Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Anna85

CZERWCOWE MAMY 2014

Polecane posty

Cześć Mamusie :) Dawno nie pisałam, nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie... Tyle naprodukowałyście wpisów, że nie wiem, kiedy to nadrobię ;) Widzę, że brzuszki już wam ładnie rosną, u mnie nadal nic nie widać właściwie. "Dorosłam" do spodni sprzed schudnięcia po pierwszej ciąży, 2 kg do przodu. Termin z ostatniego usg wychodzi mi na 30.06, ale doktorka potwierdziła, że jak pierwsze dzieciątko wylazło 2 tyg. wcześniej, to drugie również tak postanowi najprawdopodobniej ;) No i żeby nie było, że same chłopaki, to będę miała drugą córę ;) Pojawił się problem z wyborem imienia, bo jakoś tak wszyscy przyjmowali za oczywiste, że będzie synek... Co do apapu, to też ostatnio wzięłam 3 tabletki bo dopadł mnie okropny ból głowy. Masakra, dwa dni mnie trzymał. Na szczęście nie mdli mnie już tak potwornie. Za to mam mięsowstręt i zapachowstręt, głównie smażone potrawy. Jak robię obiad, to potem tego nie ruszę, bo czuję zapach jak się gotuje. Robiłam pappa, ale jeszcze nie mam wyników, muszę się dowiedzieć, czy już są. No i też mi barek mleczny przybrał nieco. To akurat mnie cieszy, bo po pierwszej ciąży biuścik dwa rozmiary w dół poleciał. A wiadomo, co się dzieje z balonikiem, jak z niego spuścimy powietrze... :-/ Acha, przewijak akurat polecam. Sprawdza się przy siknięciach i kupnięciach w trakcie przewijania ;) Ułatwia też sprawę, jak maluch zaczyna się turlać na boki. Tam są takie wyższe brzegi i trochę powstrzymują dezercję dzieciątka. Ale oczywiście duża część mam radzi sobie świetnie bez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najwidoczniej ja trafiłam na takie ktore najchetniej każdy problem by usunely. Jakoś tak wyszło o czym nawet nie wspomniałam chłopakowi bo wiem że zaraz by sie wkurzyl. Ale tak bywa w życiu. Teraz już wiem kto jest wart przyjazni a kto nie. Mam do was pytanie. Z tego wzgledu że wyprowadzka czeka mnie jeszcze przed porodem, czy bedzie ciezko znalezc ginekologa na tak poznym etapie? wtedy bedzie juz luty marzec wiec wiadomo, a nie bardzo mam kogo spytac. Dodam że bedzie to albo Szczecin (80%) albo Poznań (20%)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologa można zmienić w każdym momencie bez podania przyczyny ja np. Zmieniałam w 6 miesiącu ponieważ pierwszy prowadzący od początku ciąży nie zauważył infekcji przez którą w 5 miesiącu wyladawalam w szpitalu ze skurczami porodowymi gdzie o mały włos nie straciła bym synka przez takiego "lekarza". A więc w twoim przypadku tym bardziej nie będzie problemu ze zmianą ja proponuje w necie poszukać popatrzeć na opinie jeśli nie masz się kogo poradzić i na początku skontaktować się telefonicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wczoraj dostałam wózek od kolezanki.jest to tako 2 w 1.starszy typ.kolor jasna zielen.mąz mowił zebym nie brała,ze kupimy nowy-ale ten wydatek juz nam odpada.brzuch juz przestał mnie bolec i mam wrazenie ze zrobił sie mniejszy..no chyba ze wzdęcia miałam i mi przeszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jolka kolka patrz zeby wozek byl wygodny zeby nie byl ciezki mial skrene kola itp bo naparwde mozna kupic dobry wozek prawie nie uzywany za ok 600zl a nowoczesny , ja poluje na taki chce miec jeszcze dziecko wiec sie przyda i tak na drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;-) a ja ostatnio miałam tyle roboty jeszcze wczoraj mnóstwo rzeczy do zrobienia w pracy, że jak wracam do domu to padam na nos... Dzisiaj mam wizytę u lekarza, mam nadzieje, że z dzidzią wszystko jest w porządku i poznamy co tam się chowa ;) nawet sobie przyszykowałam czekoladę przed badaniem... Zaraz sobie spiszę wszelkie pytania do lekarza jakie chcę zadać ponieważ zawsze zapominam ;/ U mnie brzuszek już widoczny :) nie jestem w stanie chodzić w jeansach chodzę albo w tunikach, sukienkach i leginsach a inne części garderoby omijam szerokim łukiem :P... Żeby jaka dla mnie koleżanka powiedziała abym usunęła dziecko to bym taką babę wytargała za włosy !!! no jak tak można mówić ;/ dobrze, że masz rozum i nie słuchasz tych panienek i lepiej zakończ znajomości bo później będą zazdrościć jeszcze Tobie... zobaczysz! :) Oczekująca ja Tobie na prawdę współczuję mieszkać z taką babą ja sobie bym nie wyobrażała i bym zapewne się wyprowadziła bo spokój jest Tobie najbardziej wskazany :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My juz nie planowalismy dzieci i sprzedaliśmy wózek.A teraz by się przydał..Oddałam tez ciuszki.Ale jak widac-nigdy nic nie wiadomo i mogłam zostawić wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jolka a ile masz dzieci ? Esmi trzymam kciuki idrazu pisz jak sie dowiesz a masz jakies przeczucia ? Asik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flavia234
