Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agata08090706

zwiazek z rozwodnikiem i jego dziecmi, czuje sie niechciana

Polecane posty

Gość Agata080706
Wiesz, mam chyba nadzieje jeszcze na to ze on cos zrozumie jak mu powiem co czuje i ze odejdę jesli sie nie zmieni, nie za miesiąc czy dwa albo na miesiąc lub dwa ale teraz natychmiast a jak nie to koniec, moze chce tez usłyszeć od niego prosto w oczy wszystko to co co całkowicie zdejmie mi klapki z oczu i bede wiedziała na czym juz stoję, czuli pewnie na niczym, ale odejdę wtedy pewna tego ze nic nie da sie juz zrobic, byc moze jestem naiwna ale trudno wlasnie tego oczekuje teraz od niego ze zachowa sie jak mężczyzna i powie mi prosto w oczy ze nie chce dziecka ślubu zmian bo mnie nie Kocha czy cos tam. Niech chociaz ten jeden raz bedzie ze mna szczery, chociaz tyle mi sie należy po 6ciu wspólnych latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata a jednak jestes niereformowalna .Na toksycznie wciaz tlumaczysz partnera .Lo matko to teraz ex zona jest winna ,ze on ciebie nie szanuje ? ---------------------------------- "10.04.14 [zgłoś do usunięcia] Agata080706 Moja znajoma ktora kiedyś sie przyjaźniła z jego eks tez mi to mówiła, ona twierdzi ze znęcał sie psychicznie nad nia, ale ja tez wiem jaka ona jest, ze wiecej stwarza niz mowi prawdy, zeby nie było w niczym jej winy...czasami mysle ze on moze przez nia taki jest? Ze żył tyle lat w takim związku i dla niego to normalne...widze jak ona manipuluje dziecmi jak sa zupełnie inne po każdej rozmowie z nia czy pobycie u niej...sama nie wiem juz co myslec o tym wszystkim, jest to bardzo trudne dla mnie choć innym moze sie wydawać proste, zostaw go i tyle, trudno jest odejść...boje sie tego bólu po rozstaniu, tych wszystkich mysli i wspomnień i gdybania ze moze mogłoby buc lepiej a ja sie poddałam i przestałam juz walczyć, moze masz racje ze powinnam jeszcze dojrzeć do tej decyzji i otwierać oczy jak otwieram ze tak wcale nie moze byc jak jest...ze ja tez tu jestem w tym związku ważna, a nie tylko jego dzieci, problemy była zona itd.wiem ze jemu tez jest ciezko, widze ze go to meczy i przytłacza ze choćby nie wiem i co robił i tak jest najgorszym ojcem, tak sa dzieci przez matkę zmanipulowane, ale gdzie ja jestem w tym wszystkim? Ciagle obok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to są Twoje pobożne życzenia.Tak,jesteś teraz b.naiwna i działasz na swoją gorszą zgubę. Opcje są trzy:zdenerwuje się,że znów to samo,zaczynasz ględzić,itd,itp czyli znane scenaiusze. Dwa: jak się zreflektuje to Cię na dzień/dwa urobi słodkimi obietnicami,ale na pewno nie ślubem i dzieckiem,bądż pewna.Tylko czymś co Cię zatrzyma. Trzy : wywali Cię na zbity pysk i jak zawsze on będzie górą. Twoje wybory.Najlepiej idż na tory i czekaj na przejeżdzający pociąg,bo właśnie on od lat tak Cię traktuje.Mocne?moze dotrze,bo nie masz instynktu samozachowawczego. Gość przez kilka lat zrobił Ci tyyyle krzywdy/zdrady/przemoc psychiczna/nie ma zamiaru legalizowac Waszego "związku" i ty jeszcze w Niego wierzysz?! Rób co chcesz,tylko potem nie zakładaj następnego topiku pt."Porzucił mnie..".. On ma Cię w garści od lat a Ty wcale nie chcesz się z tego wyrwać.Szukasz tylko pretekstu,by Ci fałszywie nasłodził/zafundował seksik raz na miesiąc,gdzie nawet się nie ruszysz,nie jękniesz,bo..dzieci za ściana,itd/ a moze liczysz na dzidziusia?że go to zmieni?.. Hehe,jakaś Ty naiwna/zalezna/uzalezniona/bez wartości/honoru. Najpierw Cię żałowałam a teraz już tylko szkoda mi się Ciebie robi za "śmierć żywcem".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakiego bólu?po takim odejściu czuje się tylko ULGĘ,że udalo się wyjść z gów.a!