Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mezczyzna_przed_40tka

Moja żona spowodowała moją frustrację zanik uczuć i przyczyniła się do kryzysu?

Polecane posty

Gość gość
Wicza przysiega, he he Z innego topiku wilk1946 2014.06.13 Oczekuję odpowiedzi tylko od kobiet !!! Wiem z własnego doświadczenia że lubicie być brane bez pytania was o zgodę, zdecydowanie, trochę brutalnie, pokonując wasz lekki opór. Nauczyła Mnie tego jedna z moich kobiet, wcześniej wychowany w atmosferze szacunku i rycerskości było to dla Mnie nie do pomyślenia. Teraz się naprawdę rozkręciłemusmiech.gif i uwielbiam takie akcje. Zawsze jednak Mnie niepokoiło żeby nie przekroczyć granicy więc ze swoimi kobietami ustalam taki sygnał ostrzegawczy gdym się zagalopował żebym wiedział kiedy wasz nieusmiech.gif znaczy naprawdę nie dzisiaj. Uwielbiałem wszystkie swoje kobiety i nigdy żadnej nie chciałbym skrzywdzić celowo. Z tym sygnałem czuję się bezpiecznie, Jestem ciekawy jak wy radzicie sobie z tym problemem Nieodrodny Syn Dzikich Gór i Dzikiej Północy które wykuwają ludzi i zwierzęta jak ze stali by mogły co dzień kroczyć wąską ścieżką między życiem a śmiercią. Tam ciągle jeszcze takie słowa jak honor, odwaga, lojalność , przyjaźń, odpowiedzialność za wspólnotę mają swój prawdziwy sens. Bo takie są właśnie Dzikie Góry i Dzika Północ i za to je kocham całym sercem e-mail: wilk.bacowka@gmail.com< /a>< /a>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
>>To nie ma problemu wez sobie kochanke ale zachowaj sie jak uczciwy honorowy mezczyzna!!!. Idź do zony i powiedz jej ze chcesz sobie wziasc legalna kochanke i czy ona akceptuje taki uklad i che byc z toba dalej??? Jak Ty decydujesz za nia bo jej nie mowisz to jestes podlym oszustem ktory wykorzystuje jej zaufanie i milosc od ciebie wiec dla mnie nie jestes juz wtedy godny miana mezczyny .<< Wilku, czy zeby byc godnym miana mezczyzny, to wystarczy jak powiem zonie: jesli mi nie obciagniesz z polykiem, to znajde taka co to zrobi, czy tez musze podac jej nazwisko kochanki, adres i przeslac mailem zdjecia dokumentujace odbycie seksu? I naucz sie chlopie czytac ze zrozumieniem. Bo jesli pisze: " Bogatsi dupczyli pokojowki, chlopki ze wsi albo po prostu korzystali z prostytutek", to nie znaczy, ze prostytutki byly na wsi. To co piszesz o Indiach, tylko potwierdza moja teze, ze w przeszlosci wiekszosc malzenstwa bylo aranzowanych i w naszym kregu kulturowym. I odbywalo sie to bez "milosci romantycznej", ktora miala przyjsc potem (i albo przychodzila albo nie), ale na pewno przychodzilo przyzwyczajenie i jesli maz spelnial podstawowe warunki o ktorych pisalem, malzenstwo uznawano za udane, a na zdrady meza przymykano oko. A tak przy okazji i nie na temat: gdzie byles na dalekiej polnocy (jesli to oczywiscie nie tajemnica)? Rescator555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co ty? Wilk nie był na dalekiej Północy, chyba że palcem po mapie (myszką po linkach) :-) "ostanio bylem 20 lat temu we Francji " - ecce wilk ale za to wie jak przezywaja orgazm obrzezane dziewczynki w Afryce i jak wspaniale być muzulmanska zona. Sluchaj wilka, lepszego nei znajdziesz :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tego pierwszego posta którego napisałeś wnioskuję, że od lat jesteś kiepski w łóżku i nie zaspokajasz żony aż straciła ona całkiem swój popęd. Niestety ja też tak mam. Kiedyś mówiłam mężowi czego bym chciała, inicjowałam sex, ale to nie pomagało. Myślał o swych własnych fantazjach. Obecnie nie czuję potrzeby sexu. Zapokaja ją masturbacja, na męża nie liczę. Żona mi ostatnio powiedziała, że przeszła transformację i że aktualnie liczy się realizacja Jej potrzeb. Przed ślubem oraz przed urodzeniem dzieci, to raczej ja miałem problemy i odczuwałem nazbyt dużo zapotrzebowania na seks przez moją żonę. Natomiast informowała mnie, że jeżeli ja mam ochotę, to ja muszę stworzyć dobry nastrój i popracować aby moja żona również nabrała ochoty. Innymi słowy – masz ochotę, to rozbudź mnie, a ja Cię wtedy zaspokoję. Z tego co piszesz wyraźnie nie zaspokajasz żony więc ona może i ma ochotę na sex, ale z pewnością nie taki , jaki chcesz jej zaoferować i oferujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
wilk, czy Ty jesteś seksuologiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
