Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Soczysta Morela 23

Odchudzanie po raz enty.

Polecane posty

Truskaweczka ja jak mam chwilkę to zaglądam i piszę :) wiem że topiki padają co chwilę bo zapał mija szybko co niektórym, ja jestem zmotywowana nawet jak nagrzeszę to na drugi dzień biorę się w garść albo od razu staram się spalić nadmiar kalorii ćwicząc, tak już jest na diecie wszędzie pokusy i łatwo się poddać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Truskaweczka za radę ;d Powiem Wam, że ja może i mało kiedy się udzielam, ale mogę Was zapewnić, że się nie poddam. Zależy mi na tym aby ładnie wyglądać i lepiej się czuć a nie jak taki ociężały klocek ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
to już mnie uspokoiliście ,wierze w Was że tym razem sie napewno uda ,aha dziewczyny bo ja dość szybko chudne i mam pytanko do was czy wasze piersi też tak szybko maleją?:( ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
co zrobić by zostały już take jak są i nie malały ,zacie jakiś sposób bo już o 1 rozmiar mam mniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie piersi nic się nie zmieniają. Jedynie brzuszek płaski się robi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
kurcze niewjem co mam robić bo nie mam dużego biustu a jak tak dalej będzie to będę wyglądać jak decha :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Truskaweczka ty jesz z 500kcal tak? mnie to przeraża niezbyt to zdrowe. Ale jeżeli chodzi o biust to ja mam mały więc jakoś specjalnie nie zwracam uwagi, ale jak się odchudzałam po ciąży to z biustu schudłam dużo ponad 10cm a pod biustem to samo, to normalne bo sporo tam tłuszczu mamy i zwykle się chudnie łatwiej z górnych partii ciała niż dolnych :( ale teraz jak trzymam wagę +/- 4kg to nic mi tam nie ubywa na szczęście pewnie jakbym zeszła z wagi więcej niż planuje mogłabym jeszcze coś stracić bo bym się zrobiła koścista ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
brzuszek mam też już płaski i d*pcia zgrabna a na miejscu żołądka to dołek mi sie zrobił :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ang_t
Cześć Dziewczynki!! nie ma opcji, że topic upadnie, bo daje mi motywację! jak czytam Wasze posty to sama bardziej się mobilizuję do ciężkiej pracy i zaczynam wierzyć, że można być silnym! Wczoraj zgrzeszyłam troszkę, zjadłam kawałeczek ciasta, na szczęście nieduży. A na obiad fasolkę i maślankę. Niesamowicie syta, jeszcze nie jestem głodna!! dziś na razie wypiłam tylko kawę i w ogóle nie jestem głodna. Do pracy wzięłam sobie porcję fasolki z wczoraj i jedno jajko. Brakuje mi ćwiczeń, ale każdą wolną chwilę poświęcam teraz na naukę. Ale po 25 bezwzgldnie biorę się za aktywność fizyczną! Niestety z odchudzaniem już tak jest....chudniemy najpierw tam, gdzie nie chcemy...piersi,buzia. A tyłek i brzuch to nie chcą tak łatwo:D no ale nic, jesteśmy wytrwałe i walczymy dalej!! wracam do pracy, trzymajcie się!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny wróciłam po weekendzie. że tak powiem dietowo troche nagrzeszyłam ale ćwiczyłam z chodakowską i tak mnie wszystko boli że normalnie nie moge się ruszać :p dziś już wracam do diety i w tygodniu trzymam się dzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem Truskaweczka co Ty robisz z soba, ale na pewno nie jest to normalne Myslalam, ze tutaj dziewczyny sie odchudzaja zdrowo. Takze powodzenia dla Wszystkich pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede piekna
