Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama nie mama

Oddalam dziecko i zaluje...

Polecane posty

Gość ,,,
..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mb
ja tez oddałam dziecko 6 lat temu. tez wybrałam ciudowną rodzinę, tez sie moja sytuacja poprawiła, ale nie mysle cofac podjetych decyzji. Nie potrafiłabym dzis zranić ani tego dziecka ani tych rodziców. Z ojcem adopcyjnym mam na tyle dobry kontakt ze raz na kilka la przesyła mi zdjecie synka. To koi bol kiedy widze jak jest szczesliwe moje dziecko. Jesli chcesz pogadac to daj znać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mindraraa
moim zdaniem bardzo dobrze sie zachowalas lepiej oddac dziecko niz je skrzywdzisz, czy sie z nim meczyc bo pozniej z takiego czegos wynikaja tylko tragedie. jest tyle rodzin co chcca miec dzieci, a nie moga to czemu odbierac im prawo do szczescia??!! a prodeury adopcyjnej nie mozesz cofnac jesli sie wyrzeklas praw. popros ich moze o zdjecie corki, ale nie wiem czy to ukoi twoja ciekawosc czy tylko ja pobudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama mb
gdybym adoptowała dziecko ze wskazaniem to bym zupełnie nie chciała mieć kontaktu z matką biologiczną dziecka zzzz Przeciez nie trzeba przez AZW mozna adoptować balnkietowo. Wtedy jest całkiem anonimowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając, że to prowo
Całe szczęście decyzja w takich przypadkach należy do sądu rodzinnego, a ten zawsze kieruje się dobrem dziecka a nie widzimisię matki bilogicznej. Mam nadzieję, że ci twoi adwokaci z bożej łaski cię oskubią doszczętnie z tej twojej kaski dając ci nadzieję na wygranie sprawy. A sąd i tak ci praw do dziecka nie przyzna :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"oni moga sobie wziac drugie dziecko, wynajac nawet surogatke, a dla mnie to jest jedyne moje dziecko" -wziąć sobie drugie dziecko? WZIĄĆ ? :( x x nic więcej w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież dla niej dziecko to zabawka; zostawić, oddać, zabrać - przeciez widać że to jej fanaberie i widzimiesie i o żadne dobro dziecka jej nie chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja sytuacja jest satbilna i dla sadu i dla mnie. Ja mam nadzieje, ze wszystko pojdzie dobrze. Teraz jestem wyjatkowo bardziej zdeterminowana by pdzyskac coreczke. Oczywiscie wolalabym to zalatwic inaczej, nie wiem gdyby byl chociaz jakis kontakt z ich strony moze byloby mi latwiej. Albo gdyby wtedy ja zabrali nie pozwalajac na kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym chciala tylko sie pobawic to bym zabiegala o spotkania. Pomysl sobie po co mam starac sie o odzyskanie dziecka skoro to sie wiaze z ogromna odpowiedzialnoscia? Gdybym pewnie byla niepowazna to chcialabym ja tylko czasem zobaczyc, pnosic, pobawic sie i oddac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brałas pod uwage
ze Sąd moze cie skazać za korzysci majątkowe w zamian za oddanie dziecka. I tobie i RA odbierze dziecko:P Ty masz dziewczyno powazny problem z psyche:O doprowadzac do tego by tyle osób cierpiało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, myślę że Twoja rodzina odwróciła się od Ciebie nie tylko dlatego że chciałaś oddać dziecko, po prostu widzieli że jesteś złym człowiekiem... :P Ludzie dzielą się na tych którzy lubią koty. I na tych upośledzonych przez los... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie czerpalam zadnych korzyscie majatkowych w zamian za oddanie dziecko wiec na jakiej podstawie mialby mnie ktos o to skarzyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomijając, że to prowo
skąd wiesz jaka jest twoja sytuacja dla sądu, skoro sąd się jeszcze w tej kwestii nie wypowiedział :D? Wypowiedziały się papugi, które zedrą z ciebie kasę - tyle :). A sąd nie przyzna ci opieki nad dzieckiem, bo kieruje się dobrem dziecka a nie twoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgfufi.
ale ja nie chcę żebyś sie tłumaczyła, po prostu napisz czy to jest możliwe, żeby poprawić swoja sytuację finansowo bardzo w tak krótkim czasie dzięki np swojej pracy? czy przytrafiło ci się coś na co nie miałąś wpływu np dostałaś jakiś spadek albo coś....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem jak sad sie ustosunkuje do mojej sytuacji masz racje (chociaz ja mysle, ze mam dobra), ale nie wiem tez na jakiej podstawie mialby ktos mnie oskarzac o pozyskanie korzysci majatkowych kosztem oddania dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brałas pod uwage