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Jezu,co Ty wygadujesz?! Misio jest taki niedobry przez byłą żonę?! No gorszej bzdury dawno nie słyszałam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się dziwisz dzieciom?one tęsknią za matką,zwyczajnie. Maja powaznie traktowac taką siuśmajtkę jak Ty,którą mozna pomiatać? Rób co chcesz. Pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żenada :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ach,i jeszcze jedno-ja nigdzie nie napisałam,ze masz dojrzewac do decyzji,że moze nie myusi byc tak zle i innne pierdoły.Ty chyba mnie z kimś mylisz,bo ja piszę od wczoraj:RATUJ SIE przed totalna klapą i zagładą. Ratować to mozna coś co rokuje a nie,gdy bije się głową o mur. Twoje życie,Twoje sprawy. Ja się wycofuję,bo szkoda czasu mojego na klikanie. A Ty Agata też już przestań pisać,bo tyle z nas Ci tu mówi "uciekaj"a Ty walisz jakieś swoje wyobrazenia/złudzenia/iluzje/pobożne życzenia. A Ty w ogóle masz jakichś przyjaciół czy dla niego odcięłaś sie od świata zewnętrznego i taplasz się codziennie w nerwach/jego złości/jego dzieciach/jego rodzicach/jego kłopotach,itd,itp. Nie,nie utrzymujesz dobrych więzi z bliskimi(rodzina,kolezanki),bo każdy zapewne mówi Ci to,co my tutaj więc ich unikasz,bo to niewygodne prawdy dla Ciebie. Powodzenia. Tylko nie pisz z OIOMU,gdy Ci psyche "siądzie" i będą Cię ratować psychiatrzy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.04.14 [zgłoś do usunięcia] gość "Ach,i jeszcze jedno-ja nigdzie nie napisałam,ze masz dojrzewac do decyzji,że moze nie myusi byc tak zle i innne pierdoły.Ty chyba mnie z kimś mylisz,bo ja piszę od wczoraj:RATUJ SIE przed totalna klapą i zagładą. Ratować to mozna coś co rokuje a nie,gdy bije się głową o mur. Twoje życie,Twoje sprawy." xxxxxxxxx Gosciu tekst Agaty o dojrzewaniu do decyzji został przekopiowany z topiku "Toksycznie ".Agata tam tak własnie odpowiadała dziewczynom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Agatko , Agatko . Durnaś taka dziewczyno,ze az mi Ciebie żal . Gdybys była moja córka to ten 40 letni gach miałby sajgon codziennie u siebie w chałupie . Co twoi rodzice na taki związek 20 latki i 34 letniego rozwodnika z 2 dzieciorow , przez 6 lat nic nie mówili ? Jak mogli dopuścić i nie ratować córki przed starym wygą :( Uciekaj dziewczyno , bo stracisz młodość , witalność , urodę . Życie i młodość tak szybko mija nie obudź sie za kilka lat zgorzkniała i samotna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To do niej mówienie jest bez sensu,bo ona im opowiada wyrywkowo a one i tak mówią to,co tu-UCIEKAJ!! Skoro nie odeszłaś po pierwszym razie to powinno Ci sie zapalic czerwone swiatełko,itd,itp. A to,co skopiowane jest wyrwane z kontekstu!!bo lisa30 mówi"..czytaj literaturę,wzmacniaj się,przemysl.."lub jakoś podobnie,ale dalej też"utnij kontakt". Pisza też,ze widza iz ona juz decyzję podjęła a z tego tu wcale to nie wynika. Jejku,jakie fantastyczne zdania one do niej piszą a mi teraz głupio,bo ja tam przekierowałam a ona cos tam kombinuje..Dlatego ja się wycofuję,bo moja energia i wiedza nijak się ma do jej działań. One jej pisza 'odchodz,jesteś młoda,po co Ci taki balast,co do eks znasz tylko jego wersje,po co mieszasz do tego eks,przeciez to jego przeszłość,przechodziłam -lisa30-to samo,jakbym siebie czytała"itd,itp a ona?..nam tu pisze,ze będzie z nim rozmawiać!! No to spytałam o czym?sześć lat NICZEGO nie wystarczy,by już nie rozmawiać?! Napisałam jej wyżej odpowiedzi a ona zachowuje się jakby ktoś jej pluł w twarz a ona,że to deszcz pada. Nic nie dociera,dlatego ja pasuję choć rozumiem,ze z toksycznego związku wychodzi się trudno,bo jest się uzaleznionym od facia,który zmanipulował pannę do swoich potrzeb. Tamte z Toksycznie odchodziły bez uprzedzania/setnych rozmów!odchodziły i ucinały kontakt! "Nasza"Agatka tu tylko miotłą zamiata w jego domu.. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agata jest tak zapatrzona,że na rady dobre, reaguje milczeniem. Ona by chciała usłyszeć ,że jej misio sie zmieni, zachce miec z nią dziecko i będzie pięknie a różowo,a jego była zona to zołza, która misia nie rozumiała. A,że nikt jej tego nie mówi, to , niepocieszona Agatka wiecznie swoje wymówki, usprawiedliwienia. A wy , doradzaczki, dalej uważacie/ i słusznie/że facet to jakis psychol. No to ona znów starqa sie pokazać, jak to ona z nm porozmawia i znów będzie rózowo. Bo jeśli przyzna,że jest tak jak jest-to będzie musiała przyznać,że dokonała błędnego wyboru,że sie pomyliła. A kto chce usłyszeć,że sie mylił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiałaby przyznac,że nie słuchała dobrych rad rodzicow, który odradzali jej ten związek...A ona jest przeciez taaaka mądra! Inaczej przecież misio by jej nie wybrał na niańke, sprzątaczkę i kucharke dla swoich dzieci!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daje po sobie krzyczeć obcej babie, która krzyczy na nią, podczas gdy Agata zajmuje sie jej dziećmi! No, to chore! facet chciał miec młodą, ładna , sprawna niańkę , znalazł wystraszoną, spokojna i cicha kobietę, która daje soba pomiatac, bo widocznie jego żona nie dała sie tak traktować.l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyna ma swoje mieszkanie,wyksztalcona,pracujaca tylko..rozumu brak wiec bierze produkt zastepczy w postaci zaburzonego misia z jego rodzina i mysli,ze to milosc,rodzina i takie tam. Widac w zyciu wczesniejszym brakowalo jej milosci wiec zadawala sie byle czym,byle jak,byle bylo.Terapia pozwolilaby poukladac i przezyc dziecinstwo,mlodosc po to,by sie wzmocnic i nie pchac wiecej w toksyczny uklad,by odbudowac poczucie wartosci,odnalezc na nowo swoja tozsamosc,by umiec byc sama ze soba i czuc sie z tym dobrze.Tak chocby jak te z Toksycznie-one wszystkie odeszly,naprawiaja swoje deficyty i sa same z wlasnego wyboru,daja sobie czas na siebie i sa szczesliwe. Ale to dla tej Agaty bajka,bo ona nic,literalnie nic dla siebie nie zrobi,tylko okruszkow ze stolu tego pana i dzieci co najwyzej skubnie. Straszne.Miec wszystko co podstawowe i niezbedne do zycia i isc na stracenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka wlazła w takie g***o. Misio doradził jej taki samochód- za jej kasę-ale takie, że ona się boi tym jeździć. więc jeździ sam:) zaprosić mnie nie może do siebie jak jest on z bachorem bo będziemy IM przeszkadzać. Bachor rozwydrzoy i rozpuszczoy przez słodką teściową:) która dzwoni codziennie a by koleżanka zdała relację CO MISIOWI NA OBIAD DZIŚ DAŁA. żarcie też kupuje ona. Mało.. nie mają ślubu a ona dokłada mu się do.. raty kredytu na chatę:) Facet ma ewidentne zadatki na psychola, raptus , już miałam z nim zgrzyt i widziałam u niego lęk, żebym mu nie podbuntowąła kucharki i niewolnicy i frajerki do rachunków... teraz nie wiem co u niej, ostatnio naganiała swoich znajomych żeby zostali jego klientami bo on chciał zarobić.Tak więc zapraszała na impreze, płatną(!) znajomych, zeby wpadli. NIe mam z nią kontaktu ale jej sczzerze współczuję bo to bagno. Na początku znajomości było bagno i już się pakowała 4 razy.. WIEJ AGATA I WIEJCIE WSZYTSKIE ŚMIECI TO SIĘ W D**Ę KOPIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisa30
Witam wszystkich :-) Przeczytałam cały topik Twój Agato więc zapoznałam się z Twoim podejściem i emocjami jakimi kierujesz się co do swojego faceta. Dobrze Ci radzą pozostali ODEJDZ OD NIEGO ale bez słowa, żadnych wyjaśnień, odetnij się od niego o ile Ci życie miłe. Twój "Partner" jest zaburzony, osobowość ma psychopatyczną, nie ma wyższych uczuć on Kocha siebie i ewentualnie swoje dzieci, jest z Tobą bo póki co ma z tego korzyści. Osoby jego pokroju nie są stabilne emocjonalnie i nie nadają się do stałych związków. Niezle pranie mozgu Ci zrobił, uwierz ale on Cię nie Kocha i z każdym rokiem bedzie coraz gorzej. Ratuj się kobieto, bo ja uciekłam w podskokach tak jak Ex Żona Twojego Faceta, bo ja i ona mamy te doswiadczenie i wiemy, że będąc z taką osobą toksyczną nigdy nie będziemy szczęśliwe!!!! Trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie, a ten Twoj spotkał Ciebie i odegrał rolę syndromu ofiary ja jestem biedny,nieszczesliwy a tak serio to