Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MalinkA1232

Czekające na pozytywny test ciążowy 2014

Polecane posty

Gość papi11
mam tylko na 2 dzień a na pierwszy poszukuję ale to dopiero za tydzień bo w tym nie będę miała czasu, mam nadzieję że coś znajdę .Na pewno coś zwiewnego bo ja mam same obcisłe sukienki a teraz pod wieczór czy nawet jak zjem cokolwiek to mi trochę wywala ten brzuch . A ty laurka wszystko gotowe na wesele??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
papi na pewno nie daj sie zwariowac jakims wujom, ktorzy przychodza na wesele tylko p oto zeby dobrze sie napic i pojesc...no niestety wlasciwie duzo jest takich ludzi i akurat nie zwazaja, ze to swieto mlodych:/ po prostu uwazaj na siebie. co do jedzenia, tycia itepe...to opowiem wam moja historie i moje zmagania nie tylko wlasnie z waga, ale przede wszystkim z podlymi ludzmi. dostalam okres bardzo wczesnie bo mialam 10 lat, a juz wczesniej zaczelo mi sie pojawiac straszne owlosienie na nogach- tzn ciemne i dlugie wlosy...doszly do tego pozniej wlosy pod pachami, ale tutaj nie bylo problemu golic je. juz majac lat 10 zaczelam nosic stanik "zerowke", za chwile byla miseczka A i nagle zrobila sie B. ale do czego zmierzam...kolezanki zawsze smialy sie ze mnie, ze mam piersi, ze mam wlosy na nogach (mama starala sie unikac golenia moich wlosow, wiec jakos je rozjasniaczem bralysmy a w ostatecznosci uzywalam depilatora- w wieku 9/10 lat!). od tego momentu, jak przyszedl okres, to przestalam rosnac i zaczelam troche tyc...lekarze oczywiscie mowili, ze duzo ruchu potrzebuje i takie tam. tutaj sie mylili i to bardzo, bo kilka godz w tyg chodzilam na wf, a do tego kolejne 2h dodatkowego wfu, wiec nie mialam ruchu? wychodzilo z 5h wfu tygodniowo. a to, ze przestalam rosnac tlumaczyli tym, ze okres to zahamowal...to moja mama i jej siostra mialy w wieku 10 i 11 lat okres a maja po 170cm wzrostu- bzdura totalna!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i moje losy tak sie potoczyly, ze pozniej zgubilam nadmiar kg, ale zaczely sie moje problemy z okresem- dlugie cykle, krotkie krwawienia itp. wiec raczej juz jako nastolatka musialam miec problemy z PCO, a dopiero w wieku 17 lat mialam to stwierdzone:/ waga jak waga, ale musze sie niezle nameczyc zeby schudnac, choc sama z siebie tez potrafilam w 3 miesiace zgubic 13kg i bez efektu jojo...dlatego wiem, co czuje evilinka, bo sama ile razy zmagalam sie z nadwaga. a ile ta moja nadwaga wynosila...wtedy to bylo max 65kg przy wzroscie 158cm. i mnie to wkurza, jak ktos mowi stosowac diete albo duuzo ruchu, bo sa sprawy, ze nie da ich sie przeskoczyc. evilinka jezdzilam do dietetyka do CZMP i schudlam 10/11kg tez jakos w 3/4miesiace, to wazac jakies 55kg dietetyczka powiedziala mi, ze musze schudnac do 49kg, czyli do najnizszej wagi, jaka moge miec, bo to 55kg to jest jeszcze za duzo:/ tez mnie to dobijalo, bo zawsze zle, zawsze niedobrze:/ ale jak schudlam i bralam siofor, ktory pomagal mi chudnac okazalo sie, ze poprawily sie moje wyniki hormonalne np. testosteron, trojglicerydy itp. wiec spadek wagi tez duzo odgrywa. teraz np nie jestem na diecie i od pewnego czasu odczuwam, ze boli mnie watroba. w zeszlym roku robilam przeswietlenie brzucha i wyszlo, ze mam obtluszczona watrobe, a jem to co wszyscy...i np nie jem duzo tlustego miesa (czasami na obiad), a tak to sniadanie/kolacja to jakies kanapki z wedlina, kielki, ser zolty z pomidorem, czy na sniadanie platki z mlekiem...no zalezy, ale wiem, ze wiekszosc ludzi tak samo jada jak ja. i co zrobie, ze tak mam z tyciem?? jak sama odchudzalam sie i ylko jadlam regularnie, to juz w 2tyg potrafilam schudnac 4kg...ale nie wiem od