Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlenka2206

Mamy na marzec 2015r

Polecane posty

Gość gość
Marlenko,ale ja laktatorem niewiele sciagne. To nie jest miarodajne. Dziecko inaczej ciagnie. Duzo wiecej wyssie niz laktator. Dokarmialam ja przez tydzien na noc butelka,ale potem dostala tej bakterii i pediatra powiedzial,zeby podawac tylko piers,bo mm bedzie jej fermentowalo w brzuchu i bedzie pozywka dla bakterii,a to byla klebsiella,wiec nie ma z nia zartow. I przestalam dokarmiac. Poobserwuje corke jeszcze troche i zobacze. Bede wiecej pila. Ktorejs z dziewczyn tu pediatra kazal podawac wczesniej zupki ,zeby nie podawac mm. Dzis mialam sporo mleka. Moze sie zmartwilam,ze mam malo i glowa kazala wiecej produkowac hihi. Wiem,ze jak zaczne dokarmiac to juz krotka droga do zaburzenia laktacji. Moze marudzenie jest spowodowane zabkowaniem. Dzid jest ok. Zaciesza caly dzien. I rwie sie do siadu. A jak sie podciagnie to trzyma sie lezaczka i oglada swoje skarpetki...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z tym snem to roznie. Raz sie budzi co dwie godziny,a raz spi 5-6godzin ciagiem. Wczoraj byl rekord. Nie mogla sie przewrocic na brzuszek przez spiworek i moze to tez pomoglo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Hej co tu taka cosza???Gdzie się podzoewacie???Co u Waszych skarbów??? U nas okropnie coepło.Z dnia na dzień coraz gorzej.Lema już śpi a ja leże i buszuje w internecie:)Mam dziś mega lenia.Wczoraj rano zaliczyłyy rechabilitacje a potem sprzątałam prałam i prasowałam.dzišs została mi jedna suszarka prasowania i tak sobie stoi bo mi soę nie chce. Byłam dziś w biedronce bo teraz są promocje na oampersy dada.ja urzywam orginalnych ale teraz się skusiłam na te.Jak jest na nie promocja to sie je opłaci ale jak nie ma promocji to lepiej kupic orginalne pampersy.W biedronce są też dady pieluchomajtki.kuliłam dwie paczki do ćwoczeń są idealne. Musze poaptrzyć ile kosztują takie ale z pampersa.Tak po za tym to dalej rozszerzamy sobie diete.Lena je już na tyle dużo ,że zastąpiłam jeden posiłek na rzecz słoiczka.teraz wprowadzam jeszcze przez 3 dni zupe jarzynową w ktorej jest groszek i kalafior.Potem przez 3 dni brokuła i zaczne wprowadzać owoce do diety.Kolejnym etapem będzie wprowadzenie na śniadanie kaszki mleczno owocowej.Na str gerbera można wypełnic taki formularz i przysyłają próbki i taki podręcznik jak karmić malucha.Bardzo fajne i za free.polecam! Ale się rozpisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Ja ostatnio pisałam, ale coś się działo z kafe i nie wiem gdzie podział się mój post. My też dalej się rehabilitujemy. Dawid też wyregulował sobie ilość i godziny posiłków i spania. Je 5 razy na dobę: 8:00, 11.30-12:00, 16:00, 20:00 i w nocy koło 3. Fajnie tak, zasypia koło 21:00 i śpi w sumie to 7.30-8.30. U nas problem z rozszerzaniem diety, bo Dawid nie toleruje słoiczków i ma po nich uczulenia jak po skazie. Więc teraz mieliśmy przerwę i nie nowego nie wprowadzałam, bo czekałam aż mu z buzi zejdzie. Póki co je moją marchewkę i ziemniaczka. Na wakacje mu zrobię w słoiczki i zawekuję. Spróbuję mu dać brokuł ze słoika. A jak znowu będzie uczulenia to już wiem, że wszystko sama muszę mu robić. Pediatra mi powiedziała, ze niby w słoiczkach jest 100% warzyw i wody, ale to wg norm unijnych co oznacza, że mogą tam nawet mleko dodać. I stąd może mieć to uczulenie na jedzenie słoikowe (skoro ma skazę białkową). My teraz w poniedziałek jedziemy na nasze pierwsze wakacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziorek88
