Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dąbrówka

Przyjaciółki

Polecane posty

Hejka PRZYJACIOLECZKI:D Tesso, przygotowania do Euro swoja droga- bo uwielbiam mecze:D ale jestem zajeta , odrabiam godziny bo wczoraj bylam u ginekologa, ktory potwierdzil ze mam to co ostatnio zauwazylam, ale nie mam sie martwic A bedziecie ogladaly mecze?? Urlop mam w piatek i w piatek jade na Kaszuby- bardzo sie ciesze ze z miasta sie urwe i dspoczne od pracy Tesso, zrob koniecznie! badania! Kurcze Dabrowko, nowa praca? Troche strach co? Mozna wpasc z deszczu pod rynne, ale jeszcze 40 stki nie masz to mozesz zaryzykowac! Olensjo- jak bym o sobie czytala, tez z mezem na skypie i maile pialismy kiedy byl za granica, no i schudlam wtedy wlasnie, bo mialam motywacje, jednak maz ubolewal wtedy nad zanikiem biustu:P Reszta dziewczyn -odzywac sie buzka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj nie pisałam, bo byłam na pogrzebie i w ogóle cały dzień miałam w takim napięciu, że wieczorem aż mnie glowa robolała. Tak ciężko uwierzyć, że nie ma już mojej cioci :( Cóż życie jednak toczy się dalej... Ja też czekam już na mecze, bo zawsze oglądam z zapałem grę naszych. Oby wyszli z grupy chlopaki! W długi weekend mam w planach pojechać do Gdańska - pewnie będzie mnóstwo kibiców, bo już widać zwiększoną ilość obcych rejestracji na mieście. Tesso- dopiero w sierpniu mam urlop grażko - wiesz, ja się znam niejako z właścicielami tej firmy, bo współpracowaliśmy ze sobą, więc tak zupełnie nie jest to nieznane ale faktem jest, że nie wiem nic na temat zarobków i zakresu obowiązków. W piątek rozmowa i wszystko się wyjaśni ale strach i niepewność jest. Jak dobrze, że jeszcze tylko dzisiaj i 4 dni wolne. Przez te wolne dni założyłam powrócić do zwiększonej dawki ruchu (kijki, rowery) i diety, bo przez ostatnie różne uroczystości znowu mam na plusie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dzisiaj totalnego lenia, piję 3 kawkę:P ale masz fajnie Dabrowko -pilkarzy poogladasz wspolczuje ci z powodu cioci-ile lat miala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane moje Przepraszam za cisze w eterze. U nas byl dluuugi weekend z okazji 60cia lecia objecia tronu przez Krolowa ,i maz dopiero dzis do pracy powrocil .Caly ten czas zamiast swietowac jak inni mieszkancy my siedzielismy po uszy w balaganie i mielismy nadzieje zakonczyc nasze remonty w kuchni i korytarzu.Niestey ja spedzilam 3 dni na drabinie i skrobalam sufit .Wierzcie mi ze reka do d*** nie moglam trafic tak mnie bolaly a kark??? Jak szlam na spacer z sunia to wszystkie kamyki pod nogami mialam policzone bo glowy ni moglam prosto utrzymac.Brak slow.Maz robil swoje ,tzn plytki docinal i wykanczal takie tam drobne kawalki.Wczoraj chcial przyspieszyc i mi pomoc i dopiero poczul co to za przyjemnosc ,a klal jak szewc.No coz inaczej sie przygladac a inaczej samemu robic .A pod sufitem z lbem do gory ,i rekoma mdlejacymi co chwila to juz nie jest fajnie.Wczesniej skrobalam sciany w korytarzu i nie ma porownania .A on myslal ze to prawie to samo .Ale dostal do wiwatu.Ja dwa dni na tabletkach p/bol na rozruszanie dnia bylam .A on dzis do pracy tez wzial leki w razie czego.No i najgorsze jest to ze jeszcze nie koniec!!! Dzis przyjezdza facet zalozyc zaluzje w kuchni .Ja jako tako ogarne moja chalupke ,popiore co sie da i co ,w weekend znow balagan .Sunia zaniedbana ,bo nie ma kiedy dobrze na spacer isc,wiec dzis ja zabiore na dluugi spacer nad rzeczke ,to sie splucze ,bo wyglada jak miotla do kurzu.A kapac ja bede za tydzien ,jak ten koszmar sie skonczy .Wrrr. Ponadto sprzedalam moj stol z krzeslami ,a takze lodowka jest juz sprzedana ,choc jeszcze stoi u mnie.Ja czekam na nowa ,bedzie w sobote za tydzien,a nowy wlasciciel zaplacil pol ceny juz a pol przy odbiorze doplaci .I zgodzil sie poczekac .No i super.A w zamian na ebayu wygralam licytacje i zamowilam sobie ekspres do kawy .Mam chec na dobra kawke od czasu do czasu.Mam nadzieje ze bedzie wszystko jak nalezy. Tak wiec czuje ze dopiero remont sie skonczy jak nowa lodowka stanie na miejscu.Nic nie mowie mezowi ale kto wie czy jutro nie rusze do lazienki sufit przygotowac do malowania . Co do reszty domu to chyba poczekam troche ,bo nie mam sily a przeraza mnie to ze bedzie dalej balagan .A dodatkowo w Polsce musimy umalowac oba domy w srodku ,nasz i tesciow ,zerwac tapety u tesciow i dokonczyc polbruk na podworku ,tak aby jakos to wszystko swiezo wygladalo do wyceny ,wiec chyba trzeba miec chwile relaksu pomiedzy.A jak wrocimy to nie wiem czy bede chciala cos robic czy nie.Moze dam spokoj .U mlodego trzeba taka mala scianke wyburzyc i chce panele zalozyc ,a nas zabudowac wneki,bo nie chce szaf wolnostojacych do garderoby ,tylko u mlodego taka bedzie bo nie ma jak wbudowac za bardzo .No i wszedzie jakies pekniecia wiec nic na szybko .Schody tez do poprawki a salon ,caly do odswiezenia ,sciane spekana wiec maz juz kreci nosem co to za robota bedzie,bo do zywego bedzie zrywal. No i cala dekoracja od nowa ,wiec kasy trzeba raczej sporo ,a wiec raczej na przyszly rok zostawie .Moze wczesna wiosna ,aby latem cieszyc sie sloncem a nie siedziec i upackanym w farbach i klejach byc.A do tego mikser musze kupic i to wkrotce i chlopu nawigacje ,wiec wydatkow dosc na ten czas. Ale sie nastukalam .Ale brak mi slow poprostu.Dwa miesiace jak siedze w balaganie niebawem mina .Wiec juz cierpliwosc sie konczy.Zwazywszy ze jednego dnia nam zabraklo aby zakonczyc ten bajzel. ;( Trzymajcie sie kochane .Poczytam co u Was i pozniej napisze do kazdej z Was. To tyle co u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łooo Jezusie..Mon ale masz bajzel! ;) Nic to kochana, zawsze sobie mów, że po wszystkim będzie piknie i na kilka lat remontów dosyć. Ale wiesz co ...aż się zasmiałam jak piszesz o swoim "chłopie" iihihii. grażko- miała 72 l. ale nie wyglądała. Była pełna życia, z temperamentem, zadbana, umalowana i poczuciem humoru, że wszyscy ją uwielbiali co bylo widac wczoraj po ilości osób, które przyszły ja pożegnać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny nie wiem co z tego bedzie ,ale wlasnie znalazlam na ebayu mikser KA z zawieszana miska ,nowy za 15 ponad funciakow.Pisze ze to Police Disposal ,wiec oby wszystko bylo tak jak mysle i stane sie posiadaczka nowiutkiego KA ,ktory kosztuje normalnie 570-800 funtow.Podejrzane to niby ale kto wie.Najwyzej 15 funtow w bloto wyrzucone bedzie ,a moze nie.Kto nie ryzykuje..... a) ten nie ma nic b) spi spokojnie. A ktore u mnie bedzie to nie wiem.Ja lubie ryzyko,w granicach normy. Zaluzje juz zawieszone ,facet byl niesamowity ,przystojniak ze ho,ho 6ft5 wzrostu ,czyli jakies 1.98m i to calkiem seksowne prawie 2 metry wzrostu.A ja kurde na niego jak dziecko przed sklepem z zabawkami. ;))0 No dobra ,dosc tego ,ale mile odbicie od rzeczywistosci i balaganu.Dobrze ze meza nie bylo bo by fochy mial i mnie pogonil z tej kuchni.Hehe.Czego oczy nie widza... Dabrowko przykro mi z powodu cioci. Wiem ze to przykre ,ale nic na to nie poradzisz ,trzeba sie pogodzic ze bliscy odchodza.Za szybko niestety.Ale ciocia zawsze bedzie miala miejsce w Twoim sercu .Ja w weekend moja babcie wspominalam ,jak to mnie nazywala "chlopsicha",bo ja zawsze lubilam konie ,wiec wakacje u wujostwa na wsi ,gdzie mieli konie ,krowy i cale to towarzystwo a takze jazda traktorem to bylo cos dla mnie.Babcia zawsze mowila ze mialam byc chlopcem i tak zostalo ze bylam "chlopsicha".Trzymam kciuki w sprawie pracy . Grazko jak tam Twoj maz sie czuje .Daje rade?? Ale ciesze sie ze w Twojej pracy masz juz spokoj .To sie liczy . Tesso kuruj sie kochana ,wiesz ze jestes dla mnie bardzo bliska ,wiec trzymaj sie cieplutko i wracaj do zdrowia.A wyjazd na wyspe widze ze byl bardzo przyjemny. Jonico az nie do wiary ze ktos na Ciebie skarge napisal ,a to podla osoba ! No i jak to wyglada??? Juz po sprawie czy jeszcze siedzisz jak na iglach? Glupie sa takie sytuacje ,bardzo niezreczne no nie?Bedzie dobrze. A fajnie ze wycieczka z dzieciaczkami szkolnymi sie udala. Olensjo trzymasz diete ?? U mnie dieta lezy ,niestety.Ale juz niedlugo .Mielismy 3 grille w krotkim czasie i juz mi sie przejadlo,pewnie to to zmeczenie ,znudzenie balaganem i fakt ze nie mam czasu zrobic jakiejs fajnej salatki ,tylko pomidorek i ogorek a to nie to samo i glownie miecho i kawalek pieczywa(minimalnie) i poki co grilla nie planuje na najblizszy czas.A do rozlaki bedziesz musiala przywyknac ,niestety.Ale w dzisiejszych czasach dzieki calej tej technologii nie jest tak zle.Wiec uszy do gory,bedzie dobrze.A moze to