Rozsądne ale efektowne odchudzanie bez jojo :)

Fajnie Magda, że rzuciłaś palenie :) Od razu lepiej się robi, jak się czyta takie radosne posty :D Coś czuję, że jutro zaszalejesz z tą wagą ;)

jest 66,6 kg :D

Haha trzy szóstki! :D Szatańska waga! ;) Graty! :)

hej laski! u mnie dzis waga podskoczyla az do 63.8 kg! troche mnie to zdolowalo, ale wzielam miare krawiecka i sie pomierzylam! dwa tygodnie treningu BBL i jest mnie mniej o: 3 cm w tali 2 cm w górnych udach 2 cm w udach nad kolanem tylko 1 cm w pupie :( 1 cm ramiona 1 cm łydki. A to dopiero połowa treningu! :)

hehe dzieki Emi :) a co do wagi nic sie nie przejmuj, jak obwody spadaja tzn jest dobrze! chwilowe wahania wagi prawdopodobie sa spowodowane cyklem, zatrzymaniem wody, ewentualnie moga tez miesnie puchnac, szczegolna tendencje do puchniecia maja dolne partie ciala ( nogi) u mnie dzis juz bylo 66,8 ale sie nie przejmuje bo prawdopodobie to woda ;) od dzis oszczedniej uzywam soli, zreszta ja tak mam ze po @ czuje sie jak by ktos ze mnie powietrze spuscil :D wage przed @ nie bede brac tak zbytnio pod uwage :)

Hej laski! U mnie waga znów pokazuje 63,2 kg ! :D Widocznie jakiś zastój wody miałam :P Zwiększyłam sobie obciążenie hantel do 2,7 kg na rękę i się wczoraj trochę spakowałam! ;) Dziś nie czuję żadnych zakwasów, więc jutro zwiększę sobie do 3 kg! Z dieta u mnie tragicznie, bo dociągam do 2000 kcal i ciągle bym jadła! Na szczęście mam ochotę na same białkowe rzeczy, więc podejrzewam, że to moje mięśnie wołają o paliwo! :D Jeśli w ogóle coś takiego jest możliwe :P Zmierzyłam sobie biust, żeby kupić nowy stanik i jestem po prostu w szoku! Aż zawołałam chłopa mojego, żeby mnie zmierzył! Spadły mi 4 cm pod biustem, a w biuście nic - jest jak było! trochę to dziwne, ale cieszę się jak dziecko, bo te coraz luźniejsze staniki trochę mnie dołowały!

hej, hej :) jest tu ktos? gdzie sie podzialyscie dziewczyny? :D Emi no widzisz.. takie chwilowe wahania wagi sa u nas calkiem normalne i o ile trzymamy sie planu nie nalezy sie przejmowac :) u mnie przez 3-4 dni pokazywalo tez wiecej (66,8) a teraz znowu spada, dzis bylo 66,4 :)

Cześć! U mnie wszystko zgodnie z planem! Robię trzeci tydzień BBL - upał, nie upał ale ćwiczyć trzeba! Moje hantle maja gdzieś tak 3.15 kg, więc już trochę to waży :) Z dietą tragicznie, bo nie jestem w stanie zjeść mniej niż 1900 kcal, ale póki co obwody lecą ;) Ostatnio zaszalałam i kupiłam sobie strój kąpielowy! Do ludzi w nim jeszcze nie wyjdę, ale tak za 2-3 kg mniej z tyłka to już będzie spoko :) No i dziewczyny, jem 2000 kcal i nie mam jojo! :) Jupi!! :D Uwielbiam odchudzać się ćwiczeniami! ;)

hej :D tak sie zastanawiam gdzie reszta? :D zyjecie? Emi jezeli obwody spadaja i mozesz przy tym sie najesc to spoko :D nie ma po co jesc mniej :D zazdroszcze kondycji, ja dzis cala w zakwasach :D

Cześć :) no właśnie coś tu cicho ostatnio :P Pewnie przez ten wolny weekend ;) Ja dopiero wstałam i jem śniadanie :D Dziś na wadze 63.0 :D

Cześć! Dziś wreszcie jest u mnie przełom! 62.8 kg! :D Jupiii!

Cześć! Zaliczyłam dziś przejażdżkę rowerkiem po górkach, trochę się poopalałam, a teraz szykuję się do obiadku, a potem ćwiczenia! :D

Ten rower i ćwiczenia, to normalnie niesamowite połączenie :D Dziś nadal na wadze 62.8 kg, więc to nie był żaden psikus! ;) Aj jak miło! Czuje, że mam więcej powera w mięśniach, bo mogę już podjechać pod taką górkę, pod którą w zeszłym roku musiałam podprowadzić rower, bo nie dawałam rady wjechać! :)

hej :) gratuluje Emi :D widze w stópce masz wpisana serie 8 minute, nie tak dawno pobralam sobie te filmiki z YT, wszystkie wlacznie ze stretchem, dlugo je cwiczylas? byly jakies efekty?

