Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dyskretnie

nie radze sobie z tym ze wyjechał za granice.....

Polecane posty

no właśnie nie można nic zrobić, a to że mi ciężko wiecie tylko wy na tym forum przed moją rodziną i znajomymi ukrywam to. Trzymaj się ! do jutra :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
hej dziewczyny ja właśnie po rozmowie z moim dziś chyba przesadziliśmy bo gadaliśmy prawie 4 godziny i mu się kasa skończyła bo nas rozłączyło ale to nic jak wcześniej pisałam miałam lekkiego doła dzisiaj ale po rozmowie z nim wszystko wróciło do normy. powiem wam że on bardziej tęskni niż ja co nie powiem ale ucieszyłomnie bardzo:) wszystko pozałatwiał mamy mieć swój dom i busa też już mam tylko długo będę jechała ale to nic co tez bardzo mnie ucieszyło to fakt że powiedział że tobędzie przedsmak naszego wspólnego mieszkania na dłużej razem bo już niedługo tobędzie codzienność moja ,,przyszła już niedługo mam nadzieję żonko,,:) tak więc dziewczyny rozłąka czasami działa pozytywnie na związek sprawia że zdajemy sobie sprawę jak ważna jest dla nas druga połówka i ile miejsca zajmuje w naszym życiu doceniamy ją bardziej:) jeśli wasi mężczyźni pojechali tam zarabiać pieniądze to ciężko pracują nie znam faktu dla czego się nie odzywaja ale na pewno wszystko jest ok także będziemy się tu wspierać aby przetrwać a czas będzie leciał bardzo szybko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
witajcie kochane:) dzisiaj pospałam sobie aż do 7 już zapomniałam jak to jest :) laguna postaraj się odsunąć od siebie te czarne myśli. on tam pracuje nie wiem zresztą w sumie jak jest u twojego bo u mojego jet tak że oni wstają o 6 do pracy i wracają o 19-20 zależy. Czasem trochę później tak samo w soboty. w niedziele mój śpi do 10 -11 a potem odpoczywa czy spędza czas z tymi znajomymi ostatnio grali w siatke no a potem już po romowie ze mną idzie spać bo rano do pracy:) więc nie ma wolnego ciężko jest i czasu też brak często jak z nim rozmawiam to ziewa ze zmęczenia jest senny. Więc jak mówiłam tak jest u mnie.Wiem że łatwo mówić mi że nie myśł o tym że się nie odzywa .ja też jak na początku się nie odzywał to byłam zła że już mu nie zależy ale to moje takie myśli głupie. fakt że twojego nie ma tyle miesięcy też inna sprawa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) dyskretnie 4 h?> to az niepradopodobne, nei wiem o czym mozna tyle gadac;) my zawsze gadamy maksymalnie 20 minutek;) a przewaznie w 10 min sie zamykamy;) moze jakbysmy sie tyle nei widzieli to tez by tak bylo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
my zawsze mamy o czym gadać czy sie widzimy raz na tydzień czy codziennie czy tak jak teraz właśnie to jest najlepsze że nie ma milczenia tylko mamy tematy:) dzisiaj musze sobie troche język przypomnieć w końcu:P a ty milady ile jesteś ze swoim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
a no to już mały staż jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i od nowa klepanie o tym która ile spała i ile gadała - dołączcie jeszcze wątek "czy rano była kupa czy nie było, a jak była to jaka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam czasem różne myśli, mój nie odzywa się od niedzieli, ale już tak było nieraz więc się aż tak bardzo nie zamartwiam. Mam nadzieję że w weekend się odezwie. Tak mi jakoś leci że juz nawet tak nie wyczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywały momenty i nadal są że tak właśnie myśle. Potem jeden telefon znowu jestem przekonana że mnie kocha a potem ta cisza. Ale teraz wzięłam się w garsc bo co tu zrobić ? Jak przyjedzie to potem znowu pojedzie i trzeba jakoś bedzie życ. Także bierzemy się w garść !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
wicie trudno cokolwiek komukolwiek doradzić związki każdej z nas są inne i my jesteśmy inne i każda z nas ma inne relacje i zżycie z partnerami. laguna tyle miesięcy to kupa czasu rozumiem twoje wątpliwości niestety może być różnie i nie koniecznie dobrze . ja bym wzięła sprawy w swoje ręce i powiedziała twardo w końcu jesteś jego dziewczyną czy nie po co masz marnowac czas już prawie miesiąc tu piszemy a ja nie pamiętam abyś była przez ten czas szczęśliwa to o czyms świadczy jesli chcesz tak dalej ok to twoje życie ale zastanów sie nad tym jak tak dalej można ciągnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