czego to wszystko zalezy, bo jadlam to samo tylko o konkretnych godz. boje sie tak samo, jak ty co bedzie ze mna, jak zajde w ciaze i przytyje:/ strasznie tego sie boje, bo raz, ze dziecko, ale wiem, ze wlasnie bardziej przeszkadzaloby mi moje cialo, a nie to, ze np nie karmie dziecka piersia...dla mnie ja sama musze sie dobrze czuc i jak ja bede dobrze sie czula, to i dziecko tez. moze takie egoistyczne myslenie, ale abstrahujac od zdrowia dziecka, itp., to moj wyglad rowniez stawialabym na pierwszym miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem tez, ze bardzo napietnowane jest takie podejscie do cc z wygody matki...gdyby ktos zaproponowal mi cc, to zgodzilabym sie, bo nie chce przezywac katuszy, chce miec krocze w nienaruszonym stanie (a nie jak mielonka) i wole przecierpiec "po" niz jak przy sn- przed, w trakcie i po...bo soorryy, ale dluzszy czas mozna nie usiasc na tylku normalnie przy sn:/ i tak samo jest z waga wole byc szczupla albo miec tylko brzuch, jak pileczka, a reszta bez zmian;) a to jak jem wystarczy, ze jem w miare normalnie i zdrowo, bo znowu nie jesc nic niezdrowego raz na x czasu, to zjadajac cos takiego pozniej moze nam sie wieksza krzywda stac. to tez tak jak dziecku nie daje sie od czasu do czasu napojow gazowanych albo jakichs slodyczy to pozniej wychodza problemy z zoladkiem tzn jego bolesci:/ moze idealna nie jestem, ale wszem i wobec zawsze mowilam i bede mowic- nie jestem matka polka, zeby poswiecala sie, a swojego zycia nie miala wcale... no i tyle...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa i jeszcze cos mi sie przypomnialo...jak jezdzilam do dietetyka, to wszystko na parze jadlam, a piers grilowalam na patelni grilowanej. w ogole piszac jeszcze o jedzeniu, to przypomniala mi sie inna historia, jak moja mama opowiadala, ze karmila mnie piersia i pozwolila sobie zjesc banana, bo bardzo miala ochote. jak go zjadla i pozniej karmila mnie piersia, to mialam problemy z brzuchem...i pamietam, jak mama mi mowila, ze "nie bedzie powodowac bolu u swojego dziecka zwiazanego z jedzeniem" i po tym fakcie przeszlam na butle:) i to co sie mowi o mleku naturalnym, ze niby lepsza odpornosc po nim to tez troche naciagana historia, bo ja w swoim krotkim zyciu bardzo rzadko chorowalam:) moze pisze czasami nie na temat, ale chce pokazac zeby do pewnych rzeczy podchodzic z dystansem:) w ogole co slychac u brzoskwinki?? martucha?? pesteczke??momi?? karnataka i reszta ktorej nie bede juz wymieniac? jak weekendzik?:) pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Ja też jako dziecko byłam pulpet masakryczny, jak widze zdjećia to można się przewrócić z wrażenia, ale potem wylądowałam w szpitalu ze złamaniem ręki i po miesiącu trzymania na wyciągu , schudłam 2/3 i już nie tyłam , aż do chyba 20 tki . Potem mi się znowu zmieniło , tyle że tyje tylko w brzuchu, ręce i nogi mam jak u patyczka a brzuch mi wywala że 9 mieisęc ciąży się chowa , musiałam się pilnować POtem zjechałam po kolejnej chorobie do 48 kg i tak mi było najlepiej, aż do zeszłego roku, bo byłam rok w wawie i mamusine obiadki mnie dobiły do 62 kg, teraz od kwietnia z tym walczę i chce worcic do swojej wagi, ale nie rwe sobie wlosow z glowy, ani nie stosuje zadnych diet, jak zejdzie to zejdzie. SOry za błędy ale nie mam siły już poprawiac, jakiś mendoaty ból mnie w klatce piersiowej dzisiaj wieczorem zlapał ani zasnac nie mogę ani się ruszyć , przez moment myślałam ze zawału dostane Mój organizm całkiem powaliłow, i do tego okres mam dzisiaj, musze sobie zacząć notować bo nic nie kumam już co i kieyd mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Tajska co do cesarskiego cięcia sie z Tobą całkowicie zgadzam, co prawda ja nie będę musiała na życzenie , bo przy mojej chorobie serca i tak z góry nie będzie innej opcji na pewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