Widzę, że dyskusja się trochę rozwinęła. Ja to tak podsumuję: Mam męża, który mnie nie kręci nic (tak pewnie ma mnóstwo kobiet). Poza tym jest świetnym facetem (paradoks, nie?). Nie ma ŻADNEJ, ALE TO ŻADNEJ opcji, że to się zmieni. Piszę tu do autora, który gdzieś zwiał - nie walcz z wiatrakami. Jeżeli na wszelkich innych polach układa ci się z żoną ok, to wierz mi, ona będzie zachwycona, jeżeli dasz jej spokój w sferze seksu, naprawdę. Przytulanie, spanie przytulając się - ok, ale nie seks. Z czasem Ty również przestaniesz jej pożądać. a jeżeli to c***asuje to tak jak pisałam wcześniej znajdź sobie kogoś do seksu. Ty będziesz zadowolony, żona będzie zadowolona, że się od niej odczepiłeś, a w końcu co to takiego wielkiego seks z kimś innym. Ja tak funkcjonuje od lat i świat się nie zawalił. A całe to pier......e, że zdrada to jakieś wielki bóg wie co jest wyolbrzymione sto razy. W mojej pracy codziennie spotykam się z wieloma mężczyznami (taka branża) i cała masa z nich umówiłaby się ze mną bez mrugnięcia okiem, niektórzy mówią wprost, a po wielu to widać (w moim wieku takie rzeczy po prostu się wyczuwa, a pasztetem nie jestem:-)). I co ciekawe 80% z nich to żonaci, a ja nie robię nic, aby ich zachęcić, w końcu jestem w pracy. Tak więc teoria wilka o monogamii nie przemawia do mnie. Tak jak ktoś wyżej napisał - natura walczy u człowieka z zasadami moralnymi, a czemu nie korzystać jak można?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz puszczalskaxxx, wydaje mi się że to taki egoizm z Twojej strony. Może jak twój mąż nic nie wie o twoich skokach w bok, no to niby jest OK. Ale może tez ma jakieś pokusy, ale myśli sobie, że zona wierna to i on będzie. Może jednak warto ustalić ze sobą, że jesteśmy razem, mamy rodzinę, ale i mamy wolną rękę. Chociaż pewnie wiesz lepiej, że jak się dowie to rozwód. No ale gdybym jak się dowiedział takie rzeczy o swojej żonie, to sam nie wiem, czy lepiej żyć w takim oszukiwaniu, czy gorzka prawda. Może jednak lepiej gorzka prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : puszczalskaxxx Powiem Ci krotko po Goralsku jesli nie ustalias z mezem zmiany zasad waszego zwiazku jasno i otwracie to mysle o Tobie wlasnie tak: Nie tylko ze zdradzasz go od lat ale jestes niuuczciwa i podla kobieta ktora oszukala mezczyne ktory Ja kocha i ufa jej!!! Ukradlas mu wiele najfajniejszych lat zycia ktore moglby spedzic w zwiazku opartym na milosci i wiezi erotycznej a nie na tych popluczynach zwiazku ktore Ty mu oferujesz!!! Jestes tez tchorzem i i to niueczciwym tchorzem bo chcesz od niego wszystkich korzysci ze stalego zwiazku ktore sa cenne dla Ciebie a nie bylas wstanie zaplacic za to ceny czyli ze dbasz o wiez erotyczna z nim i jestes w 100% wierna. To jest egoizm w czystej postaci!!! Wszytko w Twoim zyciu opiera sie na klamstwie i oszustwie wobec meza ktory cie kocha i ci ufa!!! I to jest naprawde podle!!! Mam nadzieje ze kiedys Twoj maz dowie sie i natychmiast kopnie Cie w d**e tak zeby naprawde zabolalo we wszystkich wymiarach!!! Poza jednym dziecmi bo to swieta sprawa i nie wolno tego ruszac. Tego Ci ze szczerego Goralskiego serca zycze a tak naprawde zycze tego Twojemu mezowi ktorego pozdrawiam i szczerze wspolczuje ze trafil na tak nieuczciwa kobiete!!! ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ; gospodarz_222 No widzisz chyba Mnie intuicja nie zawiodła całkowicie co do Ciebie a trochę się znam na ludziach:-) W głębi serca chcesz być honorowym facetem co wszystko zawsze otwarcie załatwia:-) Mam nadzieję że będziesz o tym pamiętał w relacjach z własną żoną:-) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
Wow, dobrze, że dziś nie palą na stosie...pozdrawiam "wszystkich świętych". Miłego weekendu wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puszczalska, bo ja wiem czy świętych, taka moja opinia. Przecież jak piszesz tutaj, to chyba po to aby usłyszeć co inni myślą. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
puszczalska - zgadzam się z Tobą w 100% W tej chwili "wierność" to jakiś bożek. Ludzie rozwodzą się nie z powodu zdrad (bo one istniały zawsze i zawsze będa istnieć), ale z powodu tego jak do tych zdrad podchodzimy. Dla mnie miłośc i seks to dwie różne rzeczy. Miłość do stałego parntera nie ma nic wspólnego z seksem na boku. To ludzie to na siłę chcą połączyć, choć to kompletnie niezgodne z poligamiczną naturą człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszczalskaxxx
Tu nie chodzi o mnie - zupełnie zgubiliśmy wątek autora, każdy coś mu radzi to i ja poradziłam na własnym przykładzie. Może niepotrzebnie wpakowałam swoje zdanie o zdradzie, ale tu nie o mnie idzie. Wyraziłam tylko obawę, że z jego żoną może stać się tak jak ze mną i z Kasią34 i wieloma innymi babami. Muszę kończyć, pozdrawiam raz jeszcze. I nie wkurzajcie się tak:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do: puszczalskaxxx Nikt tu z nas nie robi z siebie swietego kazdy czsami dal d**y w zyciu. Ale wtedy trzeba jasno drugiej stronie powiedziec co sie stalo i dac drugiej stronie mozliwosc wyboru i z pokora przyjac jej decyzje gniew i wszystko z wyjatkiem dzieciakow. Nie oczekujac wybaczenia To co Ty robisz to jest zupełnie cos innego to nie jest jakas przypadkowa zdrada pod wplywem emocji tylko swiadomie wybrany styl zycia Oparty na