KLINIKA NOVUM kontynuacja topiku

Lillalu to głowa do góry i walczymy dalej ;-) ja dzisiaj jednak bad nie robiłam jutro robie betę i progesteron zobaczymy co to wyjdzie ;-)

Histeroskopie ja robiłam w Novum płaciłam 2600 w 2010 roku . w tej chwili nie wiem ile się płaci ale może dać lekarz skierowanie na NFZ . wiem , że dużo dziewczyn robili państwowo ( tylko są kolejki i trzeba czekać ale nie długo ) 2600 zł też nie leży tak sobie więc warto popytać i zrobić sobie . Pozdrawiam

Lilalu trzymaj się Kochana i nie poddawaj się :) a będzie dobrze :)

Walczymy dalej ☺ wizyta do transferu 5.01 także niedługo ☺

Lillalu - bardzo mi przykro, że tym razem się nie udało... Ech... nie wiem co napisać... Przykre to, ale trzeba walczyć dalej. Z każdym niepowodzeniem przybliżamy się do upragnionego celu - jak to mówią... Z tego co piszesz przyjmujesz to w miarę na spokojnie i dobrze, przecież do tego, na co nie mamy do końca wpływu musimy podchodzić "na zimno" inaczej można zwariować... :-/ Trzymaj się i walcz dalej! :-) U mnie ok, pęcherzyki podrosły. Dziś byłam Andziu pierwszy raz u Twojego lekarza, bo L. miał się spóźnić, a dr W. akurat był wolny więc nas przejął. Faktycznie sympatyczny i rzeczowy. Dziś biorę wieczorem ostatni zastrzyk!!! :-) W środę rano punkcja, a transfer w poniedziałek. I cieszę się boję, że tak to wszystko nabrał tempa, a jeszcze kilka tygodni temu wydawało się takie odległe w czasie... Na punkcję kazali mi zabrać tylko oryginały grupy krwi i skarpetki. Wy brałyście coś jeszcze? Zaskoczyli mnie z informacją, że dostanę jedzenie w kawiarni. Korzystałyście z tego? Ja muszę zabrać mały zapasik jedzenia, bo jestem przyzwyczajona zawsze rano jeść śniadanie po godz. 7-ej, no chyba że emocje odbiorą mi apetyt...

Dort Tak po punkcji w kawiarni czeka na Ciebie kanapka i herbatka. Kiedys byly 2 kanapki ;) Trzymam kciuki za punkcje

Dzięki Sylvia :-) Może przy podejściu komercyjnym są dwie ;-) Powiem Wam, że dziś było bardzo dużo par, szczególnie przy zabiegowym. Niektórzy robili wrażenie jakby byli pierwszy raz. Chyba ruszyła kolejna pula na MZ...

U dr O.bo wizyta jak się starasz to 80, jak Ci sie uda to ciazowa 210, a po ciąży zwykła wizyta kiedy się nie starasz to 180 i to się nazywa w Novum wg cennika wizyta ginekologiczna!

Lillau przykro mi. Ostatnio same dobre wiadomości na forum i byłam pewna, że szczęście spotka również ciebie. Jak rozumiem masz mrozaczki? Wiem, że to bardzo boli, ale perspektywa kolejnego transferu daje kopa do przodu. Więc trzymam kciuki za kolejną próbę. Walcz dalej, bo warto !! Dort14 ja mam jutro prawdopodobnie ostatnie usg u dr L i punkcja w czwartek. Mijamy się o ten jeden dzień :) Ja na punkcję brałam swoją koszulkę nocną (swobodniej się czułam) i wkładkę, która jednak się nie przydała, bo nawet nie miałam delikatnego plamienia po punkcji. I zabrałam też swoje kanapki :) Skarbik dobrze zrobiłaś z tymi wcześniejszymi posiewami. Ja też tak zrobiłam i miałam czas na leczenie. Z tego co słyszałam można podchodzić na osłonie antybiotykowej, więc głowa do góry.

hej! lillalu, baaardzo mi przykro....walczymy dalej! ja dzis dzwonilam do dr Z i na wiesci ze nie mam torbieli kazal dzis odstawic anty i jutro byc na wizycie! szok! :) ale sie ciesze, bo zaczne w tym tygodniu stymulacje! niespodzianka ...takze koniec roku zakoncze punkcja lub transferem;))))jutro sie okaze wszystko!

