Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zielonaoliwka***

Od 13 marca zaczynamy- z piękną figurą lato powitamy!

Polecane posty

mam książkę "żywienia Człowieka tom 1" i jeszcze inne u teściowej jakieś podręczniki mojego męża kiedyś to czytałam teraz muszę sobie poprzypominać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a polecić z książek mogę "bezpieczna dieta wysokobiałkowa" dr.Charlesa Clarka-to nie jest dieta dukana-bardziej jak 2 faza SB. Przypomniałam sobie, że ją mam i zabiorę się dziś do czytania, bo już dawno tego nie robiłam. widziałam tu kiedyś topik o tej diecie,ale nie wiem czy ktoś ją stosuje dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś na prawde sobie za duzo pozwolilam ale na prawde miałam duzą ochote na słodycze. dziś zaspokoiłam swoje żądzę i od jutra biorę się w garść bo już za dużo sobie pozwoliłam. Wisienka dobrze że chociaż ktoś mnie rozumie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,wisienko gratuluję:) ja jestem po śniadaniu-dość sytym i dzięki temu jeszcze głodna nie jestem. teraz trzeba zabrać się za sprzątanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny.. Wielkie gratulecje wisienka, dodajesz nam motywacji swoimi postepami;) Dziś zjadłam pożądne śniadanie i cały czas jestem najedzona do obiadu mi wystarczy. mam nadzieje, że w końcu przestanie wiać to wyjdę na dwór, wczoraj wyszłam to myślałam, że głowe mi urwie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewelcia po 10 kwietnia ma juz byc cieplo to i moze przestanie wiac ;) E tam za duzych postepow to u mnie nie ma juz jakies 3 tygodnie minely a ja 2 kilo z kawalkiem tylko schudlam dobije do miesiaca to moze 2,5 bedzie ;D A myslalam ze to jakos szybciej bedzie no ale co sama spowodowalam ze wolniej podjadaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisze co dzis zjadlam ;) Rano 1,5 parowki wedzonej na cieplo bez zadnych dodatkow plus herbata , w szkole jogurt do picia 250ml 0% tluszczu i cukru ;D na obiad pomidorowa z ryzem , i teraz jedna parowka wedzona na zimno ;) Wg kalori obliczylam ze malo ale pytania czy sa to produkty dietetyczne zalecane w diecie?;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lato już blisko
Czy mogę do Was dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście,że możesz:) ja zjadłam rano kanapkę z sałatą i pieczenią, później 3 placki ziemniaczane ze śmietaną, 2 pierogi ruskie ze śmietaną a na kolację o 16.30 jogurt nat z jabłkiem. i dzbanek zielonej herbaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 38 lat i 10 kilo do zrzucenia. Jestem bardzo niska, bo mam 152 cm wzrostu, więc ta waga co tu dużo mówić po prostu mnie przytłacza. Jestem mężatką, mam dwóch synów 14 i 12 lat, więc jedzenia idzie u mnie fura. Nie mam czasu gotować sobie oddzielnie, więc obieram najprostszą metodę jeść mniej i więcej się ruszać i mam nadzieję, że da wymarzony efekt. Poczytałam kilka topików, ale albo szybko padają, albo po prostu mi nie pasują. Szukam dziewczyn, które piszą w miarę systematycznie i wspierają się, gdy waga robi psikusy. Dzisiaj się zważyłam w piżamie, ale nie wiem czy będę ważyć się codziennie, bo boję się, że jak nie będzie spadków to się zniechęcę. Moje założenia -nie jeść białego pieczywa, -zamiast smażonego lepiej gotowane, -co najmniej 5 posiłków dziennie, -po głównych posiłkach pić szklankę kminku, -minimum 40 minut dziennie szybkiego marszu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Startuję!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja leżę w łóżku już po ćwiczeniach i kąpieli, oglądam głupich Kiepskich, opiłam się herbaty, bo mnie głód dopadł i jakoś bardzo mi nie minął... ale nie dam się. W piekarniku pieką się udka dla męża, pachnie w całym mieszkaniu i pocieszam się myślą, że zjem jedno na śniadanie i że do rana bliżej jak dalej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja również myślę o jedzeniu. Jakoś tak mi się zrobiło, że jak na głos powiedziałam koniec obżarstwa to jak mój brzuch usłyszał oszalał z głodu. Nie ma chyba w tym momencie rzeczy jakiej bym nie zjadła, ale nie dam się. Picie wody