oszustwie i klamstwie wobec faceta ktory Cie kocha i ktoremu dalas slowo honoru i przysiegalas wiernosc wychodzac za niego za maz!!! I nie masz prawa sama bez jego zgody zmieniac warunkow tego malzenstwa!!! A robisz to wszsytko ze strachu bo boisz sie zostac kopnieta przez w niego w d**e jak bys otwarcie z nim pogadala i powiedziala prawde!!!. Boisz sie utracic to wszystko co on ci daje!!! Boisz sie jego odwetu jakby znal prawde o tym ze od tylu lat jest regularnie zdradzany!!! A daje ci to wszystko co dostajesz od niego i nie chodzi mi kose ale jego milosc czulosc wspolne zycie w jednym mieszkaniu itp. tylko dlatego jeszcze bo nie ma wiedzy co robisz i kocha i ufa ci!!! I to jest egoistyczne wykorzystywanie mezczyzny ktory cie kocha i ufa ci w czystej postaci!!! Dawno juz w zyciu nie spotkałem tak podlej i nieuczciwej kobiety jak Ty!!! Ty to robisz wszsytko na zimno z wyrachowaniem i to jest straszne ze takie kobiety i mezczyni istnieja i p*****le zycie uczciwym ludziom !!! Kradnac im najlepsze lata zycia ktore mogliby spedzic w zwiazkach opartych ma milosc a nie tym ochlapie zwiazku ktory Ty mu dajesz!!! W zwiazkach w ktorych w sypialni byloby goraco i bylaby 100% wiernosc!!! Jak chcesz sie rznac z kim popadnie to przyjmij tego konsekwencje rozstan sie z nim mowiac mu cala prawde o przeszlosci i zrezygnuj ze wszytkiego co ci daje w i wtedy rznij sie z kim chcesz nie bedziesz nikogo krzywdzic ani krasc mu najlepszych lat zycia!!! I bardyo dobrye ye Twoj pryzpadek wzsyedl nbo moye Kasia zobaczy w Tobie siebie za kilka lat jak to jest odrazajace i podle!!! A autor moze zrozumie zjaka kobieta jest wynajmie detetkywa i dowie sie oz dradzie i kopnie Ja wdupe co jemu i jej serdeczie zycze!!! My Gorale nie dzielimy wlosa na czworo jak ktos jest podly i nieuczciwy mowimy otwarcie tak jak Ja. I gdyby chodzilo o faceta powiedziałbym to samo zreszta czytałas moje wypowiedzi. Uczciwosc nie ma plci podobnie jak podlosc i nieuczciwosc!!! ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@ Gosc wczoraj 15:32 >>mówisz trochę bez sensu. Bo najpierw twierdzisz że człowiek nie jest monogamiczny (i ja się z tym zgadzam), a potem że jesteś wierny żonie od 20 lat, bo daje Ci często seks. To się wzajemnie kłóci, bo pogląd, że ludzie się zdradzają PONIEWAŻ nie są monogamiczni, oznacza, że będą się zdradzać NAWET jeśli druga strona będzie dawała im często seks. Powinieneś mieć w takim razie pogląd "ludzie zdradzają tylko jesli nie dostają tyle seksu ile chcą" << Nie to nie jest bez sensu. Ani ludzie ani ja sam nie jestem monogamiczny jesli chodzi o pragnienia i upodobania, natomiast jak wielu jestem monogamiczny jesli chodzi o zachowania. Po prostu rezygnacja z monogamii w praktyce mogla by oznaczac duze komplikacje zyciowe, a majac swietny seks w malzenstwie nie mam motywacji, zeby podjac takie ryzyko. @ Wilk, wilk, wilk !!! Nie widze odpowiedzi na moje pytania zadane w poscie z 02:23. Przypomne, ze chodzimi o to, jaka forme poinformowania partnera o zdradzie uznajesz za wystarczajaca, aby "zachowac honor": czy wystarczy powiedzenie: jesli nie bedzie... to wtedy poszukam sobie kochanki, czy tez trzeba podac imie, nazwisko, adres kochanki i dostarczyc dowody zdrady? I chcialbym zwrocic twoja uwage na to, ze samym powiedzeniem, ze cos tam chce albo zrobie, to mozna sobie podetrzec za przeproszeniem d**e, w kazdym sadzie takie cos wysmieja. Pisalem ci juz o tym w innym temacie, ale tez to zignorowales. O twojej znajomosci dalekiej polnocy juz ktos napisal, wiec uznaje, ze to prawda. Wiec nie chwalac sie, ja znam ja lepiej. Rescator555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ;Rescator555 Co Ty masz za problem z tym stalym nickiem jak i tak sie podpisujesz:-)??? A jestes ciekawym rozmowca dla Mnie i widzisz przez to ze piszesz z goscia czesto nie zauwazam Twoich wypowiedzi. Bo Ja generalnie nie rozmawiam z tymi z goscia. Uznaje ze jesli ktos nie ma na tyle odwagi i otwartosci zeby stworzyc historie wlasnych zachowan na ERO to szkoda na niego czasu Ale do konkretow:-) Jak chcesz znac Moja ocene etyczna:-) To dla Mnie zupelnie wystarczajace jest ze jesli po np. kilku latach malzenstwa stwierdzasz ze chaialbys rznac na boku idziesz do zony i mowisz kochanie sluchaj wspolne zycie wspolnym zyciem ale proponuje ci zebysmy zmienili zasady naszego zwiazku i zrezygnowali z zasady 100% wiernosci ty mozesz sie rznac dyskretnie z kim tylko chcesz i Ja tez. Jak Twoja zona mowi ok kochanie pasuje mi taki uklad to Ja zlego slowa nie powiem:-) Bo to jest jej dobrowolna decyzja Niestety zwlaszcza kobiety maja tendencje do decydowania za meza tak jak puszczalska czy Kasia Boja se zostac same facet odpowiada im jako partner zyciowy ale chialyby sie rznac z innymi bo rop******ily na wlasne zycenie swoja wiez erotyczna z mezem Jesli Twoja