dlatego że oddałaś dziecko wzamian za prace i mieszkanie, które załatwili ci RA :P to korzysci. Stad moze Sąd uznać niewazność takiej adopcji z naruszeniem prawa. dziecko do wyjasnienia sprawy [co moze trwac lata] zostanie umieszczone w rodzinie zastępczej. Wiesz co moze stac sie z psyche takiego dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikokokol
mnie się wydaje że ten temat jest prowokacją, bo w jaki legalny sposób mogła nagle zdobyć pieniądze które pozwolą jej wychowywać samotnie dziecko; wcześniej myślałam, że jakaś super praca, ale gdzie po pól roku można dużo zarobić bez doświadczenia, bez studiów? zresztą tuż po porodzie poszła do pracy? poza tym pisała, że nie pracuje i nie mieszka juz tam gdzie jej rodzice adopcyjni załatwili; pieniądze muszą być legalne, bo w przeciwnym razie sąd by jej roszczenia na pewno odrzucił; w totolotka nie wygrała więc co? mogła jeszcze chyba tylko spadek dostać....albo bogato za mąż wyjść;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie mieszkanie? Znowu ktos wszedl nie przeczytal i sobie dopowiada. Przeciez to nie ich mieszkanie, on je wynajal, oplacil 1 miesiac a ja oddalam te pieniadze na co mam pokwitowaniez przelewu. Nie wzbogacilam sie dzieki nim, pracy bym nie doatala tej tez bez odpowiednich kwalifikacji. Po prostu mnie polecil. To wszystko. Nie wiem gdzie ty tu widzisz bogacenie sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jakby autorkę obchodziły uczucia dziecka albo RA, obchodzi ja tylko ona sama co już wybitnie udowodniła w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nigdzie nie napisalam, ze nie mam studiow. Boze jak wy sobie lubicie wymyslac. Mam studia, nie mam, wyszlam za amz, nie wyszlam, dostalam spadek, nie dostalam. To nie wasza sprawa chyba. Moja sytuacja finansowa i jej poprawa nie ma nic wspolnego z tematem. Nie ukradlam nic nikomu, nie przywlaszczylam cudzych pieniedzy i nie zrobilam nic nielegalnego. I niech wam to wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikokokol
dla sądu poprawa twojej sytuacji finansowej będzie niestety kluczowa i jak najbardziej będzie miała wiele wspólnego z tematem;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brałas pod uwage
nie masz pojecia o co potrafią rodzinom odbierac dzieci. Znam przypadki gdzie paczkę ciuchow uznano jako datek. Opłacicli ci mieszkanie wsparli finansowo przed adopcją, załatwili prace...to wszystko korzysci. Kobieto Ty albo masz w głowie sieczkę albo nie masz pojecia na co się targasz. Jak cie adwokat nie poinformował to masz 100% gwarancji że polegniesz na 1 rozprawie i rozpętasz taki łancuch ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla sadu jak najbardziej, ale wy nie jestescie sadem tylko wscibskimi uzytkowniczmai forum. przed sadem bede to wyjasniac. Nikt mnie finansowo nie wpsieral! Ile razy jeszcze mam to pisac? nie wzielam od tych ludzi nawet zlotowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikokokol
sama tu napisałaś i dałaś nam prawo cię oceniać i moze faktycznie dowiedz się jak wyglada sytuacja pomocy dla ciebie przez adopcyjnych rodziców z punktu widzenia prawa i sądu; bo jeszcze dziecko do domu dziecka trafi - jak ktoś napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oceniajcie sobie moje zachowanie i to co zrobilam, ale co was obchodzi skad mam pieniedze i dlaczego i w jaki sposob polepszyla sie moja sytuacja? Juz na poczatku wyjasnilam, ze nie bede na forum sie z tego tlumaczyc i niech ta kwestia pozostanie zamknieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okikokokol
czego tu oczekiwałaś? są osoby, które cię popierają i takie którym się twoje zachowanie nie podoba; po co tu w ogóle zaczęłaś pisać? przecież jak jesetś tak abystra to chyba sama wpadłabys wcześniej na to żeby poradzic się prawnika, a nie wścibskich bab na kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brałas pod uwage
[zgłoś do usunięcia] mama nie mama mysle tez, ze prawnicy znaja prawo elpiej niz wy wieb bez obaw o kwestie prawne bede ich pytac. xxxx prawnicy chcą kasy...twoja nieznakjomosc prawa jest dla nich łatwym kąskiem. Nie ma sznas aby Mmb miała mozliwosc odwrócic adopcje. Moze to zrobic dziecko i tylko po skonczeniu 18 lat. dziecko to nie zabawka którą sie podaje z rąk do rąk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak się anonimowymi wpisami na forum denerwujesz to: - po co się tym dzieliłaś? - w sądzie będzie gorzej x swoją drogą pomyśl jak Dziecko ( de facto już nie Twoje) miałoby zostać Ci oddane, i będzie chorować z tęsknoty za bliskimi - za Jej Mamą i Tatą. Za Rodziną jaką zna a nie za Tobą. Mała Cię nie zna przecież...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×