ja tez schudłam 2 lata temu 31 kg teraz wrqacam do wagi wyjsciowej ale trudno jakos nawet nie jest mi z tym źle, wiem ze to dla dziecka potem nów zastosuje diete i schudne bo wiem ze jak chce to potrafie. lekarz mówił ze przyrost wagi jest prawidłowy wiec sie nie martwie niczym. Tajska a co do CC gdyby mi ktos dzis zapropnował to biore w ciemno od razu bez słuchania om konsekwencjach, bop konsekwencje są zawsze i do wszystkiego. szczerze to nawet licze na to ze sie okaze ze bede musiała miec CC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. Tajska, zgadzam się z Tobą, że najważniejsze, żebyśmy się czuli dobrze sami ze sobą i jest to najważniejsze i nie jest to egoistyczne myślenie tylko zdrowe, to nie znaczy, że o innych nie myślimy, nawet wtedy prędzej komuś pomożemy itp, bo będziemy czuć się dobrze ze sobą. A ja czekam na okres dalej wszystkie objawy nadchodzącego mam, ale nie martwię się tak bardzo tym opóźnieniem, bo czytałam, że po tym zabiegu może być tak, bo usuwając polipa zostało usunięte więcej endometrium, więc nie ma co się przez jakiś czas złuszczać, co zawsze dzieje się przy miesiączce, więc nie wiem kiedy dostanę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
Momi oby przeszedł jak najszybciej i możecie rozpocząć nowe starania:) teraz to chyba lutowe dzieci będą jak się nie myle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Jak już się tak licytujemy to ja schudłam z 92 do 60. (32kg) też bez joja, bez obwisłej skóry i bardzo widocznych rozstępów. Byłam wtedy w gimnazjum. Nigdy nie ważyłam mniej niż 60. a wzrostu mam 165cm. Powinnam prawidliwo ważyć mniej niż 60 ale najlepiej sie czuje przy wadze 63 i do tego powoli dąże. ;) W ciąży było 81 wiec juz13 spadlo. Teraz jakbym zaszla to nie chcialabym z p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znowu ważyć 80. Będę się na pewno pilnować. Co do cc to kiedyś myślałam że chciałabym spróbować naturalnego porodu ale teraz czuję, że chyba bym spanikowała i modlę się o cesarkę :P Tajska u mnie co? temp trzyma się powyżej 37, już niedługo "sądny dzień" :D Pogoda pisałam ostatnio że beznadziejna, ale widzę że taka jakaś w kratkę. W dzień upały a wieczorami i w nocy burze. Urodziła się nam przedwczoraj malutka dziewczynka w rodzinie. Prawie 4 kg i 60 cm długa :D Dali jej na imię Ala. Ale będzie szał na zakupach. :P Może jak się napatrzę to niedługo będę kupować już dla swojej kruszynki ;) Kurcze net mi siadł i dopiero teraz mogłam dokończyć :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laurkachmurka
właśnie Martyucha tak patrze ponad godzinne pporzerwy miedzy postami:P ale fajnie taka mala niunia;) u mnie od tygodnia tem nie spada poniżej 30 stopni dziś o 7 rano już było prawie 18 stopni. Martucha a jakies przeczucie masz? może się udało właśnie teraz;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laurka nie mam pojęcia. Czuje że jednak nic z tego ale nadzieja zawsze jest... ;) pryszcze mi powychodziły wszędzie po prostu wszędzie :P żyłki na piersiach też mam ale już sama nie wiem co mam myśleć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
