Zajdę w ciążę jeszcze w tym roku

Daisy - tyle dobrze ze to nie angina. A teraz ma ferie czy dopiero bedzie miala??

Bullitka - no nam leca teraz ferie. U mnie sie wykuruje do niedzieli, a juz zdrowa pojedzie na tydzien do ojca :/ i pewnie jak zazwyczaj wróc***odziębiona.

Bullitka to za szybko na takie kopniaki. Ostatni miesiąc to tak - wiem coś o tym ;/ Daisy mieszkałaś na Helu?

Nieeee! W Gdańsku :) W takim miejscu, że wsio na dobrym widoku ;)

No ,bo sobie tak myślę, że Hel to mega zad***e ;-) Nie wiem czy to to ale chyba poczułam pierwsze ruchy?;-D Sama nie wiem, bo jakoś c*****o się czuję cała prawa strona mnie boli teraz ;(

Gościówa - myslisz ze tak wczesnie????? Chociaz kto wie :D. A u mnie dupa blada, już mnie nic nie boli, nic nie śmi i nic nie ciśnie. Buuu.

Daisy - to jak teraz ma ferie to kiedy do zakopanego jedziecie?? Po feriach? Gosciowa - pewnie pilkarz ci rosnie w brzuszku :D

Nie no nie przesadzjamy , żadnych kopniakówi nie czuję ;-) Ale coś tam mi się dzieje w brzuchu- tylko nie wiem co ;-/

Bullitka - tak, jedziemy po feriach :D Chyba Warszawa będzie miała w tym czasie wolne :p Jaka radość będzie, na powrocie nie będzie korków do Trójmiasta :p

Daisy jeszcze możesz sobie na to pozwolić, bo mała nie chodzi do normalnej szkoły tylko przedszkola?? ;-) Kurde coś pysznego chodzi za mną do jedzenia ! tylko co?? ;-) Chyba jakiś fast food ;-D

Tak, młoda ma zerówkę w przedszkolu. Tam to wiesz..co to kogo obchodzi, jest zapłacone to najważniejsze. Oczywiście powiem im, że nie udało nam się wziąć wolnego w czasie ferii i jedziemy teraz i tyle. Wezme tez dla malej ksiazki z przedszkola do nauki, więc zaległosci na pewno mieć nie będzie. :) I cale szczescie, ze nie pojechalismy w koncu teraz, bo nie wyobrazam sobie antybiotyku i siedzenia w chacie przez caly tydzien...

DaisyDotHoney fajnie Ci, że masz ferie. :) Alem głodna... Idę ugotować żurek :D

Eveline ja też poproszę żurek ! Muszę robić na dniach , bo ochotę na niego mam straszną ;-D

Daisy - no co ty , przeciez to zabojstwo, zadnych ksiazek na feriach, zadnej nauki. Prosze cie nie rob jej tego ;) Gosciowa - a wlasnie, masz zachcianki?? Tzn jak mowia ze ogorki albo cos takiego?? Ja wlasnie znalazlam w lodowce karteczke od meza z napisem kocham cie i 3 serduszka narysowane :D. W tym tygodniu sie mijamy bo ja mam nocki a on na popoludnie

Ehhh Bullitka zazdroszczę ci romantycznego męża- mój niestety do takowych nie należy ;/ Zawsze miałam przed @ zachcianki :) i teraz też się zdarzają :) Najbardziej na musztardę ;-D

Haha, przypomniało mi się, jak przedwczoraj luby przyjechal z zakupami do domu i mowi do mnie 'Kochanie, a kochasz mnie?'. Mówię do niego: 'O boże znowu mi kwiaty przyniosles??' A ten mi radio kupil w prezencie na 'nowa' kuchnie :D. Szczyt romantyzmu :p Czasem mi się już niedobrze robi heh od tego jego mizgolenia, bo ja nie należę do zbyt romantycznych osób, jeśli cokolwiek robię to z myślą o Lubym, a nie o tym, że och i ach :D :D

Gosciowa - czasem mu sie zdarza choc naprawde zadko . Daisy - czasem jednak fajnie tak. Super pomysl z tym radiem

Mój M to niestety zero romantyzmu. ;-/ Wiem , że kocha bardzo ale no nie potrafi tego okazać. Wstydzi się nawet powiedzieć "kochanie" przy kimś .

Daisy-bo ty go nie kochasz dlatego cie wkurza jego okazywanie milosci. jestes dla kasy z nim materialistko. zlotowo.

Tyle mi wyszło tego żurku, że bym Was wszystkie ugościła! :D Dziewczyny zazdroszczę romantycznych mężów! ;) gościówa 22 nie przejmuj się... Mój też do najromantyczniejszych nie należy... Chociaż jak mu od czasu do czasu zrobię awanturę (najczęściej jak mam pms) to nawet się wysili i mi czekoladę kupi lub powie miłe słowo :P

Hahaha Eveline dobre ! ;-D Jak dobrze , że nie jestem z tym sama ;-D

Eveline - haha dobre. Ja tez czasem tak mam ze krzycze a potem zaluje Gosciowa - kazdy jest inny. Najwazniejsze ze kocha :)

Wiem , wiem chociaż czasami brakuje mi tego romantyzmu- choć ociupinkę ;-)

Gosciu debilko niby gdzie napisalam ze mnie to wkurza? Widze myslenie Cie mocno boli :D bo kazda z nas musi wzdychac i srac za kwiatami i serduszkami. Proponuje zasiegnac porady jakiegos specjalisty badz poszukac grupy wsparcia, ktora pomoze ci sie uporac z twoim nedznym zyciem. Moze przestaniesz swoje frustracje wylewac na kafe.

Daisy wrzuć na luz, bo szuja za chwilę znowu się zjawi.Nie ma co...

No spoko, spoko :) My po obiadku, pozegnalismy choinke :D Godzina sprzatania prawie po tych iglach bo sie nie chciala zmiescic w drzwiach balkonowych :p Jakie plany na wieczor? My zalegniemy przed kompem pewnie :)

Daisy - a suty cie nie rwa na ciaze bo juz zaczelas sobie wkrecac zmiane barwy. a to przeciez w pozniejszych miesiacach dopiero sie zmieniaja.

Ale wiecie co dziewczyny? Ja to chyba jednak nie mam co narzekać na tego mojego chłopa... On mi robi codziennie (pod warunkiem, że nie wyjechał do pracy) śniadanie i kawę do łóżka a ja jeszcze dosypiam. Mogę to chyba nazwać przejawem romantyzmu, co nie? ;) A plany na wieczór? Lenię się! :D

Wiecie co... Chociaż ja to chyba jednak nie mam co narzekać na tego mojego chłopa. On mi codziennie (pod warunkiem, że nie wyjeżdża do pracy) robi śniadanie i kawę do łóżka podczas gdy ja jeszcze dosypiam. Chyba mogę to nazwać przejawem romantyzmu, co nie? ;) A jakie plany na wieczór? Lenię się! :D

Ja mojemu robię codziennie śniadanka do pracy :) Albo mu nawet dowoże, jeśli wychodzi wcześniej :) A wieczorami robię mu herbatę z cytryną - ponoć robię po mistrzowsku :D On za to robi świetną kawę :)