Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość inka081

Mamy dzieci urodzonych w październiku 2012 :)

Polecane posty

No widze wlasnie Miszka jaki elaborat :) co do cwiczen to wlasnie super ze sa te dwie wersje, ja robie zaawansowana a jak juz nie moge i zaczynam zdychac to nie przestaje cwiczyc i przechodze do latwiejszych. W levelu 1 robilam damskie pompki bo na te normalne jestem za slaba. Bardzo fajna ta zyrafka. Kapijonka juz nie czytam nic w necie bo naprawde idzie oszalec i czlowiek tylko wynajduje jakies niedorzeczne symptomy, we wtorek umowilam sie z fizjoterapeuta zobaczymy co zaleci. Jelsi chodzi o logopedie to jeszcze sie logopeda nie nazywam, bo raptem skonczylam studia, mialm co prawda potezny blok praktyk i teraz jednego pacjenta ale to i tak kropla w morzu. Wedzidelko mozesz masowac jesli ci na to pozwoli i jezor jak najczesciej do gory,do podniebienia i poprawiaj poprawiaj bo w mowie spontanicznej zawsze wychodza babole :)(ale pewenie to juz wszystko wiesz) Jezeli chodzi o drugi jezyk to ciezko przewidziec ja bedzie go przyswajal, nie wiadomo jakie sa przyczyny prostego opoznionego rozwoju mowy.Jesli tylko skrocone wedzidelko to problemy moga byc tylko w wymowie jesli cos jeszcze moze byc cos nie tak na innych poziomach np leksykalnym no i jeszcze stres moze zrobic swoje. Wazne ze robi postepy do czerwca tez jeszcze cos wypracujecie wiec moze sie okaze ze niemiecki to bedzie dla niego latwizna i tego sie trzymajmy. Ja lubie niemiecki, nawet zdawalam z niego mature, co prawda nie uzywam wiec niewiele pamietam, ale mam sentyment do tego jezyka. Majka miejmy nadzieje ze ta noc bedzie lepsza. Dobrych snow, ja ostatnio mam bardzo kolorowe np o podrozowaniu po Persji na latajacym dywanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dziękuję za wsparcie. Majka, wydaje mi się, ze poświęcam mu wystarczająco czasu... po przedszkolu jest spacer, plac zabaw- wtedy tylko z nim, bo mała śpi we wózku. w domu wspólny obiad. zawsze godzina zabawy tylko z nim, w to co on się chce bawić. no i do tego ćwiczenia logopedyczne, ale też w formie zabawowej, np. rozgrywki na dmuchanie piłeczki pimpongowej. wiadomo, że po południu malutką też trzeba się zajmować, ale wszystkie prace domowe robię do południa, żeby właśnie po południu być tylko dla maluchów. Inka, Mały był od zawsze niepokorny. do roczku -aniołek, jak tylko skończył roczek to jak kot, zaczął chodzić swoimi ścieżkami. zawsze był żywy. wszystko go interesuje. na bilansie 2-latka pediatra chciała mu wpisać adhd do książeczki. oczywiście się nie godziłam, bo to nie wiek na diagnozowanie. I zdecydowanie adhd to nie jest, bo uwagę moje dziecko potrafi skupić. szczególnie na puzzlach- na dzień dzisiejszy ukłąda 160-250 elementów. czasem w dwa popołudnia, czasem przy mojej małej pomocy, ale to i tak jest super jak na 4 ltka. a zachowanie rzeczywiście nasiliło się jak wyjechał mąż. tylko wtedy mogłam mu wiele rekompensować. chodziliśmy na lody, basen, rower, do zoo, itd. miał mnie tylko dla siebie. a teraz wiadomo...........do domu przychodzą same dziewczyny- jego rówieśniczki (jakoś się tak złożyło, że same dziołchy w otoczeniu). z dziadkiem relacji szczególnych nie ma. on nie zabiera go ani na spacery, ani sie z nim nie bawi, nigdzie. ale pomyślałam o narzeczonym przyjaciółki- w sobote pójdzie z nim na basen. z tym bratankiem to rzeczywiście trudna sprawa. zawsze mówiłam, ze już wolę, ze Kacper jest taki ruchliwy niż właśnie zamknięty w sobie, separujący się. wczoraj była rozmowa z młodym. Kara