Właśnie zawsze mnie zastnaawiało czemu wszyscy sie żyłkami na pierisach sugerują, ja mam je od zawsza , na lewej piersi ogromne i widoczne , zawsze,. Nie wiem czmeu każdy twierdzi że to musi być oznaka ciąży, W tym miesiącu do kompletu wywalilo mi na prawą pierś też, i teraz jestem cała żylasta wewnętrznie , i u mnie to widac, bo mma pergaminową skórę przezroczystą, a że nie opalam się od 10 lat to już w ogóle córka młynarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mówię że to oznaka ciąży ale wiem że przy pierwszej ciąży miałam bardzo widoczne, więc się tym sugeruję troszkę. Nie no czuję że jednak @ przyjdzie za parę dni i trochę się do niej psychicznie przygotowałam już. Fajne by było było takie zaskoczenie że jednak się nie pojawi ale nie myślę na razie o tym :) czekam do następnego tygodnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pesteczkazzz
No ja się spotkałam że właśnie wiele osób traktuje to jak pewnik ciąży. Tylko że jak ja bym się żyłam sugerowała to bym całe życie w tej ciąży musiała być., bo mam je zawsze hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
martucha wow...gdybys powiedziala mi na zywo, ze tyle schudlas...zreszta ktoras jeszcze duzo z was schudla...to po prostu uklonilabym sie, bo to jest duzy wyczyn godny nasladowania! no ja powiem wam, ze teraz waze wiecej jak nigdy:/ i dlatego zastanawiam sie, zeby odchudzac sie albo wlasnie zdecydowac sie na jakas silownie, bo wiem ze jakbym schudla to moze jest szansa na poprawe mojego zdrowia:/ no ja zawsze najwiecej wazylam 66kg przy wzroscie 158cm, a teraz przekroczylam 70kg:/ i pytanie jak, bo normalnie mieszcze sie w ciuchach, w ktorych chodze na co dzien. a juz w ogole jak dostane okres to mam dodatkowo +2kg. zauwazylam, ze na studiach tyle przytylam. jak mieszkalam w akademiku, to nieregularnie odzywialam sie, bo przychodzilam wieczorem z zajec i moja kolacja to byl obiad:/ pozniej jak wrocilam juz do domu i poszlam do pracy, to znowu praca siedzaca i tez czlowiek taki rozlazly zrobil sie:/ przychodzilam z pracy, to znowu siadalam do kompa i robilam rzeczy na zajecia. to moje siedzenie tez bylo dlugie, bo przeciez trzeba dobrze zrobic jakis projekt..i ciagle tylko siedzenie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
naprawde ciesze sie, ze mam ubite cielsko, bo tak to mialabym problem. pesteczka ja jak tyje to w brzuchu najbardziej. wlasciwie to od pasa w gore. nogi i dupa wiadomo, ze tez tyja, ale najbardziej to u mnie gora tyje. a co do zylek na piersiach, to ja tez nie rozumiem tego :D mi zylki czasami wyskakuja na brodawkach i jakies pojedyncze zyly mam na piersiach, ale zebym podejrzewala ciaze na tej podstawie to nie:) Dziewczyny okresu jeszcze ni ma u mnie :D czekam pare dni, jak @ nie przyjdzie to testuje. dlugie cykle to moze to byc problem hormonalny, stres egzaminami albo cykle bezowulacyjne i dlatego tak wydluzaja sie...to bedzie drugi taki dlugi cykl u mnie. oczywiscie po cichu licze, ze moze owulacja byla pozniej...ale szczerze watpie w to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja zawsze jest
witajce zgodnie z zaproszeniem na forum melduje sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
witam!:) pewnie jak bedzie reszta dziewczyn, to tez sie odezwia...taka pora, ze czesc w pracy jest albo super pogoda i poszly opalac sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja zawsze jest
zalogowalam sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja zawsze jest
no ja mam akurat dzis wolne to sobie buszuje po internecie a obiadek sie gotuje chodz nie wiem czy pasuje do tematu bo ja ogólnie sie nie staram juz dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tajska ja sama nie wiem jak ja to zrobiłam :P Po prostu się zakochałam i sama zaczęła spadać :P Wcześniej to ja potrafiłam nic nie jeść w szkole w drodze powrotnej do domu kupić sobie 2 pączki bułkę z makiem drugą z budyniem i do tego jeszcze gniazdko. :/ Zjeść to wszystko i w domu jeszcze obiad wciągną taki duży jak 30-letni facet. Szkoda słów. W szkole się nawet ze mnie nie śmiali bo jak próbowali to