Zmieniam swój wygląd, żeby w końcu czuć się dobrze w swoim ciele

witam, fajnie wam dziewczyny - imprezki itp. Ja jeszcze jakos sie trzymam, bo wiem, ze w przyszlym tygodniu jade tez nad morze. Sa w jaki miejsce sie wybierasz bo ja do Leby. Ale co z tego jak waga taka sama i cellulit widoczny. Pozdrawiam

Leniwa mam ten sam problem:( Jedziemy do Władysławowa.

hej dziewczyny. Podczytuję Was od początku i gratuluję samozaparcia;P tylko tak się zastanawiam, zewnętrzne zabiegi ok, są super, ale czy robicie też coś " od wewnątrz" tzn. jakieś tabletki, witaminki?

make a wish ja obecnie biore skrzypowite bo byla w promocji w biedronce :) biore tez taki wspomagacz spalania tluszczu i magnez jesli czuje ze potrzebuje. Kiedys bralam thermline i przy regularnch intensywnych cwiczeniach mialam super efekty

witam, ja biore suplementy dla kobiet w ciazy bo w sumie one maja wszystko. Oczywiscie z przerwami.

ten gość to oczywiście ja pisałam :) wczoraj tylko kręciłam hh i jak zwykle maseczka na stopy. Dziś planuję długi spacer i maskę na włosy. Narobiłam sobie wczoraj siniaków od hula hop ;/

więc tak niepewnie zapytam ..... mogę się przyłączyć?

make a wish pewnie ze mozesz :) moze podzielisz sie z nami jakimis nowymi sekretami dot. Pielegnacji ciala, wlosow i ducha? :) wlasnie dziewczyny widzialam tu taki topik zeby dzielic sie sekretami i perelkami kosmetycznymi, moze i my cos napiszemy? Na pewno kazda z nas ma cos takiego co jest tanie a jednoczesnie bardzo dobre. Ja napisze jutro bo teraz pisze z telefonu i wlasnie tego nie lubie. Jutro usiade do kompa to napisze. Pa :)

hej, to chyba nie jest perelka ale ja lubie kremy nivea: ten granatowy zwykly, ten bialy zwykly. mieli kiedys pod oczy nawilzajacy a teraz nie moge go nigdzie znalezc:( jak sobie przypomne cos jeszcze to dopisze. MYA dobrze ci idzie, oby tak dalej:)

leniwa dzięki, staram się ;) i powiem Ci że ja też bardzo lubiłam kremy nivea, najbardziej ten biały chyba nivea soft on się nazywa. Ale w końcu odkryłam krem bambino, ten zwykły w metalowym pudełku dla dzieci. Dopiero on pomaga mi nawilżyć skórę twarzy i nie podrażnia. Ten nivea soft czasem mnie podrażniał i miałam wrażenie, że wcale nie nawilża tylko zostawia taki jakby film na skórze a po umyciu twarzy skóra nadal była sucha. Więc teraz używam właśnie bambino i to jest mój nr 1. Czasem zamieniam go na krem czekoladowy z ziaji. Moje ulubione kosmetyki: -krem zmiękczający pięty z avonu (moim zdaniem naj pośród kremów do stóp, teraz akurat nie mam go i muszę się bawić w te zawijanie folią i skarpetki) -maść z wit.A z apteki (też do stóp, na odciski i popękane pięty, podobno można stosować na końcówki włosów ale tego nie próbowałam) -podkład Lirene taki z pompką w szarym opakowaniu (kiedy mam jakies wypryski nakładam na nie grubszą warstwę, czekam aż wyschnie i normalnie smaruję resztę twarzy-nie potrzeba wtedy korektora) -mleczko do ciała Ziaja kozie mleko (bardzo dobrze się wchłania i świetnie nawilża suchą skórę, ładnie pachnie) -maska do włosów Garnier color resist (moje ostatnie odkrycie, włosy baaaardzo mięciutkie mam po niej) -balsam do włosów Mr. Potters aloesowy (można stosować do mycia włosów lub niewielką warstwę jako odżywka bez spłukiwania) -lakiery i odżywki do paznokci z firmy Ados (po prostu rewelacja, szczególnie odżywki) -żel micelarny z biedronki (ale to już chyba wszyscy znają) na razie tyle, jak sobie coś przypomnę to napiszę. Mam nadzieję, że skorzystacie z mojej listy :) a co do wczorajszych zabiegów to plan wypełniony, może spacer z psem nie był tak długi jakbym chciała bo tylko godzinę trwał ale wcześniej zaliczyłam prawie 2h ganiania po sklepach więc byłam padnięta.