w dzisiejszych czasach trudno o prace inna sprawa jeśli siedzisz na swoich 4 literach i czekasz aż ona sama do ciebie przyjdzie... dla czego masz im dorównywać ty jesteś iinym człowiekiem nie ma sensu z kimś konkurować bo w każdym z nas jest coś oryginalnego i atrakcyjnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
jakie miałaś stosunki ze swoim chłopakiem kiedy był w polsce? mówiłaś mu wszystko,rozmawialiście bez żadnych skrępowań czułaś się przy nim swobodnie ,ufałaś mu ,często się kłóciliście, czułaś ze cie kocha?był twoim przyjacielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty w kwestii jego powrotu raczej nic nie możesz zrobić, zacznij robic coś dla siebie i żyć. Co zrobiłaś dla siebie odkąd go nie ma ? w końcu kiedyś musi wrócić do Cb !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w sumie też nic i to chce nadrobić. Byłam tylko u fryzjera ale już nie widac zmiany :) ostatnio zmieniłam kosmetyki i tyle.Tragizm. Bierzemy się za siebie bo uschniemy tutaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
laguna czy on cię aby nie wodzi za nos.. może rodzina ma trochę racji i jestem za tym żeby coś robić i dla siebie i w ogóle na facetach świat się nie kończy ważne jest poczucie własnej siebie... a więc tak jak wyżej napisane róbcie coś dla siebie zajmijcie się czymś siedzenie nic nie daje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak mój będzie siedział tam aż tyle i mnie tak zwodził to ja to zakończę. Teraz w miarę się trzymam ale 6 miesięcy to już przesada. Mój tez na razie myśli że w tej pracy jest niezastąpiony a z drugiej strony mówi że tam za długo nie wytrzyma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nie ma co dobijać laguny tymi komentarzami, może akurat wszystko się ułoży, życzę Ci tego ! :) Nie wiadomo jak mi się poskłada może będę w podobnej sytuacji bo jak czytam to widzę pewne małe podobieństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
ale i tak sporo już wytrzymałaś...my jesteśmy bardzo do siebie przywiązani jesteśmy swoimi prawdziwymi przyjaciółmi nigdy nie mieliśmy takiej rozłąki i nie pomyślałabym że tyle wytrzymam kiedyś bez niego. niestety czasy są ciężkie i nie można mieć wszystkiego lecz z jednej strony ta rozłąka sprawiła że się bardziej doceniliśmy lecz nie wyobrażam sobie dłuższej on tak samo.tylko dzięki temu że mam swoje zajęcia pasję i jego miłość wytrzymuje inaczej bym zwariowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam że będzie gorzej że czas będzie wolniej płynął ale tak nie jest. ALe jak nie zadzwoni w weekend to ja to zrobie i go zjebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
też bym tak zrobiła trzeba przypominać że ma dziewczynę ja np nie wytrzymała bym tyle dni bez odzewu chyba ze wiedziałabym wcześniej że tak będzie to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie były już takie tygodnie że się nie odzywał, potem miał mniej pracy to codziennie przynajmniej coś napisał. Rozumiem zmęczenie ale głupi sms to minuta. w międzyczasie do cholery mozna coś napisać. Mam żelazną cierpliwość do niego :) kompletnie mi zawrócił w głowie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyskretnie
życzę szczęscia i aby ci się powiodło:) ja lecę spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milady.
Laguna jak to nic nie robisz dla siebie? ja duzo robie dla siebie juz samo jedzenie, odpoczywanie, wszystko co robie jest wsumie czyms co robie dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milady.
niezapowiedziana a dlaczego on teraz nawet esa co dzien nei wysle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo Laguna jest chora psychicznie - żyje tylko facetem, który w dodatku od niej zwiał, bo już miał dosyć życia z psychiczną debilką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskretnie życzę szczęscia i aby ci się powiodło ja lecę spać xxxxxxxxx zapomniałaś napisać, ze jeszcze lecisz srać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×