Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nata Beata00

Optymistyczne mamy- o dzieciach i nie tylko

Polecane posty

hej baby ;) napisałam post ale wyświetlił się na 39 stronie :) ja już wróciłam do świata żywych, po okresie i bólu :) ufff... migotko, pisałaś o torciku dla małego, ktoś z rodziny piecze czy kupujecie? w tą sobotę urodzinki? maF, co u Was? u nas poza tym ok, pogoda się poprawia bo wczoraj popadało trochę i się kręci w kółko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Hej. Nie pisałam, bo n Internetu nie miałam. U nas w porządku, czuje ruchy i to nie zależnie czy siedzę czy leżę he he. Inaczej niż przy fifi, bo on to poruszał się rzadko, choć to uwielbiałam :) U nas tez ładnie, może jutro wyjdę z synkiem na spacer w końcu po tej chorobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Cześć :) natka, to dobrze że już ból minął, ale kochana może trochę bardziej się przebadaj, co? już o tym pisałyśmy.... zadowolona z nowej łazienki? ;) zamówiliśmy tort z wizerunkiem kota, bo Albert jest kociofanem ;) :). może kiedyś się odważę sama upiec, ale na razie nie mam odwagi :) maF, mówisz ruchy częstsze czujesz, czyli córa? ;) będzie skręcona :D. mi się śmiać chce, jak sobie przypomnę pierwsze ruchy z Albertem w ciąży, był 17 tydzień, a wcześniej miałam przeczucie, że będzie dziewczynka ;), no i zmieniłam zdanie po tych konkretnych *****ch, taki stereotyp, że chłopcy są bardziej niesforni :D, no i w 19 tc się potwierdziło bez wątpliwości, że chłopak :) A ja ostatnio jakoś dziwnie się czułam, mdliło mnie od piątku do wczoraj, nigdy czegoś takiego nie miałam, wczoraj dostałam okres i dziś już lepiej, no masakra, chyba hormony szalały...już nawet podejrzewałam ciążę, ale kurczę takie ostre objawy przed terminem okresu, nie dowierzałam i miałam rację ;) Poza tym przygotowaniu w toku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobry wieczór :) MaF, fajnie że wszystko u Was dobrze :) a ruchy dziecka to cudowna sprawa, może faktycznie będzie córcia? masz jakieś przeczucie? migotko, no myślę porobić jakieś badania takie konkretniejsze, zobaczymy co mój gin powie, wizyte mi przełożyli na 12 listopada ale w sumie to i tak już niedługo, tak się jakoś martwię nadal tym wszystkim... a będzie co ma być ;) mówisz, koci torcik na pewno cudny i pyszny będzie :D a ciążę to jakoś się czuje tak mi się wydaje, ale miałaś podobne objawy więc się wcale nie dziwie że tak Ci się nasunęło ;) u nas też nic nowego, dzisiaj cały dzień padało, więc wysprzątałam sobie a jutro ma być słońce więc zajmę się ogrodem grabieniem liści bo tyle naleciało że szok :P no chyba że będzie brzydko i chłodno to leniwa sobota i już hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Oj tak heh , tym bardziej ze teraz dzidzia szaleje na okrągło , co z filipem nie było mi dane , bo to taki śpioch był i jest :) Przeczucie hmm nie mam żadnego, choć wyglądam zupełnie inaczej i mniej tyje, ale to pewnie kwestia mieszkania samemu :) jednak po cichutku liczę na córkę, tym bardziej ze chce jej dać imię po mamie mojej . Mam nadzieje, ze się dowiem juz 5 listopada kto tam mi tam szaleje . U nas dzisiaj w miarę ciepło, za chwilę mają przyjechać juz nie państwo młodzi wiec uciekam ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej baby! ;) Uff już po urodzinach, ale zamieszanie było ;) :), ale w sumie wszystko fajnie wyszło :), torcik pyszny, Albert dziś cały dzień chciał oglądać zdjęcia z tortem :D. było tylko troje dzieci z najbliższej rodziny, bo jedno nie dojechało, a takie zamieszanie, no szok :D Wczoraj taka padnięta byłam, ale warto było :) natka, nie chce się wymądrzać ;), ale radziłabym ci bardziej gina podpytać, może trochę bagatelizuje twoje objawy, bo teraz też pisałaś że bardzo bolesny okres miałaś, często to tak jest, że wystarczy krótkie leczenie i wszystko