hej dziewczyny. ja wczoraj wieczorem zjadłam paczkę chipsów taką mialam chęc że zjadłam całą i mam po tym takie wzdjęcia calą noc i jeszcze trzyma. to chyba były moje ostatnie chipsy w życiu:D esmi- to będziesz dziś miała niespodziankę, no ciekawe, daj znac po wizycie co tam slychac. iwka- gratuluje córki chyba dopiero drugi rodzinek wśród naszych chłopów:) początek czerwca- super że wszystko dobrze, a pytałas ginekologa o twardnienie brzucha bo o ile się nie myle to ty ostatnio pisałaś o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeniejeden
I jak tam u was samopoczucie? Własnie wróciłam do domu z zakupami i zaraz jeszcze po mieso musze isc bo w poblizu mieli takie nieciekawe. Chyba muszę ograniczyc juz ciezar zakupow bo brzuch zaczal mnie bolec. zazdroszcze Ci esmi tez bym chciala miec dzisiaj wizyte, a tu jeszcze tydzien. Jutro ide na badania bo juz tak chodze miesiac a jakos wiecznie przeziebienie lub akurat brak kasy. No nic mykam szukac miesa bo mam dzisiaj ochote na kluski slaskie z karkowka a jutro carry :) moze zajrze co u was po obiedzie, chyba ze pojdziemy do przyszlych tesciow w odwiedziny bo dzisiaj ma byc koleda :p milego poludnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jolka to super dziewczynka do kompletu, a ja nie wirm co zjadlam ale tez dostalam w nocy u rano mega wzdecia ale 2 espumisany pomogly :) asik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flavia234
mi wychodzi 4.06. jolka 3 synów i córeczka super:) gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczekgg
Czesc dziewczynki, Moj maluszek rusza sie coraz czesciej,ale ´sa to takie ruchy chocby przechodzil z jednej strony na druga,gdy odczuwam jakies wypuklenie z jednej strony i chce sprawdzic naciskajac dlonia, co to jest, zaraz mi ucieka w glab brzuszka.Dzis troche sie poschylalam przy odkurzaniu i myciu podlog i wczasie tych sklonych tez czulam jakies tam podskoki:) A i jeszcze gdy corcia gra na pianinie,to tez mi zaczyna sie ruszac.Wlasnie chce wyprobowac z mozartem bo podobno dzieci na ten rodzaj muzyki strasznie reaguja:) A u was dziewczynki w jakich sytuacjach najczescie daje znac o sobie maluszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrze ze chyba wszystkie mamy podobne brzuszki :) moje sie nie rusza tzn nie czuje a podobno jak mocno kopie to cos sie dziecku nie podoba np glosna muzyka asik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny mi glowa peka.cala noc niespalam teraz leze bo wytrzymac niemoge poprostu.po wczorajszej klutni tesciowej nigdzie niewidac nielazi po pokojach.powiedzialam m ze jeszcze jedna taka sytuacja to pakuje sie i do rodzicow jade.wogole ma ktoras z was takie cos ze jak zje lub napije sie to wszystko cofa sie do buzi?oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to niezle c***owiedziala i to taki dom twojego meza znam takue przypadki niby dom meza a tak naprawfe to dom rodzicow i maz nie ma prawa glosu dopoki rodzice zyja to zawsze bedzie przede wszystkim ich dom, a co to byla tym razem za klotnia o co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczekujaca ja nie mam takich objawow.Co do tesciowej,to ja mialam podobnie przy pierwszej ciazy,mieszkalismy razem pod jednym dachem wszystko wspolne,tylko pokoj jeden byl w sumie nasz,a i tak potrafila wejsc mi o 7.00rano i odkurzala nie wiem po co chyba zeby mnie tylko obudzic:( wszystko jej przeszkadzalo ,naszczescie miesiac po urodzeniu malej wyprowadzilismy sie i mialam swiety spokoj ,pozniej bylo jeszcze kilka zgrzytow,ale po pewnym czasie sie uspokoila i chciala wszystko naprawic,ale ja do tej pory czuje do niej uraz i nie potrafie sie przed nia odtworzyc i jej zaufac.Kilka razy mnie juz zawiodla,jak do nas przyjdze w odwiedziny ugoszcze ja,ale malo z nia rozmawiam wiecej slucham,krotko odpowiadam na jej pytania,ale nie chce sie rozgadywac ,choc lubie mowic,wiem ze czuje sie nieswojo w moim towarzystwie,ale zapracowala sobie na to, ja kiedys tak czulam sie w jej mieszkajac u niej.Niestety nie moglam uciec do rodzicow,bo mieszkalam z mezem w Niemczech i chociaz przjezdzalam tylko na wizyty do gina i pozniej dwa miesiace przed porodem,ale to starczylo by zaszla mi za skore:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guziczekgg