Dzieki za informacje Justyna. Szkoda, ze sie tak mijamy, jeden dzien roznicy... Orchide - fajnie, ze i Ty niebawem dolaczysz do stymulacji :-) Kolejne zastrzyki pojda w ruch! Wlasnie sie naczytalam na forum embriologicznym w Novum jakie przerozne historie i problemy dotykaja pary... Stwierdzilam, ze chyba zbyt optymistycznie podchodze do tego wszystkiego... W ogole jak na moj temperament i typ niecierpliwca to jakos spokojnie to wszystko przezywam i mi nie odbija z humorami od hormonow. Przekazuje i Wam te dobre fluidy :-) Milej nocki ;-))

Lillalu, nie pisałam ostatnio bo nie mam o czym , ale podczytuje i cóż ja mogę Ci napisać- przykro mi , a co do histeroskopii to ja chce właśnie teraz zrobić, w piatek idę na wizytę do dr.Dońca i chcę zeby mnie wziął do siecie na Szaserów na nfz zrobił, zobaczymy co wyjdzie... chyba ze sie zdecyduje na transwer pod koniec grudnia. Sylvia bardzo się ciesze i oczywiście odrobinę zazdroszczę ( oczywiście pozytywnie)twojej małej fasolki, trzymaj się kochana i życzę szczęśliwych kolejnych miesięcy, oczywiście pozdrawiam całą resztę i trzymam kciuki :)

Dziękuję dziewczyny za słowa otuchy... Dandm!!! Fajnie że jesteś, myślałam o Tobie ostatnio... :) Mam 2 mrozaki ale słabe - jedynki... Dr powiedział że raczej nie będzie można podać 2... Ale nie wydaje mi się, żeby była z nich ciąża...

dandm Witaj :) Tez się bardzo cieszę z naszej kruszynki. Dr.Doniec super gość. Trzymam kciuki za dalszy rozwój sytuacji, mam nadzieję, że szybko do Nas dolaczysz ;) Pozdrawiam

Dandm gdzie na tą wizytę - w Novum czy gdzieś indziej prywatnie? Gdzie przyjmuje? Sylwia, jesteś żywym przykładem, że warto mieć nadzieję... gdyby nie ty, to chyba bym zwątpiła... A swoją drogą była któraś na tych warsztatach psych. w Novum? Bo myślę, czy się nie wybrać...

Ufffff dzisiejsza beta 14 dpt _673.30 a progesteron 75. Nie za mały ten progesteron? Martwi mnie.... pani dr zastanawiała się nad jakimiś zastrzykami ale kazała więcej luteiny pod język wziąć.

Lillalu moja kół na te spotkania chodziła o była bardzo zadowolona wiec jak czujesz taka potrzeba to dlaczego nie. Jeszcze jedno mogę podpowiedzieć bo tak bardzo bym chciała żeby nam wszytskim wyszło, znajomi za 3 razem niepowodzenia zostali na mówienie na akupunkture i 4 ivf skończyło się pięknym synciem wiec może to też coś pomaga.

Lilallu Tyle lat walki, łez, stresu, płaczu, rozczarowań nie mówiąc o kosztach. Powiem Wam dziewczyny, ze w momencie kiedy zaczęłam odpuszczac, poddawac się, właśnie wtedy się udało. Widocznie musiałam doświadczyć wielu cierpień żeby w końcu dostać "nagrode"a bylo na praede źle, nawet chcialam odejść od M. Wszystkim Wam tutaj w końcu zostanie wynagrodzone cierpienie i doczekacie się swojego największego MARZENIA :) Jeśli chodzi o te warsztaty psychologiczne to też bardzo często o tym myślę, mimo tylu lat walki Ja nie potrafię się w ogóle cieszyć, że się udało. Moze warto spróbować i wziąć udział w tych warsztatach......

