Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiek3082

Dla wszystkich starających się o wymarzone maleństwo:))

Polecane posty

Gość Nemezis626
Selendis, a skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam w Norwegii :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
To tak jak i ja ;) ja również Norwegia ;) a jakie miasto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Honefoss, jakieś 40-50 km do Oslo :) a Ty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
ja Stavanger ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no to kawałek..:) i co jak sie dowiedziałaś ze jestes w ciazy zaczęłaś brac luteinę ??? Powiedziałaś o tym lekarzowi w no?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
kiedyś słyszałam że w Oslo jest polski ginekolog. poszukaj może ;) coś mi się kiedyś obiło o uszy na jakims forum... gdybys potrzebowała wsparcia przy staraniach a nie ufasz norwegom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Jak zobaczyłam pozytywny test, zaczęłam brać luteinę... I nie szłam od razu do gina bo wiedziałam że nic mi to nie da... poczekałam do 7 tc i poszłam do prywatnej jordmor na USG... potwierdziła ciążę, było serduszko... luteinę brałam dalej "na wszelki wypadek"... dopiero jak zaczęły się problemy z krwawieniami, wizyty w szpitalu, latanie po ginach to się pochwaliłam ale kazali mi odstawić... w sumie brałam chyba do 15-16 tc :) w sumie USG miałam chyba 7 czy 8...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie tez kiedys czytałam chyba na mojej Norwegii... Narazie ta moja koleżanka ma mi dać kontakt do jej lekarza, ona wogole nie mogła zajść i musiała sie leczyć i juz po 2 miesiącach terapii okazało sie ze jest w ciazy:D i tez miała problemy, krwawiła i jeździła cały czas do szpitala na pogotowie... I ma ślicznego synka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
No u nas bylo kilka lat starań i dlatego tak się boję... Ale jestem na sykemeldingu od 10 lipca czyli 11 tc .. czyli już 10 tygodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja bede musiała pójść do lekarza jak zajdę, bo wolałabym siedziec w domu na zwolnieniu do tego 12tc... Ja jak poszłam do mojego lekarza byłam gdzieś w 4-5tc i ten mądry człowiek mi zrobił wtedy usg... Wiesz jakie? To zwykle brzucha zamiast dopochwowe.. :D przeciez było wiadomo ze takie usg nic wtedy nie pokaże no ale ok :P dopiero przed poronieniem zrobili mi usg dopochwowe ale wtedy było juz za późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
ja miałam dokładnie w 6t+1d USG przez brzuch i było pięknie widać fasolkę z serduszkiem :) zalezy od sprzętu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas wlasnie nir ma takiego problemu ze nie mogłam zajść... Znaczy nie było... Zobaczymy jak to bedzie, narazie mam zamiar odstawić Alko, narzeczony powoli rzuca palenie... Takze mam nadzieje ze teraz nam sie uda :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
u nas tez nie było problemu z zachodzeniem... 5 ciąż przez 3 lata... po każdym poronieniu były wstrzymane starania... 2-3 cykle i PYK! znowu :) tylko bardzo szybko się kończylo... Ale mała mnie kopie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę??? Ja myślałam ze przez brzuch widać tak 10-11-12 tyfzien :P no to dowiedziałam sie czegoś nowego :) ale Ci zazdroszczę!!! Tez bym chciała poczuć takie kopniaczka od maleństwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
zależy od sprzętu... ta położna ma świetny sprzęt :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Red
Witajcie! Dziś o 5 rano przyjechała ciocia ... Wiec Nemezis miała racje, owulacja chyba sie przesunęła ... No i dobra, za pare dni mam urodziny przynajmniej będę mogła wypić drinka.... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Madame Red, nowy cykl - nowe możliwości :) mogę Ci polecić ovufriend.pl :) są świetne wykresy do obserwacji cyklu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Red
Dzięki bardzo, zajrzę napewno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
hej dziewczynki. Miło czytać że u was wszystko dobrze. Dywan gratuluje serdecznie. Porodu naturalnego nie żałuj. Nie ma tego złego... przynajmniej pipka cała, a jeszcze się przyda ;) U nas wszystko ok. Oli pyknęło 5 miesięcy. Wprowadzamy zupki. Tylko czasu nie przybywa. Ciągle jakby za mało. hehe Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski ciesze sie ze u was wszystko dobrze.U nas tez mala zdrowa z kazdym dniem fajnioejsza ::))karmie piersia i dokarmiam butelka::)) tak dzien leci ze nie mam kiedy wejsc po calym dniu jestem padnieta i ide spac jak ja klade::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
