Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość haHahshsUKADGkashfKAHFD

Do jakiego wieku karmicie PUBLICZNIE piersia dzieci?

Polecane posty

Gość czop456
o masakra bez kitu jesteście ograniczone,laska mysli inaczej niz matka polka i już można jeżdzić po niej jak po smzacie. A gołym cycom mówimy nadal NIEEEEEEEEEE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka ale ty sama właśnie pokazujesz jak uważasz czyjeś zdanie.... Nie rozumiesz że dziecko moża karmić i mm i mlekiem z piersi i przy okazji realizować się na każdym innym polu? Płytka jesteś i tyle skoro nie dociera to do twojej świadomości- z resztą napisałam ci to już na początku rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka11111111
ostatnia moja wypowiedź! wszystkie celebrytki wracają do pracy po 6 dniach, 2 tygodniach,miesiącu jak magda mołek,sonia bochosiewicz z tego wynika że pewnie też krótko karmiły i nie poswiecaja swojego całego czasu dziecku,to nie oznacza że są niedojrzałe do macierzyństwa,tylko mysla inaczej niż Wy i wkroczyły w 21 wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka11111111
arszenika dociera rozumiem to ze można się realizowac ale jak widac ty nie rozumiesz że myślac tez o sobie mozna rwniez byc dobra matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
Kaśka, Twoja ostatnia wypowiedź tylko podkreśliła Twoją niedojrzałość, skoro pokazujesz przykład celebrytek jako wzór, każda kolejna wypowiedź tylko potwierdza Twoją płytkość ! Może i ktoś wraca po 3 tygodniach do pracy, ale sama oceń, czy to dobre dla dziecka, a nie patrz, co celebrytka robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka11111111
o matko podałam celebrytki jako przykład bo je znacie jak powiem o moich koleżankach to nikt nie uwierzy i powie ze wymyslam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaśka11111111
a co sie dziecku stanie jak wroci do pracy po 3 tygodniach takiego?!prowadizłas jakies badania,a od 2 roku dziecko ma już wspomnienia nie wiadomo jak na niego wpłynie karmienie piersią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
Po prostu płytko myślisz i tyle. Poza tym zauważ, że celebrytki nie muszą siedzieć od 8 do 16 w pracy, tylko robią coś zupełnie innego niż szarzy ludzie, i to, że ona po 3 tygodniach od porodu pojawiła się na czerwonym dywanie nie oznacza, że teraz co dzień musi zostawiać dziecko na pół dnia. ja też 4 tygodnie po porodzie mogłam wskoczyć w obcisłe dżinsy i wymalowana, prosto od fryzjera , ładnie ubrana skoczyłam na kilka godzin do znajomych zostawiając dziecko pod opieką babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
Wiesz co, no po prostu nie wierzę, że jesteś matką, skoro pytasz, co się stanie dziecku po 3 tygodniach, jak matka wróci do pracy !!!! Ty na pewno rodziłaś ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
To też podam Ci przykład - po co jest ustalony macierzyński, który trwa 5 miesięcy, po co kobiety z tego korzystają i jeszcze kombinują, jak to przedłużyć, by dłużej zostać z dzieckiem ? Skoro Ty uważasz, że zostawić 3 tyg. noworodka i iść do pracy to pikuś, to po co Ty matką zostałaś ?I czy w ogóle poczułaś macierzyństwo w ogóle ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaska ty chyba masz problem z czytanien ze zrozumieniem... Masz pełne prawo do tego zeby piersia nie karmić w ogóle, 2 dni czy 10 lat. Ale nie pisz bzdetów, ze karmiac piersią nie mozna się realizować, wrócić do pracy czy nie być uwiązaną do dziecka... Tak jak napisalam płytkie i stereotypowe myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki pracująca
Nie można być dobrą matką nie poświęcając się mu całkowicie przez te krótkie parę miesięcy. Dziecko to nie jest taki sam element w życiu jak prca, hobby czy spotkania towarzyskie jest to żywa istota czująca, mająca potrzeby a w pierwszych miesiacach życia zapewnia mu to wszystko mama. Nie umiem zrozumieć jak matka może odrzucać dar jakim jest miłość dziecka do matki. Mój mąż dlaczego syn patrzy na mnie tak z miłością jak go karmię a odpowiedź jest prosta jest to dla mnie nagroda za ból i cierpienie co miesiąc przy menstruacji podczas ciąży i przy porodzie. Ten cud jest tylko dla nas ale niektóre kobiety wolałyby żeby dziecko rosło w inkubatorze a karmić można butelką przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