reagowałam przemocą, a wtedy była moda na glany :P Koleżanki się prosto w twarz nie śmiały ale koledzy tak. Jak poszłam do gim to osiągnęłam dna... Na w-f nie chodziłam bo nie byłam w stanie się ruszyć. Któregoś razu nas ważyli i kopara mi opadła 92 kg! w wieku 15 lat przy wzroście 160 parę. W pół roku zrzuciłam do 66 gdzieś mniej więcej i w końcu zaczęłam być zauważana w tym pozytywnym sensie i lubiana ;) jak już poszłam do liceum to ważyłam najmniej 59. Jak zaczęłam się spotykać z mężem i widzę zdjęcia z tego okresu to aż mnie przerażają niektóre :P 63 to dla mnie wystarczająco bo wtedy się najlepiej czuję. Nie wyobrażam sobie żeby ważyć 50 i 50 parę. A jeszcze co do tycia w ciąży... za mało też mnie można przytyć bo dziecko wyciągnie z was wszystkie witaminy i takie tam, a wtedy to będziecie płakały. Zaczną sypać się zęby, włosy wypadać, cera, paznokcie i nie wiadomo co jeszcze... Kuzynka mojego męża też nie chciała przytyć i dziecko urodziło się z wadą serduszka i wodogłowiem. Teraz choruje non stop. Może akurat ograniczanie jedzenia nie było przyczyną tego jakie jest teraz dziecko ale cholera wie... evilinka nie piję tu do ciebie. Ostrzegam po prostu was wszystkie. :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajska
nadzieja zawsze jest u nas tez byla taka jedna- rybcia ktora miala starac sie dopiero od chyba lipca, jak dobrze pamietam, a zaszla w ciaze wczesniej:) ja tez chce zajsc w ciaze, ale nie na sile, bo jak widzisz w opisie mam pco i troche zawirowan mam przez to:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja zawsze jest
tajska nie chodzi o to ze nie staram sie chodzilo mi bardziej o to ze ja czekam na dzidzie juz 6 lat i zostalo mi tylko in vitro w lipca zaczynam wizyte potem powtorke badan i kwalifikacja do ivf a potem samo in vitro jesli uda sie w tym roku a jak nie to przyszly .....nie staramy sie naturalnie od jakis 2 lat tylko spontaniczny sex bo my juz odpuscilismy 1,5 roku mialam przerwy od lekarza i znow zaczynac bedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość papi11
hej dziewczyny:) ja już po jednym egzaminie , zdanym na szczęście ale jeszcze sporo przede mną . Straszny upał okropnie myślałam że się ugotuję na auli. Co do żyłek to w moim przypadku to było tak ze w 1 cyklu starań zauważyłam u siebie właśnie te żyłki i już myślałam że się udało jak się można domyśleć @ przyszła a ja zobaczyłam ze mam je cały czas ,lecz teraz gdy jestem w ciąży one się zmieniły i są typowo ciążowe . Jest ich sporo i mają inny wygląd są grubsze. No inne. Więc coś z tymi żyłkami musi być na rzeczy bo faktycznie jeśli chodzi o mnie to to jest oznaka ciąży.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martucha ja dobrze sie czulam jak bylam szczupla ale wlasnie waga 63/60kg to jest dla mnie najlepsza, bo nie czuje sie oslabiona, a jak jezdzilam do dietetyka to ta kazala mi chudnac caly czas, a mi wlosy garsciami wychodzily:/ a w ciazy baaardzo boje sie przytyc, bo boje sie ze bede miec problem zeby pozniej schudnac. i nie wiem, czy nie powinnam schudnac, bo jak bede w ciazy i przytyje to moge przykladowo przytyc do tej wagi, co w niej jestem teraz obecnie, a nie ze nagle bede wazyc 90kg!:/ bo chodzilabym naprawde baaardzo zalamana. moja mama przytyla ze mna 30kg, ale jadla za dwoje!:/ a jak mnie urodzila w marcu, to w czerwcu juz wazyla 57kg przy wzroscie 170cm i w kostiumie juz na plazy byla:) martucha dzis jest 34dc u mnie. nadzieja zawsze jest...moim zdaniem to chyba juz latwiej jest czlowiekowi, gdy zna przyczyne i wie, ze podchodzi do tego in-vitro niz jakby bladzil przez iles lat i obwinial siebie, ze nie moze zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×