nie pomaga, jutro będzie lepiej. Spokojnej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ja też tak miałam jak zaczęłam diete to strasznie głodna sie nagle zrobiłam;) Moj dzisiejszy dzien nie należy do udanych niestety;/ ale mam nadzieje na lepsze jutro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja po śniadaniu czyli u udko z chlebem wczoraj dałam radę, ale ciężko było mi zasnąć. Nie ważyłam się też bo zapomniałam, a może to i dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam się zważyć, więc tak jak podejrzewałam z codziennego ważenia nici. Będę się ważyć co niedziela bo jest to najspokojniejszy dzień w tygodniu. Na śniadanie zjadłam owsiankę z połówką grejpfruta i wypiłam czerwoną herbatę. Na obiad zjem szpinak z fetą , a po południu zrobię dietetyczne gołąbki to sobie pojem. Początki diety są straszne normalnie w głowie mam tylko tuczące jedzenie. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze zjadłam dziś marchew z jabłkiem,zupę jarzynową, kanapkę z szynką i jogurt naturalny. i już herbata pozostała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny;) Ja dzis dalam rade rano syte sniadanko(2 jajka i 2 kromki chlba) a pozniej jablko wrucilam ze szkoly taka glodna o 19 ze najadlam sie do syta;/ no ale to nic wypilam tez dzisiaj ze 3 kawy i 3 herbaty aby zabic głód niestety na kolacje sie nie udało a jak tam u was dziewczyny? Ja ostatnio sie nie waże postanowilam ze nie bede sie tak czesto wazyc bo od tego szaleje schowałam wage zeby mnie nie kusila Dobranoc, milej nocy życzę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,nie ważyłam się kolejny raz. zjadłam potężne śniadanie-jak się najem do syta z rana to później leci z górki. ja mogę mieć problemy z netem w tygodniu, bo podpisałam umowę z Cyfrowym Polsatem a muszę rozwiązać ze starym operatorem-i czekam na aktywację z Cyfrowego. później zjem grejpfruta- spalacz tłuszczu tak jak pomarańcze, cytryny i ananasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. U mnie waga dzis 56.2 ;) mam pytanie do was jakie macie rozmiary lydki? Bo mi sie wydaje ze ja mam duza jak na swoja wage ehh. U mnie lydka w najgrubszym miejscu 34 cm a u was? Znacie moze jakies cwiczenia na smuklejsze lydki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny;) U mni dzisiaj ok rano bułka z twarozkiem na obiad zupa ogorkowa z za mna juz 3 kawy ostatnio tak mne ciagnie do kawy ze szok. Ja w najgrubszym miejscu łydki mam 37cm. Mam problem poniewaz mam w domu pyszna cieplutka drożdżóweczkę i chyba sie jej nie opre;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! Ja dzisiaj poszalałam z jedzeniem, ale po przerwie wróciłam do pracy i organizm mi się rozregulował nic tylko bym jadła i jadł. Jutro niedziela, rano się zważę, napiszę jaki efekt. Miłej soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja też poległam-do 16 było ok tak jak w planach, ale zadzwoniła mama aby wpaść z małą no i zjadłam 1 h temu śledzia z cebulką w oleju,1/2 jajka z majonezem i łyżkę bigosu z ćwikłą i chlebem ciemnym i 2 wątróbki ale nic słodkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w słoneczny niedzielny poranek!!! Dzisiaj się zważyłam i waga spadła, cieszę się choć wiem, że to wodaa nie tłuszcz, ale zawsze mniej balastu. Muszę uważać, bo niedziela to bardzo kusząćy dzień. Dopiero wstałam i piję kawę z mlekiem na śniadanie zjem owsiankę. Odezwę się później. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dzisiaj szaleje a co tam jeden dzien sobie odpuszczam ta cala dieta mam juz jej dosc i zjadlam nawet pare chipsów i wypilam cola cole Ale potem za to bedzie kara heh ja musze czasem sobie odpuscic aby sie nie zalamac i całkiem nie rzucić diety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dominika33
Mogę się przyłączyć:)? Rok temu wazyłam 77 kg,m w lipcu miałam ślub, schudłam w 3 miesiące 17 kg..Dziś mamy kweicień, ważę 68 kg..Widzę rozczarowanie w oczach bliskich, faceta....nawet nie fugurą, ale tym, że zmarnowałam to co osiągnełam (zwlaszcza, że mam podejrzenie cukrzycy). Możemy się powspierać:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×