Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gusia09

Ciąża 2013 ... długo wyczekiwana cz.2

Polecane posty

Paula, a robisz imprezę w domu czy w knajpie? Ja chcę w knajpie, bo będę miała tak 15-18 osób i nie wiem, którą wybrać. Możesz jakąś polecić w Szczecinie? I interesują mnie tez ciuszki do chrztu - masz coś wybrane? Szukam inspiracji, ale jakoś nic mi się nie podoba. Dziewczyny, w co ubierałyście swoje pociechy na chrzciny? Ja będę miała pod koniec lutego, więc jeszcze będzie zimno, ale pod kurtką mogę ubrać coś ładnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna ja robie w knajpie chrzeciny bo bede miala 24osoby. Niestety w Szczecinie Ci nic nie polece bo ja mieszkam kawalek od Szczec. Ze strojem wlasnie jest najwiekszy problem bo to zima i moze mroz bedzie i nie wiadomo co ubrac. Nie mam pomyslu, ani inspiracji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna.. my bylismy w Pl jak michas mial ledwo skonczone 3mce.. Jechalismy na noc, bo uwazalismy, ze bedzie lepiej dla niego, bo bedzie spał, dla nas zreszta rez..Bylismy strasznie zmeczeni, bo jeszcze noce byly nieprzespane, nawet zastanawialismy sie po ujechaniu jakichś 200km czy jednak nie zawracac..No ale jakos się udało :-) Robiliśmy chyba ze 3 przystanki.Przewijanie, karmienie.. Zawsze gdzies, gdzie maja specjalne "pokoje' dla niemowląt. raz karmiłam nawet w samochodzie. Mielismy gondole z przodu i wkladalismy go choc na troche, zeby rozprostował kości... Dał radę.. :-) dzielny chlopak. Samolotem brałam pod uwagę lot na te swięta, no ale spełzło na niczym.. Wiedz, ze będzie ciężko, samochodem zreszta tez, ale nie będziesz sama.. Niby stewardessy pomagają, jestes szczególnie traktowana, no ale duzo zalezy od linii. Dla mnie bylo zastanawiające co ja z nim zrobie, jak będę chciała coś sięgnąć, jakąś zabawkę chociażby czy picie.. Jak sięubrać, bo przecież go nie posadze, bo sam jeszcze nie siedzi.. A jak będzie płakał//? Jestes tak naprawdę zdana sama na siebie.. Wybór należy do Was, ale poki np moje dzieckonie siedzi samo, że nie mogę go na chwile odlożyc, to podróz samolotem wydaje sie być niemal niemożliwa... Jedyny plus to czas... Tu 1.5-2 h, a samochodem 13 jak piszesz... Wiem, ciezki wybór.. :-) Ale naprawdę, nie bylo tak źle w aucie, trzeba tylko zpalanowac postoje, uzbroić siew cierpliwość, bo z dzieckiem przerwa to prawie godzina, wiec czas podrózy diametralnie sie wydłuża.. A do tego niech będą korki czy jakis wypadek. No ale nie ma co myśleć o najgorszym.. :-) x Morganna, Paula.. Ja mialam ubranko do chrztu prawie zimowe, bo chrzcilismy z koncem pazdziernika i mialo byc zimno.. Wpiszcie sobie w allegro sprzedawce PracowniaMondi. Moze coś wyszukacie dla siebie. Kupowałam caly komplet: koszula, mucha, kamizelka, spodenki, kurtka na polarku i czapa z nausznikami. Polecam. u innego psrzedawcy dokupiłam buciki, tez z bezowego sztruksiku. Wszystko super wyglądało, a kurtkę i czapę zakladam do dzis ;-) x Pozdrwaiam wszystkie kolezanki... Szczęśliwego Nowego Roku ... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwego Nowego Roku, oby maluchy dobrze się rozwijały i przynosiły dużo radości rodzicom. Nie wiem, jak Wy, ale ja o północy spałam i wcale nie żałuję :) Loniu, w końcu kupiłam bilet na samolot. Postanowiliśmy, że ja spędzę więcej czasu w Polsce, bo zostanę dwa tygodnie, a mąż przyjedzie tylko na 9 dni. Liczę, że uda mi się małego w nosidełku na piersi nosić po lotnisku, a w samolocie no to trudno, przemęczę się 1.5h. Lecę w lutym, dam Ci znać, jak u nas poszło. Nie ukrywam, że mam pietra przed tą podróżą, no ale jakoś trzeba sobie radzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LisaPanda wow! Dziekuję. Skąd wiedziałaś? Przemiłe zaskoczenie. Przepraszam ze teraz odpisuję ale dopiero co siadłam iż masakra. Małemu idą ząbki, z rąk nieschodzi. Dotego dogonił mnie katar .... opadam z sił. Dziś tez mały prawie wcale niedrzemał - teraz gdy chciałam mu zrobić kąpiel wziął i usnął. A masz juz imię dla synka? Wracaj szybciutko do domku. Dziewczyny - wszystkiego dobrego w Nowym Roku - spełnienia, zdrówka, ciężaróweczkom - szczęśliwego rozwiązania a wszystkim mamom zdrówka i niech wasze pociechy zdrowo rosną noi życzę cierpliwośc***odczas gdy będą szły zęby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusie w Nowym Roku życzę Wam uśmiechu, pomyślności, zadowolenia ze swoich pociech, aby choróbska omijały wasze maleństwa, więcej snu i oczywiście rodzeństwa dla swoich dzieciaczków :-) a ciężarówkom oczywiście szczęśliwego rozwiązania dziewczyny dziękuję wam za rady co do badań prenatalnych, pomogłyście mi, przemyśleliśmy to z m i stwierdziliśmy że nie będziemy ich robić, a jutro czeka mnie kolejna wizyta, zobaczymy co mi powiedzą pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy w domku! Ostatnie KTG wychodziły już ładnie, USG wyszło ok, maleństwo waży 3200, więc sporawe :) Dzisiaj mam wizytę u lekarza, zobaczymy, co mi powie, ale czuję ruchy dobrze (a raczej "wielkie przeciąganie" :)) więc się nie boję. Gosiula, u nas też tak było, że nie ruszał się, jeszcze jak szłam do sali, to pielęgniarka zapytała, czy czuję ruchy teraz po KTG, ja z płaczem, że nie, to natychmiast mnie podłączyli, wszystko było ok, ja leżałam podłączona i ryczałam jak bóbr. W nocy z kolei jedna z sali zaczęła rodzić i jakoś widocznie Niuniuś się przejął sytuacją, bo jak zaczął szaleć, to do rana obił mi żebra :) Ale nie marudzę, po raz pierwszy w życiu zachwycam się tym, że jestem obita :) --- Kanapka, jak kiedyś pisałam o przesuwającym się terminie porodu, jedną z podanych dat był 30.12 i wtedy napisałaś, że masz wtedy urodziny, stąd wiem :) --- Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku dla Wszystkich! Rozpoczął się rok, w którym większość z Was będzie świętowała roczki swoich maluchów - ale szybko zleciało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj synek po szczepieniu na druga dob (wczoraj ) byl strasznie marudny, caly czas plakal przez caly dzien lacznie moze spal z 1,5h i to tak po 15min . Rece mi odpadaja a kregoslub boli , bo caly czas go nosilam. Nie goraczkowal. Tylko bardzo sir pocil i musialam go kilka razy przebierc, jeszcze dzis. Dzis jna razie nie placze, ale jest niespokojny i spi jak "mysz pod miotla "., tak czujnie i co kilka minut sie przebudza. Trzeba go poglaskac albo pobujac i znowu zasypia. Bardzo sie slini , wklad cale raczki do buzi i mam wrazenie ze chce caly czas jesc.Umeczona jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, i jak? już lepiej? U nas też Wojtek jakiś niespokojny, chyba ma ten skok rozwojowy, bo co dwie godziny płacze i się domaga piersi, a