Nie,ja nie mogę z tą dziewczyną,po prostu nie wierzę, że ona przeszła ciążę,połóg i że ma małe dziecko.Bo myśli jak 20-latka bezdzietna co pojęcia nie ma o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
No po co jest urlop macierzyński? Dla mamy! Po to żeby ona doszła do siebie po porodzie. Nie po to żeby mogła być z dzieckiem. Z dzieckiem może zostać także ojciec stąd teraz nowa moda urlopy tacierzyńskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
Kobieta, która na samym starcie stwierdza, że nie będzie dojną krową i inkubatorem, nie będzie niszczyć swych piersi długim karmieniem i nie ma zamiaru siedzieć z dzieckiem dłużej niż miesiąc - nie dorosła do macierzyństwa. Kobieta dojrzała przyjmuje ciążę i dziecko tak jak jest, bez zastanawiania się w pierwszej kolejności, czy będzie mieć zwis czy nie. Owszem, dba też o siebie i stara się być atrakcyjna, ale nie do tego stopnia, by wykładnikiem przerwania karmienia była estetyka piersi !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
Źle to ujęłam miało być "nie tylko po to żeby być z dzieckiem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lusia_tusia
ale pierdolicie głupoty,niby kobieta jest złą matka bo poszła szybko do pracy i nie karmiła piersią,oj nie na tym polega bycie dobra matką,ale o tym zapewne przekonacie się za dobrych pare lat. I co z tego jak jedna z druga potrafiły poświecic dziecku się CAŁKOWICIE przez pierwszych pare miesiecy skoro nie potrafiły wbic do głowy podstawowych wartości. To która z Was bedzie lepsza matka okaze się dopiero za kilkanaście lat,ale nietolerowanie podejscia innego niż"moj" wkurwia mnie najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
25- do siebie po porodzie dojdziesz w miesiąc !! A cały macierzyński jest właśnie po to, by móc zaopiekować się dzieckiem, bo dziecka świeżo narodzonego czy takiego do 3-4 miesięcy nie przyjmą Ci nawet do żłobka.Nie masz znów pojęcia dziewczyno i znów się wypowiadasz - macierzyński dla mamy na dojście do siebie po porodzie ! Nie, nie tylko po to jest macierzyński dziewczynko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
trochę nie wierzę w to, że Kaśka jest matką...Bo pytanie co się stanie dziecku jak wróci do pracy po 3tygodniach jest totalnie oderwane. I jeszcze to hasło o tym, ze malec pamięta od drugiego roku życia... To najlepiej go na dwa lata do żłobka dać- i tak nie będzie pamiętał :) Dobra, nie ma tu nic więcej chyba do dodania. Ja nie oceniam kobiet, które karmią butlą ze względu na "zwisy", czy wracaja do pracy po 3tygodniach, zeby się realizować. Ale dla mnie z dojrzałym, świadomym macierzyństwem niewiele ma to wspólnego. I nikt tu nie pisze o byciu dobrą/złą matką. Tylko o dojrzałym macierzyństwie panno lusia tusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta, która na samym starcie stwierdza, że nie będzie dojną krową i inkubatorem, nie będzie niszczyć swych piersi długim karmieniem i nie ma zamiaru siedzieć z dzieckiem dłużej niż miesiąc - nie dorosła do macierzyństwa. Kobieta dojrzała przyjmuje ciążę i dziecko tak jak jest, bez zastanawiania się w pierwszej kolejności, czy będzie mieć zwis czy nie. Owszem, dba też o siebie i stara się być atrakcyjna, ale nie do tego stopnia, by wykładnikiem przerwania karmienia była estetyka piersi !!!! Ty napewno jestes wspaniała mauśka,wez najpierw osadź siebie a potem innych niech każdy zyje jak chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
Konfidło i inne panie...Patrzycie tylko pod kątem dziecka... A nie także swoim, same spychacie się na margines społeczeństwa. Mówicie, że wygląd piersi nie jest ważny, lub aż tak bardzo ważny. W różnych programach tv typu zostań łabędziem czy jakieś inne badziewia występuje kto? No matki, zniekształcone po poradach, które już nie podobają się swoim mężą, wstydzą się rozebrać itd. Też trochę bzdury piszecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naprawde potraficie dopiec tylko dlatego ze ktoś myśli inaczej niż Wy,ja też wróciłam szybko do pracy zaraz po połogu,małą zajmował się tata bo akurat był bez pracy,potem żłobek i nie widze w tym nic złego,a piersią nie karmiłam praktycznie wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