No więc, wasz topik dał mi trochę do myślenia. Podglądam was od początku i również postanowiłam zadbać bardziej o siebie. Niestety praca i studia spowodowały, że zepchnęłam to na boczny tor. Jedyne co, to pamiętałam brać witaminy. Dzięki temu moje paznokcie przynajmniej się nie łamią. od jakiegoś czasu staram się zdrowo odżywiać, jeść więcej warzyw i owoców, więcej spaceruję i robię raz w tygodniu maskę na włosy. nie chcę ich przeciążać, ale skusiłam się na zakup maski na skórę głowy i dodam jeszcze ten jeden zabieg. Kupiłam jeszcze masażer do skóry głowy i codziennie przez 10 min masuję. Ciekawa jestem, czy to coś w ogóle da. Chociaż muszę Wam powiedzieć, że po myciu włosów, jak suszę suszarką głową w dół, a potem spojrzę w lustro to widać, że mam pełno krótkich włosów i tak się zastanawia, czy rosną mi jak zwykle, czy jest ich dużo więcej... ale myślę, że na efekty będę musiała trochę poczekać....

A, chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że moim największym problemem jest ubiór. Wydaję się sobie taka gruba, nieatrakcyjna cokolwiek ubiorę. Kończy się to tak, że wstaję rano i ubieram cokolwiek ...

hej dziewczyny, make a wish skad ja to znam z tym ubiorem. M.Y.A. ta masc z witamina a tez bardzo lubie. Musze pozapisywac sobie to co polecacie, bo potem zapominam i jak przychodzi do kupna to nie pamietam. Jak narazie to nic nie robie, moi goscie wyjezdzaja jutro wiec bede miec 3 dni bo w czwartek jade nad morze. Po wakacjach obiecuje juz wziac sie porzadnie za siebie:)

leniwa - my tez obiecujemy porzadnie sie za Ciebie wziac :)

hehehehe leniwa widzisz jeszcze nie wyjechałaś a już masz powodzenie ;) make a wish doskonale znam ten problem z ubieraniem się w byle co, bo i tak beznadziejnie wyglądam. Też tak robiłam, właściwie teraz też czasem mi się to zdarza ale już bardzo rzadko. W ogóle staram się niedopuszczać do siebie takich myśli. Przeczytałam taki poradnik dotyczący m.in. zaakceptowania siebie i swojego wyglądu i to mi otworzyło oczy. Teraz przez 97% czasu myślę o sobie tylko pozytywnie. Wiadomo, że nie jest łatwo od razu i nadal mam takie dni kiedy czuję się fatalnie i w ogóle nie mogę na siebie patrzeć ale stopniowo udaje mi się to eliminować do minimum. Kiedy nachodzą Cię takie myśli spróbuj zamienić je na pozytywne, np. patrzysz w lustro i myślisz: ja pier**** ale jestem gruba (chodzi mi o takie myśli które same przychodzą do głowy, nie wiem jak to opisać, mam nadzieję że rozumiesz o co mi chodzi), więc kiedy już ta wstrętna myśl naszła od razu zamień ją na coś pozytywnego np. ktoś Ci ostatnio powiedział, że masz ładne nogi i na tym się skup. Musisz dostrzec jak najwięcej swoich zalet, na pewno jest ich dużo! U mnie ostatnie dni bez ćwiczeń bo również jak Ty leniwa miałam gości ale jakoś udało mi się przetrwać i nawet było miło :)

hej, odezwijcie sie chociaz ze zyjecie bo nasz temat niedlugo umrze! ;)

hej :) wczoraj nie pisalam bo nadrabialam zaleglosci. Byly cwiczenia, zrobiony pedicure, maseczka na twarz z awokado, peeling kawowy. Dzisiaj musze pomyslec co tu zabrac nad morze. z mojego doswiadczenia wiem, ze nie oplaca brac duzo, bo potem ciagle uzywam tego samego. pozdrawaim

