Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ava valentajn

Pilnie poszukuje choć jednej osoby, ktora nie podda sie po kilku dniach.

Polecane posty

Dzień dobry:) Przyznaję się, że moją dietę weekendową szlag trafił;/Dużo w ciągu dnia nie jadłam(ale nie były to potrawy dietetyczne bo nie chciało mi się wymyślać a i czasu nie miałam) ale w sobotę i niedzielę piłam piwsko i jadłam po nim wieczorem;/na wadze przybyło 400g, ale od dzisiaj już wracam na dobre tory. Ruchu też trochę miałam, bo wpadł kolega pomagać w remoncie, więc jak chłopaki robili to ja ciągle sprzatałam, jak sprzatnęłam w łazience i poszłam do pokoju to łazienka znowu była cała uwalona i tak w kółko, tragedia po prostu, mam już dosyć tego remontu i tego syfu, z wielką przyjemnością pójdę dzisiaj do pracy, tam przynajmniej jest czysto:p Zjadłam teraz na śniadanie muesli z mango i biorę się po raz 1000000000 za sprzatanie tego okropnego syfu. Do później:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataszaa 1993
Tak ja jem 1500, zdaża się często 1700 lub 1800 chudne systematycznie, ale dużo biegam i ćwicze na stperze, brzuszki itd. na brzuchu juz lekko zarysowane miesnie :D i starczy z brzuszkiem :D Po weselu nie oodmowilam sobie 2 kawałkow ciasta, mieska, i grzybowej :D a i tak na wadze mniej :) 61,8 kg. 58 kg. nadzchodze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
Hey dziewczyny Ja wczoraj dobilam dzieła slodyczowego i bylo 2000 kcal hehe Dzis dopiero owsianka i kisiel bez cukru, bo od rana laze i robię co mi tylko przyjdzie do głowy w związku ze sprzątaniem. Później sie odezwę bo idę na długi spacer a potem ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataszaa 1993
A dziewczyny, jakie polecacie herbaty? pijecie jakies? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza??:p Ja nie wiem co się ze mną dzieje, czy to wina @, mojego weekendowego wyskoku, czy braku czasu i warunków do gotowania, no nie idzie mi za cholerę ta dieta...:(wczoraj się starałam a i tak zeżarłam 2 kromki białego chleba z serem żółtym, bo w biegu przed wyjściem do pracy nie wiedziałam co mam zjeść, nic nie miałam naszykowane i złapałam pierwsze lepsze i szybkie.Później już tylko wypiłam kefir 0% całe szczęście. A dzisiaj od rana znowu, zapomniałam że coś komuś obiecałam, mam sprawy do załatwienia i nie wiem o której wrócę do domu, więc zeżarłam w pracy kanapki z ciemnej bagietki oczywiście z serem żółtym, bo dla wegetarian z produktów do kanapek to za dużego wyboru tutaj nie ma, a moją sałatkę grecką, którą wzięłam na śniadanie zjem w trasie później. Po powrocie do domu znowu remont, brud...aj mam dosyć. Dobra nie marudzę więcej idę sobie popracować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
Dzień dobry :) no mi udaje się trzymać dyscyplinę mimo że chwilami mi ciężko ponieważ nadchodzi @ i w tym czasie zeżarłabym konia z kopytami i pięć słoiczków musztardy chrzanowej :) tak mi się chce słonego i ostrego , najlepiej zagryzanego czekoladą że oddałabym za to duszę ;) no ale jestem świadoma że jeśli teraz wytrzymam to pózniej kiedy miesiączka ustąpi , będzie mi dużo łatwiej :) i brzucho zdecydowanie ustąpi , ponieważ w tej chwili jest nadęty jak zawsze przed miesiączką a poza tym sowicie pojony wodą i herbatami - czerwoną i zieloną , a do tego wodą z cytryną , mam też jeszcze jeden mankament , podczas diet nie wypróżniam się regularnie , tak samo przed @ i dlatego postanowiłam sobie wczoraj pomóc , kupiłam bioscadyl , zjadałam dwa , piłam tak jak kazali bardzo dużo wody , i nic , trochę mnie brzuch pozażynał i to wszystko :( no trudno , jakoś muszę to przetrwać , najważniejszę żebym dostała jak najszybciej @ i wtedy myślę że będzie lżej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