Hej dziewczyny☺ mam do was pytanie ponieważ wy już macie swoje córeczki przy sobie☺ powiedzcie mi czy wy w 33tyg czy wyżej mialyscie bole jak na miesiaczke czasami ? Bo mnie od niedzieli męczą tak z dwa,trzy razy dziennie. Jak zmienię pozycję to przechodzi ale mimo wszystko troszkę się martwię. Lekarza mam w poniedziałek I nie wiem czy Może z tym nie jechać na izbę przyjęć czy może to normalne. Czytałam o tych skurczach przepowiadajacych. Nie wiem sama co o tym myśleć. Poradzcie coś i opiszcie jak to było u was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Ja nie pomogę bo niestety nie ten etap :( Miałam dzisiaj USG i córeczka pozostaje córeczką :) BPD wychodzi o tydzień większe niż powinno być, przy czym kość udowa jest kró†ka. Ale lekarka kazała się nie stresować bo na to ma wpływ wzrost... a ja mam 160 a mąż 173 :) więc Emma będzie takim małym kurczaczkiem :D Jestem szczęśliwa i zakochana po uszy w niej <3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nemezis super☺ tylko mój to będzie taki rodzyneczek☺ ta kością się nie przejmuj tak jak lekarz mówi. Poza tym wszystko się pewnie jeszcze unormuje. Mój Mateusz też jest o tydzień większy. Zostało nam 7tyg ale czuję że urodze wcześniej. Mam nadzieję że koło 37-38tyg ciazy. Przynajmniej tak bym chviala bo brzuchol już przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodowe ziarenko
dziewczyny jak tam? jak wasze brzuchy? i córeczki? Paulinko to pewnie przepowiadające, ale ty już po wizycie więc pewnie wszystko już wiesz i jesteś spokojna. Dziewczyny śpijcie na zapas ile się da. Odpoczywajcie, czytajcie książki, oglądajcie filmy. Jak przyjdzie dzień zero to będzie wam tego brakować hehe Kupiłam sobie maszynę do szycia i nie mam kiedy się nią pobawić. Pluję sobie w brodę dlaczego nie kupiłam jej jak byłam w ciąży i się nudziłam???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Jagodowe ziarenko :) ja własnie to robię :D śpię do oporu, wyleguję się na kanapie, słucham głośno ulubionej muzyki, jem mandarynki i oglądam dlaczego ja :D Korzystam, bo potem nie będzie :D brzuch co raz większy, co raz ciężej mi ... tylko dużo troche przybieram :/ dopiero 24 tc a ja już mam 7 kg :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulina00023
Cześc dziewczyny:) co do moich bóli lekarz powiedział ze nie wie dlaczego tak sie dzieje bo szyjka macicy długa i zamknieta mma wiecej wypoczywac a w razie silnego bolu wziasc nospe. Ogólnie mowiła ze moga to byc przepowiadajace skurcze ale dziwiło ja to ze nie twardnieje mi przy tym brzuch. Ogólnie jestem w 34tyg w poniedziałek wchodze w 35:) i w sumie i blizej porodu to sie czuje nie najlepiej tzn ciezko i juz troszke jak babcia sie czuje hehe ale za to mały jak super kopie:) Wypoczywam duzo aczkolwiek właczył mi sie syndrom wicia gniazda tagze Nemezis tez sie na to szykuj:) i tylko chodze i sprzatam bo nawet najmniejszy kurz doprowadza mnie do szału:) Nemezis ja jestem w 34tyg i juz mam 14kg na plusie:/ a gdzie tam do konca:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zytka90
Witajcie. Mam takie pytanie do was. Jakie miałyście objawy implantacji zarodka? Ja jestem 8 dni po owulce i dziś rano miałam takie silne ukłycie w lewym jajniku trwało to jakieś kilka sekund a potem to już taki ból nie na miesiączkę tylko takie skurcze i napięcie w dole brzucha a @ mam dostać dopiero za 6-7 dni. Czy to mogło być to? Mam też dużo śluz jak nigdy i ogólnie czuje się jak by mnie chorubsko lapało, piersi mam nabrzmialy a ten ból utrzymuje się od rana i co jakiś czas jest moment że boli bardziej a tak to tylko właśnie to napięcie w dole brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Paulina, u mnie to normalne i bez ciąży :D potrafiłam po 12 godzin pracy wrócić i sprzątać :D odkurzam codziennie, myję okna co tydzień - dwa :D kurze ścieram nawet 2 razy dziennie :D Ale ja mam bzika na punkcie czystości od dawna :D A co do wagi to też wszystko zalezy od naszej wagi przed ciążą... ja nie powinnam przybrac wiecej niż 12-14 kg ale to mi raczej nie wyjdzie :/ nie objadam się i nie tyję a mimo to brzuch jest wielki i +7 kg... w udzie mam nawet -1cm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nemezis626
Zytka, niby 8 dni po owulce to możliwe ale czemu masz tak długie lutealne? O.o Ja przy implantacji nie miałam żadnych bóli czy kłuć, jedynie w terminie @ lekkie brązowe plamienie ale to nie ma związku z implantacją bo potem w 8 i 12 tc krwawiłam w terminie @... Co do objawów typu bolące piersi... no tydzień przed okresem bym się objawów ciąży nie doszukiwała... Jeśli doszło do implantacji to dopiero zaczyna się produkować betaHCG... więc na objawy trzeba poczekać ;) ja pierwsze poczułam z 2 tygodnie po terminie spodziewanej miesiączki... poczekaj jeszcze kilka dni i zrób test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×