trudny poczatek "lepszego ",tak jak i u mnie bylo.Ja zostawilam dom ,rodzine ,meza i syna 6 cio letniego wyjezdzajac tutaj.I nie zaluje ani chwili .A to co mamy teraz pozwolilo nam zapomniec jak bylo wczesniej i mamy jakby "nowe zycie". ;)) Rewelacjo Kitchen Aida kupie i Magimixa do tego chyba ,bo skladany jest we Francji ,a Cuisinart Amerykanie przeniesli produkcje z Francji do Chin wiec nie za bardzo.U nas wszyscy kucharze bazuja na Magimixie i na Kitchen Aid wiec podaze ich sladem.No i oba urzadzenia maja ladne gwarancje wiec chyba wiedza co robia ,no nie? Dziekuje za podpowiedz .A i ciesze sie ze Ci w pracy odciazyli,super.No i rozmiar 2!!! Wrrr rewelacjo,pewnie faceci piszcza z radosci na Twoj widok.No i maz zachwycony takim towarem w zasiegu reki,hihi.Zartuje i zazdroszcze oczywiscie .Jestes sliczna kobieta i w takim rozmiarze to moze niebawem Ci na okladce jakiegos magazynu zobaczymy. ;)) Asiku gdzie sie podziewasz???Pozdrawiam serdecznie Dziewczyny moj maz schudl przy remontach juz 4 kg ponad.Ale jest zadowolony .A ja?? No raczej wrocilam do 65kg. Ale o ile maz nie musi jesc jak jest czyms zajety bardzo ,tak wiec sniadanie w locie i obiadokolacja ,bo nie ma na nic czasu i nie lubi przerywac .A ja Ja musze ciagle cos zuc ,bo inaczej sil nie mam.Tak to nie musze ale jak cos robie ciezszego to juz nie ma bata ,bo inaczej jezyk mi do d***y ucieknie. Pozdrawiam i zmykam z sunia i mlodym na dlugi spacer nad rzeczke.Milego dnia. P.s. sunia dzisiaj smrodzi niesamowicie ,baki puszcza ze az nos wykreca ,a ona sie nawet do nich nie przyznaje,bleh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wyżebrałam dzisiaj wolne od opieki i leżę sobie w łóżeczku, i jest mi tak dobrze jak w niebie, tylko trochę mniej mogłabym się pocić, ale to przeziębienie wychodzi ze mnie Mon pełna podziwu jestem dla Ciebie dziewczyno, taki remoncik domu, i jeszcze na urlopie planujesz remonty fi,fi, ja jak czytam co robisz to już jestem zmęczona, i tym bardziej fajnie mi w łóżku Dąbrówko w piątek trzymam kciuki, a tym odchodzącym od nas już tam jest lepiej, to nam tu, którzy zostajemy jest ciężko, ja w to głęboko wierzę Grazko nic nie piszesz o planach urlopowych, ale teraz już na Kaszubach weżmiesz głębszy oddech, taka przerwa od codzienności dużo daje Olensjo moja kochana tęsknisz w samotności, ale to do czasu zobaczysz Jonico masz gości ja wiem, ale odezwij się czasami Rewelacjo pozdrowienia Idę dalej do mojego miłego łóżeczka, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon, Sprawdzilas sprzedajacego? Tacy ludzie to czesto naciagacze i oferuja wylacznie opcje buy now zeby szybko naciagnac duzo ludzi. A swoje dobre komentarze zazwyczaj maja jako kupujacy a nie sprzedajacy. I konto maja pewnie zalozone na ebayu kilka miesiecy temu najdalej. KA kupisz pewnie za 300 funtow ale za 15 z hakiem to mi troche smierdzi :o Miska wiecej kosztuje do niego. dabrowko napisze ci przy weekendzie jakie przepisik :) Bardzo jestem zajeta a dzis jeszcze pralnia bo nie mielismy czasu na weekendzie :o Kiedy ja odpoczne??? Buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobietki Rewelacjo ,niby wszytko dobrze a jednak nie ,ale jak napisalam ,spodziewalam sie ze bedzie zadyma.Wiec ebay przyslal mi info ze produkt zostal usunity bo naruszal zasady sprzedazy na ebayu i mam sie skontaktowac ze sprzedajacym o zwrot pieniedzy a jak nie to z nimi i oni beda tego dochodzic.Tak wiec sprzedajacxy milczy ,nie sprawdzilam jeszcze konta czy pieniazki zostaly pobrane czy nie .Zobaczymy .Nie jest to duza kwota ale jednak .Moze dostane zwrot i bede miala nauczke na przyszlosc.A jak nie to trudno ,nie powiesze sie przeciez. A prawdziwy miser kupie po powrocie z urlopu,najpierw musze wywiezc czego nie chce aby sie z tym wszystkim pomiescic. Dziekuje za troske kochana . A swoja droga witaj w gronie zagonionych.Ja dopiero dzis sie odespalam ,obudzil mnie telefon w sprawie dostawy nowej lodowki.I az sie zdziwilam bo byla 9.30 ,a zwykle moja sunia robi pobudki przed 8 rano.A dzis spala jak zaczarowanai wcale sie nigdzie nie spieszyla ,tylko mnie obserwowala z lozka gdzie sie wybieram. A propo stworzen czworonoznych to donosze ze moj maz juz wyrosl z tekstow ze ja mam sie wyprowadzic z psami jak kupie jeszcze jednego albo ze ja mam kota w