zona jest normalna kobieta to na 99% po takiej rozmowie jebnie cie patelnia w glowe a pozniej spakuje ci walizki i kaze w********ac z domu.:-) A jak ochlonie to zlozy pozew rozwodowy I jak sie juz pozbiera po zalobie po Tobie znajdzie sobie nowego faceta co Ja doceni i stworzy z nim zwiazek oparty na milosci i beda sie goraco rzneli do konca zycia:-) Jak nie informujesz Ja o swoich zamiarach to kradniesz jej najlepsze lata zycia i mozliwosc takiej decyzji i ulozenia sobie zycia na nowo Nie kombinuj tylko badz wobec niej uczciwy i szczery:-). Widzisz zaczeles od tego ze przedstawiles sie jako ktos kto bardzo kocha zone i zgodzilbys sie zeby rzenela sie z innym. Jako motywacje przedstawiles ze to Twoj wyraz milosci do niej i tylko chcialbys rekompensaty ze Ty tez mozesz. W psychologi nazywa sie to przeniesiem czyli Ty swojej zonie przypisujesz swoje pragnienia i motywacje. Bo tak naprawde to Ty chcialbys rznac na boku bo tak to cie kreci ze nawet jestes w stanie zaplacic za to taka cene ze Twoja zona jest rznieta przez obcego faceta Bo na 99% oceniam ze dla twojej zony taki wybor bylby oczywisty nawet ja czasami ma ochote na innego faeta to nigdy nie zaplacilaby majac wybor takiej ceny ze w zamian za to Ty rzniesz inna obca Babe to jest dla niej skala jak 1 do 1000:-) Zawodowo zajmuje sie tym ze by odkrywac motywacje ludzi ktorzy czesto sami ich Sobie nie uswiadamiaja. Psychologia motywacji to podstawowe narzedzie mojej pracy:-) Albo te motywacje sa dla nich na tyle stwaiajace ich w zlym swietle ze wola sie sami przed Soba nie przyznawac do nich. Lub prawda o samuym Sobie jest dla nich zbyt trudna by ja przyjac Dla Mnie Twoj przypadek jest banalnie prosty i oczywisty:-) Podobnie jak puszczalskiej czy Kasi:-) Jesli chcesz pogadac o Dzikiej Polnocy to bardzo chetnie:_) Mowisz ze masz na jej temat wieksza wiedze niz Ja :-) To przedstaw skad Ja czerpiesz ??? Dla Mnie Dzika Polnoc to Syberia, kraje Skandynawskie, Kanada, Alaska. Zaintersowalem sie nia dzieki Ray Mears jego filmom i jego ksiazkom Sam uprawiam Bushcraft przygotowuje sie do wypraw w te 4 miejsca Chcemy jechac z kumplami do chat mysliwskich i np przez miesiac lub najlepiej 3 oprocz alkoholu i takich podstawowych rzeczy jak kawa zyc tylko z tego co upolujemy. Bo jestem mysliwym:-) Polecam 3 filmy 1. Ray Maers "Na dalekiej Polnocy" i inne jego filmy i ksiazki 2. Szczesliwi Ludzi to o mysliwych na Syberii 3. Ostatni Traper rewalacyjny film o gosciu z USA, fajni sa tez Ludzie Gor chyba na Discovery o traperach w USA Ale najwazniejsz e w tym wszystkim jest to ze od 20 lat intersuje sie okresem zbiaracko lowiecki w historii czlowieka to jest scisle zwiazane z moim wolnym zawodem z tego zyje:-) Na Dzikiej Polnocy nie sa istotne ladne widoczki ale fakt ze ekstremalne warunki tworza taki ekosystem ze sa wstanie przetrwac tylko naprawde ludzie ze stali ktorzy maja silne wiezi wspolnotowe i kieruja sie specyficznym kodeksem honorowym w zasadach wspolzycia spolecznego To wyksztaca specyficzne wspolnoty. Nie da sie w takich warukach funkcjowac tylko na zasadzie handlu wymiennego czy wzajemnego swiadczenia sobie odplatnie uslug Po prostu to nie dziala:-) Jak Twoja zona rodzi o 2 w nocy a Ty sie zakopales swoim samochodem w sniegu i jej grozi smiec to jak nie masz sasiada z ktorym wiaza cie wiezi dobrego kumpla to mozesz oferowac kupe kasy i nikt sie nie ruszy bo woli rznac w tym czasie swoja zone a nie zrywac sie o 2 w nocy i ryzykowac ze sam sie zakopie albo zniszczy samochod za kilkadziesia tysiecy:-) A jak masz takiego sasiada to on ci mowi juz sie ubieram i zaraz postaram sie dotrzec:-) Nie ma rozmowy o kasie itp:-) Tak jest tez w Bieszczadach z ktorych pochodze:-) To jest tam naturalne dlatego tak dobrze rozumiem Dzika Polnoc sam bylem zdziwiony jak w podobnych warunkach ksztaltuja sie podobne relacje miedzyludzkie I niewazne czy to Bieszczady, Kanada,Alaska, Montana w USA,Finlandia czy Syberia wszedzie jest tak samo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys rozmawialam ze znajomymi, jedna powiedziała że po porodzie naturalnym czuje dyskomfort przed facetem i udaje ze nie chce,ale ma potrzeby. Druga po CC ale nie ma ochoty,ale tylko dlatego, że pracuje (mają 3 dzieci, z kazdym siedziala w domu tylko rok) , zajmuje się domem i większość jest na jej głowie. Jej facet wraca z pracy, glebnie się przed tv i nic nie robi. Od swieta ugotuje czy zajmie się dziecmi. Więc nic dziwnego, że seks ma raz w miesiącu :) Ostatnia - a raczej to wiem z opowiesci jej meza mojego dobrego kolegi bo dziewczyny nie znam dobrze - jest taka sama jak przed slubem a to juz 10 lat. Obydwoje pracuja tylko ze ona miala cesarka a to tez komfort dla kobiety, a on nadal w nia zapatrzony, nie szuka na boku ,w domu chetnie pomaga. Mają dwoje malych dzieci. On sprzata to ona