Wróciłam!!! Lepiej się nie ważę bo pewnie jakieś zaległości w kg z wakacji pozostały. Pogoda średnia więc tylko słońce mnie musnęło lekko. Widzę, że Wam idzie świetnie i cały czas jesteście aktywne. Make a wish- od wewnątrz to piję sok marchwiowy, ostropest zażywam i siemię lniane oraz olej lniany lub zamiennie wyciąg z olejem z wiesiołka, piję również aloes. Przez miniony tydzień wstyd się przyznać ale nie robiłam tego, bo w sumie czas i zmęczenie mi nie pozwalały. Nie obiecuję, że już dziś wrócę z zabiegami i ćwiczeniami, bo muszę jeszcze się wypakować poprać i posprzątać po tym urlopie, a póki co siedzę w pracy. M.Y.A. maść z witaminą A jest super, używam od dawna na wszystko. Również lubię kremy zmiękczające lub nawilżające z avon do stóp. Na twarz olejek mieszankę olejków Soray, na rano krem BB Rimmel, podkład i puder affinitione, teraz zakupiłam z loreal krem rozświetlający też fajny, do włosów polecam maskę WAX, na paznokcie odżywkę Eweline. A jeśli chodzi o samoocenę to moja jest fatalna. Też źle się ubieram. Myślę wieczorem co założyć, a rano szybko wstaję i w spodnie wskakuję i zwykły t-shirt. W sumie nic mi się nie podoba. Muszę popracować nad tą samooceną.

witaj Sa z powrotem:) czyli nie ma co liczyc na pogode nad morzem. Wracam 27 lipca, jak bede mogla to cos napisze na wakacjach. Dzisiaj robie dokladna depilacje, peeling kawowy znowu, manicure, maseczke na twarz. Po powrocie tez musze zaczac zmieniac styl ubierania. Do tej pory checi byly, gorzej z wykonaniem.Trzymajcie sie i nie pozwolcie topikowi uschnac;) pozdrawaim

Udanego wypoczynku Leniwa ona:) Powoli wracam do dawnych nawyków (tych dobrych oczywiście;)) Wczoraj 16 km rowerem. Dziś w planach peeling kawowy, maseczka z polopiryny na twarz, na włosy olejek i maseczkę. Może uda się też pojeździć na rowerze. Miłego dnia

Jak napisałam tak zrobiłam. Rower też był:)

Widzę, ze sie mijamy. Weszlam na wagę. Ewidentnie 10 kg musze mieć mniej nie tylko dla zdrowia ale również żeby podniesc swoja i tak juz niska samoocenę! Czas oprawcowac dietę dla siebie i zestaw ćwiczeń!

Oczywiscie ja to napisalam:)

Kurcze tak mi weekend zleciał, że diety nie zdążyłam opracować:( Może w międzyczasie uda mi się coś obmyślić, a dziś to OGRANICZAM SIĘ do minimum jedzenia.

hej, pogoda jest bardzo ladna. Nie mam juz problemu z cellulitem bo prawie kazda kobieta go ma ;) Sa mam nadzieje, ze wymyslisz jakas super diete, chetnie skorzystam po powrocie. Pozdrawiam

:)

W poniedziałek był rower. Wczoraj olejek na włosy i odżywka, a na twarz maseczka z polopiryny i to wszystko. W planach mam dziś bieganie, ale mam @ więc wszystko zależy od tego jak będę się czuła. Diety ciągle nie wymyśliła, ale ograniczam się z jedzeniem. Zmniejszam swoje porcje.

Mam dużo pracy. Rower jednak codziennie jest. Dzis przetestowalam próbkę balsamu nivea pod prysznic. Dość wygodne w użyciu. Skora nawilzona i ladnie pachnie. W sobotę przygotowuje grilla. Macie jakiś ciekaw pomysly?

hej, dawno się nie odzywałam ale dopiero dochodzę do siebie po małych wakacjach. Moja impreza udała się, było duuuuużo gości i dostałam wiele komplementów na temat mojego wyglądu :) Z ćwiczeniami kiepsko a właściwie dramatycznie bo nie ćwiczyłam juz od tygodnia jak nie dłużej. Z zabiegów to tylko maski na włosy ....

witam :) fajnie, ze ciagle tu jestescie. Wrocilam w sobote, wiec caly weekend poswiecilam na rozpakowywanie sie i pranie. Wczoraj pocwiczylam troszke i zrobilam peeleing kawowy, wmasowalam tez balsam w cialo. Dzisiaj zrobie maseczke na twarz i na wlosy. Troszke tylko przytylam, wiec teraz musze to zrzucic. pozdrawaim