Hehe ja też zaszalalam na promocji w biedronce i kupiłam te dwa opakowania pieluszek:) ogolnie cały czas używam dady i nie zauważam dużej różnicy między pampers.Jak dla mnie sa ok:) ten poradnik z podróbkami też dostałam i naprawdę jest fajnie napisany wiec również mogę polecić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Tu Pangaz. Tez nie moglam dodac postu. Cos sie dzialo z kafe. My juz od dawna uzywamy Dady. Wychodza ok 38gr za sztuke,wiec bardzo tanio. Kupuje my w Hebe,bo tam sa najtaniej. Nie liczac tej obecnej promocji w Biedronce. Ja zmieniam corc****eluszke co 2-3h,wiec na oryginalnych pampersiakach bym zbankrutowala. Prawdziwe Pampersy zakladam Malej tylko na noc i jak gdzies wychodzimy. Duzej roznicy miedzy nimi,a Dada nie ma,ale ja jakos spokojniej spie,wiedzac,ze cora lezy w Pampersie. Uzywamy Active Dry. Niby reklamuja,ze trzymaja 12h,ale i tak zmieniam w nocy 2-3razy. Sprobowalam tez tych bialych Pampersow Premium,ale sa takie sobie. Te zielone duzo lepsze. Na zielone Pampersiaki jest teraz fajna promocja w Carefourze- 84.99zl za 150szt w rozmiarze 3 lub 132szt w rozmiarze 4. My juz niestety zakladamy 4 :) Mala zajada sie zupka jarzynowa. Daje jej tez cukinie z ziemniakiem,marchewke z ziemniakiem,jarzynki gerbera. Po dyni ma biegunke. Po innych rzeczach nic sie nie dzieje (odpukac),a niby tez jest uczulona na bialko... Nasz pediatra kazal podawac jej 2 razy dziennie zupke po 150g (w tym juz jedna z miesem). Moim zdaniem do teoche za duzo... Musialaby zjadac ponad 1 sloiczek. No i uwazam,ze na kieso tez jeszcze za wczesnie. Poczekamy 2 tyg. Polecila mi oksytocyne na zwiekszenie laktacji,ale musialabym ja jakos skombinowac ze szpitala,bo w aptece nie dostane tego hormonu. No i tak mysle skad mam ja wziac...:) Cora spi roznie. Raz 4-5h ciagiem. Raz budzi sie co 2h. Moze to i przez te upaly... W 5 10 15 jest wyprzedaz i kupilam jej fajne pidzamki-rampersy po 18zl. Polecam :) Kupilam rozmiar 74. Myslalam,ze beda za duze,a tu ledwo ledwo...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te rozmiary ciuchów to porażka.Lena ma69 cm a ciuchy kupuje nie raz na 80.szczególnie body.S kupił w Londynie leginsy na 68 i jeszcze sa za duże na Lene.Każdy kraj ma swoje rozmiary i szyj@ te ubrania jak chcą.Jeśli o pampersy chodzi to wcale dady nie sa takie tanie.Wychodza tyle samo co orginalne pampersy.te dady kosztuj@ 37.99 bo jey ich 54 szt.Orginalne pampersy są po 47.99 w rosmanie z kartą rosne i jest ich 64 szt.Ja tylko teraz sie skusiłam na dady bo promocja tak uwarzam ze nie warto bo lepiej orginalne kupić.my też nosimy już 4 bo 3 to już za małe.Niby te kg są takie duże ale w realiach to wszystko sie nie sprawdza. Jeśli o słoiczki chodzi to czytajcie etykiety.Ja polecam słoiczki z Hippa .Są w nich super zestawy.Moim zdaniem lepsze niż z gerbera.Ja w sumie mieszam słoiczki z różnych firm bo w jednym jest to a w drugim tamto.lena też dyni nie mogła bo wysypało ją na twarzy.wczoraj kończyłam wprowadzać danie z kalarepką a dziś wprowadzamy zupe jarzynową z kalafiorem i zielonym groszkiem.W dodatku to produkty 100%bio i zawoerają mega3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mięsko i ryby wprowadza się w po 5 mies życia więc lekarz chyba za szybko Wam narzuca tępo. Ja musze właśnie kogoś wypytać jak to jest z tym wprowadzaniem posiłków. Bo teraz jak coś wprowadzam to daje po 2 łyżeczki tego nowego produktu i mieszam to z marchewk@ alebo reszte jedze ia podaje juź sprawdzonego.Lena zjada już cały s)oiczek i zastąpiłam już jeden posiłek