gotuje itp. Wieczor maja tylko dla siebie. I obydwie osoby sa zadowolone. Duzo zalezy od tego czy trafi się na fajnego faceta czy nie. Jakby moj po slubie okazał sie taki jak wiekszosc to o seksie moglby pomarzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : gość dziś Chcesz gadac wez jakiegos stalego nicka definiujacego plec bo Ja Tylko z takimi gadam:-) To glebiecie sie faeta przed TV to nasz sposob na relaksacje:-) My nie lubimy gadac o tym co sie sdzialo zlego w robocie musimy sie na chwile wylaczyc, zresetowac:-) Ale wybacz jak baba siedzi w domu a facet z********a 8 lub 10 godzin w pracy non stop to dlaczego ma jej pomagac w jej pracy czyliz ajmowaniu sie domem??? Jak nie maja 600 m domu to naprawde wszystko mozna ogarnac w 4 godziny i jeszcze miec czas dla siebie Wiec nie rozumiem Twojego argumentu czy Ona pomaga mu w pracy??? Nie!!! Jesli oboje pracuja to rozwiazanie jest proste jak dzieciaki w domu to dziela sie odrabianiem lekcji o 20:00 dzieciaki do lozek i maja czas dla Siebie I wtedy ostre rzniecie.:-);-);-) Jak pracuja oboje to stac ich na tozeby wynajac na 8 godzin raz wtygodniu jakas mila pania ktora ogarnia gruntownie caly dom z prasowaniem i reszta:-) Gotowanie tez na polowe:-) jak On nie umie to zamawia cos do domu teraz nie ma z tym zadnego problemu:-) A jak pracuje to go stac:-) Jak facet tyle robi co pisze to o co masz do niego pretensje co to seks to jakas zaplata??? Przeciez mas soje stale libido pewnie z 2 razy mniejsz e od niego ale masz:-) Wiec dlaczego tylko On ma sie starac o wasz seks i zapracowac na niego??? To jego 2 krotnie wieksze libido czyli ilosc orgazmow/cykl owulacyjny tez zaden problem Jak Ty 12 a on 24 to jak masz ochote na rzniecie to przed wspolnym orgazmem fundujesz mu orala z finalem w ustach i polknieciem jego nektaru odpoczywacie i przytulacie sie z godzinke a pozniej wspolny orgazm drugi:-) Jak nie chcesz czekac tyle wieczorem to codziennie z rana zamiast pindrzyc sie przez godzine przed lustrem :-) . Jak sie obudzisz fundujesz mu tego orla zajmuje Ci to 15 minut a chlop idzie e szczesliwy do pracy i pelen energii dzieki temu wiecej zarabia wiec Ty tez zadowolona:-) ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po wypowiedziach puszczalskiej na twoim miejscu wynajalbym jakiegos dobrego dektektywa i sprawdzil czy Twoja zona nie ma kochanka bo tego nie bralismy pod uwage. Z tego co kiedys obilo mi sie o uszy to koszt oklo 7000 zł ale przynajmniej bedziesz wiedzial na czym stoisz Mowie powaznie!!! Przeczytaj ten wpis puszczalskiej puszczalskaxxx dziś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wilk mam dość twoich seksistowskich tekstów. Mądrala od siedmiu boleści :-D najlepiej zniknij z tego forum, bo za często się powtarzasz :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witaj Wilku, Wilku, Wilku ! Mam nadzieje, ze tego maila nie przegapisz. Pisalem juz, ze mam bardzo kiepski internet w kraju i miejscu gdzie jestem, dlatego nie moge sie logowac swoim nickiem. Za pare tygodni wroce do domu i to sie zmieni. Coz twoje rozszyfrowanie motywacji nie jest specjalnie odkrywcze, bo przypuszczam, ze wielu facetow, chetnie odpuscilo by wymog wiernosci zonom, zeby samemu moc uprawiac seks z inna. Jest nawet takie opowiadanie R.Dahla "Skorka za wyprawke", o dwoch sasiadach, ktorzy sprytnie zamienili sie w nocy w lozkach, nic nie mowiac o tym zonom. Wiec nie to jest tematem naszego sporu, tylko to, ze ty twierdzisz, ze mezczyzna decydujacy sie na cos takiego nie kocha zony, bo tak wynika z madrych ksiazek ktore przeczytales. No ale niech ci bedzie, mi wcale nie zalezy na nazywaniu koniecznie miloscia, uczucia ktore laczy mnie i zone, wazne, ze jest nam z soba dobrze, mamy super seks i spedzimy z soba reszte zycia. A pare lat temu rzeczywiscie wspomnialem luzno zonie o "otwarciu" malzenstwa, i uslyszalem od niej, ze ja to nie interesuje, ja jej daje wszystko czego pragnie. Ale jesli mi bardzo zalezy, to mogla by choc niechetnie zgodzic sie na uklad dwie +jedna w jednym lozku. Ja nie moglem powiedziec, ze wzajemnie, bo uklad dwoch+jedna jest dla mnie odrazajacy. Wiec stanelo, ze gdyby ja jednak kiedys zainteresowalo danie sobie "luzu", to mi powie. Mysle jednak, ze chyba juz do tego nie dojdzie. A z jej zgody na uklad dwie+ja takze nie skorzystalem, bo skad wlasciwie wziac ta trzecia? Zycie to nie forum erotyczne. Tylko nie doszukuj sie teraz u mojej zony tendencji homoseksualnych, tym bardziej,ze rzeczywiscie zaczynaja sie one pojawiac u kobiet w pewnym wieku. Ale dla mnie seks kobiety z inna kobieta w ogole nie jest zdrada (kompletnie by mnie to nie obeszlo) i zona o tym wie, wiec jej propozycja, ktora nie doszla do skutku, wynikala wlasnie z milosci do mnie., a nie z checi realizacji wlasnych pragnien. Teraz co do dalekiej polnocy. Nie moge powiedziec, ze ja znam, przez kilka lat podrozowalem sluzbowo do Finlandii i Szwecji, takze na polnoc tych krajow, co prawda tylko do miast. I nie zuwazylem, zeby ludzie roznili sie tam od innych, albo zyli na granicy zycia i smierci. A przyklad ktory podajesz (odwiezienie rodzacej kobiety do szpitala), to swiadczy przede wszystkim o braku umiejetnosci przewidywania (nie dopuszczac do takiej sytuacji), a poza tym 90% ludzi mieszkajacych na "nizinach", zrobilo by to samo. Chetnie porozmawial bym z toba o polowaniu (jestem przeciwnikiem), ale to nie na te forum i nie na moj marny internet. Pozdrawiam Rescator555