na komputer. i po południu nie to samo dziecko. ale dzisiaj od rana jakby mu się to skumulowało. dziś będziemy się przygotowywać do prezentacji swojej kolekcji w przedszkolu. zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka, my po prostu nie mamy się komu wygadać i stąd takie elaboraty, hihihi lolipopka ja ćwicze tak jak Ty, zaawansowany, a jak wymiękam to troszkę dla początkujących. level 3 dla mnie jest najlepszy. Żyrafa super. Majka, miszka ma rację, że szybko zagracisz dom :-) jak będziesz tyle kupować, hehehe ale jak lubisz :-) a jak mała??? jest ząbek??? kurde lolipop zazdroszcze Ci takich snów. mnie ostatnio śniła się operacja moja, ciąża u bratowej i krokodyle!!!! a wczoraj traktory. no na leb dostaję :-P hehehe miłego dzionka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kapijonka Trudno mi powiedzieć dlaczego tak jest, jestem jedynaczką więc ja wychowywałam się sama. Może faktycznie brakuje mu ojca. Ząbek idzie, idzie. Czekamy aż wyjdzie. Dzisiaj noc trochę lepsza budziła się co 2-3 h, obudziła się o 6 no i koniec. Jest lepiej. Po tej maści faktycznie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! :) Ile pączków już zjadłyście? :D Ja jeszcze ani jednego :P Widzę że znów wieczorem było gwarno, fajnie :). A ja ostatnio już o 21 jestem dead ;), mimo że się wysypiam, bo np. spałam od 23 do 4, później małe karmienie, ale mały szybko po zasypia i dalej spaliśmy do 7, więc ok, ale i tak wieczorem mnie ścina ;), chyba przyspieszone przesilenie wiosenne mnie dorwało :D Zaraz doczytam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kapijonka, spokojnie tym bardziej, że masz tzw. żywe dziecko, musi swoje "odbroić", bo by się skręcił :D. a z niemieckim, to może być różnie, czasem słyszę różne opowieści o dzieciach, że jest problem z przestawieniem się i byciem dwu językowym, a czasem w mgnieniu oka, ale jak bystrzacha, to jest spora szansa, że szybko załapie :), a jak zostaniecie na dłużej, to nie będzie miał wyjścia ;) a jeszcze co do rzekomej skazy u mojego, to obserwuje obserwuje, pewnie się okaże, jak przestanę karmić, no ale nie ma co się martwić na zapas :) lolipop, ale masz sny :D. mi się ostatnio śni szkoła, ze do niej chodzę, masakra :D A możesz mi powiedzieć co wiesz o drżeniu rączek u niemowląt? miszka, słyszałam o tej sławnej żyrafie ;), też się myślałam o kupieniu, choć jak ze wszystkim nie zawsze się sprawdza. majka, może pomógł żel, a może samo przeszło, ja średnio wierzę w takie specyfiki ;), no ale warto spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka o drzeniu wiem tyle ze to oznaka niedojrzalosci ukladu nerwowego, moj ma dosc silne + dosc silny jeszcze odruch moro, tak kobitka kazala to wyciszac czyli jak widzisz ze drza to zlapac za lapki i przytrzymac, mowila zeby obserwowac i zaznaczyla ze niepokajace sa szczegolnie drzenia ktore wystepuje wtedy gdy dziecko zasypia lub budzi sie, na granicy jawy i snu i te ktore po zalapaniu lapek nie ustepuja. Moj takich na szczescie nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inka Mniej marudzi po tym żelu. Tak jakby był kojący. Ale jeszcze troszkę marudna jest. Spać tylko z tym smoczkiem, tak jakby jej pomagał. Koleżanka pediatra powiedziała mi, że jak już jej wyjdzie chodź troszkę to już będzie lepiej. Będzie lepiej spała no chyba, że następne zaczną wychodzić. Ja zjadłam 2 i mam wyrzuty sumienia. Dziewczyny ile może wychodzić taki ząbek, bo zapomniałam się jej spytać, a nie mogę się dodzwonić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jadłam