ruchu u mnie zero bo : po pierwsze primo ;) - nie mam czasu po drugie primo ;) - wlazło mi coś w krzyż po trzecie primo ;)- męczy mnie to okrutnie i sapię jak lokomotywa po czwarte primo ;) - nie znoszę ćwiczyć!!! Kupię sobie kijki i zacznę spacerować , to jedyny wysiłek , na który mnie stać ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
witam mnie tez srednio idzie.po weekendzie na ktory mam wolne od diety nie umiem sie wdrozyc, o ile rano jadlam normalnie to pozniej poprawilam chipsami z kolezanka:O spalilam bo zmusilam sie do cwiczen pomimo ze bolal mnie brzuch.byl aerobic,rower,cwiczenia na brzuch i rozciaganie.dzis przewiduje podobnie z tym ze musze zmasakrowac dzis wszystkie partie. poki co wsunelam owsianke i bede musiala pozniej isc cos kupic,teraz nie moge bo czaszka mi peka:Oaz mam ochote skoczyc z okna na glowke zeby sie znieczulic, masakra:O solutionn nie przejmuj sie chlebem jesli po nim nie dojadasz dodatkowo to nic zlego ci sie nie stanie. glodoweczko tylko nie przesadzaj z bisacodylem z doswiadczenia wiem ze uzaleznia jelita.ja tez zawsze mialam mega problemy stad praktycznie codzienna owsianka rano.wiem ze z srodkami wspomagajacymi nie ma zartow kiedys o malo sie nie przekrecilam bo nic nie dzialalo (zaczynalam od ziolowych)a potem po prostu tracilam przytomnosc z bolu,facet o malo zawalu przeze mnie nie dostal bo tak wylam.najlepiej probowac regulowac wszystko dieta ewentualnie domowymi sposobami.ja pamietam ze pomoglo mi cos co nazywa sie gest muszli.meczylam sie juz dlugo, tabletki i ziolka dzialaly znikomo wiec postanowilam ze sprobuje i ku mojemu zdziwieniu naprawde dalo rade.to naturalna metoda choc malo smaczna (pije sie olbrzymia ilosc slonej wody).plakalam a pilam robilam to co trzeba i sie udalo od tamtej pory jakos problemy sie zmniejszyly wlasnie w polaczeniu z owsianka.a tak niekonstytucyjnie to pomaga mi tez papieros. co do cwiczen moze czas zmienic nastawienie i mowic sobie "lubie cwiczyc"?jak masz problemy z kregoslupem to musisz uwazac, u mnie tez sie czasem odzywa bol po tym jak sie uszkodzilam w trakcie a6w.btw spacery to tez forma aktywnosci fizycznej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
no ja juz po aerobicu 45 min chociaz tyle mi sie udalo, glowa przeszla po tabletce i magnezie.teraz zrobie ramiona, uda i tylek.brzuch i rower zostawiam na wieczor bo nie wydole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laseczki! :) Nie poddawać się! W końcu słoneczka ostatnio coraz więcej, przyjdzie nam pokazać trochę ciała! Więc zaciskamy poślady i pompeczki! :D głodóweczkamajóweczka, ja też nie znosiłam ćwiczyć! :P to całe pocenie się, męczenie, brrr ohyda! Ale zmusiłam się raz, drugi, trzeci i teraz ćwiczę codziennie! To jest taka chwila dla mnie, kiedy mogę się odstresować po pracy, rozciągnąć mięśnie i podnieść poziom endorfin! ;) Aha i odkąd ćwiczę nie mam ochoty na słodycze! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
ja zrobilam co mialam zrobic i 3 serie brzuszkow po 30 dolozylam ale wieczorem i tak mnie czeka masakra brzucha. wiem skad u mnie chec na slodkie- dostalam bardzo nieplanowany okres:Ono ale nic brzuch nie boli to moge cwiczyc normalnie.dzis zjadlam owsianke,kefir,kawalek babki, 2 cukierki czekoladowe(słodkim bylam czestowana sama bym nie kupila a bylam bardzo glodna) i teraz na kolacje cappucino bo zakupow nie zrobilam nadal.z glodu mi niedobrze niestety. nalazilam sie dzis jak kretyn bo do rodzinki, do kumpeli, z jej psem na spacer (bo skrecila noge) i znow do rodzinki i dopiero wlazlam do domu. co do cwiczen faktycznie chce sie mniej slodkiego (pomijajac okres)i tez kiedys nie lubilam cwiczyc ale wlasnie jak chce miec...po kilku razach to samo wchodzi w krew i staje sie przyjemne,to bardziej jak ukojenie ciala i duszy (zwlaszcza jak sie zje cos nieteges:D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
No i po rowerku 80 min wyjątkowo i brzuch zrobiony.zostaje mi czekać do rana na śniadanko;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