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ;Rescator555 No i widzisz sytuacje mamy jasna i wyglada zupełnie inaczej niz ja poczatkowo przedstawiałeś Na poczatku mowiłeś że twoja zgoda na to zeby zona rznela sie z innymi wynika z tego ze kochasz zone i chcesz zeby byla szczesliwa A tak nie jest Ty po prostu tak bardzo chcesz rznac baby na boku ze jestes wstanie zaakceptowac ze w zamian za to obcy faceci beda rznac Twoja zone To jest zupełnie inna motywacja egoistyczna a nie altruistyczna wynikajaca z checi uszczesliwienia ukochanej osoby. Twoja zona dala ci jasno po kobiecemu do zrozumienia ze nie godzi sie na zmiane warunkow waszego malzenstwa. Bo od czasu tamtej rozmowy gdzie ustaliliscie ze jak bedzie chciala otworzyc wasze malzenstwo na rzniecie na boku to ci sama o tym powie. Nie powiedziała!!! To ze wtedy sie zgodzila ze ostatecznie ale nie chetnie godzi sie na trojkat z inna kobieta wynikal nie zmilosci do ciebie ale ze strachu Bala sie ze jak ci czegos kompromisowego nie zaproponuje to ty bedziesz ja zdradzal na boku w sytuacjach nad ktorymi ona nie ma kontroli I moze dosjc do sytuacji ze nie tylko bedziesz rznal obca babe ale nawiazesz z nia wiez emocjonalna i moze narodzic sie miedzy wami milosc Bo u mezczyzny bardzo latwo wiez erotyczna buduje wiez emocjonalna wystarczy ze dolozysz do tego zaangazowanie i juz masz milosc. Wbrew obiegowej opini mezczyzni wcale nie potrafia tak latwo odzdzielac seksu od uczuc. A sytauacji gdy jest trojkat ona ma jakas iluzoryczna kontrole nad tym co sie dzieje pomiedzy toba a tamta kobieta. Zachowania homoseksualne u kobiet wcale sie nie nasilaja w starszym wieku jest dokladnie odwrotnie to w okresie dojrzewania i mlodosci jest najwiecej takich zachowan co nie swiadczy ze te kobiety sa lesbijkami to taka faza rozwoju seksualnosci kobiet Chlopcy tez maja taka faze pozniej to mija i ksztaltuje sie dominujaca orientacja seksualna Teraz cchac byc uczciwy wobec zony nie mozesz ja zdradzac bo to ze w aszym mlazenstwie jest jano ustalona zasada 100% wiernosci jest oczywiste Mysle ze bardzo zraniles zone tamta propozycja i czula sie bardzo zaniepokojona ze jestes wstanie dla tego zeby moc rznac inne baby pozwolic sie jej rznac z innymi facetami. Mozesz tylko jeszcze raz szczerze z nia ale juz nie luzno porozmawiac ze chcialbys zmienic warunki malzenstwa. Ale pamietaj ze Ja tym zranisz i wywolasz niepokoj co do tego ze moglbys ja zdradzac zea jej plecami skoro masz takiepotrzeby Monogomia tak jak juz pisałem nie polega na tym ze mezczyzni i kobiety w zwiazkach monogamicznych nie odczuwaja czasami pozadania do innnych partnerow niz ci zktorymi tworza taki zwiazek Odczuwaja i to silne tylko jak maja do wyboru moc rznac na boku ale musiec za to placic cene ze jest rzniety ich partner to wybieraja wiernosc. I ten wlasnie wybor decyduje czy mozemy mowic ze w jakims zwiazku jest milosc. To dlatego jednym z najwazniejszych elementow milosci ktore musza wystepowac zeby cos nazwac miloscia jest zaangazowanie w zwiazek ktore np objawia sie taka decyzja ze pomomo ze pozadasz innej kobiety zeby ja zerznac nie jestes wstanie zaplacic za to takiej ceny ze twoja zone rznie inny facet. To jest ta granica jasna i czytelna. Twoja zona tez czasami odczuwa pociag seksualny do obcych mezczyn ale jakby jej przyszlo zaplacic za realizacje jego taka cene ze ty rzniesz obca babe to dla niej wybor jest oczywisty jak 1 do 1000. I dlatego Twoja zona cie kocha a ty dokonujac innego wyboru jej nie kochasz. Z jakis powodow twoja milosc do niej wygasla w sferze wiezi erotycznej choc macie cudowny seks jak piszesz ale juz nie odczuwasz wobec niej zadrosci. Jest dla ciebie jedna z wielu mozlliwych partnerek seksualnych z ktorymi bylbys wstanie nawiazac podobna wiez erotyczna i lub wieksza i to nawet jednoczesnie nie doczuwajac wobec nich zadrosci. A w takiej sytuacji juz nie ma mowy o milosci Pozostala z twojej strony wiez emocjonalna ktora jak nawiazesz silna wiez erotyczna z inna kobieta tez ulegnie zniszczeniu oczywiscie nie jednego dnia bo to jest proces czasami wielomiesieczny albo nawet kilkuletni. Bardzo dobrze sie stalo ze nie zdecydowaliscie sie na ten trojkat to by strasznie