roboty mamy. I nie jadłam śniadania źle nie jest. Mam nadzieję, że nie pójdzie w brzuch, boczki i w cycki. Chodź może lepiej mieć większe cycki niż brzuch :) :P :). A mi dzisiaj humorek jak zwykle dopisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :-) muszę sobie przerwę zrobić i usiąść 5 min. Niedospana ciągle, Pola budzi się ok 2 a potem 5 i od tej piątej u nas w łóżku ląduje, bo już spać nie chce. A przy nas jeszcze uśnie. Gaba mi się budzi pomiędzy Polą ok 3-4 i spać nie chce. A teraz w dzień zmęczona i marudna. Nie wiem jak długo tak pociągnę. Majka - zęby różnie wychodzą. Może tydzień, może 2 dni a może i miesiąc. Ja czekam na ostatnie zęby u Gaby. Górne piątki wychodzą już 2 miesiące - dziąsła rozpulchnione ale zęba nie ma. Dolne piątki wychodziły 4 miesiące. I to fakt - jak się przebije to już po bólu. a jak Ciebie czytam to mi się wydaje, że w różnych światach żyjemy. Wolne pokoje.... abstrakcja ;-) i ja jakbym do domu przyniosła 3 chusty i tyle gryzaków to by mnie facet z tym wszystkim za drzwi wystawił :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lolipop, dzięki, sporo mi rozjaśniłaś z tym drżeniem łapek...ja zaobserwowałam, że jak się zaczyna denerwować, to się drżenie pojawia, a jak zasypia, czy się budzi, to raczej nie. majka, nie mam pojęcia ile wychodzi ząbek, ale to trochę trwa ;) kapijonka, przypomniałam sobie ;), pisałaś ze nie wierzysz, że od porodu do dziś nie zjadłam ani jednego cukierka :D, serio serio :P. ale zjadłam trochę ciasta, wczoraj 2 pączki :P, dziś już jednego ;). ale na starość :D, mi się zmieniło teraz wolę zjeść kawałek ciasta niż czekoladę, czy jakieś batony. Dziewczyny co myślicie o tym, jak ktoś niekoniecznie bliski znajomy pyta co potrzebuje dla dziecka? ;) Ja nie lubię tak sugerować znajomym, np. mogłabym tę żyrafę Sophie rzucić jako pomysł ;)...ale może to za drogo, akurat nie przyjmuje kryterium, czy ktoś ma kasę, czy nie, bo to nie zawsze ma przełożenie na prezenty. Dla mnie to jest takie symboliczne, przecież nie zrobię draki, że ktoś przyniósł mi kolejny gryzak :D, tylko powiedziałam że mamy nadmiar grzechotek ;). Wiem wiem nie praktyczna jestem :D, nie życiowa, ale już tak mam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inka ja właśnie nie lubię takich sytuacji kiedy ktoś pyta co potrzebuję, bo nigdy nie wiem co powiedzieć:) ale najczęściej dostajemy pampersy i w sumie dobrze, bo to się zawsze przyda. Dziewczyny muszę się pochwalić, mąż mi wczoraj kupił blender:) na walentynki:) jak romantycznie:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.miszka. Mąż jak wpadnie na zakupy to kupuje 100 razy więcej rzeczy dla Olki. A wolne pokoje. Miałbyć mały domek, a w wyszedł duży dom. Mało być pokoje na styk, a tu wyszło za dużo. inka Niezręczne pytanie. Takie pytanie dostaje od babć, ale tak to bym nie wiedziała co powiedzieć. miszka A te 5 to ponoć najgorsze. Niby najdłużej wychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka, Gaba się budzi, bo ją swędzi, AZS? no to faktycznie nie dziwota, że się nie wysypiasz...ale Pola to ci śpi nawet ładnie, 5 to już właściwie rano ;) a możesz czasem na weekend Gabę do babci spakować? ;) mama październikowa, ano Pampersy to zawsze są mile widziane ;). no bardzo romantyczny prezent :D, ale chwila chwila do Walentynek jeszcze trochę ;). mi też trza blender ;), trza starego podpuścić :D majka, ja to się gubię, jak mam nadmiar obojętnie czego ;), taki już mam charakter raczej minimalistyczny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,miszka.