mleczny na rzecz słoiczka.teraz bede wprowadzac miesko i ryby juz za tydzień i zastanawiam się jak to robić.Nadal wprowadzac po jednej lyzeczce i podawac to co jest sprawdzone czy wtedy dawac jej juz wiecej???Co o tym myslicie.Nie mam juz kogo o to zapytac bo do pedierty mamy w 7 mies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oksytacyna to raczej kiepski pomysl.Ja nie wiem ale ja pod koniec porodu mialam slabe skurcze i musialam lene wypychac swoimi silami i polozne chcialy mi podac oksytacyne ale lekarz sie nie zgodzil bo powiedzial ze jest za pozno i potem moze mi to cos wywolac ale juz nie pamietam co.oksytacyna wywoluje sie skurcze wiec to chyba nie jeste takie super.Probowalas wspomagacze laktacyjne???Teraz wyszedl jakis femaktiker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marlenko oksytocyna to akurat super pomysl. Przy karmieniu piersia kiedy dziecko ssie nastepuje wyrzut oksytocyny i wtedy plynie mleko,wiec pediatra bardzo dobrze nam poradzil. Ona wywoluje tez skurcze macicy. Po porodzie pomaga obkurczac macice. Dlatwgo w ciazy nie wolno bawic sie sutkami i wyciskac siary z piersi,bo to wywoluje skurcze i moze skutkowac przedwczwsnym porodem. Femaltiker jest zrobiony ze slodu jeczmiennego. W aptece jest dostepny tylko na zamowienie u mnie w miescie. Moze tego tez sprobuje. Bralam tez Lactinatal,tam jest m in anyz,ktory stymuluje laktacje. My poza promocja kupujemy Dady Premium w Hebe. Tam kosztuja 29.99zl. Kiedys moze byly gorsze od Pampersow. Teraz sa tak samo mieciutkie. Jak corka byla mala to uzywalismy tylko ich,bo Pampersy przeciekaly. Sprobowalam tez pomaranczowych Pampersow Sleep & Play,ale sa okropne... I strasznie perfumowane. Nie doradze Ci z wprowadzaniem pokarmow. Moze wczesniej podejdz do pediatry i zapytaj. Albo poszukaj poradnikow zywienia w necie. Ja nie zastepuje jeszcze posilku mlecznego obiadkiem. Daje mniej sloiczka i podaje piers,bo nie chce zaburzyc laktacji. Tez uwazam,ze najlepszy jest Hipp. Teraz sprobowalam Gerbera,bo nie bylo zupy jarzynowej Hippa tam,gdzie robilam zakupy. W smaku dobra,ale jakas taka galaretowata... Zarejestrowalam sie w Klubie Maluszka w Hipp i dostalam dwie lyzeczki,dwa słoiczki i soczek jablkowy. Dodatkowo rabaty w Rossmanie na produkty Hipp. I na biezaco przysylaja mi ciekawe artykuly na maila. Z Bobovity tez ciekawe rzeczy o karmieniu piersia mi przyslali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulubiona123
Skoro tak piszecie to może mój synuś też tylko tej dyni nie może. Oby. Ja kupuję różnie i pampersy, i dady, ostatnio jestem mile zaskoczona babydream z rossmana. Kupiłam na wakacje bo taka malutka zgrabna paczka 60 szt i są super. Jak dla mnie ogólnie pampers oryginalny jest najcieńszy i bezkonkurencyjny. A cała reszta dada i babydream itp. są też super ale troszę grubsze wkłady mają. Ja nie wiem jak wspomóc laktację. Oksytocyna to na pewno dobry pomysł. Ale jak ją zdobyć nie wiem. Lekarz nic nie doradził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena na baybyderm ma uczulenie.po 3 pieluszkach miła jedną rane na tyłku.Ja skusiłam się na dady bo teraz promocja ale potem już będe kupowała orginalne jak do tej pory bo jednak są najlepsze ze wszystkich:) Jeśli o słoiczki chodzi to szukaj w innych firmach .Masz bobovite,gerbera i hippa.Ten hipp ma wszystki produkty bio i omega3 w każdym słoiczku.Jeśli o kaszki chodzi to najlepsze są w nestle bo mają dużo wotamin w sobie.Ja lenie daje kleik ryżowy właśnie z nestele ale zakupiłam też kaszke leśną i za miesiąc jej wprowadze