zrobilam: 4,5x10 min cardio od mel b. Polecialam na drugie sniadanie: wafel ryzowy 1(40) + plasterek szynki(42)+ ogorek zielon(11) razem 93kcal milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Makeithappen nie zostawiaj mnie ! Jestes jedną z nielicznych osób która pochłania zbliżone ilości kalorii co ja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak myślicie czy taki batonik 23,5g nestle fitness (93 kcal) jest ok czy to też będzie mały grzeszek? :) Wzięłam ze sobą do pracy i mam dylemat jesc czy nie jesc ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Batonik Fitness jest ok nie ma co popadać w paranoje że wszystko jest złe i szkodzi na diecie :) zresztą jak się zje coś ok 100kcal słodkiego na dzień i to w postaci batonika typu musli to nie ma się czym martwić. Ja się zbieram na spacer bo oszaleje w domu syn to samo, pada ale trudno weźmiemy parasolki, zrobiłam naleśniki na drugie śniadanie z serem polane jogurtem z borówkami, trochę cukru musiałam dodać więc trzeba to jakoś spalić teraz :) Porcelanova a ty ile jesz kalorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
Porcelanova ja tez zjadłam wczoraj taki batonik i myśle że nie jest to szkodliwe :) a co do tego że zjadam tylko 500kl to trzeba czytać uważnie jak pisałam wcześniej nie jadłam ogromnych porcij nigdy tylko czekolada i piwko mnie gubiło naj bardziej a wyeliminowałam to i jest ok ,nie czuje sie głodna ,czemu komuś tak trudno to zrozumieć że ja sie naprawde nie głodze i jak dla mnie to nie ważne kto ile kl zjada tu ważniejsze jest wsparcie i nikt nikogo nie zmusza do 500kl każdy robi tak jak uwaza czyż nie mam racji? ehhh...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czanka ja zjadam około 1200 kcal dziennie. Pod koniec diety będę chciała dojść do 1600. No ale jeszcze troche centymetrów i kilogramów mi brakuje ;p Truskaweczka, ale dasz rade tak jeść do końca życia? Kurde jeśli będziesz pozniej miała jojo to szkoda Twojej pracy teraz. Zjedz jakieś warzywa albo coś prosze cie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
Porcelanova ależ ja jadam warzywa i rybe i kurczaka tylko w małych ilościach i płatki nestle fitnes jak naj bardziej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
dziś na obiad mam łososia z piekarnika i do tego mieszanka warzywna tylko na parze a nie na patelni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
to wpadaj nie ma spprawy tylko abyś mnie nie nalała;) no wiem :) postaram sie ale na siłe nie będę rozpychać żołądka może zaczne jeść bardziej kalorycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ang_t
truskaweczka 22 ja absolutnie Cie rozumiem. Z resztą już poruszałyśmy ten temat. Ja nigdy nie jadłam dużo objętościowo. Na pewno poniżej 1000 kcal dziennie i to zdrowych rzeczy. Więc mój żołądek nie potrzebuje więcej. Mało tego, gdybym jadła z 1500 kcal dziennie, nawet zdrowych rzeczy, nie schudłabym na bank. Mnie "zabijają" słodycze, piwo, czasem chipsy, czyli generalnie syfy. Bo jak zaczne się opychać to końca nie widać i jestem w stanie w słodyczach pochłonąć 1500 kcal na raz. I to muszę wyeliminować, żeby pozbyć się tego paskudnego tłuszczu na brzuchu. Także nie przejmuj się i jedz wedle swojego uznania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
Witaj Ahg jak się ciesze że jest ktoś kto ma podobnie jak ja :) zgadzam sie z tobą u mnie po 1500kl żołądek by był jak balon ,i powiem Ci że jak wyeliminowałam słodycze i te inne rzeczy to szybko z wagi sie traci no i rowerek doszedł ,jeszcze raz DZIĘKUJĘ CI ZA WSPARCIE I WIARE WE MNIE :) wiem że sie nie poddam i dopne swego :) i wam dziewczyny życzę wytrwałości i nie rezygnujcie WALCZCIE DO KOŃCA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ang_t