Hej :) Seria 8 min, to totalne początki mojego treningu :D Ten pan w fikuśnym wdzianku jako pierwszy miał okazje spowodować u mnie zakwasy :D Ogólnie ćwiczenia bardzo udane, szczególnie te na brzuch i pupę. Czasem do nich wracam, tylko obciążam sobie kostki ciężarkami i wtedy to dopiero jest wycisk na tyłek :D Ostatnio przez te wszystkie treningi z Beachbody,com nie mam czasu na serie 8 min, ale jeszcze w lutym ją robiłam :) Efekty były widoczne - ładniejszy brzuszek i mniej trzęsące się ramiona!

hmmm :D no wlasnie co do ramion.. one mi nie pasuja najbardziej, takie potezne sa, tluste.. myslisz ze mi sie wysmukla od tego? bo boje sie ze sie rozbuduja, jezeli chodzi o 8min arms to kiedy moge spodziewac sie efektow? cwiczylas z hantlami czy bez? :D

Ćwiczyłam z hantlami :) Po ile efekty? Ciężko powiedzieć :D Zależy jak często trenujesz, jaki ciężkie odważniki, itp. Myślę, że po 2-3 tygodniach będzie widoczny efekt, a po 3 miesiącach wręcz bajeczny! ;) I nie bój się "pakować", ja ćwiczę teraz 3.15 kg i dopiero jak napnę mięśnie, to zarysowuje mi się biceps, także spokojnie u kobiet nie tak łatwo nabudować masę ;) Ja dziś zaliczyłam 70 min treningu i 1800 kcal ;) Najs :P

Cześć laski :) Mi ostatnio wszystko ciężko idzie, bo zbliża się "miesięczny czas". Masakra, czuje się napompowana jak balon i ciągle bym jadła :D Ćwiczę nadal, tylko bardziej się oszczędzam, żeby nie paść w trakcie ;) Dziś w planach rower i wieczorem Sculpt z BBL ;)

hej :) mi tez ciezko idzie z tego samego powodu :D i waga tez lekko w gore, ale co tam ;) ja wlasnie w przeciwienstwie do ciebie Emi jem malo bo po paru kesach czuje sie pelna, ale za to jaka mam ochote na slodycze.. ehh :O wlasnie chwile temu skonczylam serie 8 min, uff tylek mnie boli okropnie :D gdzie reszta dziewczyn?

Ja właśnie wróciłam z rowerku i odpoczywam przy piwku :D

mmm piwko :P ale ci dobrze.. ja ostatno pilam w drugi dzien swiat wielkanocnych :D unikam bo potem sie robie zarloczna, ale gdzies slyszalam ze ponoc dobrze jest walnac 1 po ostrych cwiczeniach, ze zakwasy sie wtedy nie robia :D po obiedzie zrobilam znowu serie 8 min, tak z braku pomyslu na cwiczenia, teraz mysle co zjesc na kolacje :D

Nic nie smakuje tak dobrze, jak zimne piwko po ciężkim treningu :D Chociaż ja piję takie kobiece piwo Plum, to niektórzy mówią, że to nie piwo a soczek :P No po treningu dobrze jest walnąć sobie coś białkowo-węglowodanowego :) Ja dziś na kolację planuję zjeść jajecznicę z pomidorkiem, mniam! :)

Hej laski! Jak tam? Ja właśnie wróciłam z roboty i jem obiadek :) Dziś w planach mam Bum bum i High&Tight z BBL! Zobaczymy czy dam rade! :D

Uff, dałam rade! :D Ale robiłam ćwiczenia level 1, czyli te mniej obciążające, bo normalnych nie dawałam rady - w końcu "miesięczny czas" :( Nie wiem, czy tylko ja tak mam, ale jak trochę poćwiczę i się porozciągam, to później miesiączka mi tak nie doskwiera i nie boli. Widać sport jest dobry na wszystko ;)

hej hej :) dopiero wstalam i jem sniadanko :D

Cześć! Dzisiejszy dzień zaliczam do udanych! Najpierw rower, potem wieczorem Sculpt+Tummy tuck, razem 70 min ćwiczeń :) I dziś tylko 1800 kcal! ;)

hej :) a ja od wczoraj mam te ciezkie dni :D troche obolala jestem ale dalej cwicze, nie wiem jak tam z waga jest bo juz przeszledl mi nawyk codziennego wchodzenia na wage, chyba lepiej bedzie wazyc sie co tydzien. w kazdym razie w talii mam 70! :D wlasnie sprawdzilam :) czyli jakies 3-4 cm mniej od ostatniego mierzenia sie tam.

kurde to juz 2 miesiac i jak dotad zadnych ziemniakow do obiadu, zadnych kanapek na kolacje :D fajnie.. mam nadzieje ze wejdzie mi to w nawyk takie jedzenie, bo chyba wlasnie glownie przez te weglowodany tyjemy :)

Gratuluję! :) Ja niestety ważę się codziennie, bo nie mogę się oprzeć, ale za to nie stresuje się wagą, bo wiem już jaka jest kapryśna :P Korzystam z http://www.tabele-kalorii.pl i tam jak się wpisuję wagę, to robią się wykresy, więc codziennie ważenie jest tu pożądane ;) Jutro będzie u mnie koniec treningu BBL, to się pomierzę wszędzie! Potem chyba przejdę na trening Turbo Fire - spalacz tłuszczu! :D

Oki, ja już po treningu :) dziś zaszalałam i zrobiłam 90 min ćwiczeń :D