wieczorami to już w ogóle nie idzie go uspokoić. Tak ma od trzech dni mniej więcej, wcześniej był raczej grzeczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morganna a moze moj tez ma ten skok rozwojowy, a ja na szczepienie zganiam. tak juz lepiej. dalej jest marudny, ale juz nie tak. Wydaje mi sie ze po tej szczepionce na rotawirusy to ma troszke problemy z brzuszkiem, ale i tak juz jest troszke lepiej. Najgorsza byla druga doba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam moje kochane dawno mnie tu nie było,zaniedbałam forum ;(obiecuje poprawemusze was nadrobic .Parę dni temu wróciłam do Uk i jeszcze dochodzimy do siebie z Nathanem.Młody ma 8 zębów siedzi ładnie mało tego spina sie do stawania ,ale jeszcze go ograniczamy .W tym roku zaczynamy starania o córeczke ;) pozdrawiam brzuchatki i mamuski 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja28 wow ! Już 8 ząbków. My jeszcze czekamy na pierwszego, ale też nie widać. To dochodzenie do siebie po podróży niestety zwykle trwa, bo zmiana rytmu itd, ale pewnie szybko Wam to pójdzie. Życzymy owocnych staranek - obyś jak najszybciej mogła nosić pod serduszkiem córeczkę. U nas naszej Wiktorii super wychodzi krzyczenie (ćwiczy głos), wczoraj właśnie była pierwsza próba histerii o herbatnika. A ja od paru dni walczę z silną anginą ropną. Byłam w sobotę na pogotowiu po antybiotyk, dostałam taki 3- dniowy i jutro mam iść do lekarza rodzinnego na kontrolę, ale jak do tej pory poprawy brak. Mam nadzieję,że tym cholerstwem Wik nie zarażę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) Lisa Panda jak się czujesz? U Ciebie to już bliżej jak dalej!A my dzisiaj zaczęliśmy 30 tydz czujemy się dobrze i ładnie kopiemy tylko mam ostatnio wrażenie jakby brzuszek przestał mi rosnąć sama nie wiem...Jeszcze 9 tyg i będzie nasz Skarb z nami ale zleciało:) Pozdrowienia dla Was wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było:) Chciałam wszystkim Was życzyć wszystkiego najlepszego w Nowym Roku:) Niech się spełni wszystko, co tylko sobie wymarzycie;) Gosiulak, wygląda na to, że rodzimy w tym samym czasie:) Mi też zostało juz tylko 9 tyg:) I brzuchol coraz większy... jest coraz ciężej... Dziewczyny chciałam Wam jeszcze powiedzieć, choć pewnie nie jestem pierwsza, że to forum to skarb;) Wiele można się dowiedzieć z Waszych doświadczeń:) Ja właśnie przerażona zaczynam kompletować wyprawkę, dotychczas z uwagi na pracę nie miałam czasu, aż nagle przeczytałam, że przecież może się zdarzyć, że urodzę w 8 m-cu, a jak niczego nie mam, to znaczy wiele mam juz wybrane, ale nie kupione. Mam jeszcze Do Was pytanko, jeśli pamiętacie, jaki rozmiar ubranek na początku kupowałyście? Od kiedy się przydają 68? Bo ja mam najwięcej z rozmiaru 62 i boję się, że na krótko wystarczy, zwłaszcza odkąd przeczytałam, że Kini córeczka urodziła się mając 59cm... Czy opłaca się do szpitala brać w ogóle rozm 56? Gosiulak, jakie Ty masz plany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka, ja tez tak myślałam, jak Ty i najmniejsze miałam na 58cm i tylko parę, a dzidzia się urodziła naprawdę mała i musiałam dokupić takie na 50-53-56, a akurat w weekend wyszlismy do domu i musieliśmy czekać do poniedziałku. Ogólnie dużo małych nie ma sensu kupować, ale jakies dwa-trzy warto mieć (potem mozna dokupić), bo