zranilo twoja zonena lata a moze do konca zycia. Choc w trakcie tego seksu moglaby byc super podniecona podobnie jak ty. Jak kiedys znajde to pokaze ci wpis na moim temacie kobiety ktorej maz namowil ja na trojkat: on, obcy facet i rzniecie jej na zmiane Oboje relacjonuja to jako mega podniecajace. Tylko efekt byl taki ze po kilku tygodniach naprawde w innych dziedzinach twardziel dostal depresji i malo sie nie rozlecieli choc to byla jego inicjatyw Teraz minelo juz kilka lat a on nadal nie moze zapomniec widoku swojej zony rznietej na jego wlasna prosbe przez innego faceta i po orgazmie kiedy mezczyzna jest najbardziej otwarty na swoje uczucia czesto placze!!! Takie sa skutki takich zabaw jak zaczynamy traktowac przyjemnosc seksualna jako najwazniejsze kryterium tego czy cos robimy czy nie zamiast tym kryterium byc czy to wzmacnia to nasza wiez erotyczna czy oslabia a wiec oslabia milosc!!! Bo wiez erotyczna nie jest obok milosci to samo jej centrum najwazniejsza skladowa!!! ego przypadek nie jest niczym niezwyklym problem malzenstw otwartych jest bardzo dobrze przabadany w seksuologii.One byla najbadziej popularne po rewolucji obyczajowej z 1968 roku. I teraz jest swietny material badawczy zeby przebadac te zwiazki i jest w nich dokladnie tak jak opisałem. Po prostu nie kombinuj nie oszukuj zony!!!. Jak bardzo chcesz zmienic zasady malzenstwa to otwarcie jeszcze raz Ja zapytaj. Pamietaj tylko ze Ja tym zranisz ale lepiej tak niz oszukiwac.I uszanuj jej decyzje nie wywieraj presji nie przyjmuj takich dawanych ze strachu propozycji trojkata. Ona musial by tego bardzo praganac i samy wyjsc z inicjatywa anie pod wplywem rzomowy z Toba i strachu. Musiała by byc bez problemu wstanie zaplacic cene ze ty rzniesz inna babe a i ta nie jest wstanie przewidziec swoich pozniejszych reakcji jak ten twardziel co ci go opisalem. Ale wtedy bym sie nie cieszyl na Twoim miescu bo to by oznaczalo ze twoja zona przestala cie kochac. Nie traktuj inaczej sesku z kobietami seks nie sluzy tylko do prokreacji ale do tworzenia wiezi erotycznej i emocjonalnej takze z inna kobieta twojej zony dziala tak samo niszczac na jej wiez erotyczna z toba jak z facetem. Tez moze sie zakochac w tej kobiecie i odejsc od ciebie bylo wiele takich przypadkow. Orienatacja seksualna jest nie tylko wrodzona ale mozna np bayc by pod wplywem socjalizacji odpowiedniej i to jest tez szeroko opisywane Mozesz ja takim trojkatem zranic na cale zycie i juz zawsze bedzie sie z tym borykac nawet nie bedac z toba wiec jej w to nie wciagaj bo nie masz prawa Jesli sie nie zgodzi na zmiane masz 2 mozliwosci albo sie z nia rozstajesz albo zostajesz i jestes wierny na 100% i nie wracasz juz wiecej do tego tematu. Jak bedzie chciala sama wroci ale nie sadze bo widac ze ona naprawde cie kocha. Widzisz ja jakies 2 lata temu mialem przerwe w stalych zwiazkach zreszta bylo ich tylko 3. Po tym 2 mialem prawie roczny okres w ktorym nie bylem gotowy na nowa milosc. Mi wtedy najbardziej pomoga w takim okresie bycie w zwiazku opartym na sesie i czulosci i to od razu pozakonczeniu tego porzedniegoTez zwiaki nie byly dlugie kilkutygodniowe. Zrealizowalem wszystkie swoje fantazje mlodziencze.Mialem seks jaki chciałem kiedy chciałem i z kim chciałem i bylo to mega podniecajace. Nawet w tych zwiazkach bylem wierny w 100% bo tak sie umawialismy na poczatku, Szczerze tez mowilem kobietom ze nie szukam milosci tylko seksu i czulosci i ze nie bedzie to satly zwiazek ale cos kilkutygodniowego jak jest najwieksza namietnosc dopoki nam obojgu to odpowiada. Jest mnostwo takich kobiet ktore z roznych powodow to odpowiada i to super atrakcyjnych i swietnych kochanek. Wybieralem tylko takie ktore bylo wolne zeby nie ranic osob 3. I powiem ci ze seks bez milosc chociaz mega podniecjacy w porownania do seksu z milosci nawet takiego spokojniejszego kiedy po orgazmie twoja zona szepcze ci do ucha jak bardzo cie kocha ze jestes jej centrum wszechswiata ze tylko z toba chce miec dzieci i spedzic reszte zycia i takie tam rozne milosne wyznania jest dla mnie 1000 razy cenniejszy niz te wszystkie mega podniecjace rzeczy ktore dostalem w tamtym okresie i rezygnuje z nich bez zalu uznajac ze to jest cena za milosc. Bo tych 2 rzeczy naraz nie mozesz miec Musisz jak dorosly czlowiek dokonac wyboru co jest dla ciebie cenniejsze milosc czy maksymalna krotkotrwala przyjemnosc seksualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wilk, po co w ogóle się wpieprzasz w czyjeś życie? Po co mówisz, że ktoś ma zrobić to i tamto? Nie twoje małżeństwo, nie twoja sprawa. Zajmij się swoim życiem! A jak chcesz doradzać ludziom, to zgłoś się do wolontariatu. Aha, tylko, że Ty nie masz odpowiedniego wykształcenia...wiec swoje rady stosuj wyłącznie do siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I do swoich