Majka - a mąż to tak zwariował na punkcie dziecka czy tak we wszystkim? :-) Inka - Gaba się budzi chust wie dlaczego. Czasem przez to azs bo swędzi. Czasem się przebudzi i zasnąć nie może. Czasem przez brzuch ( ma tych uczuleń od groma i jak coś zje nie teges to później wymiotuje, boli i takie tam) I nie dość, że wtedy w nocy nie śpi i chce towarzystwa, a potrafi zrobić awanturę na cały blok, to jeszcze w dzień jest zmęczona, niewyspana i marudzi niemiłosiernie. A w dzień już zazwyczaj nie śpi. Do babci na weekend odpada. Może jak starsza będzie. Do dziadków zwykle w piątki jeździ, ale wraca przed wieczorem - a ja mam czas żeby mieszkanie ogarnąć, idę spać chyba, padam już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka Nie na wszystkim. Szaleje w takich sytuacjach jak np. pierścionek zaręczynowy wykosztował się biedaczek, obrączki też się wykosztował, auto no to no stop szaleje. Mąż zawsze chciał dziecko no i on by Oli najchętniej wszystko kupił. Ale fajne jest to, że szaleje na punkcie Olki, ale nie zapomina, że ma żonę :). Jedyna większa sytuacja na jakiej nie szalał to dom, dał mi wolną rękę, stwierdził, że lepiej się znam jako architekt. Ale o każdym planie wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór mamuski, pewnie wszystkie już śpią... My dzisiaj byłyśmy na 3 szczepionce, okropny płacz, a na szczęście tylko chwilke przy w bijaniu igły. Dzielona ta moja Majunia :) w domu tylko wieczorem z godz pomarudziła, a po kąpaniu cyc i śpi. Ja dzisiaj ani jednego pączków nie zjadłam :( któraś to miała mi podesłać i co? :) Kurcze mi się chyba nic nie śni. Zazdroszczę! Kapijonka, jak zamieszkacie wszyscy razem to pewnie małemu to na dobre tylko wyjdzie. Może tęskni za tatusiem i w taki sposób to okazuje. Ale lepsze dziecko żywe niż wycofane...:) okazuje swoje emocje. Lolipop, właśnie sprawdzałam co to jest odruch moro na Wikipedii, jak ja się dużo nauczę od was dziewczynki :) Inka, my jak wybieralismy się do Pl to teściowej powiedziałam, żeby powiedziała rodzinie, że jak będą przychodzić zobaczyć mała to my będziemy się bardzo cieszyć jak dadzą bajki, książki. Jak znajomi pytali to tez tak mówiłam, a cenowo każdy sobie wybierze jak będzie chciał. Wszystkie dostała z jakimś podpisem więc będzie miała kiedyś pamiątkę. Ja nawet wole jak mnie się ktoś pyta co kupić, bo np mamy bardzo dużo ciuchów do rozmiaru80 od mojej znajomej, więc szkoda zeby ktoś wydawał pieniądze na coś czego może nie założe. Więc mówię, ze książki lub jakąś zabawkę edukacyjną. Takich rzeczy nigdy za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, tatuśki przeważnie szaleją na punkcie córeczek :) na szczęście i ja i mąż lubimy mieć tylko praktyczne i potrzebne rzeczy. Mała będzie dostawała to czego będzie potrzebowała, mam taką nadzieję ;) Miszka ty to jesteś dzielna, ja przy jednej chodzę do tylu, a ty masz dwie, że ci spać nie dają. Podziwiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, córce koleżanki w przeciągu miesiąca wyszło 5 zębów, więc nie jest chyba tak źle, oby u ciebie tak było. Żeby Ola się nie męczyła i wy. Dobrze, że ten żel trochę jej to łagodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka, a dasz radę wysłać mailem? Bo jak pocztą to nie wiem czy wytrzymam tak długo czekając na nie :) a jeszcze swojej roboty, mniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do wszystkich dziewczyn pytanko. Ile ważą wasze maluchy? Bo moja wydaje mi się trochę mało, chociaż lekarka powiedziała, ze jest ok. Moja. Ma 62 cm i waży 5860. Jest na samym cycu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×