na śnaiśnaidanie.Ona rano nie chce mi pić mleka.Nie wiem dlaczego.W nocy budzi się teraz bardzo często ale przychodzi rano i obudzi sie ale nie chce pić nic do godz 9 albo i pozniej woec kaszka z lyzeczki będzie w sam raz. U mnie z dnia na dzień coraz cieplej.czekam na jakiś deszcz.Niby chmary przechodza ale nic nie pada i jest coraz gorzej.ja kestem cała mokra. Lena śpi w gondoli w samym pampersie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz. Pediatra powiedziala,ze oksytocyne moze wyniesc mi ze szpitala tylko pracownik oddzialu ginekologicznego albo polozniczego. Musze podjechac i zapytac czy jest mozliwosc uzyskania od nich tego hormonu. W a ptece tego nie dostane. Pije teraz jeszcze wiecej- ponad 2l wody dziennie i mleka tez jest wiecej. Codziennie robimy sobie tez z corcia dluga drzemke na lezaco. Podaje jej piers, ona sobie ssie i spi pobudzac laktacje i ja tez spie:) Pediatra polecil tez cieply prysznic na piersi i masaz. I trzeba poprzestawiac sobie w glowie,ze mleko musi byc i koniec :) Niby pokarmu mam wystarczajaco, cora sie najada i ladnie przybiera,ale zawsze mooby byc wiecej,np po to,zebym odciagala do butelki. Na moim mleku moglabym pozniej robic kaszki,bo na krowim czy modyfikowanym na razie nie moge. Wczoraj mala spala od 22 do 5:30. Az mi dziwnie bylo bez pobudki na karmienie w nocy ... :) Odkrylam ja calkiem kolo 2,bo kopytkowala i spala dalej juz spokojnie w samej pidzamce w lozeczku. Klade ja w rampersie z dlugimi rekawami. Spimy przy otwartym oknie. Jak ja polozylam w rampersie z krotkimi rękawami to poplakiwala w nocy z zimna,bo oczywiscie sie rozkopala. Na spiworek jest za goraco. Hipp ma super produkty. Ja mam wszystko Hippa. Kremy, przewijak turystyczny, łyżeczki, sloiczki, szmatki do zabawy. Jestem bardzo zadowolona z kremu na odparzenia. Jest baaaaaardzo wydajny. Pupka jest po nim dobrze chroniona. Wczesniej używałam Bepanthenu i tez byl niezly,ale ta pupa ciagle w tej masci... A po kremie bardziej sucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się tam zalogowałam i zobacze czy mi coś przyślą:)Ja sprawdzam różne te stronki bo lubie jak mi przysla probki i moge sprawdzićh czy warto to kupic czy tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BeksaLalaPl
Hej dziewczyny! Każdej z osobna gratuluje dzieciątka! Nie chcę spamować ale zapraszam na konkurs u mnie. Nagrodą jest mata edukacyjna Canpol Babies z serii "Piraci" warta ok. 200złotych. Wystarczy komentarz i email, więc niedużo :) Zapraszam! http://www.beksalalapl.blogspot com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Ja Hippowi ufam w 100%. Z Gerberem gorzej. Po zupkach z Gerbera corcia ma problem z wyproznianiem. Nie boli ja brzuszek,nie placze,ale musi sie nastekac i kupka jest zwarta. Dzis dodalam do mojego mleka kaszki ryzowej, ale wcale nie chciala zgestniec. Tylk9 troszke,ale nadal byla za rzadka,zeby ja podac lyzeczka Nie wiem czemu. Moze dlatego,ze nie robilam na mm. Jutro sprobuje z kleikiem ryzowym. Musiallysclmy si3 napracowac,zeby cora wszystko zjadla,a musiala,bo wlalam tam syropku. Jak mala porzadnie naje sie wieczorem to smacznie sobie spi. Zobaczymy jak bedzie dzis. Wczoraj i przedwczoraj bylo super. Z laktacja chyba ok. W ciągu godziny zrobilam 2 podejścia laktatorem i odessalam 110ml. A w miedzyczasie jeszcze karmilam,bo mapej zachcialo sie pic. Polecam duzo pic i masowac. Mi pomoglo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pangaz to super ,że się poprawiło. Ja dziś kupiłam Lenie ciuszki i basen grzybka w biedronce Jescze pileczki