Nie ma problemu:*** Ja juz po obiedzie: jedno jajko i fasolka. strasznie chciało mi się słodyczy, więc zjadłam tez parę śliwek suszonych. Uwielbiam je:( zawsze lepsze to niz słodycze, a dobrze działają też na przemianę materii, więc juz trudno:) nie mogę się doczekać aż wrócę do ćwiczeń, od razu lżejszy człowiek się czuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzisiejsze menu: jajecznica z 2 jaj, 2 kromki grahama, 2 plasterki chudej wędliny 2 naleśniki z serem, jogurt z borówkami ok. 3 łyżki miseczka żurku z kawałkiem kiełbasy, trochę grzanek z grahama 2 parówki z szynki, łyżeczka keczupu i musztardy, 2 kromki grahama Ojej jak na to patrzę to nie jest dobrze dzisiaj ale tak wyszło, gotuję nie tylko dla siebie i muszę urozmaicać menu w dania też mniej dietetyczne ;) jutro będzie lepiej! Ja w przeciwieństwie do was jestem przyzwyczajona do większej ilości kalorii bez diety spokojnie zjadałam ponad 2000kcal takie też jest moje zapotrzebowanie i trzymałam wagę a jak się obżerałam to już w ogóle pewnie z 3000! Także ja chudnę na 1500kcal nie w jakimś zawrotnym tempie ale spokojnie 0,5kg na tydzień, jednak nie chce mi się liczyć kalorii i jem mniejsze porcje o połowę niż wcześniej. Jakiś czas liczyłam kalorie ale to dla mnie kula u nogi na diecie ;) Aha byłam na spacerze 30min do tego 35min na trampolinie chciałam dłużej bo fajnie mi się skacze ale syn się obudził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ang_t
Ja jeszcze odnośnie tego batonika typu corny. moim zdaniem to absolutnie nie jest jakis wielki grzech. szczególnie jak np. zjemy go z kawką jako osobny posilek i poczekamy te 3/4 h do następnego. ja jestem niestety uzależniona od słodkiego w takim stopniu, ze nie ejstem w stanie z dnia na dzien przestac jesc słodycze. cos tam małego muszę zjesc. dzis nie zjadłam i nosi mnie jak narkomankę...;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede piekna
moj obiad: 1 ziemniak, lyzka kapusty kiszonej, 1/3 roladki razem prawie 200kcal kolacja: 1 wafel + 3 plasterki szynki + troche pomidora razem: 240kcal dzis: 610 kcal w miedzy czasie 10 chrupkow magusie i 2 wisnie i 5 agrestow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bede piekna
witajcie:):):) rano cw: 20 min cardio + 20 min nogi + znowu 7 min cardio. Wytzymalabym dluzej ale zlapal mnie bol ten co ostatnio (na brzuchu na lini pepka z lewej strony) mam nadzieje ze szybko mi przejdzie i wroce do cw.:*:*:* trzymajcie sie milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskaweczka22
Cześć dziewczynki :) jak wam idzie ?mam nadzieje że bez większych grzeszków :) PIEKNA bardzo Ci współczuje :( może troche pofolguj z tymi cw bo sie zakatujesz lub zrobisz sobie krzywde niedaj boże ,ja też teraz cw tylko rano bo mięśni też muszą mieć wypoczynek :p u mnie dziś od 4 do 5,30 h rowerek zaliczony potem tylko pół serka wiejskiego ,no i muszę wam sie pochwalić że zrobiłam dziś dobry uczynek :) obciełam 32cm swoich włosków i poświęciłam je dla chorych na raka na peruki :) i tak mi dziwnie że nie mogę sie przyzwyczaić :p a wiecie co że miło było usłyszeć komplementy w stylu o jej jak ty schudłas :) życzę wam również takich cudownych komplementów bo to jeszcze bardziej daje motywacje ....UDA NAM SIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×