wraca do normy po co się masz męczyć i czekać, że samo przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ;) MaF, a jakież to imie dla dziewczynki? dla chłopca tez już cos macie wybrane? maF, mówisz ze wszystko fajnie się udalo, ciesze się :) no zamieszanie musialo towarzyszyć jakby inaczej :D dużo prezentów? hii Albert na pewno ucieszony:) tak myślę właśnie porozmawiać ze swoim ginem, może faktycznie to nic wielkiego jak mi się wydaje, no zobaczymy ;) z drugiej strony lekarz chyba wie co robić, ufam mu, ale co będziemy się zastanawiać pójde i będzie wiadomo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, no prezentów trochę było, wiadomo ;), ale w sumie nawet lepiej mi się podobają niż te w zeszłym roku :D ja też ufam swojemu ginowi, też nie z tych co wymuszają niepotrzebne badania ;), ale czasem też się coś dopytam, jak mnie nurtuje, bo lekarz też człowiek i po prostu może coś przeoczyć :) u nas dziś trochę deszczowo, ale wyjdziemy choć trochę, bo wariactwo z tym moim łobuziakiem cały dzień w domu. ostatnio nawet nie chce spać w dzień :O. dziewczyny czy wasze chłopaki jeszcze śpią w dzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natka, ciągle zapominam ci o tych peelingach na włosy odpisać, wieczorkiem na spokojnie odpiszę ;) nie nie, ja właśnie w ciąży z Albertem mdłości miałam chyba jakieś 2 tyg. i to lekkie, jak zaczęłam brać luteinę w 8tc...także teraz nie dowierzałam, bo przede wszystkim to za silne były, mam nadzieję, że to jednorazowa akcja były i już mi to nie będzie dokuczać. już działamy w nowym cyklu :D, chyba się trochę konkretniej weźmiemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej :) migotko, Ksawery to różnie ze spaniem ma, dzisiaj np spał, wczoraj tylko sobie poleżał w południe, na siłę go nie kładę :) jeśli nie to nie :P Albert też widocznie nie potrzebuje tyle snu, wiem że by jeszcze mógł spać i w ogóle no ale, wiesz jak jest co będę się rozpisywać niepotrzebnie ;) a jak to z tymi Twoimi włosami? :P u nas po staremu, nic się nie dzieje szczególnego, staranka w toku choć póki nie będę wiedziała co mi jest to jakoś się nie nastawiam że się uda. maF, powiedz mi czy Filipowi wychodzą już ząbki 5?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mafifi
Hej.dziewczyny,ja z Nowy bez neta ehh. Pisalyscie o spalaniu,no więc mój zazwyczaj codziennie śpi i to po 2/3H: ) natka Filip ma już piątki,wyszły my jakoś chyba końcem lata. U nas znowu pada i wcale się nie zdziwię jak śnieg zawita: ))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) maF, to kiedy tego neta w końcu będziecie mieli? ;). ano tak pamiętam, jak pisałaś, że Filip, to mały śpioch :). jak forma? natka, ano włosy jeszcze mam :D. tzn. to jest tak ;), najpierw robię peeling (teraz 2 razy w tygodniu), tego w aptece, drogeriach się nie znajdzie, ale przez net można kupić, ta trycholog mi tłumaczyła, że to powinien dobrać specjalista, dlatego nie jest to ogólnodostępne...później myję 2 razy szamponem, poleciła mi jakieś z apteki, albo specjalne trychologiczne (drogie), na końcu loton, ale niecodziennie i to już jak chce. Na razie wydałam 300 zł ;), ale podobno już są efekty, mąż tak mówi, bo ja to sama nie wiem, czy coś czuję ;). W listopadzie idę na kontrolę ;) mnie to spanie Alberta w dzień, a raczej jego brak nawet specjalnie nie dziwi, bo on ze spaniem w dzień, to nigdy nie grzeszył ;). a teraz stanowczo twierdzi, że on nie chce spać! :D No trudno, za to pada wieczorem o 19 w mig, wcześniej też o podobnej porze, ale dłużej zasypiał i ostatnio śpi nawet do 9! :D Dziś przyjechało część mebli Alberta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej baby :) jak tam sobota? u nas chłodno, wietrznie choć słonecznie :) sezon grzewczy żeśmy zaczęli tak lekko ;) migotko, jak tam umeblowaliście pokój Alberta? a kuracja z tego co piszesz konkretna, może kosztowna ale jeśli ma pomóc i już pomaga to warto ;) poza tym hmm.. dziś zmiana czasu :O nienawidzę tego, w ogóle powinni to wycofać, żadna oszczędność przecież to nie jest... durnota! ale co zrobić, trzeba i już. dziś leniwa sobota, po południu jedziemy do znajomych i zleci. a za tydzień już Wszystkich Świętych, listopad brrr... i zleci do Świąt i Nowy Rok hehe MaF, no wląśnie kiedy neta będziesz miała? co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NataBeata00