do niego kupimy i bedzie fajnie jak bedzie soedziala. Chcialam tez tabletki bo S wraca we wrześniu i musze je zaczac brac na nastepny miesoac a tu terminy na wrzesien bo teraz czas uurlopow.Ja nie wiem co ja teraz zrobie bo zostaja mi same patałachy do ktorych szkoda isc.Bede jeszcze probowala sie dopchac tak bez zapisow bo ponoc maja margones 3 osob ale coekawe ile mi tam zejdzie i czy mi soe to uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj z tymi terminami to tak niestety jest. Moze sprobuj w innej przychodni albo idz prywatnie. Przepisza Ci wtedy kilka opakowan. Basenik fajna sprawa. Moja cora uwielbia sie pluskac w wanience. W baseniku tez pewnie by lubila:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze chodziłam prywatnie ale teraz szkoda mi kasy bo wole coś kupić Lenie niż dawać po 150 zł za wizyte.U mnie w mieście nie ma wyboru.Jest 2 lekarzy i to istne debile.Starzy niedouczeni lekarze.W sąsiednim miasteczku są Ci co chciałam iść i będe probowala nadal sie dostać.Jak nie to trudno.W sumie to nic takiego pilnego bo zyciu mi nie zagraża.Będą tabletki to będą a jak nie to i tak sobie poradzimy przez ten okres a potem zaczne brać:) Wiecie co Lenka ma ostatnio jakiś okres niejedzenia.Nie wiem co jest grane.W dzień ****ardzo niewiele.Mleka je po 60 ml .Zupek wcale nie chce a zjadała po całym słoiczku wcześniej.Wczoraj dałam jej jabłko z marchewką i nawet tego nie chciała chociaź słodkie.W nocy je całe dwa posiłki czyli 120 ml mleka z kleikiem ryżowym ale od 2-3 rano nie je już nic do 9-10rano.D)uga przerwa.Szkoda,że to nie trwa w nocy.Teraz kłade Le e później spać bo wcześniej szła o 19-19.30 TERAZ idzie o20.Wszyscy mi mowili ,że za wcześnie ją kłade i dlatego budzi sie czesto w nocy ale nic mylnego.Nadal wstaje tyle ile wstawałam.rano mimo,że nie chce jeść budzi się o 6 godz i buszuje.Ja biore ją teraz do siebie na ł [żko spać i to już po piwerwsz karmieniu bo znów zaczynam padać ze zmęczenia i robi mi się słabo.Mówie Wam jest masakra samemu.Ju- nie moge sie doczekać aż S wróci i odciąży mnie troche w tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marlenka podziwiam Cię że sama dajesz sobie radę- szacun. Wiadomo że wszystkie jestesmy większość czasu same z dzieckiem bo chłop w pracy ale chociaż te wieczory wspólne trochę odstresowywuja no i pieluche czasem zmienia;) mój Tymek w te upały głupieje już mam dosyć. Jeszcze teraz w sobotę na wesele z mężem idziemy i małego treścią zostawiamy bo moi rodzice też idą. Boję się strasznie że sobie nie poradzą z nim... mleka naodciagalam i pomrozilam. Stresuje się czy wytrzymie cały dzień bezemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej tu Pangaz. Moze Lena nie chce jesc przez upaly? Dopiero jak sie schlodzi to nabiera spetytu? A moze juz zabki jej ida i po prostu ja bola dziasla? U nas wczoraj rekord. Dalam woeczorem corki dokonczyc zupke o 19. Potem piers. O 20:30 kapiel. Potem moje mleko z kleikiem. Zjadla ok 80ml i potem jeszcze 1.5 piersi :) Padla o 21 i obudzila sie o 7:30! Piersi mialam jak kamienie. Grudki az przez skore bylo widac. Cora obudzila sie i oproznila jedna,a z drugiej juz nie dala nic rady. Na szczescie mam laktator w pogotowiu :) Ja klade jaroznie. Czasem zashpia o 21,czasem kolo 22. Wczesniej kladlismg o 20:30,ale tobylo za wczesnie. Czesto sie budzila. My jeszcze nie zostawialismy coreczki z nikim. Raz tylko z tesciowa na 1.5h. Zostawilam 120ml mleka,a jak wrocilismy to i tak byl ryk i marudzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pangaz może powinnaś