dzieci/ Strzel wykład córkom, jak ważne jest, żeby na dzień dobry robiły swoim facetom loda z połykiem. Inaczej mówiąc obciągnęły k****a. A jeśli nie mają ochoty na seks, jeśli mają problemy, źle się czują, mają kłopoty, przeżywają tragedię, właśnie urodziły, są po nieprzespanej nocy albo są chore, to żeby rozkładały nogi i dawały się zerznąć swoim partnerom, których akurat najdzie ochota. Bo co libido to libido, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do : gość dziś Jak chesz ze Mna gadac to przyjmij stalego nicka jasno definiujacego plec zinnymi osobamie nie rzomawiam Jakbys czytala ze zrozumieniem moje wypowiedzi to bys wiedziala ze nie proponuje tego o czym piszesz. Sa okresy w zyciu jak ciaza czy choroby gdzie kazdy kochajacy mezczyzna jest wstanie zrozumiec ze kobieta nie jest wstanie z powodów psychicznych go w pelni zaspokoic seksualnie a nawet w ogole nie moze. Co do uczenia dzieci zachowan seksualnych to uwazam ze kazda matka powinna przekazac swoje corce gruntowna wiedze i pozytywny stosunek do seksu jako wyrazu milosci i narzedzia do budowania wiezi erotycznej z mezem czy stalym facetem.. I tak matka powinna zadbac zeby corka przechodzac faze masturbacji nauczyla sie orgazmu pochwowego zeby pozniej lepiej sie jej ukladalo zmezem. Podobnie jak corka zapytal o seks oralny czy analny czy jaki tam sobie wymyslisz matka powinna przekazac jej pozytywny stosunek do niego. Bo to matka w duzej miez ksztaltuje seksualnosc mlodej dziewczynki. Oczywiscie wszystko wodpowiednim czasie i formie dopasowanej do stopnia rzowoju emocjonalnego dziecka. Ja tez jakby mial syna zwrociłbym Mu uwage zeb w fazie masturbacji nauczyl sie dlugie stosunku takiego z 30 minut w 1 sekundowym tempie to daje 1 800 pchniec .Bo problemem wiekszosci mezczyzn pozniej w zyciu doroslym jest to ze fazie masturbacji nie majac zapewnionych intymnych spokojnych warukow warunkuja sie na szybki orgazm taki do 100 pchniec. To jest niecale 2 minuty znacznie mniej niz bedzie potrzebowala ich zona do osiagniecia orgazmu. Wybralbym mu tez estetycznego pornole gdzi seks jest pokazany pieknie jako wyraz milosci jest taki nyrt wpornografi nazywa sie romantic porno i to sa naprawde bardzo ladnie zrobione filmy. Zapewnilbym mu tez osobny pokoj z dzwiekoszczelnymi w miare dzrwai i zamkiem zeby mail zapewniona intymnosc Im wiecej wiedzy jej przekaze tym jej corka bedzie miala bardziej udane malzenstwo To robia kobiety w kregu kultury azjatyckiej i dlatego azjatki sa swietnymi kochankami i dobrymi zonami. Uwazaja za swoj powod do dumy ze sa wsatnie w pelni zaspokoic swojego meza a On ja i sie swietnie dogaduja nie ma takich konfliktow jak w cywilizacji zachodniej. Pisałem juz o tym ze kazda kobieta moze bez szkody dla swojego zdrowa odbyc 88 stosunkow seksualnych wciagu jednego okresu owulacyjnego . Oczywiscie orgazmow przezyje tyle ile wynosi jej libido a reszta to jej wyraz milosci do meza i moz e czrpac przyjmnosc seksualn z tego ze dala orgazm ukochanej osobie bo w koncu to polwa przyjemnosci z seksu przynajmniej dla mnie. Nie wiem jak dla Cibie??? To tylko kwesta odpowiedniego nastawienia psychicznego kobiety a to jest w duzej mierze ksztaltowane przez jej matke. To jest takisam element wychowania i przygotowania do doroslosci jak kazdy inny To co pisze ze kobieta powinna w normalnych okresach wpelni zaspokajac mezczyzne to zwykla uczciwosc jesli on Ja zaspokaja w pelni to dlaczego ona nie robi tego samego wobec niego a ma taka mozliwosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przyjmę nicka, jeśli będę miała na to ochotę, póki co, to nie jest obowiązkowe. Proszę Cię, twój pogląd na wychowanie seksualne dzieci i porównanie obu kultur (azjatyckiej i polskiej) w polskich realiach możesz sobie potłuc o kant d.u.p.y :-D Twoje przekonanie, że uświadamiać i edukować seksualnie córki może tylko matka, to kolejny seksizm w twoim wykonaniu (obok np robienia loda, bo to raptem 15 min lub wypinania się jeśli kobieta nie ma ochoty na seks). Z tego co wiem, wychowaniem dzieci zajmują się oboje rodziców, dlaczego więc przedłużasz stereotypy? Aha, dla twojej wiadomości - kwestia "odwdzięczania" się, to nie kwestia uczciwości (zalatuje intetesownością) tylko napalenie, podniecenie i chęć sprawienia komuś przyjemności. I jeszcze jedno. Śmiać mi się chce jak czytam twoje wyliczenia dotyczące ilości stosunków u kobiety. Każdy seksuolog powie ci, że kwestia libido, a każda kobieta jest inna i ma inne potrzeby. Jedna potrzebuje raz na miesiąc, inna tez na dzień. Cały ambaras polega na dobrym dobraniu się pod kątem potrzeb seksualnych. Każde naginanie się do potrzeb drugiej strony spowoduje narastanie niechęci do seksu. Moja jedna rada. Nie generalizuj i nie wpieprzaj się w czyjeś życie :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×