w za dużych mój Wojtuś się bardzo denerwował i nóżki mu utykały, jak się wiercił. Paula, jak u Was? U nas spoko, mały je co dwie godziny w dzień, to chyba ten skok, ale koleżanka mi mówi, że niekoniecznie, bo po prostu potrzebuje więcej. Poza tym zrobił się taki fajny, głośno się śmieje, interesuje zabawkami... Taki już mały mężczyzna! A za dwa tygodnie przyjeżdżają do mnie na weekend babcie, także odpocznę i pójdę sobie z mężem w góry - już nie mogę się doczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O Iwka fajnie, że się odezwałaś myślałam, że sama zostanę jako ciężarówka:) Iwka powiem Ci, że ja z takich rzeczy mam już wszystko.Ubranka dostałam od bratowej bo akurat tez po chłopcu i C***owiem, że ubrań mam tyle, że musiałam kupić dodatkową komodę.Ja ogólnie biorę ze sobą wszystko do szpitala bo mój szpital ma takie wymagania.Ubranka, rożki pieluchy itd muszę mieć.Wiesz też przed porodem Ci lekarz powie jakich mniej więcej No ja ogólnie zamierzam wziąć ze sobą ubranka od 50/56 do 62 tak myślę po 2 zmiany na dzień chyba wystarczy.Tylko ja mam to szczęście, że tu zaoszczędziłam i nie kupowałam nic.Nam zostały jedynie kosmetyki rzeczy apteczne itd do kupienia co jak sobie policzyłam też będzie niezła sumka no ale co zrobić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaka ja zakręcona myślałam a nie napaisałam ;p lekarz powie C**przed porodem jakich mniej więcej dzidzia jest rozmiarów ale tez wtedy kupować pewnnie też bedzie ci ciezko juz na max!Ja mam wrażenie ze brzuszek stanał w miejscu i maz niby mowi ze chodze jak pingwin ale naprawde dobrze sie czuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vicky1981
Czesc dziewczynki. Wszystkiego dobrego w nowym roku :) Kanapko Wesolych Swiat! Jakie przysmaki przygotowalas? Zawsze mi slinka leci na twoje ciasta :) Nadziejo zycze owocnych staran! Dziewczynki mam do was pytanie. Na prawej nodze wyszedl mi ogromny zylak. Czy ktoras tez tak miala? Czy cos z tym robilyscie? Czy po porodzie to samo zejdzie? Dodam ze u mnie to dopiero 27 tydzien. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia dajesz juz małej herbatniki? I jak sobie z nim radzi?? ja boje się dac mu cos wiekszego do gryzienia bo mam manie że sie zaksztusi .oj i to moja kolejna fobia .Angina ło straszna zycze szybkiego powrotu do zdrówka. 🌻 GosiulaK ale leci co?? brzuszek to ty kochana masz spory a uwierz mi ze pod koniec rosnie najszybciej buziaczki 🌻 Iwka moim zdaniem powinnas kupic pare ubranek na 56 mnie cały cas mówiono ze Nathan urodzi sie duzy wiec do szpitala wziełam same 62 a tu niespodzianka i mlody miał 51 cm i topił sie w tych duzych ubrankach.Nie kupuj duzo bo jak faktycznie dziecko urodzi sie spore to sie zmarnuja ,ale warto miec choc dwa komplety. 🌻 Vicky żylaki w ciąży sie zdażaja nie wiem co c***oradzic bo smarować chyba niczym nie mozna ,ale powiem ci że mnie wyskoczył taki mały na prawej nodze i niestety jest tak do dzis .🌻 Ciężaróweczki wżucajcie zdjęcia waszych brzuszków,uwielniam na nie patrzeć. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka- moja mala rozmiar 56 nosila prawie dwa miesiace, teraz ma prawie trzy a rozmiar 62 ponosi jeszcze z dobry miesiac.. Wszystko zalezy od tego jak duza ma byc Twoje dziecko,a na pewno lekarz C***owie czy bedzie raczej drobne czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja on taki duży na zdjęciach wychdzi, mam koleżankę w tym samym tyd co ja i taka chudzina była a teraz mnie przegoniła że hej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka moj synek urodzil sie 52cm i 3800 i noail ciuszki na 56. !4.02 bedzie mialm dwa miesiace i wiekszosc ciuszkow na 62 juz sa na niego za male, no bo juz wazy okolo 5700. Morganna u nas kiepsko, maly ma bole brzuszka i robi brzytkie kupy i lapia go takie skurcze brzucha. lekarka mowi ze to nie po szczepionce na rotawirusa. dzis robilismy mocz i posiew i zobaczymy, ale raczej lekarka sklania sie ku reakcji alergicznej.jest juz bardzo duzy i tak madrze patrzy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was dziewczyny w nowym roku :-) Edziu współczuje infekcji , okropne mieć anginę przypuszczam że dostałaś to azitrox dobry lek , działa jeszcze 10 dni powinien pomóc. Płucz gardło solą kuchenną z wodą dobrze odkaża. Wiki nie koniecznie musi się zarazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że i wy czekacie na ząbek , u nas podobnie ani widu ani słychu ale czytałam że dziewczynki mają później. Emilka też zaczęła egzekwować wszystko krzykiem jak jej coś nie pasuje i stosuje terror na rodzicach ;-) buziaki dla Wiktorii z okazji 8 miesiąca 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiulak to już ostatnia prosta i już zaczyna zegar tykać tik tak - ale super już niedługo będziesz tulić syneczka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwcia Tobie też już niewiele czasu zostało. Wiesz powiem Ci że lepiej nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę.. Moja znajoma urodziła tydzień temu w 8 miesiącu.. i nie miała kompletnie nic , bo wydawało jej się że ma jeszcze czas , no i była nerwówka i kupowanie wszystkiego na szybko ;-) więc lepiej sobie przemyśleć co Ci będzie potrzebne na spokojnie. A co do rozmiaru ubranek i długości Emilki to był błąd bo z usg wynikało że będzie raczej mniejsza a wymierzyli ją po porodzie na 59! Najdziwniejsze że ubranka powyżej 56 były za duże a ona taka maleńka.. no i byk bo po urodzeniu miała 49 cm a nie 59 ;-) Na szczęście miałam kilka zmian takich maleńkich na 50/56 wiec zaopatrz się w kila sztuk pajacyków , kaftaników. Emilka ma 8 mscy i nadal nosi 68 chociaż już idziemy w kierunku 74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vicky81 kobiety w ciazy moga stosowac zele z heparyna na żylaki , wiekszosc jest tez ziołowa np wyciag z kasztanowca i działaja miejscowo.Zarówno na hemoroidy jak i na zylaki na nogach bo w sumie to to samo mozna tez brac tabletki cyclo3 fort na poprawe scian naczyn zylnych , ja brałam tez w okresie karmienia , zapytaj swojego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja powiem Ci ze ja nie daje małej niczego w kawałku.. czym by mogła sie zatkać.. to takze moja fobia , moja siostra jak była mała ksztusiła sie chrupkiem kukurydzianym a własciwie tą mączką z tego worka..ale znam tez przypadek dziewczynki która zadławiła się kawałkiem gruszki.. wiec ja daje wszystko tarte . Daje jej ogórka kiszonego bo uwielbia, marchewkę a owoce w siatce. żadnych ciastek ,chrupek ani skór chlebowych. Bez tego też bedzie żyła :-) sory ze tak w kawałkach ale nie chciało mi wysłać w jednym poście. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×