odciągać mleko w nocy gdy c [ra śpi tak długo bo pare takich dni i potem gdy cora bedzie sie znow budzila na jedzenie moze byc problem.Mleko nocne jest tez bardzoej wartosciowsze niz to dzienne. Unas masakra.Ja juz nie daje rady przez te upalu.Padam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz. Jakbym sie obudzilaw nocy to bym odciagnela hihi :) ale np dzis wstala o 4 i zjadla. Wiec nie bylo kamieni i olroznila obie piersi. Nigdy nie eiem ile bedzie spala. Ja juz nie daje rady z tymi upalami i duchota. Cala sie lepie. Corka razem ze mna. Strasznie jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość3211
Witam, mam pytanie ile wasze dzieci mają miesięcy? Piszecie dużo o rozszerzaniu diety i tak się zastanawiam moja córcia skończyła cztery miesiące mieliśmy trochę problem z brzuszkiem trochę się boje tego rozszerzania>Napiszcie proszę od kiedy wy zaczęłyście rozszerzać dietę i co na początek podawałyście. Dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Gosciu witaj :) Ja zaczelam rozszerzac diete corki po 4mcu,ale dlatego,ze miala niskie zelazo i aby uniknac anemii pediatra polecila zaczac podawac jej zupki,ale ogolnie jest dziecko jwst na piersi to diete rozszerza sie po 6mcu. Zaczelam od marchewki z ziemniakiem z Hipp (wybralam sloiczki,bo nie mam dostepu do warzyw dobrej jakosci). Podawalam tez puerwsza marchewke Hipp, dynie z ziemniakiem (ale corka miala po niej problemy z biegunka). Jadla tez cukinie z ziemniakiem,ale odkad sprobowala jarzynowej to nie chce nic innego :) Zaczynaj od malych ilosci- ok 1.5łyżeczki i obserwuj czy nic sie nie dzieje. Na noc zageszczam moje mleko kleikiem ryzowym lub kaszka bananowa. Wtedy mala dluzej spi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy jak karmisz dzoecko.Jeśli mm to po 4 mies wprowadza się pierwsze posiłki.Jeśli karmisz poersią zaczekaj do 6 mies.Na poczatek zacznij od marchewki.Jeśli kupisz słoiczki to tam masz napisane po ktorym mies dziecko powinno to jeść.Tak jest prościej.Podawaj dzoecku najpierw po max dwie łyźeczki przez 3 dni jeden produkt i obserwuj dzoecko jeśli jest ok to podaj kolejny i znów to samo.Gdy zobaczysz ,że dziecko dobrze to znosi kolejnym razem podaj ten sam produkt w wiekszej ilości jeśli twoje dzoecko bedzie tego chciało. Mam teraz takie pytanie.My teraz jestey na etapie wprowadzania owoców.Podałam jej już jabłko z marchewką i jest ok.Teraz podaj*****ana z marchewką i jutro już 3 dzień.Kupiłam też morelkie i śliwke ale mam mi mówiła,że to raczej nie dla takiego małego dzoecka bo te owoce wzdymają.Na słoiczkach jest jednak napisane ,że po 4 mies.Teraz nie wiem czy dawać jej to czy nie.I tak nie dosatenie dużo tego no ale czy to jej nie zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Marlenko ja nie podawalamje jeszcze owocow. Doatalam duzo sloiczkow m in banany,morele,brzoskwinie,jablka - w roznych polaczeniach i wlasnie sliwki. Wszystko faktycznie jest od 4.mca. Wydawalo mi sie,ze sliwki wlasnie ulatwiaja wyproznienia,ale moze tylko suszone. Pierwsze co podam to jablka i moze banany. Chyba z innymi wstrzymalabym sie troszke. Nic sie nie stanie jak poczekasz 2-3tygodnie,a nie bedziesz sie stresowac jak Lenka zareaguje. Widzialam w Rossmanie sloiczki z miesem od 4mca,ale tez poczekam do 5 miesiaca. No i firmy Beabydream,a jakos nie uwazam,zeby byly to produkty najwyzszej jakosci :/ Niby pediatra powiedziala,ze juz mozna juz dawac mieso. To poprawi zelazo,ale jakos wole sie wstrzymac. Mowie Wam dziewczyny jak mnie juz mecza te upaly to szok... Mam dosc! Maz