To ja guziczek wyzej zapomnialam wbic pseudonima Mnie wczoraj zaatakowaly zatoki,czolo mnie bolalo i wzielam Paracetamol od corki ,bo nic innego nie mialam i wygrzalam glowe lampa kwarcowa,na noc wysmarowalam sie mascia kocia i mi do rana przeszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam problemy z teściową.Mieszkam w męza domu,co prawda mieszkamy sami, lecz tesciowie prawie codziennie są u nas..To tesciowej dom rodzinny i ona czuje sie tu jak u siebie.Tresuje moje dzieci we wszystko się wtrąca.Na wigilii złozyłam jej zyczenia i pocałowałam ją w policzek a ona patrzyła w sufit i nie złozyła mi zyczen.Nie nawidzę jeji nie chcę zeby tu przychodziła ale ona odpowiada ze i tak bedzie przychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale macie dziewczyny przechlapane z tymi babami, ja nie mieszkam sama ale moi rodzice są spoko mama dużo mi pomaga, chociaż nie twierdze że nie chciałabym mieszkać sama,fajne macie brzuszki dziewczyny mój też podobny teraz zauważyłam że mi piersi urosły ale dalej 1 ka na plusie mam nadzieję że jeszcze trochę tak będzie bo nie chciałabym za dużo przytyć, miłego dnia życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flavia234
współczuje wam takich teściowych dziewczyny. Moja jest w porządku, zawsze nam pomoże jak trzeba, dobrze nas traktuje i mnie i męża. Nie uważam żeby się wtrącała. Mieszkamy z moimi rodzicami i moi rodzice to wcale sie nie wtrącają w nasze sprawy, ojca nie ma calymi dniami, moja mama nigdy się pierwsza nie wypowiada chyba, że zapytam co sądzi na jakiś temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Flavia234
a jeszcze miałam zapytac o jedną sprawę powiększyły wam się juz brodawki, bo mi piersi urosły i brodawki już mam takie placki, ale sutki jeszcze normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z teściową nie mam problemów ale za to mam niezła szwagierkę ;/ normalnie taka menda że hej ! Terroryzuje teściów, zazdrości mnie i mężowi dosłownie wszystkiego, sami oboje nie pracują, wynajmują chatę achh szkoda gadać... I jeszcze mówi do teściów, że za często przychodzimy do rodziców mego męża. Normalnie jestem w szoku takie żydy. Ostatnio ich syna urodzinki miał to nawet Nas nie zaprosili chodź wiedzieli, że mamy prezent dla Niego. A jak okazało się , że jestem w ciąży to nagle ona też by chciała być w ciąży tylko nie chodzi o dziecko tylko o ZAINTERESOWANIE w rodzinie ;/ ;/ ;/ tylko nie zdają sobie sprawy , że dziecko to nie zabawka powinni wiedzieć bo jedno już mają. Ostatnio jak powiedziała dla teściowej o swoich planach ciążowych i powiedziała, że to nie tak łatwo do dla Niej dowaliłam... Jakoś chciałam z Nimi dobrze żyć ale teraz mam to gdzieś czy się odzywają czy nie ... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja tesciowa kloci sie o wszystko,wczoraj byla o to ze bylam u siostry i m wypil piwo z tata a ja zamowilam sobie rzeczy na allegro i od tego sie zaczelo.powieedziala ze ona na nas robi i takie teksty lecialy ze szok wyparla sie ze ona slowa zlego mi niepowiedziala itp.mierzylam cisnienie mam prawidlowe ale sewrce wali mi110razy na minute nigdy tak niemialam.oczekujaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Ja na początku dobrze żyłam z teściową do czasu ślubu i narodzin małego od kiedy się urodził zaczęło się oczko w głowie babci to mało powiedziane usłyszałam kiedyś tekst że jestem beznadziejna matka i że mi go zabierze i go zaadoptuje( okazało się że obudził się w niej instynkt macierzyński bo ma tylko jednego syna czyli mojego m i zawsze chciała więcej dzieci !) Później mnie za to przepraszala jak do niej dotarło i moj m jej wbił do głowy że to nasze dziecko nie jej! Ale fakt jest taki że teraz i wcześniej tak ok jak młody mial 6 miesiecy nie miałam lepszej opiekunki do młodego jak ona. A teraz nastawiala mojego m przeciwko mnie mówiła mu aby mnie zostawił bo zazdrosna kuzynka jej bajek naopowiadala ale mam wielkie szczęście że mimo moj m jest jedynakiem nie jest mamisynkiem i nie słucha swojej mamusi ! ; ( ;) Oczekujaca nie zazdroszczę Ci ale teraz tym bardziej stres nie jest C***otrzebny 3-maj się i nie przejmuj się ta baba bo nie jest tego warta.Nie dawajmy tesciowym satysfakcji że tak negatywnie na nie reagujemy może ten ich jad do nas się skończy . Pozdrawiam was ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×