Hej dziewczyny : Lillalu kochana przykro mi :(, ale ciesze się bardzo że masz jeszcze ducha walki i się nie poddajesz. To najważniejsze. Będziesz robic jeszcze jakieś badania przed tą wizytą?Ale to dziwne moim zdaniem po tylu razach powinnaś dostać 2 zarodki. Czytałam, ze podają 2 wtedy gdy wiele razy się nie udaje. Kinga tak ja jeszcze niecały tydzień i testuje. Myślę że w niedzielę :). A w poniedziałek z krwi. A może powtórz jeszcze test? Może za wcześnie zrobiłaś? :) Joahnaaa super wieści, beta ładnie rośnie :). Aby tak dalej. DORT cieszę się, ze odniosłaś dobre wrażenie u naszego doktora :). Ja naprawde go lubię i już się do niego przyzwyczaiłam. Juz jutro punkcja kochana trzymam kciuki mocno, zeby dużo komóreczek było. O której godzinie?Tak czas szybko bardzo leci :)Ja do punkcji brałam jeszcze swoją koszulę. Czułam sie swobodniej ( tak jak Justyna piszę ) :). Justyna trzymam kciuki za twoją czwartkową pukcję. Niech będzie dużo komóreczek :) Orchidea super wiadomości :) jak po wizycie? Jaki protokół będziesz miała? Dandm, fajnie że jesteś :) Myślę, ze zawsze warto jakies dodatkowe badania porobic przed kolejnym transferem. Sylvia, mimo wszystkich cierpień i prób najważniejsze, ze przetrwaliście z M w tym razem i się udało w końcu :). Teraz może byc tylko lepiej. :)Może jeszcze w to nie wierzysz, ze sie udało. Ja to jestem zachuchana trochę, więc dla mnie spotkanie w grupie jest zawsze dużym stresem :( Dziewczyny u mnie nic się nie dzieje, zadnych objawów w sumie. Dzisiaj 8 dpt. Czuję się normalnie, więc nie wiem czy cos się uda. Chciałabym też móc testowac 10 dpt, ale wiem że może być za wcześnie, bo to nie blastocysta. Pozdrawiam wszystkie :)

Punkcję mam o 9.30, także czeka nas jutro wczesna pobudka :-/ Ale jakoś damy radę, nie ma innego wyjścia! Sylvia - uwierz w końcu, że się udało i ciesz się z tego!!! Jak to mówią - ciąża to magiczny czas! :-) Zazdroszczę Ci tego, że masz już to za sobą i że dzidziuś już rośnie, ale tylko mogę się domyślać ile przeszłaś i że za darmo tego nie masz... więc tym bardziej się ciesz Kochana, bo powód jest poważny :-) Powinno Ci ulżyć, że już jesteś na prostej. Pozdrawiam Was cieplutko :-)

Hej. Po dzisiejszym usg dr L stwierdził, że przesuwamy punkcję na sobotę. W czwartek jeszcze wizyta. Pęcherzyki nie rosną tak szybko, jak przewidywał, ale ponoć to dobrze, bo mają czas żeby dojrzeć jak należy. Sprowadza nas jednak na ziemię i mówi, że szanse są niewielkie, ale musimy walczyć do końca i mieć nadzieję. Wspominał o komórce dawczyni, gdyby ta próba się nie powiodła. Nie wiem czy jestem na to gotowa.. Nie chcę o tym póki co myśleć i cały czas wierzę, że tym razem będziemy mieli choć jeden zarodeczek. Dort trzymam kciuki za jutrzejszą punkcję. Andzia podziwiam cię, jesteś cierpliwa. Ja znając siebie pewnie zrobiłabym już test z moczu, nie patrząc na to czy podali mi blastocystę, czy w 2 lub 3 dobie, byleby tylko było min 11 dni po podaniu ovitrelle, który może zafałszować wynik. Joahnaa1 piękna beta, a progesteron wyrównasz lekami :)