pracuje na druga zmiane, rano jest zajety autem i calymi dniami w tym tyg siedzialam sama w tej duchocie. Jestem wykonczona. Corcia chyba tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem o tym ale z drugiej str jak ma ją coś boleć albo uczulić to będzie tak samo i za dwa tygodnie.Ja jabłko już wprowadziłam.To samo dziś kończymy z jabłkiem i bananem.Kolejne chyba zobacze morleke.Lena w ponoedziałek kończy 5 mies więc ja już zakupiłam po słoiczku z różnym mięskiem i tybką aby najpierw zobaczyć jak zareaguje.Gdy będzie ok pojedziemy po większą dostawe.Wiecoe co ja jeszcze widziałam tylko nie wiem z jakiej tp było firmy ale też od 4 mies.słoiczek ze szpinakiem.Wcześniej też się nie zdecydował bo jak zawsze mama zbiła mnie z tropu ale szpinak jest bardzo zdrowy no i ma mnustwo żelaza w sobie więc dobrze by było gdy by lena zjadła taki słoiczek raz na jakiś czas.Mi się wydaje,że oni wiedzą jakie owoce i warzywa dziecko może jeść w danym mieso@cu.Przecież to wszystko układają doetetycy i oni raczej nie zaszkodzili by dziecku dlatego teraz jak tylko zobacze coś czego Lena nie probowała to jej to dam.I jeszcze jedno we wszystkich tych słoiczkach jest marchewka a Lena ma już po niej zaparcia bo za dużo moim zdaniem tego.Mama mi mówi ,że wodocznie dziecko potrzebuje karotenu i innych takich ale moim zdaniem to przesada.Dobrze ,że od 5 mies już są słoiczki bez marchewki:)Jak Lena zacznie zjadać już większą ilość warzyw to sama zacznie jej gotować bo teściowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu Pangaz Moja mala tez ma troche zaparcia. Tesciowa mowi,ze to wlasnie od marchewki. A ona palaszuje glownie zupke jarzynowa,tam jest sporo marchewki. Mam w domu szpinak z ziemniakiem. On jest firmy Hipp. Moze inne firmy tez produkuja. Tez wahalam sie czy moge podac. Na razie odlozylam na bok. Dzis dalam dwie lyzeczki jablka z brzoskwinia i bananem. Smakowalo:) Mieso podac corci moze za tydzien. Nie chce tak wszystkiego na raz podawac. Przeczytalam o fajnej zabawie z niemowlakiem. Klade core na walek (mamy taki pluszowy od naroznika,ale mozna zrolowac koldre). I turlamy sie do przodu i do tylu. Uwielbia to az piszczy z radosci. Sama sie turla,odpycha stopami. Podobno to moze pomoc w raczkowaniu. Jak Wasza rehabilitacja Marlenko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlenka2206
Ja też kłade Lene na taki wałek ale jej nie turlam tylko poprostu kłade aby Lena złapała podpore w rękach.Jak na razie nie za bardzo sie jej to podoba.Ostatnio na rechabilitacjo było ok.Lema uśmiechała sie i gadała po swojemu.na końcu troche marudziła ale to dla tego,że pić się jej chciało bo takie gorąco straszne i ona teraz pije dużo bo od 150do 200 ml wody.My mamy ćwoczenia na piłce i inne takie przekręty nacie.W domu mamy masaż i dwa ćwiczenia. JEŚLI O POSIŁKI CHODZI to ja podaje co 3 dni coś nowego no i oczywiście codziennie jedną rzecz .Nie wszystko na raz.Ja teraz kupie ten szpinak i zobacze.Musze też lenie wprowadzić brokuła bo mam w domu a jeszcze nie probowałam.We wszystkich tych słoiczkach jest marchew po za tym z dynią ale Lena tego nie może bo ja uczula.W bobowicie sa takie tubki z pojedynczym smakiem warzy.Ja mam takiego brokula.Przyslali mi to z bobowity w tej paczce i to było by fajne rozwiązanie bo można by samej tworzyć posiłki ale u mnie w mieś ie nigdzie tego nie ma.Podawałam też Lenei prchew z ryżem bo taki znalazłam i było ok.Ja zaczne wprowadzać mięsne posiłki gdy skończą mi soę te słoiczki co mam po 4 mies.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×