glowie albo ze on na stale w ciezarowce zamieszka .W ostatni weekend na moje delikatne teksty a propo zakupu drugiej spanielki powiedzial tylko "no to musimy wtedy juz samochod zmienic na wiekszy" .Tak wiec lody przelamane ,hihi.Teraz tylko kasa musi byc jakas na ten cel no i cos uroczego wyszukac i bedzie Coco miala towarzystwo. No to pozdrawiam Was kochane ,ruszam do pracy ,przygladam sie lazience i chyba sie wezme za skrobanie sufitu.Dzis i jutro i powinno byc ok. Do milego,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tam dziewczynki??? Gdzie wszystkie uciekly?? Pewnie ja Was wygonilam moimi sprawami.Sorry,juz nie bede nudzila. U mnie za oknem deszczowo i nieladnie ,no ale coz. Czy ktoras probowala kiedys 3 minutowe odchudzanie?? Ja prowadzajac Coco na spacer staram sie przez 3 minuty maszerowac na zmiane 30s szybko i 30s wolno .No nie wiem czy cos to da ,ale sprobowac nie zaszkodzi ,bo to tak jak z interwalowymi cwieczeniami,tylko czy to te 3 min wystarcza to watpie.nie kosztuje mnie to nic ,a i tak maszeruje wiec co tam.A ciekawe czy to dziala takze na pieski ,bo moje sunia tez moglaby troche zgubic sadelka,bo znow weterynarz mnie upomni ze jest za gruba. ;(( Dzis chce sprobowac ciabiatte pelnoziarnista ,robila ktoras?? Ja mam przepis rewelacji naszej kochanej ,ktory kiedys wstawila.Robilam wersje zwykla i moi panowi i ja nie mozemy sie najesc.Dzis zrobie pelnoziarnista i bige na jutro na zwykla.No i mam limonki i chce zrobic key lime pie z Moich Wypiekow.Zobacze co to za cudo ,bo wyglada ladnie a limonki mi pozostaly od ginu z tonikiem.Wiec sprobuje.Dam znac jak wyszlo. Zmykam bo znow Was zanudze. Milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane Mon - namoca sobie te ściany wczesniej woda to Ci lepiej bedzie odłazić i nie będzie takiego kurzu, tak porządnie mopem je zmocz :) Powiem Ci że Cię podziwiam, bo mi sie nie chce nic robić totalnie, siedze własciwie cały czas w domu a jakos weny nie mam, chociaz dzisiaj zabrałam się za łazienke, mam koszyczki a różnościami i własnie musze je przeglądnąc, część wyrzucić i wyprac wkłady lniane z koszyszków, tzn już sie piora :) Mon - daj przepis na ciabatte ? Koleżanka miała do mnie na weekend przyjechać ale własnie dzwoniła że sie pochorowałą i nic z tego, buuu, no ale co poradzić, niech szybciutko zdrowieje !! Tesso - tęsknie, tęsknie dobrze że mam Was i skypa to przynajmniej jest mi troche lepiej no i fajnych sasiadów. Co do diety, hmmm w sumie to nie jest najgorzej, chociaż kg na razie stoją, staram się pilnować posiłków zkrobiowych i owoców, i mam nadzieje ze jakos bedzie szło w dól nadal :) Uciekam robić coś w mieszkaniu :) Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mon- ja juz robiłam ciabattę naszej rewelacji i wyszła bardzo smaczna. Polecam! Olensjo wyręczę Mon - oto przepis rewelacji: http://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=1265 Kurcze, widzisz jacy naciągacze?! A pisz co tam u ciebie w tym remoncie słychać, bo ja oczami wyobraźni widzę wszystko jak czytam hehehe. Olensjo- jakiś plus jest z tej tęsknoty, że sobie generalne porządki stopniowo porobisz. Byłam na rozmowie i choć dadzą mi tyle co zaproponowałam....to ja już wiem, że tam nie pójdę. To zupełnie inna bajka, która mnie nie zainteresowała jak myślałam, że mnie zainteresuje. Poza tym okazało się, że w karierze zawodowej cofnęłabym się nie o krok lecz o dwa, więc kicha. Mam przekichany długi weekend - dosłownie! Pogoda do bani, bo bez przerwy zimno i co rusz pada. Dzieciaki jedno i drugie zakichane i skarżą się na gardło. Wczoraj udało się nam pojechać do Gniewina, gdzie mieszkają i trenują Hiszpanie. Ślicznie wioseczka wygląda taka ustrojona, wszędzie kwiaty, naprawdę nie mamy się czego wstydzić. W całej wiosce pełno Hiszpanów dziennikarzy i kibiców (przystojniaków ;) ). Potem pojechaliśmy zobaczyć Niemców ale oni siedzą jak w fortecy, nawet dojazdu nie ma :( Z nowych, wypróbowanych przepisów polecam to danie (dzisiaj zrobiłam na obiad i jest super) : http://polki.pl/kuchnia_przepisy_lista_dania_glowne_artykul,10027447.html grazko- może pogoda się zlituje i jutro już będzie lepiej, bo też pewnie mokniesz na Kaszubach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka A ja dziewczyny znowu z nosem w dokumentach ale jest mi