widać wszystkich nie dotyczy).

gosc,Sa faceci ktorzy sa zwiazani z prostytutkami,z hivem,a zeby mozna wstawic,bezdomnosc tez nie jest przeszkoda.Nikt nie jest doskonaly..

Oczywiście, że każdy ma jakieś warunki. Dla przykładu chociażby aby partner zachował higienę osobistą (taka podstawowa rzecz a nie każdy potrafi ;)). Gdyby mój partner był niepełnosprawny albo by były różne okoliczności, które sprawiałyby więcej przeszkód do pokonania, nie sprawiłoby to żebym nie mogła patrzeć na tą osobę jak na romantycznego partnera/kochanka. Z drugiej strony jest to zrozumiałe, że tak czujesz bo tak jak wspomniałaś każdy ma swoje wymagania. :)

Jest masa takich przykładów - np. niektórzy w życiu nie spojrzą na kogoś kto fizycznie nie będzie im odpowiadał w 100%, albo będzie mniej zarabiał...albo będzie gorzej wykształcony, albo nie będzie lubił tej samej literatury. Każdy ma "coś" co jest dla tej osoby z jakiegoś powodu ważne i tego nie obejdzie.

gosc,co do higieny,u mnie z nia jest ok.

nie mow mi jak ja kocham bo nic nie wiesz o mnie i moim świecie,też tym uczuciowym,kochasz warunkowo ok twoja zdolność jest taka i koniec ,moje możliwości sa większe,skad w was taki tupet by mowic o wszystkich wg siebie,sa rzeczy o których nie masz pojęcia i tajemnice których długo nie poznasz,to niedobrze ale irytuje mnie głupota hehe

jakoś nie chce mi się wierzyć, że ktoś kto okazuje taki brak szacunku rozmówcy który zachowuje się kulturalnie i dodaje na końcu zdania "hehe" zna jakieś ciekawe tajemnice...

Zycze wszystkim wszystkiego dobrego milosci,zdrowia.,Wesolych swiat..zmykam z tego forum..do Kasi TRZYMAJ SIE I GLOWA DO GORY.

Myślę, że tak naprawdę nie boli to, że ktoś nie chce być z osobą niepełnosprawną tylko to, że wiele osób od razu skreśla tą osobę ze względu na ogólnie przyjęty stereotyp. Wiele ludzi patrzy na taką osobę jak na kulę u nogi, kogoś kto jest smutny, bezradny jak niemowlę albo, że trzeba koło tej osoby być 24/7 i pilnować ze wszystkim. Nawet niekoniecznie to, że ludzie tak na to patrzą (przecież każdy ma prawo mieć swoje zdanie), tylko to, że się o takich ludziach mówi w ten sposób. Nie każdy taki jest :) Znam takie osoby, które potrafią o wiele więcej niż pełnosprawna osoba. :)

Twoja wiara nie jest potrzebna,Ty okazałaś brak szacunku wypowiadając się o mojej miłości i oceniając ją jako warunkowa bo Ty wiesz lepiej jaka jest moja miłość

CZESC KASIA 36lat jak samopoczucie?

gość111 - myślę, że ludzie tego tak nie widzą. Nie żyjemy w 19 wieku, ludzie niepełnosprawni często sobie dobrze radzą. Raczej chodzi o to jakie potencjalne ograniczenia spotykają taki związek...np. w góry sobie raczej nie pójdą. Niby głupota, ale dla niektórych to ważne. Gość - to dobrze, że wszystkich tak bezwarunkowo kochasz ;)

wszystkich tak kochać? jako boską całość to tak ale tu chodziło o bratnią duszę

a czemu kochasz bratnią duszę, a nie mnie? może dlatego, że jest właśnie bratnią duszą i gdyby nie był/a to nie byłoby żadnej miłości? To tyle na temat bezwarunkowej miłości :D

mogę zrobić krzywdę osobie która katuje zwierzę albo niewinnych ale może to mądra miłość kto wie ?:-) tak moja bratnia dusza może popełnić każdy błąd a będę kochać :-)

To tez nie chodzi tez o bezwarunkowe kochanie a poprostu,gdy jest zrozumienie, szacunek,zaufanie,poprostu byc soba,zyc w zgodzie z samym soba,lubic siebie,..Jeszcze nikt sie taki nie urodzil by mu we wszystkim dogodzil,Sprawny czy niesprawny,kazdy ma jakies ograniczenia,mniejsze wieksze;Trzeba zyc tu i teraz,nikt,za nas nie przezyje tego zycia,a problemy sa po zo by je rozwiazywac...,Sa zwiazki sprawna kobieta, niesprawny facet maja dzieci ,zyja kochaja sie,znam takie pary ktore poznalem na turnusie rehabilitacyjnym.

mówimy o miłości kobiety do mężczyzny a Ty chyba baba,one są takie czepliwe

To tez nie chodzi tez o bezwarunkowe kochanie a poprostu,gdy jest zrozumienie, szacunek,zaufanie,poprostu byc soba,zyc w zgodzie z samym soba,lubic siebie,..Jeszcze nikt sie taki nie urodzil by mu we wszystkim dogodzil,Sprawny czy niesprawny,kazdy ma jakies ograniczenia,mniejsze wieksze;Trzeba zyc tu i teraz,nikt,za nas nie przezyje tego zycia,a problemy sa po zo by je rozwiazywac...,Sa zwiazki sprawna kobieta, niesprawny facet maja dzieci ,zyja kochaja sie,znam takie pary ktore poznalem na turnusie rehabilitacyjnym.

masz rację jak to nie bratnia dusza to nie zakocham się jako kobieta

to już jest schorzenie jeżeli "kochasz" sadystę, więc dalsza rozmowa nie ma sensu :) Romanok - masz rację, każdy ma "coś" co komuś nie będzie pasowało, wszystko zależy od ludzi.