toksyczny czlowiek i przestan myslec o nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lisa30, dzięki,ze tu zajrzałaś.Pisałam u Was na Waszym watku z ostrzeżeniem,ze ona pisze co chce,by tylko nie uslyszeć krytyki. Teraz widzisz,co post to nowa toksyczna opowieść.Gdy ją proszę,by napisała coś od siebie to ona..o nim. Napisałam jej wiele od wczoraj,ale to jak grochem o ścianę.Przekierowałam ją do Was(pisałam kiedyś do Fatalnie gdy była w dołku)i potem trochę się wstydziłam takiego polecenia,bo ona zwyczajnie koloruje tego facia u Was. Może Was/Ciebie posłucha.Mam nadzieję,że coś w niej drgnie.Pisałam:spakuj się ,zostaw krótką wiadomość i noga..gdzie pieprz rośnie.A ona?ona będzie z nim rozmawiać.Ło Jezu..więc się wycofałam,bo szkoda mojego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisa30
gościu tak sobie was odwiedziłam :-), możesz wysyłać osoby do nas, może kiedyś ktoś będzie wdzięczny Tobie za to, że właśnie jakaś dana osoba może uświadomić w jakim szambie tkwi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisa30
Gościu co my możemy ? Ona musi dojść do tego sama albo ratuje siebie albo dalej godzi się na układ wyniszczający i bez przyszłości. Ma wybór ? Ma. My jedynie możemy ją nakierować, podpowiedzieć, wesprzeć ale kawał ciężkiej roboty musi ona sama wykonać, bo ja, fatalnie zauroczona czy gość_p nie przejdziemy tego rozstania za nią to ona musi przejsc rozstanie a my możemy ją jedynie idealnie nakierować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przeczytaj co napisałaś"chcesz tak żyć skoro slowa nie docierają? On z tobą jest bo mu wygodnie z przyzwyczajenia. Daj sobie szanse na poznanie kogoś kto będzie chcial slubu,dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierzę, że młoda i atrakcyjna dziewczyna może być tak głupia, tak się poniżać, tak sobą pomiatać. To musi być jakiś pasztet, którego nie chce żaden facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego starsze dziecko ma 17 lat a autorka 26 lat. 9 lat różnicy to jak te dzieci i żona mają traktować ją poważnie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi bezpośrednio o eks i dzieci,to osobna para kaloszy.To gościa działka,że kogokolwiek mają traktować z szacunkiem,on ma ich tego uczyć i nie pozwolić żle traktować. Tu chodzi o facia,który jest potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet od którego ucieka żona, która ma z nim dzieci, to kawał drania musi być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj Agatko, Agatko . Zycze Ci powodzenia w niedziele , mam nadzieje ze wprowadzisz zamiar w czyn . Ja trzymam kciuki , nic sie nie przejmuj , będzie dobrze . Dasz radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dam sobie głowę uciąć, że nie odejdzie od niego. W niedzielę się nie odezwie na forum, a w poniedziałek napisze, że facio jest taki biedny, bo to jednak wina jego eks żony, gdyż to ona go skrzywdziła psychicznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agata080706
Juz pisałam na forum Toksycznie ze odchodzę od niego, pol nocy nie spalam, bo myslalam jeszcze o wszystkim, ale wiem ze to nie na sensu, żadne rozmowy nic nie dadzą wiec po co sie trudzić i płaszczyć, prosić o czyjaś milosc? Chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pożyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lisa30
Agato przestań tłumaczyć swojego byłego, zrozum to w końcu!!!, to jest jego prawdziwe oblicze, on nigdy niczemu nie jest winny ale za to wszyscy wokół niego jak najbardziej są winni. A tu uczepiłaś się jego byłej Żony jak rzep psiego ogona, no tak Cię urobił, że sama myślisz jak on to przez nią taki jest biedny, proszę Cię weź się obudź to ona była ofiarą, więc uciekła od niego. Nie chciała się męczyć z nim, wolała aby to inna się z nim męczyła. A co Ci miał powiedzieć że znęcał się nad nią psychicznie, wiadomo iż Misio musi jakoś wejść w syndrom ofiary aby Ci go było szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×