fajnie, nie narzekam Mon ja dalej jestem pełna podziwu dla Ciebie dziewczyno z tym Twoim remontem, a pisz kochana jakie efekty, bo tak jak Dąbrówka ja też widzę to co piszesz Dąbrówko fakt, że pogoda do bani szczególnie u Was, bo u nas ciut lepiej, okna mam pootwierane i słyszę co się dzieje na dworze, przyjemne odgłosy ptasich treli i odgłosy przedmeczowe Olensjo a czy wiesz już kochana kiedy ewentualnie zobaczysz męża? Jonica przyjmuje siostrę więc nie ma czasu dla nas Dziewczyny a ja od powroty z Londynu zajadam się miksem sałatkowym z koktajlowymi pomidorkami, sosem sojowym, octem balsamicznym, i oliwą, i nie mogę się najeść, tak mi to smakuje Pewnie będziecie oglądać mecze....., to miłego ogladania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ha ,duze plany a malo realizacji u mnie.Jak wpadlam do kuchni to dopiero zakonczylam maraton.Key lime pie zrobione ,ciabiatta pelnoziarnista tez (dzieki dabrowko za wstawienie przepisu za mnie), do tego upieklam murzynka ,ktorego wzbogacilam nesquickiem w proszku,bo nie wiem co mlody powien na kwaskowate pie.Do tego zrobilam parowki z serem w ciescie francuskim ,mlody za nimi przepada,i juz ma wiekszosc zjedzonych ,ja zjadlam jedna i maz pewnie dokonczy dziela.Poza tym zrobilam juz ogorkowa na jutro,,szybki obiad aby mezowi nie przeszkadzac.No i bige na ciabiatte zwykla takze zrobilam ,jutro bedzie wypiek.A tu link do tej ni-dietetycznej wersji ,jest przewspaniala ,jak juz moj syn sie zajada to nie jest to byle co,wierzcie mi. http://pracowniawypiekow.blogspot.co.uk/2008/02/ciabatta.html a swoja droga do tej pelnoziarnistej sie bigi nie robi ,a ciekawe co by wyszlo jakby sprobowac,hmmm.A dzis jeszcze musze rybke usmazyc z jakims zielskiem zjem i moze jednym mlodym ziemniakiem . Moj maz mial propozycje nadgodzin jutro i w niedziele ale powiedzial ze nie moze bo ma inne plany,stwierdzi ze musi dokonczyc w domu bo inaczej jeszcze po urlopie bedzie dokanczal jak dalej w takim tempie to pojdzie.A ze mu wplynelam na ambicje ze z zaluzjami wyglada juz calkiem niezle ,i niebawem lodowka bedzie a on dalej bedzie sie papral z tym wszystkim.Do tego powiedzialam stanowczo ze porzadki robie po lebkach albo wcale ,bo i tak roznicy nie widac a nie bede pucowac wszystkiego aby on w weekend wszystko znow upiep**l .No i tak to jest .Minimum wyslku ,robie tylko to co musze .No i jemu sie juz sprzykrzylo.A on widzi to wszystko tylko w weekeny a ja caly tydzien mam ten jubel przed oczami.Basta!! I poskutkowalo!Baby to maja sposoby,hihi. Dabrowko przykro mi ze dzieciaczki masz chore.Moj tez w lozku-dzien lenia obchodzi i caly dzien przed xboxem w pizamie siedzi.Ostatnie podrygi ,bo od poniedzialku do szkoly.No i szkoda ze ta praca to nie to o co Tobie chodzi ,masz racje ze nie warto sie cofac w rozwoju- tutaj karierze.Znasz sie na tym co robisz i wiesz ile jestes warta a moim zdaniem tacy ludzie zawsze znajda prace o ktora im chodzi.Wiec znajdziesz i Ty jesli faktycznie chcialabys zmienic.Trzymam kciukasy. A tym ebayowskim przekretem sie nie przejmuj,ja podchodze ze co ma byc to bedzie ,wiec spoko.Glowa mnie od tego nie boli. A w przyszly weekend zrobie torta na bazie Twojego kremu marscapone ,bo juz mam w lodowce ,i mial byc w tym tygodniu ,ale zal mi bylo aby sie lemonki zmarnowaly wiec odlozylam to na zas.Swoja droga maz znow wzdycha do tortu kawowego albo cappucino kostki .A wlasnie: masz kochana moze jakis dobry sprawdzony przepis na ciasto z duuuuza iloscia alkoholu?? Mozesz mi podeslac ?Ja lubie taki ciasta jak wegierka kostke ,moja ciocia robila kiedys tez takie ciasto ciezkie jak diabli a kalorii? A procentow??? Z rodzynkami i wisniami i po dwoch kawalkach szumialo w glowie .Serio.Ale nigdy nie dala nikomu przepisu.Ja nie potrafie takiego zrobic a bardzo bym chciala . Olensjo ja musze sufit zdrapac kochana ,nie sciane w lazience.Sciany to byly spoko .Ale dzieki za podpowiedz .Probowalam namoczyc sufit w ostatni weekend ale niestety niewiele lepiej szlo a tylko dziury sie robily latwiej wiec wiecej do szpachlowania.No nic ,damy rade.Juz wymyslilam ,maz w poniedzialek sie wybiera ze mna na serwis samochodu ,mlody od poniedzialku do szkoly a ja od wtorku na drabine wchodze w lazience .I maz w przyszly tydzien poszpachluje co trzeba a ja umaluje i bedzie