Witajcie Dziewczyny :) jak się trzymacie? ja świetnie , tyle że mam cisk na słodycze okrutny , ale to przez zbliżającą się @ ... póki co udaje mi się z tym walczyć , kupiłam kilka batoników musli więc w chwili kryzysu sięgam , od wczoraj zdarzyło mi się dwa razy i cztery landrynki ,, to całe moje grzechy , poza tym jestem dzielna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
Pisałam wcześniej ale nie dodało posta. Ja juz po owsiance i masażu ze spalaczem .zaraz biore sie za okna Mam nadzieję ze dzis znów sie uda dac z siebie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny .. nie bylo mnie trochę bo czasu brakło , u mnie ogolnie ok , dieta nadal trzymana, choć mąż sądzi ,że się głodzę .. bo w sumie jem bardzo mało. Pajdo co do ćwiczeń .. posłużyłam się ta stroną co mi dałaś i robię teraz 70,80 brzuszków oczywiście z przerwami, ale idzie dobrze, wczoraj zrobiłam aerobik na nogi i takie mam dziś zakwasy ze szkoda gadać. Pajdo a co myślisz o skakance ?? czy zastąpi bieganie, bo nie mam czasu na to by wyjść i pobiegać :( . Mieliście racje ze to nie tak łatwo zgubić , na początku zeszło szybko 3 kg , a teraz 1 kg w dól ,choć i tak mnie to cieszy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co najważniejsze , zauważyłam zmiany na brzuszku trochę jakby taki mniejszy , lub mi się wydaję . Ale ogólnie czuje się tak jakby lepiej ,, bardziej szczuplej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
okna umyte,firany i zaslony wyprasowane i powieszone teraz relax przy kawce:)spalone ponad 400kcal hehe beciulko skakanka jest swietna sama kiedys skakalam poki nie odezwal sie kregoslup, przy godzinie skakania ja spalam ponad 400kcal a im wyzsza waga tym spala sie wiecej wiec jest super. ja tez mam cholerne zakwasy chyba po innym aerobicu (w ktorym jest wlasnie duzo skakania) i po tym rowerze co wczoraj przywalilam 80 minut.dzis bedzie spokojniej chyba. pamietaj o tym zeby robic tez test brzuszkowy np co tydzien zeby wiedziec czy przejsc do nastepnego etapu. ja na ten moment z brzuszkami jestem na 200 z przerwami ale robie tez inne cwiczenia na brzuch wiec wychodzi mi ich naprawde mnostwo i chyba wlasnie bede musiala test zrobic bo skoro daje rade wiecej to pewnie jestem znow kawalek dalej.mnie sie ten program brzuszkow bardzo podoba bo sklania do coraz wiekszego wysilku,jak kiedys probowalam podnosic sama poprzeczke to konczylo sie na tym ze uznawalam ze nie dam rady i robilam ciagle tyle samo a tu ktos stwierdza ze dam rade tyle tyle zrobic i tego sie trzymam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Woo, pajda ale szalejesz tak od rana :D Ja to dopiero wstałam i zjadłam śniadanio-lunch :D Dziewczyny, fajne są ćwiczenia z taśmą gimnastyczną! Szczególnie jak założysz ją na nogi, wtedy masakruje się mięśnie tyłka :D A co do aerobiku, to ja bardzo lubię Pump It Up, chociaż jest ciężki. Zawsze mam zadyszkę jak go robię. Lżejszy jest ten z serii Turbo Jam - Cardio Party. Jego 20 minutową wersję mam zawsze w telefonie - w Wielkanoc ćwiczyłam go sobie i dzięki temu nie przytyłam ani grama jedząc torciki teściowej, czyli jakieś 3000 kcal dziennie ;) Teraz zakochałam się wręcz w Cardio Axe z serii Brazill Butt Lift :D 30 minut tańcowania samby, lambady i kręcenia dupką :D Super sprawa i to w dość wolnym tempie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
chce miec masz na mysli pump it up z tymi laskami z call on me?bo jak tak to wlasnie ten wredny aerobic zrobil mi takie zakwasy:Dzrobilam 2 razy pod rzad i lydki wrecz spuchly:Dfaktycznie jest morderczy bo inne dluzsze nie sa dla mnie tak meczace jak ten.zobacze sobie ten brazill jak mi internet zalacza porzadnie bo teraz mam wykorzystane dane i sie wlecze i zawiesza dlatego tez nie moge robic poki co tae-bo. co do mojego szalenstwa to jeszcze wyszorowalam dywan:D2 bite godziny go maltretowalam wiec kalorii spalilam od groma. jeszcze czeka mnie twarozek dzis i cwiczenia na wszystkie partie z masakra brzucha wlacznie. poki co siedze przy pol litrowej zielonej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