DORT W takim razie kciuki zaciśnięte ;) Oby jak najwięcej dojrzałych komórek. Andzia Nie namawiam oczywiście ale mi w 10dpt beta wyszla 155, dwudniowych zarodkow :) Bubu Co u Ciebie? Nie odzywasz się wcale. pozdrawiam

Hej, dziewczyny, ja idę do Dońca prywatnie w piatek w Grodzisku Maz. płaci się tyle ile się samemu uważa, już u Niego byłam nie raz i bez problemu się mna zajmował jak była potrzeba, Lillalu jeśli chciałabyś sie spotkać prywatnie i pogadać to ja bardzo chętnie, ja też juz przeszłam różne etapy stanu psychicznego, i mnie również przy nadziei trzymają dziewczyny takie jak Sylvia, którym właśnie sie w koncu udało, najbardziej rozwala mnie jak słysze do okoła od różnych dziewczyn ze one tez maja problemy, a jak sie potem okazuje to jeszcze dobrze nie zaczely sie starac , a jak to juz nastepuje to zaras sa w ciaży, tylko ja wciąż na niczym, Wy jestescie jeszcze młodsze a ja za chwile kończe 35 lat i to mnie rozniez przeraża i zmiejsza moje szanse... ja bym sie bardzo chetnie spotkała z dziewczynami , ktore maja taki sam problem co ja i też myslalam o tych warsztatach dla par, joahnaa1 gratuluje i pozdrawiam wszystkie :)

hej! zaczynam stymulacje za dwa dni:) do konca roku mamy sie wyrobic z punkcja, bedzie jezdzenie na wariackich papierach miedzy swietami:) ale moze to i dobrze! nie bede za duzo myslec! protokół krótki u mnie! i nie nalezy mi sie refundacja lekow:( za niskie amh...( chore to ministerstwo)

Orchidea to super wiadomość ;-) będzie wszytsko dobrze zobaczysz ;-) szkoda ze refundacja cie nie obejmuje ale to jest niesprawiedliwe każdy powinien ją miec- każdy przecież daje na składki NFZ ;-/ tragedia po prostu.

Johana... oby było ok! Życzę Ci tego... Reszta przed... też trzymam kciuki! :) Dandm.. bardzo chętnie się spotkam, mam też wiele pytań o adopcję, bo coraz częściej o tym myślę... ty jesteś z Wawy? Jaka dzielnica? Możemy iść w styczniu na warsztaty... bo te w sobotę, to nie damy rady!

Podobno takie warsztaty mają być 31.01... a wiecie, że zaskarżono do trybunału konstytucyjnego program rządowy IVF? Na Onecie jest artykuł... Pozostawię to bez komentarza... :)

pomóżcie w dokarmianiu zwierząt ze schroniska http://olx.pl/oferta/nakarm-psa-kot-robus-ze-schroniska-w-oswiecimiu-CID103-ID8cFzn.html

dandm , fajnie by było pochodzić na takie warsztaty ...

Lillalu - bardzo mi przykro, mocno Cię przytulam, nie wiem dlaczego się nie udało, zawsze mi się wydawało, że jak przyczyna problemu leży po stronie męskiej, to szybciej się uda, jednak nie ma reguły... Chciałabym również Was poznać, ale u mnie to nierealne, za daleko mam do Wawy, pozostaje forum i meile. Życzę Ci, abyś tylko nigdy nie zwątpiła, i była bardzo dzielna. Andzia - trzymam kciuki. Sylvia - kiedy prenatalne? Orchidea - mam Gonal 300 ważny do końca roku, pisz jeśli Ci się przyda. Pozdrawiam wszystkie.