czesć dziewczyny ;) co tam? my właśnie wróciliśmy od laryngologa :O mały wsadził sobie patyczek do ucha w sobote, na tyle głęboko że poleciała mu krew, pojechaliśmy na pogotowie, lekarz popatrzył do tego ucha, stwierdził tylko zadrapanie- bez leczenia bo nic się nie dzieje. Cały czas jakaś wydzielinka mu leciała z tego ucha, od soboty, dzisiaj prywatnie pojechałam z nim do lekarza, i cos się okazało, przebił ucho i ma dziurę, doktorka stwierdziła że dość sporą, dała antybiotyk, za tydzień do kontroli. Tak się wystraszyłam, a tego lekarza na pogotowiu to po pysku bym wychlastała, łaskę nam zrobił że przyjął dziecko i widać humoru nie miał zbytnio odbębnił i już! ale grunt że z nim poszłam dziś i już antybiotyk dostał i syrop przeciwbólowy i śpi smacznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej baby! :) natka, oj, to mieliście się z małym, czasem to nie idzie upilnować tych naszych łobuziaków. ale najważniejsze, że już wiadomo, co dokładnie się stało. a to wcześniej nie marudził od soboty? bo dopiero dziś przeciwbólowe mu dałaś tak? ech no masakra z pogotowiem, jakie nie wiem ludzie ludzie z takim podejściem idą na medycynę :(...my się staramy usługi :O na na NFZ omijać szerokim łukiem, jak sobie pomyślę o bilansie, to mi się niedobrze robi, nie wyobrażam sobie żebyśmy u tej pediatry z przychodni Alberta leczyli, na szczęście nie musimy... Meble jeszcze nie skręcone, czasu brak ;) No tak, ja na takie kuracje ;) nie żałuję pieniędzy, wolę na coś takiego wydać niż na zbędne ciuszki ;) Apropos ciuszków to czekam kiedy kurtka przyjedzie, zamówiłam w tamtym tygodniu ;) Poza tym nic specjalnego, dzień za dniem, Albert trochę przeziębiony, ale szaleje, jak opętany ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
Cześć dziewczyny , nie wiem kiedy bede miała internet ,teraz tyle wydatków i innych spraw na głowie ze nie myślę o internecie .Ale już wiemy jaki i gdzie chcemy więc wystarczy zadzwonić i nam założą. U nas już mrozi ,jak to w górach ale uwielbiam poranki z mrozem i słoneczkiem ahh :)) Dziś znowu piękna pogoda. Kurcze mnie to się tak czas ciągnie odkąd zmienili czas ,że masakra :/ Migotko-ja też czekam na kurtę już drugi tydzień :/ jak do jutra nie przyjdzie to chyba ich zabiję. Natka współczuję ,popatrz normalnie byś zabił tego "lekarza". Mój kuzyn wbił patyczek do ucha drugiemu i miał przebitą bolne bębękową jak dobrze pamiętam,ale wszystko było ok,normalnie słyszy na ucho. U mnie z formą oki oki :D W tej ciąży brzuszek mam jak piłkę (czego strasznie zazdrościłam innym w ciąży) Kurcze mam problem z wózkiem ,nie wiem czy wam pisałam ale spacerówka mi spleśniała i rączka od wózka :/ była na budowie już jak jeszcze nie mieszkaliśmy tam i taki mam efekt tego..muszę ją wyrzucić chyba , szkoda mi wózka bo gondola jest w idealnym stanie . szkoda mi kasy wydawać na wózek ,jak tem miałam bardzo fajny ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) maF, oj lipa z wózkiem :O. to będziecie nowy kupować? brzuszki jak piłka są fajne ;)...pamiętam jak raz byłam u gina i wyszła kobitka z gabinetu i z tyłu nic nie było widać że w ciąży, no totalnie wysoka była, szczupła, figura modelki bez wcięć tu i ówdzie, płaski tyłek, a jak się odwróciła to mega piłka, jakby 8 miesiąc, aż mnie zatkało :D, pierwszy raz taką kobitkę widziałam, fakt że się też bardziej przyjrzałam, bo się nudziłam, jak czekałam. kurtki jeszcze nie ma ;), ale 2 tygodnie czekania, to faktycznie długo, jak na obecne realia, no chyba że wcześniej zaznaczają, że to potrwa dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