spoko .I wszyscy zadowoleni.I upieke dwie pieczenie przy jednym ogniu, ;)) Mowisz ze wzielas sie za porzadki? Niewdzieczna to robota ,chwile sie cieszysmy ze jest ladnie i czysciutko a zanim sie obejrzymy znow cos gdzies zalega i w oczy kuje i kurze osiadaja i znow od poczatku. Jonico wlasnie ,jak tam w pracy?? Grazko ja przeoczylam ze Ty na wyjezdzie .Milego wypoczynku ,zasluzylas na to. Tesso a jakie masz proporcje w tej salatce? Ja nigdy nie dodawalam sosu sojowego do salatki.Pochwal no sie jak to robisz,please. Uciekam rybke przyprawic i musze jeszcze odkurzyc z gorszego ,nie bede jaj robic ;)) Buziaki i do milego ,pewnie po weekendzie dopiero. Milego wypoczynku kobietki ,ja do pracy ,tradycyjnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejoł :) Wpadłam tylko na chwilke pochwalić się bardzo dobrym deserem :) Truskawki, jabłka i banan, wszystko ułozyłam w naczyniu żarodpornym, na to dałam kruszonke z płatków owsianych, płatków migdałów i troszke masła, posypałam troche cukrem waniliowym, ale dosłownie troszczek i cynamonem i zapiekłam - PYSZNE !!! i w sumie bez cukru tez można zrobić i deser na 2 faze jak znalazł :) Powiem Wam że dzisiaj nudze się okropnie, deszce pada i nie pada na zmiane a ja nic nie robie tylko ogladam serial Prawo Agaty, całkiem fajny powiem Wam :) Miłego wiecorku dla WAS !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olensjo - znam ten deser ale robiłam go z rabarbarem. Ponoć dobrze smakuje z lodami :) Mon- rok temu na urodziny do pracy zrobiłam ciasto alkoholik - nooo dla mnie nie pijącej to już po 2 kawałkach czułam szmera ihihihi. Zatem polecam ciasto alkoholik lub ciasto pijak jest też adwokatowiec albo pijana śliwka - do wyboru ;) : http://www.wielkiezarcie.com/recipe36493.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe27455.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe10844.html http://www.wielkiezarcie.com/recipe9781.html Tesso- Mecze oglądam wszystkie! Powiem wam, że strasznie lubię kibicować nie mówiąc już o piłkarzach ;) Niektóre to takie ciacha, że ehhhhh :) Wczoraj, poniewaz był mecz Hiszpania - Włochy w Gdańsku to pojechaliśmy na starówkę. Co tam się działo!!!! Cały główny Gdańsk tonął w morzu Hiszpan i Włochów ale Hiszpanów zdecydowana przewaga - wszyscy umalowani i ubrani w barwy hiszpańskie, tańczą, śpiewają no jedna wielka fiesta. Takiego tłumu to chyba nigdy nie widziałam (Monciak w Sopocie w sezonie to wysiada). Oczywiście zostaliśmy wciągnięci w zabawę, pomalowali nas w barwy flagi hiszpańskiej, sami chcą pozowac do zdjęć (mam więc zdjęcie z torreadorem, zorro, tancerką flamenco itp.), coś niesamowitego. Hiszpanie i Włosi to wiadomo ...... większość to takie ładne chłopaki, że moja córa (ja też) nie mogłyśmy się napatrzeć. Byłam fer w stosunku do męża, bo on też patrzył na śliczne hiszpanki ;) Umieją sie bawić, są niesamowicie sympatyczni i bezpośredni, kontaktowi. Przez kilka godzin czułam się jak gdzieś na Costa Brava na wakacjach ;) Jak się uda to planujemy znowu w czwartek pojechać, bo wtedy znowu gra w Gdańsku Hiszpania z Irlandią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dabrowko ale ci zazdroszcze tych pilkarskich doznac, zaluje ze nie wylosowalm biletow a jacy konkretnie pikarze to dla ciebie ciacha?? Ja na Kaszubach mialam calkiem fajna pogode, popadalo troche ale poznym wieczorem, wiec ostro grillowalismy:P od dzisiaj jestem na jedynce bo nie moge od tego przejedzenia, MON masz chetke na ciasta z alkoholem? Kurcze ja to stwierdzilam ze musze rzadziej pic jakikolwiek alkohol bo to mnostwo kalorii a cwiczenia to owszem by sie przydaly moga byc chociaz 3 min Olensjo, super deser ale ja teraz na jedynce:P Tesso fajnie ze zdrowiejesz, u mnie podobnie jak u Dabrowki dzieciaki kaszla , mlodszy chyba do lekarza pojdzie bo podejrzewam angine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!!! No goscie wczoraj odjechali i pomaleńku wracamy do rzeczywistości... Szkoda ze pogoda taka fatalna, bo wszędzie mokro, szaro i ponuro, nie mówiąc nawet o ilosci prania które na mnie czeka, ale nie mam gdzie suszyć wiec jeszcze poczeka.... Wiecie jak to jest: super gdy ktos do nas przyjeżdża, ale zamieszanie itp. jest fajne na chwilkę, a potem miło wrócić do swojego rytmu i swoich przyzwyczajeń. Kochane w pracy