Dobra, ale nie tylko matka może zostać przy dziecku. Ktoś mądry wymyślił urlopy tacierzyńskie i to pokazuje, że nie tylko kobiety mogą się opiekować dzieckiem po tym miesiącu po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość konfidło
2525 - ja naprawdę myślę inaczej niż Ty , a ty uważasz, że spycham się na margines, no ciekawe po czym to stwierdziłaś, że jestem taka biedna, zepchnięta, nie mam nic dla siebie ? Posłuchaj - mam świetną figurę, ładne piersi i tyłek, zero rozstępów, płaski brzuch,jestem modnie ubrana,umalowana, do pracy wróciłam jak dziecko miało pół roczku. Pracuję i realizuję sie zawodowo, zapewniam przyszłość dziecku, mam za co je utrzymać, ale Ty twierdzisz, że patrzę tylko na dziecko i nie mam nic z życia ? Ciekawe !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
Konfidło- no i teraz przedstawiłaś pełny obraz siebie :) Bardzo mi się to podoba. Wcześniejsze wypowiedzi świadczyły o tym, że właśnie spychasz się na margines poprzez takie myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O_o 2525 -> życzę ci żebyś albo zmądrzała albo w życiu nie zaszla w ciążę. Wiesz dlaczego? Skoro dla ciebie kobieta po porodzie musi być zniekształcona, długie karmienie powoduje zwisy i będziesz się wstydziła rozebrać przed mężem, to będziesz okropnie nieszczęśliwa. Moje piersi nie wygladają dobrze. Są brzydkie, ale nie wstydzę się przed mężem. Bo atrakcyjność siedzi w głowie... A jeżeli mi zaczną przeszkadzać moje piersi to sobie plastykę biustu zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czop456
Posłuchaj - mam świetną figurę, ładne piersi i tyłek, zero rozstępów, płaski brzuch,jestem modnie ubrana,umalowana, do pracy wróciłam jak dziecko miało pół roczku. Pracuję i realizuję sie zawodowo, zapewniam przyszłość dziecku, mam za co je utrzymać, ale Ty twierdzisz, że patrzę tylko na dziecko i nie mam nic z życia ? Ciekawe ! HAHA jasne a czemu non stop gadasz jak sfrustrowana baba która zazdrosci tym to mniej sie poswieciły od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
konfidło- mnie się wydaje, ze po prostu obie mamy inny stosunek do macirzyństwa :) Mnie on osobiscie odpowiada, więc myslę, ze nie ma co udowadniać dziewczynie, która nie jest jeszcze mamą o co kaman:) Generalnie mi się wydaje, ze niektórzy ludzie mają dzieci bo "już czas", "bo wypada". I tak "odhaczają" to dziecko jako kolejny punkt do zrealizowania w życiu. Nie zastanawiając się czasem z czym wiąże się bycie matką. I odnoszę wrażenie, że właśnie tego typu babki właśnie nie karmią bo nie są "dojnymi krowami" obawiając się słynnych zwisów. Szybko wracają do pracy, bo grunt to samorealizacja. Podrzucają dziecko najczęsciej jak się da bo przecież "dobra mama to zadowolona mama". I tak sie kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieczątka299
ja w ciąży sie nie objadałam aby nie przytyac,jadłam przede wszystkim zdrową zywność w tym warzywa i owoce,po porodzie karmiłam 2 miesiace,do pracy wróciłam po 4,nie poswiecam swojego całego czasu dziecku i nie uważam się za złą niedojrzała matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O_o 2525
Arszenika, ja mówiłam tylko o tym jak kobiety przeżywają zmiany swojego ciała. Ja nie mam sama takich doświadczeń tylko opieram się na przeżyciach i wiedzy innych. Ja nie wiem jak moje ciało zareaguje na ciążę. Może będzie ok tak jak u Konfidła, a może będzie źle tak że może faktycznie sama będę czuła do siebie obrzydzenie. Nie wiem i nie przewidzę tego. I mi nie chodzi o to, żeby nie karmić dziecka ze względu na to żeby zachować super biust...nie. Mnie to po prostu brzydzi, po tym co widziałam w tym centrum handlowym. A i jeszcze przypomniał mi się jeden program z tvn style gdzie babki karmiły dzieci nawet do 8 r ż. Masakra i obrzydliwość. Może moje podejście się kiedyś zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×