Tak muszę kupić nowy ,ale chyba nowy-używany 3w1:) Tylko na razie czekam na płeć i będę wiedzieć jaki kolor:)) Fakt,ale kurtka idzie z W.Brytanii bo kurcze ja nie umiem kupić przez polską stronę next'a :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hejka :) natka, gdzie jesteś? maF, no tak jak nie planujecie trzeciego dziecka ;), to nie ma co inwestować w wózek. A to nie jest tak że Next zawsze wysyłają z UK? Ja nie wiem jak jest dokładnie z Next...Ale z Mothercare, to jest tak, że niby mieli otworzyć sklep online w Polsce, ale nadal nie ma, dwa razy zamawiałam w tym z UK, raz czekałam też ok. 2 tyg. a drugi tylko tydzień, aż byłam zdziwiona. Moja kurtka niedawno przyszła, rewelka :D Albert dalej pokasłuje, trochę kataru ma, ale na razie nie katuje go silnymi lekami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
Ne planować nie będziemy więcej dzieci ,a co będzie to będzie ;) Nie wiem jak wysyłają ale kurcze kurta w Pl była już 21.10 a ja nadal czekam kiedy bedzie u mnie masakra :/ mam nadzieje ze dziś dotrze. Powiem wam ,ze pisałam do znajomej ze rodze w lutym a ona mnie totalnie powaliła pisząc ze w marcu :D a to dla tego ze jedno dziecko ma starsze od Fifka rok a drugie od niego rok młodsze :) Powiem wam,ze ja nie wiem jakbym dała sobie rade z trójką (ona planowała) ja już przyzwyczaiłam się do ponad dwulatka i mam czas dla siebie na kawkę itp , co za chwilkę się mi skończy (więc korzystam na maxa :)) a tu przy trójce masakra :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie mój post :O tak się spisałam a tu nie ma nic wrr, jeszcze raz heh hej hej :) jestem jestem, tylko choróbsko mnie dopadło, mały ma krtań a i męża coś łapie :O więc nawet laptopa ostatnio nie włączam. Mówicie że czekacie na kurtki, oj oj lepiej kupić w sklepie, przymierzyć i gotowe, od razu masz w domu hehe MaF, a wózek używany chcesz kupić? czy nówkę? aha już doczytałam że nowy :P kiedy to się dowiemy co tam Ci w brzuszku rośnie hehe trójka to jeszcze nic, moja kuzynka ma dwoje rok po roku a teraz bliżniaki będzie mieć, to jest hardcore :D migotko, mówisz że Alberta dalej trzyma, ale fakt nie ma co od razu do lekarza czy coś, no chyba ze dłużej się będzie utrzymywało lub odpukać pogarszało. u nas poza chorobami ok, małemu uszko się goi, widać coraz mniej ma tej "wydzieliny" z ucha, więc jestem dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
hej :) natka, więc żyjesz :P kurtkę prze net pierwszy raz zamawiałam, bo mi się nie chciało po sklepach chodzić :P, ale butów zimowych już się nie odważę kupić ;) chciałbym poznać argumentację osób, które świadomie decydują się na troje dzieci rok po roku ;), dla mnie jest to kosmos :). moja dobra kumpela, która miała dwie ciąże pozamaciczne pod rząd, w zeszłym roku urodziła syna :), a teraz ma tp z bliźniakami na czerwiec 2015 roku, też niezła jazda :D jutro wyjeżdżamy na 3 dni, Albert jeszcze trochę chory, no ale nie ma co przesadzać i zostawać w domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
dobry ;) żyję żyję jakoś ;) wiesz że ja też się kiedyś nad tym zastanawiałam, kurcze jeszcze w odstępie ok, ale rok po roku to ja nie wiem, może zjawi się tu jakaś mama i odpowie :D wyjazd mówisz a gdzie to się wybraliście? my zaraz na cmentarz, piękna pogoda, słoneczna weźmiemy na chwilę małego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej baby ;) ja bylam dziś z małym na pogotowiu, krtań uderzyła znowu :( w tamtym roku jakoś pod koniec października, teraz niewiele dalej. antybiotyk, inhalacje, jak do srody nie będzie większej poprawy szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Cześć ;) natka, jak Ksawi, trochę lepiej? Jak robisz mu inhalacje, jakimś lekiem? my kupiliśmy w tamtym tygodniu inhalator na razie mały się go boi ;) dziś wróciliśmy , byliśmy u teściowej (teść nie żyje), na grobach, babcię męża odwiedziliśmy się zeszło :) jeszcze co do dzieci rok po roku, to ja jestem typem zosi samosi ;) i zupełnie tego nie widzę żeby ktoś z rodziny miały mi codziennie przy dzieciach pomagać, dla mnie to jest zrzucanie swoich obowiązków, decydujemy się na dzieci świadomie i co potem do niech już pomagają inni ;), nie dla mnie takie numery :D. no i też miała bym świadomość, że szczególnie to najstarsze najwięcej traci, bo uwaga głównie na mniejszych dzieciach jest skupiona...takie mam odczucia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MaFifi
czesc dziewczyny . Ja co do kurtki tak samo -nie chciało się mi biegać po sklepach. Butu kupiliśmy już na razie takie "wyjsciowe" a typowe śniegowce to kupię myślę,ze pod koniec tego miesiąca. ,kurta przyszła w piątek przed świętami i jest idealna :) Dziewczyny obiecuję ,że tylko jak ja się dowiem kto siedzi mi w brzuszku to i Wy się dowiecie :)) jutro mam wizytę ,trzymajcie kciuki:) Ja jak zwykle się stresuję . Powiem Wam,że wkurza mnie jak rodzina moje męża non stop pyta mnie " a co bedziecie miec, a jeszcze nie wiecie,a pewnie chcialabyś dziewczynke itp" normalnie zabić można:/ dla mnie najważniejsze jest by było zdrowe a kto będzie to naprawdę nie jest ważne i chłopiec i dziewczynka będą super -nie stoję jakoś specjalnie za jakąś płcią . Co do inhalatora to my mamy od urodzenia i to nam pomogło razem z pulmicordem podczas wesela nie "wpaść" w poważne zapalenie krtani . Nie wyobrażam sobie inaczej bez niego :)) Natka jak synek?? mam nadzieje,ze lepiej .kochana Wózek kupuję używany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym się ni zdecydowała na dzieci rok po roku, ale w życiu różnie to bywa i nie ma co mówić że nie, bo nie wiadomo co przyniesie życie, tak jak u mojej kuzynki - mąż siostry jej męzka naśmiewał się z nich, ze mają trezcie dziecko i kto to widział, w tym wieku, trezcia ciąża i że trzeba sie zabezpieczać a ni e biede pomnażać , a tym czasem sam okazało się niedługo dwie kolejne córki przez przypadek spłodził i ostatecznie u niego cztery dziewczyny...no coż takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migotka81
Hej :) natka, jak się macie? maF, to obyś się jutro dowiedziała ;), bo rodzina będzie niepocieszona :D. a pamiętam, że tobie płeć obojętna, ja mam tak samo :), no wiadomo że jak ktoś ma kilkoro dzieci to fajnie jak są różnej płci, no ale bez przesady ;) ja nie mam przyjemności w łażeniu po sklepach, jak się wyrwę z domu, to wolę się z kimś spotkać, pójść do teatru...no ale muszę jeszcze jakieś botki kupić, bo trekingowe na ostre śniegi, to mam ;), za kozakami typowymi nie przepadam, no i to już muszę w sklepie, przymierzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
julita, no wiadomo co innego, jak świadomie się człowiek decyduje rok po roku, a co innego jak się zdarzy...choć jak byśmy nie chcieli mieć kategorycznie następnego dziecka, to na pewno o ostrej antykoncepcji byśmy pomyśleli, nie przekonują mnie te niby wpadki, że było raz, no raz ale bez zabezpieczenia, dla mnie nie wpada ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nata Beata00
hej babeczki ;) u nas lekka poprawa, także myślę że będzie ok ;)jutro do kontroli z małym. maF, faktycznie presja ze strony rodziny, też by mnie to wkurzało i irytowało, najważniejsze żeby bylo maleństwo zdrowe no ale... pisz po wizycie co i jak :P migotko, czyli zakupy Cię czekają :) powiem Ci że też jakoś nie lubię, przeważnie mam tak ze jak jadę z zamiarem kupna to nie kupię,a jak przypadkiem zahaczę np o galerię to mi się coś podoba :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×