wszystko OK! Było mnóstwo nerwów, ale przełożeni poparli moją stronę. Mam nadzieję ze to juz koniec tej paskudnej sprawy. Oby! Jednak to prawda, ze ludzie sa coraz bardziej niemili dla siebie nawzajem. Tesso kuruj sie i dbaj o siebie. My też zainfekowani, a córcia ma zapalenie oskrzeli i ma antybiotyk, całą zimę sie wybroniła, a dopadło ja w czerwcu - ale przy tej zmiennej pogodzie to nie ma się co dziwić. Mon jak ja Was dobrze rozumiem przy remontach!!!! Sami robiliśmy w zimie generalny remont przedpokoju.... Czeka nas jeszcze łazienka - ale to plany na kiedyś, muszę odpocząc psychicznie po dotychczasowych remontach. Trzymam kciuki za Was, a efekt będzie nagrodą - zobaczysz! Dąbrówko też miałaś zamieszanie i myslenie w sprawach pracy - fajnie ze spróbowałaś - nic nie straciłaś, a wiesz ze cie tam chcieli. Moim zdaniem to już coś! Przykro mi z powodu Twojej cioci.... Kochane pozdrawiam Was wszystkich goraco i przyznaje uciekam przed TV kibicowac - jak dotąd oglądałam wszystkie mecze, choć juz nie wyrabiam z czasem... Ale to silniejsze od rozsadku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grażko - wykurowałam dzieciaki z infekcji ale chyba nie dopada, bo od rana boli mnie gardło :( Nie ma sie co dziwić tym choróbskom jak jednego dnia mamy +25 a drugiego +14. No to świetnie, że miałas udany weekend. Ja ubolewam, że tak mało jest okazji do wycieczek rowerowych. Zaledwie dwa razy byłam na rowerze w tym raz na porządniej wycieczke...ale ten weekend ma być ponoć bardzo ciepły, więc może się uda. Oj, ciachem jest dla mie co drugi hihihi Nie tyle z urody, bo o tą u piłkarzy jakoś ciężko ale jak patrzę na te rozbudowane mięśnie nóg, zbudowane klaty noooo to mi się podoba :P Ja na jednykę nie mam siły, gdy już truskawki kaszubskie są w sprzedaży (wczoraj jadłam no niebo w gębie) ale też muszę ograniczyć znowu wieczorne podjadanie, bo co zgubiłam to mi wróciło i tak w kółko. Mam kilka letnich bluzek, które są po porostu za ciasne, ehhhh. Nordic walking tez zaniedbałam przez wieczorne mecze...ale te muszę oglądać musowo ;) jonico - ja i tak cię podziwiam, że przyjmujesz gości na kilka dni, bo ja z moją pedantycznością to bym zwariowała po jednym dniu. Tak jak mówisz każda rodzina ma swój rytm, przyzwyczajenia. Może gdybym miała dom to było by to inaczej ale w mieszkaniu byśmy na siebie ciągle wpadali...brrrr. Oj, jak dobrze że w pracy wszystko się wyjaśniło na twoją korzyść! Dla mnie atmosfera pracy jest jedną z głównych spraw, na które zwracam uwagę. U mnie w pracy na naslonecznionej ścianie inwazja kopulujących much........bekę mam z tego ehehehe...też se czas i miejsce obrały!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo, halo.. Polecam wegetariański kociołek - zrobiłam i godne polecenia: http://polki.pl/kuchnia_przepisy_lista_dania_glowne_artykul,10021741.html nie zagęszczałam mąką, bo od skrobii ziemniaków samo się zagęściło :) Ależ pięknego gola wczoraj wsadziliśmy Ruskim! Oby tak dalej a nawet lepiej, bo musimy wygrać z Czechami nie ma co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:D Jak idzie kibicowanie dziewczeta? Wczoraj dobrze zagrali Polacy prawda?Ale jednak emocje beda do konca bo przeciez z Czechami musza wygrac , ale mam nadzieje ze tak bedzie bo widac ze to zupelnia inna druzyna A dzisiaj Portugalia gra o 18:D , troche sie spoznie bo koncze prace przeciez o 18; Dabrowko, zgodze sie z toba na temat ciach:P moj mlodszy ma angine jednak i antybiotyk No sa truskawki w sprzedazy ale jeszcze beda prawda, to postanowilam chociaz tydzien na jedynce pociagnac:D a ciasne to ja mam prawie wszystkie ubranka- niestety no ale do pracy mam co zalozyc a to najwazniejsze, w pracy i tak cale dnie spedzam to nie odczuwam tego az tak bardzo, chociaz zle sie czuje z takim sadlem, bo ciagle mam w wyobrazni obraz siebie sprzed lat Jonico, super ze w pracy sie poukladalo, nie masz gosci to wpadaj do nas czescie:d A co u reszty dziewczyn??? Milego dnia, zbieram sie do pracy, buuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Dabrowko, widac ze pisalymy w tym samym czasie fajna bramka byla a najlepsze ze Ruscy uwazaja ze byli lepsi , czytalas komentarze? No i szkoda ze znowu byly zadymy i tak nas niedobrze widza w swiecie spadam paaaaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zatrąbiona