jasny gwint jaki ten twarozek byl pyszny:)juz zapomnialam jak bardzo go lubie:Pszkoda ze tylko 100g:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mniam, też uwielbiam twarożki :D Serki wiejskie też! :) Ja dopiero szykuję się do obiadu - grillowane sznycle z indyka z mizerią i kaszą jęczmienną :P Potem odpoczynek, trening, kolacja i lulu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
Mnie jeszcze czeka spacer ale krótki. Zaczynam mieć zły humor z głodu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nataszaa 1993
A ja dziś zjadlam 2300 kcal Boże... wszystko przez grilla, i pyszne kielabski ;( potem sałatka owocowa, i świeżutka bagietka jezu terazm mam wyrzuty sumienia, biegania dziś było 30 min, oide na steper teraz i porobie brzuszki. Jutro chyba detoks jedzeniowy... porazka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
Natasza spokojnie po prostu jedz jutro normalnie.takie wyskoki napędzają metabolizm o ile nie są za często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza, nie stresuj się! Ja po miesiącu zastoju wagowego miałam właśnie kilka takich kalorycznych dni i tak mi to przyspieszyło metabolizm, że od razu 1 kg zleciał! :) Ja już po treningu! Nawet nie chce mi się jeść kolacji taka jestem pełna po obiedzie! Jednak co mięsko, to mięsko nieźle zapycha ;) Dziś dałam sobie w kość ćwiczeniami z hantlami, aż się boję jutrzejszych zakwasów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
Położyłam sie o wpół do 1 i juz na nogach po spacerku .ciężki dzień dzisiaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pajda ze smalcem
Ja juz po jednym ataku na brzuch i dwóch masażach, pali sie tłuszczyk aż mam brzuch gorący:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość głodóweczkamajóweczka
Dzień dobry :D Dziewczyny czy Wam też spóznił się okres podczas diety? Powinnam dostać kilka dni temu , czuję się tak jakby miał nadejść , ciągnie mnie na wszystko cu nie ucieka , do tego mam nadęty brzuch i tak zapryszczoną twarz jak nigdy w życiu , a okresu brak... powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) głodóweczka - mi się spóźnił okres parę dni, i chyba którejś dziewczynie tez także myslę, że nie masz się czym martwić:) Melduję, że remont na ukończeniu:)wczoraj siedziałam tam cały dzień, gładzie skończone, dla mnie zostało sprzatanie całego domu, bo facet właśnie maluje.No i kaloryfer muszę pomalować i parapet, ale to już jak okna nam wymienią:) Wczoraj z braku czasu zjadłam 2 jajka na miękko z 2 kromkami żytniego, później talerz barszczu ukraińskiego i pomarańczkę na kolację, a dziś moja waga pokazała +1kg:(po co ja na nią właziłam??zła jestem strasznie i już odechciało mi się tej diety, ale wiem że nie mogę się poddać. Idę teraz na śniadanko, ale nie wiem co mam zjeść bo lodówka pusta a kasa będzie dopiero jutro po 16;/ Odezwę się wieczorkiem jak będę w pracy, bo dzisiaj znowu czasu w dzień nie będę miała. Miłego dnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do tego aerobiku Pump it up to ja go sobie chyba w styczniu ściągnęłam jako jeden z pierwszych i na nim ćwiczyłam, byłam przerażona że mam 0 formy, ale później się właśnie na necie naczytałam że to jest jakiś masakrator, a ja głupia na pierwszy raz sobie go wzięłam:p Przyznaję zakwasy bo nim są okropne, żyć się nie da, dlatego po 4 razach przerzuciłam się na 30 day shred z gillian michaels i po paru razach wlazła mi rwa kulszowa, myślałam że umrę;/ Teraz jak już sobie posprzątam w domu to będę miała miejsce do ćwiczeń i zacznę chyba od tej gillian i zobaczymy czy mi się ta rwa znowu odezwie, jak tak to zacznę na razie zumbę tańczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×