słodkości do mdłości :P

Moja dziś padła...w dzień spała raptem1.5h wiec I hope,ze pospi do rana...

I jeszcze jakis krwiopijny kurwiszon bzykajacy mi tu lata :/ Lejta, byle nie tej czeskiej. Jak chuchne jebanemu owadowi to sie samym wiewem nawali i padnie!

No własnie,pochwał się:P

Nie,to nie czeski napiwek!nazwa wskazuje na ruskie pochodzenie,ale"zdielano on germany"

ale wiecie, odnośnie czeskiej wódki.. to ja mieszkam w mieście bardzo blisko granicy z Czechami właśnie. Wielu ludzi kupuje alkohol w czechach, choć zalezy jaki, bo teraz nie każdy się opłaca. Zwykła wódka się nie opłaca już, ale jakieś kolorowe alkohole owszem i wielu ludzi tam kupuje. I jak wyszła ta afera, to nie powiem, na ludzi padł blady strach...

Chuj z tym fonem!! *in!!!

No jeszcze nie wiem, bo cos mi z cycka zwisa i nie moge isc zobaczyc. A jak sie odwisnie, to musze psikacz na owady wymacac po ciemku nim mi dziecka pozre.

Ło matko, to se to zostaw lepiej już do rana :P Ja tu czekam i czekam, tuptam i tuptam bo mnie powieki lecą same w dół (a do dołu mają daleko :P ) ale czekam z tym spaniem bom ciekawa. No nic, chyba mi przyjdzie spać z ciekawością niezaspokojoną :P

Fanki, ale przecie to w ostatnich dniach wyszlo, to jak z miesiac-dwa temu kupowali tochyba nie, co?

Jaka afera???ja niby mam Polska tv ale raz na tydzień popatrze!a Ty Funciak skąd jesteś??bo ja myślałam,ze z okolic auwalszczyzny czy gdzieś stamtąd....,

Rrrrany, tyle dobrego napitku do morza poplynie...

Ide!

Bo jak nie z tamtad...to dobrze;)

Gdzie idziesz????

Stamtąd???chyba tak się to pisze!?? Ale głąb ze mnie!!

Pułek - tego niewiadomo, ale sprawa wygląda na świeżą, więc pewnie Ci co kupowali wcześniej nie są zagrożeni, ale pewności nie ma i nikt pewny nie miał i właśnie tyle alkoholu do morza popłynęło, sama osobiści oprózniłam do kibla dwie piekne litrowe butelki... Sarna, ano widzisz, spod samiuśki czechów, blisko beskidów (autem pół godziny) a afera taka, że w czechach podrabiają wódę, i jest jakaś ferelna partia, która uśmierca ludzi. W samych czechach zmarło już ponad 20 ludzi, w Polsce chyba około 4 ? Pewności nie mam, bo nie śledzę. Ogólnie etykiety wyglądają niemal identycznie. Pije się tak samo jak normalny alkohol, róznica taka, że po prawdziwym trzeźwiejesz, a po tej podróbie zaczynaś ślepnąć, masz drgawki, przyspieszony oddech a potem tracisz przytomnośc. Tyle, że jak te objawy są to już raczej odwrotu nie ma, a wcześniej z koleii to nie wykrywalne w organiźmie jest :/

Masz sarna, pierwszy link jaki mi się pokazał: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12503622,Czechy__Resort_zdrowia_pokazal_etykiety_zagrozonych.html

OMG!!!! To faktycznie nie wesoło.kurwa na czym oni to produkowali?na kozim lajnie???

Uh, nom.. Metylowym chrzcili. Pono juz i w polszcze ofiary sa. A ja dostalam dwie ksiazki Pratchetta! I to nawet takie, co ich eczesniej nie czytalam, ani nie dostalam! (a to nielatwe) :D

no cudo !!! Wiecie, ja idę już spać jednak :-) Dobrej nocy życzę i do jutra :)

Mów bardziej po polsku Polku-parecheta-tzn co???

*pratchetta!! Chiński Meksyk!!

Za latwo on ze mna ma... Na kazda okazje ksiazke Pratchetta i zona zadowolona. Jedyny wysilek, to sprawdzic, ktore ma... Chyba musze na nastepna okazje glupa przyciac, ze juz nie lubie

Taaaa,zaproponuj coś z szydelkowania...' A dlaczego Ty takie trudne książki czytasz??? Już sprawdzilam...cwaniakuje:P

Pratchett jest pisarz i pisze fantastyke. Jest autorem serii o swiecie dysku, ktora sie dzieje na swiecie dysku, ktory spoczywa na grzbietach czterech sloni, ktore stoja na grzbiecie wielkiego zolwia, ktory sie unosi w przestrzeni kosmicznej i ten caly majdan na jego grzbiecie tez. A unosi sie i nie spada, bo to zolw morski jest i on przez te przestrzen plynie.

Nie wiem czy wiesz, tam wynaleziono pizze ;)

Nie wierze!!! Bo pizzę to wynalexiono...gdzie indziej??!!

Na srodku swiata dysku jest wielka góra i mieszkają na niej bogowie. Niektorzy sa zlosliwi i nocami wybijaja okna ateistom.

Przy krawedzi dysku natomiast jest Morze Krawedziowe. Zagrodzone barierka, zeby rozbitkowie nie spadali ze swiata .

Nie wiem,ateista raczej nie jestem,nie wiem q co wierze...okulary noszę....slepne raczej od czytania w kiepskim świetle...