na maksa jestem; leje mi się z nosa i głosik mam też niczego sobie (lekki basik). Właśnie skończyłam czytać co o meczu piszą, no niestety mamy też zadymiarzy, którzy tylko czekaja na rozrubę, choć i wśród Ruskich nie brakowało takowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kobiety No,no widze ze wciagnela Was pilka na calego.U mnie nikt footballu nie lubi oprocz mlodego ,ale od on nie lubi ogladac w Tv tylko grac w druzynie .Ogladanie go nie ciagnie,Tak wiec milego ogladania ,ja sie ciesze ze jest sporo innych programow z ktorych mozna wybrac co innego niz mecz.Sorki. Weekend spedzilam malujac sciany i sufity,maz kladl plytki na scianach .I jeszcze szpachlowal co trzeba bylo.No i tak nam zeszlo.W poniedzialek serwis auta ,wczoraj wreszcie odsypialam weekend no i moj Bosh Tassimo do kawy przyszedl ,i mlody zachwycony 2 razy dziennie goraca czekolade sobie przyrzadza i pije .No i ciesze sie .Kawa tez smaczna ,i slicznie wyglada.Dzis caly dzien spedzilam na plazy z psem i kupujac troche ciuszkow dla naszej trojki na wakacje,cos nowego.Jutro do pracy na szkolenie od 10 do 5 (moze troche krocej),no i od piatku praca od nowa.Ale ten czas teraz leci!!! W sobote malzonek dokonczy plytki i kladziemy tapete w korytarzu ,no i bedzie zakonczenie tego balaganu wreszcie ,maz tez juz ma dosc ,przyznal ze juz mu sie ..... chce na sama mysl o tym remoncie.No coz . Przykro mi ze chorobska sie kreca i Was i bliskich dopadaja ,moglyby sobie te zarazki darowac ,w koncu to lato juz za chwile .Choc za oknem nie zawsze tak wyglada.Szczesliwie u nas wszyscy zdrowi .Odpukac! Dzieki za namiary na ciasta z alkoholem ,juz kiedys je przegladalam ,ale to i tak nie do konca to czego szukam .A ja lubie ten smak alkoholu w ciescie i sobie nie odmowie! A latem zawsze odwiedzamy cukiernie u Sowy w Bydgoszczy i zajadamy kostke wegierska i popijamy mocnym esspresso.Pyszne !Uwielbiam ta cukiernie ,dobrze ze tak mi do niej daleko bo zapewne moje rozmiary bylyby inne gdybym mieszkala w poblizu.;)) Dobra ,zmykam ,milego kibicowania kochane . Papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kto by pomyślał ze nasze forum zdominuje tematyka piłkarska? Nieźle! Dabrówko masz racje w 100 % jezeli chodzi o mundialowe ciasteczka! Byłam dzisiaj popływac na basenie, ale fajnie sie czuje po tym ruchu - oby częściej.... Mon fajnie ze juz widać finisz remontu! Dacie rade! Pogoda na południu fatalna, ciągle leje..... Oby juz był koniec! Całuje Was goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:D Jonico, rzeczywiscie do kitu pogoda , szkoda ze akurat na Euro Dabrowko-kibicowals wczoraj Portugali??? Bylo komu:D slyszalam ze piwko na Dlugiej kosztuje juz kolo 12 zl , to prawda? Mon, tak sobie mysle ze ty masz fajniejsze zycie niz tu w Polsce, no chyba ze tylko ja tak mam ze wiecznei trzeba oszczedzac, wy zarabiacie i mozecie sobie pozwolic na dodatkowe wydatki a u nas zawsze ciezko cos odlozyc a ja akurat do Sowy moja droga mam bardzo blisko, na szczescie drogo tam i nie kupuje czesto, ale pycha jest to fakt:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Powiem krótko;
MASAKRA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babeczki, wysłałam wam kilka zdjęć na skrzynki. Mon- oby do końca, posprzątasz sobie i wreszcie będziesz się cieszyła nowymi wnętrzami! grażko- nie kupowałam piwa ale być może i tyle kosztuje, bo wszystko poszło górę (ja to mam przechlapane, bo nie dość że turystyczna miejscowość to zawsze ceny są wyższe to jeszcze teraz to Euro). Nawet w Biedronce w Gdyni możesz już płacić w Euro i przy kasie są przeliczniki a ceny oczywiście poszły w górę. Oczywiście, że wczorajsze mecze oglądalam- wszystkie do tej pory oglądałam i mam nadzieję, że będę oglądać dalej :) Sobota będzie nerwowa..nasi muszą wyjśc w grupy, no muszą, muszą.... jonico- ty rozumiem, nie kibicujesz? U nas już ładniej się robi ale właściwie nie ma dnia bez opadów. Pociechą jest to, że temperatura utrzymuję w ok. 20C a od weekendu zapowiadają upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dabrówko za zdjecia - super! W Biedronie euro? U nas nawet kartą płacić nie można widzę że tu jakieś wredne dziecko komentarze musiało wstawić- zawiśc jak zawsze musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×